26-08-2004, 00:16 | #1 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 24 08 2004
Lokacja: Wrocek (Thais)
Wiek: 39
Posty: 72
Stan: Niegrający
Imię: Lezli
Profesja: Royal Paladin
Gildia: Malkavians
Świat: Hiberna
Poziom: 63
Skille: 87/74
Poziom mag.: 18
|
Moja najsmieszniejsza walka
No to tak mialem polefke jak zaczelem sie lac z orkiem szamanem mialem wtedy chyba 17 lv pally. Walka przebiegla tak nawalalem do niego z wluczni bo ni mialem luku on caly czs sumonowal weze musialem je zabijac by podejsc i podnosic wlucznie a jak go trafilem to sie leczyl. Po jakis 8 min walki normalnie dalem sobie spokoj stracilem tam 2 uh a on zostal nienaruszony
Albo droga wpadka zobaczylem orka berserkera z polowa energii mialem 15 lv i pelne hp mialem nadzieje go zabic, ale zapomnialem ze mam HMM i moge ich uzywac i walka skoczyla sie tym ze ucieklem z 1 hp :tongue:
__________________
Nienawidze chamstwa |
|
26-08-2004, 08:56 | #2 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 17 08 2004
Lokacja: Białystok
Wiek: 33
Posty: 58
|
Takie temaciki zdaje się, że widziałem już gdzies ale mniejsza z tym. Ja to na 19 lvl myślałem, że pokonam Fire Elementala. On mnie szybko wyprowadził z błędu. Innym razem - lvl 10 knight poleciałem na 7 sklonowanych slimów bo wszsytkie były poobijane, jhakby ktoś ktoś rzucił jakiś czar obszarowy i nawet nie zauwarylem jak mnie okrążyły, ale w końcu jakis gracz przyszedł zabił pare slimów a ja dobiegłem (ledwo) do świątyni.
__________________
Merawo Paladyn lvl 19 Recruited Ones of the Almighty Tibians Amera POLACY TRZYMAJMY SIE RAZEM GÓWNA NIKT NIE RUSZY!!! Wejdź TU a zobaczysz coś związanego z tibia!! |
26-08-2004, 09:00 | #3 |
Zbanowany
Data dołączenia: 09 08 2004
Lokacja: gdansk
Wiek: 32
Posty: 222
|
Heh ja walczylem z Bh dużo razy ale raz się zdazylo ze jeden byl o wiele wiele mocniejszy od swoich braci
Więc walczylem on juz ledwo zyje ja ledwo zyje juz hmma na niego celuje kiedy nagle pojawil się piękny napis:YOU ARE DEAD Wypadl mi serpent sword ale na szczescie dobieglem na czas PozdrO |
26-08-2004, 09:41 | #4 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 16 08 2004
Lokacja: Zgorzelec
Wiek: 33
Posty: 725
Stan: Na emeryturze
Imię: Wez Nie Kozacz
Profesja: Knight
Świat: solera
Poziom: 8
Skille: zmienne
|
Ty z tym bh to racja Kiedys bylem na fibulli ganiac sie z bh i walilem bez hmm i zaawsze zabijalem tracac ok 50 hp a tu nagle jeden nie dosc ze nie trafialem beltami to on na red hp zaczal spamowac takim czyms niebieskim i w koncu dostalem deada
|
26-08-2004, 09:55 | #5 |
Zbanowany
Data dołączenia: 09 08 2004
Lokacja: gdansk
Wiek: 32
Posty: 222
|
heh bh to cwane bestie
|
26-08-2004, 09:56 | #6 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 24 08 2004
Lokacja: Wrocek (Thais)
Wiek: 39
Posty: 72
Stan: Niegrający
Imię: Lezli
Profesja: Royal Paladin
Gildia: Malkavians
Świat: Hiberna
Poziom: 63
Skille: 87/74
Poziom mag.: 18
|
Jezeli temat juz kiedys byl to sorka
Ale ja dopiero od niedawna jeste na forum
__________________
Nienawidze chamstwa |
27-08-2004, 20:40 | #7 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 31 07 2004
Posty: 32
|
Niema jak Mag udajacu ze umie walczyc węcz. Ja w walce w ręcz na 25lv mam problemy z zalatwieniem dwarf soldiera. Ale od czego są runki
|
28-08-2004, 08:26 | #8 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 04 06 2004
Lokacja: Bezdomny z Gor Krańca Swiata
Wiek: 41
Posty: 392
|
heh ja raz palkiem na 11 levie zwiedzalem folde... mino archera zklepalem z hmm bo wlasnie robilem... FE nie ucieklem... bylo tylko 160hp i spieprzam... 10hp od ognia i u r ded...
ps w nocy mialem zgona... jak macho poszedlem na darashii na minoski... zchodze na dol a tam jeden minosek... zawsze wchodze i wychodze od razu zeby sprawdzic ile badziewia tam jest... wyszedlem, za chwilke wyszedl gosciu... wchodze 1 sekunda laga i u r dead... 3 czy 4 guardy i kilka zwyklych... 200 hp i mana shield nic nie daly... poszedl w ****u d-hammer... i bp of gfb...
__________________
I feel like 11 years old nOOb... Nie jestem podrecznym manualem. Moje gadu-gadu nie sluzy do spamowania mnie. Ostatnio edytowany przez aktus - 28-08-2004 o 08:30. Powód: skleroza |
29-08-2004, 00:25 | #9 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 29 08 2004
Posty: 4
|
Witam, ja niemam pamięci do takich rzeczy, ale dzisiaj mialem 2 sytuacje w których przesądziłem swe umiejętności:
1)Próbowałem bloknąć 3 cyce na raz 2)Próbowałem zsolować cyca jestem knghtem na 11lvl (blokowałem cyce z broadswordem, natomiast zssolować cyca probowalem gdy zakupiłem spike sworda, tak na marginesie wsadziłem copper shielda ) 1)raz zeszlem na doł, do cycków ... "o fuck" i na góre, drogi raz zeszłem, jeszcze większe "o fuck" i na góre, po trzecim zejściu miałem yellow lifa 2)walcze walcze, oboje mamy yellow lifa (z przewagą dla cyca) ale cycek zaszalał i miałem szczęście że kumpel przechodził i miał HMM'y w plecaku |
29-08-2004, 15:26 | #10 |
Guest
Posty: n/a
|
ja juz mialem wiele smiesznych walk
1) z kolega lazilem po mainie a ze bylismy troszke newbie to pomylił nam sie ghul (ktorego wczesniej rozwalalismy) z fire devilem = kolega zginal a ja czerwona moc 2) kolega chciał sprawdzic jak mocno bije Cyklop, ledwo co uciekł z czerwona mocą 3)wlazłem z kolegami w bardzo wąski korytaż, myślelismy ze plakietka z napisem uwaga smok to tylko bujda = 3 ofiary 4) zaatakował mnie z kolegą PK na 30 lvl wraz z kolega a ja jako heroiczny bohater na 8lvlemu myślałem ze pomoge koledze jak zaczne nawalać PK, skończyło sie na tym ze nie moglem wleść do światyni bo podjełem walke :/ = 2 ofiary 5) zaatakował mnie PK a ja jako mądra bestia szybko zrestartowałem kompa bo myslałem ze tak mu uciekne = obudzilem sie w światyni |
29-08-2004, 16:37 | #11 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 12 06 2004
Posty: 203
|
Pamietam moje pierwsze spotkanie z bearem..... qmpel powiedzial mi ze dał rade zabic beara, wiec ja pomyslalem "skoro mój qmpel zabil beara dlaczego ja mialbym nie dac rady??" - poszedlem wiec na polane bearów na rooku aby zabic beara - ledwo ucieklem
>>>Jak cos mi sie przypomni to dopisze
__________________
Kliknij TUTAJ Nowa tibimc, tibigg, tibiaid i inne bajery |
29-08-2004, 16:55 | #12 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 11 08 2004
Lokacja: Szczecin,Inferna,Ab'dendriel :P
Wiek: 35
Posty: 116
|
Cytuj:
__________________
eh... po co mi tibia?:/ postac: fajna nick: nie powiem prof: knight lvl: 8 skille: 72/69 eq:c-armor, c-legs, c-helmet, c-shield, f-axe, BoHy(skad?, ze starej postaci ;]) swiat: pacera |
|
31-08-2004, 08:24 | #13 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 22 08 2004
Lokacja: Szczecin, przy kompie
Wiek: 37
Posty: 31
|
Cytuj:
Znam ten ból :tongue: ani sie obejrzałem zostało 60 hp i byłem pod "wpływem" ognia uciekałem z foldy wtedy z jakimis 17 hp. miodzio Ostatnio edytowany przez Blood_Drinker - 31-08-2004 o 08:25. |
|
31-08-2004, 09:19 | #14 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 20 05 2004
Lokacja: Wroclaw / Thais
Wiek: 38
Posty: 122
|
To teraz ja :)
Trenowałem z moim qmplem u troli (pod Ab'Dendriel ale jakiś nOOb wybił nam trole, zeszliśmy za nim na dół i zastawiliśmy miejsce na ropa trupami troli zjechałem go do red life, żeby go nastraszyć, ziomek zaczą mi wykładać kase żebym go nie zabijał (nie wziąłem tych 30gp, on miał 7lv ja 26) pózniej go uh'nąłem i postanowiliśmy że idziemy na folde w drodze z AB do Carlin zobaczyliśmy red skulla 31lv druid przywołał se fire elementala (ja 26lv mój qmpel 25lv) zobaczyłem tylko 2 sd'ki w str mojego frienda i dead chciałem zabrać jego zwłoki ale zdążyłem je dwa razy przesunąć i dead .
Swoją drogą mieliśmy polefke z kolesia bo loota na nas zebrał następującego: łacznie 60gp 20 spearów 2 liny wędka 7 uh'ów i dostał banana na 30 dni zemsta bedzie słodka
__________________
Fall in too the dark side.. |
31-08-2004, 16:29 | #15 | |
Użytkownik Forum
|
Cytuj:
Ale prawda byla inna... Tylko ze byla 1 ofiara |
|
31-08-2004, 19:59 | #16 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 12 02 2004
Wiek: 34
Posty: 44
|
Ktoś zlurował arkana pod depo ucieklem z 2 hp ;]
|
04-09-2004, 20:14 | #17 |
Zbanowany
Data dołączenia: 12 04 2004
Lokacja: Olsztyn
Wiek: 31
Posty: 221
|
ja bylem na poh 19 level (100 exp do level zagapilem sie przechodzil pan minotaur archer ja akurat ogladalem telewizje yellow live i nawet uha nie zdanzylem uzyc 1 ofiara :/
uciekalem przed pk 30 mster sorc a ja na 15 uh meaker taki bylem zestresowany ze uhnolem snake zamiast siebie (naszczescie przerzylem) |
04-09-2004, 20:38 | #18 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 22 07 2004
Lokacja: Mielec
Posty: 48
|
A to jak mialem 15 lvl
Jestem druidem mialem wtedy 15 lvl poszlem na walkirei i amazy kolo carlin no swietnie walcze se z walkiria ale tu wylazi amaza no to jusz troche paniak ale spokoj nie zatluke walke i amaza potem
ale po chcwile mialem czerwone zycie no to w nogi moze uciekne ale se walzlem w ognisko ktore zostalo zasuniete roznymi rzeczami i pojawil sie juz ten slynny wczesniej piekny napis: YOU ARE DEAD . STRACILEM SCIMITARA DWARFEN SHILEDA. LOPATE LINE 100GP |
04-09-2004, 20:55 | #19 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 27 08 2004
Lokacja: Moja Bamicka Pochazi z Chrzanowa
Wiek: 32
Posty: 191
|
Cyc
Bylem se raz z kumplem i se lazilem po ruznych miastach i wkoncy on mnie zaprowadzil gdzies nie wiem gdziee do jakiejs jaskini i byla tam dziura no i on wlazi pierwszy do pepszy lelvel mial ja czekam dlugo nie wraca to lina w reke i go chce wyciongnac pacze a tu nagle cyc wyskakuje a ja z 11 levelem wiec zaczolem uciekac wkoncu go kumpel zabil a ja 19 hp zostalem ale potem i tak w poison filda wlazlem i dead
Ostatnio edytowany przez Dirty Sanchez - 04-09-2004 o 21:14. |
04-09-2004, 21:52 | #20 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 04 09 2004
Lokacja: Between Heaven & Hell
Posty: 751
Profesja: Knight
Świat: Refugia
|
No to ja razem z Qmplem jako nowicjusze wybraliśmy sie do jaskini bear-ów.
Wchodzimy do jaskini i tu znienacka 7 niedzwiedzi wyłazi, ja se pomyślałem e tam jednego niedzwiedzia to chwilunia a nas jest 2 to damy rade . No to krzycze do qmpla "WALIMY!!!"... po 30 sekundach padło hasło "UCIEKAMY!!!", ale okazało sie, że niedzwiedzie zablokowały wyjscie dookoła i niezżło przejść to, zrobilismy z kolegą pare rundek jaskini żeby nas potwory pogoniły i ja wyszedłem z 8 pkt. HP , ale kolega miał lagi i niestety on już nie wyszedł..... Za chwile wszedł do jaskini jakiś koleś, stojąc przy dziurze i wżerając wszystko co miałem, to pomyslałem... Już po gościu, ale on se wlaz i wszystkich tam wybił .... Później wrócił kolega (przyszedł ze światyni) i próbowaliśmy jakoś wycfanić ten ekwipunek który mu zabrał tamten koleś ale on... nie bardzo chciał go oddać... Prawde mówiać sam nie wiem czy bym oddał.... No i tak skończyła sie moja pierwsza "prawdziwa przygoda" do tej pory boje sie tej jaskini.....Te wspomnienia........ |