Historia Saphiry

[Kensai]

moon rise dobry ziomek, przegrał ze mną chyba z 50k w fast handa w ank depot ;;;;;;;;;;;

[Iks.de]

kesnai dobra pamięciówa

[Kensai]

Pamięciówki to moja specjalnosc in rel ;;;

[Babka_Corporation]

Ja wam powiem, że najciekawszy czas Saphiry był jak grupka ludzi nazywana Yataman, niszczyła dosłownie każdego kogo chciała Codziennie przed restartem o 8.00, padał jakiś h-lvl (wpadało po niego 10 osób to co mógł zrobić). Niestety w późniejszym czasie juz przed restartami o 8 przy depo czekało kilku ludzi z Old Orders of Banor i Yatamani nie mogli na to nic poradzić i tak nastał ich koniec.

[Rafix17]

No a w pozniejszym czasie powstal ab'team, ktory robil to samo tylko ze z mniejsza iloscia ludzi i nie fragowalismy kazdego kogo chcialsimy, ale kogo sei udalo ;] ale kilku ludzi z obecnego mp zownilismy ;;

[QuanChi]

A później przyszła ekipa z Furory i nieźle namieszała, w sumie to mieszamy do teraz. I mieszac będziemy, choc sytuacja z deka patowa

Oryginalnie napisane przez Vavi

Ktoś pamięta Hooligans From Saphira ?

hhehehe no kurde niezle, nie gralem ponad 1,5 roku, tak jakos naszlo mnie zeby sprawdzic co na forum slychac i jakie sa zmiany, hehehe a tutaj prosze prosze, wątek o saphirze, Moon Rise na pewno mnie pamietasz, gralem jako VISHNA!!!!!!!!!!!!!!!palladyn, bylem u was w gildii na calkiem zacnym stanowisku, pozdro

[Chaos]

siemka pol

[Sebarivel]

A keidoba zabił jeleń x(

[Sniper'Blood bro]

Ja od początków pamiętam grupkę ZOSów. 'Blood bro na saphirze sa dłużej niż moda na sukces w tvp, chociaż teraz nas nie ma. Pamiętam najwyższy lv 46rp z red skullem ale nicka nie pamiętam. Tar'tin? Tak się zwał pierwszy 100lv który dostał hunta od chompa za przescigniecie go? Tak slyszalem. Byli drejkowie ale dosc dziwne ludki, długi czas trudno było mi się z nimi skumplować. Dopiero później ze skalniakiem i patrykusem cosi gadałem. Enderdil zawsze był spoko, kiedy miałem z 25lv huntując cyklopy pot cyc hill edek na ok 41 pisał gratzy(jeszcze gdzieś mam screen). Pamiętam rodzinkę phanow wporzo ludcy. Pamietam jak Yoshi(Kensai) lubił mnie nubka terroryzowac, ale to spoks ziemowit. Z aurothem phanami i vilshionem o ile sie nie myle(i wieloma innymi ludkami) robilem draconia quest.

W tamtych czasach swiat tibii byl dla mnie bardziej magiczny. Moze to dla tego ze nie bylo tylu pewnych zrodel wiedzy co dzis i czlowiek sobie duzo wymyslal, moze dla tego ze bylem mlodszy.

Z ta wojna rzeczywiscie tak bylo. Sporo gildii vs No Pain. Totalny chaos(ja się nie biłem, dalej nie lubię wojen i nie nadaję się do pvp). Pamietam Nazgrela i Aurotha jak levelami sie scigali. Z nazgrelem bylem w gildii jak mial z 60lv. Nazywalismy sie chyba Lunatic Asylum. Tam poznalem ziomka z Bytomia z ktorym troche czasu gralismy – Jasmino. Auroth zostal moim protem(nie wiem czy jeszcze taka funkcja istnieje). Byl najlepszym jakiego kiedykolwiek mialem. Wtedy swiat tibi nie byl tak przepelniony napinaczami nieliczacymi sie z niczym byle tylko popkowac czy cos. Zazwyczaj slowo aurotha wystarczalo zeby mi pomoc. A jak nie wystarczalo to przychodzil ze swoim czarujacym darem przekonywania. Hehe.

Raz na OF huntowalem i wpadl chomp mowiac ze on tu expi. Wylazlem spoko. Nastepnego dnia nie bylo go wiec huntuje. Wpada i mowi ze mowil mi ze on tam hunci ja mialem 60 on 130? ale ucieklem mu do veno(cudem) jednak nawet auroth nie obronil mnie przed zaplaceniem mu 50k. Mimo to dobrze to wspominam. Forcee moberg jeszcze byl bardzo wporzo czlowieczyna. Vilshion to samo.

Pamietam jak juz byl Demodras w tibii, ale wprowadzili addony. Jakies dzien czy dwa po upie wpadlem z ziomeczkiem na ornament shielda i zauwazylem krzyk demodrasa. Mowie dzidujem chlopie, zawolalem aurotha. Mial 140lv. Zabil demodrasa, pokazal mi dragon claw i zapytal co to. Wtedy jeszcze nie wielu wiedzialo – ja nie. Powiedzialem ze pewnie jakas ozdoba i czy mi da. Dał mi to i przez około rok trofeum to zdobiło moj domek. Wołał co prawda o nie, ale powiedziałem że ja też zbieram itemy na addon wiec odpuścił. Kiedy jednak skończyłem z tibią na jakiś czas oddałem mu ów dragon claw.

Jak komuś się zechce czytać mój spam, chętnie przeczytam wszelkie komentarze. Może TY sobie coś przypomnisz... A może moja opowiastka przypadnie ci do gustu i zawołasz o więcej. Może o screeny? Mogę poszukać.

Feel free to.

[lobuzp]

czy demoralize prowadzi aktualnie wary?

[Yakuzao]

Gra ktoś jeszcze na Saphirze wgl czy jestem jedyny ? Jak co to pisać priv

[Casiddy]

Heheh, pamieta ktos jeszcze ekipke z ab? Swinker, Brothers Keeper, Glowixicz, Ray Northwood, Death Ranger, Magic Wolker, Skyax Flyn, Eteri Paladyn, Tharx, Gumio ?

Zaglada ktos tu jeszcze, nie spytam nawet czy gra.
POT

[Ezranel]

Wszedlem po tylu miesiacach na t.pl a tu prosze temat o moim serwerze. Pamietam oczywiscie ludzi z abe, ten klimat wyspy normalnosci graczy wsrod otaczajacych Szwedow i polskiej szaranczy z Hiberny/Furory/Trimery. Mielismy maskotke w abe-pyskatego sanczo panse aka ruska, ciekawie bylo. Pamietam jak szwedzi dawali mi paymenty tylko za nick: judash. Nie zaluje, ze spedzilem tyle czaru grajac w ta gre, poznalem sporo ciekawych osobowosci, szkoda tylko, ze kontakt urwal sie. Na koniec-wstyd sie przyznac nadal gram od czasu do czasu. Tydziem pogram i przerwa kilka tyg/miesiecy. Brak TYCH wlasnie ludzi. W razie czego zapraszam na Inferne, moj nick: kysen. Moze zebralibysmy grupke chetnych do gry ze starej saphiry. Wybaczcie za chaotycznosc posta, ale pisanie na nokii 500 jest meczarnia. /JUDASH KTORY ZDRADZIL JEZUSA

[Casiddy]

Hey man!
Rownież czasem pogrywam po pracy ;] tibiczykiem sie jest cale zycie

[Iks.de]

oj stare dobre czasy Pamietam ekipę z ab, dawny Arad Knight z tej strony, również nadal pogrywam trochę, a wy gdzie gracie?

[Ezranel]

Gram wróciłem po dłuższej przerwie. Po miesiecznym graniu na Antice ucieklem na Inferne, to co zrobilo sie na serverach open pvp to przeroslo moje najsmielsze oczekiwania ;;; Bydlo z furory/trimery nie bylo tak niereformowalne jak te polskie/brazylijskie jadowite insekty ktore maja po 14 lat ;;
I tak znalazlem sie na Infernie, dlugo by tu sie rozpisywac w kazdym badz razie nie wyobrazam juz sobie grania na innym typie serva niz pvp

nick; Kysen
Inferna


PROLETARIUSZE ABE LACZCIE SIE
JAK MOZECIE POZWOLIC ABY HISZPANIE PLUGAWILI DEPO ABE NA INFERNIE

/Judash

[dook]

Dzien dobry dzieci śmieci ;ddd
kurwa łzy mi ciekną po policzku, siedze sobie na cascie na n pvp a tu wbija całkiem przypadkowo Judash i mi pisze że Nobztrakt ponownie zaatakował ab ;D

Arth,tritz,meranowie, asardusy,Arady kurwa ludzie odezwijcie sie jbc na nick
Nivenon - Candia
albo [email protected]

ps kocham was doczek ;;;;

[Iks.de]

gg używacie Panowie? ja gram na refugii nick Rzuf, zapraszam was na ten server, oferuję pomoc w questach, darmowe service poi, inq, wote. Merany tutaj mają postacie, ale nie moge ich namowic do grania, tharx też pogrywal, ale nie ma czasu tutaj, ostatnio gadalem z trooperem i może z clarr zaczną grac tutaj

btw. od ostatniego postu wchodzilem moze tutaj ze 2 razy i dzisiaj mnie natchnęło żeby sprawdzić

[Ezranel]

Nie mam niestety gg stworze chara na refugii, chociaz proponowalbym pogranie na Infernie.Pvp zostalo na starych zasadach, czyli nie mozna przechodzic przez ludzi etc. Z random pk roznie chociaz po tym jak wprowadzili blessy oraz pvp blessa to nawet tego nie odczuwa sie ;;;;;
Ponadto bardzo duzo jest graczy rpg chociazby gildia Seekers of the Myth, moglbym zalaywic invy tam. Osob z tej gildii nikt nie bije.
Sporym plusem jest to, ze po wbiciu kilkunastu/kilkudziesieciu lvli mozna wyladowac sie na brazolach bez zadnych ograniczen-brak skulli.
Na Infernie gra rowniez sporo osob jak na obecne czasy ~230, liczba ta zwieksza sie do 280-300 jak jest open battle. Dla porownania nova srednio 90 osob online.

Character Created
The character Judinator has been created.

See you in Tibia!

no to mam chara na refugii

Najszybciej jednak mozna mnie znalezc na infernie-Kysen