|
Notki |
O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;) |
|
Opcje tematu |
26-10-2009, 18:12 | #1 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 07 04 2007
Lokacja: Bruksela/Białystok
Wiek: 31
Posty: 142
Stan: Na Emeryturze
Imię: Magoo Allmighty
Świat: Morgana
|
Łyżwy/lodowisko (hokej,jazda fugorowa) - temat ogolny.
Witam. Przyszedlem po rade, czy warto kupic lyzwy ktore sobie wybralem i zarazem rozpaczac temat ogolny o jezdzie na lyzwach. Chce wiedziec czy warto kupic te lyzwy: http://sklephokejowy.com/product-pol...K-4K-Pump.html
Jezdzicie na lodowisko? Jaki styl preferujecie: jazde wyczynowa(freestyle) czy moze figurowa lub jakas w ogole odrębną? Ile czasu jezdzicie(jezeli w ogole jezdzicie)? Na jakich lyzwach jezdzicie? W jakim miescie? Macie jakas grupke znajomych z ktorymi jezdzicie? Dodajcie cos od siebie, jezeli chcecie cos napisac Ja jezdze ;p skoro zakladam taki temat. Jezdze wyczynowo. Gdzies 3 lata. Ja w tej chwili jezdze na Nike-Bauer'ach Vapor'ach Speed'ach(szajsik).Teraz jestem w Belgii, to w Brukseli na jakims zakichanym malym z beznadziejnym lodem lodowisku. Jak jestem w Polsce to Bialystok. Smigam z bratem, bo nie chce mi sie nawiazywac znajomosci z tutejszymi belgami-pro-elo smigaczami. Powiem tylko, ze zagranica przewyzsza nas w jezdzie wyczynowej o miliard razy ;p ja sam az tak super mega nie jezdze, ale to widac jak oni w porownaniu do nas smigaja. Macie jakies rekordziki? Ja swoj osobosty to mam taki, ze sypie gdzies na okolo 1,5m Mam nadzieje, ze temat bedzie czesto odwiedzany i komentowany. @2down Ja w Polsce w ostatnia zime siedzialem na lodowisku max. 8h. W ta sobote na tym dupiastym w Brukselii z bratem i jego znajomymi siedzialem ponad 6h. A tak ogolem to w Bialym jezdze na 3h, a tutaj 3-4. Ostatnio edytowany przez Psychotata - 26-10-2009 o 18:24. |
|
26-10-2009, 18:19 | #2 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 08 03 2009
Lokacja: tutaj
Posty: 903
Stan: Na Emeryturze
|
preferuje slizganie sie (glupi ciećsoft nie przewidzial ze ktos chce se pojezdzic na lyzwach ) na lodzie na foldzie i zataczanie sfastyk
// juz ludziom sie lęgnął w glowach glupie pomysly , idz expic ! sport jest dla frajerow , pg jest fajniejszy !
__________________
Tak mało ludzi uważa , że jestem debilem ,czuję się taki nie spełniony . |
26-10-2009, 18:19 | #3 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 18 01 2008
Posty: 63
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Filnor
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Hiberna
Poziom: 111
Poziom mag.: 64
|
Ja również mam przyjemność jeździć na naszym Białostockim lodowisku.
Lecz nie robię tego wyczynowo, bardziej rekreacyjnie i jeżdżę już od 2 lat na zwykłych hokejówkach... Jeśli już mówimy o czasie jazdy to preferuje jedna rundkę po 1.5h ;p
__________________
Po 24 godzinach expienia xD |
26-10-2009, 18:41 | #4 |
CS Tibia.pl Team
Data dołączenia: 06 09 1970
Lokacja: Gliwice
Wiek: 33
Wpisy bloga: 1
Posty: 8,452
Stan: Początkujący
|
Kiedyś jeździłem kilka godzin tygodniowo na łyżwach. Od jakichś 2 lat przestałem i nie specjalnie znajduje na to czas. Jeździć umiem bardzo dobrze moim zdaniem. Oczywiście nie bawię się w żadne figurowe pierdoły. Szybka jazda i ostre slalomy między ludźmi to jest to : P. Łyżwy to fajna rozrywka, można się nie tylko wymęczyć ale miło spędzić czas ze znajomymi, no i poznać ciekawych ludzi
Co do kupna łyżw: nie wiem, co to za model, nigdy w nich nie jeździłem itp. Mogę Ci powiedzieć tylko kilka dobrych rad. Po pierwsze - nie kupuj łyżw z plastikowymi zapięciami itp. Tylko i wyłącznie sznurówki. Po drugie - sprawdź, czy leżą idealnie, przy zginaniu nogi nie możesz czuć za mocnego ucisku na łydkach itp. No i sama stopa musi idealnie leżeć. Nie za ciasno i nie za luźno. Te, które widać na zdjęciu wyglądają na całkiem solidne. Ostatnio edytowany przez Rybzor - 26-10-2009 o 19:08. |
26-10-2009, 18:49 | #5 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 23 02 2008
Lokacja: Szczecin
Wiek: 32
Posty: 1,753
|
Kiedyś bardzo chciałem jeździć, ale nie mam zbyt dobrego poczucia równowagi więc odpada : (
|
26-10-2009, 19:14 | #6 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 07 07 2006
Lokacja: Siemiatycze
Wiek: 31
Posty: 1,787
Stan: Na Emeryturze
Imię: Moon Durus
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Candia
Poziom: 181
Skille: 29
Poziom mag.: 76
|
jeździłem chyba 2 albo 3 razy w życiu , fajna zabawa. Polecam.
|
26-10-2009, 19:39 | #7 |
Blondynka
|
Co w ogóle rozumiesz poprzez wyczynową jazdę na hokejówkach Oo?
Nic dziwnego, że w Polsce poziom łyżwiarstwa jest marny, skoro nie posiadamy nawet lodowisk. Brakuje także pieniędzy na ten sport nie mówiąc już o sędziach (potrafią odwołać mistrzostwa polski tylko dlatego, że nikt uprawnień nie ma). Jeżdżę już dobrych parę lat (co najmniej od początku gimnazjum), niedawno udało mi się także zacząć trenować łyżwiarstwo synchroniczne, co w moim wieku jest nie lada osiągnięciem ;]. Sypać nie umiem i się chyba raczej nie nauczę, złe łyżwy . Lecz mi to wcale nie przeszkadza, wolę uczyć się czegoś innego. Nie mam pojęcia, czy te łyżwy są dobre. Kompletnie nie znam się na hokejówkach.
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec Ostatnio edytowany przez Slythia - 26-10-2009 o 19:40. |
26-10-2009, 19:43 | #8 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 14 12 2004
Posty: 2,238
|
co roku z 5 razy(jak sie czas znajdzie) oczywiscie tak jak rybcia, szybkie jazdy z slalomem gigantem pomiedzy ludzmi.
__________________
I staniemy się pasterzami, Dla Ciebie mój panie dla Ciebie, Z Potęgą otrzymaną prosto z Twej dłoni, Nasze nogi nieść mogą spokojnie Twe rozkazy, Tak więc rozlejemy rzekę ku Tobie, I poskramiać duszę będziemy na wieki, In nomine Patris et Filii, et Spiritus Sancti. Amen. |
26-10-2009, 20:01 | #9 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 20 08 2005
Lokacja: Śrem
Posty: 2,539
|
Łyżwy są zue...
Z zeszłym roku postawili u nas takie okresowe lodowisko. Moja jazda polegała na mozolnym przesuwaniu się pare kroków do przodu w taki sposób, by wrócić do domu w miare o własnych siłach. Ale że trafiła mi się raz dupiata para łyżew, toteż sobie obtarłem kostki do krwi i skończyło się rumakowanie. Może w tym roku powalcze ; p.
__________________
Cytuj:
Ostatnio edytowany przez Dark Sven - 26-10-2009 o 20:03. |
|
26-10-2009, 20:07 | #10 |
Użytkownik Forum
|
Raz w życiu jeździłem na łyżwach na lodowisku w Łodzi. Na początku beznadziejnie mi szło, ale jak mnie kolega wyciągnął na środek i zostawił, to się szybko nauczyłem. Raptem raz się wywaliłem i to nie ze swojej winy. Ogólnie fajna zabawa, relaksująca, jak będzie okazja to na pewno jeszcze kiedyś się wybiorę.
__________________
Ooh to be a Gooner. |
26-10-2009, 22:48 | #11 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 07 04 2007
Lokacja: Bruksela/Białystok
Wiek: 31
Posty: 142
Stan: Na Emeryturze
Imię: Magoo Allmighty
Świat: Morgana
|
@Slythia
Co rozumiem poprzez wyczynowa jazde na hokejowkach? Nie znam tych cholernych nazw trickow bo na tym mozolnym necie nic nie mozna na forach znalezc, a ludzie tak czy siak nie znaja nazw wiec, chodzi mi np. o hamowanie na dziobach płóz tylem(nie wiem jak mnie zrozumiecie), jakies superanckie hamowania. Rozne rzeczy sa, ale wez przypomnij kiedy potrzeba. Tutaj macie 2 filmiki chyba jedynek w Polsce, grupy pasjonujacej sie jazda freestyle(prawdziwej grupy, nie Leszek i przyjaciele z osiedla) ktora powstala w Krakowie: http://www.youtube.com/watch?v=1EZMO1O0CAU http://www.youtube.com/watch?v=3K4cN...eature=related - zmieniona sciezka dzwiekowa, pewnie przez naruszenie praw autorskich. Macie tez tam ich inne filmiki typu Rygby na lodzie(troche beznadziejnie, ale zawsze mozna pograc). To jest ta wyczynowa jazda na lyzwach. Innych filmikow w wykonaniu polskich rajderow znalezc nie moge... a z checia bym popatrzyl jak nasze chlopaki radza sobie w Polsce. W Sosnowcu podobno "umieja" jezdzic. My w Bialym, a raczej ja, brat i kumpel wymyslilismy beznadziejna gre w "Grosika". Bierzesz ziolciaka, najlepiej grosza bo najmniejszy, rzucasz na lod i ganiacie sie kto pierwszy odbijajac monete ploza ;p najsmieszniejsze jest to, ze jest po jakims czasie na lodowisku jest rozjezdzony lod, duzo sniegu, mala moneta i gania za nia takich 10 osob, a ludzie mysla, ze ganiamy za jakims powietrzem(moze mysla ze jestesmy opetani). Gra nie ma zasad, nudzi sie po jakims czasie, bo nie gra sie na pkt. itp. PS. Jestem ciekaw czy tak jak mysle, maja w Krk 2 lodowiska i czy sa caloroczne. I wyczynowa, czyli nie zadne nauki hokejowe, tylko uczenie sie z niczego(raczej od kumpli) i freestylowanie. Ciezko to wytlumaczyc. Ostatnio edytowany przez Psychotata - 26-10-2009 o 22:54. |
27-10-2009, 17:22 | #12 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 27 05 2007
Lokacja: Gorzów Wlkp.
Posty: 868
|
Na łyżwach to ja potrafiłem jedynie obijać się o bandy, jakieś 3 lata temu przestałem i od tego czasu nie miałem kontaktu z lodowiskiem...
|
27-10-2009, 17:42 | #13 | |
Blondynka
|
Cytuj:
W dodatku wielu przedstawicieli płci męskiej myślą, że potrafią jeździć... I jeżdżą szybko. Problem pojawia się w momencie, gdy z jakichś powodów mają szybko skręcić ;]. Szczerze mówiąc tak hamujące osoby widziałam nawet wczoraj.
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec Ostatnio edytowany przez Slythia - 27-10-2009 o 17:43. |
|
27-10-2009, 17:52 | #14 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 13 10 2005
Lokacja: Silesia Inferior
Posty: 2,162
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Xevezq
Profesja: Knight
Gildia: Polish Nobility
Świat: Pacera
Poziom: 166
Skille: 96/90
Poziom mag.: 8
|
Co prawda się nie wywalam, ale jeżdżeniem też bym tego nie nazwał, bardziej chodzeniem na łyżwach;d
__________________
Cześć. .................................................. .................................................. ...................Dzięki. Cześć.
|
27-10-2009, 19:35 | #15 |
Użytkownik Forum
|
|
27-10-2009, 22:14 | #16 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 07 04 2007
Lokacja: Bruksela/Białystok
Wiek: 31
Posty: 142
Stan: Na Emeryturze
Imię: Magoo Allmighty
Świat: Morgana
|
@Slythia
Znam to. Te jazdy 2 kumpli kto szybszy bez umiejetnosci hamowania? Hahahaha Ja tez dziurawie lod jak kazdy. Wystarczy sie przemieszczac. Jezdze jak najszybciej moge, az wysiade ;p, a ze slalolem nie ma "problema". Przeplatanka w prawo, lewo, noga o noge sie zaczepi i wale glowa w bande ;p albo tutaj w Belgii wyzsza temperatura i po odnowieniu lodu zawsze wody troche jest bo sie topi i tak wyjezdzasz na swiezy i gleba na calym boku ;p wywalilem sie tak w sobote to jechalem chyba 10m bo nie moglem sie zatrzymac bo woda pod rekami HAHAHA. Caly mokrusienki. I lovin' it <3 |
27-10-2009, 22:32 | #17 |
Użytkownik Forum
|
jesli chodzi o mnie to mam swoje lyzy i staram sie ich uzywac przynajmniej pare razy w roku, ale tak jak ktos dobrze podkreslil - to jest niebezpieczne. nie raz nie dwa wpadlem na kogos kto jechal tylem albo patrzyl w inna strone bol straszny, jeszcze jak sie przywali o podloze.. natomiast na jeziorze owszem z checia jesli lod rowno zamarznie i sniegu nie ma. chociaz jesli juz jest dobry lod to wole samochodem poszalec, w tamtym roku jeszcze naped na przod w tym juz samochodem na tyl moze poszaleje jesli nadazy sie okazja
__________________
|
27-10-2009, 22:47 | #18 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 25 09 2005
Lokacja: Las Vegas, Podlaskie.
Wiek: 30
Wpisy bloga: 4
Posty: 810
Stan: Na Emeryturze
Imię: pani destrukcji
Profesja: Knight
Świat: kraina czarów
|
Tak, kocham białostockie lodowisko. Wypożyczyłam figurówki z defektem, który odkryłam dopiero, gdy owy kawałek odstającego plastiku wbił mi się w stopę. Skończyło się na zakażeniu, antybiotykach i definitywnie hokejówkach.
Generalnie swego czasu chodziłam bardzo często <chrzanić łyżwy, towarzystwo na środku jest o wiele ciekawsze ^^>. Skupiałam się bardziej na szlifowaniu techniki niż szybkości, aż do zmienienia figurówek na hokejówki. I tak, hamowanie to nie jest to, co mi najlepiej wychodzi. Niestety, już więcej raczej tam nie zawitam.
__________________
Ostatnio edytowany przez Czarna_Mamba - 27-10-2009 o 22:51. |
27-10-2009, 22:57 | #19 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 07 04 2007
Lokacja: Bruksela/Białystok
Wiek: 31
Posty: 142
Stan: Na Emeryturze
Imię: Magoo Allmighty
Świat: Morgana
|
Ja tam mam pare znajomych ze srodka ;p ale nigdy nie lubilem tych ludzi, w szczegolnosci za bardzo sie "woza". Czasami jak jestem na lodowisku w Bialym to pogram z nimi w "Szczura".
@To all Jak ktos na was wpada, to zwroccie mu uwage, ze jak nie umie jezdzic tylem to niech patrzy gdzie jedzie,a nie jedzie i patrzy na kolegow... odrazu mu sie odmieni. Ja w tamtym roku raz wpadlem na dziewczynke chyba 13 letnia i zlamalem jej noge... Opis sytuacji: jade cholernie szybko i zaczyna sie zakret, to oczywiscie przeplatanka, ale... lyzwa za bardzo "wlazla" w lod i sie wywalilem i jechalem tak do bandy lewej jak jedzie sie w przeciwny ruch wskazowek zegara i wlecialem nogami w przemieszczajaca sie przy bandzie dziewczynke, odrazu oczywiscie jak padala podparlem jej plecy reka, zeby nie stuknela glowa w lod i zeby nie miala wstrzasu mozgu. Ale coz... nozka zlamana... wynosili ja na noszach. Odrazu odechcialo mi sie jezdzic az na 3 miesiace... wypadki sie zdarzaja. Co za roznica czy ty komus noge polamiesz czy sam sie wywali i polamie sobie jeszcze gorzej? ;p Ostatnio edytowany przez Psychotata - 27-10-2009 o 23:01. |
27-10-2009, 23:09 | #20 |
Blondynka
|
I właśnie dlatego nie lubię szybkiej jazdy w czasie ślizgawek. Poza tym, i tak mam do niej mały uraz po ostatnim, genialnym wypadku (zahaczyłam ząbkiem o lód przy dość sporej prędkości, podobno niezły huk był). Wolę zająć połowę środka i czegoś się uczyć :).
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec |