Filmy, seriale etc.

[hoomik]

W sumie temat zakladam z wyraznego powodu, ale jak sie rozwinie jakas dyskusja, to tez fajnie ;]

(niby jest topic ze zgadywankami filmowymi, ale burdelu tam nie chcialem robic)

Dobra, do rzeczy. Jako ze cierpie w tej chwili na nadmiar wolnego czasu, a xboxa z serwisu odbiore pewnie dopiero za 2 tygodnie albo i lepiej, szukam jakiegos serialu, ktory ten czas moglby mi skutecznie zapelnic. Generalnie rzecz biorac serialow na rozkladzie mam sporo, ale w ciagu ostatnich paru lat powstalo tego tyle, ze nie ma fizycznej mozliwosci zeby to wszystko ogarnac. Pominmy juz fakt, ze na biezaco sledze 8 tytulow (no dobra, 7, South Park wlasnie mial season finale :/), to chcialbym na rozpis wrzucic cos, co swoj zywot juz zakonczylo/ma wystarczajaco duzo epow, zeby starczylo na dluzej. Poszperalem troche, popytalem, poczytalem fora, i wybor padl na Battlestar: Galactica i CSI. I teraz question. A nawet dwa. Primo, zauwazylem, ze w BSG jest cos takiego jak BSG i BSG: Classic. O co kaman i ktore trzeba wacznac pierwsze? Secundo, CSI sa 3. Las Vegas, Miami, New York. Zakladam, ze fabularnego zwiazki miedzy nimi nie ma. Ktore z tych trzech zapodac sobie jako pierwsze? Albo inaczej - ktore najlepsze?


A teraz juz typowo-filmowo. Kolekcje swoja uwazam za calkiem spora, ale jakos tak wyszlo, ze nie wszystkie tytuly jeszcze obejrzalem. Ostatnio zabralem sie za waczanie filmow, ktorych jeszcze nie obejrzalem, i przyznac musze, ze znalazlo sie kilka tytulow ktore sa epic. Jakims cudem okazalo sie jednak, ze w swoich zbiorach mam tez kilka filmow, ktore sa tak failowe, ze sam nie wiem co mna kierowalo podczas dodawania downloadu do kolejki. Z ostatnich kilku(nastu) dni filmy, ktore na goraco moge polecic i odradzic:

+ The Usual Suspects (*klik*)
+ The Other Boleyn Girl (*klik*)
+ Rock'n'Rolla (*klik*)
+ JFK (*klik*)
+ Role Models (*klik*)
+ Watchmen (*klik*)
+ Public Enemies (*klik*)

- Hounddog (*klik*)
- Lower Learning (*klik*)
- Dead Like Me (*klik*)


Dzis w kolejce czeka How to Lose Friends and Alienate People, obsada fajna, moze sie nie zawiode.

Z nowosci tak naprawde nie czekam na nic, tzn nie na tyle, zeby wypieki na policzkach sie pojawialy Na pewno jednak obejrze, kiedy bedzie juz mozna w dobrej jakosci tytuly takie jak Sherlock Holmes, The Expendables, The Gamer. Szkoda tylko ze jedyne komercyjne kino w zgcu ostatnio splajtowalo i bede musial czekac na dvdripy zeby wacznac sobie w przyzwoitym qualsie ;p

Dobra, na razie tyle. Dajcie glos. A szczegolnie ad akapit I

[Mazur199]

prestiż , zapach kobiety , skazani na shwashank , se7en ,requiem dla snu , fight club , marzyciel , spacer po linie , lista schindlera , the elephant man ,miasto boga , piekny umysł , rzeka tajemnic , życie jest piękne , siedem dusz , efekt motyla, wszystko za życie , buntownik z wyboru , pulp fiction , milczenie owiec, gran torino , człowiek z blizną , przerwana lekcja muzyki

najlepsze filmy jakie oglądalem , niektóre ryją beret tak że 2h po obejrzeniu jeszcze sie zastanawiasz jak masz na imię, niektóre zmieniają pogląd na życie, niektóre teksty/ripsoty śmiesza ale podsumowując, jeśli obejrzysz choc połowe z tych filmów ( zakładam że nie wiedziałes) to miło i w miare pozytecznie spedzisz czas bo nie sa to zadne komercyjne filmy dla 13latków opowiadające o imprezach,miłosci etc tylko dające troche do myslenia

@ z tych których nie ogladales najbardziej polecam te podkreslone

[hoomik]

prestiż , zapach kobiety , skazani na shwashank , se7en ,requiem dla snu , fight club , marzyciel , spacer po linie , lista schindlera , the elephant man , miasto boga , piekny umysł , rzeka tajemnic , życie jest piękne , siedem dusz , efekt motyla, wszystko za życie , buntownik z wyboru , pulp fiction , milczenie owiec, gran torino , człowiek z blizną , przerwana lekcja muzyki

to co pogrubione, to widzialem. Wszystkie filmy z tej listy mam, ale jak juz wspominalem - jeszcze nie wszystkie ogladalem. Najwyzsza pora nadrobic

[Wielkimanitu]

Oryginalnie napisane przez Mazur199

nie sa to zadne komercyjne filmy dla 13latków opowiadające o imprezach,miłosci etc tylko dające troche do myslenia

Jak coś ma mi dać do myślenia, to zapodaję sobie książkę albo grę jakąś. Filmów ambitnych/inteligentnych jest cholernie mało (co nie znaczy, że filmy ogólnie nie są dobre). Wryły mi się w pamięć tylko dwa tytuły - "Dwanaście małp" (w sumie nie wiem czemu) i "Zabójstwo Jessego James przez tchórzliwego Roberta Forda" (taki "inny" western).

Z nowości można zwrócić uwagę na "Sierotę" ("Orphan"). Dość konwencjonalny thriller, ale Isabelle Fuhrman w roli Esther jest przeurocza (tylko czekam, aż trochę podrośnie)

[Martka]

Jeśli chodzi o csi, to odradzam. W skrócie przedstawia się to mniej więcej tak:



Z filmów mogę polecić: "Idź i patrz", "Bandyta", "Pachnidło", "Lśnienie", "Wszystko gra", "Drżące ciało" i obydwie części "Kill Billa", chociaż... wątpię, że są Ci nieznane ; )

[Pan i Wladca]

Z seriali mogę podpowiedzieć ci: Dr. House na pierwszym miejscu, The Unit, Flashforward, V- tak sie nazywa serial :> no i co z tych nowszych filmów to na pewno District 9, animacja "9", Gran Torino, w szczególności też film Zombieland(no uśmiałem się jak nigdy:>). Ciekawy też jest Pandorum jeżeli ktoś lubi filmy w stylu Obcego.

[Litawor]

Oryginalnie napisane przez Mazur199

wszystko za życie

Mi się ten film wyjątkowo nie podobał, mam wrażenie, że ludzie zachwycający się nim, zachwycą się wszystkim, co po prostu pokazuje jakiegoś buntownika. Natomiast "Prestiż" zdecydowanie musisz obejrzeć, świetny.

Seriali za dużo nie oglądam, więc w tej kwestii Ci nie pomogę. Natomiast jeśli nie masz nic przeciwko starszym filmom, to polecam te Richarda Brooksa, mało znane, a dobre. Np. "Looking For Mr. Goodbar" czy "In Cold Blood" - ten drugi właśnie skończyłem oglądać.

<edited:>
Ach, i jeszcze coś, czego na pewno nie oglądałeś: "Cocaine Cowboys". Dokumentalny, ale ogląda się lepiej niż niejeden film akcji.

A "Vanishing Point"? Ten z 1971.

[Czarna_Mamba]

Seriale.

Friends <3
Battlestar: Galactica <2003>
Fringe <takie nowe skrzyżowanie X-Files z zagmatwaniem Losta>
House
Pierwsze serie CSI <Las Vegas>
The X-Files

A jeśli chodzi o kompletne odmóżdżenie, to niezastąpione jest CSI: Miami. : D

[Lotress]

"Most na rzece Kwai". Świetny film, polecam go każdemu. A i oczywiście "Człowiek z księżyca"
z Careyem, również mi się cholernie podobał. Później może jeszcze wypiszę wszystko co wzbudziło mój zachwyt, jednak w tej chwili nie mam jak.

A z ostatnich lat to "To nie jest kraj dla starych ludzi", oraz "Aż poleje się krew".

[Kubon]

CSI NY tez jest spoko, ale LV bylo pierwsze. Zwiazku fabularnego nie ma.

Z seriali, co powiesz na Dextera i Californication?

[Yoh Asakura]

Z seriali szczerze polecam "Scrubs" (Hoży Doktorzy), który leci na Comedy Central o 19:30.

[Czarna_Mamba]

Oryginalnie napisane przez Kubon

Z seriali, co powiesz na Dextera i Californication?

Jakby co, to 2 seria Californication leci, bodajże we wtorki o 11.30 wieczorem na TVN.

[hoomik]

waczane na biezaco:

- House
- Heroes (z przyzwyczajenia...)
- 30 Rock (Tina Fey <3)
- The Office US
- Merlin
- Dexter (11/10 <3)
- Californication

co juz lykniete:


lista nie byla dawno aktualizowana wiec jeszcze pewnie kilka tytulow o ktorych nie pamietam by sie znalazlo, ale generalnie mniej wiecej tak to wyglada. Takze tytuly spoza listy wanted

i serialow nie ogladam w tv, bo waczanie serialow w tv to fail, wole byc na biezaco. Tak, sciagam epy z sieci. W sumie dobry trening na listening na studiach, o dziwo jako jeden z nielicznych nie mam z tym przedmiotem najmniejszego problemu (a wydawalo mi sie ze to najprostszy przedmiot jaki moze sie trafic ;;;. Takze jak ktos planuje w przyszlosci cos zwiazane z anglistyka, to polecam. 3h waczania South Parku dzien przed matura = najlepsza nauka ever ;]

[Kikuslav]

The Elephant Man faktycznie jest niezły. i mimo, ze stary - jeden z lepszych eva. ;X!

[Mazur199]

Oryginalnie napisane przez Litawor

Mi się ten film wyjątkowo nie podobał, mam wrażenie, że ludzie zachwycający się nim, zachwycą się wszystkim, co po prostu pokazuje jakiegoś buntownika. Natomiast "Prestiż" zdecydowanie musisz obejrzeć, świetny.

Nie zachwyciłby mnie ten film gdyby nie był oparty na prawdziwych zdarzeniach. Mało jest teraz ludzi, ktorzy w dobie komputerow,nowych technologi,samochodów,samolotów i wielu innych udogodnień zycia są w stanie z tym zerwac , nie przywiazywac do tego wartosci i przeżyc przygode sam na sam z naturą. Gosciu miał swoje zasady, ktorych sie trzymał oraz cele, które wykonał,przypłacił to wszystko życiem ale na pewno tego nie załował. Pod koniec filmu miałem łzy w oczach bo takich wartościowych ludzi jak on,jak juz wczesniej pisałem - teoretycznie nie ma.

[Litawor]

Ale w jakim sensie był on wartościowy? W tym, że wypiął się na świat i wybrał się w egoistyczną podróż (zostawiając dziewczynę, a według wersji filmowej również inną, która się w nim zakochała w czasie jego podróży), na którą niewielu mogłoby sobie pozwolić? Czym się niby tacy ludzie przysługują dla świata, co dobrego po sobie pozostawiają?

Ja nie uważam, że świat byłby lepszy, gdyby każdy rozpieszczony nastolatek (bo jego rzekome problemy rodzinne są po prostu śmieszne, a pieniędzy mu nie brakowało) brał plecak i szedł żyć do lasu.

--- Litawor dodał 5 minut i 27 sekund później ---

Oryginalnie napisane przez hoomik

i serialow nie ogladam w tv, bo waczanie serialow w tv to fail, wole byc na biezaco. Tak, sciagam epy z sieci. W sumie dobry trening na listening na studiach, o dziwo jako jeden z nielicznych nie mam z tym przedmiotem najmniejszego problemu (a wydawalo mi sie ze to najprostszy przedmiot jaki moze sie trafic ;;;. Takze jak ktos planuje w przyszlosci cos zwiazane z anglistyka, to polecam. 3h waczania South Parku dzien przed matura = najlepsza nauka ever ;]

Potwierdzam, filmy (i seriale) są świetne do nauki języków. Nawet z angielskimi napisami, wprawdzie listeningu się tak bardzo nie trenuje, ale za to całe zdania i różne konstrukcje gramateyczne łatwo wchodzą wtedy do głowy.

[hoomik]

Amen to that. Nigdy nie bylem fanem filmow o pseudobuntownikach. Swoje zdanie na ten temat mam, ale to nie miejsce na jego wyrazenie.

A poki co - wczoraj (chociaz technicznie rzecz biorac to wlasciwie juz dzisiaj) obejrzane How to Lose Friends and Alienate People. Jakby jednym zdaniem okreslic ten film... Devil Wears Prada z meskiego punktu widzenia ;p Przez chwile moze nawet sprawiac wrazenie niosacego jakies przeslanie, ale niestety stereotypowa koncowka skutecznie to wrazenie psuje ;p Ale generalnie film dobry, Simon Pegg sprawil, ze nawet 2x zdarzylo mi sie zasmiac. Pierwszy film, w ktorym IMO Kirsten Dunst dala rade. Nie lubie jej, ale w tym konkretnym tytule nie przeszkadzala mi. Ogolnie - solidne 7/10 ode mnie. Moge polecic.

Na dzis jeszcze zadnego filmu nie mam przygotowanego, ale cos sie znajdzie na pewno Poki co - obejrzane The Office (US) s06e10.

[Emcess]

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura

Z seriali szczerze polecam "Scrubs" (Hoży Doktorzy), który leci na Comedy Central o 19:30.

jedyna rzecz, w ktorej sie z Toba zgadzam : )

co do filmow; czasem lubie sobie obejrzec jakis dramat, bardzo jakimstam kinomanem nie jestem, lubie "plytkie" filmy typu Eurotrip, Harold and Kumar go to White Castle itd., ale dobrym filmem z przekazem nie pogardze ; p

z seriali :
- Scrubs
- SP (odcinek z "Glupia Rozpieszczona Kurwa" jest chyba najlepszy...), Family Guy, Futurama,
- jak trafie w tv to House,
no i jakies tam inne czasem sobie zobacze.

[MichalOlkuszanin]

Oglądam Herosów, ale IMO najnowszy sezon to nieziemski spadek poziomu jaki trzymali. Poza tym to jak wracam, ze szkoły zawsze Ostry Dyżur i zastanawiam się, czy w Stanach robią następny sezon.

Z ambitniejszych produkcji to większość tytułów już się przewinęło, chętnie obejrzałbym jakiś konkretny dramat, ale nie mam specjalnie pomysłu.

[Wylansowany]

Seriali nie oglądam żadnych. Z sieci nie chce ściągać, a w TV nie mam czasu i nie chce mnie się. Natomiast jeśli chodzi o filmy, to staram się tak raz na miesiąc wyskoczyć do kina (chociaż po fatalnym Gamerze, na którym byłem jakiś miech temu, nie mam ochoty iść znowu...), a w TV lubię obejrzeć jakąś dobrą sensację/s.f jak leci od czasu od czasu i tylko dla czystej przyjemności. Ambitne kino, to nie dla mnie.