14-07-2009, 12:13 | #101 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 24 03 2007
Lokacja: Rzeszów
Posty: 1,000
Stan: Niegrający
|
Jezeli poprostu ktos ma mozliwosc pojscia na mecz, a nie ma pojecia o co chodzi z ultrasowaniem i dopingowaniem, jaka to wspaniala niekiedy atmosfera jest na trybunach to niech pojdzie na ten mecz i sie sam przekona... Jak dla mnie kibicowanie to duma, ze reprezentuje swoj ukochany klub.
@up musisz wrzucac swoje 3 grosze do czegos o czym byc moze nie masz pojecia i rozmywac temat ; /? |
|
14-07-2009, 12:28 | #102 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 18 01 2009
Lokacja: Wrocław
Wpisy bloga: 3
Posty: 995
Stan: Na Emeryturze
Świat: Iridia
|
Przykładowo tureckie drużyny piłkarskie- mało znaczą w Europie, doping- najlepszy na świecie. Chociażby takie Fenerbahce (ich stadion nie bez powodu nazywa się Kotłem Czarownic) kilka sezonów temu doszli aż do półfinału Ligi Mistrzów a najbardziej pomagał im hałas wytwarzany przez kibiców (do którego są przyzwyczajeni) a od którego nogi miękły rywalom. I ja taką drużynę szanuję.
__________________
|
14-07-2009, 12:37 | #103 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 08 02 2006
Posty: 3,852
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Inferna
Poziom: 5x
Skille: nvm/nvm
Poziom mag.: 4x
|
Cytuj:
__________________
If you come here... you'll find me. I promise.
|
|
14-07-2009, 16:19 | #104 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 07 07 2006
Lokacja: Siemiatycze
Wiek: 31
Posty: 1,787
Stan: Na Emeryturze
Imię: Moon Durus
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Candia
Poziom: 181
Skille: 29
Poziom mag.: 76
|
Cytuj:
szanowana przez innych ultrasow... jak do nas przyjezdza druzyna z czolowki tabeli ale nie maja ze soba ultrasow ( 3 liga byla wiec nie kazdy ich ma) to dla nas mecz nie ma takich emocji i nie ma tego szacunku co nawet dla druzyny z konca tabeli ktora zabiera ze soba nawet 20 ludzi... wtedy juz sa duzoo wieksze emocje |
|
14-07-2009, 16:20 | #105 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 15 06 2005
Lokacja: Bydgoszcz
Wpisy bloga: 44
Posty: 1,255
Stan: Niegrający
Skille: Milion
|
Cytuj:
__________________
|
|
14-07-2009, 16:24 | #106 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 07 07 2006
Lokacja: Siemiatycze
Wiek: 31
Posty: 1,787
Stan: Na Emeryturze
Imię: Moon Durus
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Candia
Poziom: 181
Skille: 29
Poziom mag.: 76
|
nie wszyscy piłkarze , ale bardzo dużo takich jest ( prawie wszyscy)
|
14-07-2009, 16:36 | #107 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 18 01 2009
Lokacja: Wrocław
Wpisy bloga: 3
Posty: 995
Stan: Na Emeryturze
Świat: Iridia
|
Co się dzieje, gdy zarząd popada w konflikt z najwierniejszymi kibicami- mieliśmy przykład w Legii Warszawa, świecące pustkami trybunami, 0 dopingu, 0 atmosfery, mecze ligowe wyglądały jak sparingi z amatorami.
__________________
|
14-07-2009, 16:40 | #108 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 07 07 2006
Lokacja: Siemiatycze
Wiek: 31
Posty: 1,787
Stan: Na Emeryturze
Imię: Moon Durus
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Candia
Poziom: 181
Skille: 29
Poziom mag.: 76
|
u nas zly zarzad ktory kradl , wywalil najlepszych zawodnikow bo chcieli po 100/200 zl podwyżki za awans (trenera tez ktory byl wspanialy! ze sredniaka zrobil druzyna ktora pierwsza porazke odniosla 6 kolejek przed koncem sezonu !! ) , no i efekt odrazu bylo widac , spadek po sezonie , mlyn w granicach 3-10 ludzi , 1 wyjazd. A z pelnego stadionu zrobilo sie 1/3. Klub oddawal pare walkowerow na dalekie wyjazdy z braku kasy , a prezes kupil se nowy samochod...
|
14-07-2009, 17:11 | #109 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 18 01 2009
Lokacja: Wrocław
Wpisy bloga: 3
Posty: 995
Stan: Na Emeryturze
Świat: Iridia
|
http://sskul.nazwa.pl/nowy/readartic...?article_id=65
Super artykuł, może komuś rozjaśni różnice między wiernym i oddanym ultrasem, a zwykłym chuliganem.
__________________
|
16-07-2009, 23:27 | #110 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 27 11 2005
Lokacja: Wrocław
Posty: 1,252
|
z forum Juve:
Funkcjonariusz, który strzelił do samochodu, zabijając kibica Lazio, spędzi w więzieniu 6 lat. Po ogłoszeniu werdyktu zgromadzeni w sądzie kibice krzyczeli „hańba”. Rodzina fana jest oburzona – podaje agencja Canadian Press. Włochy: nie chuligań, to dostaniesz rabat >>> 26-letni DJ z Rzymu, Gabriele Sandri, według sądu zginął od przypadkowego postrzału siedząc w samochodzie, gdy policja próbowała uspokoić awanturujących się kibiców Lazio i Juventusu na stacji benzynowej. Obrona dowodziła, że strzałem funkcjonariusz chciał uspokoić dwie grupy awanturujących się kibiców. Relacje świadków były jednak zupełnie inne – twierdzili, że policjant celowo strzelił w kierunku samochodu, kiedy bójka już się skończyła. Kibice Lazio po ogłoszeniu wyroku byli wzburzeni, ich zdaniem kara sześciu lat pozbawienia wolności jest zbyt łagodna, prokurator żądał lat czternastu i uznania policjanta winnym morderstwa. W sądzie rozległy się okrzyki „Hańba”. Kibice zostali usunięci z budynku, ale kontynuowali swój protest pod drzwiami sądu. Matka Sandriego, który nie był chuliganem i w czasie zajścia siedział w samochodzie, zemdlała po ogłoszeniu wyroku. Ojciec zastrzelonego kibica Giorgio Sandri zapowiedział złożenie apelacji. W swoim wystąpieniu poprosił o zachowanie spokoju, aby teraz znów nie doszło do poważnych zamieszek, jakie miały miejsce dwa lata temu w Rzymie, Mediolanie i innych włoskich miastach po tragicznej śmierci Sandriego. Hmm, w Italii jest gorzej niż u nas, a do tego nie wolno wnosić na stadion nawet megafonów...
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=OCfxAqCt4og |
17-07-2009, 14:10 | #112 |
Mytho(L)ogy Hero
|
Ja dość czynnie udzielam się na stadionie Legii. Niektórzy z Was nie zdają chyba sobie sprawy z tego, że kibice i ultrasi to najwięksi lokalni patrioci. Przykłady?
Kibice Lechii Gdańsk podczas komunizmu: http://www.tygodniksolidarnosc.com/2005/7/7d_trz.htm Kibice Legii Warszawa podczas obchodów PW: http://www.legialive.pl/news/30981_Koszulki_PW_na_wience_i_znicze.html Nie mówię tu o bojówkach bo to inna kwestia, ale niektórzy po prostu nie chcą tego zrozumieć. (-; Co do grafitii kibicowskich. Też mnie wkurzają bazgroły na nowych elewacjach, ale takie prace: http://images38.fotosik.pl/156/536debf0630a6ee9med.jpg http://i27.tinypic.com/332moma.jpg mógłbym oglądać. Anyway jednych to kręci innych nie. Jedni się cieszą nockami przy kompie, inni na wyjazdach. I pewnie w większości przypadków jedni nie zrozumieją drugich. (-; A co do kwestii, że kogoś z innego miasta traktuje się jako wroga - nie popadajmy w paranoje jakąś. Mimo, że jestem zagorzałym fanem Legii to mam znajomych zarówno, którzy udzielają się na Widzewie, Wiśle Kraków, Lechu czy Lechii. Nawet czasem po wyjazdach się spotykamy i razem pijemy. A jak ktoś nie lubi kogoś za to, że jest z innego miasta i nie ma żadnych innych przesłanek to tylko pogratulować. Zapewne jakbym się urodził w Krakowie byłbym za Wisłą albo Cracovią, jestem za Legią bo się urodziłem w Warszawie. Normalna sprawa....
__________________
Their fight is your fight, their freedom- your freedom WARSAW 44'
Miasto, które przeżyło własną śmierć! Regulamin Zbiór poradników Wystaw notkę! Pajacyk Ostatnio edytowany przez Parys - 17-07-2009 o 14:15. |
21-07-2009, 08:37 | #113 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 12 2007
Lokacja: Białystok
Posty: 213
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Knight of Gordor
Profesja: Knight
Świat: Honera
|
mam nadzieje ze tym rozjasnie niektore umysly bo jak czytam to mi sie chce zygac
CHULIGANI Dla chuliganów najistotniejszą rzeczą jest rywalizacja z innymi kibicami (tj. chuliganami takimi jak oni sami) poprzez walkę. Walczą w imię swojego klubu chcąc udowodnić, że są najlepsi. Chuligani podobnie jak inne grupy kibiców również mogą, (jeżeli chcą) uczestniczyć w organizowaniu dopingu, wyjazdów itd., ale walki z innymi ekipami chuligańskimi pozostają dla nich sprawą priorytetową. Dla chuliganów mecz zaczyna się nie wtedy, kiedy sędzia dmuchnie w gwizdek na rozpoczęcie zawodów, ale wtedy, kiedy w zasięgu ich (tj. hool`s) pojawią się wrodzy kibole. Podobnie sprawa ma się z zakończeniem. Strona sportowa schodzi wyraźnie na dalszy plan, (co wcale nie musi oznaczać, że w ogóle ich nie interesuje). Chuligani coraz częściej preferują tzw. "umawiane dymy". Po pierwsze, dlatego, że podczas takich starć można najlepiej wykazać, która z danych ekip jest naprawdę lepsza, (ponieważ w takich starciach nie ma postronnych osób, które z chuliganką nie mają nic wspólnego). Biją się tylko zainteresowani tym chuligani i nikt potem nikomu nie może zarzucić (tłumaczyć się), że obito "nie tych, co trzeba". Po drugie jest to "bezpieczna" forma walki w tym sensie, że nie ma (lub jest maksymalnie zminimalizowana) groźby interwencji ze strony policji, której metody operacyjne na dzień dzisiejszy są coraz bardziej skuteczne. Unika się, więc w ten sposób niepotrzebnych problemów. Po trzecie, o czym było już wspominane ofiarami ewentualnych walk nie padają osoby postronne (ludzie, których ta część "kibicowskiego życia" nie interesuje), przez co unika się też sytuacji związanych z ewentualnym "konfidenctwem". Prawdziwi chuligani nie demolują pociągów, autobusów czy innych rzeczy tylko dla własnej przyjemności (zabawy), choć co warto tu podkreślić mogą się zdarzyć takie sytuacje wynikające z samej walki. Potrafią się też zachowywać honorowo wobec swoich przeciwników (np. nie katować już wyeliminowanych z walki, nie atakować, gdy spotkają pojedynczego członka przeciwnej ekipy, znając swoją wartość szanować przeciwników mimo nienawiści i nie wypisywać różnych wymyślonych "głupot" tylko po to, aby się dowartościować i zdyskredytować przeciwnika-o tym, kto jest lepszy i tak pokaże bezpośrednie starcie). Chuligani tworzą ekipy potocznie zwane bojówkami. Udoskonalają swoje umiejętności poprzez regularny trening różnych sztuk walki. Ważą cechą chuliganów jest też ich aktywność w przeprowadzaniu akcji (duża ich ilość pokazuje, że dana brygada jest dobrze zorganizowana), bowiem nie jest sztuką pokazać się raz na rok i potem udawać niewiadomo, kogo. Sztuką jest zrobić akcję i potem dać potencjalnemu przeciwnikowi okazję do rewanżu. SZALIKOWCY Szalikowcy to najbardziej fanatyczni kibice danego klubu gotowi na największe poświęcenia. Dla nich liczy się praktycznie wszystko, co jest związane z ich ukochanym zespołem. Począwszy od strony sportowej na kibicowskiej kończąc. Angażują się w organizację dopingu (szale, koszulki, flagi, oprawa-race itd.), wyjazdy, a również nierzadko walczą za swój klub. Dla nich jednak walka stanowi jedynie jeden z elementów kibicowskiego życia. Nie jest ona głównym celem (ona jest, ale tak jakby gdzieś z boku). Jadąc na mecz mogą gdzieś po drodze "podymić", ale muszą dotrzeć na miejsce bez względu na przeciwności, aby swoją obecnością czy dopingiem pomóc ukochanej drużynie. Szalikowcy dążą do tego, aby być najlepszymi w każdym elemencie kibicowskiego rzemiosła. Wydaje się, że dobrym przykładem szalikowców, (choć oczywiście nie jedynym) są tzw. "starzy", którzy niejednokrotnie mają na swoim koncie po 100 lub więcej wyjazdów. Kibicowanie i wszystko, co jest z tym związane jest ich życiem. Szalikowcy żyją swoim klubem. ULTRASI Dla mnie ultrasi to ludzie, którzy również, podobnie jak szalikowcy mają w pierwszej kolejności na uwadze swój klub. Interesuje ich zarówno strona sportowa jak i kibicowska, ale odrzucają walkę. Po prostu walka ich nie interesuje. Jeżeli walczą to tylko z konieczności (np. gdy zostaną zaatakowani), lub w wyjątkowych sytuacjach. Oni angażują się głównie w doping, jeżdżenie na wyjazdy, polepszenie prezentacji na własnym stadionie itd. Ukochany klub (i wszystko, co z nim związane) stanowi też istotny element w ich życiu. Dana drużyna (podobnie jak u szalikowców) jest "czymś więcej", niż tylko formą rozrywki. Ludzie ci dla niej poświęcają swój czas, pieniądze i inne przyjemności. Pewną podgrupę dla ultrasów stanowią FANI. Są to osoby, które również mocno angażują się na rzecz swojego klubu, ale ograniczają swoją działalność do pracy na miejscu. Nie jeżdżą na wyjazdy (lub sporadycznie) i nie są zainteresowani walkami z innymi kibicami (jedyni rywalizacja na płaszczyźnie dopingu i prezentacji wizualnej).
__________________
Полскa!!! Ostatnio edytowany przez Gordorczyk - 21-07-2009 o 08:45. |
22-07-2009, 10:43 | #114 |
Użytkownik Forum
|
Zapomniałeś jeszcze o Piknikach i Dziadkach-trenerach ;}
__________________
"Ceną była śmierć za wolności smak. Choć minął czasu szmat, ty pamiętaj brat Ceną była śmierć, życie oddał dziad 63 dni chwały, nie przeliczając strat" |
22-07-2009, 22:31 | #116 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 12 2007
Lokacja: Białystok
Posty: 213
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Knight of Gordor
Profesja: Knight
Świat: Honera
|
@up
racja nie ma oczym pisac ;p |
23-07-2009, 10:52 | #117 | |
eX Moderator
Data dołączenia: 13 11 2004
Lokacja: Helsinki
Wiek: 39
Posty: 4,623
|
Cytuj:
__________________
|
|
23-07-2009, 11:12 | #118 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 18 01 2009
Lokacja: Wrocław
Wpisy bloga: 3
Posty: 995
Stan: Na Emeryturze
Świat: Iridia
|
Cytuj:
a temat jest i tak o ultras a nie o chuligance ;p
__________________
Ostatnio edytowany przez Gierubesoen - 23-07-2009 o 11:18. |
|
23-07-2009, 11:22 | #119 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 24 03 2007
Lokacja: Rzeszów
Posty: 1,000
Stan: Niegrający
|
Panowie, luz, olejcie poprostu tych co temat rozmywaja Rozpocznie sie sezon to i bedzie o czym pogadac. Pozdrowienia ;P
|
23-07-2009, 11:33 | #120 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 14 07 2009
Lokacja: Dobrynin
Posty: 8
|
|