Spoiler 469 i konkurs!

[Falcon Wings]

Oryginalnie napisane przez Rothes

Owszem nabijasz, bo nie postawiłeś sprawy jasno. Mając dostęp do znacznie pewniejszych źródeł niż jacyś tam ludzie z torga bawiący się w rozwiązywanie nieistniejących questów, otrzymałem potwierdzenie, że nie ma żadnego questa związanego z 469, a dokładnie o tym myślą potencjalni nabywcy tych Twoich sekretów. Ot wystarczy choćby wziąć ten post:
[Moj post]

On nikogo nie nabija w butelke. To jest poprostu moja interpretacja. Jezeli jest bledna, to chyba nie jego wina?

Oryginalnie napisane przez Rothes

No i kwestia ceny... jesteś zwyczajnym głupcem sądząc, że zarobisz na tej swojej pracy jakąś sensowną kwotę (nie wspominając o jakichkolwiek tysiącach).

Nie mowmy o zarabianiu, a zbieraniu. Bo on nic na tym nie zarobi.

Oryginalnie napisane przez J0hny

A kończąc, wydaje mi się że to nie jest bazar żeby sprzedawać swoje "dzieło"

Mi tez sie tak wydaje. Jest to jednak wspaniale miejsce do zaoferowania wspolpracy serwisowi tibia.pl i pokazaniu uzytkownikom jak serwis reaguje na takie oferty. Czyz nie? Bo to nie jest tak, ze kazdy moze mu wyslac 30 zl i dostanie spoiler. Nie, poprostu gdy tibia.pl sie zgodzi uzytkownicy beda mogli wplacac pieniadze i po uzyskaniu odpowiedniej kwoty spoiler zostanie umieszczony na stronie do wgladu publicznego.

[Rothes]

Oryginalnie napisane przez Falcon Wings

Nie mowmy o zarabianiu, a zbieraniu. Bo on nic na tym nie zarobi.

Wierzysz w to? Dopóki ktoś nie napomknął o darowiźnie na cele charytatywne nie było o tym mowy. Zważywszy na to, oraz fakt, iż wcześniej wystawiał już aukcje na Allegro ze swoimi sekretami, dla mnie to zwykła chęć zysku.

Oryginalnie napisane przez Falcon Wings

pokazaniu uzytkownikom jak serwis reaguje na takie oferty.

Na takie? Wypadałoby porządną dawką śmiechu. ^^

[Falcon Wings]

Oryginalnie napisane przez Rothes

Wierzysz w to? Dopóki ktoś nie napomknął o darowiźnie na cele charytatywne nie było o tym mowy. Zważywszy na to, oraz fakt, iż wcześniej wystawiał już aukcje na Allegro ze swoimi sekretami, dla mnie to zwykła chęć zysku.

Sprzedawal na Allegro, bo wymagala tego sytuacja. I wiedz, ze nie sprzedawal tych informacji dla swojego zysku. Nic wiecej nie powiem, wiec nawet nie pytaj, prosze.

Oryginalnie napisane przez Rothes

Na takie? Wypadałoby porządną dawką śmiechu. ^^

Uwazasz ze wypada smiac sie z takich ofert? Postaw sie na jego miejscu. Wyobraz sobie ze jestes nim, masz takie cos na sprzedaz, pracowales nad tym dlugo. I nawet niechcesz tych pieniedzy dla siebie, tylko dla kogos.
A 2/3 wypowiedzi okreslaja Cie jako skonczonego idiote, dowcipnisia i ogolnie swira. A juz napewno nie warto Ci ufac, bo sprzedajesz cos, czego nikt inny dotad nie sprzedawal.
Jakbys sie czul?

[Pan i Wladca]

Zrozumiał bym jakby gość odkrył jak powstałą ziemia, ale nie 469 w jakiejś tam Tibi.

[Alanus Lutinum]

Zauważcie, że Piombion nigdzie nie wspomina o nagrodzie albo pełnym spoilerze. Mówi, że sprzedaje rozwiązanie zagadki, a to nic samo w sobie nie daje. Generalnie to się nie opłaca.

[Lasooch]

Oryginalnie napisane przez Falcon Wings

Uwazasz ze wypada smiac sie z takich ofert? Postaw sie na jego miejscu. Wyobraz sobie ze jestes nim, masz takie cos na sprzedaz, pracowales nad tym dlugo. I nawet niechcesz tych pieniedzy dla siebie, tylko dla kogos.
A 2/3 wypowiedzi okreslaja Cie jako skonczonego idiote, dowcipnisia i ogolnie swira. A juz napewno nie warto Ci ufac, bo sprzedajesz cos, czego nikt inny dotad nie sprzedawal.
Jakbys sie czul?

Ja uważam, że wypada. Jeśli bym nie uważał, sam bym się na pośmiewisko wystawił, bo jak już pisałem - trzeba być debilem, żeby kota w worku od nieznajomego kupować.

Tak, nie warto mu ufać, nie, nie dlatego, że 'sprzedaje coś, czego nikt inny dotąd nie sprzedawał'. Po prostu nie warto ufać nikomu nieznajomemu. Znajomym często zresztą też.

[Nerczio]

Oryginalnie napisane przez Pan i Wladca

Zrozumiał bym jakby gość odkrył jak powstałą ziemia, ale nie 469 w jakiejś tam Tibi.

ZrozumiałBYM

Oryginalnie napisane przez Alanus Lutinum

Mówi, że sprzedaje rozwiązanie zagadki, a to nic samo w sobie nie daje. Generalnie to się nie opłaca.

Rozwiązanie zagadki nic nie daje ? interesujące; rozwiązanie zadania z matematyki też nic nie daje? ;p
Rozwiązanie zagadki powstania wszechświata też nic nie daje? =)

Oryginalnie napisane przez Lasooch

Tak, nie warto mu ufać, nie, nie dlatego, że 'sprzedaje coś, czego nikt inny dotąd nie sprzedawał'. Po prostu nie warto ufać nikomu nieznajomemu. Znajomym często zresztą też.

To może chleba też nie kupuj bo może być ZATRUTY !! Przecież nie znasz producenta Tak - nikomu nie ufaj, może wogóle nie wychodź z domu

Edit @down:
!! podkreślają moją wypowiedź i kierują uwagę na zdanie nimi zakończone, które powinieneś zrozumieć, jako że masz 'wiele wiosen' i tak apropo przejechania się - wolę przejechać się i mieć paru zaufanych, niż nie przejechać się na żadnym i nie mieć żadnego przyjaciela

[Lasooch]

Oryginalnie napisane przez Nerczio

To może chleba też nie kupuj bo może być ZATRUTY !! Przecież nie znasz producenta Tak - nikomu nie ufaj, może wogóle nie wychodź z domu

Producentowi chleba zależy na uczciwym zarobku, więc chleba truć nie będzie, bo po paru ofiarach klientów straci. Pudło.

Po stylu pisania (z akcentem na '!!') wnioskuję, że wielu wiosen jeszcze nie masz (jeśli się mylę, wybacz), zdążysz się jeszcze przejechać (także na znajomych). Wtedy pogadamy.

Oryginalnie napisane przez Nerczio

Edit @down:
!! podkreślają moją wypowiedź i kierują uwagę na zdanie nimi zakończone, które powinieneś zrozumieć, jako że masz 'wiele wiosen' i tak apropo przejechania się - wolę przejechać się i mieć paru zaufanych, niż nie przejechać się na żadnym i nie mieć żadnego przyjaciela

!! są napisane błędnie (spacja przed nimi), poza tym podwójny wykrzyknik to zły nawyk (a nie jestem pewien, czy nie błąd). Wiosen nie mam wielu, ale dość, żeby się zdążyć przejechać. I mam dobrych paru zaufanych, ale pewnie i tak się na nich kiedyś przejadę.

[Argen]

@nerczio

Jest pewna różnica pomiędzy ufaniu znajomym, a rozdawaniu kluczy od mieszkania nieznajomym. A Lasooch pisał raczej o przejechaniu się na tej drugiej "ufności". Załapałeś? : )

Oryginalnie napisane przez Lasooch

I mam dobrych paru zaufanych, ale pewnie i tak się na nich kiedyś przejadę.

Gdybym miał tak myslec o moich znajomych to juz dawno bym sie powiesil.

[Lasooch]

Oryginalnie napisane przez Ulrikk

Gdybym miał tak myslec o moich znajomych to juz dawno bym sie powiesil.

Prawda jest taka, że na większości zaufanych też mi się zdarzyło przejechać, ale jak na razie nie w takim stopniu, żeby przestali być zaufani. A myślę o różnych rzeczach w podobny sposób, zwłaszcza ostatnimi czasy. Cóż, widocznie mam silniejszą psychikę od Ciebie, bom się nie powiesił.

[Piombon]

Oryginalnie napisane przez Lasooch

Prawda jest taka, że na większości zaufanych też mi się zdarzyło przejechać, ale jak na razie nie w takim stopniu, żeby przestali być zaufani. A myślę o różnych rzeczach w podobny sposób, zwłaszcza ostatnimi czasy. Cóż, widocznie mam silniejszą psychikę od Ciebie, bom się nie powiesił.

Szkoda, że masz takie nastawienie do ludzi.

Na co wtedy sprzedawałem? By uratować kogoś, kto był mi bliski do ostatniej chwili. Tej samej osobie, dla której napisałem Kompendium.
Być może to chore, ale zacząłem je pisać dzień po śnie, w którym spotkałem Łukasza (tak, tak - ten z sygnaturki), a powiedział mi wtedy "Rób to co do Ciebie należy, a Ci pomogę.".

Czemu wcześniej o charytatywności nie wspominałem? Biorę nauczkę z przeszłości. Gdy o niej wspomniałem przy zbieraniu pieniędzy na zabiegi i rehabilitację przyjaciela, które podobno były refundowane, ale wszyscy wiemy, jak to jest... zostałem zmieszany z błotem itp. itd.

A propo ortografii. Piszemy "!", albo "!!!", wykrzykniki i inne znaki interpunkcyjne tego typu, takie jak znak zapytania w ilości przekraczającej trzy świadczą o zaburzeniach. Niemniej jednak rzadko da się zauwarzyć "!!" i uznaje się wyżej wymieniony przykład za błąd.

@Lasooch
Uważaj, bo Cię otruję.
Słuchaj - mi też zależy na uczciwym, jak to nazywacie, "zarobku". Z czasem, gdy będzie coraz więcej wpłat, "Tajne Kompendium" będzie się rozrastać. Zamiast podać sensowne propozycje związane z 3. odpowiedzią gadacie bzdury, krytykujecie bez podstaw i bez sensu.

Czy, gdybym był złodziejem i typkiem spod czarnej gwiazdy - zaszedłbym na takie wysokie pozycje na różnych pozycjach z supportem właścicieli stron? (neopostman wie, co mam na myśli - tam się poznaliśmy : )) Czy z podniesioną głową pełniłbym ważną funkcję w DDI?
Proszę, zastanówcie się, zanim coś powiecie. Miałem wielu zadowolonych klientów, którzy w większości teraz (wtedy nimi nie byli) są jednymi z "nas" - DDI'owców.

Pozdrawiam, Piombon.

[Lasooch]

@Piombon: Referencji nie podałeś. To, gdzie pełnisz ważną funkcję i na jakie pozycje zaszedłeś, nie znaczy, że Cię znam. Swoją drogą, wielu ludzi na wysokich pozycjach to oszuści i złodzieje (zauważ, że nie mówię, żeś złodziej - mówię tylko, że możesz nim być). Co najlepiej widać w polityce i instytucjach państwowych.

Podejście do ludzi - cóż, każdy ma swoje. Ze 'złym' podejściem przynajmniej minimalizuję szanse, że się zawiodę. Ale myślę, że to kwestia indywidualna, nikomu jej nie narzucam.

Moim zdaniem, nie znając Cię nie powinienem Ci ufać (a tym bardziej mogę). Mi na 469 nie zależy, więc kasy nie wyślę choćbym i ufał : P Sęk w tym, że na forum znajdą się tłuki, które ściągną keyloggera, więc warto ludzi ostrzec, że możesz nie być uczciwy.

I podtrzymuję: ufanie obcemu człowiekowi w ciemno to debilizm.

[Pekezu]

Generalnie, całe to Wasze forum omijałem szerokim łukiem, w Waszej opinii jestem outsiderem, botterem który nic innego nie potrafi i tak dalej. Piombon poprosił mnie o to, żebym zobaczył całą tą Waszą szopkę, i?
Macie racje, generalnie Piomb nie przedstawił wam niczego, żeby udowodnić, że ma wiedze, że ma jakieś informacje, dowody, cokolwiek, co świadczyłoby o tym, że nie jest oszustem.
No - może TDF, na którym było faktycznie tak, jak pisał (mam nawet dowody! - zdjęcia na których są członkowie DDI jak i po prostu znajomi ;-), co nie zmienia faktu, że macie prawo napisać "spoko, nie było mnie - więc co mi po tym?".
Korzystając z powyższej wypowiedzi można skreślić Piombona jako osobę, której można zaufać albo chociażby człowieka, który ma jakąś tam wiedzę w Tibii.
Właściwie - możecie skreślić wszystkie "zgrupowania" Tibijskie. CoZ, DDI - nawet gildie, które odkrywały jakieś Tibijskie mity. Dlatego to troche złe rozumowanie w moim mniemaniu.

Część właściwa, czyli dlaczego Piombon jest godny zaufania.
Jako osoba, która go spotkała i pracowała z nim nad mitami mam większe doświadczenie z nim niż wy i pewno tym co napiszę nikogo nie przekonam, bo macie własne racje, a modek i admin dużych tibijskich for, który przez pewien czas był nawet liderem DDI (woah, chwalenie się na potęgę) na 100wke ściemnia.
Księga, o której mówił - zawiera szczegółowe opisy wszystkich Tibijskich ras potworów z nawiązaniem do fantastyki, do dzieł Sci-Fi, do filmów (a te mają duże znaczenie w Tibii, patrz. wywiady z Knightmare).
Wskazówki, które podawał na konkurencyjnym forum, którego tutaj nie lubicie, zawsze łączyły się logicznie z poprzednimi i miały odwzorowanie w Tibii. Przykład? Mało znaczący co prawda, jeśli nie wiecie co z nim zrobić:
Łącząc miasta Thais -> Ab'Dendriel -> Venore -> Carlin -> Edron -> Thais otrzymamy pentagram.
"No i fajnie, a ogieńki przy Thais tworzą kółeczko, i?"
W Tibii jest wiele pentagramów, zamieszkiwane są przez "mroczne" kreatury, nieumarli, czarnoksiężnicy i tak dalej - łączy się? Tak.
Ile miast jest w pentagramie? A ile jest ksiąg Tibijskich (chodzi mi o te małe książeczki kolorowe, które są cholernie dużo warte)? :-)
Dalej - spoil Avariona - sam Avarion napisał, że musicie wyrzucić niepotrzebne głupie kłamstwa i odszukać w nich informacje prawdziwe. Dlatego nie można osądzać, że cały spoil jest do kitu. Swoją drogą - z tego co pamiętam napisany był dawno, dawno temu, kiedy jeszcze nie otwarto Femour Hills, a z nią związana była tajemnica. Cipsoft zrobił kolejny ze swoich tricków - czyli zmienił quest. Zrobił tak już wiele razy.
Tibijskie fakty, co z nich mamy? To może być smieszne, ale na mapie Tibii, na Tibia.com jest coś, co pozwoliło nam zanim jeszcze powstało Svarground, zanim powstało Yalahar, poznać ich lokacje. To małe coś, które można odnaleźć w większości (o ile nie we wszystkich mapach ;-).
Język beholderów - możecie uważać, że to ściema, ale tłumacząc to, co mówi elder beholder "naszym" szyfrem, wychodzi całkiem logiczny ciąg. Tłumacząc księgi wychodzi to samo - również logicznie ułożona treść. Zbieg okoliczności? Średnio.
"Są cyferki, możecie sobie podkładać 'niewiadomoco'." Możemy, ale po co? Żadna frajda, nie piszą o nas w gazetach, dziewczyny nie wysyłają nam swojej bielizny, więc po co ściemniać? Dla sławy? Jakiej sławy, lol.

Cześć

[Arcan]

Dobra, znajdź mi 10 graczy, którzy wyślą 30zł by otrzymać kilka książek w grze.
Gdyby to miał być sms za 5-10 zł, to może by się sprawdziło, ale 30 to przesada.

Mnie to raczej nie interesuje, a gdyby interesowało, to wolałbym sam do tego dojść, niż wydawać 30 zł na to co odkryli inni.

Oryginalnie napisane przez Lasooch

Prawda jest taka, że na większości zaufanych też mi się zdarzyło przejechać, ale jak na razie nie w takim stopniu, żeby przestali być zaufani. A myślę o różnych rzeczach w podobny sposób, zwłaszcza ostatnimi czasy. Cóż, widocznie mam silniejszą psychikę od Ciebie, bom się nie powiesił.

To przykro mi bardzo. Tak to jest jak zbiera się znajomych niczym pokemony. Jak kogoś znasz całe życie, to nigdy się na nim nie 'przejedziesz'. Chyba, że chodzi po prostu o to, że taka osoba może Cię zawieść, bo to prawda.

[Lasooch]

Oryginalnie napisane przez Ulrikk

To przykro mi bardzo. Tak to jest jak zbiera się znajomych niczym pokemony. Jak kogoś znasz całe życie, to nigdy się na nim nie 'przejedziesz'. Chyba, że chodzi po prostu o to, że taka osoba może Cię zawieść, bo to prawda.

Nie zbieram znajomych niczym pokemony, wypraszam sobie ; ) Pod tym względem, że już się na zaufanych (którzy jeszcze nimi są) przejechałem - tak, miałem na myśli, że się po prostu zawiodłem. Ale byli i tacy, na których się przejechałem w pełnym tego słowa znaczeniu. I nie wątpię, że będzie takich więcej.

[Falcon Wings]

@up
Zachowujesz sie jakby caly swiat byl przeciwko Tobie. I tak sie dzieje, bo sam sobie to wmawiasz (tzw. Autosugestia). Niechce byc zimny, ale to temat zwiazany z 469, a nie z Twoimi doswiadczeniami zyciowymi.
Jezeli chcesz pogadac o swoich problemach, pisz na PM. Moze uda mi sie Tobie pomoc. A takto miloby bylo gdybysmy dalej prowadzili dyskusje o ofercie.

[Dark Sven]

Oryginalnie napisane przez Nerczio

Rozwiązanie zagadki nic nie daje ? interesujące; rozwiązanie zadania z matematyki też nic nie daje? ;p
Rozwiązanie zagadki powstania wszechświata też nic nie daje? =)

Biste porównanie. Srlsy.

[Fayny]

Taa.. popiram Lasoocha, nie warto wierzyć większości ludzi, szczególnie tym których się poznało przez internet. Jako że już troche życia poznałem wiem co mówie.
A Dk logowi gratuluje uwierzenia Piombonowi bo "jest owiany tajemniczością"

@Falcon Wings : Tak, dalej chcesz prowadzić dyskusję o ofercie.. ślepy jesteś ? nikt jej nie chce