|
Notki |
Inne To co nie pasuje do któregoś z działów a ma związek z Tibią trafia tutaj. |
|
Opcje tematu |
16-02-2004, 17:28 | #21 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 26 10 2003
Posty: 264
|
Widziałem już kilku pallów używających mieczy - bez komentarza :O
__________________
W Tibii 2 razy dotarłem do lvl 36: Owoc, lvl 36 Elite Knight, Danubia Demonic Owoc, lvl 36 Royal Paladin, Elysia Teraz już nie gram w Tibię. UT2004/GW! |
|
16-02-2004, 19:25 | #22 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 23 01 2004
Lokacja: Tam, gdzie... Cholera. Tam, gdzie... -Dobranoc.-Powiedzial diabel.
Wiek: 33
Posty: 1,402
|
Ech a ja widzialem cos takiego-lowie sobie rybki, a tu obok jakis 2 kolezkow gada ze soba(widac ze sie znali od dluzszego czasu) jeden zaproponowal zeby trenowac no to zaatakowali sie...Jeden dostaje za 1-2...patrze na drugiego a tu leci 30-40-20 gosc sie go pyta 'z czego ty walisz??' gosc na to 'z FSa' to ja sie wlaczam do gadki 'powinienes walic z knifa czy czegos' a on 'a czemu???'... No comments
__________________
I was the perfect warrior, cold and ruthless! I lived by my strength alone, uninhibited by foolish emotions! |
16-02-2004, 19:43 | #23 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 07 12 2003
Posty: 70
|
no to ja poszedlem z moja postacia do kolegi zebu mu ja pokazac. Odpalamy tibie spox ide na roty a tu katana lezy a moj kumpel "Wow bierz ją to sprzedasz" :/ potem trole i to samo z ......!!!HAND AXE!!!
Albo ide se na cyce i stoi jakis gosciu biore look a tam 8 lvl. Spox ide po cyca a on za mna. Dalsza część opowiadania jest pod hasłem "Oddaj nOObowi jego rzeczy" he he |
16-02-2004, 19:50 | #24 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 12 2003
Posty: 151
|
Cytuj:
A jak chodzi o "mądre" zachowania: 1: "no, kupiłem sobie torbe HMM ide odzyskać swoje rzeczy" zabił go kilka minut wcześniej mino-mag, zdązyłem go poinformować że HMM mu nic nie da 2: >hmmm zobaczę smoka< utana vid i wszedłem... (ale to było już BARDZO dawno ;p) 3: -how much for demon shield? -offer? -I have much gold I can pay 2k n/c |
|
16-02-2004, 20:01 | #25 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 23 01 2004
Lokacja: Wrocław- West Coast
Posty: 369
Imię: BURNIASTY
Profesja: Master Sorcerer
Gildia: wstydze się podać
Świat: Selena
Poziom: 102
|
Ja kiedys bylem tez noobem w 1 dzien swojej gry.Kupilem se rope,macke i studded armor i na ratach spotkalem polaka jakiegos honewifa i sie pytam pojdizemy gdzies razem a on:Spoko.Chcesz rope?
-Nie juz mam.Kupilem se. -Ale jedna musisz mic do podcigania a druga do ropowania. A ja biedny nie wiedzialem wtedy co to jest ropowanie i kupilem ja.Potem poszlismy na orki to mnie przyblokowal na solo ze spiderem i umarlem.I on odzyskal swoja rope i jeszcze kase mial za nia.Ehh.Stare zle czasu. Albo jeszcze kiedys doloczylem do takiej grupy na rooku i koles sprzedawal life fluidy za 20gp.Kupilem.Nie zworcilem uwagi ze to jest zielone.... Potem poszlismy na hunta i zjechaly mnie spidery i lyknelem se "life fluid"i oczywiscie deeed i kolo 400gp sie oblowil.
__________________
If you hated me before, NOW you will hate me with passion. Postaw się ludziom notorycznie puszczającym smuty i kwasy! Powiedz BURN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
16-02-2004, 20:12 | #26 |
eX Moderator
Data dołączenia: 31 01 2004
Posty: 865
Imię: Dabeek
Profesja: Elite Knight
Świat: Calmera
Poziom: 100
|
To może ja się pochwale jak zaczynałem grać w Tibię.
Zabrakło mi miejsca w worku...i miałem problem. Jakże ucieszyłem się, znalazłszy skrzynię (chest)!! Szybciutko zapakowałem ją do worka i wiecie ile miejsca na loot juz miałem?? Co tam, że ta skrzynia ważyła wtedy więcej od tego całego lootu. |
16-02-2004, 23:51 | #27 |
Administrator
Data dołączenia: 05 01 2004
Lokacja: Happyland :)
Wiek: 37
Posty: 4,290
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Master Sorcerer
Poziom: 104
|
Ja znam kilka przypadków, najpierw podam swoje.
Jak zaczynałem to wybrałem secure żeby mnie PK nie dorwali, na rooku to byłem chyba 2tyg. potem na main to sobie palka wybrałem i w club leciałem 8) . Jak odchodziłem to miałem koło 34 cluba Na rooku jeszcez to nie wiedziałem jak worek otworzyć to dałem ctrl+r i się pytam gdzie jest moje złoto i jak otworzyć worek Tych przypadków mojego n00bostwa to było wiele ale wynikały raczej z niewiedzy niż z braku inteligencji ;p Co do innych ludzi to: Kiedyś kolesia spotkałem miał ~20lvl i się pytał dlaczego jak trzyma wędka w ręce i bije ludzi to mu fishing nie rośnie ;p A kumpel kiedyś grał na kafe i poszedł na skałe do smoka koło venore(miał 10lvl druid). I się mnie pyta czy zabije smoka, ja mu mówie pewnie jak będziesz miał farta i ci nie walnie komba za 300hp. A on OK i wskoczył na skałe i do smoka z 2handedem biegnie: smok mu chmurke, chmurke, koleś smokowi też po chmurce, i sru jak smok walnął z f-wave i poprawił łapą to kolesia zmiotło. I jeszcze miał pretensje że go nie ostrzegałem... |
18-02-2004, 15:56 | #29 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 23 01 2004
Posty: 27
|
Ja w Thais widzialem jednego max nOObka, polak, chodzi po depo i "sprzedam worek tych run co trujom ogniem" niezły tekst
Manowar Do'Urden, jeszcze Valoria "PKK, Thiefkilling... yeeaaaah" |
18-02-2004, 17:32 | #30 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 28 01 2004
Posty: 22
|
.eh to teraz może ja się pochwale o swoich początkach gry w Tibie
najpierw rook mam mało zycia więc krzyczę po polsku "kupię coś co mnie uleczy" i taki spam gdzieś na ratach na to jakiś miły koleś sprzedał mi za zaledwie 15 gp "life fluid" tak to nazywał no więc ja uradowany od razu wypiłem a jak skończyłem to chyba każdy wie będąc już na mainie zostałem palkiem i chodziłem z...battle axem i pewnego razu wybrałem sie na ziwedzanie terenów za mostem dwarfów no i poszedłem sobie na lewo i zabił mnie jak wtedy myślalem wredny pk "hunter" więc ja pałając wolom zemsty wraz z kolegom poszedłem tam kolejny raz no i razem padliśmy . Następnie poszlismy znów i ogólnie ja zginołem 5 razy a on 3 .Skonczylismy przed depo krzycząc hunter is pk i dostaliśmy za to z jakiegoś czara |
18-02-2004, 17:45 | #31 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 23 01 2004
Posty: 27
|
Jeszcze mi sie jedno przypomniało hehehehehe, (rook) jakiś MEGANOOB podchidzi do Al Dee i mówi "buy golden helmet", kilka osób w około posłało słynne "lol", jako że po jego ksywie poznałem iż jest naszym rodakiem chciałem być miły i mu wytłumaczyć :czesc, nie kupisz teg, to praktycznie nie istnieje" on: "jak to nie" ja: "tak to nOObie" on: "nie prawda! widziaem na stronie nOObie!!" ja sie prawie popłakałem ze śmiechu
tzn nie ja tylko kumpel z reala mi to opowiadał ale nie chiałem pisać on1 i on2 Manowar Do'Urden, jeszcze Valoria "PKK, Thiefkilling... yeeaaaah" |
18-02-2004, 23:19 | #32 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 25 01 2004
Posty: 26
|
Ja na roku wszedlem do dzoiurki i zapomnialem liny
Ale to co sie stalo mnie zabilo pewien kolo zaoferowal mi 20 gp za ropniecie mnie , oczywiscie lol , pomyslalem jeden z tych co szuka frajerow , po kilku minutach kolo podchodzi i mowie ze mnie ropnie za darmo ) Co sie okazalo kolo rzucil line na ziemie Poprostu nie wiedzial jak podciagac ludzi lina , gdybym byl chamski to bym mu wzial line ale tak nie robie ) |
18-02-2004, 23:33 | #33 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 23 01 2004
Lokacja: Wrocław- West Coast
Posty: 369
Imię: BURNIASTY
Profesja: Master Sorcerer
Gildia: wstydze się podać
Świat: Selena
Poziom: 102
|
Heh,ja slyszalem od kogos na forum ze poszedl na hunta jak wszedl na main i go amazona zaczela nawalac a on spotkal kolesia i : HELP!!!PK!!!
__________________
If you hated me before, NOW you will hate me with passion. Postaw się ludziom notorycznie puszczającym smuty i kwasy! Powiedz BURN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
19-02-2004, 00:01 | #34 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 17 10 2003
Posty: 24
|
Napewno pamietacie na rooku ten mostek po lewej stronie od starego miasta (dawniej był tuż obok) obecnie trzeba wejsc na gorke..... ja szukalem tego mostku 3 miesiace malo gralem na rooku ale na h czasem wchodzilem, nigdy nie wpadlem sam na pomysl zeby wejsc na gorke (kumpel mi o tym powiedzial)
a i 2 przypadek to taki ze chcialem robic runy hmm nie majac blanek ... doszedlem do wniosku ze mam za maly mlvl do tego czaru ale szybko sie zorientowalem ocb a tak btw to kazdy z nas byl newbie a wiekszosc wykazala sie n00b-ostwem |
19-02-2004, 02:01 | #35 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 10 10 2003
Posty: 20
|
Mój qmpel ostatnio na rooku spotkał niezłego n00ba:
Mój qmpel był tak miły i nauczył go grać w fasthand (tak wyszło, że edukacja kosztowała całe posiadane złoto) no i potem ten typ biegał przez pół dnia po rynku i szukał typów żeby grać z nimi i nie byłoby to jeszcze nic takiego gdyby nie fakt, że typ cały czas rozpoczynał gre (mówiąc wszystkim że oni mają zaczynać), no i jego rywale żucali rzeczy i szybko zbierali (pech chciał że nie zarobił ani 1gp ). A potem odchodził od lady i szukał następnego klijęta (cała akcja miała na celu próbe zarobku nie ryzykując własnym przedmiotem). A bywało że z jedną osobą grał 10 razy i za każdym razem ona zaczynała. A i zapomniał bym dodać że typ miał dalej 2lv kiedy mój qmpel wychodzil z rooka. Ja też na początku robiłem wesołe rzeczy jak np. Dostałem od takiego polaka studded shield i brass shield. Potem grałem sobie wesoło aż spotkałem innych polaków (no tamten był taki miły no to pewnie zawsze tak jest ) no i pochwaliłem się do typów że mam dwie "super" (jak to wcześniej określiłem) tarcze, a koleś na to "pokaż" no i jak nie trudno zgadnąć wywaliłem studded shield na ziemie i już go nie zobaczyłem. Biegałem za zlodziejem aż gdzieś mi zniknął (i tak się zakończył mój pierwszy kontakt ze złodziejami). Albo jak pierwszy raz byłem w kopalniach krasnoludzkich (wtedy myślałem że jest tylko jedna ) spotkałem jakiegoś gostka (lv30 i pacc). I wyskoczył do mnie z tekstem "zabiłeś krasnoluda w mojej kopalni musisz odpowiedzieć za to śmiercią" no i chłop wraz z qmplem zlurowali solidera i zasypali trupami, workami i innymi śmieciami dziure żebym nie mógł się ropnać. No ale na czerwonym życiu zabiłem go więc jeden z nich poszedł po następnego dwarfa... ale pech chciał że przyszły dwa guardiany i wszyscy uciekli (a typ z 30lv najszybciej). |
19-02-2004, 02:02 | #36 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 17 09 2003
Posty: 86
|
Największy nOOb? Oczywiście JA! Chyba juz czytałem tutaj podobną historie ale cóz.. mam prawo tez sie pochawalić
Chodziłem z kolegą po planszy (miałem wtedy 9 lvl druida) i trafiliśmy na PK (przynajmniej tak myśleliśmy) Mówimy mu ze oddamy worek tylko niech nas nie zabija... Ale to nic nie pomogło... Jak sie potem okazało pan Hunter nie jest wcale PK tylko potworkiem na ktorego mozna zapolować POZdrawiaM |
19-02-2004, 04:44 | #37 |
Buuuuu
|
Ja mialem tez kilka przypadkow w ktorych niewiedza innych byla smieszna dla mnie:
1. Nie tak dawno w kopalni kolo Kaz spotkalem grupke 8! Brazylijczykow na lvl 12-22, po upewnieniu sie ze ja nie jestem Br byli bardzo niegrzeczni i kazali sie wynosic z "ich spawnu" (tak tez zrobilem, przy 8 osobach nie bylo co tam robic), pozniej od miejsca gdzie sie schodzi na nizszy poziom (z 3 guardami pod spodem na przywitanie) do wyjscia z poziomu soldierow byla linia 7 cial (1 albo jakos uciekl albo gdzies cialo przepadlo). Po tym co znalazlem w cialach wygladalo na to ze w sumie mieli na cala grupe ~3 UH i kilka fire field - niestety gry prosili mnie zebym im zwrocil ich rzeczy z cial ktos calkowicie przypadkowo zlootowal ich ciala 2. Koles ktory ciagle probowal mi zablokowac paladyna przy cyklopie wydzierajac sie ze chce cyklopa solo zebym mu wylurowal ze spawnu, gdy sie w koncu jeden na niego przerzucil walka byla zacieta i wygladalo ze koles wygra (gracz zolte zycie, cyklop czerwone), gdy nagle dostal kilka mocniejszych ciosow i na ciemno czerwonym zamist uciec do gory po drabince o 2 pola obok koles zaczal spamowac exura - rezulatatu mozna sie domyslic. 3. W czasie dragon hunt wyskoczylismy na chwile na ryby, wracamy dragon podlurowany i lerza tam 2 ciala, w sumie nie ma zadnego specjalnego w cialach wiec postanowilismy oddac im graty, przy okazji nawiazala sie rozmowa jak to zgineli ale kolesie nie chcieli wracac po swoje graty bo mowia ze smok ma jakis blad bo cos tam ich za szybko zabil... w tym momecie sprawdzilem community page - Knight lvl 11 i druid lvl 9 :0 4. 2 klesi zastawilo w ancient temple dokladnie dojscie do spawnu 3 orkow, na jakie kolwiek pruby dostania sie tam odpowiadali ze oni robia hunta na tym spawnie.
__________________
To juz koniec i nie bedzie wiecej. |
19-02-2004, 08:41 | #38 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 09 02 2004
Lokacja: Węgorzewo
Wiek: 35
Posty: 34
|
oh ja tyle nobuw poznalem ze (cenzura) ale najwiekszy to na 9lv polak zabilem jego kumpla 23lv royal paladyn ktury niewiedzac zde mam przy sobie 2bp uh i 3bpsd zatakowal mnie i oczywiscie przegal a on odbig i zatakowal mnie z luku oczywiscie poszlo tylko 1 sd
a potem bylem scigany prze 11 osub a najwyszy lv to 9 ale nooby |
20-02-2004, 22:34 | #39 |
eX Moderator
Data dołączenia: 10 09 2003
Lokacja: Fotel przed monitorem
Wiek: 36
Posty: 1,139
|
największy noob jakiego spotkałem to był knight na 28 lvl który zabił mi mojego zaparcelowanego archera ... i stwierdził że skąd miał wiedzieć że to mój summon. Myślał że to normalny archer ... tylko uwięziony parcelami (tylko ciekawe dlaczego nie strzelał!)
|
20-02-2004, 23:07 | #40 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 10 2003
Posty: 164
|
Ja kiedyś koło światyni w Carlin w carlin, widziałem nOOba do kwadratu.
Wywalił z niewiadomych powodów szynkę na ziemię, a przechodzący obok 58 lvl`owiec ją sobie wziął. No ton nOOb (9lvl pally) zaatakował rycerza high lvl krzycząc "THIEF" Tamten stał i coś prubował do niego gadać żeby dał sobie spokuj (nie musiał sie śpieszyć) a ten dalej. W końcu walnął z hmm i high lvl sie wkurzył. 1sd+1nOOb="you are dead" |