"Most na rzece Kwai". Świetny film, polecam go każdemu. A i oczywiście
"Człowiek z księżyca"
z Careyem, również mi się cholernie podobał. Później może jeszcze wypiszę wszystko co wzbudziło mój zachwyt, jednak w tej chwili nie mam jak.
A z ostatnich lat to
"To nie jest kraj dla starych ludzi", oraz
"Aż poleje się krew".