Jesteś tu: Tibia.pl / Forum

Wróć   Forum Tibia.pl > Inne > O wszystkim i o niczym

Notki

O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;)

Odpowiedz
 
Opcje tematu
stary 31-05-2005, 10:22   #1
Matek
Użytkownik Forum
 
Matek's Avatar
 
Data dołączenia: 21 09 2004
Lokacja: Węgorzewo/Gdańsk

Posty: 1,859
Matek ma numer GG 3933509
Domyślny Sposob na odkochanie:)

Na wstepie - nie traktujcie tego co podam ponizej z calkowicie powaznie.

Ostatnio gadalem z kumplem o jego problemach sercowych. jako dobry czlowiek chcialem mu jakos pomoc a poniewaz mam spore doswiadczenie z perswazja i znam wiele ksiazek, serwosow o niej zabralem sie za poszukiwanie.

Po przekopaniu ton dokumentow, ksiazek, e-bookow w koncu natrafilem na taki mini-poradnik odkochania:

Cytuj:

1. Ustal w jednym, krotkim zdaniu stan faktyczny, obecna sytuacje, ktora Cie denerwuje. Np. "Juzia mnie Olewa" albo "Hermenegilda traktuje mnie jako przyjaciela"

2. Jak juz ustaliles stan faktyczny dopisz do tego - "TO DOBRZE, BO...". Mniej wiecej, zeby to wygladalo tak: "Juzia mnie olewa. To dobrze, bo nie chce byc z kobieta, ktora nie zna mojej wartosci"

3. Teraz wymysl do tej tresci 5 zakonczen i zapisz. Zakonczenia moga ale NIE MUSZA odpowiadac prawdzie, moga byc zabawne a im bardziej tym lepiej. Np.

Juzia mnie olewa.
To dobrze, bo nie chce byc z kobieta, ktora nie zna mojej wartosc.
To dobrze, bo ma krzywe nogi i wszy na pepku.
To dobrze, bo jest mnostwo kobiet, ktore docenia jaki jestem...

itp.

4. Zmien swoj stan -zajmij sie czyms innym: cwiczenia, ksiazka, przypomnij sobie co robiles wczoraj. Chodzi o to, zebys uwolnil teraz swoj umysl od nieszczesnej Juzi.

5. Do kazdego nowego zdania dopisz czego sie dzieki niemu nauczyles. Np
Ad. To dobrze, bo ma krzywe nogi i wszy na pepku.

Dzieki temu wiem, ze laska, ktora mi sie podoba musi miec piekne nogi a takze nie moze miec wesz

Pozdrawiam

Inver
Poradnik zabawny i dosc... niepowazny.

Ale...

Skoro go przedstawilem to nie tylko dla brechy.

Interesuje mnie czy to dziala. Na sobie nie moge przetestowac, bo nie jestem nieszczesliwie zakochany.

Zreszta wiekszosc ludzi nie ma tak elastycznej wyobrazni i odwagi, zeby podjac wyzwanie "odkochania sie" w swojej 'nieszczesliwiej' sympatii.

Wiec mam prosbe: jak ktos ma odwage, elastyczny umysl i jest nieszczesliwie zakochany niech wykona powyzsze zadanie. Po wykonaniu niech napisze mi PW czy sie udalo czy nie.

Dla sceptykow: wy tez to zrobcie. Wasze zdanie interesuje mnie najbardziej. Chce znac opinie kogos kto w to nie wierzy!!!!!!
__________________


"Miła, błagam, nie zrozum mnie źle
Kocham cię tak jak swoje przestworza pokochał wiatr"

Moj jogger

Ostatnio edytowany przez Matek - 31-05-2005 o 10:27.
Matek jest offline   Odpowiedz z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stary 31-05-2005, 11:31   #2
$corcerer
Nieobecny.
 
$corcerer's Avatar
 
Data dołączenia: 22 09 2003
Lokacja: Gdzieś w Necie. Liczba postów: koło 1337. http://rtfm.killfile.pl
Wiek: 37

Posty: 1,628
Stan: Na Emeryturze
Imię: Scorcerer
Profesja: Sorcerer
Gildia: Dreamers
Świat: Secura
Poziom: 23
Skille: 23/22
Poziom mag.: 42
Wyślij wiadomość przez ICQ do $corcerer $corcerer ma numer GG Użyj Jabbera. $corcerer ma login Tlenu scorcerer@tlen.pl Adres Jabbera do $corcerer
Domyślny

To zależy od Twojej psychiki, i podeścia do danej osoby (IMO) Jeżlei coś trakiego ma ci pomóc, to pewnie jest w stanie to zrobić, ale nie można przerwać uczucia jeżeli jest ono naprawdę silne. Nie w ten sposób. Nie sądzę, żeby to zadziałało wtedy, gdy nic nie zrobiłeś w kierunku uzewnętrznienia, pielęgnowania tej miłości. Jeżeli natomiast podejmowałeś wiele starań i nic, to sądzę, że to byłoby stanie jakoś ci pomóc.

IMHO miłość jest najbardziej prywatnym z uczuć, a jednocześnie najbardziej publicznym, bo przecież musimy ją okazać. Jest cholernie trudna, ale dająca też cholernie dużo sadysfakcji. Nie ma jednej metody na porzucenie jej. Można się "wyleczyć" przez obrzucenie błotem tej drugiej osoby (najprościej i imo trzeba być bez honoru żeby wszystko zrzucić na kogoś, kogo tak kochaliśmy, zwłaszcza kiedy wina jest po naszej stronie), ale też siebie (to moja wina, jestem niegodny, wiec daje sobie spokój - uwaga, potrzebne jest jakieś zajęcie, które pozwoli nam zapomnieć lub strasznie dużo optymizmu, żeby nie podcinać sobie żył) tudzież po prostu pogodzić się z losem (wymagania: optymizm), czy służyć jak pies, nie wymagając nagrody (potrzebna jest cierpliwość, zimna krew, optymizm).

PS. Wiem że nie chodzi o ciebie, ale kiedy używam 2os l.p to jest mi łatwiej trafić do kogoś i samemu się wypowiedzieć...
__________________

Dżizas!
$corcerer jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 31-05-2005, 11:39   #3
Caer
Użytkownik Forum
 
Caer's Avatar
 
Data dołączenia: 15 01 2005
Lokacja: Łódź

Posty: 967
Caer ma numer GG 6319946
Domyślny

Ja raczej nie bylem zakochany, ale wspolczuje osobom ktore sa zakochane bez wzajemnosci. No a sprawa odkochania sie, mysle ze to jest raczej niemozliwe, lecz nie chce mi sie pisac czemu...
__________________
Follower of the Flying Spaghetti Monster.
Proud Pastafari.
Caer jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 31-05-2005, 11:45   #4
Ville
Użytkownik Forum
 
Ville's Avatar
 
Data dołączenia: 04 03 2005
Lokacja: In da hell
Wiek: 34

Posty: 626
Ville ma numer GG 4610514
Domyślny

@Scor
Piekne przemowienie, az sie wzruszylem

Teraz moja kolej na smetna gadanine
Wiesz ja juz przezylem milosc, tyle ze nieodwzajemniona acz niemozliwa do skonsumowania (byla z francji)
Dlugo by o tym gadac, 13 czerwca minie rok kiedy pojechala. Cierpialem jak cholera, nie moglem o niej zapomniec. Przez wiele miechow wieczorami wyobrazalem sobie jak jade do francji i sie widzimy. Jak ona znow przyjezdza itp.
Jednak rany sie po pewnym czasie zabliznily i teraz po prostu milo wspominam ten czas.
Na nieodwzajemniona milosc trzeba czasu. Nic na sile - jednak jak to bylo powiedziane wczoraj w Truman Show:
"Jezeli twoja sila woli jest wieksza anizeli bariery pomiedzy swiatem wewnetrznym (tam chodzilo o trumana, jednak mozna wykorzystac to w milosci jako twoja osoba) a zewnetrznym (ukochana) to nic cie nie powstrzyma i osiagniesz cel do ktorego zmierzasz."

@down
Da sie, tylko potrzeba czasu. Nie mozesz tak nagle wyrzucic dziewczyny ze swojego serca. W koncu ci przejdzie.
Jednak istnieje zasada ze nieudana milosc leczy sie nowa miloscia. Check it ^_-
__________________
do zobaczenia w prawdziwym zyciu

Ostatnio edytowany przez Ville - 31-05-2005 o 12:00.
Ville jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 31-05-2005, 11:58   #5
Matek
Użytkownik Forum
 
Matek's Avatar
 
Data dołączenia: 21 09 2004
Lokacja: Węgorzewo/Gdańsk

Posty: 1,859
Matek ma numer GG 3933509
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Caerlionne
No a sprawa odkochania sie, mysle ze to jest raczej niemozliwe, lecz nie chce mi sie pisac czemu...
No wlasnie... czemu sie nie da?

Na wlasnym przypadku wiem, ze sie da. Kiedys bylem zakochany w pewnej dziewczynie - juz nie jestem

Wiec skoro sie da tak 'samemu z siebie' to czy mozna to wywolac takze 'na zyczenie'?? To mi nie daje narazie spokoju (bo przeczytaniu tego testu co go umiescilem w pierwszym poscie).

<edit:>
@up: powszechne mniemanie, ze potrzeda czasu A wiesz, ze z latwoscia mozesz zalozyc sobie kotwice, ktora w dowolnum momecie, kiedy tylko bedziesz chcial przywola uczucie pewnosci siebie albo jakiekolwiek inne(podziekujmy Pawlowowi za to) - i ,wierz mi badz nie, to dziala.
Przywolywanie oraz destrukcja uczuc i emocji nie jest wcale rzecza niewykonalna.
Odkochanie sie jest trudne - nie niemozliwe.
te mniemanie "potrzeba czasu" to swiadome wytlumaczenie sobie naszych nieswiadomych czynnosci. Chodzi mi o to, ze jak chcesz sie 'odkochac' to w pewien sposob robisz wszysko aby to zrobic - spotykasz sie z innymi dziewczynami, bawisz sie,starasz nie myslec sie o sympati. Po pewnym czasie stwierdzasz, ze ci sie udalo i przypisujesz to 'czasowi' rozumiesz mnie mniej wiecej)??
Nie twierdze, ze zawsze odkochanie jest mozliwe... ale tez twierdze ze nie kazda milosc jest na tyle mocna, zeby w nas tkwic mimo checi pozbycia sie jej
<end edit>

Dlatego mam nadzieje, ze ktos sie odwazy zrobic ten 'test'

Cytuj:
PS. Wiem że nie chodzi o ciebie, ale kiedy używam 2os l.p to jest mi łatwiej trafić do kogoś i samemu się wypowiedzieć..
Spoko. Mi sie taki posty lepiej czyta
__________________


"Miła, błagam, nie zrozum mnie źle
Kocham cię tak jak swoje przestworza pokochał wiatr"

Moj jogger

Ostatnio edytowany przez Matek - 31-05-2005 o 12:23.
Matek jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 31-05-2005, 13:44   #6
Baron Kaldrick
Użytkownik Forum
 
Baron Kaldrick's Avatar
 
Data dołączenia: 06 03 2004
Lokacja: from Dwarves Lands...

Posty: 1,289
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez $corcerer
prostu pogodzić się z losem (wymagania: optymizm)
Lub, realizm...
Cytuj:
, czy służyć jak pies, nie wymagając nagrody (potrzebna jest cierpliwość, zimna krew, optymizm)
Czemu optymizm? Raczej honor. I przywiązanie, wierność...Rycerskość?

Czy da się odkochać?
To zależy. Od tego, czy jest to miłość, czy pociąg. Od tego, czy wierzysz w miłość, czy ją po prostu odczuwasz. Od tego, czy potrafisz uwierzyć, że możesz przestać kochać, czy nie. Od masy rozmaitych elementów...
Zwykła chemia, ponoć. A tak skomplikowana.
__________________
Smoki powinny być okrutne, chytre, nieczułe i straszne. Ale coś ci powiem, czlowieku....
Smoki nigdy nie paliły na stosie, nie torturowały, nie rozpruwały na kawałki i nie nazywały tego moralnością.

Terry Pratchett, "Straż! Straż!"
Baron Kaldrick jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 31-05-2005, 19:30   #7
Rybzor
CS Tibia.pl Team
 
Rybzor's Avatar
 
Data dołączenia: 06 09 1970
Lokacja: Gliwice
Wiek: 33
Wpisy bloga: 1

Posty: 8,452
Stan: Początkujący
Adres Jabbera do Rybzor
Domyślny

Ja od hmm.... 6 lat zaczalem sie interesowac pewna osobą , teraz mam 15(rocznikowo), nom juz prawie dyszka i niegdu o niej nie zapomnialem, cos do niej czuje, moze milosc, ale ona pewnie nie myslala o mnie od 6 roku, jakoś z tym żyje . Czesto sam sie dziwie ze jeszcze o niej nie zapomnialem, w tym musi cos byc, jakos los tak sprawil ze czesto ja widze w szkole i sobie mysle "co by bylo gdyby", uwazam ze trzeba sobie radzic z takim czyms, ja jestem dobrej mysli i mimo, iż narazie nikt inny plci pieknej zabardzo mnie nie interesuje, myslę ze keidys nadejdzie ten dzien, jeszcze mam czas...

P.S tescik jakoś mi nie pomógł, ale nie twierdze ze innym nie pomoze
Rybzor jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 01-06-2005, 08:53   #8
Slajt
Użytkownik Forum
 
Slajt's Avatar
 
Data dołączenia: 24 01 2004
Lokacja: Szczecin

Posty: 423
Slajt ma numer GG 2129575 Slajt ma login Tlenu defcom Adres Jabbera do Slajt
Domyślny

Najleprzym sposobem na "odkochanie" jest wyrzucenie dziewczyny ze swojego życia. Nie widzieć tej osoby, nie rozmawiać z nią. Mieć na glowie tyle spraw, ze nie sposób jest znaleść czas na myślenie o tej osobie. Trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem - jeżeli druga osoba nie ma zamiaru odwzajemnić milości to po co darzyć taką osobę uczuciem? Wiem, to trudne. Jeżeli widzisz, że nic z tego nie wyjdzie daj sobie spokuj! Twoja "druga polowa" znajdzie cię kiedyś sama. Wtedy będziesz szczęśliwy, o tej nieszczęśliwej milości zapomnisz.

Nie wiem, czy napisalem to dobrze. Milość i wszystko z nią związane trudno wyrazić. To...
__________________
"Idź i wychędóż się sam!"
Ostatnie Życzenie - A. Sapkowski
Slajt jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 01-06-2005, 09:00   #9
dap-galothij
Użytkownik Forum
 
dap-galothij's Avatar
 
Data dołączenia: 15 09 2004
Wiek: 31

Posty: 660
dap-galothij ma numer GG 1502311
Domyślny

Ja nie miałem większych problemów, ale miłość to jest uczucie. A uczucie to tylko neurony i takie bzdety I pochodzi ono z umysły, więc można je zniszczyć/wyrzucić/coś innego. Według mnie lekarstwem, na rzeczy który są bespośrednio z podświadomości i świadomości jest długotrwałe wmawianie sobie czegoś w dobry sposób

Ostatnio edytowany przez dap-galothij - 22-08-2005 o 23:54.
dap-galothij jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 01-06-2005, 09:18   #10
Drackmir
Użytkownik Forum
 
Drackmir's Avatar
 
Data dołączenia: 11 08 2004
Lokacja: Poznań
Wiek: 34

Posty: 183
Imię: Łukasz
Drackmir ma numer GG 6646379
Domyślny

Tylko że to nie jest takie proste jak widzi się kogoś na codzień :/
__________________
Amor vincit omnia ....... contra spem spero ......
Drackmir jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 01-06-2005, 12:14   #11
Lord kasztanowiec
Użytkownik Forum
 
Lord kasztanowiec's Avatar
 
Data dołączenia: 05 09 2004
Lokacja: Praszka
Wiek: 31

Posty: 256
Profesja: Elder Druid
Świat: Calmera
Lord kasztanowiec ma numer GG 7970255
Domyślny

hmmm......mnie żucila jakieś......2 tygodnie temu.....i....teraz.....staram sie......ją unikać :>
__________________
Lord kasztanowiec jest offline   Odpowiedz z Cytatem
Odpowiedz


Użytkowników czytających ten temat: 1 (zarejestrowanych: 0, gości: 1)
 

Zasady postowania
Nie możesz dodawać tematów
Nie możesz odpowiadać
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Kod jest Włączone
UśmieszkiWłączone
[IMG]Włączone
Kody HTML są Wyłączone
Przejdź do forum


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 12:43.


Powered by vBulletin 3