|
Notki |
O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;) |
|
Opcje tematu |
08-07-2005, 19:54 | #1 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 03 07 2005
Wiek: 32
Posty: 35
|
Tibia a życie...??
"Tibia to denność, niszczy życie, mnie zniszczyła całe" to powiedział dziś mój kumpel. W części sięw tym zgadzam,bo tibia za bardzo wciąga. spędzam przy tibii większą połowe DNIA!! nie wiem jak wy ale tibie to moje uzależnienie i nawet ciężko to żucić. jesli ktos jest tego samego zdania to znaczy ze nie tylok ja mam takie problemy z tą grą...
|
|
08-07-2005, 19:57 | #2 |
Master Alucard
|
Kwestia w tym, zeby ograniczac tibie. Jak przychodzisz ze szkoly i siadasz do tibii i grasz az noc przyjdzie - to znak, ze powinienes zastopowac albo rzucic na jakis czas. Ja gram od 2 lat i nigdy nie mialem klopotow.
__________________
A Mind is a Terrible Thing to Waste... ††† In the name of God, impure souls of the living dead shall be banished into eternal damnation. Amen. ††† I am the pure flame that burns
I am Sirius son I am the infinite space I am the most conquering One |
08-07-2005, 20:01 | #3 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 14 01 2005
Lokacja: ZNIENACKA!
Posty: 266
Stan: Niegrający
Poziom: 69
|
Jedyną rzeczą, jaka trzymała mnie w Tibii, to właśnie to, ze Tibia to MMORPG. A MMORPGi są z reguły BARDZO 'addictive' - uzalezniające, i czasozerne. Wolę gry, na które nie trzeba poświęcać tak duzo czasu. Jeśli juz RPG, to takie jak np. Diablo II, ktore mozna spauzowac, albo uzyć Town Portala i na chwile posiedziec w miescie, po czym poprosić kolegów o TP. (W Battle.necie. W SP starczy Esc.)
Ale najlepsze są FPSy i TPSy. BF2 i GTA:SA rox! |
08-07-2005, 20:03 | #4 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 07 08 2004
Lokacja: Bydgoszcz
Posty: 70
Stan: Aktywny Gracz
Profesja: Royal Paladin
Świat: Askara
Poziom: 101
Skille: 93/60
Poziom mag.: 19
|
nie ma wiekszej i mniejszej polowy ;p
|
08-07-2005, 20:28 | #5 |
Dobo Srobo
Data dołączenia: 23 07 2003
Posty: 2,368
|
To, ze spedzasz przy niej tyle czasu, to tylko i wyłącznie twoja wina.
|
08-07-2005, 20:30 | #6 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 31 08 2004
Lokacja: [HACKED]
Wiek: 34
Posty: 1,439
|
no zgodze sie z dobem.... ja kiedys tez czesto siedzialem przy tibi, i sie nawet cieszylem ze wakacje, bo bede jeszcze dluzej siedzial, ale teraz nawet nie wlaczam jej....
__________________
[HACKED] |
08-07-2005, 20:34 | #7 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 08 07 2005
Lokacja: Zgierz
Wiek: 33
Posty: 4
|
Taa...mój kumpel najchętniej by siedział w domciu przy tibi i nigdy by z zacisza domowego nie wyszedł...Musisz ograniczyć sobie tibie, wiadomo że to nie będzie łatwe jeśli to jest już u Ciebie nawykiem...przebywaj więcej na dworzu ;P I poszukaj w internecie może już są jakieś plastry albo gumy na niszczenie uzależnienia od tibi xD
|
08-07-2005, 20:35 | #8 |
eX Moderator
Data dołączenia: 14 03 2004
Lokacja: Estadio Santiago Bernabéu
Posty: 2,197
|
Sam gdy grałem na początku w Tibię to przyznam, że przesiadywałem całe dnie, od rana do wieczora nie myśląc o niczym innym. Było to ponad rok temu, moja pierwsza postać, czasami opuszczałem szkołę żeby tylko pograć kilka godzin więcej, na szczęście pierwszego dnia wakacji shakowali mnie i oderwałem się na pół roku. Znów wróciłem pół roku temu, tym razem z większym umiarem grałem, ale też większość dnia mi to zabierało. Na szczęście po 2 miesiącach znów skończyłem i mam nadzieję, że na zawsze.
Dla ludzi o słabym samozaparciu ta gra nic dobrego nie przyniesie.
__________________
De las glorias deportivas que campean por España, Va el Madrid con su bandera, limpia y blanca que no empaña. Club castizo y generoso, todo nervio y corazón, Veteranos y noveles, veteranos y noveles, Miran siempre sus laureles con respeto y emoción. ¡Hala Madrid! ¡Hala Madrid! |
08-07-2005, 21:54 | #9 |
Użytkownik Forum
|
Grywam w WoWa, który jest sto razy lepszy od Tibii, sprawia mi większą przyjemność od produktu z CIPSoftu, a mimo to nie zabrał mi więcej z życiorysu.
Śmieszne.
__________________
*+10 punktów do lansu |
08-07-2005, 23:18 | #10 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 22 08 2004
Lokacja: Rubber City
Posty: 952
|
Oj tak Tibia jest zła, niszczy życie, zjada dusze niczym aparat fotograficzny.
@up Fajny avatar ^^
__________________
"People like Coldplay and voted for the Nazis. You can't trust people, Jeremy" - Super Hans |
09-07-2005, 01:48 | #11 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 30 11 2004
Lokacja: Thais
Wiek: 36
Posty: 172
|
Tibia nie jest zła... żadne dzieło ludzkich rąk nie może być złe... źli są jedynie ludzie od niej uzależnieni...
@topic: Trzeba znaleźć choć na chwilę inne, bardziej wciągające zajęcie (np. zająć się porządnie na tydzień nauką)... nałóg przejdzie sam (gra po prostu przestanie być atrakcyjna), kilka razy na sobie testowałem... wtedy dopiero zobaczycie jak wam brakuje owego uzależnienia i jak bardzo nie chcecie grać Testowane zarówno na Tibii jak i na kilku innych MMORPG (RO, Lineage2, ROSE, GW beta, RF beta, WOW beta)... Btw w Tibię nie gram od dobrych 2 lat... ostatni rekreacyjne zrobiłem sobie palka na infernie, podciągnąłem mu skille na 70+ (przy 9lvl, nocne afk rox ;]), a potem zrookowałem po spektakularnym, kilkunastogodzinnym pk party w Carlin (200+ fragów na łebka) xD Offtopic: Kto jeszcze oprócz mnie z niecierpliwością czeka na open beta Granado Espada?
__________________
Piroko Linux 2.0 now featuring LDW (Largo Desktop Enviroment) 43.4 50% cute. 50% deadly force. 100% ice cold. ph34r t3h penguin! copyright: www.megatokyo.com |
09-07-2005, 02:39 | #12 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 23 03 2004
Posty: 773
|
Jeżeli taka gra uzależnia, to tylko lepiej spełnia swoje zadanie ^^.
Tibia, jest świetną grą mmorpg na początek, dla osób które nie miały z tym doczynienia. A także tworzenie tej gry to też pewnie niezła zabawa (no i masa kłopotów^^)... |
09-07-2005, 09:53 | #13 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 06 05 2004
Lokacja: Bialystok
Wiek: 34
Posty: 1,739
Stan: Niegrający
Gildia: Moonblades
Świat: Refugia
|
Caly sek w tym zeby znalezc sobie ciekawsze zajecie od tibii. Wtedy z latwoscie sie oduzaleznisz. Ja gram czesto i duzo, ale nie uwazam sie za uzaleznionego bo mam wiele ciekawszych zajec ktore zawsze stawiam ponad tibie.
__________________
|
09-07-2005, 10:07 | #14 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 27 04 2005
Lokacja: Stormwind
Wiek: 32
Posty: 263
|
Heh tez kiedys przesiadywałem całe dnie przed tibią ale teraz... juz coraz mniej mi sie chce grac. Wszystko przez mego frienda ktory po kazdym dedzie zmieniał swiat i tak coraz mniej mi sie chce grac, ale juz znalazłem inne zajęcia np. granie w Dune II albo w WarCrafta I albo tez zaraz jade na media markt po nową gre i niewiem kiedy znowu wroce do tibi...
__________________
Wszystko o OTS!!!111 Cytuj:
|
|
09-07-2005, 14:33 | #15 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 09 06 2004
Posty: 1,327
|
Daj mi na pół godziny twoje konto a sprawię, że odechce ci się grać raz na zawsze.
(żartowałem) |
09-07-2005, 18:33 | #16 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 29 08 2004
Lokacja: Carlin
Wiek: 33
Posty: 756
Stan: Aktywny gracz
Imię: Knight Simon Dark lord
Profesja: Master Sorcerer
Gildia: Evil Shadows
Świat: Harmonia
Poziom: 36
Skille: 20/24
Poziom mag.: 45
|
ja tam nie mam problemów z tibią ale niestety nie mam lepszych gier do grania powód-słaba karta graficzna może mnei wyśmiejecie ale mam tak słabą karte graficzną że prawie w nic takieo lepszego pgorać nie moge np W3 przez bttle neta lub D2 lub jeszcze co innego tak więc tibia to dla mnie narazie prawie jedyna rozrywka ale jak załatwie sobie karte i procesor zamierzam załatwić sobię GW
|
09-07-2005, 23:16 | #17 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 22 06 2005
Posty: 166
Profesja: Elite Knight
Świat: Elysia
Poziom: 80+
|
Ja spędzałem przed tibią coś ok 5 godz. to bardzo dużo muj kumpel siada na tibie gdzieś o 20.00 a kończy o 6.00 rano.A teraz gram po 3 godz. Znudziło mi się granie i skilowanie oraz nuda na terenach dla facc, prubuje znaleść jakąś rozrywke w grze ostatnio użądziłem wesele przygotowywałem sie tydzień ale było warto
|
09-07-2005, 23:56 | #18 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 26 07 2003
Lokacja: In a Galaxy Far, Far Away...
Wiek: 36
Posty: 851
|
Ludzie to maja problemy... uzaleznienie od tibii... a co to kogo obchodzi ze ktos nie umie przestac grac w te durna gre? jego problem ze nie potrafi oderwac sie od tej, zreszta bardzo slabej i malo klimatycznej gry...
Poza tym zwroccie uwage ze wiekszosc takich uzaleznionych to osoby ponizej 15 roku zycia, czyli o jeszcze niewpelni wyksztalconej psychice... jednym slowem- 'uzaleznione' od tego sa dzieci o slabej psychice, ktore nie potrafia zrozumiec ze zycie nie polega na nastepnym nabiciu lvla, skilla, czy zabiciu kolejnego potwora, ze to nie szkola jest zla bo nie pozwala pograc w tibie, ale to tibia jest zla, bo nie pozwala na cokolwiek innego w zyciu... co w przyszlosci moze miec na prawde tragiczne skutki... Ja od tibii uzalezniony nie bylem nigdy... Fajnie sie czasami gralo, ale nigdy nie traktowalem tego jako cos innego, wazniejszego niz kolejna gra... Stad tez moim najwiekszym osiagnieciem bylo nabicie 35lvl, pozniej ta gra strasznie mnie znudzila i teraz loguje sie raz na jakies czas, chodzac sobie po kontynencie, robiac czasami jakas nowa postac itd
__________________
Hunt you down without mercy Hunt you down all nightmare long |