Jesteś tu: Tibia.pl / Forum

Wróć   Forum Tibia.pl > Inne > O wszystkim i o niczym

Notki

O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;)

Zamkniety temat.
 
Opcje tematu
stary 26-07-2004, 19:54   #21
Survi
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 08 11 2003
Lokacja: Gdańsk
Wiek: 38

Posty: 85
Survi ma numer GG 2262726
Domyślny

Przedstawie moje teorie.

Osobiscie nie wierze w zadnego Boga bo nie czuje takiej potrzeby. Moim zdaniem czlowiek od zawsze czul potrzebe wierzenia w jakas wyzsza istote i w ten sposob powstawaly bóstwa. Smieszne mi sie tez wydaja wierzenia np. mieszkancow Indii wychwalajacych "Święte Krowy"

Co do magii to mam bardzo mieszane zdanie. Z jednej strony mowi sie ze mnisi Buddyjscy potrafia lewitowac w powietrzu co poniekad mozna uznawac za magie. Z drugiej strony jednak pewien amerykanski milioner zaoferowal nagrode w wielkosci 1 miliona $ za to ze ktos przedstawi mu magiczna sztuczke ktorej on nie bedzie mogl wytlumaczyc. Jakos od wielu lat nikt takiej nie przedstawil a wielu ludzi o domniemanych "talentach magicznych" probowalo.
Survi jest offline  

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stary 26-07-2004, 20:18   #22
yon
Użytkownik Forum
 
yon's Avatar
 
Data dołączenia: 25 04 2004

Posty: 115
Domyślny

Cytuj:
A dlaczego w Wiadomościach mówią o papieżu i nazywają go Ojcem Świętym?
ej no. przeciez TV to komercja a tematy papieskie sprzedaja sie jak swieze buleczki news z papiezem i bozym narodzeniem bedzie mial wieksze zainteresowanie niz z samym swietem. brutalna komercha i nic wiecej

Cytuj:
Co do ograniczeń - Bóg nie daje ludziom zbyt dużego wyboru. Muszą przestrzegać jego przykazań, jeśli chcą po śmierci żyć w raju. A więc ludzie są jego niewolnikami.
uf. chyba nie bog ale kosciol...mysle spokojnie mozna wierzyc w co sie chce i nie miec nic wspolnego z bzdurna czescia przykazan i innych takich
ale trzeba tez powiedziec ze wiele przykazan ma duzy sens (sa oczywiste): nie kradnij, nie zabijaj itp...


Cytuj:
I jeszcze jedno - wiara rzadko jest wyborem. Przecież ludziom od urodzenia wpaja się, że Bóg istnieje. Zabiera się je do kościoła jeszcze zanim zaczynają mówić...
a co jest wyborem ? masz geny warunkujace twoje cechy, srodowisko, rodzine... nikt nie jest niezalezny.
jedyne co mnie denerwuje jak ogladam jakis tam program i slysze ze 99% polakow to katolicy ))) moze sa zadeklarowani. ale jakby sie przyjrzec to polowa z nich dawno juz nie wierzy (ale wstyd sie przyznac), kolejna duza grupa chodzi gorliwie do kosciola, ale tak na dobra sprawe to nie wie po co (to o czym pisales - zmuszanie do wiary).... prawdziwie wierzacych jest kilka % (i niekoniecznie chodzi do kosciola...).
__________________
jaja przeszkadzaja kobiecie,
jaja uwlaczaja mezczyznie,
prorocy je amputowali rane zalewajac stopionym maslem
w Babilonie zdrada, kaza nosic jaja
a jaja podnosza emocje i wywoluja wojny
yon jest offline  
stary 27-07-2004, 00:27   #23
Raynold
eX Moderator
 
Raynold's Avatar
 
Data dołączenia: 13 10 2003
Lokacja: Tychy
Wiek: 41

Posty: 1,816
Stan: Niegrający
Domyślny

Dla tych co szukają istnienia Boga: dlaczego wiara nazywa sie właśnie "wiarą", a nie "doświadczeniem"? Proste. W niektóre rzecz, zjawiska, byty trzeba uwierzyć , a nie koniecznie dotknąć, zmierzyć itp. I żaden człowiek nie zrozumie co to naprawdę znaczy Jeden Bóg w trzech Osobach. Nie uciekajmy się tutaj do n wymiarów.
A zapisków jest dużo jeśli chodzi o samo istnienie takiej postaci jak Jezus Chrystus. Jakieś kroniki, listy itp. Nie jestem kompetentny, żeby podawać źródła itd. Lwestią pozostaje tutaj wiara w to, że tamta historyczna postać była naprawdę Synem Boga.

Magia... Przypomnijcie sobie co Jezus mówił o fałszywych prorokach. Rozwiązanie problemu magii jest bardzo proste. Ktoś, kto czyni rzeczy niewytłumaczalne, niemożliwe do zrealizowania dla nas; kto używa jakiejś mocy "z zewnątrz"... Zadajcie komuś takiemu jedno pytanie: wierzysz w Boga? Szatan również może swojej mocy udzielać ludziom. I niektórzy używają nadprzyrodzonych mocy. Ale jeśli są niewierzący, to ta moc nie jest z kosmosu, nie jest z wody, kaczki, Ziemi, Słońca, czy czegośtam, tylko od Szatana. Jeśli ktoś czyni cuda w imię Boga, to dla mnie taki ktoś jest człowiekiem świętym, wybranym przez Boga i obdarzonym nadnaturalnymi zdolnościami by Mu służyć. Idea w Harrym Potterze itp. uczenia się używania magii, która jest dookoła nas, szkolenia się itp. jest dla mnie jako Chrześcijanina no, przegrana. W sumie teraz ciężko powiedzieć, czy swojemu dziecku pozwoliłbym czytać coś takiego. Zależy od wieku i moralnego kręgosłupa. Dla jednych może to być początek poważnych kłopotów, a po niektórych spłynie jak po kaczce.
Jezus używał magii... Działał cuda, obdarzony mocą swojego Ojca. Tak bym to ujął.
@scorc: "każda magia to grzech, a nie każdy grzech to magia". No więc nie każda "magia" to grzech. Nie powiesz mi chyba, że Apostołowie, którzy leczyli ludzi w imię Chrystusa, grzeszyli? ;>

Co do muzyki: oaza nie ma litości dla muzyki :> Muzyka a wiara to temat szerszy niż delta Amazonki i głębsza niż Hańcza, więc nie ma sensu się rozwlekać. Pewne rodzaje muzyki są z góry przegrane, co do niektórych (głównie dydkusje rozbijają się rocka i lżejszy metal) można by rozmawiać godzinami.

Przykazania i związane z tym "uwięzienie" człowieka i odebranie mu dobrej woli. Krótko: bullshit. Największym szczęściem człowieka jest przebywać w obecności Boga i wielbić Go. Adam i Ewa dobrowolnie zrezygnowali. A Bóg dał nam przykazania.. po co? Dla naszego dobra Żebyśmy w chwilach, kiedy sumienie nie do końca jest pewne, wiedzieli jak postąpić. No i Bóg nie idzie na kompromisy, to wiecie. Nie zabijaj = nie zabijaj. I wszystko z tym związane (eutanazje, aborcje itp). I naprawdę to jest chore, kiedy prawnie pozwala się kobietom w ciąży zabijać lub rodzinie pozwala się zdecydować o życiu, a raczej o śmierci niedołężnego starca. Zauważcie, że przykazania, które dał nam Bóg są ponadczasowe. W ich treści nic się nie zmieniło i z całą wyrazistością pokazują nam czego nie wolno nam robić, a co powinniśmy robić. Ludzie oczywiście manewrują jak się da, kryjąc się pod płaszczykiem wolności wyboru, wolności słowa, trosce o dobro drugiego człowieka... Tragedia.

Co do teorii co było na początku:
"Na początku było Słowo" - cokolwiek sobie nie pomyślicie, Słowo było na początku. Nie było nic przed Nim, więc Ono jest od zawsze i na zawsze. No i te Wielkie Wybuchy... Heh, i tak Słowo było na początku
Księga Rodzaju mówi bodajże, że "na początku Bóg stworzył niebo i ziemię". W tym przypadku wydaje mi się, że chodzi niejako o jasną granicę, co Boskie a co ludzkie, no ale ja już teologiem nie jsetem, nie drążę tematu, dopóki bliżej coś o tym nie poczytam ;]
Aha. I nie ma czegoś takiego jak "powstanie Boga". Bóg był, jest i będzie. Człowiek nie jest w stanie objąć swoim umysłem nieskończooności czasu istnienia Boga, więc sorry, nie dla psa kiełbasa.

Co do wolnej woli: człowiek ma wolną wolę. Robi to, co chce, to co wybiera samodzielnie. To, że Bóg wie, co dany człowiek zrobi, to już inna sprawa. I nie mylcie tutaj idea "master of puppets". Ludzie naprawdę robią wszystko z własnej, nieprzymusowej wol. To, że Szatan może z dużym prawdopodobieństwem określić, co dany człowiek zrobi - horoskopy itd itp... dokończenie myśli pozostawiam Czytelnikowi.

Litawor: "I jeszcze jedno - wiara rzadko jest wyborem. Przecież ludziom od urodzenia wpaja się, że Bóg istnieje. Zabiera się je do kościoła jeszcze zanim zaczynają mówić. Uczy się je tekstów modlitw zanim są w stanie je zrozumieć. I jak tacy ludzie mają nagle przestać w niego wierzyć? Ja jakoś przestałem (jak chyba widać jestem ateistą), chociaż przez kilka lat w niego wierzyłem, chodziłem do kościoła i byłem wychowywany "w wierze". Ale niewiele jest takich osób."
No, może rzadko jest wyborem na początku. Zależy od wychowania. Jednakże w momencie, powiedzmy, bierzmowania, wiara staje się Twoim własnym, nieprzymusowym wyborem drogi życia. Aha. I nie wierzę w ideę "wierzyłem, ale przestałem", "wierzący, niepraktykujący" lub "wiara na wszelki wypadek". Sprzeczność!

Idea życia wiecznego: "dusza ludzka jest nieśmiertelna". To, czy będzie ona przebywać w wiecznej bliskości Boga (=szczęście) czy z dala od niego (=wieczne potępienie) - to już sami musimy sobie wypracować na ziemi. A każdy będzie rozliczany według talentów, jakie otrzymał i co z nimi zrobił: zakopał, czy pomnożył.

Co do Kościoła: Kościół tworzymy my, grzesznicy. Instytucja kościelna nie jest do końca doskonała. I niszczenie tej wspólnoty wszelkiego rodzaju atakami niszczy nas samych jako Katolików.

Uff... Idę spać ;]
__________________
Emerytura... Dzięki za wszystko.
Raynold jest offline  
stary 27-07-2004, 01:43   #24
Guzik15(woguvep)
Użytkownik forum
 
Data dołączenia: 22 05 2004

Posty: 19
Guzik15(woguvep) ma numer GG 4286981
Domyślny

@Zureq
Nie jesteś sam

Bardzo chciałbym wiedzieć na 100%, że Bóg istnieje, mieć tą pewność. To jest może śmieszne bo zaprzecza religii chsześcijańskiej (czyli Bóg istnieje, ale ja jednak powątpiewam), ale zastanawiam się co by było gdyby... Gdyby to wszystko było naprawde wymyślone przez Kościół, kapłanów i księży, gdyby po śmierci nic nie było, taka sama pustka jak przed moimi narodzinami. Niby według wielu człowiek to coś lepszego od zwierząt i innych stworzeń, rasa wybrana, ale jeśli kiedyś zostanie udowodnione, że człowiek pochodzi od małpy to... to można oczekiwać takiego zakończenia jak w ostatnim odcinku serii "Planety małp".

PS.: może lepiej nie poznawać prawdy
Guzik15(woguvep) jest offline  
stary 27-07-2004, 09:25   #25
MayGyver
eX Moderator
 
MayGyver's Avatar
 
Data dołączenia: 19 10 2003
Lokacja: z zarzecza

Posty: 1,090
Domyślny

@Raynold
Od zarania dziejow, czlowiek probowal zrozumiec otaczajacy go swiat. Zrozumiec Boga, dowiedziec sie czym/kim jest. Nie do konca akceptowal istnienie Boga ktorego nie mozna zmierzyc, zwazyc, dotknac, wiec szukal logicznych argumentow wyjasniajacych Jego istnienie. (pisze o Bogu z wielkiej litery gdyz wierze w Jego istnienie, z tym ze moja wiara nie pokrywa sie z zadna obecnie istniejaca religia - taki moj prywatny Bog)
I kiedy nie znalazl niezbitych dowodow na istnienie Boga zaczal watpic.
Wiara jest wiara, nie jest to logiczne rozumowanie poparte argumentami ale wiara, akceptujesz i wierzysz w cos czego nie rozumiesz. Wierzysz albo nie i nie ma o czym dyskutowac. Ale.. (zawsze jest jakies ale hehe) wiara jest ograniczona, nie mozna wierzyc we wszystko. Czy jesli bedziesz wierzyl w to ze mozesz lewitowac badz latac to znaczy ze tak jest? Nie. Wiara jest ograniczona prawami fizycznymi. (uwielbiam dyskutowac na tematy religijne w aspekcie fizyki) Nie mozna lamac praw fizyki. Prawa fizyki sa stal i niezmienne od poczatku, ustanowil je Bog i my podlegamy tym prawom. W Biblii jest napisane, ze Bog stworzyl niebo i ziemie i wszystko dookola, ale nie jest napisane jak to zrobil i ile to trwalo. Mogl to zrobic w 5 sekund a mogl tez w 5 mln lat, a zapoczatkowal to wielki wybuch. Byl sobie Bog i "postanowil" stworzyc swiat wiec "zorganizowal" wielki wybuch, ktory zapoczatkowal wszystko. "Na poczatku bylo slowo..." moze sie odnosic do sytuacji sprzed wybuchu, kiedy wszystko bylo stale, niezmienne i identyczne - nudne. Wydaje mi sie ze jest to metafora, ktora mozna interpretowac w rozny sposob ale nie nalezy brac tego doslownie.
Specjalnie uzywam slow w cudzyslowie gdyz nie mozna ich odniesc do calkowicie niewytlumaczalnej istoty, ktora prawdopodobnie nawet nie mysli w ludzkim tego slowa znaczeniu. Istota ta stworzyla prawa fizyki dla naszego swiata i my im podlegamy. I tego nie przeskoczysz, choc bys chcial to sie NIE DA.
Co do wolnej woli: kilka postow wczesniej przekazalem informacje (ta ze stolem bilardowym i tak dalej) na temat mozliwosci przewidzenia przyszlosci. Znajac polozenie oraz ped czastki mozna przewidziec stan calej materi i energii w przyszlosci. Jest to prawda ale nie do konca. (specjalnie nie podalem wszystkich informacji dotyczacych tego aspektu gdyz chcialem sklonic do dluzszej i ciekawszej dyskusji na ten temat) Otoz, ta teoria jest prawdziwa, znajac stan kazdej czastki MOZNA przewidziec przyszlosc. Nie chodzi o to jak ten stan poznamy ale o sam fakt ze przyszlosc przewidziec mozna, a jesli mozna to nie mamy wolnej woli.Prosze nie gadac bzdur o przyszlosciach alternatywnych i takie tam. W tej teorii jest jedna przyszlosc i ona juz jest, nie mamy wplywu na nic. Wszystkie nasze dzialania sa juz zaplanowane i tego nie zmienimy. Mozemy sie ludzic ze robimy to co chcemy ale tak nie jest. Nie mozna bylo zweryfikowac tej teorii przez ok 500 lat (jest baaardzo stara). Dopiero w zeszlym stuleciu (uwaga bede mowil o fizyce, osoby o slabych nerwach proszone sa o nieczytanie) pewien pan o nazwisku Heisenberg sformulowal zasade, ktora mowi: nie mozna poznac polozenia czastki i jej pedu z dowolna dokladnoscia, jest to fundamentalne prawo na ktorym opiera sie cala wspolczesna fizyka kwantowa. (praw jest duuzo wiecej ale to jest jednym z najwazniejszych) Jest to troche sprzeczne z naszym postrzeganiem swiata ale jest prawdziwe. Mozna zmierzyc polozenie czastki z dowolna dokladnosci (moze to byc np 1*10^-100m czyli 100 miejsc po przecinku) ale wtedy nie bedziemy mogli okreslic jej kierunku ruchu i predkosci. Iloczyn "dokladnosci" musi byc wiekszy od stalej Plancka ktora wynosi bardzo malo (nie pamietam dokladnie ale jest rzedu *10^32). Ludzkie oko bez zadnych przyrzadow moze wychwycic zmiane rzedu 1*10^-4m (0,1mm), za pomaca roznorakich przyrzadow mozemy mierzyc odleglosc z dokladnoscia do 1*10^22 (to jest chyba srednica elektronu, pod warunkiem ze elektron ma srednice <> 0). Podsumowujac. Zasada nieoznaczonosci Heisenberga mowi iz nie da sie poznac polozenia i pedu czastki z dowolna dokladnoscia. zawsze bedzie jakas niepewnosc. Nigdy ale to nigdy nie bedziemy mogli powiedziec ze cos znajduje sie w tym miejscu na 100%. Zawsze bedzie to mniej. Jesli wiec mozemy przewidziec polozenie czastki z pewnym prawdopodobienstwem < 1 to teoretycznie mozemy przewidziec przyszlosc ,ale takze z pradopodobienstwem < 1, a w takim przypadku przyszlosc jest niepoznawalna w 100% i jednak te wolna wole posiadamy bo mamy wplyw na swoje dzialania. Prawa fizyczne dopuszczaja taka mozliwosc.


To bylo takie moje wytlumaczenie wolnej woli w aspekcie wspolczesnej wiedzy o wszechswiecie. Mam nadzieje ze nie bylo zbyt nudne (szczegolnie dla mlodszej czesci uzytkownikow forum)

> Przecież ludziom od urodzenia wpaja się, że Bóg
> istnieje. Zabiera się je do kościoła jeszcze zanim
> zaczynają mówić. Uczy się je tekstów modlitw zanim
> są w stanie je zrozumieć. I jak tacy ludzie mają nagle
> przestać w niego wierzyć? Ja jakoś przestałem
...
> I nie wierzę w ideę "wierzyłem, ale przestałem"

zaprzeczasz sam sobie
Z jednej strony mowisz ze przestales wierzyc a z drugiej nie wierzysz ze mozna przestac wierzyc.
Mam nadzieje ze tylko sie zamotales w wypowiedzi i naprawde chciales powiedziec cos innego.



ale sie upisalem, ze tez mi sie chcialo
__________________
MayGyver jest offline  
stary 27-07-2004, 09:45   #26
yon
Użytkownik Forum
 
yon's Avatar
 
Data dołączenia: 25 04 2004

Posty: 115
Domyślny

Cytuj:
Rozwiązanie problemu magii jest bardzo proste. Ktoś, kto czyni rzeczy niewytłumaczalne, niemożliwe do zrealizowania dla nas; kto używa jakiejś mocy "z zewnątrz"... Zadajcie komuś takiemu jedno pytanie: wierzysz w Boga? Szatan również może swojej mocy udzielać ludziom. I niektórzy używają nadprzyrodzonych mocy. Ale jeśli są niewierzący, to ta moc nie jest z kosmosu, nie jest z wody, kaczki, Ziemi, Słońca, czy czegośtam, tylko od Szatana. Jeśli ktoś czyni cuda w imię Boga, to dla mnie taki ktoś jest człowiekiem świętym, wybranym przez Boga i obdarzonym nadnaturalnymi zdolnościami by Mu służyć. Idea w Harrym Potterze itp. uczenia się używania magii, która jest dookoła nas, szkolenia się itp. jest dla mnie jako Chrześcijanina no, przegrana. W sumie teraz ciężko powiedzieć, czy swojemu dziecku pozwoliłbym czytać coś takiego. Zależy od wieku i moralnego kręgosłupa. Dla jednych może to być początek poważnych kłopotów, a po niektórych spłynie jak po kaczce.
Jezus używał magii... Działał cuda, obdarzony mocą swojego Ojca. Tak bym to ujął.
jejq. czuje sie jakbym zyl w innym swiecie nagle sie dowiaduje ze magia istnieje (celowo pomijam legendy ludowe/zapisy biblii). A moze magia sa maryjki ulozone z lodu na szybach ?
Co do Potterow i innych takich. to proba izolowania ludzi od takich rzeczy (jak wiele osob probuje) powoduje ze ludzie sa 'glupsi' a przez to bardziej podatni na takie rzeczy.
Cytuj:
Przykazania i związane z tym "uwięzienie" człowieka i odebranie mu dobrej woli. Krótko: bullshit. Największym szczęściem człowieka jest przebywać w obecności Boga i wielbić Go. Adam i Ewa dobrowolnie zrezygnowali. A Bóg dał nam przykazania.. po co? Dla naszego dobra Żebyśmy w chwilach, kiedy sumienie nie do końca jest pewne, wiedzieli jak postąpić. No i Bóg nie idzie na kompromisy, to wiecie. Nie zabijaj = nie zabijaj. I wszystko z tym związane (eutanazje, aborcje itp). I naprawdę to jest chore, kiedy prawnie pozwala się kobietom w ciąży zabijać lub rodzinie pozwala się zdecydować o życiu, a raczej o śmierci niedołężnego starca.
ojojojojojoj. ale zes tracil propaganda celowana w ludzi ktorzy malo wiedza :/ warunki przeprowadzania eutanazji w krajach w ktorych jest legalna sa naprawde bardzo restrykcyjne. nie mieszaj w to morderstwa, jezeli juz chcesz operowac w takich ostrych terminach to pisz: 'samobojstwo'. Tylko ze jak zdrowy chce popelnic samobojstwo to idzie i rzuca sie z mostu, jak umierajacy to zostaje mu tylko lezec i cierpiec....
btw. w Polsce tez eutanazja jest norma, ale sie o tym nie mowi
Po mojemu aborcja jest zla... ale to jest mniejsze zlo. Jest pewna roznica miedzy zabiciem kilku komorek a wyrzuceniem dziecka na smietnik. I naprawde cala dyskusja na ten temat rozchodzi sie o ten aspekt.. a nie o to czy aborcja jest zla czy nie....
__________________
jaja przeszkadzaja kobiecie,
jaja uwlaczaja mezczyznie,
prorocy je amputowali rane zalewajac stopionym maslem
w Babilonie zdrada, kaza nosic jaja
a jaja podnosza emocje i wywoluja wojny
yon jest offline  
stary 27-07-2004, 10:48   #27
limenu
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 23 03 2004

Posty: 773
Domyślny

@of topic...
Religia jest ludzią potrzebna by radzić sobie i wyjaśniać rzeczy, które są dla nich niepojęte, (kto powoduje deszcz? Tor..Jak jest zły ) to czy jest jakaś siła wyższa czy nie to nie wiem...Ale religia (ja katolik, albo chrzerścijanin.. Jaka różnica ) nie jest zła..tylko "zmonopolizowana" przez takich jak rydzyk albo inni...Co do tego, że piosenki trochę mącą wełbie..podoba mi się to \../, ^o^ ,\../
W magie nie wierze, ani w duchy, ani w zjawy ani itp. i itd...a kościół to wykorzystuje jako (realne istnienie szatana)...Lecz można to zrozumieć w ten sposób..Szatan nam daje coś bezpośrednio a Bug nie ...Więc z stąd te podwórkowe "kółka satanistyczne"

gdzieś przeczytałem że jezus grzeszył bo używał magi..ale on nie używał magi tylko czynił cuda za pośrednictwem boga
limenu jest offline  
stary 27-07-2004, 23:19   #28
Raynold
eX Moderator
 
Raynold's Avatar
 
Data dołączenia: 13 10 2003
Lokacja: Tychy
Wiek: 41

Posty: 1,816
Stan: Niegrający
Domyślny

@yon: samobójstwo to morderstwo i to najgorsze z możliwych, bo nie możesz już w żaden sposób za nie żałować ani odpokutować na ziemi.
W Polsce to jest norma?? Jak ten świat nisko upadł! Współczesne media i ludzie którzy manipuluja opinią publiczną; ci, którzy rzymają władzę - oni ustalają, że to jes "norma", że to jest "normalne", że "tak jest lepiej", że to jest "mniejsze zło". Graaaahrhrhhrrh... Okropieństwo! Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo są manipulowani przez media! Bo jakaś sławna aktorka powie, że rozwiodła się, bo blablabla... Bo prasa napisze, że kobiety mogą decydować o tym czy popełnić aborcję czy nie, bo to jest ich dziecko, to się dzieje w ich ciele, więc to należy do nich. I wszyscy jak owieczki na rzeź prowadzone, takie tępe ludzie, zapotrzone w te "gwiazdy". Błeeeeeee... Nie widzicie tego, że to wszystko to jest mydlenie oczu?! Próba zasłonienia morderstwa współczesnymi określeniami, jak aborcja, eutanazja... Bóg daje życie i żaden człowiek nie może decydować o tym czy komuś to życie zabrać czy nie.

"Propaganda"... pfff...

Jakby co poniektórzy jeszcze widzieli co się naprawdę dzieje na tym świecie... Bez tej całej zasłony dymnej i masy usprawiedliwień, tłumaczeń, powoływania się na wolność praw, decydowania o własnym życiu. Nestety :/

Aborcja = popełnianie morderstwa na młodym, niewinnym, bezbronnym człowieku. I cokolwiek kiedykolwiek ktokolwiek powie na ten temat, nie zmienię mojego zdania. Nie przyjmuję do wiadomości, że to tylko kilka komórek, że to jest grzech po x-tym miesiącu ciąży, ale wcześniej nie. Od chwili poczęcia rozwija się nowy człowiek.

Cytuj:
Co do Potterow i innych takich. to proba izolowania ludzi od takich rzeczy (jak wiele osob probuje) powoduje ze ludzie sa 'glupsi' a przez to bardziej podatni na takie rzeczy.
Moja odpowiedź już podana:
Cytuj:
Zależy od wieku i moralnego kręgosłupa
@limenu: weźcie dajcie spokój z wszelkimi aluzjami do ojca Rydzyka. Nie masz o tym kompletnie pojęcia, więc daj sobie spokój. 99% ludzi to tylko krzykacze, którzy tylko potrafią powtarzać po innych, samemu nie wiedząc co mówią. Poza tym... skąd ty wiesz do czego jest religia potrzebna ludziom? Wierzysz? Widze, że nie. Więc ponownie: nie masz bladego pojęcia o czym mówisz - nie mów.
Aha. I z szacunkiem o Bogu.

@MayGyver: ten ostatni cytat co przytoczyłeś... przyjrzyj się uważnie mojemu poprzedniemu postowi. Ja tam cytowałem Litawora, który napisał, że wierzył, ale przestał ;]
Zasadę nieoznaczoności Heisenberga znam Wszystko jest ok. Ja uzupełnienie swoje dodam może w ten sposób: dla nas ludzi, przyszłość jest przewidywalna, jak powiedziałeś z prawdopodobieństwem <1. Zgadza się. Ale zauważ, że to się odnosi do świata fizycznego. Co ze światem duchowym? Czy jesteś także za tym, żeby wszystkie uczucia, wszystkie myśli człowieka sprowadzić rzeczywiście tylko na grunt fizyczny? (Jak to powiedział mój stary znajomy, że to wszystko to tylko reakcje chemiczne w mózgu) Poza tym to Bóg jest Tym, który te prawa fizyki stworzył, czyż nie? Tak więc On stoi ponad nimi... No i nie można Boga zamknąć prawami fizyki.

Mam nadzieję, że nikogo nie urażam swoimi wypowiedziami. Staram się rzeczywiście wziąć udział w dyskusji na poziomie na ciekawy teamt :>
Aha. No i nie myślcie, że ponieważ jestem Modkiem to cokolwiek zminia, tak btw ;]
__________________
Emerytura... Dzięki za wszystko.
Raynold jest offline  
stary 28-07-2004, 00:07   #29
]v[ichal
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 20 03 2004
Lokacja: Bydgoszcz, 4don
Wiek: 34

Posty: 619
Imię: Odin Raven
]v[ichal ma numer GG Nie podaje...
Domyślny

widze że dyskusja sie rozwija wiec:
@Raynold
>>Wierzysz? Widze, że nie.
hmm,myśle , że wierzy tylko troche "luźniej" podszedł do tematu.
>>samobójstwo to morderstwo i to najgorsze z możliwych
hmm nie powiedziałbym,że najgorsze z możliwych bo nie odbieramy innemu człowiekowi zycia , tylko sobie.

co do aborcji zgadzam sie z tobą w 100%-to tak jak np klonowanie , czyli zabawa w Boga , próbowanie mu dorównać (patrz Wierza Babel =] )

@yon
>A moze magia sa maryjki ulozone z lodu na szybach ?
a te Maryjki to bullshit , zwykla sensacja wywoływana przez programy typu "Nie do wiary" , a kazdy wie ile w tym prawdy
__________________
.hail Metal Militia.
]v[ichal jest offline  
stary 28-07-2004, 09:09   #30
MayGyver
eX Moderator
 
MayGyver's Avatar
 
Data dołączenia: 19 10 2003
Lokacja: z zarzecza

Posty: 1,090
Domyślny

@Raynold
a bo jakos tak dziwnie cytujesz ze nie widac kogo ani co

> Ale zauważ, że to się odnosi do świata fizycznego.
> Co ze światem duchowym?

ciezko by bylo odniesc zasade nieoznaczonosci do swiata duchowego
po 1 nie wiemy czy w ogole taki istnieje
po 2 jesli istnieje to jak go zbadac
po 3 nie jest materialny, wiece zasady ze swiata materialnego zapewne nie beda tam dzialac.

> Jak to powiedział mój stary znajomy, że to wszystko
> to tylko reakcje chemiczne w mózgu

w sumie ma racje, myslisz, rozumiesz, analizujesz, odczuwasz za pomoca mozgu, a mozg jest tylko zbiorem komorek, ktore oddzialujac miedzy soba za pomoca reakcji chemicznych sprawiaja ze jestesmy tym czym/kim jestesmy.
do konca jeszcze nie zrozumiano pojecia swiadomosci, kiedys mialem bardzo dobra teorie (przynajmniej dobra wg mnie) ale zapomnialem, jak sobie przypomne to napisze

> No i nie można Boga zamknąć prawami fizyki.

zgadzam sie, On stworzyl fizyke, On ustalil reguly i On moze je zmienic. stoi ponad nimi i im nie podlega - jednym slowem Bog

@yon
> btw. w Polsce tez eutanazja jest norma, ale sie o tym nie mowi

@Raynold
> W Polsce to jest norma?? Jak ten świat nisko upadł!
> Współczesne media i ludzie którzy manipuluja opinią
> publiczną

szerzysz troche propagandy, mowiac ze media sa zle, przeciez yon wyraznie zaznaczyl, ze o tym sie nie mowi.

ciekaw jestem jak ty bys postapil widzac czlowieka, ktory cierpi niemilosiernie, zaden lekarz nie jest w stanie mu pomoc, skazesz go na kilkuletnie cierpienie i smierc w meczarniach czy moze jednak oszczedzisz mu cierpien?

wezmy hipotetyczna sytuacje:
czlowie ulegl wypadkowi, jest roslina bo mozg nie funkcjonuje prawidlowo, jest kaleka ruchowym (stracil obie nogi w wypadku), podlaczony jest do respiratora, dializera i jeszcze innych dziwnych rzeczy (np do maszyny co robi ping), jemu juz nic nie pomoze, jego zycie jest sztucznie podtrzymywane ale zyje

do szpitala przywoza kolejnego pacjenta, po podobnym wypadku z tym ze ma mniejsze obrazenia fizyczne jednak znajduje sie w spiaczce, wiec musi zostac podlaczony do urzadzen podtrzymujacych zycie

zalozmy, ze w szpitalu jest tylko jeden taki zestaw (rozwazania teoretyczne, nie czepiac sie ze w szpitalach jest wiecej takich zestawow)

mozesz uratowac tego 2
temu pierwszemu nic nie pomoze, moze jeszcze przez kilka lat zyc tylko i wylacznie dzieki maszynom,
ten 2 ma duze szanse na przezycie i normalne funkcjonowanie

wyciagniesz wtyczke?

co do ojca redaktora, o ktorym wszedzie glosno
bo kupil sobie Maybacha
staruszki mu daly kase bo pewnie zasluzyl na to
to, ze ojciec redaktor mowi to co mowi to juz jego sprawa, mozna go sluchac a mozna nie sluchac, nikt nikogo nie zmusza (ktos kogos zmusil i byl proces o psychiczne znecanie sie) do sluchania radia Maryja czy ogladania telewizji Trwam
czy poglady ojca redaktora sa sluszne zweryfikuje historia i spoleczenstwo, nie chce wywolywac burzy na jego temat wiec ogranicze sie tylko do malej wzmianki o ww osobie
a ci ktorzy chca wypowiedziec sie na temat ojca redaktora to zapraszam do innego tematu, tam juz jest dyskuja dotyczaca pana Rydzyka

byc moze Kosciol zaakceptuje jakas fome magii w przyszlosci, tak jak kiedys nie mogli zakceptowac tego, ze to Ziemia kreci sie wokol slonca. Tak teraz to, co nie jest wyjasnione fizycznie jest traktowane jako nienaturalne, stworzone przez Szatana
wydaje mi sie ze nie jest to sluszne podejscie, ale pamietajcie: co nagle to po diable

Potteryzm to jest moda, taj jak byly pokemony, wladca pierscieni i cos tam jescze, tak samo jest Potter, ktory jest modny - czyt. komercja i kasa
sa ludzie, ktorzy robia na tym straszne pieniadze i sa tacy, ktorzy im te pieniadze daja
o Potterze za kilka lat nikt nie bedzie pamietal, a dzie, ktore sie nim zachwycaly znajda inny obiekt zainteresowan, moze tym razem bedzie to jakis bohater SF albo kolejny super-bat-spider man
ludzie wezma to co im sie wciska do gardla i jeszcze sie z tego ciesza
a ze akurat potter uzywa magii, no coz...
myslisz ze komus cos odbije i bedzie chcial zagrac w te ich gre na mopie? (to co sie na miotlach lata i jakiegos ptaszka goni)
selekcja naturalna jest nieublagana
najslabsze jednostki gatunku sa eliminowane, najglupsze wyeliminuja sie same

@Raynold
> Aha. No i nie myślcie, że ponieważ jestem Modkiem to
> cokolwiek zminia, tak btw ;]

alez skadze znowu
__________________
MayGyver jest offline  
stary 28-07-2004, 09:19   #31
yon
Użytkownik Forum
 
yon's Avatar
 
Data dołączenia: 25 04 2004

Posty: 115
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie dodany przez Raynold
@yon: samobójstwo to morderstwo i to najgorsze z możliwych, bo nie możesz już w żaden sposób za nie żałować ani odpokutować na ziemi.
decydować o tym czy komuś to życie zabrać czy nie.
krotko wyjasnie o co chodzi z ta eutanazja. normalnie jak ktos umiera na raka to daje mu sie hardkorowe srodki przeciwbolowe. A na te organizm bardzo szybko sie uodparnia (uzaleznia). Powoduje to ze tych srodkow lekaz podaje z dnia na dzien coraz wiecej - w konsekwencji powoduje to zgon z powodu przedawkowania, a nie z powodu raka. Wg jakiegos tam prawa miedzynarodowego jest to wprost podrecznikowy przyklad eutanazji.
I co teraz? skoro eutanazja jest morderstwem to rozumiem ze lekarz powinien w pewnym momencie przestac podawac leki przeciwbolowe (wieksza dawka=smierc, ta sama dawka=bez efektu bo organizm jest odporny), mysle ze byloby to zachowanie calkowicie nieludzkie...

Z manipulacja masz moje pelne poparcie. Jest wszechobecna... Tyle ze tak na dobra sprawe kazda informacja ktora nas otacza jest w pewnym stopniu manipulacja - bo ksztaltuje nasz umysl. Zauwazyles ze mowienie o eutanazji i aborcji jako o normalnych rzeczach sprawia ze dla wszystkich wydaja sie one normalne... ale przeciez w taki sam sposob normalny stal sie Bog (np. dziecku bombarduje sie informacjami ze bog istnieje, a ono wierzy bez zastanowiania sie) i wszystko inne..... tylko ze widzimy glownie te rzeczy ktore nam sie nie podobaja.
To samo z Potterem. pozwolilbys dziecku to czytac w odpowiednim wieku. A czy z kwestia Boga zrobilbys tak samo - wtajemniczylbys go w czasie w ktorym bylby w stanie zrozumiec???

Co do calej reszty, to dzieli nas przepasc (sorki ze w tym momencie troche urywam watek, ale juz przerabialem ten temat i wiem ze byloby bardzo ciezko sie dogadac. jesli sobie zyczysz, albo uznajesz ze normalnie kapituluje to napisz, moge spokojnie kontynuowac - ale moze byc hardkore ) Tylko jedna prosba, sprobuj przez chwile pomyslec o pewnych aspektach nie od strony duchowej, ale od strony jakie sa efekty danego czynu - zyski i straty.. czyli od strony bardzo brutalnej, ale zupelnie 'normalnej' (wlasnie tak!) kalkulacji. (jezeli chcesz to daj znac - dam jakis przyklad)
Jeslibysmy mieli sie dogadywac w kwestii co jest dobre, a co zle... to mysle ze doszlibysmy do porozumienia. Ale wg. mnie to nie jest takie proste. jednak czesto zle srodki moga sluzyc dobrym celom... zwlaszcza w swiecie w ktorym zyjemy.

Acha, mam nadzieje ze ta dyskusja nie wyglada jak batalia na smierc i zycie
__________________
jaja przeszkadzaja kobiecie,
jaja uwlaczaja mezczyznie,
prorocy je amputowali rane zalewajac stopionym maslem
w Babilonie zdrada, kaza nosic jaja
a jaja podnosza emocje i wywoluja wojny
yon jest offline  
stary 29-07-2004, 16:15   #32
Raynold
eX Moderator
 
Raynold's Avatar
 
Data dołączenia: 13 10 2003
Lokacja: Tychy
Wiek: 41

Posty: 1,816
Stan: Niegrający
Domyślny

~Sytuacja hipotetyczna - ciężka sprawa, sam dobrze wiesz, jak to wyglądałoby... ;]

~media: w sumie może i masz rację ;P Po prostu chciałem przez to pokazać, że strasznie nie lubię większości mediów, artykułów, czasopism, bo w zdecydowanej większości to, o czym mówią i piszą to robienie ludziom wody z mózgu. Tak uważam. Po prostu i tyle. Chciałem oczywiście powiedzieć innym, żeby podeszli też z większym krytycyzmem do mass mediów... Największą zakałą uważam czasopisma dla "współczesnej młodzieży", które pokazują to, co jest cool, co jest na topie, na fali, co jest spoko i git... Celują w ogniwo najbardziej podatne i dlatego się tak irytuję...

~Rydzyk: przedstawię sytuację zupełnie obiektywnie:
rzecznik prasowy (nie pamiętam rangi, ale ktoś taki właśnie) Redemptorystów w Polsce powiedział oficjalnie, że o. Rydzyk nie posiada auta w/w marki.
jakaś gazeta (bodajże szczecińska, czy gdańska, nie pamiętam, sory) opublikowała zdjęcie o. Rydzyka w aucie w/w marki, a inni podchwycili temat i się rozeszło. Oczywiście, powołują się na tajemnicę dziennikarską i ani nie chcą podać źródła, które przypuszczalnie zrobiło zdjęcie, już nie mówiąc chociażby o negatywie.
No i komu wierzyć? Wiadomo, że i tak sami zdecydujecie. Ale oólnie, choć nie słucham Radia Maryja i mało interesuje mnie to, co robi o. Rydzyk, to i tak mówię: zostawmy ten temat w spokoju, bo i tak większość ma swoje racje i nie ma tutaj sensu tego roztrząsać.

~Potteryzm - moda: po mnie to i tak spływa... ;] Wcześniej w dyskusji nie chciałem się skupiać na Potterze, bo to bajka, ale na problemie czytania pewnych książek przez młode dzieci. I chodziło mi o poważniejsze, możę brutalne i mocno działające na psychikę książki; nie o takie leciutkie jak HP

~Bóg dla dzieci: wiadomo, że dzieci na początku nasiąkają wszystkim co im rodzice powiedzą. Dziecko rozumie Boga na pewnym swoim etapie i ze swoją mądrością. Nastolatek pojmuje Go inaczej, dorosły inaczej itd. Żaden człowiek Go do końca nie pozna. No więc wiadomo, że nie będę mówił 6-latkowi o niewiadomo czym, jakieś wytłumaczenia pewnych zjawisk, rzeczy, których i tak nie pojmie...

~batalia...? Hehe, może chwilami wygląda, nie chciałem żeby tak wyszło. Zostałem wychowany tak, a nie inaczej. Mam już swoje lata (haha ) i myślę, że kręgosłup moralny ukształtowany na tyle, żeby go nie zmieniać, ewentualnie nagiąć w zależności od potrzby (że tak to ujmę...) Chciałem się podzielić moimi spostrzeżeniami na poruszony temat.
"Po owocach ich poznacie" - wiem.
yon: "Złe środki" - co masz na myśli? Banalny przykład: nóż jest złym czy dobrym środkiem? Można zabić, ale można zrobić nim wiele dobrych rzeczy. I przydanych. Wiadomo, że w pewnych momentach być może nie będziemy widzieli innego wyjścia, jak na chwilę odrzucić nasze zasady i postąpić niemoralnie, żeby osiągnąć jakiś cel. Ale czy to napewno dobra droga? Pojęcie dobra i zła to rzeczywiście trudny problem, bo każdy ma na ten temat swój własny pogląd...

Mam nadzieję, że troszkę ostudziłem atmosferę
Takim miłym akcentem kończę ten post
__________________
Emerytura... Dzięki za wszystko.
Raynold jest offline  
stary 29-07-2004, 16:59   #33
Karol ll
Zbanowany
 
Data dołączenia: 28 03 2004

Posty: 188
Karol ll ma numer GG 1936659
Domyślny

Ja uważam, że jeżeli nie byłoby Boga to...

Mam trochę chore wyobrażenia.
Dobra. Umarłem...
Otwieram oczy.
Jestem w malutkiej kabince, jakby szklana trumna, tyle, że ustawiona pionowo...
Wokół mnie stoją dziwne zielone postacie(aliens?).
Pukam w szybkę...
Ale moja ręka też zielona...
Wtedy kabina podnosi się do góry i przypominam sobie, że to była tylko głupia gra...
Nie było żadnej Ziemii, żadnych homo sapiensów, głupich nauczycieli...
Za to ja miałem przyjemność zagrać w nową grę "Planeta trzecia od słońca", zresztą kolejnej z gatunku generatorów świata.
Karol ll jest offline  
stary 29-07-2004, 23:19   #34
]v[ichal
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 20 03 2004
Lokacja: Bydgoszcz, 4don
Wiek: 34

Posty: 619
Imię: Odin Raven
]v[ichal ma numer GG Nie podaje...
Domyślny

@up
rzeczywiscie troche "chore"...
__________________
.hail Metal Militia.
]v[ichal jest offline  
stary 30-07-2004, 10:10   #35
yon
Użytkownik Forum
 
yon's Avatar
 
Data dołączenia: 25 04 2004

Posty: 115
Domyślny

Przyklad z nozem mniej wiecej dobry. Sprobuje troche go rozwinac.
Mianowicie, czy zabicie (zly uczynek) Hitlera byloby dobre czy zle? Chyba niemal kazdy powiedzialby ze dobre, bo mogloby to ocalic miliony innych ludzi.
Teraz dopasowuje do istniejacych realiow. No ale przeciez moze Hitlera nie trzebaby bylo zabijac? W koncu w latach 30tych istnialo wiele okazji aby odsunac go od wladzy w sposob bezkrwawy. Jednak tego nie zrobiono, kazdy kraj pilnowal wlasnego nosa i ignorowal zagrozenie.
Kolejne pytanie. Czy odsuniecie Hitlera od wladzy cokolwiek by zmienilo (na kilka lat przed wojna)? W koncu zyskal on wladze z powodu okreslonej sytuacji ekonomicznej i spolecznej. Nikt nie dalby gwarancji ze po odsunieciu Hitlera, on, albo jego nastepca, nie wrocilby po paru latach (wiem, ten akapit jest odrobinke naciagany, ale pasuje mi do przykladu .
Zatem, wychodzi na to ze jedyna metoda byloby odmienienie sytuacji spolecznej w Niemczech. Czyli: kazdemu po 100milionow i niech zyja w dobrobycie O szansach na wprowadzenie tego w zycie chyba juz nie musze pisac

Teraz przeniesmy przyklad na prawo dotyczace aborcji w tym przypadku=Hitler
U nas postanowiono odsunac Hitlera od wladzy, lecz wogole nie wzieto pod uwage dlaczego Hitler istnial. Nie wzieto pod uwage tego ze ci ktorzy popieraja Hitlera (w tym przypadku poddaja sie aborcji, a nie ja popieraja) sa z reguly ludzmi zrozpaczonymi ktorzy nie widza zadnej innej nadziei.
W dodatku popieranie Hitlera jest nielegalne. Wszyscy ukrywaja swoja sympatie do Hitlera, boja sie ja zdradzic, chodz gdyby tak zrobili to mieliby szanse na pomoc i odwiedzenie od pomyslu poparcia tego czlowieka...
Ale prawda jest taka ze nikt (oczywiscie sa wyjatki - jak zwykle o wiele bardziej widoczne niz szary tlum) nie kocha Hitlera, sa tylko ludzie ktorzy stracili wszelka nadzieje.
Nikt tez nie daje 100 milionow za wyrzekniecie sie Hitlera. Pieniadze ida na bardziej potrzebne cele (ministerstwo glupich krokow

Wiec co uczynic? coz, pewnie sa rozne recepty. Jednak tak na dobra sprawe nikt nic nie robi. wszyscy siedza z zalozonymi rekami i ciesza sie ze Hitler (oficjalnie) juz nie istnieje.
Ale Hitler zyje.. i rosnie w sile, bo nie zauwaza sie problemow ludzi ktorzy go popra...

I tak moim prywatnym zdaniem. Hitlera powinno sie pilnowac, mowic o nim.. ale nie zabijac go i mowic ze problem przestal istniec. Powinien miec umiarkowana wladze, dlatego ze nikt nie jest w stanie pomoc ludziom ktorzy sa sklonni go poprzec (ach ten zly swiat...)

wg mnie czesto analogicznie bywa z innymi problemami. Czesto rozwiazania ktore wydawalyby sie najbardziej moralne dzialaja w zupelnie odwrotna strone niz bysmy chcieli. Dodatkowo caly problem trzeba przemielic w mlynku do miesa razem z ksiazka do ekonomii...


ps. najbardziej kwasowy majl jaki napisalem na tym forum
__________________
jaja przeszkadzaja kobiecie,
jaja uwlaczaja mezczyznie,
prorocy je amputowali rane zalewajac stopionym maslem
w Babilonie zdrada, kaza nosic jaja
a jaja podnosza emocje i wywoluja wojny
yon jest offline  
stary 30-07-2004, 11:02   #36
MayGyver
eX Moderator
 
MayGyver's Avatar
 
Data dołączenia: 19 10 2003
Lokacja: z zarzecza

Posty: 1,090
Domyślny

czy ktos wie kiedy zaczeto stosowac aborcje?
w jakim wieku?

wydaje mi sie ze na masowa skale to chyba dopiero w 20 wieku,
kiedy na swiecie bylo juz ponad 2 miliardy ludzi,
a nauka byla na dosc dobrym poziomie i wtedy ludzie zaczeli bardziej szanowac prawa spoleczne niz boskie
bo kto mogl wymyslec aborcje?
osoba, ktora przedklada korzysci spoleczne nad korzysci boskie
a, ze coraz wiecej ludzi odchodzi od Boga i zaczyna myslec bardziej samolubnie, stad wieksza liczba aborcji i wiecej rozmow na jej temat

@Raynold
przyklad dotyczacy aborcji (podobny do tego z eutanazja tylko bardziej prawdopodobny)
zostalo poczete dziecko w wyniku zbiorowego gwaltu, dodatkowo jest ono chore i jestes prawie ppewny ze jesli dojdzie do porodu to oboje umra a na pewno dziecko - zgodzisz sie na aborcje?
jesli sie zgodzisz przezyje matka - jesli nie to bedziesz mial 2 ofiary na swoim koncie tak zle i tak nie dobrze

co do uczynkow dobrych i zlych to nie mozna tego jasno okreslic ze to i to jest dobra badz zle

wszystko musi zostac zweryfikowane przez nastepne pokolenia, no i oczywiscie trzeba wziac pod uwage wszystkie powody takiego uczynku

z twoich wypowiedzi wynika ze albo rybka albo akwarium, zycie badz smierc, dobro i zlo
natomiast musisz wziac pod uwage inne aspekty
miedzy biela i czernia jest szarosc, mniejsze zlo

czy zabil bys terroryste, wiedzac ze ma zamiar zabic milion ludzi w tym bliskie ci osoby?
popelnil bys zly uczynek w perspektywie boskiej ale dobry z punkt widzenia spoleczenstwa
kierujac sie tylko prawami boskimi i oceniajac z ich perspektywy mozesz czasem sie bardzo pomylic

@yon
> najbardziej kwasowy majl jaki napisalem na tym forum

hehe - true
__________________
MayGyver jest offline  
stary 30-07-2004, 14:59   #37
Raynold
eX Moderator
 
Raynold's Avatar
 
Data dołączenia: 13 10 2003
Lokacja: Tychy
Wiek: 41

Posty: 1,816
Stan: Niegrający
Domyślny

@MayGywer: tak, jak wtedy, tutaj równiez podajesz dość brutalny przykład z małymi możliwośiami wyboru. Na sucho nie można tego określić, a skoro już wspomniałeś o współczesnej medycynie, to uważam, że nie można z góry skazywać obojga na śmierć. Nie zapominajmy te o przysiędze Hipokratesa ( ? nie jestem pewien, ale to chyba taką własnie przysięgę składają lekarze? )
Jeśli miałbym być lekarzem: nie zgodziłbym się; nie brałbym w tym udziału. I od razu: to byłby wybór mniejszego zła... I tak ciążyłoby mi to dziecko na sumieniu, gdybym wiedział, że ktoś inny przeprowadzi ten zabieg.

Tutaj rozważamy sobie tak i dyskutujemy i może rzeczywiście stawiam sytuacę bezkompromisowo: dobro albo zło. No taki już jestem. W praktyce żaden z nas nie jest doskonały, ale mówię tutaj o cechach, jakie powinien mieć chrześcijanin.

@weryfikacja przez następne pokolenia: wiadomo, że historia nie będzie się zajmowała tak "mało ważnymi" przypadkami jak czyjaśtam aborcja. No i zauważ, że ci, co będą to oceniać, też mają swoją moralność...

>czy zabil bys terroryste, wiedzac ze ma zamiar zabic
>milion ludzi w tym bliskie ci osoby?
Ucieknę w ten sposób, że spytam: a skąd wiesz, że ma zamiar? ;> Przykład mocno naciągany. Sam wiesz, że cholernie ciężko byłoby się znaleźć w takiej sytuacji. Gdybym miał możliwość zabicia go, to podejrzewam, że miałbym też możliwość unieszkodliwienia go na tyle, żeby nie wykonał swojego niecnego planu.

>kierujac sie tylko prawami boskimi i oceniajac z ich
>perspektywy mozesz czasem sie bardzo pomylic
Tutaj się nie zgodzę. Prawa boskie są ponad prawami ludzkimi pod każdym względem i każda zmiana hierarchii prowadzi do katastrof. Jeśli jestem człowiekiem wierzącym, powinienem bez wahania wybrać prawo boskie w przypadku, gdy prawa ludzkie są odmienne.

To ja dam na koniec taki przykład: gdyby Twoja matka zdecydowała sie dokonać aborcji, gdy była z Tobą w ciąży, a Ty (jako jakiś duch czy coś...) miałbyś tą świadomość, że odebrała Ci prawo życia na ziemi i wszytkiego co z tym związane - co byś wtedy powiedział? Mnie prosisz o postawienie się w tamtej sytuacji, teraz spróbuj się znaleźć w takiej :>

Oczywiście, niech nikt nie bierze teo personalnie, to tylko dyskusja na forum ;]
__________________
Emerytura... Dzięki za wszystko.
Raynold jest offline  
stary 30-07-2004, 15:45   #38
MayGyver
eX Moderator
 
MayGyver's Avatar
 
Data dołączenia: 19 10 2003
Lokacja: z zarzecza

Posty: 1,090
Domyślny

> nie można z góry skazywać obojga na śmierć.

sa takie przypadki, rzadkie ale sa

> nie jestem pewien, ale to chyba taką własnie
> przysięgę składają lekarze?

tez nie jestem pewien ale chyba tak sie nazywa

> Ucieknę w ten sposób, że spytam: a skąd wiesz, że ma zamiar?

zalozmy ze wiesz, widzisz teroryste ktory trzyma w rece detonator i jesliktos sie do niego zblizy to zdetonuje ladunek zabijajac milion osob, a ty jestes jedynym czlowiekiem, kory moze mu w tym przeszkodzic zabijajac go

> Prawa boskie są ponad prawami ludzkimi

zgadzam sie, a co powiesz biarac przyklad podany wczesniej o terroryscie, piate przykazanie - nie zabijaj
zabijesz terroryste czy pozwolisz umrzec niewinnym ludziom?
w tym drugim przypadku grzech spada na terroryste i ty jestes "czysty" ale czy sumienie pozwoli ci z tym zyc?
a jak wiadomo sumienie jest ludzkie, i prawo spoleczne opiera sie glownie na sumieniu, ktorego podstawa sa prawa boskie - ale sa tylko podstawa
poza tym w roznych religiach sa rozne prawa boskie i taki terrorysta powiedzmy z al kaidy bedzie swiecie wierzyl ze spotka go zycie wieczne za zbicie niewiernych

> co byś wtedy powiedział?

z perspektywy tego co juz przezylem to musial bym sie powaznie zastanowic czy nie zrobila dobrze
natomiast nie znajac tego swiata i nie majac mozliwosci poznania go napewno potepil bym taki uczynek
taka moja natura ze mnie wszystko ciekawi i rzadko kiedy odmawiam sobie przyjemnosci poznania czegos nowego


ktore dzialanie jest przeciwko bogu a ktore nie?

zabijanie innych?
czy obojetnosc w sytuacji "morderstwa" ? - tu mam na mysli, kogos, kto mogl zapobiec smierci

i takie pytanie na koniec
czy kazde zabicie czlowieka jest morderstwem?
__________________
MayGyver jest offline  
stary 30-07-2004, 17:32   #39
Litawor
Użytkownik Forum
 
Litawor's Avatar
 
Data dołączenia: 19 03 2004
Lokacja: Szczecin/Kraków

Posty: 1,657
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie dodany przez Raynold
To ja dam na koniec taki przykład: gdyby Twoja matka zdecydowała sie dokonać aborcji, gdy była z Tobą w ciąży, a Ty (jako jakiś duch czy coś...) miałbyś tą świadomość, że odebrała Ci prawo życia na ziemi i wszytkiego co z tym związane - co byś wtedy powiedział? Mnie prosisz o postawienie się w tamtej sytuacji, teraz spróbuj się znaleźć w takiej :>
A mnie by to nie obchodziło, bo po prostu bym nie istniał. Nie cierpiałbym z tego powodu. Człowiek zaczyna bać się śmierci i kurczowo trzymać się życia dopiero kiedy jest świadom tego, że żyje. Gdyby moja matka miała powód (bo nie mówimy o stosowowaniu aborcji bez powodu), to nie miałbym do niej pretensji.
__________________
http://www.narkopolityka.pl/

"Przede wszystkim należy uświadomić sobie, że miarą stopnia, w jakim ideologia zniewala ludzkie umysły, jest zbiorowa niemożność dojrzenia alternatywy." - Tony Judt
Litawor jest offline  
stary 30-07-2004, 23:45   #40
Raynold
eX Moderator
 
Raynold's Avatar
 
Data dołączenia: 13 10 2003
Lokacja: Tychy
Wiek: 41

Posty: 1,816
Stan: Niegrający
Domyślny

>zalozmy ze wiesz, widzisz teroryste ktory trzyma w
>rece detonator i jesliktos sie do niego zblizy to
>zdetonuje ladunek zabijajac milion osob, a ty jestes
>jedynym czlowiekiem, kory moze mu w tym
>przeszkodzic zabijajac go

Poddaję się

>czy kazde zabicie czlowieka jest morderstwem?

Nie, no wiadomo, że zupełnie czysty przypadek to np. zabicie w samoobronie. Obrona innych również (nawiązując do tego terrorysty) Postarałbym się zrobic wszystko, co w mojej mocy, żeby rozwiązać to pokojowo. Gdyby się nie udało, to czułbym na sobie odpowiedzialność za życie tych ludzi, ale szczerze powiem, że nie wiem czy byłbym na tyle silny żeby zabić. A Ty?

@Litawor: chodziło mi o to, że miałbyś świadomość tego, co to jest życie, co to znaczy zakosztować tego. Taka surrealistyczna sytuacja... (jak inne również :> )
__________________
Emerytura... Dzięki za wszystko.
Raynold jest offline  
Zamkniety temat.


Użytkowników czytających ten temat: 1 (zarejestrowanych: 0, gości: 1)
 

Zasady postowania
Nie możesz dodawać tematów
Nie możesz odpowiadać
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Kod jest Włączone
UśmieszkiWłączone
[IMG]Włączone
Kody HTML są Wyłączone
Przejdź do forum


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 02:37.


Powered by vBulletin 3