|
Notki |
Mainland Wielki i tajemniczy kontynent... Tutaj odkrywamy jego tajemnice... |
|
Opcje tematu |
30-07-2004, 10:05 | #2 |
Guest
Posty: n/a
|
Witam,
najpierw chcialem sie o cos zapytac Polakow. Dlaczego wy w takich wojnach boicie sie brac udzial??? Pozwol, ze, na poczatku, troche odbiegneod tematu. Sprawa sie tyczy glownie nowych swiatow. Ostatnio dolaczylem sie do gildii szwedzkiej i co widze? Po wlaczeniu channelu gildii sluchac, ze zaraz maja tluc jakiegos kolesia, bo komus grozi, zaraz pozniej ze trzeba pomoc koledze z innej gildii etc. - channel gildii chodzil mniej wiecej z taka szybkoscia jak trade, mialem raz problem, to w ciagu 5 minut pod depo w thais stala powola mojej gildii itd. A jak sprawa wyglada w polskiej gildii? Pytam sie "jest ktos?" i slysze jedna odpowiedz, nie ma nigdy lidera online, nikt nie chce nikomu pomagac ( sa wyjatki, ale to tylko w tych gildiach stworzonych przez dobrych kumpli czy to z rla czy z innych swiatow). Wiec na poczatek, trzeba by bylo sie zapytac, dlaczego wy nie trzymacie sie razem, nie pomagacie sobie nawzajem, nie chronicie sie, a wszystkiego sie boicie??? Co z tego, ze stracicie postac? Trzeba walczyc!!! Jestescie Polakami!!! Btw. pamietam rafaw, jak kiedys szwedzi tlukli blacksmitha na titanii < pod depo, ab>, z calego depo wyszedlem ja i 2-3 osoby, poszedl caly plecak uhow na blacksmith'a, plecak sdkow na szwedow i dostalem deda. Ale czulem, ze zrobilem to, co musialem i bylem z tego dumny!!! Pomoglem. Niestety, nie zrobila tego reszta depo, w ktorym stalo cale ab < nie mozna nawet bylo wejsc do depo <aha, niektorzy mieli nawet satysfakcje, jak blokowali jakiegos polaka, ktory przed szwedami uciakal i do depo wejsc nie mogl ( gdybym takiego spotkal na ulicy...) Wiec rafal, sam juz nie wiem, czy to ma sens, trzeba by bylo tych wszystkich polaczkow jakos nawrocic. Ale jak??? Nie wiem, moze ktos wie??? |
30-07-2004, 10:46 | #3 |
Użytkownik Forum
|
Powód? Polacy to największe n00by w całej Tibii, przewyższamy tym nawet Brazylię. Zazwyczaj też przegrywamy te wojny. Jesteśmy mało zorganizowani i zazwyczaj dbamy tylko o swoje deady i swoją kieszeń, także... co tu bede dużo pisał.
No dobra, są też dobrzy Polacy. Ale nie w Tibii. Łącząc sie z Tibią wszyscy powinni zapomnieć skąd naprawde pochodzą i być Tibijczykami.
__________________
|
30-07-2004, 16:48 | #4 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 12 05 2004
Posty: 126
Stan: Na Emeryturze
Imię: Adamantite
Profesja: Sorcerer
Świat: Harmonia
|
sa tez dobzi polacy! moze bardzo zadko ale sa!
__________________
Nie mogę uaktualniać mojej postaci w panelu użytkownika - bardzo powoli mi chodzi tibia.pl |
31-07-2004, 02:57 | #5 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 07 06 2004
Posty: 132
|
Cytuj:
A zobacz teraz na tibia.com jaki ma lvl Jest on na tym forum? |
|
31-07-2004, 08:19 | #6 |
Guest
Posty: n/a
|
rafalw sprzedal rafalaw z titani i to nie byl ten rl rafalw tera jest rafallw na elysji. Pozatym po co prowadzic wojny miedzy narodowe? Dla mnie to jest najwieksza glupota jaka moze byc. Miedzy gildiowe to tez glupota ale ujdzie. Ja np. jak mialbym sie rzucic z moja gildia na jakiegos silniejszego przeciwnika to za chiny bym sie nie lal. Wole se spokojnie grac niz odgrywac role jakiegos bohatera. Wezmy na przyklad wojne unitu(najsilniejsza gildia na titani) z ninth cell(tez bardzo dobra gildia na titani). Unit pozabijal ludzi z ninth cell po kilka razy i pozniej kazdy czlonek 9th cell musial placic po 150k gp aby nie byc hunted. Wiec po co mieszac sie w wojny ktore sa z gory roztrzygniete?
|
31-07-2004, 09:10 | #7 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 29 02 2004
Lokacja: Dębowy Zagajnik
Wiek: 42
Posty: 364
|
Dlatego za bardzo nie lubie polskich gildi.Kazdy nie zawsze kazdemu pomaga(z 20% przypadkow).Jestem w gildi "mieszanej" gdzie liderka jest z UK.Ostatnio jakis elite naparzal typiere na party.To razem z guild liderka i jej kolezanka leczylismy ja sio.W koncu sie wkurzyla i zaczely go napieprzac z SD i obiecywala mu za to hunta i mial placic 10k.Nie zaplacil i troche mu lev spadl.OStatnio tez powywalala typkow z gildi i z GH bo nic tam nie robili.
|
31-07-2004, 09:14 | #8 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 12 09 2003
Lokacja: Pustków City
Wiek: 34
Posty: 172
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Asieks
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Lunara
|
...
@Sarto
Niektóre wojny maja sens.Bo jak na swiatach panuje "dyktatóra" najsilnijszej gildi,która ustala ceny i huntuje kogo chce to co nie ma powodu do wojny( ?)NAwet jesli wojna ma byc przegrana trzeba stawic opór bo benda miec cie za nic.Tylko jednak zawsze polacy naleza do tych Najodwaznijszych <wielkie LÓL>a przesto wszyscy cierpia.KAzdy chce Udawac Hero a jak przyjdzie co do czego albo wypisuja sie z gildi albo zmieniaja swiat Osobiscie nie chciala bym zeby polacy doszli do wladzy kompletnej na swiatach bo było by jeszcze gozej niz jest |
31-07-2004, 09:16 | #9 |
Użytkownik Forum
|
ale po co wojowac???? lepiej isc stracic te uhy,sd,gfb,bolty na sałatke niż robić głupie wojny....
Polacy nie sa najwiekzymi noobami.... i nie nazywajcie innych w ten sposob [chodzi mi o przezywanie innych narodowosci] bo przeciez na 1000000 graczy trafi sie kilkuset noobow ktorzy dopiero zaczęli grać i nie czają bazy... [...] pozniej bede edytowac bo deda dostalem i nie dokonczylem... sorki |
01-08-2004, 23:29 | #10 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 25 04 2004
Lokacja: W domu
Wiek: 34
Posty: 64
|
Zagralibyście sobie na Isarze około 3 miechów temu to zobaczylibyście po co wojny. Dt kazało płacić wszystkim większym lvl. Mnie mediota ojebał na 9k. Ich loyal friend zabił mnie i jednego thiefa z jakąś dziewczyną. I powiedz mi jak tu ich nie chcieć zrokować?
|
02-08-2004, 09:11 | #11 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 01 08 2004
Lokacja: Chrzanów
Wiek: 34
Posty: 26
|
dobrzy POLACY...
Ale czy to nie jest wredne, że Polak Polaka atakuje??
Jak ktoś ma nick menda to chyba nie jest z bułgari czy z kadś indziej! Polacy trzymajmy sie razem to zmucimy wszytskich!! |
04-08-2004, 15:34 | #12 |
Guest
Posty: n/a
|
Yo
Są na różnych światach wporzo Polacy no ale grają tacy nabijają bardzo duże lev i sprzedają swoje konta jakimś gnoją po 10lat co mają kase i np na Hibernie taki hight lev sorc niedawno kupiony przez Polskiego szczyla pószcza UE przed Dp zabija kilanaście niskolevelowców i tłumaczy GM że mu sie niechcący pomyliły bindy niewiem jak to nazwać,brak mi słów na takie czyny.Niewiem jak tam na innych światach ale na Hibernie gdzie ja gram to wiekszośc Polaków to niskie levele,a jak są wysoko levelowi Polacy to dobrzy qmple i olewają czasem niskolevelowych swoich rodaków.I moim zdaniem niepotrzebne są wojny narodow,ale jak co do czego dojdzie to stane przy moich rodzimych ziomkach |
04-08-2004, 16:21 | #13 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 31 07 2004
Wiek: 35
Posty: 95
|
Cytuj:
|
|
05-08-2004, 02:52 | #14 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 21 07 2004
Lokacja: Dębica
Wiek: 36
Posty: 59
|
Powiem tyle. jakis miesiac temu na Valorii kilka osob z yakuzy zbluzhalo kilka osob z North Star. Po dwoch dniach Yakuza przestala istniec. BTW Yakuza to typowo polska gildia a w North Star bylo 2 polakow. po caelin chodzilo 5-6 z north star i kontrolowalo ulice a polacy siedzieli w dp w liczie 15. smieszne? a wojny czasem sa i dla zababwy - pozdroo dla hutch'neta ;P
__________________
Scotti Cruis ::: Nebula ::: HAIL LITHIUM Szkodi Kastroyko :::: Galana :::: W czołówce skilli serwera :::: |
05-08-2004, 22:14 | #15 |
Użytkownik Forum
|
Wojny są choćby po to żeby pokazać innym narodom, że polacy to nie są ,,raty", który każdy może tępić bo wie, że nic mu później nie zrobi. Mnie ostatnio zabiły dwa polskie noobki, nie odegrałem się jeszcze im ale napewno to zrobię, takich noobów trzeba tępić albo tzw. nauczyć szacunku!!!
|
05-08-2004, 22:38 | #16 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 25 04 2004
Lokacja: W domu
Wiek: 34
Posty: 64
|
Ja nigdy nie atakuje nikogo bez powodu. Ale gdyby nie te skulle to już bym zabił ze 20 noobów ;/. Bo to wkuża jak przychodzi do Ciebie taki i muwi, że jesteś żydem bo nic mu nie dałeś. Albo chwali się, że jak go ktoś ruszy to go zabije jakiś tam jego kolega (który naprawde go nie zna).
Checie przykład jak ludzie pomagają? Jestem w kazzo i ide na soldy pod miasto. Na dole spotykam trzech ludzi, nawet nie wiem czemu ale przeczułem, że pk i zaczełem się wracać. Wchodze na góre oni za mną. Za chwile lecą we mnie hmm i dostaje od jakiegoś knighta. No to ja zaczynam z nimi walczyć i cofać się pod depo pewien, że tam mi pomogą i ich rozwalimy. Poszedłem pod depo i się okazało, że wszyscy się pochowali i patrzą. No to ja dzielnie walczyłem ?( (prawie zabiłem druida), a pomoc nie nacierała. Po chwili skończyły mi się ihy i poleciał we mnie sd . Odzyskałem muj plecak bo jakiś "nie polak" go zabrał z ciała i mi wysłał. W depo było przynajmniej 2 polaków, a nikt nie wyszeł żeby pomuc . Ps: są w tej tibi jeszcze spoko polacy któzi nie kumplują się dla ochrony ani żeby okraść tylko dla wspólnych huntów i innych tibijnych dobrych rzeczy. |
05-08-2004, 22:40 | #17 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 18 03 2004
Lokacja: Kołobrzeg
Wiek: 37
Posty: 110
|
Big lol dla was all.
Cytuj:
Chlopcze daj mi tam swoj nick to Ci powiem czy cos wiesz o wojnach na Isarze... Oryginalnie dodany przez FokusSmok ......na Hibernie gdzie ja gram to wiekszośc Polaków to niskie levele,a jak są wysoko levelowi Polacy to dobrzy qmple i olewają czasem niskolevelowych swoich rodaków.... Ja sie wcale nie dziwie.... wrecz przeciwnie jak nie olac jak Ci taki wyskakuje z Tekstem "jak dla polaka" a co ja wrozka? rynek to rynek.... Faxero paladyn Wojny są choćby po to żeby pokazać innym narodom, że polacy to nie są ,,raty", który każdy może tępić bo wie, że nic mu później nie zrobi. Mnie ostatnio zabiły dwa polskie noobki, nie odegrałem się jeszcze im ale napewno to zrobię, takich noobów trzeba tępić albo tzw. nauczyć szacunku!!! Lol to już jest conajmniej smieszne to co powiedziałeś.... n/c i co ma do tego narodowosc? nas nikt nie popycha chyba , ze n00bow z AB depo Free itenn plx Szkodi Sunrise Powiem tyle. jakis miesiac temu na Valorii kilka osob z yakuzy zbluzhalo kilka osob z North Star. Po dwoch dniach Yakuza przestala istniec. BTW Yakuza to typowo polska gildia a w North Star bylo 2 polakow. po caelin chodzilo 5-6 z north star i kontrolowalo ulice a polacy siedzieli w dp w liczie 15. smieszne? a wojny czasem sa i dla zababwy - pozdroo dla hutch'neta ;P Jesli chodzi o to siedzenie w depo to spójrz na Tissaie zanim cos powiesz , a reszta jak zwykle są podnieceni do pierwszego zgona. zabek dobrzy POLACY... Ale czy to nie jest wredne, że Polak Polaka atakuje?? Jak ktoś ma nick menda to chyba nie jest z bułgari czy z kadś indziej! Polacy trzymajmy sie razem to zmucimy wszytskich!! Haha prosze przyznac nagrode Darwina temu panu. Gratz <---- tyle mi sie chce jak to czytam.
__________________
Somewhere... |
|
05-08-2004, 23:42 | #18 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 30 01 2004
Posty: 110
|
No ja nie wiem ale tez mialem taka historyjke podobna do tej Isareka.Zrobilem sobie palka na aldorze.Mialem juz 13 lvl i poszedlem sobie expic na ghule pod ab.Zablokowalii mi droge jakies nuby z 11 i 12 lvl.Zabili mnie niestety bo mialem nice lagi.W*****lem sie i poszedlem ich szukac.Jedna ziomale zajebalem a druga prawie.Przyszedl potem jakis ziomek z 16 lvl i zaczol mnie na*******ac.Uciekalem w strone depo.Kolo depo stalo z 5-6 polakow!!!!!!!Wolalem do nich o pomoc itp itd.Zaden z tych skurwesynow mi nie pomogl-.-.Potem gdy zaczolem atakowac tego co mnie gonil to POLACY zaczeli atakowac mnie!!!!!!Takich to ja bym zrookowal wpizdu -.-.A co do wojen.Wczoraj rozpetalme jedna na calmerze z BR .Trenilem sobie na rotkach a tu mi jakis br wybil roty.To ciul trapnolem go.Przyszedl moj kumpe li trapnelismy jeszcze drugiego br ktory tez zroty zabijal.Po 30minutach zlecialo sie z 6 br i nas blokneli.Jakos sie wyrwalismy ale wojna trwa ;]
|
06-08-2004, 00:09 | #19 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 18 03 2004
Lokacja: Kołobrzeg
Wiek: 37
Posty: 110
|
Bah to nie wojna...
__________________
Somewhere... |
06-08-2004, 23:48 | #20 |
Zbanowany
Data dołączenia: 29 07 2004
Lokacja: A czy to ważne ?
Wiek: 32
Posty: 249
|
Czy polacy to polacy?
W*****a mnie takie coś stoje pod Depo poszedłem do skrzynki zeby wrzucic 100 gp wychodz patrze 3 polaków stoi9 i patrzy na mnie a ja na nich po chwili zobaczyłem ich levele :Knight lvl 20 Palladyn lvl 15 Druid level 15 no to ja mówie przepraszam,mógłbym przejść ? a oni spierd...laj żydzie pi..olony twoja stara to kur...a !!!!! no i jak się tu nie w*****ć na moją mame nabluzgał to zaatakowałem knighta potem po 5 minutach ja miałem z 100 hp a on może miał zielony pasek to na pewno moze to pokaze na rysunku :
-Pozostałe hp ------------ - TE KTÓRE MU CMOKNELY ----------- o to ten rysunek <---- No i ja uciekam na góre patrze jeden polak mówi pomuż pliss help!!! a on miał 30 level druid i mówi "Ok chłopie " i zabił knighta ale pie..olony druid trafił we mnie jakimś cholernie durzo oddającym hp z 100 zostało mi 20 a on "Spoko chłopcze jak kilniesz to wezme plecak > zabił "Pałe" został druidek ja schowałem się za nim <Dramat> i druid vs druid Spox ja go sie spytałem ile hp a on 180 a tamtego "Ty pało ile hp " a on 200 hahaah no to ja wale to!!!! i krzyknołem jakby odgłosem Gandalfa na orki HAHAH ;D ;D i zaatakowałem go tym czerwonym runem czy jakoś tak ;D gostko takie oczy pokazał 0-0 oo--O :/ no to ja 4 seryjkami i przy każdej eksplozji w niego mówiłem "Fiuuu fissst bpizd " ;D gostkowi podajże zostało z 50 hp a Spox druidowi z 40 No to ja ty c..uju !!!! i patrze a on takie oczy 0-o lol doszło 2 brazyliczyków <można było poznać po barwie> i mówili po angliku troche hehe "Help" a ja "Please Help" no to oni mieli z 20 poziomy i do tego sorcery D gostek miał podajże 30 hp i spie..alał !!!! aż sie kurzyło ;D szybki był sku..wiel !!! uciekł aż do Cave troll gdzie mnie poinformowali przyjaciele Z Br i z Pol ze tam jest 2 sporionki potem weszlismy ja nie bo nie mialem antidote :/ patrze gostkowi mi dali studded legs plate armor rózdke ksiege czarów i 2 plecaki z runami tymmi z prądami i z duzymi ogniami podziekowałem ehh to byal przygoda któar trwała ponad 1 godzine |