25-02-2006, 11:28 | #101 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 13 03 2005
Lokacja: Lodz
Wiek: 39
Posty: 110
Stan: Aktywny gracz
Imię: Szalony Nalesnik
|
Cytuj:
Co do przedawkowania alkoholu - kup pol litra wypij w 10 min i jak nie wyladujesz w izbie to bedzie good. @morwi I dlatego to nie jest mozliwe z praktycznego punktu widzenia. @PiXik Bo to jeden taki przepis jest??
__________________
"Największym podstępem szatana jest wmówienie ludziom, że nie istnieje." C.P. Baudelaire |
|
|
25-02-2006, 11:31 | #102 |
Zbanowany
|
" Inną formą przyjmowania narkotyku jest spożywanie ciastek, nalewek itp. zawierających THC."
poszukaj sobie matq tutaj http://www.rrr.udp.pl/slownik.htm a co do alkoholu tylko idiota przedawkuje[']albo samobójca |
25-02-2006, 11:39 | #103 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 21 09 2004
Lokacja: Węgorzewo/Gdańsk
Posty: 1,859
|
Cytuj:
Osobiscie nie znam zadnej osoby, ktora przedawkowala alkohol. Kiedys tylko slyszalem, ze jakis ziomek zmarl z powodu przedawkowania: ale on wchlonal 1l w ciagu 15 minut - czyli musisz przyznac, ze jest wyjatkowy.
__________________
"Miła, błagam, nie zrozum mnie źle Kocham cię tak jak swoje przestworza pokochał wiatr" Moj jogger |
|
25-02-2006, 11:52 | #104 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 25 02 2006
Lokacja: Libiąż
Posty: 6
Stan: Aktywny gracz
Imię: Norek Norek
Profesja: Sorcerer
Świat: Celesta
Poziom: 22
Skille: :P:P
Poziom mag.: 20
|
lol
jakie typy nie ma jak dobrze nabita fifka i 1literak na rozgrzewke a nie wasze pierdlone tezy lamusy
|
25-02-2006, 22:00 | #105 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 16 12 2004
Lokacja: Bydgoszcz
Posty: 131
Stan: Niegrający
|
Cytuj:
@Matek Ten "miszczu" co wypił w 15 minut litr wódki to jakiś wytrawny gracz zapewne ;p A na moje łatwo jest przedawkować wkońcu Polak potrafi
__________________
Za dużo KB |
|
01-03-2006, 18:38 | #106 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 14 11 2004
Wiek: 36
Posty: 39
|
Dorzuce jeszcze mały artykuł i super komentarz do niego.
http://hyperreal.info/drugs/go.to/art/2122 Mam 25 lat, jestem informatykiem (oraz fizykiem-hobbysta). Popalam ziolko od ok. 7 lat. Czasami przez wiele tygodni codziennie, czasem przerwy po kilka miesiecy. Ponizsze kilka(nascie) punktow to tylko kilka moich mysli na ten temat, przyslowiowe "3 grosze" 1. Mam IQ 142 (wg. oficjalnego testu panstwowego), niezmienne od ok. 8 lat. No i teraz ciekawi mnie, jak to sie stalo, ze palenie marijuany nie zniszczylo mi mozgu. Predzej zniszczy go czytanie takich propagandowych bredni. 2. Nie czuje jakiegokolwiek uzaleznienia od marijuany, podobnie jak krag moich najblizszych przyjaciol. Jedynce co moge stwierdzic, to to ze po prostu lubie palic, lubie efekty MJ. Jesli nie mam co palic, ani z kim palic, to nie pale i nie mam uczucia, ze "oj, co teraz zrobie, nie mam co palic". Kropka. Psychiczne uzaleznienie ? Oczywiscie, podobnie jak seks, komputery i internet, sportowe samochody, ogladanie filmow Johna Carpentera... wow, patrzac na to w ten sposob, kazdy czlowiek na tej planecie jest od czegos psychicznie uzalezniony. Mam udane zycie socjalne i seksualne, lepsze niz niejednej osoby w moim wieku, moge stwierdzic, ze w normie. Jakos na to tez palenie MJ nie wplynelo negatywnie. 3. Oprocz trawki, probowalem paru innych narkotykow - Amfetamine (tylko raz) i kilka razy LSD. Jednak NIE zgodze sie z twierdzeniem, ze przez trawke siegnalem po inne "substancje". O LSD sporo czytalem, wiec tak czy tak bym je kiedys sprobowal. Aha, dodam, ze o LSD pisza podobne bzdury, jak i o trawce, ze niby strasznie szkodliwe itd. Po prostu, TO NIE JEST DLA KAZDEGO. LSD biore srednio 1 na rok (!), nie czesciej i jest to wspaniale przezycie. Im rzadziej, tym lepiej. Osoby ze slaba psychika wara od LSD ! To jest dla osob wrazliwych na piekno, ale NIE przewrazliwionych, lub z niestabilna psychika. 4. Oczywiscie, jest grupa osob, ktorej MJ zaszkodzila w jakis (hmmm...) sposob. Jesli tak, to niech nie pala ! Zaloze sie, ze NADuzywali, zamiast po prostu uzywac, o czym nizej. 5. Oczywiscie, ze MJ otepia i demotywuje, ale TYLKO na czas jej dzialania. Autor tego artykulu moze sie powolywac na kazde rzekome "badania", jakie chce. Ja tez mam obiekt badan - krag najblizszych przyjaciol. Na ZADNYM z nim nie obserwuje podanych w artykule objawow dlugotrwalego uzywania MJ. 6. Stwierdzenia "MJ jest najbardziej niebezpiecznym narkotykiem..." nawet nie skomentuje.. szkoda slow. Uszkodzenia chromosomow ? Owszem, ale powstaly raczej na skutek zastosowania w tych badaniach substacji pomocniczych w ekstremalnych stezeniach . Poza tym, jakakolwiek inna substancja (moze oprocz wody) zastosowana w podobnych stezeniach jak THC tam, dalaby podobny efekt. 7. Amerykanie maja powiedzonko "Use, don't abuse !". Trzeba rozgraniczyc uzywanie od naduzywania. Kazda substancja na tej planecie, naduzyta, szkodzi. Ale co jest zlego w uzywaniu ?? 8. Straszenie jakimis wyssanymi z palca badaniami jest na poziomie betonu. Jestem stricte za legalizacja narkotykow, za to tez za wzmozona edukacja mlodziezy, JAK I DOROSLYCH (bo spotykalem sie juz z nastawieniem do narkotykow rodem z epoki kamienia lupanego), na ten temat. NIE zgadzam sie, zeby ktos inny decydowal ZA MNIE co moge robic, a co nie, o ile NIE ograniczam tym wolnosci innych osob. A paleniem marijuany, NIE ograniczam niczyjej wolnosci. To MOJE zdrowie i MOJE zycie i tylko JA chce o nim decydowac. 9. Pamiec mialem zawsze niezla i nie zauwazylem jakiegos pogorszenia jej odkad pale trawke. Natomiast smialo moge stwierdzic, ze poprzez palenie i sporadyczne zazywanie srodkow halucynogennych, uwrazliwilem sie na piekno i jestem w stanie patrzec na wiele rzeczy pod nieco "innym" katem. Wytworzylem tez w sobie wiekszy szacunek do roznych rzeczy oraz empatie wobec innych osob. Jest to tez niezly sposob na upikantnienie seksu 10. Powtarzam, to po prostu NIE JEST DLA KAZDEGO, moim zdaniem. Moze to dac wiele dobrego, ale tez troche zlego. To zalezy od osoby. 11. Zawsze przed zazyciem czegokolwiek, czytajcie o tym jak najwiecej. To najlepsza metoda na unikniecie ew. uzaleznienia lub jakichs uszczerbkow na zdrowiu. Jesli juz czegos probujesz, to tylko te narkotyki, ktore nie uzalezniaja fizycznie (czyli glownie trawka, ew. LSD). |
01-03-2006, 19:58 | #107 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 25 08 2004
Lokacja: Kraków
Wiek: 33
Posty: 504
Imię: Arrivald
Profesja: Paladin
Gildia: Underworld
Świat: Danubia
Poziom: 65
Skille: 85/60
Poziom mag.: 16
|
Cytuj:
__________________
"There's no pride to be found when you follow sheep around." |
|
01-03-2006, 20:18 | #108 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 15 08 2004
Lokacja: Gdansk
Posty: 780
Stan: Niegrający
Imię: Muminki r0x
Świat: TVP 1
|
Ej ludzie, wszyscy mówią źle o narkotykach, a co z papierosami? Zabijają więcej ludzi niż te ZŁE narkotyki. Nie mówie ze sa dobre na pewno do tego nie namawiam, ale czemu one są zabronione a pety nie? Bo co z papierosów ludzie maja kase LEGALNIE? Jakos jak wyjde na ulice to widze więcej ludzi z petem w gębie niz jarających zioło, ale mówi się tylko o narkotykach. Nie mówie tutaj o pigułach bo to całkiem co innego. Bo co jest gorsze? Człowiek zajara sobie raz na tydzień w towarzystwie a inny codzień pali paczke papierosów, przy czym truje siebie i ludzi którzy go otaczają. W sumie nie wiem co o tym myśleć ale zobaczcie jaka sytuacja jest w Holandii. Czy upominacie każdego palacza którego spotkacie na drodze? Pomyślcie nad tym...
__________________
21:00 Auro Dano [13]: buy wand of dwarfenbreath Oddech krasnoluda r0x -Hi -Notka -No? -So Stfu&Bye Nob!1 |
01-03-2006, 20:20 | #109 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 21 09 2004
Lokacja: Węgorzewo/Gdańsk
Posty: 1,859
|
Cytuj:
Spal kilogram trawy - efekt ten sam i ja obalilem twoja teze, ze trawy nie przedawkujesz. ;] Chcesz sie dalej pojedynkowac na nierealne argumenty?
__________________
"Miła, błagam, nie zrozum mnie źle Kocham cię tak jak swoje przestworza pokochał wiatr" Moj jogger |
|
01-03-2006, 20:58 | #111 |
Zbanowany
|
teraz ja podam przykłady z mojego kręgu znajomych.1 dobry kolega palił jakiś czas co tydzień nawet częściej.spalił się na lekcję dzień wcześniej uczył się nic nie trybił.powiedział że już nie pali bo to robi mu dziury w mózgu i uczyć się raczej więcej musi.2 znajomy tym razem po zjaraniu zrobił sobie sesje fotograficzną i wysłał wszędzie.jak to się skończyło ?źle;p?pozatym bodek i narkotyki przekonało mnie do tego że trawa jest zła bo trawa w polsce to chemia
ps.każdy normalny nawet nawalony wie że nie może wypić o dużo za dużo Ostatnio edytowany przez PiXik - 01-03-2006 o 21:11. |
01-03-2006, 21:01 | #112 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 25 08 2004
Lokacja: Kraków
Wiek: 33
Posty: 504
Imię: Arrivald
Profesja: Paladin
Gildia: Underworld
Świat: Danubia
Poziom: 65
Skille: 85/60
Poziom mag.: 16
|
Cytuj:
__________________
"There's no pride to be found when you follow sheep around." |
|
01-03-2006, 21:38 | #113 |
Guest
Posty: n/a
|
Czytam ten topic , czytam , i tak sie zastanawiam ....
Co wy k***a wiecie o jaraniu czy ćpaniu?? W tym temacie wypowiedzialo sie juz ze 100 osób , z tego 99% nigdy w zyciu nie widziala narkotyków (ta "trawa" która widzieliscie to pewnie majeranek byl ) , więc jak mozecie mówic co jest lepsze a co gorsze?? ( np . "piwo jest 100x lepsze od trawy ) . Ja mam 17 lat , pale trawę 3 lata i co ?? Chodzę do najlepszego liceum w mieśćie , jestem przecietnym uczniem w profilu mat-fiz. Kiedys palilem duzo . Bywalo ze np palilo sie kilka tygodni dzien w dzien bez przerw . Teraz pale duużo mniej . 2-3 razy w tygodniu . Po prostu wiem ze jaranie ryje mi banie , a zalezy mi na tym zeby po liceum dostac sie na dobre studia itp. Co do narkotyków- trawe pale 3 lata i moge stwierdzic ze jestem LEKKO uzalezniony . Tzn potrafei nie zajarac przez jakis czas , ale nie spedzam wtedy milo czasu bez fazy . Oprócz jarania 2x w życiu jadlem Grzyby Halucynogenne , kilkakrotnie wciągałem speeda w nos . Ale te fazy mnei nei uzalezniaja. A dlaczego ?? Bo nie zazywam czesto bo wiem ze to jest gówno i latwo sie w to w***ac . Powiedziec wam moge tyle - Wszystko jest dobre (picie , jaranie , ćpanie ) , ale gdy robi się to z głową !!!!! PS. Dzisiaj naprzykład nic nie zajaralem (_\|/_) a mialem okazje zbakac sobie za free P PS . Zgadnijcie od czego pochodzi moja nazwa użytkownika Ostatnio edytowany przez Jarakuzo - 01-03-2006 o 21:41. |
01-03-2006, 22:08 | #114 |
Użytkownik Forum
|
@up
Nie potrafisz spędzić miło czasu bez fazy, ale jesteś tylko LEKKO uzależniony. Czyli rozumiem, że już nie można spędzić fajnie czasu bez używek. |
02-03-2006, 00:58 | #115 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 23 06 2005
Posty: 604
|
@up up
gratuluję podejścia udowadniaj swe tezy potęgując je wielką czcionką dla efektu wizualnego związanego z noobkiem krzyczącym dokoła twoje teorie są pełne luk, błedów oraz z założenia fałszywe - a które? krańcowe wnioski podsumowujące całość całkowicie niszczą twego posta przeczytaj go jeszcze raz, kilka razy nawet i zastanów się, czy ty wziąłbyś sobie do serca vel przemyślenia w ogóle posta kogoś na jakikolwiek temat napisanego w taki sposób mordowanie jest dobre.. pamiętajmy, że bardzo często jakiś świrnięty zabójca ma wysoki iloraz inteligencji - wtedy morduje z głową! ole! pamiętaj - nie bawię się tutaj w dysputę o twoim życiu, lecz o tym, w jakim stylu je nam tu prezentujesz d.Taube
__________________
Time after time, while their bodies lie sleeping, incarnate they in the bodies of men. Teaching and guiding onward and upward, out of the darkness into the light. she lost somewhere her time.. get me known if You find it for me XD mam obiekcję przez opowiadaniami, gdyż zaglądając w jedno, zostanę zawalona dziesięcioma kolejnymi.. czasem jednak człowiek ulegnie, a to źle wpłynie na stan gg oraz PW, lecz cóż począć.. |
02-03-2006, 15:36 | #116 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 15 01 2005
Lokacja: Łódź
Posty: 967
|
@Up:
Rotfl. Porównywanie morderstwa do palenia trawy... Według mnie są to dwa skrajnie różne przypadki, więc nie powinnaś tych dwóch rzeczy porównywać.
__________________
Follower of the Flying Spaghetti Monster.
Proud Pastafari. |
02-03-2006, 17:47 | #117 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 23 06 2005
Posty: 604
|
@up
nie wiem, czy zauważyłeś ale wyraz 'wszystko' użyty przez mego przedprzedmówcę ma znaczenie 'wszystko' po niemiecku 'alles' po angielsku 'everything' i nie sposób znaleźć rzeczy, której nie dotyczy tak więc wskaż mi, czemu nie powinnam użyć akurat takiego porównania, skoro 'wszystko' wskazywało na to, że nie ma rzeczy, do jakiej nie mogę przyrównać d.Taube
__________________
Time after time, while their bodies lie sleeping, incarnate they in the bodies of men. Teaching and guiding onward and upward, out of the darkness into the light. she lost somewhere her time.. get me known if You find it for me XD mam obiekcję przez opowiadaniami, gdyż zaglądając w jedno, zostanę zawalona dziesięcioma kolejnymi.. czasem jednak człowiek ulegnie, a to źle wpłynie na stan gg oraz PW, lecz cóż począć.. Ostatnio edytowany przez Taube - 02-03-2006 o 17:49. |
02-03-2006, 18:43 | #118 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 21 02 2006
Wiek: 32
Posty: 19
Stan: Aktywny gracz
Profesja: Knight
Skille: 76/77
Poziom mag.: 5
|
Ktoś już powiedział, że 99% nie widziało narkotyków - racja. Co to ma do rzeczy, że kolesie z mojej klasy, albo moi kumple, znajomi? Rzecz jest raczej o nas a nie o kolegach. Mój brat jest biernym palaczem marychy, robi to już ponad dwa lata(dokładnie nie wiem, nie wiedziałem wcześniej) i uzależnił się, pozatym dochodzą browar i fajki, co moge o nim powiedzieć? Jego pamięć chyli się ku upadkowi, pozatym gdy nie jest najarany zazwyczaj jest agresywny i chamski, nie mówiąc już o tym, że wygląda jak zombie (podkrążone oczy non-stop), śpi w ubraniu - totalna beznadzieja. Od 1 do 8 klasy podstawówki najlepszy uczeń, liceum średnia 3.0, studia - ma w dupie, woli nagrywac hip-hop. Najgorsze jest to, że przez to, iż trzyma to w domu, poczęłem próbować i nie jest źle, koledzy do mnie wpadaja no i co? Uzależnić sie łatwo, ale pomyśleć jaką krzywde wyrządza się bliskim to już trudno. Trzeba mieć umiar. (marycha pociąga za sobą wiele sznurków [fajki, alkohol] )
|
02-03-2006, 19:19 | #119 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 15 01 2005
Lokacja: Łódź
Posty: 967
|
@Taube:
Jeśli wziąć pod uwagę temat, jego dotychczasową treść i to co Jarakuzo napisał w nawiasie, dosyć łatwo się domyślić, że użył słowa "wszystko" w sensie "wszystkie używki" (przynajmniej ja się domyśliłem, może to jakieś skrzywienie umysłowe?).
__________________
Follower of the Flying Spaghetti Monster.
Proud Pastafari. |
02-03-2006, 20:01 | #120 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 14 11 2004
Wiek: 36
Posty: 39
|
"WSZYSTKO" , wiadomo że chodzi o alkohol, amfe, here, gande i itp.
Wiec nie rob niepotrzebnych zamieszan. Pozatym napisal w nawiasie (Picie, cpanie, jaranie) wiec kazdy wie o co chodzi. Jak masz zamiar brac tak dokladnie kazdy wyraz uzytkownikow to lepiej nie pisz postow. ----------------------------------------------------------------------------- Widocznie jest u twojego brata cos o czym nie wiesz. A co do nauki to nie koniecznie masz racje ze to wina uzywek. Ja w podstawowce tez bylem super. W gimnazjum szkola zaczela mi dyndac, jeszcze nie paliem, tylko czasem imprezując pilem. Skonczylem gime i jestem w technikum uczac sie srednio i paląc trawe. Ja mam oczy podkrazone ale tak mam praktycznie od urodzenia, a co u twojego brata to mogą byc trzy skutki: za malo snu, za duzo snu, albo poprostu jakies inne uzywki, moze byc nawet trawa, ALE jesli macie u was taką trawe to dzięki bo duzo substancji ktore ona zawiera nie są w tej roslinie naturalne. Co do jego spania w rzeczach to tez nie koniecznie wina jarania, no chyba ze idzie spac na czapie, tak samo by bylo jakby byl narąbany. Co do super wypowiedzi BODKA, jest ona bardzo dziwna... Wystarczy pomyslec, gosc ulozyl sobie niezwykle psychologiczną mowe a cpal wszystko," Jako jedyny(chyba) dragi na niego nie podzialaly, no poprostu Bóg. Jest tam dużo prawdy, lecz rzeczy na temat gitarzsty czy innych ktorzy tylko palili eko staffik sa jak dla mnie bujdą. Np. wyskok z okna, gosc musial byc najpierw pijany i musialo mu odpierniczac a pozniej zajaral, albo czego Bodek nie moze bral tez inne uzywki. Co do tego, ze na dilerstwie nie da sie zarobic. To po .... wiara handluje dragami?? a posrednicy?? biora pare worow i tez jakos maja z tego zarobek. Ten temat to jedna niepotrzebna BURZA, ci co niechca sprobowac to i tak nie sproboja i tak czy siak bedą przeciw maryscie i jej legalizacji. Ci co sprobowali i mają po niej pozytwne efekty to i tak bedą za (Dla tych ktorzy nie palą wyjasniam o co chodzi w uzytym slowie Pozytywne. Chodzi tutaj o to ze niektorzy po trawie mają "doła" idą do chaty, najczesciej spac). A co do bialego i innych, praktycznie jest z nimi tak samo, ktos bedzie je popieral, a ktos bedzie nimi gardzil. |