27-01-2011, 15:01 | #61 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 04 01 2011
Posty: 82
|
@Radix Co do klimatu to chyba nikt nie może narzekać - nie wiem czy słyszałeś takie stwierdzenie, że "Blizzard potrzebował tyle czasu na stworzenie StarCafta 2, tylko po to, żeby nie zmienić niczego poza grafiką nie zmienić"
Wiec jak dla mnie klimat nie ucierpiał, bo rozgrywka jest zachowana w formie praktycznie identycznej jak część pierwsza (+ dodatek do niej) Ale prawdą a Bogiem, Blizzard nie mógł zrobić niczego innego bo by im Ci wszyscy Koreańczycy grający godzinami po necie flaki wypruli. Przecież do początku było wiadomo, że fani chcą więcej tego samego - i jest do zarówno zaleta jak i wada. |
|
27-01-2011, 15:06 | #62 | |
Użytkownik Forum
|
Cytuj:
|
|
27-01-2011, 15:28 | #63 |
eX Moderator
Data dołączenia: 13 11 2004
Lokacja: Helsinki
Wiek: 39
Posty: 4,623
|
Mylisz się. Rozgrywka w SC2 została okrojona z podstawowych elementów które doprowadziły SC1 do pozycji jaką obecnie zajmuje. Stało się tak dlatego, aby gra była komercyjnym sukcesem i przyciągnęła zarówno fanów SC1, jak i WC3 i potencjalnie sporą grupę casuali grających w WoWa itp gry niemające z RTSami nic wspólnego. I tak na marginesie wiele osób z kręgu SC1 nie może tego Blizzowi wybaczyć.
__________________
|
27-01-2011, 19:53 | #64 |
CS Tibia.pl Team
Data dołączenia: 11 12 2004
Lokacja: Forgotten Land
Posty: 622
|
Nie chodzi mi o grywalność jako taką, ale o klimat. Wszak nowy BN w SC2 nie posiada czatu, czy kanałów, jak to miało miejsce w SC1, więc komunikacja z ludźmi jest ograniczona, jak mniemam, do minimum (poza znajomymi z listy). Dlatego ciekawi mnie, czy dla zwykłego szarego gracza, jakikolwiek klimat istnieje. Zwłaszcza, że po ciężkim pojedynku fajnie sobie chwilkę odsapnąć i popisać na kanale. (Jeśli jakieś informacje się nie zgadzają, to wybaczcie i poprawcie)
__________________
Pieśń II: Honor Niech ktoś zawoła, że broda hańbą jest A hańbą dla mnie będzie, go o głowę nie skrócić Niech ktoś zwątpi w prawość mych braci, Niech bogom swym dziękuje, jeśli kalectwem go tylko oszpecę, Bo wstydem jest nie szanować Tego co dla innych święte. Słabością jest duma, jeśli Honorem i szacunkiem w ryzach nie trzymana. Rozważania tego, co mianem zabójcy okrzyknięty, Który czuje, a los dla niego jedyny... |
27-01-2011, 20:03 | #65 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 03 06 2010
Posty: 35
|
Ajj mój drogi,Starcrafcik ma się dobrze.
Niestety ostatnio są szturmy koreańców na serwery europejskie i to troszkę ssie (high diamond here), ale nie zmienia to faktu że i tak mają ode mnie lanie Ponadto wylała się fala zergów,i często w 4vs4 albo 3vs3 mam ZZZZ i ZZZ (jak ktoś nie wie to Z - Zerg,P - Protoss,T - Terran). No i oczywiście 2x wygrany finał GO4SC2 przez polaków (w ostatnim GO4SC2 w best of 8 było 5 polaków,a w finale sami polacy )!!! |
27-01-2011, 20:46 | #66 | |
CS Tibia.pl Team
Data dołączenia: 06 09 1970
Lokacja: Gliwice
Wiek: 33
Wpisy bloga: 1
Posty: 8,452
Stan: Początkujący
|
Cytuj:
|
|
28-01-2011, 00:52 | #67 | |
Użytkownik Forum
|
Cytuj:
Zeby nie bylo, nie bronie jakos specjalnie blizzarda, ani nie ubostwiam sc, tylko dziele sie moja opinia.
__________________
Althunus, Fallen Dark, Harlequin Vito, Gutesco Vito, Acutus and Sinistril - always in my heart. "We are falling - falling to rise" Ukryty tekst:
Ostatnio edytowany przez Lord Dreathan - 28-01-2011 o 01:11. |
|
28-01-2011, 07:56 | #68 | ||
CS Tibia.pl Team
|
Cytuj:
Więc nie jest tak, że wsio zostało przyjęte w korei, ponieważ cały czas tam się toczy walka sc1 vs sc2 Właśnie z powodu tych "uproszczeń"
__________________
Cytuj:
eerion.blogspot.com - Jak to gaijin Japonię ogarniał, czyli relacja z kraju kwitnącej wiśni. |
||
28-01-2011, 09:56 | #69 | |
eX Moderator
Data dołączenia: 13 11 2004
Lokacja: Helsinki
Wiek: 39
Posty: 4,623
|
Cytuj:
SC2 przy SC1 wygląda jak piłka nożna z której wyeliminowano bieganie (żeby astmatycy się za bardzo nie zmęczyli grą), zezwolono na dotykanie piłki rękami (bo precyzyjniej piłkę rzucać, niż kopać w stronę kolegi), wyeliminowano bramkarzy (bo z marketingowego punktu widzenia lepiej jak wpada więcej bramek) i zmniejszono boisko tak, aby wszyscy o słabych nogach mogli osiągać dobre rezultaty. Zostajesz z penalty shootout i niczym więcej, a jakiekolwiek umiejętności i coś, co określa się jako learning curve i co decyduje o widowiskowości gry progamerów zostało w groteskowym stopniu szczątkowym.
__________________
|
|
02-02-2011, 15:53 | #71 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 04 01 2011
Posty: 82
|
Cytuj:
Twierdzisz, że SC2 jest za prosta? W takim razie jak to się dzieje, że profesjonalni gracze już wymyślili całą masę strategii do SC2 i ciągle odkrywane są nowe. A co do singla - pograj sobie na najtrudniejszym poziomie... |
|
02-02-2011, 18:04 | #72 |
eX Moderator
Data dołączenia: 13 11 2004
Lokacja: Helsinki
Wiek: 39
Posty: 4,623
|
Twierdzę, że w SC2 w myśl ogólnej dostępności dla nieogarniętych wyeliminowano szereg czynników z SC1, które same z siebie stanowiły komplikację gry, ale miały niebagatelny wpływ na widowiskowość gry graczy na wysokim poziomie.
Innymi słowy uważam, że w SC2 bardzo duża ilość graczy bardzo szybko dobrnie do bardzo wysokiego poziomu i się na nim zatrzyma, bo dalej tak okrojonej gry popchnąć się nie będzie dało. Na czym oczywiście straci cała koncepcja progamingu.
__________________
|
03-02-2011, 15:02 | #73 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 04 01 2011
Posty: 82
|
@Vil Po pierwsze: czy mógłbyś sprecyzować o jakich "czynnikach" mówisz. Grałem w SC1 i grałem SC2 i nie bardzo wiem o co Ci chodzi.
A co do "Innymi słowy uważam, że w SC2 bardzo duża ilość graczy bardzo szybko dobrnie do bardzo wysokiego poziomu i się na nim zatrzyma, bo dalej tak okrojonej gry popchnąć się nie będzie dało" Jeżeli ktoś się wyćwiczy w singlu, dobrnie do najwyższego poziomu, to pewnie spróbuje sił w multi. A w multi szybko się przekona, ze cała gra w singlu to jak rozbudowany tutorial w porównaniu do multi. |
03-02-2011, 16:44 | #74 |
eX Moderator
Data dołączenia: 13 11 2004
Lokacja: Helsinki
Wiek: 39
Posty: 4,623
|
Mam na myśli automining, multiple building selection i parę innych rzeczy.
W sc1 były obecne i utrudniały grę, ale to w jaki sposób sobie z nimi radziłeś (np. wysyłając workerów do minsów zaraz po wyprodukowaniu, na czym w ciągu całej gry mogłeś zyskać paręset jeśli nie parę tysięcy dodatkowych surowców, albo optymalizując ustawienie hotkeyów w taki sposób, aby poprawić i upłynnić macro, albo sposób raczenia sobie z debilnym AI reaverów i goonów tak, że robiły co do nich należy, a nierzadko wygrywały grę) wpływało bardzo mocno na poziom jaki reprezentowałeś. Widowiskowość gry graczy z czołówki, która znacznie przekraczała to, co pokazywali najlepsi grający w Quake3 czy w Fifę była budowana właśnie na takich detalach, które złożone do kupy naprawdę robiły różnicę.
__________________
|
04-02-2011, 14:11 | #75 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 04 01 2011
Posty: 82
|
Cytuj:
Trochę będzie offtopic ale znam takich co twierdzą, że klimat Residentów leży w ich topornym sterowaniu (nie możesz iść i strzelać itp) i że teraz jak to się usunie to będzie gra dla mięczaków. Tylko czy najlepszy gracz to taki, który najlepiej walczy z błędami w grze??? |
|
04-02-2011, 17:33 | #76 | |
Moderator
Data dołączenia: 10 09 2005
Posty: 2,347
Stan: Na Emeryturze
|
Cytuj:
Nie rozumiem takiego podejścia. Ułatwiono w jednym miejscu, to będzie się można bardziej skupić na innych. Obklikanie wszystkich hatchery/barracks/gateway w ciągu dwóch sekund to i tak żadna wielka umiejętność, a wyćwiczony w ciągu nieskończonych godzin grania automatyzm. Do tego można by małpę wytresować. Nie w tym leży prawdziwa wielkość najlepszych graczy, a w ich umiejętności planowania, dostosowywania się do przeciwnika, przewidywania i nieszablonowego myślenia. Ostatnio edytowany przez Duch Niespokojny - 04-02-2011 o 17:36. |
|
04-02-2011, 17:44 | #77 | |
eX Moderator
Data dołączenia: 13 11 2004
Lokacja: Helsinki
Wiek: 39
Posty: 4,623
|
Cytuj:
Rozbija się o to, że im więcej czynników które sprawiają problem, tym większe uznanie dla graczy którzy te problemy pokonują. Jeśli masz wątpliwości to poszukaj w necie wyników BoxeRa po powrocie z ACE, kiedy niedotrzymywał kroku umiejętnościami mechanicznymi większości graczy z teamów B, a myśleniem i nieszablonowością zaledwie lekko ich przewyższał.
__________________
|
|
04-02-2011, 21:03 | #78 |
Moderator
Data dołączenia: 10 09 2005
Posty: 2,347
Stan: Na Emeryturze
|
Nie chce mi się szukać tych wyników. Ale jeśli były kiepskie, to świadczy przeciwko tym utrudnieniom. Bo skoro gracze klasy B mogą pokonywać jednego z najlepszych samym tylko klikaniem, znaczy że coś jest nie tak.
|
04-02-2011, 21:22 | #79 |
Użytkownik Forum
|
Jedyne ułatwienie, które mi się nie podoba to OGROMNE ułatwienie macro przez multiaktywacje budynków co mnie smuci, ponieważ zawsze byłem bardziej macro niz micro oriented (w sc, wc3 to zupełnie co innego : d). Reszta jest ok, można się bardziej skupic na micro.
|
04-02-2011, 22:47 | #80 |
eX Moderator
Data dołączenia: 13 11 2004
Lokacja: Helsinki
Wiek: 39
Posty: 4,623
|
Mogą, bo ta gra oprócz bycia grą strategiczną jest także RTSem, a więc żeby mieć czym operować trzeba najpierw zbudować armię. I w momencie w którym do gry wchodzi myślenie mając lepsze macro można już być w przewadze.
__________________
|