|
Notki |
O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;) |
|
Opcje tematu |
12-01-2004, 02:40 | #1 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 06 01 2004
Posty: 99
|
Opowiesc jak poznalem nojego kumpla
Chcialem wam powiedziec w jaki dziwny sposob poznalem mojego kolege.Wiec bylo to tak ide sobie droga i widze jakiegos goscia chcialem cos powiedziec ale nie wiedzialem co wiec powiedzialem "ale deb**".
on sie zatrzymal i powiedzial mi "jestes" ja popatrzylem na lvl mialem wtedy 15 a on mial 30 musialem sie jakos z tego bagna wydostac i zoczolem z nim gadac i tak znalazlem konsensus. I zostal moim najlepszym kumplem(ale juz go nie ma bo mu sie skonczyl pakiet internetowy) A jak wy zescie najdziwniej poznali swoich przyjaciol? |
|
12-01-2004, 03:21 | #2 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 21 08 2003
Lokacja: Kołobrzeg City
Posty: 386
Stan: Na emeryturze
|
No moze nie przyjaciol, ale koege: jak bylem na rooku to nie wiedzialem ze jest cos takiegojak main i patrze - znalazlem plecak z roznymi fajnymi rzeczami, ale potem jakis koles sie przyblokal i mowil ze to jego plecak i jakos mu wypad (polak). To ja na to ze mu nie oddam to on nam grozil ze nas zabije w mainie (jak juz mowilem nie wiedzialem co to main i bylem tam jeszcze z kolega) i jak juz sobie wyszlismy na main to traf chcialze trafilismy na jego gruga postac (wtedy 35lv a my po 8) i zabil mojego kolege z gigantycznej, ale mnie juz mu sie nie chciualo zabijac i tak zagadalem z nimna vipach i mi darowal (nawet szalik mi dal ). LOL to Sir Kubax (pozdrawiam)
__________________
Z socjalistycznym pozdrowieniem Jedi |
12-01-2004, 10:41 | #3 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 28 10 2003
Posty: 153
|
Powiem wam smieszna historie
Kiedys na rooku zaczynalem grac palkiem i chodzilem ze spearami. Gdy biłem jakiegos tam Orca czy trola podszedl jakis koles i zaje*** mi speary zaczełem go jechac no ale mu potem podrowalem. Po niedlugim czasie koles sie do mnie odzywa i se gadamy. Gosciu takie sciemy mi walil ze masakra (m.in. ze ma drugiego posta 89 druid na danubi BUhah oczywiscie nie ma tak wyskokiego druida ale mu tego nie powiedzialem) sprawdzilem na stronce ze ma juz tyle postaci ze ..... A kazda z nich byla na mainie ale z niewiadomych przyczyn wracala na rook kiedy bylem na mainie odzywa sie do mnie i mowi "czesc daj mi jakies zeczy bo gram od nowa" lol gdy juz mial 12 lvl przyszedl do venore i zaczol mnie najnormalniej w swiecie wqrzac. Mało tego wyzwal mnie i powiedzial ze mnie zabije. buahah mialem wtedy o kilka lev wiecej i skile wypasione wiec mu mowie choc chcesz deda to spelnie twe pragnienie. Po kilku dniach niestety ale musialem go rooknac |
12-01-2004, 11:15 | #4 | |
eX Moderator
Data dołączenia: 26 09 2003
Lokacja: Fangorn Forest
Wiek: 42
Posty: 1,355
Stan: Na Emeryturze
Gildia: Defenders of Fangorn
|
Cytuj:
__________________
1. Moderator nie nabija postów - moderator ma wiele do przekazania
2. Moderator nie myli się - moderator ma inne zdanie 3. Moderator nie obraża innych - moderator dobitnie zwraca uwagę 4. Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami - wychodzi z przekonaniami moderatora. 5. Szanuj moda swego - możesz mieć gorszego. |
|
13-01-2004, 07:10 | #5 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 28 10 2003
Posty: 153
|
A wiec odpowiadam :
Chodzilo mijechac w sensie wyzywac, krzyczec, drzec sie na niego zeby mi oddal speary |
13-01-2004, 21:11 | #6 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 10 2003
Lokacja: Dobów Mniejszy
Wiek: 35
Posty: 2,212
Stan: Niegrający
|
Ehehe pamiętam jak mój brat se poszedł na rooku na mino i tam kolesie chcieli go wsadzić do beerromu z mino i on się nie dał, ale jeden co go zaczął blokować to Polak był. On se go zapisał na listę VIP po to, żeby go zabić jak będzie na mainie, ale tamten nigdy nie wyszedł, bo dołączył do rookowej guild i takie tam i zrobił jakiś tam lvl chyba z 13 teraz już nie wiem. A mój brat go pytał "wyszłeś na main?" a on że nie ale wreszcie okazało się, że ma postać inną na main i czasami wchodzi. Grał razem z bratem i chodzili se tam na smoki i takie tam. I ten jego brat - druid zaczął mu okazjonalnie sprzedawać runy a oni obaj nie wiedzieli, że mój brat chciał się pozbyć tego jednego bo on dawno zapomniał. I wreszcie zaczęli być kolegami i w ogóle i raz poszli na smoka. Po drodze zabawili się w PK, bo w końcu grali obaj głównie na rook, byli w guild. I zabili kolegę mojego brata który sprzedawał runy po jeszcze niższych cenach. Mój brat poszedł i chciał żeby oddali wszystkie rzeczy i oni nie chcieli on się na nich wkurzył i oni weszli do smoka i ciach pierwszy umarł, drugi wlazł za nim wyrzucił ciało do mojego brata a sam też umarł i mój brat wziął ciało, było all jego kolegi i inne rzeczy a on chciał to co tamten miał drugi wszedł i smok combo ciach. I tak skończyłą się ich przyjaźn ahaha bo w Tibi prawdziwych przyjaźni nie ma prawie.
__________________
. |
15-01-2004, 16:56 | #7 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 12 10 2003
Lokacja: Na wakacjach od forum ;p
Posty: 508
|
@up Eee, pogóbiłem się...
@top Ja poznałem kumpla na rooku. Widzie nick (wibitnie polski) to do niego cze i się zaczeło. Nosiłem mu speary itp. Teraz długo już jesteśmy kumplam. W Tibii jednak moża spotkać fajnych ludzi.
__________________
Już mnie na tym forum nie uświadczycie. Żegnam wszystkich. |