Jesteś tu: Tibia.pl / Forum

Wróć   Forum Tibia.pl > Inne > O wszystkim i o niczym

Notki

O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;)

Zamkniety temat.
 
Opcje tematu
stary 17-08-2004, 17:36   #21
Obłedny Rycerz
Użytkownik Forum
 
Obłedny Rycerz's Avatar
 
Data dołączenia: 16 08 2004
Lokacja: Wzgórza Erathii
Wiek: 33

Posty: 134
Wyślij wiadomość przez ICQ do Obłedny Rycerz Obłedny Rycerz ma numer GG =nieważne= Obłedny Rycerz ma login Tlenu =nic ci do tego :P=
LOL

Zdesperowana blondynka wraca do domu , i mówi do swego męża :

-Kochanie , ja już mam dosyć tego prowadzenia samochodu !!! Gdzie skreca tam drzewo !! skręca w lewo - drzew , skręca w prawo - drzewo

Na to mąż :

-Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa




****

Jadą se taksówka 3 osoby : Weteryna , Masochista i zboczeniec

Zboczeniec mówi : wiecie co ??? zgwałciłbym kogoś
Weterynarz : i że ten ktoś był kotkiem.......

Na to masochista zaczyna się skulać i miałczeć.............

*******

Ten żart może troche nie przyzwoity , ale jak się moderatorowi nie spodoba pod względem materialnym to niech skasuje :

Stoją sobie koło granicy polskiej , dwaj ruscy przemytnicy zwierząt : Wania i Sasza .

Wania : Ej , to jak przemycimą ta wiewórke ?? Bo raz nasz już złapali....
Sasza : Normalnie.......
Wania : tzn. jak ??
Szasz : chodź tu , powiem ci........

Podchodzi do nich celnik , sprawdz wszystko , niby OK , a tu nagle :

Wania : Auaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

I niestety tym sposobem trafili do więzienia :

Wania : A mówiłeś że to się uda
Sasza : A skąd miałem wiedziec że wiewiórka pomyśli że d*** , to dziupla , a k**** to szyszka ??? !!!


__________________
To mówiłem ja

Rycol


Zdjęcie Doba (miałem bana na 3 dni)
Obłedny Rycerz jest offline  

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stary 17-08-2004, 17:38   #22
Dan the Automator
Dobo Srobo
 
Data dołączenia: 23 07 2003

Posty: 2,368
Domyślny

Nie wiem czy był, ale jest to jeden z niewielu dowcipów który mnie rozbawił

Przychodzi facet do urzędu pracy:
-przeepraszam... czy jest jakaś praca?
-Jasne! 10.000zł pensji, służbowy samochód i komórka, zapewniony 3-miesięczny opłacany urlop...
-Pan żartuje?!?!?
-Jasne, ale to pan zaczął...
Dan the Automator jest offline  
stary 17-08-2004, 23:22   #23
noxlif
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 27 03 2004
Lokacja: Poznań
Wiek: 33

Posty: 116
noxlif ma numer GG 8745426
LOL

Gratz kawałów! Tearz moja kolej:
Przychodzi blondynka do sklepu i pyta:
-Co to jest to jajowatei filoetowe?
-Śliwki-odpowiada sprzedawca.
-To poproszę kilo, ale proszę zapakować osobno każdą sztukę. A co to jest, to takie, owłośone i brązowe?
-Kiwi- Odpowiada sprzedawca.
-To też poproszę kilo, i zapakować każdą sztukę osobno. A to, takie małe i szare?
-Mak,ale nie na sprzedaż!

************************

Eliminacje do finału MissPolonia.
Prowadzący wskazuje dłonią na trzy kandydatki:
-Pani, pani i.... pani!
-I jeszcze ja!, ja!- krzyczy czwarta.
-Dobrze, to jeszcze pani! Ubierać się i do domu!

*******************

Do lekarza przychodzi żaba ze skarpetą na głowie. Lekarz, widząc ja, mówi:
-Dzień dobry! Co pani dolega?
-Ty tu sobie normalnie, koleś, nie żartuj! To jest napad!

***************

Przychodzi do lekarza baba z żabą na głowie.
-Witam. Co pani dolega?-pyta lekarz.
A żaba się odzywa:
-Coś mi się do du.py przykleiło.
****************

Zachorował wielki wojownik Indiański. Jego współplemieńcy udali się do czarownika po radę.
-Połużcie mu jajka na oczy- zalecił uzrowidzciel.
Nazajutrz delegacja znów jest u czarownika
-I co? Pomogło?- pyta starzec przybyłych.
-Nie, on umarł.
-A zrobiliście, jak kazałem?
-Nie, udało się je podciągnąć tylko do pępka.

************

Tańcząc, hrabina puściła bąka. Zmieszana mówi:
-Panie hrabio! Chciałabym żeby to zostało pomiędzy nami...
- A ja wolałbym żeby się rozeszło.

***********************

-Ile masz lat, chłopczyku?-pyta Jasia starsza pani.
-Siedem, ale mogłbym mieć dziesięć, gdyby mój tata nie był taki nieśmiały.

****************************

Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie.
Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie
dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke.. .
-tutaj? jestes nienormalny .
-noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albojakis sasiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto.. .
-nie, a jak ktos bedzie wychodzil.. .
-no dawaj nie badz taka...
-powiedzialam ci ze nie i koniec!
-no wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia .
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
-Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic ta laske do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego kur.w.ki.go
domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!

*************************

Jasio pyta ojca:
-Tato, skąd ja sie wziąłem?
-No wiesz synku..jak by ci to powiedzieć...bocian był i wogóle...
-Ale ty tato głupi jesteś!masz taką ładną żonę a walisz bociany!!!

************************

Są sobie CZTERY siostry zakonne i umierają, idą do nieba a w niebie św. Piotr mowi:słuchjcie siostrzyczki powiedzcie mi jak zgrzeszylyście a ja zobacze czy można was wpuścić do nieba, ok Pierwsza siostra mówi św.Piotrze ja to tak paluszkiem dotknęłam .....mężczyzny... Św.Piotr załlamany ale mówi żeby włożyła ten palec do wody święconej i że ma iść do nieba Siostra cała happy włożyła palec do wody święconej i poszła do nieba Druga siostra: Św. Piotrze ja to tak całą donią dotknąłam mężczyzny.......... Św. Piotr już wogule podłamany ale mówi żeby i ona włożyła tę dłoń do wody święconej i niech idzie do nieba I miała się odzywać trzecia siostra ale odezwała się czwarta i mówi: Św, Piotrze czy ja mogę wypić najpierw tę wodę zanim siostra Teresa włoży w nią DUPE????

***************************

Przychodzi króliczek do misia i mówi:
- Misiu.. mam do ciebie sprawe.
- No słucham Cię , mów ..
- No bo wiesz... mam fortepian .. i musze go wnieść na 10 piętro w wiezowcu... i sam sobie chyba nie dam rady..
- Pomogę Ci wnieść ten fortepian, jeżeli na każdym piętrze opowiesz mi zarąbisty kawał, taki żebym się pos.rał ze śmiechu...
Króliczek pomyślał chwile... i zgodził się... Misiu wciąga fortepian...1 piętro, i misiu mówi:
- No teraz opowiedz mi ten kawał...
- No dobra...
i opowiedział misiowi kawał... i misiu pos.rał się , ze śmiechu... i tak samo było na 2,3,4,5,6,7,8,9 piętrze... Na 10 piętrze misiu bardzo zmęczony i zsapany powiedział:
- No to teraz, na koniec, opowiedz mi najlepszy kawał ze wszystkich...
- Stary, jak Ci opowiem, to nie tylko się zes.rasz, ale i zr.ygasz i zeszczasz ze śmiechu...
- Ok, wal...
- To nie ta klatka...

**************************

Krol lew zrobil zebranie w dzungli!!Powiedzial ze:
-Kazdy musi opowiedziec kawal a jezeli ktos sie nie zasmieje to opowiadajacy zostanie zjedzony!!!
Opowiada malpa,wszyscy sie smieja
oprocz zulwia!! Malpa zjedzona.
Opowiana zebra,wszyscy sie smieja oprocz zylwia!! zebra zjedzona.
Opowiada antylopa a w srodku jej kawalu zulw zaczyna sie smiac.
Lew pyta sie:
-Z czego sie smiejesz?
-Ten kawal malpy byl swietny!!!!!!!!!!!

****************************

Idzie Czerwony Kapturek przez las i spotyka wilka:
-Wilku czemu masz takie duże oczy?
-uciekaj nie widzisz że sram!!!

************************

Niedźwiedz i zajączek idą przez las. nagle patrzą a tam Wróżka:
-Ponieważ mam dziś dobry humor spełnie wam po 2 życzenia
No to niedźwiedź z zajączkiem zadowoleni zaczynają:
-Niedźwiedź: A ja to bym chciał żeby wszyskie zwierzęta oprócz mnie i zajączka zamieniły się w niedźwiedzice
-Zajączek: A ja to bym chciał Motorynkę
Wróżka mówi: Już zrobione teraz drugie zyczenia
-Ponownie Niedźwiedź: A ja to bym chciał żeby te wszyskie niedźwiedzice miały chcicę
No ok zrobione a teraz ty zajączku co byś jeszcze chciał A zajączek uśmiecha się perfidnie odpala motorynkę i odjeżdżając mówi:
-A ja bym chciał żeby niedźwiedź był gejem....

************************************************** *************

Jak sobie przypomnę to jeszcze coś nabazgram


THE END

Ostatnio edytowany przez noxlif - 18-08-2004 o 23:36.
noxlif jest offline  
stary 18-08-2004, 20:13   #24
Adamsik
Użytkownik Forum
 
Adamsik's Avatar
 
Data dołączenia: 04 02 2004
Lokacja: Stalowa Wola
Wiek: 33

Posty: 743
Stan: Początkujący
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Harmonia
Problem Grrr...

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Fenixon
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...

***************

Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Oczywiście dowiedziały się o tym zwierzęta z lasu i wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta:
- Niedźwiedziu, jestem na liście?
- Tak.
- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta:
- Niedźwiedziu, czy jestem na liście?
- Jak najbardziej.
- Ojej, straszne. Słuchaj, pozwol mi żyć jeszcze jeden dzień, a ja pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz.
I znowu ugodowy niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:
- Słuchaj, czy jestem na liście?
- Tak, jesteś.
- A nie mógłbyś mnie skreślić?
- Nie ma sprawy.

***************

Syn pyta ojca:
- Tato, co to jest POLITYKA?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasz pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ!!! Zrozumiałeś synku???
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest POLITYKA??
- TAK!!! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ, ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie!!! TO JEST POLITYKA!!!



Jesli wam sie podobaly to prosze +
Wszystkie te kawały pochadza z mojej strony. Co do jednego.
Moglbys cos o tym napisac a nie jeszcze beszczelnie prosisz o reputacje.
Adamsik jest offline  
stary 18-08-2004, 20:49   #25
Matheous
Użytkownik Forum
 
Matheous's Avatar
 
Data dołączenia: 23 01 2004
Lokacja: Tam, gdzie... Cholera. Tam, gdzie... -Dobranoc.-Powiedzial diabel.
Wiek: 33

Posty: 1,402
Matheous ma numer GG 2872460 Matheous ma login Tlenu emcid@tlen.pl
Domyślny

DUP Adams a te swoje to co ty sam wymysliles??? KURDE kazdy przecuez SKADS zna kawaly ktre opowiada to tak jakby moj brat i serwisy z kawalami zaczely sie ode mnie domagac odszkodowan za bezprawne rozpowszechnianie ich kawalow!!! STAAAARYYYY nie badz taki drewniak!!!

Ksiadz i zakonnica graja w golfa. Ksiadz sie przymierza, LUP, nie trafia. Wsciekly wrzeszczy
-A NIECH TO WSZYSCY DIABLI!!! NIE TRAFILEM!!!
Zakonnica oburzona
-Ojcze! Co sobie Bog pomysli!
Ksiadz zawstydzony, obiecuje, ze wiecej nie bedzie. Drugi dolek, ksiadz nie trafia.Wsciekly wrzeszczy
-A NIECH TO WSZYSCY DIABLI!!! NIE TRAFILEM!!!
Zakonnica oburzona
-Ojcze! Co sobie Bog pomysli!
Ksiadz zawstydzony, obiecuje, ze wiecej nie bedzie. Trzeci dolek, ta sama sytuacja.Wsciekly wrzeszczy
-A NIECH TO WSZYSCY DIABLI!!! NIE TRAFILEM!!!
Zakonnica oburzona
-Ojcze! Co sobie Bog pomysli!
Ksiadz zawstydzony, mowi:
-Jeszcze raz tak zrobie, to zeby mnie jasny piorun z nieba trafil!
Czwarty dolek, znowu nie trafil.
-A NIECH TO WSZYSCY DIABLI!!! NIE TRAFILEM!!!
Niebo sie zachmurzylo, zagrzmialo i pirun trafia zakonnice. Z nieba slychac glos
-A NIECH TO WSZYSCY DIABLI!!! NIE TRAFILEM!!!

Jedzie sobie dorozka, na dorozce maz z zona, nagle kon sie potknal, maz mowi:
-Raz!-i grozi koniowi palcem.
Jedzie dalej, kon znow sie potknal.
-Dwa!-Smagnal konia batem.
Jedzie dalej, kon sie potknal.
-Trzy.-Wstaje, bierze strzelbe, strzela koniowi w leb. Zona wrzeszczy:
-Cos ty zrobil balwanie, to byl nasz jedyny kon!
-Raz!

Jedzie dorozka w czasie burzy, piorun walnal niedaleko horyzontu, maz mowi:
-Nooooooo...
Jada dalej, piorun wali 100 metrow od wozu.
-Noooooo...
Jda dalej, piorun trafia w zone woznicy.
-No!

Po wakacjach pani sie pyta Jasia:
-No jasiu jhak bylo na wakacjach?
-Ja nie jestem jasiu, ja jestem JOHN!
-No to john, jhak bytlo na wakacjach?
-rano lezalem na werandzie, sniadanie, po poludniu leze na werandzie, obiad, wieczorem lezalem na werandzie, kolacja, w nocy spalem na werandzie.
-Oooo to nudno chyba. Malgosiu, a co u ciebie?
-Ja nie jestem Malgosia, ja jestem WERANDA!

Pani mowi do klasy:
-Wymyslcie slowo zwiazane z pilka nozna z jednym 'O'.
Jasiu mowi:
-Noga.
-A z dwoma?
-Boisko.
-A z trzema, cwaniaku?
Jasiu mysli, mysli, w koncu krzyczy
-GOOOL!!!

Pani mowi do klasy:
-Wymyslcie zdanie z jedna nazwa ptaka.
Jasiu:
-Wszedl tata do domu nawalony jak szpak.
-Z dwoma?
-Wszedl tata do domu nawalony jak szpak i wyrznal orla.
-Trzema?
-Wszedl tata do domu nawalony jak szpak i wyrznal orla, az mu dwa gile poszly z nosa.
-Czterema?
-Wszedl tata do domu nawalony jak szpak i wyrznal orla, az mu dwa gile poszly z nosa, po czym poszedl dalej pic na sepa.

Byla wersja z piecioma nazwami ptakow ale nie moge jej sobie przypomniec
__________________
I was the perfect warrior, cold and ruthless! I lived by my strength alone, uninhibited by foolish emotions!
Matheous jest offline  
stary 18-08-2004, 22:36   #26
Behemut
Użytkownik Forum
 
Behemut's Avatar
 
Data dołączenia: 20 05 2004
Lokacja: Wroclaw / Thais
Wiek: 38

Posty: 122
Behemut ma numer GG 3208404
LOL To tera ja :D

Polak, Rusek i Niemiec szli przez pustynie, po parudniowej wedrowce zglodnieli
i wpadli na pomysl, ze beda losowac kto se cos odetnie zeby mogli to zjesc.
Polak wyciagna zapalki i zaczeli losowac, przegral rusek, patrzy po swoim ciele i mowi:
- Bez reki da sie zyc
odcieli i zjedli. Ida dalej i znowu zglodnieli, tym razem przegral niemiec, patrzy po swoim ciele i mow:
- Bez nogi da sie zyc
odcieli i zjedli. Kolejne losowanie przegral polak
wyciaga swoj sprzet... niemiec z ruskiem zacieszaja i zacieraja rece mowiac:
- No nareszcie polska kielbasa
Na to polak:
- Nie,nie panowie dzisiaj tylko jogurcik i spac
.................................................. ..................................
Sadysta i Pedał graja w pokera, zalozyli sie ze ten co wygra robi z drugim co mu sie tylko podoba.
Pierwsza partie przegral sadysta
S- To co pewnie mnie teraz wydupczysz?
P- No raczej
Zagrali jeszcze raz, tym razem wygral sadysta. Wkrecil pedalowi czlonka w imadło i podchodzi do niego z nozem
P- To co pewnie mi go teraz odetniesz?
S- Nie..., sam se go odetniesz jak dom podpale...
__________________
Fall in too the dark side..
Behemut jest offline  
stary 19-08-2004, 16:28   #27
Hisinczonk
Użytkownik forum
 
Data dołączenia: 04 02 2004
Lokacja: Poznań
Wiek: 33

Posty: 7
Hisinczonk ma numer GG 1795096
Szczęśliwy HEHEHEHe

Stoi na płycie pewna drużyna
Silna,ogromna niczym maszyna

Stoi i sapie,pot już z nich spływa
Real z Madrytu do nas przybywa!
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!

Rozgrzana Wisła do czerwoności
Lekki niepokój na twarzach gości
Ronaldo troszkę jak te grubasy
Co jadły ciągle tłuste kiełbasy
Jeden przesadnie włosy szanuje
A na dodatek karne pudłuje
Lewy obrońca w innym wagonie
Co moc ma w nodze jak cztery słonie
Nagle - gwizd!
Nagle - świst!
Para - buch!
Piłka - w ruch!

Real -- powoli -- jak żółw -- ociężale
Ruszyła -- maszyna -- z Madrytu -- ospale
Ruszają wiślacy,wspaniale już grają
I szybciej i szybciej za piłką biegają
Szarpnęła Wisełka wagony z mozołem
I kręci się,kręci się koło za kołem
I biegu przyspiesza i gna już po płycie
A dokąd ? A dokąd ? By zagrać w elicie!
--------------------------------------------------------------------------

Póznym wieczorem wraca do domu syn.
ojciec: gdzie zes sie podziewal?!?
- no wiesz tato... mialem swój pierszy raz...
- gratulacje synu!!! usiądź, napijemy sie! moze papieroska?
- napic, napije sie, papieroska tez... ale nie usiądę!!!
--------------------------------------------------------------------------

Siedzi dwóch yappies w barze w Nowym Yorku. Patrzą, a tu wchodzi piękna blondynka, 180 cm wzrostu, piękne włosy po prostu cud miód. Jeden pyta sie drugiego:
- Słuchaj, kto to?
Drugi mówi:
- to najlepsza kur.wa w NY. Popili i w końcu pierwszy sie decyduje i podchodzi.
- Cześć
- No witam
- Słyszałem, że jesteś kur.wa
- Zgadza sie
- Słuchaj, jestem samotny a mam ochote na sex, ile bierzesz?
- Widzisz, nie znamy sie więc na początek zrobie Ci to ręką, ale to kosztuje 500 $
- 500 $!!!???? Czy Ty oszalałaś!!!???
Ona bierze go za ręke, wyprowadza przed bar gdzie stoi najnowsze porsche i mówi:
- Widzisz ten samochód?
- No widze
- Kupiłam go za ręczne numerki
Facet pomyslał, w końcu sie zdecydował. Rączki miała jak złoto i bardzo mu sie podobało.
Nastepnego dnia znów siedzi w tym samym barze, patrzy a ona znowu wchodzi. A że wciąż był samotny znowu podchodzi
- Witaj
- O, witaj znowu
- Wiesz co? Było fajnie mam ochote na coś więcej
- Znamy sie troche lepiej, więc Ci obciągne, ale to kosztuje 5000 $
- 5000 $!!!!???? Czyś Ty oszalała?????!!!!!
Ona bierze go za ręke, wyprowadza przed bar i pokazuje wieżowiec vis a vis
- Widzisz ten budynek?
- No widze
- Kupiłam go za minetki
Pomyslał, po czym sie zdecydował. Zrobiła mu tak dobrze, jak nigdy dotąd żadna.
Nastepnego dnia stwierdził, że musi mieć jej ci.pke bez względu na koszty. Wchodzi do baru , ona siedzi, wiec podchodzi i mówi:
- Witaj
- Ooooo, witaj ponownie
- Słuchaj, zapłace każdą cene ale musze mieć Twoją ci.pke
Ona bierze go za ręke, wyprowadza przed bar i pokazuje widoczna wyspe Manhattan
- Widzisz ta wyspe?
- Coś Ty !!!!! Kupiłas Manhattan????!!!!
- Gdybym miał cipke, to ta wyspa byłaby moja
--------------------------------------------------------------------------

Czterech panów dyskutuje w knajpie o życiu. Po pewnym czasie i kilku wypitych piwach jeden z nich wychodzi do ubikacji, pozostali kontynuują rozmowe
Pierwszy:
- Bardzo sie bałem, że mój syn będzie niedorajdą. Zaczynał od mycia samochodów. Kiedyś ktoś dał mu szanse, zatrudnił go jako sprzedawce, no i syn sie sprawdził. Sprzedał tyle samochodów, ze po pewnym czasie wykupił firme. Dziś ma tyle pieniędzy, ze kupił swojemu najlepszemu przyjacielowi mercedesa na urodziny.
Drugi:
- Ja tez sie bałem, że mój będzie nieudacznikiem. Zaczynał jako pomocnik ogrodnika u pewnego handlarza nieruchomościami. Ale ten kiedyś dał mu szanse, syn sie sprawdził i dziś sam obraca tyloma domami i fabrykami, że swojemu najlepszemu przyjacielowi kupił na urodziny wille.
Trzeci:
- Ja byłem załamany, bo mój syn zaczynał jako sprzatacz w budynku giełdy. Ale ktoś dał mu szanse, syn sie sprawdził i zarobił na giełdzie tyle pieniędzy, że swojemu najlepszemu przyjacielowi dał na urodziny milion dolców.
Z toalety wraca czwarty pan. Pozostali wprowadzają go w temat rozmowy, na to ten odpowiada:
- Mój syn to kompletny nieudacznik. Zatrudnił sie jako fryzjer i jest nim do dziś, już 15 lat. Co gorsza - lubi chłopców i ma ich całą mase, co raz to jakiś nowy go obściskuje. Ale ma to i swoje dobre strony: jeden taki chłoptaś dał mu na urodziny mercedesa, drugi - wille, a trzeci - milion dolców!
--------------------------------------------------------------------------

prawdziwa uwaga
Bartek glosno warknal odbytem
--------------------------------------------------------------------------

Z lasu wyskoczyli zbóje
po kolana mieli.... spodnie [ch.uje]
po kolana mieli spodnie
bo to modnie i wygodnie.

leci bocian ponad lasem
wymac***e swym... ogonem [kuta.sem]
wymac***e swym ogonem
pozdrawiając przy tym zone.

gdzies w Wenecji, na gondoli
jakas para, sie ... kollysze [pier.doli]
jakas para sie kolysze
zaklocajac nocna cisze.

leci bocian, przed nim mucha
zaraz bocian ja wy...przedzi [wyr.ucha]
zaraz bocian ja wyprzedzi
bo zlecieli sie sasiedzi.

na kamieniu siedzi glizda
mowi ze ja boli ... glowa [piz.da]
mowi ze ja boli glowa
bo to strefa atomowa....
--------------------------------------------------------------------------

przyszedł student do spowiedzi
ksiądz w konfesjonale siedzi
w imię ojca ducha syna
była dzis w nocy u mnie dziewczyna
ach tam młodzież - ta rozpusta
całowałeś dziewczę w usta ??

trochę niżej proszę księdza trochę niżej proszę księdza

nie słyszałem odkąd żyję - całowałeś dziewcze w szyję ??

trochę niżej proszę księdza trochę niżej proszę księdza

zła pokusa ciebie nęci - całowałeś dziewczę w piersi ??

trochę niżej proszę księdza trochę niżej proszę księdza

o mój chłopcze zły postępek - całowałeś dziewczę w pępek ??

trochę niżej proszę księdza trochę niżej proszę księdza

nie każdemu to się uda -
całowałeś dziewczę w uda ??

trochę wyżej proszę księdza trochę wyżej proszę księdza

zbierzmy teraz wszystko w kupę -
całowałes dziewczę dupę ??

proszę księdza ja szalony całowałem z drugiej strony

o mój chłopcze do widzenia - na to nie ma rozgrzeszenia


NARAZIE TO TYLE. A JAK SIE WAM SPODOBA TO ZAMIESZCZE WIĘCEJ.
Hisinczonk jest offline  
stary 19-08-2004, 17:12   #28
Gtyk
Użytkownik Forum
 
Gtyk's Avatar
 
Data dołączenia: 26 07 2003
Lokacja: In a Galaxy Far, Far Away...
Wiek: 36

Posty: 851
Gtyk ma numer GG 2321949
Oczko hyh

W restauracji facet zamawia pączki.
- Za te pączki, caluje pania w rączki - mowi do kelnerki.
Zamawia ciasteczka.
- Za te ciasteczka, caluje pania w usteczka.
Odzywa sie facet z innego stolika:
- Panie, zamow pan wreszcie zupe!

*****

Rozmowa dzieci w piaskownicy:
- A moj tato ma astre - mowi chlopczyk
- A moja mama tez - odpowiada dziewczynka
- A moj tata ma kamere cyferkowa - chlopczyk
- A moja mama tez - dziewczynka (no i dalej jeszcze takie przechwalanki, ktore tego chlopca coraz bardziej irytowaly, ale w koncu usłyszalam kardynalny argument)
- A moj tata ma siusiaka
- Moja mama tez ma...
- Nie moze miec.. mamusie maja pipulki...
- Ale moja mama naprawde ma... W SZUFLADZIE....

*****

Przychodzi Gufi do Anora i mowi:
- Anor, sluchaj, ty to masz doswiadczenie w tych sprawach, a ja sie starzeje i wciaz dzieci nie mam...
- A marchewke zresz?
- Nie...
Po miesiacu Guf wraca:
- No i nadal nic!
- A marchewke zresz?
- Tak!
- A tarta?
- Nie...
Mija kolejny miesiac, a Guf nadal nic...
- A marchewke zresz?
- Tak!
- A tarta?
- Tak!
- A z groszkiem?
- No nie...
Mija kolejny miesiac, Gufi mocno juz wkurzony przychodzi znowu...
- Anor,to ja o Tobie samo dobre rozpowiadam, a ty mi tu takie recepty podajesz.
- A marchewke zresz?
- Tak!
- A tarta?
- Tak!
- A z groszkiem?
- TAK!!!
- A uprawiasz seks?
- No kurde, wiedzialem ze o czyms zapomnialem!

*****

Kilka alternatywnych definicji:
> Bankier
> Ktos, kto pozyczy ci swoj parasol podczas pieknej pogody, natomiast kiedy
> zaczyna padac, natychmiast go odbierze.
>
> Harcerz
> Dziecko ubrane jak kretyn pod przywodztwem kretyna ubranego jak dziecko.
>
> Konsultant
> Ktos, kto wezmie zegarek od twojej zony, powie ci ktora godzina, po czym
> kaze zaplacic za informacje.
>
> Dyplomata
> Ktos, kto potrafi powiedziec "s*******aj" w taki sposob, ze poczujesz
> podniecenie w zwiazku ze zblizajaca sie wyprawa.
>
> Ekonomista
> Ekspert, ktory potrafi dzisiaj dokladnie wyjasnic, czemu jego wczorajsza
> prognoza na dzis sie nie sprawdzila.
>
> Kolezanka
> Osoba przeciwnej plci, ktora ma "to cos" co powoduje, ze absolutnie nie
masz ochoty sie z nia przespac.
>
> Pesymista
> Optymista z bagazem doswiadczen.
>
> Informatyk
> Ktos kto naprawi problem o ktorym nie wiedziales w sposob ktorego nie
> rozumiesz.
>
> Psycholog
> Ktos, kto gapi sie jedynie na innych ludzi kiedy atrakcyjna kobieta
wchodzi do pokoju.
>
> Statystyk
> Ktos, kto jest niezly z liczbami, ale brakuje mu charakteru aby zostac
> inzynierem.
>
> Ksiadz
> Osoba, do ktorej wszyscy ludzie zwracaja sie "ojcze" oprocz jego wlasnych
> dzieci, ktore uzywaja zwrotu "wujku"
>
> Taniec
> Wertykalna frustracja horyzontalnego pozadania.
>
> Bol glowy
> Szeroko stosowana przez kobiety metoda antykoncepcji.
>
> Intelektualista
> Ktos, kto jest zdolny przez ponad 2 godziny myslec o czyms innym niz seks.
>
> Jezyk
> Organ seksualny, przez niektorych zdegradowany jedynie do funkcji mowy.
>
> Monogamia
> Zrepresjonowana poligamia.
>
> Nanosekunda
> Odcinek czasu jaki uplywa pomiedzy zapaleniem sie zielonego swiatla a
> facetem za toba zaczynajacym trabic klaksonem.
>
> Nimfoman
> Termin uzywany w stosunku do kazdej osoby ktora chcialaby miec wiecej
seksu niz ma obecnie.
>
> Praca grupowa
> Mozliwosc zwalenia winy na inne osoby.
>
> Wiecznosc
> Czas jaki uplywa od momentu kiedy skonczyles, do momentu kiedy mozesz
wyjsc od niej z mieszkania.
>
> Łatwa
> Termin uzywany w stosunku do kazdej kobiety ktora traktuje sprawy seksu
jak mezczyzna.
>
> Pilka nozna
> To, za co wychodza za maz kobiety, zupelnie nieswiadomie.
>
> Hardware
> Ta czesc komputera, ktora mozna kopnac kiedy software przestanie
> funkcjonowac.
>
> Inflacja
> Powod, dla ktorego musisz przezyc ten rok za pieniadze jakie zarabiales w
> zeszlym.
>
> Fizyka Kwantowa
> Murzyn w ciemnym pokoju szukajacy czarnego kota, ktorego

*****

Szefów dzielimy na 5 grup:
1. Pedałów.
2. Superpedałów.
3. Antypedałów.
4. Pedałów-magików.
5. Pedałów-pirotechników.

Dlaczego?
Szef Pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wypier*olę..."
Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wypier*olę".
Szef Antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą pier*olić nie będę!"
Szef Pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wypier*olę,
że ty nawet nie zauważysz kiedy."
Szef Pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski
wypier*olę z hukiem".

Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski
wypier*olę w kosmos gołymi rękami...".

*****

Moze pozniej bedzie dokladka

*****DOKLADKA*****

Mąż uszczypnął żonę w pośladek i zażartował:
- Gdybyś to trochę ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć twoich wyszczuplających majtek.
Potem uszczypnął ją w piersi i powiedział:
- A gdybyś to ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć wszystkich twoich stanikow.
Oburzona żona łapie męża za penisa i krzyczy:
- A gdybyś to ujędrnił, to moglibyśmy się pozbyć ogrodnika, listonosza, hydraulika i mleczarza!

*****

Poranek w alpejskim kurorcie. Na taras wychodzi Anglik i wola:
- How wonderful!
Wychodzi Niemiec i wzdycha:
- Das ist wunderbar!
Wychodzi Rosjanin i dziwuje sie:
- Kak prikasna!
Wychodzi Polak i stwierdza:
- Ja pier*ole!

*****

Spotyka sie dwoch dresiarzy.
- Stary, bylem wczoraj na dyskotece, wiesz dresik adidasa, buciki, nowa fryzurka. Wyrwalem za***ista laske i umowila sie ze mna na nastepne spotkanie.
- Drugi na to: To nic. Stary, ja wpadam na imprezke w moim nowym dresiku, lancuszek na lapie, zel na wlosach.
Wyrwalem laske, ktora zaproponowala mi romantyczny spacer po plazy. Nagle zaczela sie rozbierac i mowi:
"Rob to,co potrafisz najlepiej". - I co, bzyknales ja ?
- Nieeee. Je*nalem jej z bańki

*****

Lord Bart mówi do żony:
-Dzisiaj pójdziesz do sklepu i kupisz mi psa obronnego.
Żona się zgodziła i poszła do sklepu
-Czy są może psy obronne?
Niestety nie ma, ale są za to sokoły obronne.
-Sokoły obronne?
-Tak, zaraz zaprezentuję.
Facet wyciąga sokoła i mówi:
-Na stół sokół.
Sokół podleciał i roztrzaskał stół
-Na krzesło sokół.
Sokół podleciał i roztrzaskał krzesło
-No to dobra, biorę.
Żona poszła do domu a tam mąż siedzi na krześle.
-Masz dla mnie psa?
-Nie,ale mam za to sokoła.
-A NA CH*J MI SOKÓŁ ??

*****

Przychodzi facet do sklepu:
- Czy dostanę cukier w kostkach?
- Niestety nie mamy - odpowiada sklepikarz.
- To poprosze jakąś inną tanią bombonierkę dla teściowej

*****

Idą dwa penisy przez miasto. Staja na pasach patrzą a po przeciwnej stronie stoi wibrator. Na to jeden penis do drugiego:
- Ty patrz cyborg!

*****
__________________

Hunt you down without mercy
Hunt you down all nightmare long


Ostatnio edytowany przez Gtyk - 19-08-2004 o 18:02. Powód: dokladka :>
Gtyk jest offline  
stary 19-08-2004, 22:25   #29
Lord optyk
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 04 02 2004
Lokacja: K-ce

Posty: 74
Stan: Aktywny gracz
Profesja: Knight
Gildia: nIE MA :p
Świat: Refugia
Poziom: 40
Skille: XX/XX
Poziom mag.: 5
Lord optyk ma numer GG 8462752
Problem

SOrry za to ze nie wypowiadam sie na temat kawału ale wku....rwia mnie to jak ktoś napisze fajny kawał a ktoś inny pujdze na latwizne i skopiuje do swojego posta






POZdro all super kawały ;p
Lord optyk jest offline  
stary 20-08-2004, 00:25   #30
slawski
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 08 02 2004
Lokacja: szszszszsz.....
Wiek: 34

Posty: 89
slawski ma numer GG 5680842
Domyślny Jeden.. ale długi;p

Jasio dostał od mamy jedyne pieniadze jakie zostały im w tym miesiącu i miał kupić za to jedzenie. Jasio idzie przez miasto i na jednejz wystaw zauważył zaje.bistego misia(nie pytajcie jak miś może być zaj.ebisty). I kupił sobie misia.
Wraca do domu i matka go ochrzaniła, i powiedziała, że ma sprzedać misia.Jasio poszedł do sąsiadki. Sąsiadka wychodzi w szlafroku(z głebi mieszkania słychać kochanka)-spierd.alaj gówniarzu - mówi, ale zauważyła męża który podjeżdżał samochodem pod dom.To tego kochanka z Jasiem schowała do szafy.
W szafie:
Jasio - Chce Pan kupić misia?
Kochanek - Spier.... gówniarzu
Jasio - Będę krzyczeć
kochanek - Dam ci 50 zł
Jasio - Ok
Po chwili:
Jasio - Niech Pan mi odda misia
kochanek - spier...... gówniarzu, kupiłem go
Jasio - Będę krzyczeć
kochanek - ok
Po chwili:
Jasio - Chce Pan kupić misia?
Kochanek - Spier.... gówniarzu, juz raz go kupiłem
Jasio - Będę krzyczeć
kochanek - Dam ci 50 zł
Jasio - Ok
Po chwili:
Jasio - Niech Pan mi odda misia
kochanek - spier...... gówniarzu, kupiłem go
Jasio - Będę krzyczeć
kochanek - ok
I tak pare razy.....
Jasio wraca z pokaźną sumką do domu. I matka znowu go ochrzaniła:
-Skąd, ty ku,rwa masz tyle kasy??bank napadłeś?? Idż się wyspowiadaj!!!
Jasio idzie do księdza
-Proszę księdza, ja w sprawie misia...
-Spierd..... gówniarzu więcej kasy nie dam!!
slawski jest offline  
stary 20-08-2004, 16:33   #31
Gniew Mroku
Użytkownik Forum
 
Gniew Mroku's Avatar
 
Data dołączenia: 22 02 2004
Wiek: 35

Posty: 292
Domyślny

Diabeł złapał Polaka, Ruska i Niemca i powiedział, że mają spędzić rok w jaskini mając zapas rzeczy którą sami sobie wybiorą, albo pójdą do piekła. Niemiec poprosił o kobiety, Rusek o wódke, a Polak o papierosy. Po 2 miesiącach niemiec nie wytrzymuje i krzyczy by diabeł go wypuścił. Po 5 miesiącach tak samo postępuje rusek. Ale mija 6 miesiąc, 7, 8, 9, 10, 11 a polak siedzi ciągle w jaskini. W końcu po roku diabeł otwiera jaskinie, a polak mówi:
-Diableł, masz ogień?

-------------------------------------------------------------------

Polak, Rusek i Niemiec lecą samolotem i mają za zadanie określić kraj nad którym są wystawiając jedynie rękę za okno. Pierwszy wystawia Niemiec:
-Nad jakim krajem lecimy?
-Nad Niemcami.
-Dlaczego tak sądzisz?
-Bo pada.
Lecą dalej, teraz rękę wystawia Rusek:
-Nad jakim krajem lecimy?
-Nad Rosją.
-Dlaczego tak sądzisz?
-Bo jest zimno.
Lecą dalej, nadchodzi kolej Polaka:
-Nad jakim krajem lecimy?
-Nad Polską.
-Dlaczego tak sądzisz?
-Bo już mi zegarek ukradli.

-------------------------------------------------------------------

Pani w szkole zadała dziecią wypracowanie na temat "Matka jest tylko jedna". Na następny dzień dzieci czytają wypracowania. Nadchodzi kolej Jasia:
Wracam wczoraj do domu, mama siedzi z kochankiem w łóżku. Siadam przed telewizorem i nagle słysze mamę:
-Jasiu, przynieś z barku 2 butelki wina.
Idę, otwieram barek, patrze i krzycze:
-Matka, jest tylko jedna...
Gniew Mroku jest offline  
stary 20-08-2004, 16:53   #32
Szwedar
Guest
 

Posty: n/a
Domyślny

Teraz pora na mnie:

- Będziemy się bawić w chowanego - proponuje dziewczyna zakochanemu chłopcu. - Jak mnie znajdziesz, będę twoja.
- A jeśli cię nie znajdę?
- No to jestem za szafą.

----------------------------------------

Koleżanki stoją przed kinem.
- Nie wpuszczą nas, to jest film dozwolony od 18 lat.
Na to druga:
- I tak nie mogę iść, bo nie mam z kim dziecka zostawić.

----------------------------------------

W czasie wizytacji dzieci układają zdania rzeczownikiem puszcza.
- Puszcza jodłowa jest bardzo piękna, itd...
A Jasio zgłasza się i mówi:
- Moja siostra się puszcza.
Pani struchlała, a wizytator podszedł do Jasia i o czymś zaczął z nim rozmawiać. Po lekcji pani pyta:
- Czego chciał wizytator?
- Nic, dałem mu tylko adres.

----------------------------------------

Pani w szkole pyta Jasia:
- Powiedz mi, kto to był Mickiewicz, Słowacki i Norwid?
- Nie wiem. A czy pani wie, kto to był Siwy, Kapiszon i Długi?
- Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka.
- To co mnie pani swoją bandą straszy?

No, to już wszystkie dowcipy. Jeżeli wam się podobały to proszę o plusa
 
stary 20-08-2004, 17:05   #33
Behemut
Użytkownik Forum
 
Behemut's Avatar
 
Data dołączenia: 20 05 2004
Lokacja: Wroclaw / Thais
Wiek: 38

Posty: 122
Behemut ma numer GG 3208404
LOL

Diabeł wprowadza niemca do pokoju gdzie stoi 10 butelek wódki i pyta sie:
D-Ile wypijesz?
N-7 -odpowiedzial niemiec.
Dał rade wypić tylko 6
Później wprowadził go do pokoju gdzie było 10 panienek i pyta:
D-Ile przelecisz?
N-7 -odpowiedział niemiec.
Przeleciał tylko 6

Następnie wprowadza ruska do pokoju gdzie stało 10 butelek wódki i pyta go:
D-Ile wypijesz?
R-7
wypił 8
Później wprowadza go do pokoju z 10-cioma panienkami i pyta:
-Ile przelecisz?
R-7 -powiedział i przeleciał 8

Nadeszła kolej polaka, wchodzą do pokoju z 10-cioma butelkami wódki i diabeł sie go pyta:
-Ile wypijesz?
Na to polak:
P-11
D-Jak 11 skoro jest tylko 10 butelek!?
Polak wyciąga zza pazuchy butelke wódki i mówi:
P-Co ty myślisz, że ja tu na krzywy ryj przyszedłem?
Pózniej Diabeł wprowadza polaka do pokoju z 10-cioma panienkami i pyta:
D-Ile przelecisz?
P-11
D-Jak 11 skoro tu jest tylko 10
Na to polak do diabła:
P-Ty mi sie też podobasz.
.................................................. .......................................
Siedzi cyganka na przystanku i smaruje chleb gównem.
Podchodzi do niej Amerykanin i pyta:
A-Co bida?
na co cyganka:
C-No bida, bida
Amerykanin rzuca jej 100 dolarów
Cyganka wraca do smarowania, podchodzi niemiec i pyta:
N-Co bida?
A cyganka mówi:
C-Aaaaa bida, bida...
Niemiec rzyca jej 100 euro
Cyganka dalej smaruje i podchodzi polak pytając
P-Co bida?
C-Aaaa bida, bida
Na co polak odpowiada
P-To na ch... tak grubo smarujesz??
.................................................. ...........................................
__________________
Fall in too the dark side..
Behemut jest offline  
stary 20-08-2004, 21:28   #34
Simsung
Użytkownik Forum
 
Simsung's Avatar
 
Data dołączenia: 17 08 2004
Lokacja: Ank

Posty: 55
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Xadue
Profesja: Master Sorcerer
Gildia: North Star
Świat: Refugia
Poziom: 116
Poziom mag.: 68
LOL

Siedzi żaba pod drzewem i płacze.
Obok przechhodz tchórz i pyta żabki dlacego płacze.
- Żabko dlaczego płaczesz ?
- aaa... bo ja... bo ja zapomnialam kim jestem.
- hmmm... pomoge ci Jestes zielona ?
- no jestem
- kumkasz ?
- no kumkam
- to ty żaba jestes !!!
Na nastepny dzień histria się powtarza lecz striny sie obróciły tchórz płakał a żabka przechdziła.
- Witaj ! , co ci jest ?
- Aaaa bo ... ja nie wiem kim jestem.
- No dobra ty mi pomogles to ja tez. Masz futerko ?
- No mam
- Śmierdzisz ?
- No śmierdze
- To ty cip* jestes !!!
Simsung jest offline  
stary 20-08-2004, 21:42   #35
voolygar
Użytkownik Forum
 
voolygar's Avatar
 
Data dołączenia: 19 08 2004

Posty: 195
Domyślny

skoro na poczatku byla mowa o "ciaganiu druta" to ja tez cos o tym zapodam
1 ) Kowalski za swoje straszne grzechy poszedl do piekla , na poczatku podchodzi do niego diabel i mowi "bede mily bedzies mogl sam sobie wybrac kare " podchodza do wielkiego kotla z lawa w ktorym spalaja sie zywcem ludzie kowalski odpowiada ze to odpoada nastepnie podchodza do miejsca gdzie mldoda zgrabna powabna blondynka "ciagnie druta" jakiemus staruchowi . Kowalski ucieszony mowi "tak wybieram ta kare " po czym diabel odpowiada "anka masz zmiennika"



2) spotyka sie 2 panow polak i amerykanin , amerykanin patrzy z podziwem na trabanta polaka a polak na ferari amerykanina postanowili sie zamienic na tydzien ... po 3 dniach obaj spotykaja sie w szpitalu amerykanin sie pyta co ci sie stalo ,no wiesz odpowiada polakodpalilem wbijam jedynke ... dwojke ... bum drzewo .. a tobie pyta sie polak no ja wpijam jedynke .......... dwojke......... trojke ........ czworke.......... mysle lipa wysiadam a on jechal .. nom narazie na tyle mam nadzieje ze sie spodoba " ++++++" plX

jak mi sie przypomnialo to zapodam jeszcze 1

diabelek z piekla teleportowal sie do ameryki i mowi witajcie jestem maly diabelek jestem biedny dajcie mi pieniadze do kubeczka
na to amerykanie no my jestesmy bogaci masz tu kase diabelek podziekowal i teleportowal sie do rosii tam mowi swoja kwestie witajcie jestem maly diabelek jestem biedny dajcie mi pieniadze do kubeczka rosjenie : no mu ty biede mamy ale masz fajki i wodke diabelek podziekowal i teleportowal sie do polski a tam : witajcie jestem maly diabelek GDZIE MOJ KUBECZEK!!!! hehh nom narazie tyle "+" plX

Ostatnio edytowany przez voolygar - 20-08-2004 o 21:52.
voolygar jest offline  
stary 21-08-2004, 21:56   #36
Lord optyk
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 04 02 2004
Lokacja: K-ce

Posty: 74
Stan: Aktywny gracz
Profesja: Knight
Gildia: nIE MA :p
Świat: Refugia
Poziom: 40
Skille: XX/XX
Poziom mag.: 5
Lord optyk ma numer GG 8462752
Evul

Jaś i Małgosia bawili się razem na podwórku. W pewnym momencie zaczęli się kłócić o to, kto jest lepszy: chłopcy czy dziewczynki. W końcu Jaś sięgnął po swój koronny argument. Zdjął spodenki i pokazał swojego siurka, mówiąc z dumą:
– Chłopcy są lepsi niż dziewczynki, bo mają takie coś.
Małgosia zaniemówiła z wrażenia, bo wiedziała, że ona nie ma czegoś takiego między nogami. Odwróciła się i pobiegła do mamy. Po chwili wróciła z uśmiechem na twarzy, pewna swojej przewagi. Podkasał swoją spódniczkę i pokazała cipkę mówiąc:
– Oczywiście, że to dziewczynki są lepsze od chłopców. Dzięki tej jednej, małej cipuszce mogę mieć tyle siurków ile tylko zechcę!


+++++ jeślli sie podobało
Lord optyk jest offline  
stary 22-08-2004, 00:25   #37
SzpaQ
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 14 07 2004

Posty: 35
Oczko

Jak wam sie bedzie podobal kawal prosze o +

----------

Leży sobię zona z kochankiem i nagle slyszy meza i mowi do kochanaka uciekaj na lampe nagle wchodzi maz i mowi ****a co on robi na lamapie na to zona to malaz a maz widze wlasnie jeszce mu z pedzla kapie hahah


COOMENT PLX PLX PLX
__________________
Tepić n00bow
SzpaQ jest offline  
stary 22-08-2004, 01:50   #38
Behemut
Użytkownik Forum
 
Behemut's Avatar
 
Data dołączenia: 20 05 2004
Lokacja: Wroclaw / Thais
Wiek: 38

Posty: 122
Behemut ma numer GG 3208404
LOL

Córka żali sie matce:

C-Mamo cos jest nie tak z moim mężem
M-Dlaczego?
C-Bo wieczorem ja bym chciała z nim pobaraszkować, a on kładzie sie do mnie plecami i czyta książkę.
M-Zrobimy tak dzisiaj w nocy ja wejde za miast ciebie do łużka i zobacze czy coś da sie z tym zrobić
Córka sie zgodziła. Wieczorem matka położyła sie w łużku swojej córki, po chwili wchodzi do pokoju mąż, kładzie sie obok odwraca sie plecami i przy zapalonym świetle czyta książkę, po paru minutach wsówa rękę pod kołdre i sięga do majtek, przerażona matka ucieka z łużka.
Na następny dzień opowiada co się działo wieczorem swojej córce:
M-No i po chwili zaczął sięgać do majtek..
Na co córka:
C-Nie, nie to normalne on chciał tylko palca zamoczyć, żeby przewrócić strone
__________________
Fall in too the dark side..
Behemut jest offline  
stary 22-08-2004, 21:39   #39
LOLO
Użytkownik Forum
 
LOLO's Avatar
 
Data dołączenia: 23 07 2004
Lokacja: Głuchołazy
Wiek: 23

Posty: 1,229
Stan: Aktywny Gracz
Profesja: Royal Paladin
Świat: Harmonia
Poziom: 117
Skille: 96/49
Poziom mag.: 19
LOLO ma numer GG Pisz w tibi jak co ; LOLO ma login Tlenu loloogon@tlen.pl
Dumny

1
- Tyle się złego naczytałem na temat alkoholu - mówi Antek do kolegi - ze
wreszcie sobie powiedziałem, czas raz na zawsze z tym skończyć!
- Z piciem?
- Nie, z czytaniem.
2
II Wojna Światowa. Szpiedzy polscy, Józek i Franek, wleźli do stodoły, ponieważ gonili ich Niemcy. Znaleźli tam skóre z krowy i postanowili się za nią przebrać. Wchodzą Niemcy i stwierdzają, że potrzebują jedzenia dla wojska. Jeden z nich mówi:
- Coś chuda ta krowa, co nie?
- No! Trzeba ją nakarmić. - odpowiada drugi.
Postanowili przynieść worek siana. Na to Józek mówi do Franka:
- Franek, oni niosą worek siana!
- Jedz Józek, jedz, bo się wyda! - no to Józek zjadł.
Po chwili Niemcy niosą drugi worek siana.
- Franek! Oni niosą drugi worek siana!
- Jedz Józek, jedz, bo się wyda! - Józek zjadł drugi worek.
Po chwili niosą wiadro wody.
- Franek, oni niosą wiadro wody!
- Pij Józio, pij, bo się wyda!
Józek patrzy na Niemców i nagle zaczyna się śmiać. Franek pyta Józek:
- Z czego się śmiejesz? - Na to Józek:
- Trzymaj się Franek, trzymaj, bo byka prowadzą!
3
Raz jeden głupi pisał list. Pyta go drugi głupi:
- Do kogo ten list?
- Do mnie.
- A co tam piszesz?
- Nie wiem, bo go jeszcze nie otrzymałem.
LOLO jest offline  
stary 22-08-2004, 22:58   #40
Bofedojo
Użytkownik Forum
 
Bofedojo's Avatar
 
Data dołączenia: 27 10 2003
Lokacja: Gdansk
Wiek: 32

Posty: 466
Stan: Niegrający
Bofedojo ma numer GG 1439666
Domyślny

Dziecko bez nog i bez rak ma urodziny, jakos zebami otworylo prezent patrzy, a tam... skakanka .

---------
Tesciowa chce sprawdzic czy jej zieciowie sa wiernii, wiec wskakuje do studnii i sie topi przechodzi najstarszy ziec i ja ratuje rano znajduje nowa Skode z kartka:
Dla najstarszego ziecia za uratowanie mi zycia.
Tesciowa.
Drugi raz tesciowa sie topi przechodzi srednii ziec i ja ratuje, rano znajduje nowego Poloneza z kartka:
Dla sredniego ziecia za uratowanie mi zycia.
Tesciowa.
Trzeci raz przechodzi najmlodszy ziec i mysli "Najstarszy dostal Skode, sredni Poloneza, to ja pewnie dostane starego malucha!"
- A top sie babo!
Rano znajduje nowego mercedesa z wszystkimi bajerami z kartka:
Dla najmlodszego ziecia za uratowanie mi zycia.
Tesc.

__________________

Cya in another life brothers

Bofedojo jest offline  
Zamkniety temat.


Użytkowników czytających ten temat: 1 (zarejestrowanych: 0, gości: 1)
 

Zasady postowania
Nie możesz dodawać tematów
Nie możesz odpowiadać
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Kod jest Włączone
UśmieszkiWłączone
[IMG]Włączone
Kody HTML są Wyłączone
Przejdź do forum


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 11:06.


Powered by vBulletin 3