Sęk nie leży w tym, że nie chce się młodym grać, tylko w tym, że NIE MAJĄ gdzie grać. Sami mówicie gdzie graliście kiedyś - przed blokiem, bramka z drzewek. A potem jeżeli chcesz być piłkarzem musisz iść do specjalnej szkoły np. w Gdańsku jest taka na Suchaninie - dyrektorką jest matka prezesa Lechii Gdańsk. Nawet nie chce wam mówić jak to wygląda i dlaczego zrezygnowałem z gry w piłke nożną na rzecz nauki.
|