|
Notki |
Sondy Tutaj znajdziecie wszelkie sondy przeprowadzane przez tibia.pl |
Pokaż wyniki sondy: Czy wyładowujesz złość z gry w prawdziwym życiu? | |||
Zawsze gdy umre w Tibii jestem zły w prawdziwym życiu, ale nie wyładowuje złości | 756 | 34.81% | |
Gdy mnie coś wkurzy w grze zaczynam uderzać w klawiature, robie sie agresywny, itp. | 142 | 6.54% | |
Gdy Tibia mnie wkurza, włączam inną gre i rozładowuje złośc | 229 | 10.54% | |
Gdy Tibia mnie wkurzy, wyłączam komputer i zajmuje się czymś innym | 407 | 18.74% | |
Nie przejmuję się tym co sie dzieje w grze i nigdy nie jestem zły w prawdziwym życiu z tego powodu. | 638 | 29.37% | |
Głosujących: 2172. Nie możesz głosować w tej ankiecie |
|
Opcje tematu |
03-05-2006, 12:17 | #42 |
Guest
Posty: n/a
|
Ja jak padam to się troszke wkurzam ale nie rzucam się na rodziców/kompa/kolesi
Zwykle wlogowuje się znowu i próbuje nadrobić albo ide na dwór po kolesi i się wyżyć najwyżej na piłce ;p |
03-05-2006, 12:21 | #43 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 16 06 2005
Lokacja: Myszków
Wiek: 36
Posty: 13
|
Zawsze gdy umre w Tibii jestem zły w prawdziwym życiu, ale nie wyładowuje złości
Zresztą sami oceńcie:
Ostatnio jak padłem, a było to jak miałem 40 lvl i w momencie gdy expiłem w kopalniach i już miałem zaznaczyć dwarfa guarda w oknie battle, (jestem paladynem) to pojawił się piękny napis "UŻYTKOWNIK ZOSTAŁ ODŁĄCZONY OD USŁUGI" (neostrada się rozłączyła). Naszczęście wszystko zdołałem odzyskać, ale poprostu nienawidzę odrabiać w tej grze strat i strasznie jestem zdenerwowany po dedach . |
03-05-2006, 12:21 | #44 |
Guest
Posty: n/a
|
Mmmm... , ja jeśli już w ogóle gram...,co się zdarza raz w tygodniu,jak jest dobrze i umrę ,to jestem raczej ubawiona No cóż ,ostatnim razem ,gdy umarłam,to cały dzień się śmiałam...,chyba nikt nie ginie w tak głupi sposób,jak ja ^^
|
03-05-2006, 12:24 | #45 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 01 05 2006
Lokacja: Łańcut
Posty: 5
Stan: Na emeryturze
Imię: Eternity Archius
Profesja: Paladin
Gildia: Street Elite
Świat: Elysia
Poziom: 27
Skille: 63/47;/
Poziom mag.: 11
|
eeee......ja jak padne....
jak padne jestem troche zły kiedy tak sie stanie ale nie rzucam krzesłem ani nie strzelam do mamy z jakiegos karabinku...hehe zartuje poprostu jestem troche zły ale odchodze kompa i szybko o tym zapominam....
|
03-05-2006, 12:25 | #46 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 31 01 2005
Posty: 140
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Harmonia
|
Zagłosowałem na ostatnią opcję, w końcu to tylko gra i nie ma się czym przejmować.
|
03-05-2006, 12:32 | #47 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 09 04 2006
Wiek: 36
Posty: 21
|
Ja zwykle nie zwazam na to czy zgine, czy nie. Wyjatkiem sa notoryczne deady zwiazany z lagami (na szczescie takiej sytuacji juz dawno nie bylo). Wtedy administrator sieci jest beidny
|
03-05-2006, 12:39 | #48 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 05 11 2005
Lokacja: Sosnowiec
Wiek: 30
Posty: 1,629
|
Ehem... waham sie miedzy1 a 2 opcja, raz prawie rozwalilem klawiature bo dedlem przez kumpla newba ktory wbil sie na pelny resp banditow i Assassina, dedl a ja zaraz po nim
Ostatnio nowa postacia dostalem kombo od Minosa w Pizamie (Mage) ale przyjalem to z humorem, poniewaz gralem pewien czas na otsach, i sie przyzwyczailem do dedow troche Zaznaczam opcje 1 btw.Sorki za brak Polskich znakow ale mi sie cos z Firefoxem porobilo ;/ |
03-05-2006, 12:43 | #49 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 13 05 2005
Lokacja: Aleksandrow Lodzki
Posty: 63
|
Cytuj:
|
|
03-05-2006, 12:49 | #50 |
Zbanowany
Data dołączenia: 27 01 2006
Lokacja: Daaaaaleko....
Wiek: 30
Posty: 550
Stan: Na Emeryturze
Imię: Azin Therano
Profesja: Rookstayer
Gildia: Rozpadła się :/
Świat: Lucera
Poziom: 10
Skille: 18/18
Poziom mag.: Bd
|
Ja jak dedne to najpierw się trochę wkurzam, ale nie wyładowywuje złości w negatywny sposób. Po prostu gram dalej, albo wyłanczam ją i gram w coś innego...
|
03-05-2006, 12:58 | #51 |
Guest
Posty: n/a
|
lol
ja jak padam to padam albo na wojnie albo jak mam kick-a
Inaczej sie wedlug mnie nie da pasc chyba ze sie jest MS i idzie solo na 25 lv na gs-a albo nie wie sie gdzie i co jak i po co. w tb to sie pada. jak ja padam to jestem zdenerwowany na dostawce internetu dzwonie do niego dostaje kilka scierw i moge odrobic deda Do RL zycia nie przenosze zlosci ani nic takiego. GZ DLA PANI PEDAGOG (POSTAC ZOSTAJE W GRZE ) ---> pozdro C yaa |
03-05-2006, 13:16 | #52 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 25 05 2005
Lokacja: Szamotuły
Wiek: 34
Posty: 66
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Sarevokk
Profesja: Master Sorcerer
Gildia: Sons of Gehenna
Świat: Elysia
Poziom: 66
Skille: 22/28
Poziom mag.: 54
|
Cytuj:
Chyba mówisz o tym filmiku http://www.maxior.pl/?p=index&id=12006&8 |
|
03-05-2006, 14:08 | #53 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 28 07 2004
Lokacja: Gdzieś w Otchłani..
Wiek: 34
Posty: 92
Stan: Niegrający
|
Zaznaczylem opcje nr 1 Co tu duzo mowic.. Jakis czas temu bardziej sie wkurzalem gdy padlem, ale i tak nie wyladowywalem sie w rl. Teraz to jestem chwilke zly ale zazwyczaj pedze po cialo i odrabiam straty bedac juz spokojnym
__________________
Wkurzyłem? Pomogłem? Napisz to! http://forum.tibia.pl/usernote.php?do=newnote&u=6802 Cytuj:
|
|
03-05-2006, 14:09 | #54 |
Użytkownik Forum
|
Tu powinna być możliwość wyboru kilku odpowiedzi.
Kiedy umrę w tibii albo mnie okradną, to się złoszczę, ale nie wyładowywuję złości w RLu, tylko włączał inną grę i się wyżywam (chociaż krótko). Więc do mnie pasują dwie odpowiedzi.
__________________
Wpadłem na chwilę
|
03-05-2006, 14:19 | #55 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 14 06 2005
Lokacja: Warszwa
Posty: 304
|
Cytuj:
topic@ Ja próbuje zająć się czymś innym |
|
03-05-2006, 14:33 | #56 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 03 05 2006
Lokacja: Mikołów
Posty: 4
Stan: Na emeryturze
Imię: Thomas Del'Blood
Profesja: Elite Knight
Świat: Honera
Poziom: 40
Skille: 72/71
Poziom mag.: 6
|
Troche nie rozumiem, jak mozna sie zloscic czy irytowac w prawdziwym zyciu z powodu normalnej gry, jaka jest Tibia. Ja po kazdym niepowodzeniu staram sie odrobic straty, nie mysle o tym co bylo... a jezeli strace naprawde duzo, tak jak po hacku, ktory przezylem 3 miesiace temu, podczas ktorego stracilem blisko 700k w kasie, gratach i runach, i do tego 10 leveli, o skillach juz nie wspomne.... czesc odrobilem, ale i tak nie wszystko... po owym hacku pogralem sobie na gitarze, przeszedlem sie do kina z dziewczyna, i tyle... co sie stalo, sie nie odstanie, wiec nie ma co sie przejmowac, szczegolnie ze to tylko gra
|
03-05-2006, 14:39 | #57 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 21 08 2005
Posty: 298
Stan: Niegrający
|
Jak mogę być zły, jeśli wogóle n ie gram w tibię ( lepsza nazwa: shit)
|
03-05-2006, 14:39 | #58 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 14 06 2005
Lokacja: Kraków
Posty: 14
|
Ja się troche wkurzam jak padne, szczególnie gdy dedne od PK, o 2 w nocy, 5sq od PZ... Jestem zły na siebie, że tak dałem się znoobować. Natomiast po dedzie od potwora, no cóż, trudno, "ryzyko zawodowe". Msg do kolegów i run po loota.
Cytuj:
__________________
13:58 Falord palladyn: TP PLZ 13:58 Falord palladyn: olek 13:58 Falord palladyn: TP PLZ 13:58 Olek Night Knight: nie mam |
|
03-05-2006, 14:41 | #59 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 19 12 2004
Posty: 9
|
No Pewnie
Loguje sie na chara a tu hacked wiec se ide na dle solo otwieram loota a tu DSM no to sie ciesze bo nie codzien jest takie szczescie przeciez jeszcze po hacku to balsam na moje serducho podchodze do DSMa a tu ktos wylacza mi kompa i jeszcze do tego padam na dragu albo jeszcze lepiej ide na annihilatora z nieznajomymi wystawiam magic sworda do screena a tu znowu mi ktos wylacza kompa nikt nie zabiera magic sworda bo sie bojom hunta ja nie moge sie lognac bo mi odlaczyli neta no to co tam mi ide se zapalic... ale chyba h**a co mi k***a odlaczyl kompa wiec nie komentujcie tej osoby co pobila mame bo moze cos takiego sie stalo a tego nikt by niewytrzymal
|
03-05-2006, 14:49 | #60 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 25 07 2005
Lokacja: Susz
Wiek: 39
Posty: 126
Stan: Niegrający
Imię: Dargor Ma'fess
Profesja: Knight
Świat: Eternia
|
Na moje szczęście moja przygoda z tibią zaczęła się gdy już byłem pełnoletni,i dlatego ta gra jakoś nie za bardzo ingerowała w moje rekacje
Zawsze kiedy ginąłem nie czułem złości tylko... hmmmm.... jak to powiedzieć.... narastała we mnie taka chwilowa niechęć grania w tą grę o!
__________________
|