Master Sorcerer.

[Farr]

Cóż nadszedł ten czas kiedy skończyłem grać swoim ms'em na 216 lvlu i dostałem haka. Nie będę ukrywał, że i tak chciałem kiedyś skończyć grę, ale przejdźmy do mojego poradnika.

Opiszę jak sam biłem lvle, ale z początkowymi lvlami może być gorzej, bo po prostu miałem taki lvl dawno temu. Polecam w miarę możliwości jak najszybciej robić taski na niższych lvlach.

1. Jak zacząć ?
- Początek na sorcu jest dziecinnie prosty. Bierzemy w rękę swojego pierwszego wanda, przywdziewamy nawet podstawowe eq, które otrzymujemy przy wychodzeniu z rooka i udajemy się na cyklopy (oczywiście bez szaleństw, bo hp nie mamy zbyt wiele). Możemy tak bić do około 30 lvla.
2. 30-60 lvl
- Tutaj wkraczamy na etap bicia np. tomb, dragów (tu oczywiście konieczny pacc), a na faccu najlepiej bić dwarfy guardy i od 55-60 lvla z bohami zacząć bić giant spidery (ostrożnie).
Moim zdaniem na te lvle najlepsze eq to: bohy, blue legi lub jakieś legi z żywiołów, ewentualnie dwarven legi (kwestia gustu), focus cape (oczywiście dodaje mlvl), spellbook of mind control, wand i hat of the mad. Daje nam to w sumie 2 dodatkowe mlvle od eq. Właśnie odnośnie mlvla, to nigdy nie byłem specjalistą w tym względzie, więc tego tematu nie będę rozszerzał. Ja na 216 lvlu miałem 79 mlvl, więc zapewne wielu mi wytknie w tym miejscu braki.
3. 60-90 lvl.
- W końcu wkraczamy w bardziej znane mi rejony, bo niższy lvl swoim sorkiem miałem bardzo dawno temu, więc tutaj szerzej mogę opisać ewentualne potworki do bicia:
Facc: Giant spidery, giant spidery i jeszcze raz giant spidery. Czemu ? Na niektórych światach spider silki są bardzo cenne i dzięki nim w trymiga można zarobić na swoje pierwsze soft bootsy. Tak wiem, że jest to dla wielu wątpliwe, ale jestem żywym dowodem na to, że chodząc normalnie do szkoły i bijąc gsy z flam hura/woia na pohu można w ciągu miesiąca zebrać 330k na te pożyteczne butki.
Pacc: Nie ma co ukrywać, że od tego lvla pomału zaczyna się rozkręcać. Zaprezentuję dwa rodzaje huntów na tym lvlu (nie uwzględniam stosowania walli).
Exp w teamie: Oczywiście można chodzić na hellspawny, ale niestety po ostatnim update nie wpłynie to zbytnio na nasz mlvl, bo vis hur będzie przeplatany 2-3 hitami z avalancha. Oprócz tego można bić grimy, ale tutaj sytuacja jest identyczna z tym, że zamiast avalanchów będziemy używać gfb/thunderstormów - kwestia gustu. I właśnie tutaj chciałbym zwrócić uwagę wielu graczy. Grim jest tak samo wrażliwy na ogień i energię ! Wielokrotnie na tibiacascie spotykałem się z pytaniami "why you use flam no energy?" I dopiero gdy taka osoba sprawdziła sobie na wiki odporności grima przyznawała mi racje. Dodam, że bicie grimów na tym lvlu nawet w teamie może być samobójstwem. Osobiście na 215 lvlu z full hp zostałem zjechany do 15 hp i jest to skromne combo grima ! Mój kolega 240 ms został zdmuchnięty z full hp.
Exp solo: dragi, dle, gsy, od 85-90 lvla pomalutku można próbować frostów, ale bardzo uważać na wave !!
Eq: w zasadzie jeżeli będziemy bili ten zestaw potworów, to można specjalnie nic nie zmieniać z wyjątkiem itemków żywiołowych dostosowanych do dli, frostów i oczywiście dochodzą nam softy z poi'a + ewentualnie wcześniej zakupione. I tu właśnie pragnę obalić kolejny mit. Im więcej softów ma ms, tym lepiej. Sam osobiście miałem 4 pary i wcale nie było mi z tym faktem źle, ba był to luksus, więc nie rozumiem osób sprzedających softy.
90-140 lvl
- Facc: tutaj można już bić warlocki z sd (od 110-120 lvla jest już bardzo fajna zabawa + profit). Nie trzeba wcale robić sdków samemu, można kupić sobie 1-1.5k sdków u npc, o ile pozwalają nam na to finanse i sprawdzić swoje szczęście do loota. Mi osobiście na 8 takich wypadów zwróciło się 6, więc chyba z lootem tak źle nie jest, ale osoby z gildii przypięły mi łatkę dziecka szczęścia. Dlaczego ? O tym będzie mowa później.
- Pacc: Cóż... Ów cooldown nieco zmienia sytuację. Za moich czasów na tym lvlu można było bić całymi dniami hellspawny, grimy itp z mass lurów w teamie, ale postaram się przedstawić ten przedział lvlowy.
- Solo style: hellspawny (jeżeli czujecie się na siłach, to po kilka, ale polecam spokojnie się zapoznać z tym "pieskiem" i bić je początkowo pojedyńczo), frosty (o ile ktoś ma do nich cierpliwość ), poi dl (najlepiej od 130 lvla na opcji lekkiego hardcora) i do tego samotne wypady na kopalnie Svargrond (nightmary, destro) - fakt, trzeba na nich uważać z powodu małej ilości hp, ale można na nich ładnie zarobić i po prostu jak na każdym potworku trzeba się wczuć.
- Team style: hellspawny jak już opisałem wyżej vis hur + ava style, grimy vis hur + gfb/thunderstorm style, norseman, switche
Eq: Tutaj zachodzi największa zmiana ! Moim zdaniem każdy 130-140 lvl ms musi posiadać przynajmniej firewalker bootsy (do bicia poi dl i później hffów), spellbook of dark mysteries i oczywiście yalahari mask. Do tego jeżeli kogoś stać royal scale robe. Reszta w zasadzie bez większych zmian.
140-170 lvl
Jeżeli ktoś się lenił wcześniej z taskami, to polecam serdecznie zrobić 1 taska na hydry dla zdobycia egg of the many w celu uzyskania dostępu na banutę bez rozbijania waz, a następnie taski na behemothy. Brzmi dziwnie ? Też tak myślałem, ale jest to istna żyła złota i przy biciu respa behemothów na forbidden można ładnie zarobić, ale trzeba go umieć bić, bo jest tam dość ciasno. Osobiście zrobiłem na behe 5 tasków i miałem lepszy loot niż na hydrach.. Średnio z co 50 behemotha leci giant sword, a z hydry rh/bohy miałem może 2-3x na taska... Ale przejdźmy dalej:
- Solo style: behemothy, hydry (jeżeli kogoś to nie nudzi), hff'y, poi dl, brzeg switchy (uważać na grupki potworów !), solowe wypady na kopalnie i dla chętnych spectry z thunderstormów (170 lvl+).
- Team style: w zasadzie bez większych zmian.
Eq: yalahari mask, royal scale robe, spellbook of dark mysteries, wand of vodoo, wand of starstorm, wand of inferno (wszystkie 3 nosimy ze sobą w bp), legsy od żywioły lub dwarveny, bohy, 2+ pary softów i do tego w bp w pogotowiu w razie bicia potworów mocnych fizycznie jakiś dobry shield (mms, necro, nk) + dla chętnych z annihilatora sov lub sca (osobiście polecam tego nie sprzedawać i zostawić sobie - przydatny). Można jeszcze w rezerwie posiadać demon armora.
180-220 lvl
Solo style: serpent spawny z sd, grimy z fire wallami,bombami, behemothy, demony za soilem na yalahar, hff'y, poi dl, spectry inq (uważać na hand of cursed fate), brzegi switchy, kopalnie svar
Team style: switche + dt city, norseman, grimy, bossy inq
Eq: W porównaniu z poprzednią kwalifikacją bez większych zmian. Chyba, że ktoś zrobił demon oaka (demki do taska można bić spokojnie od 160 lvla z icicli, a z exori frigo od 170), to mile widziane demon legi w zbiorze.

Cóż, nie będę opisywał dalszych lvli, bo... Nie doszedłem do nich i nie chcę zmyślać, ale pewnie nie ma wielkich zmian w porównaniu do 220 lvla, oczywiście opłacalność bicia potworów zwiększa się i można samemu próbować nowych wynalazków. Napewno od 250-260 lvla można bić grimy już bez walli, a normalnie z gfb/thunderstormow + czasami vis hur. Jednak należy uważać na hp !
W dalszej części poradnika skupiłem się głównie na paccowych ms'ach, bo nie oszukujmy się.. Mało kto na faccu by wytrwał sorkiem do 150+ lvla, a nawet do 100.
Proszę o komentowanie mojego poradnika i wytykanie mi błędów, nigdy nie miałem talentu do pisania poradników, ale bazowałem na podstawie własnych doświadczeń w streszczeniu i w moim wypadku przyniosły mi one powodzenie . Pozdrawiam i dziękuję za przeczytanie moich wypocin.

[Edwardo]

Wszystko ok tylko przydały by się mapy, żeby to się mogło kwalifikować na poradnik ;P