Temat ma już 3 tygodnie, ale pozwolę sobie go odświeżyć.
Ja zacząłem grać w tibię dokładnie w Święta Bożego Narodzenia 2007 r. więc jestem stosunkowo młodym graczem.
Wówczas w tibię grało 6 osób z mojej klasy, wszyscy na celeście...
Od tibii odeszli w roku szkolnym 2007/2008, jedni do WoWa, inni do Metina2...
Długi czas w tibii było bardzo dużo dzieci 9-14 lat, którzy kradli, oszukiwali i prosili o itemy (choć nie zawsze).
Dziś to się zmienia, coraz częściej spotykam graczy 17-35 lat, którzy reprezentują sobą jakiś poziom kultury (choć nie zawsze), oczywiście nie mówię o takich serverach jak Harmonia, Guardia czy Secura, gdzie noobstwo nie zniknie nigdy.
Według mnie tibia, w roli kameralnej gry, która nie jest modna wśród gimnazjalistów jest lepsza, niż taka w 2008 roku.
Nie ma dziś takiej pazerności graczy, pamiętam jak wyszedłem moją pierwszą postacią na mainland.
Dostałem oferte wynajęcia pokoiku, przyszedłem, rozgościłem się...Ale w pewnym momencie właściciel mnie zamknął i kazał położyć na ziemie swoje eq (plate set), po czym on wyrzucił mnie, mój plate set straciłem, a złodziej miał 85 lvl...
|