19-05-2007, 21:06 | #481 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 25 09 2005
Lokacja: Las Vegas, Podlaskie.
Wiek: 30
Wpisy bloga: 4
Posty: 810
Stan: Na Emeryturze
Imię: pani destrukcji
Profesja: Knight
Świat: kraina czarów
|
Jagiellonia - Ruch Chorzów 1:0 Dziękujemy!
__________________
|
|
19-05-2007, 21:49 | #482 | |
Chelsea Fan
Data dołączenia: 08 04 2006
Lokacja: Szczecin
Wiek: 34
Posty: 1,107
Stan: Na Emeryturze
|
Cytuj:
Mi się mecz podobał, pierwsza połowa fakt dno. A w drugiej przeważała Chelsea i mam wrażenie że londyńczykom bardziej zależało. Ta akcja z Giggsem nie wiem o co tam kaman, najpierw pada Essien potem Giggs wślizgiem pakuje Petra Cecha do bramki. Piłka przeszła linię obwodem ale jeśli bramka by została zaliczona to nie wiem czy nie błędnie bo Giggs wepchnął bramkarza Chelsea do bramki, i myślę że powinno sie to uznać za faul ale nie jestem pewien. Anyway już po meczu
__________________
Wy macie historię, my ją tworzymy// Ostatnio edytowany przez Maggic - 19-05-2007 o 21:55. |
|
19-05-2007, 22:00 | #483 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 17 02 2005
Lokacja: Old Trafford
Wiek: 32
Posty: 682
|
Nie miałem jak oglądać meczu, a podobno ciekawy był. Nic to, gratulacje dla Chelsea
|
19-05-2007, 22:36 | #484 | |
Zbanowany
Data dołączenia: 05 01 2007
Lokacja: Białystok
Posty: 814
Stan: Niegrający
|
Cytuj:
Takiego pewniaka nam potrzeba! >Hoom Biję Cię na głowę opowiadankami Aha, zapomniałbym... 1 LIGA 1 LIGA BKS! |
|
20-05-2007, 00:04 | #485 |
Zbanowany
Data dołączenia: 21 11 2005
Lokacja: Chrzanów
Wiek: 32
Posty: 1,233
Stan: Na Emeryturze
|
Co do meczu o F.A Cup - masakrycznie nudny. Pierwsza połowa- jak juz kilka osób wspomniało DNO. Pod koniec drugiej zrobiło się ciekawie. Jestem cholernie rozczarowany postawą Rooneya, który moim zdaniem nie istniał. Chelsea wygrała - czy to zwycięstwo jest zasłużone ? Trudno powiedzieć, jednak raczej tak. Jak dla mnie to ta porażka jakaś dotkliwa nie była, bo to co najważniejsze już poszło w cholerę (Ehhh ten Champions League). No cóż, Chelsea wygrała - niech się cieszą. Mam nadzieję, że następny sezon będzie również tak ciekawy jak ten. Pozdrowienia dla prawdziwych fanów oraz sympatyków ManYoo.
|
20-05-2007, 02:50 | #486 |
Zbanowany
|
|
20-05-2007, 18:37 | #487 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 27 03 2005
Posty: 1,427
|
A w Hamburgu, po genialnym meczu, Federer [1] sensacyjnie pokonal "krola ziemi" Rafe Nadala [2] 2:6, 6:2, 6:0, przerywajac tym samym jego serie ponad 80 wygranych z rzedu na ziemi. Ale i tak na Roland Garros nic nie zdziala i dojdzie najwyzej do 1/4. =]
|
20-05-2007, 18:40 | #488 | |
Zbanowany
Data dołączenia: 05 01 2007
Lokacja: Białystok
Posty: 814
Stan: Niegrający
|
Cytuj:
>down Ofkors. W Rzymie Federer dał ciała, tutaj Nadal. Nast. razem powiem wam na kogo postawiłem, to będziecie wiedzieć kto przegra. Myślę jednak, że w Rzymie Federera było stać nawet na zwycięstwo w całym turnieju. Wiem, że nie jest najlepszy na mączce, ale to co pokazał w meczu z Volandrim (ponad 30 niewymuszonych błędow!) to była katastrofa. Ostatnio edytowany przez Bastash - 20-05-2007 o 19:26. |
|
20-05-2007, 19:05 | #489 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 27 03 2005
Posty: 1,427
|
Pewnie w Nadala?
up: Federer nie dal ciala w Rzymie - on jest po prostu slaby na kortach ziemnych. Do tego doszedl dzien konia u Volandriego. Za to porazka Nadala to sensacja, choc mozna bylo sie doszukiwac pewnych znamion juz w poprzednich rundach. Jeszcze raz up: W turnieju nie. Po Volandrim mial bodajze Berdycha - rowniez niezlego na ziemi - i Davydenke. O ile Czecha by jakos mogl przejsc, to z Rosjaninem nie mial najmniejszych szans. No i Nadal w finale - skonczyloby sie pewnie na szybkim 3:6, 4:6. Ostatnio edytowany przez Slay - 20-05-2007 o 19:57. |
20-05-2007, 22:19 | #490 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 27 03 2005
Posty: 1,427
|
Od jutra przenosimy sie z tenisem do austriackiego Poertschach - rzecz jasna, rowniez na "cegle". Drabinka wyglada jak wyglada.
W gornej polowce faworyt jest tylko jeden - rozstawiony z numerem 1 Rosjanin Nikolay Davydenko. Po tym, co pokazal w Rzymie (bo Hamburg mu sie, delikatnie mowiac, nie udal), mozna sie spodziewac w miare bezbolesnego przebijania sie przez kolejne rundy. Jesli ktokolwiek mialby sprawic mu problemy, to albo Argentynczyk Juan Monaco (ktory malo co nie wyeliminowal samego Federera w Hamburgu), albo kwalifikant Potito Starace. Austriak Melzer zagra z Monaco juz w pierwszej rundzie i nie bedzie wielka niespodzianka, jesli odpadnie w dwoch setach. Ciekawie jest w dolnej polowce drabinki. Nie ma wyraznego faworyta, wiec teoretycznie kazdy moglby dotrzec do finalu. Wydaje sie jednak, ze zagosci tam Australijczyk Lleyton Hewitt - gracz niby kortow twardych, jednak - co pokazal w tym tygodniu - na maczce tez nie jest ulomkiem (polfinal i zaciety boj z Nadalem). Drugi z faworytow - "Dominator" Hrbaty - pozegnal sie juz z turniejem, ulegajac Spadei 1:6, 5:7. Wielka niespodzianka jest forma rozstawionego z "dwojka" (dzieki dzikiej karcie) bombardiera Andy'ego Roddicka. Niby do polfinalu nie czekaja go trudni przeciwnicy, ale pozbawiony serwisu Amerykanin nieraz gra kompletnie zagubionego tenisa. Do tego dochodzi udzial w deblu, ktory tez moze odbic sie na kondycji. Stefan Koubek zagra najpewniej z Dolgopolovem Jr. i kazdy wynik poza zwyciestwem Austriaka bedzie niespodzianka. Ostatni z "wlasnych" graczy - Alex Peya - zmierzy sie z Roddickiem. Niby wszystko przemawia za Amerykaninem, ale nieobecnosc w turnieju w Hamburgu moze dzialac na niekorzysc. Przewidywany final: Nikolay Davydenko - Lleyton Hewitt Przewidywany wynik: 2:1 dla Davydenki |
21-05-2007, 01:31 | #491 |
eX Moderator
Data dołączenia: 14 03 2004
Lokacja: Estadio Santiago Bernabéu
Posty: 2,197
|
Patetico sprzedało mecz Barcelonie. [*]
__________________
De las glorias deportivas que campean por España, Va el Madrid con su bandera, limpia y blanca que no empaña. Club castizo y generoso, todo nervio y corazón, Veteranos y noveles, veteranos y noveles, Miran siempre sus laureles con respeto y emoción. ¡Hala Madrid! ¡Hala Madrid! |
21-05-2007, 01:47 | #492 |
Zbanowany
Data dołączenia: 05 01 2007
Lokacja: Białystok
Posty: 814
Stan: Niegrający
|
|
21-05-2007, 01:50 | #493 |
Zbanowany
|
[*] Patetico...poszło za głosem...kibiców. Paradox polega na tym że oni potem krzyczeli z trybun że ich grajkowie nie są godni nosić koszulek Atletico Madrid czy cuś
aff xD btw.Mój podpis i avatar mówią wszystko;] |
21-05-2007, 01:57 | #494 |
eX Moderator
Data dołączenia: 14 03 2004
Lokacja: Estadio Santiago Bernabéu
Posty: 2,197
|
Ja wiem co powiedzieć, z Espanyolem i Getafe tak różowo już nie będzie. A dla mnie to Barca może wszystkie mecze do końca sezonu wygrywać i po 10:0. Real stać na jeszcze trzy zwycięstwa, które zapewnią mistrzowski tytuł.
__________________
De las glorias deportivas que campean por España, Va el Madrid con su bandera, limpia y blanca que no empaña. Club castizo y generoso, todo nervio y corazón, Veteranos y noveles, veteranos y noveles, Miran siempre sus laureles con respeto y emoción. ¡Hala Madrid! ¡Hala Madrid! |
21-05-2007, 02:11 | #495 |
Zbanowany
Data dołączenia: 05 01 2007
Lokacja: Białystok
Posty: 814
Stan: Niegrający
|
Looz. Ja jakoś się nie frustrowałem, kiedy Real miażdżył. Wiem, że Real stać na mistrzostwo. Ale Barcelona i Sevilla również mogą wygrać Primera Division w tym sezonie. Myślę, że kolejna kolejka będzie najważniejsza w walce o mistrzowski tytuł. Sevilla gra z wyjątkowo mocnym w tym sezonie Realem Saragossą, Real gra w Madrycie ze słabo spisującym się w tym sezonie, aczkolwiek zawsze silnym Deportivo La Coruna, a Barcelona gra na Camp Nou z Getafe, które ostatnio upokorzyło Barcę w Copa del Rey, a dzisiaj zmiażdżyło Espanyol 5:1. Najwyraźniej lubią grać z Katalończykami, jednak Barca będzie rządna rewanżu. Co do nast. kolejki to myślę, że na Camp Nou Barcelona wygra z Espanyolem a Real czeka trudny wyjazd - Zaragoza (Saragossa). Na zakończenie sezonu obie drużyny inkasują 3 pkt, tak więc walka o mistrzowski tytuł będzie rozstrzygnięta już po 37 kolejce. Ot, taka analiza z mojego punktu widzenia.
|
21-05-2007, 02:17 | #496 |
eX Moderator
Data dołączenia: 14 03 2004
Lokacja: Estadio Santiago Bernabéu
Posty: 2,197
|
Osobiście uważam, że następna kolejka nie będzie najważniejsza. Barcelona zemści się na Getafe za Puchar Króla, a Real już od kilku sezonów ogrywa Depor u siebie. Decydująca będzie ta kolejna. Espanyol słaby nie jest, z Getafe dostał z powodu przemęczenia w finale Pucharu UEFA. Do tego to będą Derby Katalonii. Saragossa jest bardzo dobra i nieobliczalna, będzie to bardzo trudna i decydująca przeprawa dla Realu. Pożyjemy, zobaczymy.
__________________
De las glorias deportivas que campean por España, Va el Madrid con su bandera, limpia y blanca que no empaña. Club castizo y generoso, todo nervio y corazón, Veteranos y noveles, veteranos y noveles, Miran siempre sus laureles con respeto y emoción. ¡Hala Madrid! ¡Hala Madrid! Ostatnio edytowany przez Raul - 21-05-2007 o 02:21. |
21-05-2007, 10:29 | #497 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 12 03 2004
Lokacja: Sanok
Wiek: 16
Posty: 591
|
Chcialem jeszcze dopowiedziec, ze Valencia rowniez moze im zagrozic z 65punktami na koncie.
|
21-05-2007, 20:57 | #498 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 31 12 2004
Lokacja: Bełchatów/"...W państwie pełnym nienawiści..."
Wiek: 31
Posty: 716
Stan: Niegrający
Świat: Kyra
|
Chciałbym, żeby końcowy układ tabeli ligi hiszpańskiej wyglądał tak
1. Real 2. Valencia 3. Sevilla 4. barsa DZISIAJ ŚWIĘTO JEST ! WIĘC ŚPIEWAJ NASZĄ PIEŚŃ ! W GÓRĘ BARWY WZNIEŚ, NIECH ZWYCIĘŻY GKS ! W BEŁCHATOWIE GRA ! MA GieKSa KOCHANA ! DAŁEM SERCE SWE UKOCHANEJ DRUŻYNIE ! JA KOCHAM TYLKO JĄ ! I ZAWSZE BĘDĘ Z NIĄ ! NAWET W CHWILI ZŁEJ NIGDY NIE OPUSZCZĘ JEJ ! Fajna zabawa na młynie się kroi jutro ;-) Biletów już ni ma :< Na szczęscie zdążyłem :>
__________________
Łza na ślipiach, nie przerwie niczego i tak 247
Nad czaszkami groźby, być złym czy dobrym? Zero pytań, wątpisz ? Strach tonie w liczbach One odbite w źrenicach, a świat upadły w mitach Zamiast powstać w krytykach czynów, kreuje co dnia lepszych skurwysynów Od siebie minimum by z dumą się nie rozstać 2005 Realia Made in Polska Ostatnio edytowany przez Vekegi - 21-05-2007 o 20:59. |
21-05-2007, 21:01 | #499 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 27 03 2005
Posty: 1,427
|
|
21-05-2007, 21:30 | #500 |
Zbanowany
Data dołączenia: 05 01 2007
Lokacja: Białystok
Posty: 814
Stan: Niegrający
|
>Vekegi
Kibice Legii też tak mówili przed meczem z Wisłą... Poza tym, nie rozumiem nadal tej nienawiści do Barcelony. Hmm, może chodzi o to, że przez 2 sezony piłka prezentowana przez Katalończyków uznawana była za najefektowniejszą, najpiękniejszą na świecie? |