Dajcie spokoj, ten caly egzamin gimnazjalny coraz bardziej przypomina mi nianczenie. Rok temu byle glab mial okolo 80 pkt. Jaki jest sens w az takich latwych egzaminach? Pamietam jak dostalem ze swojego 72 pkt kiedy srednia byla okolo 60 i to bylo cos, a teraz pewnie 85 pkt i czlowiek sie martwi czy sie do wybranego liceum dostanie, beznadzieja.
__________________
Jeśli powyższy post w jakikolwiek sposób łamie regulamin forum to śmiało zgłoś go moderatorowi. Ja dostanę punkty, które później wymienię na nagrody a ty będziesz miał satysfakcje z wypełnienia swojego obowiązku.
|