19-11-2008, 21:36 | #121 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 08 02 2006
Posty: 3,852
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Inferna
Poziom: 5x
Skille: nvm/nvm
Poziom mag.: 4x
|
I ja wódki również pić już nie zamierzam. Ale rzygać pewnie i tak kiedyś będę.
__________________
If you come here... you'll find me. I promise.
|
|
19-11-2008, 21:51 | #122 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 11 06 2007
Lokacja: ustka
Posty: 644
Stan: Niegrający
|
po komandosie?
Cytuj:
__________________
W blasku mojej zajebistości można piec ciasteczka. |
|
19-11-2008, 21:53 | #123 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 22 12 2005
Wiek: 18
Posty: 851
|
You fail \m/
Ja nie pale ani nie piję, nie muszę się niczym popisywać, jak większość moich rówieśników. Choć okazji miałem... Ostatnio edytowany przez MiXer - 19-11-2008 o 21:56. |
19-11-2008, 21:55 | #124 | ||
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 11 11 2007
Lokacja: Gdańsk
Posty: 1,348
Stan: Na Emeryturze
Poziom: Wi
Skille: Ndsurfi
Poziom mag.: ng
|
Cytuj:
Cytuj:
@Ulrikk Na pewno nie jem w sql chipsów Ale co do tego, że uprawiam sport, nie mam specjalnej diety, do tego sportu nie potrzebuje, również jestem w momencie dosrastania i byłoby bardzo nie wskazane robienie sobie diet, ale papierosy jak juz mówiłem szkodzą, zmniejszają wydolność, mozna by wymieniać bez końca, że paląc nie osiągnę sukcesu :>
__________________
Ukryty tekst:
Korzystaj z opcji Szukaj!!! Wkurzyłem cię, a może mnie kochasz? ?Jeśli tak to wstaw mi notkę xD Ostatnio edytowany przez Lechista - 19-11-2008 o 21:56. |
||
19-11-2008, 22:31 | #125 | |
Guest
Posty: n/a
|
Cytuj:
A co do papierosów, uważam iż ssą |
|
19-11-2008, 22:36 | #126 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 04 03 2006
Posty: 2,104
|
Może, ale urodzenie się z chorobą a jej nabycie nawet jeśli się ją ma w genach nieaktywną to dalej różnica.
|
19-11-2008, 22:43 | #127 |
Guest
Posty: n/a
|
Choroba, czy nie- takiego człowieka trzeba skazać na wygnanie, margines społeczny i darmozjad
|
19-11-2008, 23:09 | #128 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 14 02 2005
Lokacja: Bolesławiec
Wiek: 35
Posty: 1,577
Stan: Na Emeryturze
|
Co wy wogole gadacie?
14 latek sie chwali ze nie pije, wedlug mnie to raczej normalne. 14 lat to zbyt mlody wiek zeby pic. Zreszta nie oplaca sie zaczynac, po pewnym czasie dochodzi sie do wniosku, ze sie pije bo sie juz przyzwyczailo. Po prostu jest weekend to idziesz sie najebac, a czemu? bo tak zawsze jest i to staje sie monotonne... Ja zaczelem pic dopiero w wieku 16 lat (tylko,ze odrazu dosc intensywnie), bo dochodze do wniosku, ze to juz chyba alkoholizm. Zawsze po nieudanej bani - a mam czesto takie ze zrobie cos glupiego itd sobie mysle ze juz nie pije, ale nadchodzi weekend i to jest silniejsze, to jest uzaleznienie psychiczne na pewno, moze nawet i fizyczne. Wiem moze nie mam dlugiego stazu ale mysle ze przez te 3-4 lata na temat alkoholu i jego skutkow wiem niemal wszystko, inne uzywki jedynie okazjonalnie, jednym slowem bardzo rzadko. Smieszy mnie jak np. piter sie wychwala, ze lubi pic robi to kiedy chce, pewnie ma z 15 lati pije raz na 2 tygodnie. Narazie jest ok, ale z czasem gdy sie bardziej przyzwyczaji _moze zatracic granice miedzy piciem okazjonalnym dla przyjemnosci a weekendowa monotonnia. W sumie nie wiem czemu tak sie rozpisalem, pewnie brzmie jak ten typ co pieprzyl o narkotykach, ale mowie wam, ze nie warto sie zbytnio wczuwac w picie. Ja mam tak ze, co 2giej imprezy nie pamietam choc moge normalnie chodzic i juz sie do tego przyzwyczailem. Nawet mam powiedzenie " Jak dzisiaj pijemy? Lajtowo, do zgona." I teraz sobie zdaje sprawe, ze zbyt czeste baniowanie to glupota. Fakt moze dlatego,ze mam bardziej podatne geny niz wiekszosc ludzi, ale w to nie bede wnikal. Ale ogolnie jak macie to 14,15 lat to idzcie lepiej w pilke pograc albo sie zajmijcie sie czyms innym bo tak to 15 letni alkus pozniej 20 letni alkus potem 25 letni alkus i wyzej, chyba ze uda wam sie zmienic. Prosze tylko mnie nie jedzcie za ta wylewnosc, jakos dzisij mam taki dzien w dodatku troche % zawsze pomaga w pisaniu ...xdd Ostatnio edytowany przez Exodus - 19-11-2008 o 23:10. |
19-11-2008, 23:20 | #129 |
Guest
Posty: n/a
|
To raczej nie jest uzależnienie (mam nadzieje bo jeżeli tak- mam problem xD) Po prostu, co można robić innego w weekend, po ciężkim tygodniu? Bierki? nie...
|
19-11-2008, 23:47 | #130 | |
Dinozaur
Data dołączenia: 27 08 2003
Wiek: 32
Posty: 1,824
Stan: Niegrający
|
Cytuj:
Jest się czym chwalić, na prawdę... Jeśli Twój jedyny sposób na odstresowanie/wypoczynek to grzanie wódy lub innych alkoholi, to jest to... przykre. |
|
19-11-2008, 23:48 | #131 |
Cease & Sekkle
Data dołączenia: 27 10 2006
Lokacja: Warszawa
Wiek: 35
Posty: 773
Imię: Snagoth
Profesja: Sorcerer
Świat: Eternia
Poziom: 70
|
O jak milo, nie wiedzialem ze taki temat powstal i dziwie sie ze nie zniknal, gdybym wiedzial ze tak sie nie stanie sam bym go poruszyl
Postaram sie wszystko wyjasnic co zostalo tu poruszone: Marihuana jak kazda inna uzywka (mozna tutaj WSZYSTKO podpiac) moze uzalezniac. Wszystko zalezy od czlowieka czy jest na tyle dojrzaly by madrze z jakiejkolwiek z uzywek korzystac. Tylko roznica miedzy nia a 'twardszymi' narkotykami* jest taka ze marihuana nie uzaleznia fizycznie, jedynie moze uzalezniac psychicznie(chec zapalenia). Co do tego co sie pali to macie racje ze biorac od ziomkow przewaznie nie pali sie czystej konopii, bo mafia robi wszystko co moze by zwiekszyc plony a co za tym idzie zysk. *wlasnie, narkotyki. Tylko zastanowmy sie co przecietny czlowiek uwaza za 'narkotyk'. Hmm, zapewne powiedzieliby ze jest to sybstancja uzalezniajaca, ktora zmienia w mniejszym czy wiekszym stopniu swiadomosc czlowieka na jakis czas i jest ogolnie szkodliwa. To jest tak najprostsza definicji 'twojej starej'. (chodzi o to ze gdyby 100 osob z was zapytalo waszej mamy o to co uwaza za narkotyk, 90% z nich odpowiedzialoby podobnie do tego co napisalem). A teraz zastanowmy sie nad tym co pasuje pod ta definicja: 1. Papierosy (uzalezniaja bardzo szybko, sa bardzo szkodliwe, w malym stopniu zmieniaja swiadomosc, jesli liczyc tlumaczenia palaczy ze to ich uspokaja) 2. Alkohol (uzaleznia [raczej nie zbyt szybko], szkodliwosc dosc duza, zmieniaja swiadomosc w bardzo duzym stopniu [czlowiek nie potrafi isc prosto, normalnie sie wyslawiac itd {chyba wiecie}]) 3. Marihuana (uzaleznia [raczej nie zbyt szybko], szkodliwosc srednia [jesli chodzi o dym to malo szkodliwe, malo sie tego pali i ogolnie malo szkodliwe | w przypadku goszej pamieci to prawda... nie jest to jakies powazne zjawisko ale zgadza sie, pamiec krotkotrwala gorzej dziala], w pewnym stopniu zmienia swiadomosc czlowieka, uspokaja, rozluznia, 'otwiera umysl', ale w zadnym wypadku nie powoduje agresji [co niestety przy alkoholu jest kompletnie przeciwne]) i tak mozna wymieniac w nieskonczonosc zaczynajac od kawy konczac na sexie. Zapewne uslysze ze to jest moja subiektywna ocena, ale nic bardziej mylnego. Takie sa niestety fakty. A zeby bylo smieszniej przez palenie papierosow rocznie ginie 300tys ludzi, przez alkohol 150tys, a przez PRZEDAWKOWANIE MARIHUANY cale 0. Tak wiem, przez przedawkowanie nikt nie zginal ale ile zginelo przez wejscie pod samochod po spaleniu sie czy cos. Prawda, prawdopodobnie byloby troche osob ktore tak zginely ale czy to oznacza ze marihuana jest gorsza? Tak samo po upiciu sie moze wejsc pod samochod jak i po prostu sluchajac mp3 i tez nie myslac o tym gdzie sie idzie. Mozecie mnie traktowac jako osobe gloszaca herezje, i dont care. Problem w Polsce z marihuana glownie polega na idiotycznym prawie przez ktore tysiace osob maja spaprane papiery przez to ze sobie palily blanta. Blanta! To tak jakby ktos z was stojac pod klatka palil papierosa, psy podjezdzaja, zabieraja was i za rok wychodzisz na wolnosc. Paranoja. Co roku organizowany jest marsz wyzwolenia konopii, ktory ma na celu zwrocenie uwagi politykow na to, czym na prawde jest konopia. Ze bzdury ktore sa z pokolenia na pokolenie przekazywane sa dawno nie aktualne i teraz jest to wielokrotnie udowadniane. Glownie chodzi o depenalizacje marihuany w Polsce, by nikt nie bal sie ze za 0.44g marihuany pojdzie siedziec na rok. Prawo wtedy wygladaloby tak ze gdy policja przy rutynowej kontroli znajdzie ziolo to nie bierze ziomka i sadza go na rok (do 3) bez perspektyw na dalsze zycie, tylko rekwiruje to a uzytkownik dostaje mandat za palenie w miejscu publicznym. Wazna kwestia jest takze to ze ludzie powinni miec mozliwosc hodowania na wlasny uzytek ograniczonej liczby krzakow w domu czy na posiadlosci, na wlasny uzytek. Wtedy mafie odcina sie od zyskow a ludzie nie pala zielska podlewanego Bog wie czym, tylko własnoręcznie wyhodowany plony. Zapewne dla wielu to smieszne co pisze, dlatego kieruje to jedynie do osob dojrzalych. Jest wiele dowodow na to ze takie prawo jakie teraz jest, jest nieskuteczne. Zwiekszanie kar wcale nie prowadzi do zmniejszenia liczby osob palacy mj. Jeszcze z innej strony patrzac konopia jest roslina o chyba najwiekszej liczbie zastosowan a jest ich az 10 000! Jednym z przykladow zastosowan moze byc fakt ze z hektara konopii mozna wyprodukowac tyle samo papieru co z 4 hektarow lasow. Produktow mozna tworzyc tysiace i jest to bardziej oplacalne bo uprawa konopii jest bardzo latwa. aha, jeszcze cos To co mowil Vil, wszystko zalezy od czlowieka i od tego czy jest wystarczajaco dojrzaly. Najlepszym przykladem sa dopalacze.com. Bylem na otwarciu tego sklepu w Warszawie (aaa, cpun!! -.- ... nie mozgi, umowilem sie tam z kims w innej sprawie) i zdziwilibyscie sie kto przychodzil. Od ziomkow z blokow po osob w garniturach, rozne pary i dojrzali ludzie.. przedzial wiekowy 20-40+ lat... i oni wszyscy sa cpunami? Nie... to ze 30 letnia osoba sprobuje spice to od razu margines? Nie, bo sprobuje... zasmakuje to za tydzien znowu sobie kupi.. i wcale to nie oznacza ze caly majatek wyda na dopalacze.. czlowiek pracuje to w sobote niech sobie w domu zapali blanta przy telewizorku. Boli to kogos? Krzywdzi tym kogos? Nie, tak samo jak nie krzywdzi gdy pali papierosa (wiecie o co mi chodzi), czy wypije zimne piwko przy filmie... a jak nie zasmakuje to wiecej nie kupi i tyle. To samo tyczy sie 20 letnich ziomkow jak i 40 letnich biznesmenów. Wiek nie jest najwazniejszy, najwazniejsze jest by osoba palaca byla dojrzala psychicznie.. niestety 'maolaty' nie sa takimi osobami. Nie popieram dopalaczy, zeby nie bylo.. mowie tylko co widzialem i ze rozumiem to. Wszystko jest dla ludzi... madrych ludzi. Na koniec link ktory warto zobaczyc, opisany jest w nim paradoks o ktorym pisalem wyzej, moze tam zrozumiecie o czym pisalem. http://pl.youtube.com/watch?v=Rq6rydkG0zU Z niecierpliwoscia czekam na ataki @edit aha, jak cos to nikogo nie namawiam do palenia, zeby mi posta nie skasowali @down dlatego wlasnie napisalem '(wiecie o co mi chodzi)' bo chodzilo mi o bezposrednia krzywde, bo o rzeczach oczywistych nie pisalem
__________________
Wybitne umysły są zawsze gwałtownie atakowane przez miernoty, którym trudno pojąć, że ktoś może odmówić ślepego hołdowania panującym przesądom, decydując się w zamian na odważne i uczciwe głoszenie własnych poglądów. www.wolnekonopie.plwww.otwartapestka.info www.spliff.pl ~Albert Einstein
Ostatnio edytowany przez Snagoth - 20-11-2008 o 00:13. Powód: edit |
20-11-2008, 00:08 | #132 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 11 11 2007
Lokacja: Gdańsk
Posty: 1,348
Stan: Na Emeryturze
Poziom: Wi
Skille: Ndsurfi
Poziom mag.: ng
|
No i popieram Snagotha :> Jak ktoś ładnie, przejrzyście z sensem napisze to odrazu zmienia się nastawienie Do jednego mam zastrzeżenie, jak ktoś sobie pali to mi szkodzi, bo bierne palenie jest gorsze od zwykłego :< A marichuany nie zapale z zasady, że jest to narkotyk
__________________
Ukryty tekst:
Korzystaj z opcji Szukaj!!! Wkurzyłem cię, a może mnie kochasz? ?Jeśli tak to wstaw mi notkę xD |
20-11-2008, 00:46 | #133 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 08 02 2006
Posty: 3,852
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Inferna
Poziom: 5x
Skille: nvm/nvm
Poziom mag.: 4x
|
Cytuj:
Idąc tą drogą co najwyżej mogę dojść do nałogu jakim jest alkoholizm. Ale to nie znaczy, że dojdę. Dokładnie. Jak widzę te baby co siedzą na ławce na przystanku z fajką w ręce to mnie k*rwica bierze. Cholerny znak 'zakaz palenia' wisi, ale do plebsu nie dociera. Jako żem niekonfliktowy człowiek na ogół to ja odsuwam się od przystanku. Ale jak zima nadejdzie, to nie będę stać na śniegu/deszczu/wietrze i marznąć, bo jędza chce sobie zapalić, tylko w końcu na jakąś nawrzeszczę i choć ludzie na przystanku będą się na mnie dziwnie patrzeć, to może coś da.
__________________
If you come here... you'll find me. I promise.
Ostatnio edytowany przez Lasooch - 20-11-2008 o 00:50. |
|
20-11-2008, 13:28 | #134 | |||
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 03 2004
Lokacja: Szczecin/Kraków
Posty: 1,657
|
To powiedz mi, czym ty się odżywiasz.
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Chętnie bym na ten temat podyskutował, tylko nie jestem w stanie żadnej dyskusji z tego gąszczu postów wyłowić. Jedyne, co mogę w takiej sytuacji napisać, to że marihuana jest w zupełnie powszechna, pali cała masa znanych ludzi, polityków, palą wasi znajomi, o których nawet tego nie wiecie. Część z nich zacznie ćpać inne rzeczy, tak jak część zostanie alkoholikami. Tylko że prohibicja wcale nie pomaga im potem wyjść z nałogu, nie służy też wszystkim tym, którzy są w stanie prowadzić normalne życie biorąc narkotyki, ale zostają złapani i wyrok sądowy wlecze się za nimi przez resztę życia. Ostatnio edytowany przez Litawor - 20-11-2008 o 13:30. |
|||
20-11-2008, 14:45 | #135 |
Cease & Sekkle
Data dołączenia: 27 10 2006
Lokacja: Warszawa
Wiek: 35
Posty: 773
Imię: Snagoth
Profesja: Sorcerer
Świat: Eternia
Poziom: 70
|
Obowiązująca w Polsce ustawa antynarkotykowa jest zbyt restrykcyjna, zamiast ścigania za posiadanie narkotyków, większy nacisk należy położyć na profilaktykę i dostęp do tzw. leczenia substytucyjnego - uważają przedstawiciele programu Światowej Polityki Narkotykowej (Global Drug Policy Program). Postulaty te wspiera były minister zdrowia, obecnie poseł SDPL-NL Marek Balicki. - U nas jest areszt, pałka, prokurator i sąd, a w Europie dominuje model: dostępność do leczenia, profilaktyka, edukacja i informacja - mówił Balicki na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie. - Należy jak najszybciej zmienić model ustawy z represyjno- restrykcyjnego na rzecz modelu społecznego, który zawiera skuteczne instrumenty do ograniczania niekorzystnych zjawisk związanych z używaniem środków narkotycznych - podkreślił. Według niego oprócz edukacji i działań profilaktycznych konieczne jest też udzielenie skutecznej pomocy tym, którzy są uzależnieni. - Na przykład leczenie substytucyjne czyli leczenie metadonem jest w Polsce dostępne dla kilku procent uzależnionych od środków opiatowych podczas gdy w Europie jest to kilkadziesiąt procent - zauważył Balicki. - Obecna sytuacja szkodzi wszystkim, bo jeśli wsadzamy nawet na krótki okres czasu do więzienia osoby, które nie popełniły żadnego innego przestępstwa tylko posiadały niewielką ilość narkotyków to hodujemy potencjalnie przestępców - dodał. Pytany czy zamierza zgłosić taki projekt w Sejmie powiedział, że "najpierw o konieczności tej zmiany należy przekonać opinię publiczną". Przypomniał, że prace nad nowelizacją prawa dotyczącego przeciwdziałania narkomanii trwają w ministerstwie sprawiedliwości. Dyrektor programu Światowej Polityki Narkotykowej (prowadzonego przez Open Society Institute) Katarzyna Malinowska-Sempruch mówiła, że obecnie "wydajemy niesamowite pieniądze, żeby ludzi ścigać, aresztować, kosztuje nas to jako społeczeństwo bardzo drogo, a jeśli spojrzymy na ilość spożywanej w Polsce mariuhany nie jest ona wcale dużo mniejsza niż np. w Holandii, gdzie używanie marihuany jest legalne". - Czy w takim razie te pieniądze, które wydajemy, żeby ścigać i powodować dyskomfort dla wielu osób i proponować kary, które potem się ciągną za nimi do końca życia są wydawane optymalnie - pytała Malinowska-Sempruch. Program Global Drug Policy działa od stycznia 2008 r. i jak podkreśla Open Society Institute (fundacja założona przez George'a Sorosa) jest on odpowiedzią "na mało racjonalną i nieefektywną politykę narkotykową na świecie". źródło http://wiadomosci.onet.pl/1866222,11...kowe,item.html moze to bedzie JESZCZE jasniejsze dla was bless
__________________
Wybitne umysły są zawsze gwałtownie atakowane przez miernoty, którym trudno pojąć, że ktoś może odmówić ślepego hołdowania panującym przesądom, decydując się w zamian na odważne i uczciwe głoszenie własnych poglądów. www.wolnekonopie.plwww.otwartapestka.info www.spliff.pl ~Albert Einstein
Ostatnio edytowany przez Snagoth - 20-11-2008 o 15:21. |
20-11-2008, 17:10 | #136 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 11 2005
Posty: 145
|
Cytuj:
|
|
20-11-2008, 17:30 | #137 | |
Guest
Posty: n/a
|
Cytuj:
|
|
20-11-2008, 17:56 | #138 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 04 03 2006
Posty: 2,104
|
|
20-11-2008, 21:50 | #139 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 16 02 2006
Lokacja: Legionowo
Wiek: 34
Posty: 1,529
Stan: Niegrający
Imię: Dobrzejszy
Profesja: Paladin
Gildia: ';..;'
Świat: Xerena
Poziom: 64
Skille: 81
Poziom mag.: 16
|
Cytuj:
Edit: doczytałem do końca i przyznam, nie mogłem sie powstrzymac od śmiechu, koleś nieźle nawiedzony jest ;P
__________________
"Istnieja dwie bezgraniczne rzeczy - wszechswiat i ludzka glupota. Chociaż co do wszechswiata nie jestem calkiem pewien... " (ALBERT EINSTEIN ) ------------------------------------------------------------------------------- Ostatnio edytowany przez Piotrek Marycha - 20-11-2008 o 22:00. |
|