Jesteś tu: Tibia.pl / Forum

Wróć   Forum Tibia.pl > Dla początkujących > Tajemnice Rookgaardu

Notki

Tajemnice Rookgaardu Wyspa początkujacych. Każdy tutaj zaczyna...

Odpowiedz
 
Opcje tematu
stary 05-06-2011, 13:32   #1
voice
Użytkownik Forum
 
voice's Avatar
 
Data dołączenia: 08 06 2010
Lokacja: Puławy

Posty: 479
voice ma numer GG 8133179
Domyślny Spike Sword - Mity Obalone/Potwierdzone + Informacje!

Siemka. Ostatnio zacząłem się interesować Spajkiem. Ten temat jest dla tych, co chcą odgadywać zagadki Rooka. Poświęciłem cały tydzień na znalezienie wszystkich informacji na jego temat, spike sworda i mino maga, oraz innych rzeczy powiązanych ze sobą. Mam nadzieję ze to się przyda ;p. Opisze tu teraz wszystkie czynniki ktore albo sa calkiem zwiazane albo tylko czesciowo ze spike swordem.

- Książka z Ab - Chyba najciekawsze znalezisko o Spike'u. Możecie o niej przeczytać tutaj:

Cytuj:
Pewnego razu na Rookgaardzie, była mała dziewczyna. Nikt nie wiedział skąd się ona wywodziła i jakie jej cele były. Pierwsza rzecz którą zobaczyła, był wielki Cipfried. Chociaż Cipfried był miły, ona wściekała się na niego i podrapała jego twarz tak bardzo jak tylko mogła, aż pięciu "wieśniaków" przybyło pomoc Cipfried`owi. On szybko leczył swe własne rany. Cipfried nazwał tą dziewczynę "Kylindra Ennorath". Kylindra, będąca małą dziewczyną bardzo chciała nauczyć się walczyć. W końcu znalazła mały łuk z którego strzelała do małych kreatur, ale przeważnie strzelała z gwoździ i jej miecza (!?). Im dłużej pozostawała na Rookgaardzie, tym gwałtowniej stawała się agresywna, aż któregoś dnia zaczęła atakować ludzi, chociaż sama mieszkała w tym miasteczku. Król Tibianus rozzłościł się słysząc że ta mała dziewczyna przynosi strach do miasteczka w którym panował pokój, wysłał wnet 5 swoich poddanych na Rookgaard aby wywieźli ją z miasteczka. Od tamtego czasu nikt z tamtych ludzi już o niej nie słyszał. Ktoś powiedział że Kylindra wypłynęła z Rookgaardu do Carlin. Inni mówią że się utopiła. Jeszcze inni mówią że Kylindra coś sobie zrobiła. Cokolwiek się z nią stało po roku mieszkania w przerażeniu, ludzie zaczeli szukać Kylindry w najdalszych miejscach w których mogliby się znajdować na wyspie żywi, a nawet wśród orków. Wszyscy myśleli że miasto było bezpieczne, ale byli w błędzie. Jak wiemy do Rookgaard`u przybyły Minotaury przez drugi portal. Zaczeli najmować miejscowe orki. Minotaury znali 5 trików(!?) z ogniem i energią, dlatego najęli orki (!?) Ale na Kylindrze, najmniej oddziaływały te dziwne patrzące krowy na dwóch nogach. Z jej łukiem, mieczem i zatrutymi strzałami, odepchnęła linie wojska minosów i stanęła oko w oko z bojącym się minotaurem magiem. Kylindra wiedziała, że nie wytrzyma też długo przeciwko minotaurowi magowi który pobiegł do portalu. Jednakże, wcześniej mogła wskoczyć do niestabilnego portalu, i najprawdopodobniej by się zabiła, ale zobaczyła jaskrawe światło. Minotaur mag przestał biec za Kylindrą i położył kres, zamykająć drzwi jego czarną magią. Kylindra była tak zła że wypuściła kilka strzał w kierunku światła(chyba znajdowała się za drzwiami koło portalu) . Jednakże, strzały spadły w odległości 2 stóp od niej, jak by uderzały coś poza ziemią. Wtedy złapała swój miecz i pobiegła do światła, które nie wydawało się zbliżać z jakimkolwiek krokiem. Biegła całymi godzinami, może nawet kilka dni. Gdy w końcu runęła na ziemię, wyczerpany z próbowania atakowania to którego nie mogła zobaczyć, krzyknęła na to. "DLA JAKIEGO RODZAJU DEMONÓW PRACUJESZ?" krzyknęła, na zewnątrz dostając odpowiedź. Po tym jak zemdlała z wyczerpania i płaczu, jaskrawe światło przygasło i ze światła osoba, nie człowiek ani kobieta szła/szedł/szło w kierunku niej. Osoba popatrzyła na nią, wzięła jej miecz i powiedziała: "Dziewczynko. Możesz biec tak szybko jako najszybszy koń w królestwie, być tak silnym jak demony, ale nie masz pokory rozumieć co dzieje się wokół ciebie. Twój miecz, opływa krwią ludzi, kobiet, dzieci, trollów, orków i wieloma innymi istotami żywymi, których życia wzięłaś bezprzedmiotowo, powinien pozostać na wyspie żeby przypomnieć każdemu, że źle zrobiłaś. Twój miecz będzie znany jako Miecz Furii i będzie pomiędzy płonącymi kamieniami, i tylko może być dotknięty przez skromnych. ". Począwszy od tego dnia, jej miecz można zobaczyć wiele razy na kamieniu, na środku ognia i będzie tam tak długo dopóki nie pojawi się skromny by posiąść miecz, który był więcej pobłogosławiony niż przeklęty. "
- NIESTETY NIEDAWNO DOWIEDZIAŁEM SIĘ O TYM, ŻE TA KSIĄŻKA JEST WYMYŚLONA PRZEZ JEDNEGO Z GRACZY, A DODANIE INFORMACJI, ŻE TA KSIĄŻKA JEST Z AB'DENDRIEL MIAŁO NA CELU UWIARYGODNIĆ TĄ KSIĄŻKĘ

Tłumaczenie nie jest moje, znalazłem to w internecie + dodałem parę poprawek, aby było choć trochę czytelne

- Hyacinth i szczur
- Druga pogłoska, która mnie bardzo zaciekawiła. Jak wiemy, Hyacinth boi się szczurów. Wiemy też, że sprzedaje potiony (kiedyś fluidy), czyli możemy wywnioskować, że zna się na magii. A przy wejsciu do Mino Hell, spotykamy jednego, nie pasującego do niczego szczura. Według tej pogłoski, Hyacinth zna Mino Maga (to akurat jest faktem, jeżeli napiszesz do niego "magic" powie, że jest jednym z kilku, którzy znają się na magii, niestety wyczuwa zło rodzące się gdzieś pod ziemią), i może go pokonać (albo otworzyć drzwi magią), lecz boi się tego jednego szczurka. Dlatego może on zawierać wskazówkę. Może musimy mieć większy lvl, i wtedy nam powierzy pokonanie Minosa? Trzeba pokombinować. Niektórzy mówią że on może mieć klucz, lecz wg. mnie nie może. Dlaczego? Ponieważ drzwi do komnaty Mino Maga "zostały zamkniętę magią", a klucz to raczej rzecz, przedmiot, a nie "abstrakcja" tak jak magia. Jak już, to może to być klucz zaklęty przez magię "Magical Key".

- Goblin Hell i Sword of Fury - Następna ciekawostka, bardzo zaskakująca. Otóż przy wejściu do Goblin Hell Quest jest tabliczka z napisem: "Temple of the all consuming Cheese Only true believers may enter", co oznacza "Świątynia dla wszystkich, co jedzą ser (!?). Tylko prawdziwie wierzący mogą wejść". Sword Of Fury, czyli Spike Sword, nawiązując do książki z Ab, "[...] i będzie tam tak długo dopóki nie pojawi się skromny by posiąść miecz, który był więcej pobłogosławiony niż przeklęty. ", może posiąść osoba skromna. Skromny=Wierzący, w pewnym sensie . Może to jest rozwiązaniem?

- Teoria kamieni Goblin Hell/Sword of Fury - Jak wiemy, w nagrodach na Goblin Hell są ognie wraz z kamieniami, bardzo podobne do tych, co otaczają Spajka. Zamieszczę tu obrazki autorstwa Tropixiusa/Czarnego z Tibia.net.pl:



Gdyby przyjąć, że na czas zniknięcia Spike Sworda, ogień zmniejsza się o "2 stopnie", zarówno wokół otaczających go kamieni, jak i przy tym miejscu, to biorąc pod uwagę, że ogień, który płonie na kamieniach w światyni goblinów jest już najmniejszym z możliwych, to wypaliłby się on całkiem. Zupełnie tak, jak mogło by się stać z tym ciałem:



Jest to bardzo ciekawe, lecz niestety nie dałoby rady wejść na kamień/kamienie.

- Trolle i Karteczka na Troll Tower - Znaleziono karteczkę na Troll Tower (czy Troll Hell, jak kto woli), że Trolle kiedyś ukradły coś miastu - może Spike Sworda?

- Sword of Fury i Maze of Fury - Jak wiemy Sword of Fury to Spike Sword, ale istnieje korytarz o nazwie "Maze of Fury" na wypsie PACC. Niestety jest on zasypany kamieniami. Chociaż jest mały tunelik po zasypaniu kamieniami, widać tam nawet dziurę, lecz na tibiamap dalej nic nie było widać.

- Słynne Boots Of Waterwalking - podobno mając je możemy biegać po wodzie i wziąść Spike Sworda

- Kamienie na wysepce - Nawet jeżelibyśmy mieli BOWW, to nie przeszlibyśmy, ponieważ kamienie nam zagradzają drogę

- Tajemnicze dwa punkty/trzeci punkt - Jeżeli wejdziesz na dwa punkty, które są rozmieszczone po Rooku to Spike zniknie, a płomienie zgasną (dzięki temu widać, że pod płomieniami są kamienie). Niektórzy mówią, że istnieje tajemniczy trzeci punkt, podczas gdy na niego wejdziemy drzwi do Mino Maga się otworzą.

- Minotaur Mag - Nic nie wiem na jego temat, było wiele pogłosek, wg. mnie coś może mieć związanego ze Spike Swordem, ponieważ wiele pogłosek jest z nim związana.

- Ciała w grobach Skeletonów - Ponoć jeżeli położysz ciała potworów na grobach i polejesz czaszkę krwią, dostaniesz Golden Keya. Coś w tym może być, chociaz jest multum pogłosek, jakie ciała gdzie mają leżeć. Najpopularniejsze ułożenie zostało wykonane, i nic się nie stało. Nie dałem tego do Mitów Obalonych, ponieważ nie zostały sprawdzone inne wersje (sam przynajmniej widziałem ich ze 3).

- Dźwignia u Toma - Nad sklepem Toma jest pokój (zamknięty), w którym jest dźwignia. Podobno trzeba ją przesunąć, aby dostać się do Mino Maga.

- Blind Orc i Amber
- Następna pogłoska. Amber była więziona przez Orców (to jest faktem), i nauczyła się paru słów w języku Orców (dzięki czemu za parę łososia otrzymamy od niej te słowa). Podobno Amber się wydostała, raniąc w oko jednego z orków. Przez to, inni orkowie go porzucili i zamieszkał samotnie na górce, a teraz jest znany jako... Blind Orc!

- Dallheim - Niektórzy gracze twierdzą, że Dallheim jest posiadaczem Spike Sworda, wg. mnie to może być prawda, pamiętam jakiś rok temu znalazłem ciekawą historyjkę na temat Dallheim'u. Jak znajdę to dam.

- CipSoft - Tak, tak, wiele graczy pisało do Cipów w sprawie Spajka, a odpowiedzi ich były conajmniej zaskakujące i kontrowersyjne. Np.
Cytuj:
Odpowiedź jest bliżej niż wam się wydaje...
Cytuj:
Szukacie za daleko...
Cytuj:
Odpowiedź macie dosłownie przed oczami...
itp. itd. Może warto by przeanalizować o co chodzi CipSoftowi, a nie wymyślać kolejne bzdurne bajeczki? A może CipSoft się z nami bawi?

- Avar Tar - Ten tajemniczy gość jest na Edron. Twierdzi że kiedyś posiadał Spike Sworda (Sword of Fury). Twierdzi także, że Mino Mag przed nim uciekał, że jest pogromcą potworów, wybawcą księżniczek i obrońcą uciśnionych. Tyle że z niego taki humble jak z koziej dupy trąba (tekst wzięty od Vermiliona). Dodatkowo pisze nam, że wykonuje misję dla króla Thais. Może to o SS chodzi?

- Cropwellowie - Jak wiadomo Cropwellowie w swojej gonitwie za wiedzą udawali się w daleką podróż (Niestety niektóre z nich kończyły się tragicznie). Jeden z Cropwellów o imieniu Mandrid zawędrował aż na Rookgaard. Pytanie co się z nim stało? Słyszałem jakoby to on był Ghulem, jednak tego nikt nie wie .

MITY OBALONE:

- Minotaur na górce - Jeżeli zabijesz minosa gołymi rękami, wypadnie z niego klucz, którym otworzysz drzwi do Mino Maga. Mit obalony. Najpierw przez Pana Klocka, potem przez Mowicza Rookstayera. Ciekawostka: Ubicie Minosa trwało godzinę, zużytych zostało 19bp Life Fluidów, a Lootem było... 1gp.

- Spike Sword i Slythia
- Spike Sword BYŁ na Rooku w posiadaniu najpierw Slythii, a potem Potty on Harmonia (kolega Slythii). Cała historia brzmi tak: Poprzez pomyłkę CM'a Slythia z 4lvl została teleportowana na Darashię. Gdy przyszła do Dp, gracze, widząc ją, byli zdumieni, i porozdawali parę itemów, w tym właśnie Spike Sword. Gdy CM odkrył swoją pomyłkę teleporotował ją z Darashii znów na Rook, ale nie zabrał jej itemów. I tak itemy krążyły, aż w końcu CipSoft je usunął.

- Vendor/Veroth
- Vendor, to nie NPC! Torg i T.pl popełnili błąd w tłumaczeniu. Ktoś pisał że na tibia.com było "... Dixi, also a Vendor." Co wprowadza w błąd? Powinno pisać "Dixi - a vendor". Słowo "vendor" napisali z wielkiej litery co wprowadziło w błąd tłumaczów myślących, że to nazwa własna. Wejdźcie sobie na translate.pl i przetłumaczcie słowo vendor. I co wyjdzie? Sprzedawca! Tak o to chodzi, Dixi to sprzedawca.

- Teoria o "Trzęsieniu Ziemii" - Jeden z graczy wysnuł teorię, że gdy najedziemy na te dwa punkty, to wywołujemy trzęsienie ziemii i fale tsunami "zmywają" Sworda z wysepki i gaszą ognie. Dodatkowo, na poziomie -2 parę kratek dalej jest wodospad, którym Spike miał "wypłynąć". Mit obalony, ponieważ dwóch graczy sprawdziło to. Polegało to na tym, że jeden z graczy nachodzi na te dwa punkty, a drugi obserwuje co się dzieje. Okazało się, że pojawiają się "magiczne gwiazdki" (takie same, gdy używamy czaru "Invinsible", tylko że zielone), i ognie samoczynnie się gaszą, a Spajk znika.

- Teleport Mino Maga
- kolejna teoria obalona. Mówiła o tym, że jeżeli wejdzie się w teleport, to teleportujemy się do pokoiku ze Spike Swordem. W pewnej książce (bodajże w Mintwallin) było opisane o tym, jak minotaury z Mint najeżdzają Rookgaard i sieją panikę, podporządkowując sobie Orci (które podporządkowały sobie wcześniej wolfy), (dlatego widzimy w Mino Hell nie tylko Minosy). Władcą całej akcji był właśnie Mino Mag. Ale ludzie się zbuntowali, i najechali Mino Hell, a Mino Mag ukrył się w pokoju który "zatrzasnął" magią. Jak Minosy dostali się do podziemi Rooka? Właśnie przez teleport. Dodatkowo jest on tylko w "jedną stronę", dlatego np. Mino Mag nie może wrócić z Rooka do Mintwallin.

Lesiu Obwiesiu i jego [11x5] -
Legendarny "Lesiu Obwiesiu" No tak w końcu to on odkrył pewnego questa, którym jest "słynne 11x5" (nazwa Lesia). Wykonywał ten quest lecz nie mógł go dokończyć ponieważ quest był zbugowany/niedokończony (być może tak jak z PoI, zostanie dodany po kilku update?)
Oto kawałek rozmowy z Lesiem:

Cytuj:
Kubinho: Na pewno spodziewałeś się tych pytań które zaraz zadam No więc jak wynika z Twojego komentarza który wystawiłeś na tibia.com wynika że wykonałeś pewien quest. Dużo osób pozwiązuje go z plotką, że posiadasz Brass Amor. A więc, o co tak dokładnie chodzi odnośnie 11x5?

Lesiu: ...słynne [11x5] Nie owijając w bawełnę, chodzi o książkę w języku orków. Jest w niej zapisany spis prezentów. I to jest wyjaśnienie dlaczego "orki potrafią liczyć tylko do 5" - bo po prostu nie miały pojemniejszych paczuszek (Vol:5). Nie wiem dlaczego nikt na to nie wpadł, przecież KM (red. Knightmare) wyraźnie pisał ze odpowiedzi są niedaleko, a książki orków i quest na prezent są praktycznie obok siebie. Osobna sprawa to dalsze części "questu". Nie mogąc się powstrzymać i nie mając pomysłów, wpadłem na pomysł wykorzystana znajomości pewnego( pomińmy jego imię) CM. Oczywiście nie pomógł mi za wiele. Jednak do rozmowy wtrącił starający się podlizać GM, który palnął coś czego chyba nie powinien nawet wiedzieć (albo zrobił to nieświadomie). Wplotło się to tak w rozmowę o RPG, ze przez jakiś czas nie mogłem tego nawet wyłowić jako jakąkolwiek wskazówkę. Po pewnym czasie wróciłem do zapisu rozmowy i już praktycznie dla "jaj" wykonałem parę czynności opisywanych przez GM. I o dziwo, NPC zaczął się inaczej zachowywać, zaczęło się wszystko układać i BUM! ...po 2 dniach pojawia się obcy mi CM z pytaniem czy mam świadomość, że za to co robię grozi mi ban za "game weakness abuse?". Po dłuższych rozmowach okazało się ze wszystkie te "mityczne" questy są aktualnie zablokowane/zmienione na inne. A to co robię omija ich nieudolną "blokadę" (co wyjaśniło dlaczego nie mogłem dotrzeć do nagrody). Błąd okazał się na tyle perfidny ze występował w paru(!) questach zablokowanych lata temu. Zdradzona mi została nagroda i to wszytko co łączy mnie z tym questem. Aktualnie prezent służy do wykonania innego questa. Zagadką jest również sposób wykrycia mojej "działalności" przez CipSoft. A mój opis... wzięła górę moja natura. Musiałem się jakoś pochwalić i udowodnić innym ze "wiem lepiej". Licząc na to iż po tych wydarzeniach quest zostanie prędko uruchomiony, zamieściłem w opisie znaczącą wskazówkę do początku questu i puściłem plotkę o posiadaniu Brass Armora. Jak widać na razie się przeliczyłem
Książkę w języku orków Lesiu prawdopodobnie wylootował z "ucznia" Minotaura maga. Wiarygodność książki potwierdził jego kolega Pan Klocek na forum.tibia.pl
Oto screeny:


Książka wygląda jak notatnik amber (o ile pamiętam), lecz treść jest w języku orków.

Niestety jest to fake, ponieważ bardzo łatwo jest zrobić takie zdjęcia. Nie mniej jednak, czy Pan Klocek by kłamał?

- Ghazbaranica - Ghazbaranica. Tak, wiele się o niej mówiło kiedy ludzie zobaczyli tego screena:



Dawniej na stronie tibia.com można było zobaczyć, że owa osoba rzeczywiście padła od energii, ale jak wiadomo na rooku było pole z energy fieldem przed wejściem do areny z czterema potworami.


Cytuj:
20:12 Princess Sitrina [16]: hello
20:13 Ghazbaranica [8]: yea
20:13 Ghazbaranica [8]: ?
20:13 Princess Sitrina [16]: I saw youre ss. Did you be behind door?
20:14 Ghazbaranica [8]: yes
20:14 Princess Sitrina [16]: I dont belive you. Its fake!
20:14 Ghazbaranica [8]: lol
20:15 Ghazbaranica [8]: I can show you ;/
20:15 Princess Sitrina [16]: ok
20:15 Ghazbaranica [8]: stand here >>>>>>
20:15 Princess Sitrina [16]: k
20:16 Princess Sitrina [16]: lol
20:16 Princess Sitrina [16]: ;o
20:16 Princess Sitrina [16]: tell me, where is the key??
20:17 Ghazbaranica [8]: lol
20:18 Ghazbaranica [8]: I cant telll you
Tutaj cytat rozmowy pewnej osoby z ghazbaranicą. Na screenie widzimy 2 keye (prawdopodobnie otwierające drzwi do komnaty minotaura maga) i chain legs (O ile się nie mylę chain legs można wylootować z minotaura maga)

Kolejny fake, który można łatwo zrobić. Jednak bardzo ciekawa teoria.

- Tarantula + Ghoul - Sam CipSoft wyjaśnił, że Tarantula nie ma nic wspólnego z questami (czyli jednak coś musi być, jeżeli mówią o questach ), została tam umieszczona jako matka wszystkich pająków na Rooku. Dodatkowo, jest mała "szczelina" przy jej wejściu, co ma sugerować wydostanie się pająków (nie da się tam wejść ;]). Co do Ghoula - CipSoft potwierdził, że w starszej Tibii było możliwe dostanie się do Ghoula. W jaki sposób? Otóż w queście na Katane i Viking Helmet oprócz Rotworma i Dwóch Skeletonów był jeszcze Ghoul. Lecz CipSoft uznał, że ten quest jest za trudny do pokonania, i zamiast unicestwić całkiem Ghoula, wsadził go w mały pokoik oddzielony ścianą.


- 1lvl może otworzyć drzwi do Mino Maga! - Bardzo ciekawy mit, niestety obalony. Pewna pogłoska mówiła o tym, że tylko 1lvl z 0 expa itp. moze otworzyc drzwi. Dwaj gracze przeprowadzili taką akcję - jeden z graczy, aby oddać wiarygodność, zmienił IP, ściągnął od nowa Tibie i zainstalował, stworzył nowe konto i nową postać, a potem pod eskortą drugiego gracza dostał się do Mino Hell. Niestety drzwi ani nie drgnęły.

- Mity o Ghoulu - "Ściana z updatem" i "Dance"
--------------------------------------------------------------------------

- Ściana z updatem - był mit o tym, że co update ściana dzieląca Ghoula od reszty ulega niszczeniu, i że w końcu upadnie. Swego czasu wierzyłem w ten mit (porównajcie sobie obrazki ściany dzisiejszej ze ścianą początkową), ale gdy przeczytałem ogólną wypowiedź CipSoftu na temat Ghula (wymienioną dwa teksty wyżej), przestałem wierzyć. Dodatkowo CipSoft mógł specjalnie zmieniać oprawę graficzną co update, oczywiście nie wypuszczając Ghoula. A tutaj macie porównanie tych obydwu ścian:




(sorry za jakość, ale znalazłem w necie)

- Dance - tu mit już obalony przez graczy. Polegał on na tym, że jeżeli będziesz chodził tak samo jak Ghoul (przy identycznym rozłożeniu ciał), to ściana zniknie/teleportnie cię do niego. Cierpliwością wykazał się jeden z graczy niemieckich (chyba ), nazywał się Soru Halton, który przez 2 godziny chodził tak w kółko. Zapytany, czy mu się nie nudziło, powiedział "Po 20min. zapamiętałem układ chodzenia Ghoula. Potem było już z górki". No cóż, wystarczy mu pogratulować.

Teoria o Goblin Hell, Kamieniach z Goblin Hell Quest i Sword of Fury są autorstwem Tropixiusa/czarnego z Tibia.net.pl! NIE SĄ MOJE! Żeby nie było praw autorskich!


Według mnie najprawdopodobniej quest powinien wyglądać tak:
Cytuj:
Idziemy do Hyacintha, rozmawiamy z nim, aż w końcu padnie słowo "magic". On mówi że wyczuwa z głębin zwolennika czarnej magii. Następnie dodaje, że od dawna chciałby go pokonać, ale boi się szczurów. Dlatego zleca zadanie nam, ale najpierw musimy przejść szereg zadań, żeby wiedział, że damy sobie radę.

Pierwszą misję jaką mamy zrobić, to porozmawiać z Dallheimem. Mówimy do niego hi->spikesword->hyacinth->mino mag->spikesword->yes. Mówi on, że już od dawna wiedział że Spike Sworda ukradły Minotaury, a on nie ma odwagi wybaczyć Amber (Co do Minosów - wg. mnie Minotaury zabrały skarb Trollom z Mino Hell, aby następnie ukryć go w komnacie Mino Maga). Dlatego lecimy do Amber i w imieniu Dallheima ją przepraszamy. Amber mówi że mu wybacza, i wracamy do Hyacintha. Pierwszą nagrodą jest 1k expa i 0,5k złota.

Drugą misję, którą dostajemy od Hyacintha (hi->tom->lever->tom) polega na porozmawianiu z Tomem na temat dziwnej dźwigni. Niestety Tom nie jest zbyt rozmowny (hi->lever), mówi nam: "Excuse me, but unfortunately I can not talk about it." po czym kończymy rozmowę. Zdajemy raport Hyacinthowi. Podejrzewa on, że Tom może coś mieć związanego z tą sprawą. Dlatego musimy zdobyć jego zaufanie. Przynosimy Tomowi 10 ciał szczura, 5 ciał wilka i po jednym Minotarur Leatherze i Orc Leatherze. Mówimy to niego hi->dead rat->yes->dead wolf->yes->minotaur leather->yes->orc leather->yes->lever. On mówi że sobie przypomniał o co chodzi z tą dźwignią, niestety nie może nam powiedzieć, dlatego wracamy do Hyacintha z pustymi rękoma. No, może nie całkiem. Dostajemy 2k expa i 0,5k złota.

Nasza trzecia misja, polega na zdobyciu skromności i wierności. Musimy porozmawiać z Cipfriendem. Mówimy do niego hi->humble->yes. Dowiedzieliśmy się, że cechę "wierności" możemy zdobyć od Loui'ego, natomiast cechę "skromności" od niego. Musimy pomóc Cipfriedowi w taki sposób, ponieważ jego moc uzdrawiania jest mniejsza niż dotychczas, i musimy zdobyć składniki do specjalnego eliksiru, którym on dodaje sobie sił. W tym celu musimy zdobyć "zioła" (w zasadzie to są śmieci ), które są na Rooku dostępne:
- Banana
- Banana Skin
- Dirty Fur
- Fish Tail
- 5 Skulls
Gdy to zdobędziemy, idziemy do niego i piszemy: hi->humle->items->yes. Dostajemy cechę "skromności". Teraz lecimy do Loui'ego (PACC Area). Piszemy do niego: hi->believe->yes. Mówi nam, że w pobliskiej dziurze roi się od królików, a on się ich boi. Mówi też, że zostawił tam cenną rzecz, po którą musi wrócić. Wchodzimy to dziury, wybijamy króliki, i piszemy do niego: hi->believe->rabbits->yes. Dostajemy właśnie drugą cechę "wierności". Wracamy do Hyacintha. Daje on nam 1k expa i Small Axe potrzebne do następnej misji

Czwarta, przedostatnia misja, polega na dostaniu się do Goblin Hell i złożeniu "w ofierze" Small Axe. Dlaczego Small Axe? Jest to topór Goblinów. Ludzie niegdyś wykradli im te wszystkie toporki, dlatego musimy odzyskać godność w świecie goblinów. W tym celu wchodzimy do Goblin Hell, a na ołtarzyku ze Spleśniałym Serem kładziemy Small Axe (Dokładnie tam, gdzie leży Speśniały Ser). Teraz zdajemy raport Hyacinthowi i dostajemy 2,5k złota 3,5k expa. Dowiadujemy się również, że zmyliśmy swoje wcześniejsze grzechy składając ofiarę Goblinom, oraz pomagając mnichom, dlatego jesteśmy godni posiąść Miecza Furii. Teraz czeka nas najtrudniejsza misja:

Piąta, ostatnia misja. Składa się z czterech pomniejszych aspektów. Pierwszym aspektem jest ponowne porozmawianie z Tomem. Teraz staramy się go podejść. Rozmawiamy z nim w ten sposób:
Gracz: Hi
Tom: Greetins, Gracz
Gracz: Lever
Tom: Excuse me, but unfortunately I can not talk about it.
Gracz: I learned about everything.
Tom: Oooh... Oohhh... I did not want to ...
Tom: HE is forced on me ..
Tom: Oh no, what I did ...
Tom: Listen ... It's irrelevant .. Come to me you kill him.

Dowiadujemy się dziwnej rzeczy. Idziemy rozmawiać z Seymourem.

Gracz: Hi
Seymour: Greetins, Gracz
Gracz: Lever
Seymour: You already know everything?
Gracz: Yes
Seymour: So it ...

Seymour opowiada nam historię, że niegdyś Tom był poszukiwaczem przygód. Natrafił jednak na Minotaurów razem z Mino Magiem. Niestety Minotaury go zaatakowały, a Minos Mag zlecił mu zadanie, że ma wybudować specjalną dźwignię do ukrycia jego skarbu. I jeżeli tego nie zrobi, to Minotaury zaatakują cały Rookgaard. Tom, ledwo co się doczołgał do miasta. Natychmiast go uleczyliśmy, niestety nie wrócił do siebie po tamtych przygodach. Zaszył się gdzieś, nie rozmawia ze swoją matką (Zirellą), zaczął być rzeźnikiem, podobno sprawia mu to przyjemność. Podzielił się ze mną tym wczoraj, po dogłębnej rozmowie. Ja porozmawiałem o tym z Hyacinthem, lecz on powiedział że powierzył cały ten los w twoje ręce. Proszę, nie zawiedź nas.

Drugi aspekt polega na przyniesieniu wszystkich trzech kluczy dostępnych na Rooku Hyacinthowi. Są to klucze: Training Room 4600, Katana Room 4601, Bear Room 4603. Przynosimy mu te klucze, on wzamian "czaruje" te klucze, tak, że dostajemy jeden Magical Key.

Trzeci, chyba najbardziej wyczekiwany aspekt to lecimy do Mino Hell, otwieramy komnatę Magical Keyem i zabijamy Minotaura Maga, po czym wchodzimy w Teleport i teleportuje nas do świątyni (Tej gdzie Cipfriend ). Lecimy do Toma i zagadujemy:

Gracz: Hi
Tom: Greetins, Gracz
Gracz: Minotaur Mag
Tom: You killed him?
Gracz: Yes
Tom: Thank you, now go to my room and slide. Use this key.

Dostajemy klucz, którym otwieramy pokoik i przesuwamy dźwignię.

Ostatnim, najważniejszym aspektem jest dostanie się do PACC Area, a następnie wejście do Maze of Fury. Kamienie zagradzające naszą drogę zniknęły przez przesunięcię dźwigni. Korytarz jest kręty, ale nie napotkamy tu żadnych potworów. Pod koniec labiryntu czeka na nas skrzynka z nagrodą oraz teleport. Nagrodą oczywiście jest Spike Sword :

UWAGA! JEST TO TYLKO MOJA TEORIA! NIE NALEŻY JEJ BRAĆ NA POWAŻNIE! WIĘC NIE PISZCIE W KOMENTARZACH "JESTEŚ NOOBEM, TO NIE DZIAŁA ETC."


---------------------------------
Macie tutaj bardzo ciekawo złożoną wersję o Spike Swordzie i Mino Magu. Parę rzeczy może się wykluczać z powyższymi (Nie istnieje taka osoba jak Vendor/Vengoth/Veroth itp.), ponieważ tekst pochodzi z 2006 roku, ale większość informacji tutaj napisanych jest prawdziwa. UWAGA! Jest to zlepek kilkunastu postów tej samej osoby! Żeby nie było przywłaszczania sobie prac! Osoba pochodzi z forum.tibia.pl i ma nick: Stonoga. Tutaj macie link: http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=73450 Zamieszczam to, ponieważ wnosi parę istotnych informacji.

Cytuj:
MINOHELL I POSIŁKI

Dawno temu potwory wladaly rookiem. W koncu udalo sie ich wypedzic, minotaury poprosily o posilki z maina(z Mitwalin - tu chodzi o ten teleport za komnata MinoMaga, pelinl on role komunikatora i tedy przybywala pomoc). Jak widzicie w minohell bylo bardzo duzo minosow ale ani 1 orka (tylko wyzej jako straz poniewaz orkow uwazano za glupie istoty). To nie koniec poczynan minosow - wyslali oni widomosc do (przez tibijczykow tak nazywanego) Bearroomu czy jakos tak, a chodzilo w tej wiadomosci o to ze minosy potrzebowaly uzbrojenia do walki z ludzmi ktozy byli coraz liczebniejsi. Orkowie pod wodza 1 minosa z bearqestu przygotowali uzbrojenie i zamkneli w pokoiku a na strazy postawili niedzwiedzia. Czekali na minosow ktorzy odbiora uzbrojenie i broń. Jednak dlugo nienadchodzili poniewarz w poblizu krecilo sie zbyt duzo ludzi. Minos zakopal klucz do pokoiku z eq pod ziemia - i słusznie bo wkrotce zaatakowali ludzie (CipSoft przewidzial ze ludzie tu dotra i zabija orkow).

---

MINOMAG

Ludzie wdarli sie do labiryntu, straże nic już niepomogą, śmierć, śmierć, straciliśmy łączność z Mitwalin...<nierozumialem o co chodzi w tym fragmencie> ...a czarownik(tu chodzi o MinoMaga) zamknal sie w swojej komnacie i nikogo niewpuszcza, ach biada nam, śmierć, śmierc, to już koniec... - taki fragment mozna preczytac w księdze-pamiętniku (?) w minohell. Mowil on o ostatnich chwilach jednego z minosow. Inna ksiega mowila ze Bearoom padł - nikt nieprzeżył... Były też listy w niezrozumiałym języku. Pomieszany orkowy z angielskim i jezykiem minosow. Kolega ktory expi w Mitwalin przyniusł mi księgi i widomości o tym ze mitwalin niemoze juz wspomagac Minohell itp. A wiec Minomag to po prostu czarodziej z Mitwalin ktory mnial pomo minosom ale stchórzył albo z jakiegos innego powodu schowal sie w swoim pomiszczeniu. A teraz uwaga! Było coś o drzwiach do MinoMaga ze nieda sie ich otworzyc zadnym z kluczów wytopionych w blasku ksiezyca krainy elfow lub ciemnosciach kopalni krasnoludow.. - cos takiego. Było ze magia je stworzyła i magia moze otworzyc (ciekawie to sobie ten MinoMag wymyslil bo na rooko nie ma magii - nieliczac runek i lifefluidow jesli to tak nazwac... albo manadrain szkieletow). W kazdym razie bylem blisko rozwiazania ale nic ale absolutnie NIC nieznalazlem, koledzy szukali nawet na Edron... Znalazlem tez cos o spike swordzie ale to zaraz

---

wczoraj w nocy znalazlem troche infa o tym kluczu do minomaga i wyobraz sobie ze z tym wszystkim sa powiazani:
NPC Amber NPC Dallheim NPC Veroth orz ghoul i oczywiscie spike sword orz dzwignia Toma!!! Wszystko powoli składa się w całość za kilka dni napisze to co wiem - a wiem dużo...

Kto by pomyśał że niektórzy NPC to małżeństwa... Dobra napisze duzo i naprawde klucz do wielkiej zagadki rooka jest 1!!! I już prawie go mam ale... niechce wam robić zbyt dużej nadziei bo jeśli szwedzi jescze nic niewiedzą... no cóż Sunrise wie to co ja i troche wiecej, a myslicie ze jak on zabil MM? To nie Cipy go wpuściły... żaden klucz... tylko magia... chyba już troche rozumiem i... sprawdze!

Czekajcie na edita bo być może jescze przed editem nagle ujrzycie ze MM leży martwy a Spike znikł sobie. No i złapałem Verotha... Dobra niewyjasnilem wam wiec pewnie ejscze nic nierozumiecie... ale niedługo wszystko bedzie jasne... hehe... kto by pomyslal... NPC...

---

Tak, to wszystko jest takie proste! Trzeba było nie zakładać odźielnych tematów tylko 1! A ja głupi pickowałem całe podziemia rooko! (no cóż chociaż dowiedziałem sie gdzie gdzie jest key... Cicho QS... A pro po wiecie ze przywodca minoso z Bearroom natknął sie na podwodne źródło! Inaczej orkowie i minosy umarli by z pragnienia (widzieliscie beczki z woda w Bearroom) . Wow ale ten CipSoft ma wyobraźnie. Każdy gra sobie spokojnie (każdy player) i zawalając kolejne potworki mysli ze byly tu od zawsze... a tak naprawde Tibia to tylko w części strategia. Moge powiedziec ze jest to też gra przygodowa. No dobra nie marnuje czasu tylko szukam Verotha... ale macie miny bo nieweicie o co chodzi . A wezcie na www.tibia.org.pl albo www.tibia.pl albo www.tibia.com na kazdej mapce rooka bedzie napisane ze w sklepie nad Obi sprzedaje na przemian Veroth i Dixi. Ja tam widziałem tylko Dixi. Dlaczego? Cipy po jakims (starym nie nowym) update zmienily to ale nie info na stronce. Tibia,pl przekopiowała info z tibi.com i tak oto możemy dojść że...(no i z pomocą księg i genezisu tibi) że... no zgadnijcie... ach ale mi sie chce chcialo smiac gdy sie dowiedziałem...
VEROTH ukradł DALLHEIMOWI spike sword i dlatego nie popłynął na maina wraz z Amber. Został i szukał złodzieja. Miał on domek nad domem Toma. Ale niewiem dlaczego uciekl z miasta (chyba tom dowiedzial sie o tym ze Veroth ukradl miecz i zalozyl zbezbieczenie - dzwignie) teraz Veroth musiał uciekać no i... schował go na wysepce. A wiec znajdzmy Verotha teraz a bedziemy miec spike. Teraz rozumiecie? Nigdy an rooko niepostkaliscie 2lvl ktory solował 5 troli albo 1 ktory walil sobie w nieruchomego orka? Niech zgadne gdy do niego zagadaliscie napisal ze jest Vip. Mi sie wydaje że taki osobnik znalazl Verotha i zdobyl spike a Cipy niepozwalaja mu teraz nic powiedziec - to moja teza ale bardzo prawdopodobna. A wiec gdzie jest Veroth???? A teraz cytuje z kartki z maina(musiałem szukac tez na mainie w kocu Amber tam polynela to chyba kazdy wie): ...uciekinier powrócił do miasta nowych ale w przebraniu aby nawet swiatlo przygaszającej latarni go nierozpoznalo... ...ten który z grzechem czynił dobro... witał i pomagał... no dalej... wytężcie mózgi... ja myslalem pol nocy... CIPFRIED! A teraz reszte dopowiedzcie sobie sami zaraz napisze co jescze wiem bo to dopiero poczatek.

---

Napiszcie do jakiegos NPC nazwisko innego NPC a powie co o nim myśli np do OBiego: hi potem naprzyklad Amber powie ze jest dziwna w koncu nie kazdy plynie na main i z niego wraca! i takie tam głupoty a dowiecie sie dużo(Dallheim to maz albo opiekun Amber ) A Tom to rzeźnik ale głupi hehe ci NPC tez maja soje życie prywatne! Dobra poziej napsze reszte!

---

Złoże to w całość!

Minosy i Orki oraz wychodowane Wolfy no i jeden Bear mają swoje kłopoty w Minohell i Bearroom o którycj już troche napisałem. Z Bearromu i Minohell zaczynaja uciekac niektórzy orkowie bojący sie śmierci. Uciekają do pobliskiej jaskini (dziury?). Chodzi tu o jaskinie z orkami gdzie jest ognisko na beczce, beczki z wodą itp. Niedaleko zejścia na Bearoom i Minohell tam w lewo przez takie jakby kamienie porozwalane wszedzie. Idzie sie aż w końcu jest dziura TO WŁAŚNIE TAM! a dalej sa trolle.Tam są buntownicy. (ale mi buntownicy chroniacy sie przed ludzmi, chodze tam coddziennie częściej niz na minohell ) A w tym samym czasie w miescie NPC Dallheim i NPC Amber gotują się do podróży na maina.

Zaraz dopisze dalsza czesc, bo chce zebyscie zdazyli przeczytac.


edit

Npc Amber i Dallheim chrapią sobie razem w łóżku (no może choć nie powiedziałbym... może robią coś innego ale to małżeństwo... no cóż Amber ma okolo 20 łóżek ) a w tym czasie zły Veroth czy tam troche iiny nick niepamietam wykrada Spike Sworda Dallheimowi. Może położył go obok łóżka i poszedł spa... i poszedł. Veroth - złodziej uciekł do Toma. Tom the Tanner dał mu przenocować u siebie i wpuścił go do domu. Którejś nocy albo dnia zauważył skradzionego spike - Dallheim dużo o tym nawrzeszczał w końcu go ukradli mu. Tom zrobił dzwignie i drzwi można było tylko otwierać za jej pomocą(niewiem jak tam wchodził skoro tylko od środka ) Veroth uciekł i długo błąkał sie po wyspie gdy natknął się na jakiegoś Hiacynta czy kogoś tam. Aha teraz chciałbym wiedziec czy ktoś widział go na rooko...

---

Skończyłem na Hiacyncie. Zna ktos go? Cos mi świta jkabym go gdzies juz widział... Gdzies poza miastem. Wie ktoś może gdzie ejst ów Hiacynt czy Haiacynt. Może na PACC Area? Pomóżcie mi!

A więc Veroth spotkał Haicynta. Hiacynt był jescze wcześciej (zdziwiłem sie na to jescze wzesniej bo ta cała akcja dzieje się na samyjm początku - niewiem czy początki rooko czy Tibii... ale w każdym razie na początku)No to on był jescze wcześciej wypędzony za coś co zrobił. Coś było związane z AlDee - może niepodobał mu się żyd w mieście . I on mu pomógł gdzieś schować spike bo był czarnoksiężnikiem któty przyżądza pod ziemią tajemne elixiry i sprzedaje chyba... Może elixir chodzenia po wodzie - Spike na wysepce. Veroth schował spike czekając na jego jakiegoś pomocnika czy coś w tym rodzaju... niechciało mu się czekać na jakiejś minotaurowej skale - słyszałem coś o minosie na skale. Możecie mi wyjaśnić? No to Veroth poszedł do miasta w przebraniu bo chciał się spotkać z jego miłością - chyba Dixi no i został w mieście - dalej nic niewiadomo. Nieznalazłem żadnych info można się tylko domyślać. Gdy Veroth mieszkał obok skały minosa. Aha i jescze jedno słyszałem że tego minosa trzeba zabić gołymi rękami. Wydaje mi się że to brednie, jakiś noob znający historię Verotha myślał że jeśli ten mkinos jest z nim związany to trzeba coś z nim pokombinować. No i wymyślił głupotę. Aha gdy Veroth mieszkał na skale ludzie zniszczyli Minohell a MM zamknął się w komnacie. Aha no i Amber wróciła z maina na swojej łódeczce...

edit.
Akademia i biblioteka. Tutaj Seymor może zlecić ci twoje pierwsze zadanie - zabicie szczura. W tym budynku znajduje się także wyrocznia, która po uzyskaniu przez ciebie 8 poziomu pomoże ci dostać się do Venore, Thais, Carlin lub Edron oraz wybrać ci profesję.
Kolejny sklep z zaopatrzeniem. Właścicielem sklepu jest Obi. Na piętrze znajduje się drugie stoisko, na którym na przemian sprzedają Dixi i Vendor.
Tom the Tanner skupuje tutaj świeże zwłoki szczurów, królików i wilków, z których podobno przyrządza uczty dla swoich klientów.

VENDOR! Sory za to ale naczytalem sie juz tyle nazwisk ze... kreci mi sie od tego w głowie. Mówcie Vendor do NPC naprawde sorry a z tym Hiacyntem też znoobiłem. Zdawało mi się że gdzieś już go widziałem. To tylko kolejny dowód na to że powinienem szukać dalej - nie znalazłem wszystkiego! Przeoczyłem domek NPC!!! To dużo. Ten Hiacynt to sprzedawca Life Fluidów tak? Aha to oto chodziło z tymi tajemnymi elixirami. Aha no to teraz czytajcie uważnie bo może właśnie oto w tym wszyskim chodzi! Hiacynt czarnoksiężnik, zły człowiek utrzymujący kontakty z siłami zła i z pozoru wyglądający jak miły pan ma zwykłą fobię!!! Boi się... ratów! Tak szczurków jakie zabijamy na 1lvl ze skillami 10\10 i z clubem w ręku . Wydaje mi się że trzeba do niego zlurować rata! Może powie jak pomógł Vendarowi ze spike! Tylko że jak go zlurować??? Hmm... czy mozna wrzucić szczura na schody toznaczy przesunąć go na kratkę ze schodami a wtedy pojdzie do góry??? Jeśli tak to niema się czym martwić a jeżeli nie to bedzie problem... Może ataki rtów nie są bezcelowe? Raty na budynkach... Może we wschodniej części coś na czym jest rat? Albo jakaś mała niepotrzebna nikomu dziurka z ratem w środku??? Hmm... mało interesowałem się wschodnią częścią wyspy pojdę tam poszukać chłopaki.

Chcialem wam podziękować że pomagacie mi rozwikłać tą tajemnicę i mma nadzieję że zawsze bedę mógł na was liczyć. Gdyby nie wy - wasze wsparcie to już bym sobie dał spokój. No bo wezcie i całe noce tłumaczcie te kartki, listy, księgi zarówno na mainie jak i na rooko!!!

Tak sobie myślę że może zrobię spic NPC może do czegoś dojdziemy.

NPC Vendor - Exsprzedawca który zdrdził ludzi kradnąc Dallheimowi Spike Sword. To przez niego Dallheim niepopłynął na mainalnd - a miał tam do wykonania bardzo ważną misję. Vendor to mąż, ukochany lub naprzykład brat Dixi (wydaje mi się że nie to ostatnie bo musiałby być także bratem Obiego a to byłoby tak pokręcone że CipSoft nawet by tego niewyyślił)

NPC Dixi - Prawdopodobnie żona Vendora. Zwykła sprzedawcyni niewiadomo o niej nic pozatym że była bogata a jej brat to Obi. Sprzedaje w sklepie UpShop.

NPC Amber - Według innych NPC dosyć dziwna osoba. W końcu niekażdy płynie na maina a potem wraca i odwraca się od wszystkich dawnych przyjaciół. Niektórzy twierdzą że zmieniło ją to że płynęła przez wiele miesięcy na drobnej tratwie a niektórzy że dowiedziała się tam jakiejś straszliwej prawdy o rooko. Była oskarżona o kradzież Spike (my wiemy że niesłusznie bo to debil Vendor ). Przyniosła z maina swój pamiętnik wktótym zapisywała coś tam... niewiem i ziarno bananowca. Aha to już wiem skąd Bananapalm na rooko . Dziewczyna Dallheima. Aha podobno przyniosła też list który nigdy nie wysłała bo cos się z nim stało. (To chyba ten list z qestu... wiecie jakiego. QS heheh ). Niemusze mówic że była to kobieta nieziemskiej urody. Nie śmiejcie się - głodnemu chleb na myśli - nie chciłem obrazić CipSOftu hehehehehe.

NPC Tom The Tanner - Rzeźnik który był kiedyś przyjacielem VEndora. DOPISZE POZNIEJ

---

Ech... Sukam i szukam ale jedyne co znalazłem to na razie to że Sam to kuzyn Obiego, że Amber to najładniejsza kobieta nie tylko na rooko ale i podobno na mainie. A Seymour to król rooko ale on jest skromny i założył sobie akademię i uczy newbie. Tylko że dlaczego nikt niewie kto to Dixi. Znalazłem też że Obi całe dnie bez odpoczynku sprzedaje i tak jest tym pochłonięty że w przeciwieństwie do innych nie śpi w nocy tylko sprzedaje (tak naprawde to kazdy NPC sprzedaje cały czas ale to ze NPC odpoczywają to tylko fabuła gry) Teraz jestem juz na 100%pewny ze ze Veroth istnieje! W pokoju Dixi są 2 łóżka!!! hmm... to chyba jednak siostra bo jak by nia nie była to by spali na 1. Aha i coraz wiecej dowodów wskazuje na to że Hiacynth boi sie ratów!


PS: Amber była u króla w Thais i gdy tylko przypłynęła zaczęli gadać o nieludzko pięknej dziewczynie czyli o niej - tylko król z nia nieflirował(chyba dlatego że obok niego zawsze ejst jego żona ) Amber miała wykonać jakąś ważna misję za Dallheima ale niestety Tibianus powiedził że ona nie da rady pomóc. Amber zafascynował mainland i zaczęł robic wszystkim psikusy. Było to bardzo łatwe bo każdy jej ulegał nawet najdzielniejsi męże. W koncu zrobiła cos psu króla i ją wypędził (król a nie pies). Powróciła (zabrała ze sobą ziarno bananowca) na rookgaard. No i dochodzimy do momentu jak Amber zamieszkała w jakimś pokoiku pod ziemią. Dowiedziałem się że Amber to bardzo mądra i rozważna dziewczyna. Miała męża Dallheima i była bardzo pogodna miała poczucie humoru. Kochała męża nade wszystko. Jednak gdy powróciła oskarżono ja że to ona ukradła miecz i Dallheim ją żucił. Przestała być juz tak pogodna i zadowolona z życia jka kiedyś. Zaszyła sie w ciszy w podziemiach i założyła jakiś szpitalik czy coś w tym rodzaju. Przestała o siebie dbać choć nawet zgarbiona, smutna, niuśmiechnieta wyglądała jak 8 cud świata (no może troche przesadziłem... ale zmizerniała i zmieniła charakter. Aha i jescze jedno: poniecali ją kapitanowie i silni woje . To historia ideału dziewczyny (ten list niedokonczony do kapitana to on był podejrzewam po rozstaniu sie z mężem). A więc to historia ideału dziewczyny pokrzywdzonej przez los. Niezajmujmy się tym bo to chyba wszystko o Amber co jest ważne. Zajmijmy się lepiej tematem Hiacynta

---

Dallheim: Wlasciciel najpotezniejszej broni na rooku. Kiedy sie go zapyta o "weapon" odpowie nam w czasie present simple, co oznacza, ze nadal posiada spike, albo tak mu sie wydaje. Jednak o to co zauwazylem: O spike'u nie mowi "Spike sword" ale "Spikesword". Wiec moze jest to jakis blad, i jak sie pyta npc o "spike sworda" to nie reaguja, ale na "spikesworda" zareaguja ?

Amber: Wrocila z main, to wiemy. Jednak dlaczego Dallheim jej nie ufa ? Jednym z tych powodow moglby byc fakt, ze ukradla mu spike sworda(bardziej prawdopodobne jest ze Dallheim nadal go posiada. To tylko hipoteza). Wiadome jest rowniez, ze amber byla wieziona przez orkow przez kilka miesiecy, tam sie nauczyla orkowego jezyka ( hi, orcs, prisoner). Jesli bylaby wiezione przez orkow, to raczej odebranoby jej wszystko, rowniez z bronia (czyt. SPikey). Wiec jest szansa, ze orki sa nadal w posiadaniu sofa. <<mialem cos jeszcze tutaj napisac, ale zapomnialem. jak sobie przypomnie to dopisze>>

Trolle: Gorka kolo wysepki z Spike swordem i kolo gorki minotaura. Po server save, mozna tam znalesc kartke (przynajmniej tak kiedys bylo, ale chyba nadal istnieje), na ktorej jest napisane (moge cos przekrecic, ale chyba cos takiego tam bylo), ze trolle raz zakradly sie do miasta i cos ukradly, ale co ? Czyzby spikesworda ? Czy to moze one wrzucily tam nasz skarb ? Poszukajcie tej kartki, ja tez sprobuje...

---

19:13 Hyacinth: I am one of the few magic users on this isle. But I sense a follower of the dark path of magic hiding somewhere in the depths of the dungeons.

Tłumaczenie:
19:13 Hyacinth: Jestem jednym z kilku używających magii na tej wyspie, ale wyczuwam zwolennika czarnej magii, ukrywającego się gdzieś w głębinach."

JEDNYM Z KILKU!!!CZYLI KIM SĄ POZOSTALI?!dzrzwi mozna otworzyć tylko magią, więc może należy Hyacintha pytać o pozostałych czarodziejów na roooku.I może dopiero Ci inni używający magii mogą otworzyć te drzwi do Mino Maga.
A ten zwolennik czarnej magii w podziemiach to moze być nasz mino mag, ale! nie musi to też być on, może jeszcze ktoś inny...

---

Spojrzcie co odpowiada Seymour jak sie go zapyta o "magic":

12:02 Seymour: The only magic-user on this isle is old Hyacinth.

Czyli:
1)Hyacinth wie wiecej od Seymoura i nas, i gdzies tu sie ukrywa jeszcze jakis magic-user (Vendor?)
2)Hyacinth i Seymour maja racje, tylko ze Hyacinth mowiac "few magic-users" ma na mysli siebie i Mino maga.
3)Hyacinth do magic-userow zalicza Monka i Lily, a Seymour nie..


A jeszcze jedno:

12:06 Seymour: Well, there's me, Cipfried, Willie, Obi, Amber, Dallheim, Al Dee, Norma, and Hyacinth.
12:06 Seymour: Więc, [na Rooku] jestem ja, Cipfried, Willie, Obi, Amber, Dallheim, Al Dee, Norma, i Hyainth.

Dlaczego nie wspomnial o ludziach z prem area oraz o Lily i Dixi ( i Vendorze?) ?
No to tyle, zebrałem wszystkie informacje do kupy, mam nadzieję że nie będzie następnych niepotrzebnych tematów. Jeżeli coś znajdziesz, pisz tutaj. Możesz też tu pisać swoje wersje questa, ale Z POWAGĄ. A nie że "whodzimy do pokojufff i rozfalamy fszystko a na koncu bendzie spajk słord!!!!111"

Jeżeli nie chcesz wnieść nowych informacji - NIE PISZ
Jeżeli nie chcesz pomóc w rozwiązywaniu zagadek - NIE PISZ
Jeżeli jesteś noobem - NIE PISZ

Sam szukam osób do rozwiązania zagadek, narazie nie mam czasu, ale chętnie pogadam z kimś na GG (z tym to na PW do mnie). Jeżeli chcecie pomagać, możemy też wspólnie wybrać serwer - sami byśmy tylko na nim grali, mielibyśmy niezłe zgranie (widzieliśmy byśmy kto jest aktualnie online itp., wspólne hunty/questy). Polecam serwer Open PVP. Ale oczywiście możemy grać na różnych itp. To tylko taki pomysł . Enjoy !

#EDIT - Wybieramy Selenę. Pisać do Rookguardian Master Davis lub Fall Ordeourion. Może w przyszłości założymy Gildię.
__________________

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ruszek Pokaż post
Rozmowa z Klaudią +8 do motywacji, Marta +20 do medżik penetrejszyn.

------------------------------------------
100 post - 11 lipiec 2011 16:42
200 post - 3 sierpień 2011 15:03
300 post - 14 wrzesień 2011 19:07
400 post - 11 października 2011 16:41

Ostatnio edytowany przez voice - 30-07-2011 o 22:22. Powód: Nowe info
voice jest offline   Odpowiedz z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stary 05-06-2011, 15:00   #2
Fallows
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 05 03 2011

Posty: 43
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Rookstayer
Świat: Selena
Poziom: 51
Domyślny

Dostanie się do Minotaura Maga jest niemożliwe na 100%.
Loot:
Combat Knife (Normalnie), Brass Armor (Normalnie), Leather Legs (Normalnie), Chain Legs (Normalnie), Leather Helmet (Normalnie), Wand of Cosmic Energy (Bardzo rzadko), Mana potion (Bardzo rzadko), 0-12 Carrot (Normalnie), Minotaur Leather (Rzadko), 0-2 Torch (Normalnie), Bag (Normalnie), Taurus Mace (Bardzo rzadko), 0-2 Minotaur Horn (Normalnie), Purple Robe (Normalnie), 0-45 gp, Dead Snake

Wand of Cosmic Energy jest różdżką magiczną, a jest napisane, że na Rookgaardzie żaden gracz nie może władać magią.

Dostanie się do Ghoula jest niemożliwe na 100%.

Cipsoft zamknął ghoula za ścianą, ponieważ wg nich był za silny.

Tyle wiem na pewno.
Fallows jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 05-06-2011, 15:37   #3
voice
Użytkownik Forum
 
voice's Avatar
 
Data dołączenia: 08 06 2010
Lokacja: Puławy

Posty: 479
voice ma numer GG 8133179
Domyślny

Co Do Ghoula i Tarantuli to napisałem wyjaśnienia Cipsoftu dlaczego. Niestety Cipsoft milczy od chyba 5 czy 6 lat na temat Mino Maga. Prawie połowa rookstayerów pisała do nich w sprawie Minoska i cały czas milczy. Jest to bardzo interesujące, bo gdy się ich pyta np. o Tarantule czy Ghoula, wyjaśniają dość szybko. Co do różdżki - mocny argument. Być może Cipsoft planuje jakieś uatrakcyjnienie? Lekka magia? Pewnie oczywiście dla PACC, bo FACC Cipsofta już przestał interesować jakieś 2 latka temu. Może to będzie coś z rodzaju tego, że w czasie questa np. z Orców z Orc Fortress wypada Sam's Old Backpack, a gdy questa nie ma, nie ma jak go wylocić. Może to będzie jakiś swoisty quest? Sam Exp bez Loota, albo jakiś pojedyńczy loot w stylu Apprentice Shenga? Narazie można się tylko domyślać
__________________

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ruszek Pokaż post
Rozmowa z Klaudią +8 do motywacji, Marta +20 do medżik penetrejszyn.

------------------------------------------
100 post - 11 lipiec 2011 16:42
200 post - 3 sierpień 2011 15:03
300 post - 14 wrzesień 2011 19:07
400 post - 11 października 2011 16:41
voice jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 05-06-2011, 17:30   #4
Vermilion
Użytkownik Forum
 
Vermilion's Avatar
 
Data dołączenia: 05 11 2007
Lokacja: s piekua

Posty: 180
Stan: Na Emeryturze
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Fallows Pokaż post
Wand of Cosmic Energy jest różdżką magiczną, a jest napisane, że na Rookgaardzie żaden gracz nie może władać magią.
.
To nie jest żaden argument. Co nie zmienia faktu, że nie da się tam wejść.
__________________
15:25 Ten Oto Knight [15]: Soul Binger to chlopak i oszust Zal mi tego Nooba i udaje cwaniaka jego mama nie ma plecuw a on pisze uszami

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez mentuss Pokaż post
ej blind orc jest orkiem
ORLY???!!!!111?
Vermilion jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 05-06-2011, 19:51   #5
Crunsher
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 21 10 2008
Lokacja: nie znasz? tos noob

Posty: 90
Stan: Aktywny Gracz
Imię: -
Profesja: Knight
Gildia: -
Świat: Unitera
Poziom: ?
Skille: ??/??
Poziom mag.: ??
Domyślny

Po co zakładałeś nowy temat skoro mogłeś napisać TU

@down no tak ale utworzyłeś xyz temat o spaik suorcie. Zaraz zacznie sie spam. 2/5 graczy ze spaik jest 2/5 ze nie ma a 1/5 spammuje nie na temat.

a pozatym, to co tu zebrałeś to conajmniej 3/4 z tego czytałem parę razy.
__________________
/\ WEZCIE TOM KREHE BO NIEWIEM CO WAM/\ /\ ZROBIE!!!


Ostatnio edytowany przez Crunsher - 05-06-2011 o 22:00.
Crunsher jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 05-06-2011, 20:14   #6
voice
Użytkownik Forum
 
voice's Avatar
 
Data dołączenia: 08 06 2010
Lokacja: Puławy

Posty: 479
voice ma numer GG 8133179
Domyślny

Tam się zrobił niepotrzebny spam. Połowa graczy się wyzywa nawzajem do niczego nie dochodząc. Sorry, ale mam nadzieję że tutaj tak nie będzie.

#EDIT: A tak poza tym, zebrałem WIĘCEJ informacji niż w każdym temacie tutaj razem wziętym, także miałem chyba prawo zakładać nowy temat ?

#EDIT2: @UP - Jeżeli tak, do dodaj te informacje tutaj. Przynajmniej tu jest jasno określone co gdzie i jak. Stonoga napisał to tak chaotycznie, a poza tym tam jest 244 (!) strony. Odnajdziesz jakieś przydatne informacje w tym chaosie i spamie??
__________________

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ruszek Pokaż post
Rozmowa z Klaudią +8 do motywacji, Marta +20 do medżik penetrejszyn.

------------------------------------------
100 post - 11 lipiec 2011 16:42
200 post - 3 sierpień 2011 15:03
300 post - 14 wrzesień 2011 19:07
400 post - 11 października 2011 16:41

Ostatnio edytowany przez voice - 06-06-2011 o 18:11.
voice jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 08-06-2011, 22:30   #7
voice
Użytkownik Forum
 
voice's Avatar
 
Data dołączenia: 08 06 2010
Lokacja: Puławy

Posty: 479
voice ma numer GG 8133179
Domyślny

Refreshhh...
__________________

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ruszek Pokaż post
Rozmowa z Klaudią +8 do motywacji, Marta +20 do medżik penetrejszyn.

------------------------------------------
100 post - 11 lipiec 2011 16:42
200 post - 3 sierpień 2011 15:03
300 post - 14 wrzesień 2011 19:07
400 post - 11 października 2011 16:41
voice jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 08-06-2011, 22:48   #8
cocojumbo
Użytkownik Forum
 
cocojumbo's Avatar
 
Data dołączenia: 23 05 2010

Posty: 117
Domyślny

Wy serio się jeszcze tym podniecacie?
__________________
Doktor Zło i coco jumbo -> niezwykła moc wywabiania plam nawet w niskiej temperaturze
cocojumbo jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 09-06-2011, 17:02   #9
voice
Użytkownik Forum
 
voice's Avatar
 
Data dołączenia: 08 06 2010
Lokacja: Puławy

Posty: 479
voice ma numer GG 8133179
Domyślny

My się tym nie podniecamy... Temat jest do tego, aby dawać w nim nowe informacje, i zebrać je do kupy. Po każdym (przydatnym) poście robię edita w mojej pierwszej wypowiedzi, tak, żeby można było coś znaleźć. Może w końcu dowiemy się czy jest to możliwe czy nie ?
__________________

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ruszek Pokaż post
Rozmowa z Klaudią +8 do motywacji, Marta +20 do medżik penetrejszyn.

------------------------------------------
100 post - 11 lipiec 2011 16:42
200 post - 3 sierpień 2011 15:03
300 post - 14 wrzesień 2011 19:07
400 post - 11 października 2011 16:41
voice jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 09-06-2011, 20:48   #10
Masterwizard
Użytkownik Forum
 
Masterwizard's Avatar
 
Data dołączenia: 17 01 2011
Lokacja: Rookgaard
Wiek: 42

Posty: 270
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Rookstayer
Świat: Silvera
Poziom: 106
Skille: Dst25
Poziom mag.: ;]
Domyślny

...a mi się Voice podoba to, co utworzyłeś chociażby ze wzgl. na skumulowanie wielu informacji w jednym miejscu i jeżeli sam to zbierałeś z różnych miejsc, to brawo Jeżeli ktoś myśli, że teoria o Spike Sword umarła, czy też obecnie znaleziono rozwiązanie - jest w błędzie. Ona jest żywa i tak już będzie, nawet jeśli chwilowo będzie wegetować.
__________________


Czyń swoją Wolę, niechaj będzie całym Prawem...
Miłość jest Prawem, Miłość podług Woli...

17 czerwca 2011r. logując się do gry dowiedziałem się, że konkurs na tibia.com... inaczej: Premium Account Your premium time expires at Jun 11 2012, 22:19:39 CEST. Mater Dei!!!!!! Oo

21:56 Waleczna Rigia [2]: ty jestes synem garbatego pajaka
Masterwizard jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 09-06-2011, 20:54   #11
RookeR
Użytkownik Forum
 
RookeR's Avatar
 
Data dołączenia: 18 07 2007
Lokacja: W Domu :)
Wiek: 32

Posty: 244
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Rookstayer
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez voice Pokaż post
- Hyacinth i szczur - Druga pogłoska, która mnie bardzo zaciekawiła. Jak wiemy, Hyacinth boi się szczurów. Wiemy też, że sprzedaje potiony (kiedyś fluidy), czyli możemy wywnioskować, że zna się na magii.
To że potrafi ważyć mikstury nie czyni go magiem... Co najwyżej alchemikiem.
Cytuj:
Według tej pogłoski, Hyacinth zna Mino Maga (to akurat jest faktem, jeżeli napiszesz do niego "magic" powie, że jest jednym z kilku, którzy znają się na magii, niestety wyczuwa zło rodzące się gdzieś pod ziemią)...
Hyacinth zna Mino Maga? Niby skąd? Razem w karczmie piwo pili a potem chodzili i chędożyli dziewki? Proszę Cię, jeżeli dla Ciebie dowodem że go zna jest to że wykrywa JAKĄŚ moc magiczną* to gratuluje.

* Tą mocą może być równie dobrze Nieumarlak w katana room.
Cytuj:
Może musimy mieć większy lvl, i wtedy nam powierzy pokonanie Minosa?
Jaki? 200? 300? Jakoś 100 levele gonią po rooku (na bocie głównie) i żaden nie ma miecza i nie pokonał Minosa.
Cytuj:
- Trolle i Karteczka na Troll Tower - Znaleziono karteczkę na Troll Tower (czy Troll Hell, jak kto woli), że Trolle kiedyś ukradły coś miastu - może Spike Sworda?
A może Harry Potter?
Ok, wredność na bok. To co ukradły Trolle to nie był Spike Sword. Tutaj Cię zaskoczę bo to były...OWCE i beczki. Tak, owce które sobie chodzą tam razem z Trollami.

Cytuj:
- Dźwignia u Toma - Nad sklepem Toma jest pokój (zamknięty), w którym jest dźwignia. Podobno trzeba ją przesunąć, aby dostać się do Mino Maga.
Hm, a może po prostu otwiera kratę będącą obok pokoju Toma... Nie no żeby to takie trudne do dedukcji było, ale ja jakoś się domyśliłem.

@topic:

Reasumując:

Niestety nic nie wniosłeś do tematu [jedynie pozbierałeś wszystkie inf do kupy]. No po za tą Twoją teorią z skórami Orców. (Które są dostępne od 2-3 updatów? A Miecz od początku Rookgaardu tam leży na wyspie).


Pozdrawiam RookeR
__________________
"Strzyg, wiwern, endriag i wilkołaków wkrótce nie będzie na świecie. A skurwysyny będą zawsze".
A. Sapkowski - Czas pogardy

Dziadki z którymi grałem na Candi i dyskutowałem na forum rookgaardu, jeśli ktoś to czyta odzywajcie się na priv - od czasu do czasu będę przeglądał skrzynkę tutaj

Ostatnio edytowany przez RookeR - 09-06-2011 o 20:57.
RookeR jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 10-06-2011, 21:32   #12
voice
Użytkownik Forum
 
voice's Avatar
 
Data dołączenia: 08 06 2010
Lokacja: Puławy

Posty: 479
voice ma numer GG 8133179
Domyślny

1. Prawie wszyscy Alchemicy to Magowie - przecież muszą się znać na tym co robią, a skoro robią MAGICZNE mikstury, muszą wiedzieć jak działają i przez co, dlatego stąd wnioskuję.

2. Znać to nie oznacza lubić, spotykać się ;>. A czy Ghoul "posiada" jakąś magiczną moc oprócz leczenia się? No, raczej nie, a w Mino Hell nie dość że mamy pola energii (jedyne na rooku), to lata sobie tam magiczny minotaur. To chyba wystarczający dowód

3. Mi chodziło o to, aby na wyższym lvlu zagadać do niektórych npc, a nie bocić na potworkach. Może taki 80+ jak porozmawia z Hyacinthem, Hyacinth wyjawi mu pewną tajemnicę? Nie wiadomo, przecież każdy wie, że teraz każdy 50+ to Bot i nie da się z nim pogadać...

4. Też mnie zastanawiały, co tam owce robią. Może oprócz owiec ukradły coś jeszcze? Nie piszą o jednej rzeczy, piszą ogólnikowo, także możemy wiele wniosków wyciągnąć...

5. No ok, powiedzmy że otwiera. A teraz - jak mamy się dostać od środka, skoro dźwignia otwiera drzwi, które są na zewnątrz? Nawet jeżeli byśmy się tam dostali, to owa "tajemnicza" dźwignia, otwiera... drzwi do wyjścia. Przecież to głupie. Równie dobrze moglibyśmy wyjść tą stroną, którą wcześniej weszliśmy, jeśli w ogóle byśmy tam weszli. Ja myślę, że trzeba odpowiednio zagadać do Toma, może sprzeda klucz do pokoju?

6. Prawda, nic nie wniosłem, ale temat powstał po to, aby ludzie mogli dodawać nowe informacje. Temat podany wcześniej, tak jak mówiłem ma 244 strony, dodatkowo Stonoga nie kwapi się do edycji pierwszego posta, nawet jeżeli ktoś napisał coś ważnego. Chcę ci się przeglądać 244 strony w poszukiwaniu czegoś ważnego? Mi też nie.

Masterwizard - dzięki, chociaż jedyny mnie rozumiesz... Tibia to RPG - my sami tworzymy klimat, i możemy do woli wymyślać nowe zagadki/przemyślenia. Przynajmniej to odskocznia od ciągłego botowania/expienia (niepotrzebne skreślić). Infomacje sam znalazłem + moja głowa + dwie teorie należą do Tropixiusa/czarnego z tibia.net.pl. Napisałem też wszystko własnymi słowami (oprócz właśnie teorii tropixiusa).
__________________

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ruszek Pokaż post
Rozmowa z Klaudią +8 do motywacji, Marta +20 do medżik penetrejszyn.

------------------------------------------
100 post - 11 lipiec 2011 16:42
200 post - 3 sierpień 2011 15:03
300 post - 14 wrzesień 2011 19:07
400 post - 11 października 2011 16:41
voice jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 11-06-2011, 11:19   #13
Masterwizard
Użytkownik Forum
 
Masterwizard's Avatar
 
Data dołączenia: 17 01 2011
Lokacja: Rookgaard
Wiek: 42

Posty: 270
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Rookstayer
Świat: Silvera
Poziom: 106
Skille: Dst25
Poziom mag.: ;]
Domyślny

Bardzo dziękuję Voice, lecz muszę dodać że rozumiałem Cię do tego posta ^^ Oczywiście żartuję Fajnie, że zebrałeś do "kupy" wiele informacji

Troszeczkę jednak przeginasz mówiąc, że "przecież każdy wie, że teraz każdy 50+ to Bot i nie da się z nim pogadać..." . Otóż ja użyłem w swoim życiu Bota raz, przy dwudziestym levelu i był to lighthack-na światło. Okazało się to kompletną głupotą chociażby ze wzgl. na opcję w grze, " set ambient light", która rozjaśnia mroki w jaskiniach. Dwa dni później obudziłem się z ręką w nocniku żegnając się z postacią, którą później cudem odzyskałem. Od ... Za bardzo je szanuję, aby się narażać. Więc proszę, nie mów że każdy powyżej 50 lv. to na pewno Bot, bo to mówiąc szczerze troszkę może obrazić tych, którzy doszli dość wysoko bez pomocy dupowatych programów...

Co do pkt 1, który zwrócił moją uwagę należałoby dokonać rozróżnienia pomiędzy Magią a alchemią. A są tu znaczące różnice, które oznaczają, że jednak nie każdego alchemików można uznawać za Maga. Pozwolę sobie zacytować jeden z podrozdziałów pewnego Pana, który miał dość znaczący wpływ na rozwój realnej Magii i który mam nadzieję wyjaśni to zagadnienie. Jest tego sporo i ponieważ cytat jest z książki odnosi się on poniekąd do innych rzeczy w niej zawartych - więc nie trzeba czytać wszystkiego. Ponad to Crowley pisał językiem trudnym, czasami bardzo, lecz myślę że trafnym:

Cytuj:
"Jeśli Mistrzowi Therionowi dzięki tej książce nie uda się wykazać niczego poza ciągłością natury oraz jednorodnością prawa, to odczuje, iż jego wysiłek nie poszedł na marne. W pierwotnym zarysie części III nie zakładał on żadnych aluzji do alchemii. Z góry zakłada się, że temat ten jest całkowicie obcy regularnej Magiji tak w zakresie, jak i w metodzie. Głównym zajęciem poniższego opisu będzie ustalenie zasadniczej dziedziny, którą zajmuje się alchemia.

Nie ma potrzeby ustanawiania systematycznych badań odszyfrowujących żargon traktatów hermetycznych. Nie musimy wdawać się w dyskusję historyczną. Wystarczy powiedzieć, że słowo „alchemia" jest terminem arabskim składającym się z przedrostka „al" i przymiotnika „khemi", co oznacza: „to, co odnosi się do Egiptu". Można z grubsza powiedzieć, iż alchemia jest to „sprawa egipska". Zakłada się, że gramatycy mahometańscy tradycyjnie utrzymywali, że sztuka ta wywodziła się z wiedzy Egipcjan, znana była Mojżeszowi, Platonowi i Pitagorasowi, i była źródłem ich oświecenia.
Współczesne badania (prowadzone przez profanów) nadal nie dostarczają pewności, czy traktaty alchemiczne powinny być zaklasyfikowane jako mistyczne, magiczne, medyczne czy chemiczne. Najrozsądniejszą opinią jest stwierdzenie, że wszystkie te zagadnienia zajmowały alchemików w różnym stopniu. Hermes jest zarówno bogiem wiedzy, cudotwórstwa, lekarzy, jak i nauk fizycznych. Wszystkie te dziedziny można nazwać hermetycznymi. Nie można wątpić, że pisarze, tacy jak Fludd, aspirowali do duchowej doskonałości. Równie pewne jest, że Edward Kelly pisał przede wszystkim z punktu widzenia Maga, że Paracelsus zajmował się głównie leczeniem chorób i przedłużaniem życia, choć dla współczesnych myślicieli jego największym osiągnięciem było odkrycie opium, cynku i wodoru, tak więc myślimy o nim jak o chemiku w nie mniejszym stopniu niż o Van Helmoncie, którego koncepcja gazu sytuuje go pomiędzy tymi rzadkimi geniuszami, którzy wnieśli do ludzkiego doświadczenia idee o zasadniczym znaczeniu.
Literatura o alchemii jest niezwykle obszerna. Praktycznie większość z niej w całości lub częściowo jest niezrozumiała. Traktaty, począwszy od „Asch Metzareph" w hebrajskim do „Chariot of Antimony", są celowo wypełniane zagadkami kapłańskimi. Obawiano się zarówno prześladowań, jak i profanacji tajemnic. Co gorsza, ten motyw popychał pisarzy do wtrącania intencjonalnie mylnych stwierdzeń, w celu zmylenia niegodnych poznania ich tajemnic.
Nie zamierzamy omawiać żadnego z procesów. Większość czytelników wie o tym, że głównym obiektem zainteresowania alchemii był kamień filozoficzny, lekarstwo metali oraz różne mikstury i eliksiry posiadające różne właściwości, w szczególności uzdrawiające, przedłużające życie, poszerzające ludzkie zdolności, doskonalące naturę człowieka pod każdym względem, dostarczające magicznych mocy i przekształcające substancje materialne, głównie metale, w formy bardziej wartościowe.
Temat jest bardziej skomplikowany, ponieważ wielu autorów było szarlatanami. Ignorując pierwsze elementy sztuki, bez wstydu dokonywali plagiatów, żeby na tym zarobić. Korzystali z generalnej ignorancji oraz konwencji tajemnicy dokładnie w taki sam sposób, w jaki ich współcześni następcy postępują w materii nauk okultystycznych.
Ale pomimo tego wszystkiego, jedna rzecz jest jasna: wszyscy poważni autorzy, choć zdawali się mówić o nieskończoności różnych tematów w takim stopniu, że współczesny badacz nie może dojść do prawdziwej natury jakiegokolwiek pojedynczego procesu, zgadzali się co do fundamentalnej teorii, na której budowali swoje praktyki. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie można pogodzie choćby dwóch z nich co do natury „Pierwszej Materii Dzieła". Opisywali ją w dezorientującej mnogości niezrozumiałych symboli. Nie mamy powodów, by sądzić, że mówili o tej samej rzeczy. To samo dotyczy każdego odczynnika, każdego procesu w nie mniejszym stopniu niż produktu finalnego.
A jednak pod tą różnorodnością możemy dostrzec zaciemnioną identyczność. Wszyscy zaczynali od substancji, która w opisie istnieje prawie wszędzie i poddawali ją serii operacji. Dokonując tego, otrzymywano produkt. Ten produkt, bez względu na jego nazwę czy opis, jest zawsze substancją, która reprezentuje prawdę albo doskonałość oryginalnej „Pierwszej Materii", a jego cechy niezmiennie noszą znamiona przynależne żywej istocie, a nie nieożywionej masie. Krótko mówiąc, alchemik bierze rzecz martwą, nieczystą, bezwartościową oraz pozbawioną mocy i transformuje ją w rzecz żywą, aktywną, nieocenioną i cudotwórczą.
Czytelnik tej książki z pewnością odnajdzie w tym szokującą analogię do tego, co już zostało powiedziane o procesach Magiji. Co zgodnie z naszą definicją stanowi inicjację? „Pierwszą Materią" jest człowiek, czyli łatwo psujący się pasożyt, chleb ziemskiej skorupy pełzający po jej powierzchni. Proces inicjacji polega na usuwaniu jego nieczystości i na odnajdywaniu w jego prawdziwym ja nieśmiertelnej inteligencji, dla której matera jest niczym więcej niż środkiem manifestacji. Inicjowany jest wiecznie indywidualny, jest niewysłowiony, nieprzekupny, odporny na wszystko. Posiada nieskończoną wiedzę i nieskończoną moc. To porównanie jest identyczne z talizmanem. Mag bierze jakąś ideę, oczyszczają, intensyfikuje przez inwokowanie inspiracji duszy. Nie jest już gryzmołem nabazgranym na owczej skórze, ale słowem prawdy o potędze większej niż sfera znaczenia, słowem nieprzemijającym. Ewokacja ducha jest w swej istocie bardzo podobna. Odpędza on wszelkie nieczystości, zapobiega wszelkim przeszkodom i przechodzi do nadania życia subtelnym substancjom, wkraplając w nią swoją duszę.
Nie jest to wyłącznie działanie „magiczne". Rembrandt van Ryn zwykł był korzystać z wielu nieprzetworzonych materiałów. Wypędzał z nich nieczystości i konsekrował je do swojej pracy, przygotowując płótna, pędzle i farby. Po uczynieniu tego, przymuszał je to odciśnięcia swojej duszy; z pustych, bezwartościowych kreatur ziemi tworzył żywotną i potężną istotę prawdy i piękna. Byłoby to zaskakujące dla kogoś, kto pojął naturę, jeśli zaistniałaby zasadnicza różnica w esencji tych różnych formuł. Prawa natury stosuje się równorzędnie w każdych okolicznościach.
Teraz jesteśmy przygotowani do zrozumienia, czym jest alchemia. Możemy pójść dalej i powiedzieć, że nawet gdybyśmy nigdy o niej nie usłyszeli, to wiemy, czym być powinna.
Podkreślmy fakt, że produktem finalnym jest żywa istota. Wielką przeszkodą dla nowoczesnej nauki było to, że oświadczenia alchemików nie mogą zostać objaśnione. Z chemicznego punktu widzenia wydaje się „a priori" niemożliwe, że ołów mógłby być obrócony w złoto. Nasze ostatnie odkrycia periodyczności pierwiastków wykazały, przynajmniej w teorii, prawdopodobieństwo, że pozornie niezmienne pierwiastki są modyfikacjami jednego. Chemia organiczna z jej metatezami i syntezami zależnymi od koncepcji molekuł o geometrycznych strukturach wykazała w praktyce zastosowanie tej teorii, a właściwości radu oddaliły powiewającą flagami straż strzegącą zasadniczej heterogeniczności pierwiastków. Doktryny ewolucji przywiodły alchemiczną i monistyczną teorię materii do naszych dzisiejszych poglądów na życie. Zburzenie ściany pomiędzy królestwem zwierzęcym i roślinnym wstrząsnęło tym, co dzieliło je od świata mineralnego.
Ale nawet, jeśli zaawansowany chemik mógłby potwierdzić możliwość transmutacji ołowiu w złoto, mógłby nie postrzegać złota za innego rodzaju metal od tego samego porządku natury, z jakiego wykonany jest ołów. Założenie, że to złoto posiadałoby moc pomnażania siebie lub wpływania na formowanie innych substancji, wydawałoby mu się tak absurdalne, iż poczułby się zobligowany do stwierdzenia, że alchemicy, którzy przyznawali te właściwości swemu „złotu", musieli odnosić się nie do chemii, ale do jakichś operacji duchowych, których świętość wymagała symbolicznych zasłon w rodzaju kryptograficznego zastosowania języka laboratoryjnego.
Mistrz Therion ufa, że obecna redukcja wszelkich przypadków sztuki Magiji do jednej formuły rozjaśni oraz oczyści alchemię, rozwijając chemię w celu dokonania rewolucyjnych zmian.
Istnieje oczywisty warunek, który ogranicza zaproponowane operacje. Wynika to z faktu, że formuła dowolnego przekształcania dzieła powoduje ekstrakcję i wizualizację prawdy z „Pierwszej Materii", „kamienia" czy „eliksiru", które powstały z naszej pracy, będąc czystym i doskonałym indywiduum zawierającym się pierwotnie w wybranej substancji i niczym więcej. Najzdolniejszy ogrodnik nie może wyprodukować lilii z dzikiej róży, jego róże zawsze będą różami bez względu na to, jak będzie udoskonalał swoje działanie.
Nie ma tu jednak sprzeczności z naszą uprzednią tezą o ostatecznej jedności wszelkiej substancji. Prawdą jest, że Hobb i Nobs są modyfikacjami Pleromy. Obaj znikają w Pleromie z chwilą osiągnięcia samadhi. Ale nie są zamienni do tego stopnia, żeby byli modyfikacjami indywidualnymi: inicjowany Hobbs nie jest inicjowanym Nobbsem. Dlatego alchemicy mówią: „Żeby zrobić złoto, musisz wziąć złoto"; ich sztuką było doprowadzanie każdej substancji do doskonałości jej własnej natury.
Bez wątpienia częścią tego procesu było wydzielanie esencji z „Pierwszej Materii" w obrębie homogeniczności hyle, która tak jak inicjacja wymaga anihilacji jednostki w nieosobową nieskończoność egzystencji, żeby zanurzyć się ponownie jako mniej zmieszana i zdeformowana Eidolon samej prawdy. Jest to gwarancja, że nie jest ona zanieczyszczona przez obce elementy. Eliksir musi posiadać aktywność rodzącej się substancji, tak jak rodzący się wodór łączy się z arszenikiem (w teście Marsha), kiedy zwyczajna forma gazu nie działa. Z kolei tlen usatysfakcjonowany sodem lub rozcieńczony azotem nie zaatakuje materiałów wybuchowych z gwałtownością właściwą czystemu gazowi.
Możemy podsumować te tezy, stwierdzając, że alchemia zawiera w sobie tak wiele możliwych operacji, jak wiele jest oryginalnych idei w naturze.
Alchemia w swej selekcji stosownego materiału przypomina ewokację, bazując na manifestacji Woli, ale różni się działaniem pozbawionym personifikacji czy interwencji innych planów. Bardziej może być porównana z inicjacją, gdyż efektywny element produktu posiada w istocie tę samą naturę i w niej jest zawarty. Podobnie dzieło polega na odizolowaniu go od jego naleciałości.
Tak jak aspirant na progu inicjacji napastowany jest przez korumpujące go kompleksy, dręczy go ich uzewnętrznienie, a jego agonalny opór eliminowania ich wtrąca go w takie tarapaty, iż wydaje się (zarówno jemu, jak i innym), że zmienił się ze szlachetnego i dystyngowanego człowieka w nieznośnego łotra, tak też zaczernia i oczyszcza się „Pierwsza Materia", kiedy alchemik przełamuje jej koagulację nieczystości.
Student może pracować nad wynikającymi z tego różnymi analogiami, odkrywając „Black Dragon", „Green Lion", „Lunar Water", „Raven's Head" i tak dalej. Powyższe wskazówki powinny być wystarczające dla tych, którzy posiadają chęć badania alchemii.
Tylko jeszcze jedna refleksja wydaje się konieczna, dotyczy ona Eucharystii, której poświęcony jest ten rozdział, a która musi być postrzegana jako krytyczny przypadek sztuki alchemików."
--źródło cytatu: Magija w teorii i praktyce, Aleister Crowley---

Jak wynika z powyższego zgodzić można się ze stwierdzeniem RookeR'a, który powiedział, że "To że potrafi ważyć mikstury nie czyni go magiem... Co najwyżej alchemikiem." I ja się pod tym podpisuję. Dodatkowo teoria magiczna jest zbyt szeroka, aby klasyfikować ją w wąskich widełkach alchemii. Wiesz Voice, robienie mikstur, które nazwałeś "magicznymi" jest wyłącznie zastosowaniem odpowiednich składników w stosunku do innych, równie odpowiednich. To, że wydają się "magiczne" niewtajemniczonym wcale nie oznacza, iż są takimi w istocie. Cudami również nazywa się zjawiska i rzeczy, których nie można wyjaśnić rozumem. Ale to tak na marginesie
Natomiast nadal podtrzymuję swoja tezę, która mówi, że odwaliłeś kawałek dobrej roboty zajmując swoją i innych głowę teoriami, które tej grze występują. One są i będą bez względu na to, czy ktoś je obalił czy też potwierdził .
__________________


Czyń swoją Wolę, niechaj będzie całym Prawem...
Miłość jest Prawem, Miłość podług Woli...

17 czerwca 2011r. logując się do gry dowiedziałem się, że konkurs na tibia.com... inaczej: Premium Account Your premium time expires at Jun 11 2012, 22:19:39 CEST. Mater Dei!!!!!! Oo

21:56 Waleczna Rigia [2]: ty jestes synem garbatego pajaka

Ostatnio edytowany przez Masterwizard - 11-06-2011 o 17:53. Powód: dodano nowy tekst
Masterwizard jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 11-06-2011, 11:56   #14
voice
Użytkownik Forum
 
voice's Avatar
 
Data dołączenia: 08 06 2010
Lokacja: Puławy

Posty: 479
voice ma numer GG 8133179
Domyślny

Cytuj:
Większość czytelników wie o tym, że głównym obiektem zainteresowania alchemii był kamień filozoficzny, lekarstwo metali oraz różne mikstury i eliksiry posiadające różne właściwości, w szczególności uzdrawiające, przedłużające życie, poszerzające ludzkie zdolności, doskonalące naturę człowieka pod każdym względem, dostarczające magicznych mocy i przekształcające substancje materialne, głównie metale, w formy bardziej wartościowe.
Więc w pewnym stopniu można uznać, że alchemią zajmowali się magowie. Dodatkowo żadna z tych rzeczy oprócz "magii" praktycznie nie istnieje na rooku, więc eliminuje się samo przez się. Ja przynajmniej na takiej zasadzie to pojmuję . Wiadomo, że alchemia jest luźno powiązana z magią w niektórych grach (nie będę tu wymieniał nazw, ponieważ takich gier było od groma), ale też są gry, w których żeby być alchemikiem trzeba być najpierw magiem. Tibia wg. mnie należy właśnie do tego drugiego typu, dodatkowo moją tezę poprę argumentem, że mikstury w Tibii kupujemy właśnie u magów lub istot magicznych (Xodet - Mag w Thais, Chatterbone - Szkielet/Ghoul (nie pamiętam^^) w Venore, itp.). A w miastach takich jak Ab'dendriel czy Kazzordon - mikstury/runy kupuje się u "miejscowych" zajmujących się właśnie magią, więc i alchemią.

#EDIT: A co do Botów - no, może trochę przesadziłem, ale 80% 50 lvl-owców to na pewno boty. I nie mówię tu tylko o polakach, brazyle i szwedzi tak samo botują.
__________________

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ruszek Pokaż post
Rozmowa z Klaudią +8 do motywacji, Marta +20 do medżik penetrejszyn.

------------------------------------------
100 post - 11 lipiec 2011 16:42
200 post - 3 sierpień 2011 15:03
300 post - 14 wrzesień 2011 19:07
400 post - 11 października 2011 16:41

Ostatnio edytowany przez voice - 11-06-2011 o 12:06.
voice jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 13-06-2011, 17:02   #15
RookeR
Użytkownik Forum
 
RookeR's Avatar
 
Data dołączenia: 18 07 2007
Lokacja: W Domu :)
Wiek: 32

Posty: 244
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Rookstayer
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez voice Pokaż post
1. Prawie wszyscy Alchemicy to Magowie - przecież muszą się znać na tym co robią, a skoro robią MAGICZNE mikstury, muszą wiedzieć jak działają i przez co, dlatego stąd wnioskuję.
Life fluid odnawiał życie - czyt. uzdrawiał. Uzdrawiać może także akolita, hierofant/flaminika, mnich lub też... alchemik. Sporządzenie mikstury wymaga (bynajmniej w grach typu Gothic, Risen, Wiedźmin*, jednym słowem RPG) najczęściej wiedzy alchemicznej, czyli wiedzy o roślinach. Nie potrzeba przy sporządzaniu LECZNICZYCH mikstur magii. Bo np. akolita (i cała reszta którą wymieniłem) leczy nie dzięki magii a dzięki modlitwie.
Cytuj:
2. Znać to nie oznacza lubić, spotykać się ;>. A czy Ghoul "posiada" jakąś magiczną moc oprócz leczenia się? No, raczej nie, a w Mino Hell nie dość że mamy pola energii (jedyne na rooku), to lata sobie tam magiczny minotaur. To chyba wystarczający dowód
Hm, i tu Cię zaskoczę nie jedyne. Takowe pola energii są również w "train roomie" (czy jak to się tam nazywa). Aby sprawdzić kup klucz u Amber (albo u Seymora, daaaaawno nie grałem na roku - jakieś 2 lata) i idź za "pokój" Amber i troszkę pozwiedzaj.
A że jutro mam egzamin i robię wszystko byle się nie uczyć dostarczam Ci SS z owego train roomu: [klucz tak btw, jednak ma bibliotekarz ]

Cytuj:
3. Mi chodziło o to, aby na wyższym lvlu zagadać do niektórych npc, a nie bocić na potworkach. Może taki 80+ jak porozmawia z Hyacinthem, Hyacinth wyjawi mu pewną tajemnicę? Nie wiadomo, przecież każdy wie, że teraz każdy 50+ to Bot i nie da się z nim pogadać...
Znam 100 lvl+ na rookgaardzie, po wbiciu "setki" pisał do KAŻDEGO npc wiele różnych słów na które mógł by zareagować... Zgadnij co się stało?
- Nic.
Cytuj:
4. Też mnie zastanawiały, co tam owce robią. Może oprócz owiec ukradły coś jeszcze? Nie piszą o jednej rzeczy, piszą ogólnikowo, także możemy wiele wniosków wyciągnąć...
Mhm, może arkę przymierza też podwędziły? Albo Exalibuga... No bo przecież tak ogólnikowo piszę.
Okey - dude, jedną rzeczą którą te prymitywne formy życia (trolle) podpierniczyły są OWCE i beczki. Nic więcej...
Cytuj:
5. No ok, powiedzmy że otwiera. A teraz - jak mamy się dostać od środka, skoro dźwignia otwiera drzwi, które są na zewnątrz? Nawet jeżeli byśmy się tam dostali, to owa "tajemnicza" dźwignia, otwiera... drzwi do wyjścia. Przecież to głupie. Równie dobrze moglibyśmy wyjść tą stroną, którą wcześniej weszliśmy, jeśli w ogóle byśmy tam weszli. Ja myślę, że trzeba odpowiednio zagadać do Toma, może sprzeda klucz do pokoju?
Czytamy ze zrozumieniem part 1.
Napisałem że dźwignia może otwierać KRATĘ (która jest obok, chodzi mi ten "schowek" obok pokoju) a NIE drzwi. Z resztą tak trudno pojąć że dźwignia która jest obok może otworzyć kartę a nie oddalone SETKI metrów (i klika poziomów) drzwi do MM?
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Masterwizard Pokaż post
Jak wynika z powyższego zgodzić można się ze stwierdzeniem RookeR'a, który powiedział, że "To że potrafi ważyć mikstury nie czyni go magiem... Co najwyżej alchemikiem." I ja się pod tym podpisuję. Dodatkowo teoria magiczna jest zbyt szeroka, aby klasyfikować ją w wąskich widełkach alchemii. Wiesz Voice, robienie mikstur, które nazwałeś "magicznymi" jest wyłącznie zastosowaniem odpowiednich składników w stosunku do innych, równie odpowiednich.
I nie trzeba do tego ŻADNEJ magicznej mocy. To tak jak robienie zupy*, zbierasz składniki, zalewasz wodą i gotujesz.

* Wyjątkiem jest zupa grochowa mojej mamy bo robi ją zaiste wyśmienitą i nawet udostępniając mi przepis nie potrafię zrobić identycznej, a więc mam matkę magiczkę?

Chyba tyle miałem do napisania

pozdrawiam RookeR
__________________
"Strzyg, wiwern, endriag i wilkołaków wkrótce nie będzie na świecie. A skurwysyny będą zawsze".
A. Sapkowski - Czas pogardy

Dziadki z którymi grałem na Candi i dyskutowałem na forum rookgaardu, jeśli ktoś to czyta odzywajcie się na priv - od czasu do czasu będę przeglądał skrzynkę tutaj

Ostatnio edytowany przez RookeR - 13-06-2011 o 23:02.
RookeR jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 14-06-2011, 22:38   #16
voice
Użytkownik Forum
 
voice's Avatar
 
Data dołączenia: 08 06 2010
Lokacja: Puławy

Posty: 479
voice ma numer GG 8133179
Domyślny

No dobra, skończyły mi się argumenty^^. Jestem skłonny co do waszych teorii ;P. Co nie zmienia faktu, że zmieściłem w jednym temacie WSZELKIE informacje na temat Mino Maga. Ci, co jeszcze wierzą, mogą korzystać, a nie przeglądać setki stron w poszukiwaniu jednej informacji i pisać niepotrzebne posty.
__________________

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ruszek Pokaż post
Rozmowa z Klaudią +8 do motywacji, Marta +20 do medżik penetrejszyn.

------------------------------------------
100 post - 11 lipiec 2011 16:42
200 post - 3 sierpień 2011 15:03
300 post - 14 wrzesień 2011 19:07
400 post - 11 października 2011 16:41
voice jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 01-07-2011, 20:51   #17
Rookstayer_the_humble
Użytkownik Forum
 
Rookstayer_the_humble's Avatar
 
Data dołączenia: 01 07 2011
Lokacja: Pl

Posty: 22
Stan: Usunięty
Profesja: Rookstayer
Gildia: brak
Świat: Antica
Poziom: 42
Skille: 23/27
Domyślny

Witam wszystkich. Grałem kilka lat temu na rooku na Antice i od dłuższego czasu przeglądam fora w poszukiwaniu nowych informacji na temat SS czy MM.

Przeczytałem waszą rozmowę i mam w głowie kilka myśli, którymi chcę sie podzielić.

Temat MM.
Ktoś napisał ze skoro leci z niego woce to na pewno nie jest dostepny. A czy Cipsoft przypadkiem nie może wyłączyć woce z MM na Rooku? Chociaż sam uważam, że MM nie jest osiągalny to uznałem, że argument jest po prostu słaby.

Sprawa jarania się... Bo wiele osób nie rozumie ludzi którzy poświęcają swój czas na rozwiązywanie zagadek Rooku który rzekomo jest najlepiej poznanym miejscem Tibii. Jak widać po naszych rozważaniach wcale nie jest. I naprawdę jak ktoś raz złapie fazę to go nie puści i będzie szukał do końca.

Temat dźwigni nad domem Toma. Ktoś napisał ze Cipsoft rookstayerom odpisuje, że odpowiedz jest pod naszym nosem, że szukamy za daleko. A czy ktokolwiek przeszedl przez rook omijając "rynek" obok domu Toma? Wszyscy przechodzą przez to skrzyżowanie i nie zdziwiłbym się gdyby ukradziony przez Vendora (sprzedawcę) miecz nadal leżał w którymś z pudeł a ten na wyspie był tylko do popatrzenia albo ten który zostawiła Kylindra. Ten może nie być dostępny ale może ten ukradziony jak najbardziej? I tutaj by się przejawiała nasza skromność jako graczy bo nie chcemy zdobyć tego przeklętego miecza który jest na wyspie otoczony ogniem a w nagrodę dostaniemy ten który jest nad domem Toma.
Pozdrawiam wszystkich Rookstayerów i tych którzy nie mogą spać bo myśla nad genialnymi zagadkami tibii i rookgaardu. Myślimy aż do skutku.
__________________
Zapraszamy na RON OTS!

Wielki rozwinięty Rookgaard!
Misja na ss, demony, smoki, warlocki!

Poza tym mili i przyjaźni gracze którzy pomogą wkręcić się w świat Rona.
Rookstayer_the_humble jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 04-07-2011, 11:42   #18
Rookstayer_the_humble
Użytkownik Forum
 
Rookstayer_the_humble's Avatar
 
Data dołączenia: 01 07 2011
Lokacja: Pl

Posty: 22
Stan: Usunięty
Profesja: Rookstayer
Gildia: brak
Świat: Antica
Poziom: 42
Skille: 23/27
Domyślny

Ducan o jakim ciele mówisz? I skąd pewność że nie ma questa albo że nie będzie na SS? Może jakaś rozmowa z CM?
__________________
Zapraszamy na RON OTS!

Wielki rozwinięty Rookgaard!
Misja na ss, demony, smoki, warlocki!

Poza tym mili i przyjaźni gracze którzy pomogą wkręcić się w świat Rona.
Rookstayer_the_humble jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 08-07-2011, 02:19   #19
oskaruniu
Użytkownik Forum
 
oskaruniu's Avatar
 
Data dołączenia: 07 07 2011

Posty: 37
Stan: Aktywny Gracz
Profesja: Rookstayer
Świat: Astera/Selena
Domyślny

To mój pierwszy post na tym forum wiec prosze o wyrozumialosc.

Przeczytałem kiedys o ty jak znaleziono dwa punkty na ktorych trzeba stanac aby ss znikl, a bylo to tak: pewna grupka osob hakli z cipu mapke swiata tibi, przeszukujac ja natkneli sie na 2 hexy (trzeba cos zrobic aby cos sie stalo, w tym przypadku staniecie na 2 polach) ktore postanowili sprawdzic, zauwazyli ze spike sword znika (o czym wczesniej trabiono na wielu forach) umieszczono to na pewnym forum, lecz admin tego fora sprawdzil to (znikniecie ss) i usunol caly artykul, stwozyl film w ktorym pokazuje jak go zniknac i tym samym rozslawil swoj nick.
(Wiadomości zawarte wyzej wziete z postow "Pana klocka")

Odkrywcy tego zjawiska stwierdzili rowniez ze oprucz znikniecia sworda i przygaszeniu ogni nic wiecej sie nie dzieje (tymsamym wszelkie pomysly typu "mi sie wydaje, ze ss pojawia sie u mino maga" sa bledne.

Co do pomyslu, ze mino maga zabic nie mozna bo lotnac z niego mozna "cos tam" tez sie nie zgadzam poniewaz, na mainie z mino leci poison dagger a na rooku nie.

Co do "NPC Vendor", nie istnieje i nigdy nie istnial, cipy na swojej stronie napisali ze sprzedaje na przemian z "kims tam" przez pomylke (chcieli napisac cos innego a ze ich angielski nie byl najlepszy napisali to, no coz, pomylki zecza ludzka)

co do "NPC Dallheim" pisze on to w ten sposob z ktorego wynika, ze ss'a nadal posiada, jego prawdziwym posiadaczem jest koles z edron (gdy napiszesz do niego "sword of furry" odpisuje ze mial kiedys taki miecz)

Co do "alchemik nie używa magi", seymor powiedzial, ze jedyna osoba potrafiaca uzywac magii jest Hyacinth,
"12:02 Seymour: The only magic-user on this isle is old Hyacinth"

Na koniec wg. mnie oczywistym bylo i jest ze dzwignia u toma otwiera pomieszczenie obok, a co w skrzyniach jest? nie wiem.

1.Ps:stworzylem hara na Selanie i czekam na mozliwosc kontaktu.
2.Ps:wszelkie poprawki mile widziane
3.Psrzepraszam za nieuzywanie polskich znakow i bledy.

Ostatnio edytowany przez oskaruniu - 08-07-2011 o 02:41.
oskaruniu jest offline   Odpowiedz z Cytatem
stary 08-07-2011, 10:36   #20
Raiglard
Użytkownik forum
 
Raiglard's Avatar
 
Data dołączenia: 06 07 2011
Wiek: 34

Posty: 21
Raiglard ma numer GG 36831801
Domyślny

Wybacz kolego, ale coś mi nie pasuje hm...co to może byc...nie jesteś oryginalny? Kolejny raz piszesz to samo?
I na Rookgaardzie nie bijesz Minotaur Maga tylko jego bossa - Apprentice Shenga, który ma loot: 0-10 gp, 0-2 Torch, 0-2 Dead Snake, Carrot, Rope, Shovel, Magic Light Wand, Knife (rzadko), Leather Legs, Leather Helmet, Minotaur Leather (zawsze) - a wiadomo, że do MM się nie dostaniesz. No ale cóż, jak ktoś napisał - macie fazę to szukajcie dalej.

PS: Witam na forum.
Voice - Twój Rookstayer stoi w miejscu, więc nie zapraszaj do gry jak nie będziesz grac...

Ostatnio edytowany przez Raiglard - 08-07-2011 o 10:38.
Raiglard jest offline   Odpowiedz z Cytatem
Odpowiedz


Użytkowników czytających ten temat: 1 (zarejestrowanych: 0, gości: 1)
 

Zasady postowania
Nie możesz dodawać tematów
Nie możesz odpowiadać
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Kod jest Włączone
UśmieszkiWłączone
[IMG]Włączone
Kody HTML są Wyłączone
Przejdź do forum


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 01:55.


Powered by vBulletin 3