Cytuj:
Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet
To samo jest też ze środkami przeciwbólowymi ogólnie, prawda? Mają pomagać, a niektórzy wykorzystują je do celów... do których nie zostały stworzone.
|
Nic mi nie wiadomo o nieopioidowych środkach przeciwbólowych, które miałyby jakąś wartość rekreacyjną. Ale opioidów używanych w medycynie jest dużo, w Polsce są to przede wszystkim morfina, kodeina, tramadol, fentanyl. Przeciwbólowo używa się też czasem metadonu, znanego przede wszystkim jako substytut dla narkomanów.
Cytuj:
Jeśli po przyjmowaniu ogromnej ich ilości jest się po prostu wrakiem, to po przyjmowaniu mniejszej też się siebie wyniszcza, aczkolwiek nie tak intensywnie, może to być nawet niedostrzegalne.
|
Tego typu rozumowanie jest błędne. W dużych ilościach WSZYSTKO szkodzi, nawet witaminy czy woda. Przyjmowanie większości narkotyków w małych dawkach i rzadko może być zupełnie nieszkodliwe. Problemem jest przede wszystkim utrzymanie tej małej częstotliwości, pewnie niejedna osoba wie, że nawet częstotliwość spożywania czekolady ciężko jest kontrolować, jak zasmakuje
.
Cytuj:
A tak btw. czy alkohol nie jest aby trucizną, a nie narkotykiem?
|
"Trucizna" to termin umowny, nawet bardziej niż "narkotyk". Każda substancja w odpowiedniej dawce jest toksyczna i może pełnić rolę trucizny. Co nie przeszkadza jej w byciu lekiem w mniejszych dawkach, a ogólnie substancją psychoaktywną (jeśli to rozumiemy przez słowo "narkotyk").