|
Notki |
Inne To co nie pasuje do któregoś z działów a ma związek z Tibią trafia tutaj. |
|
Opcje tematu |
15-07-2008, 23:39 | #1 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 14 07 2008
Posty: 21
|
PVP vs NON-PVP
Zakładam ten temat głównie z powodu jednej Tao16 (pozdrawiam), ale jestem pewien że nie tylko z nim warto porozmawiać i podyskutować na ten temat.
Wprawdzie dyskusja zaczęła się zupełnie gdzie indziej ale żeby nie robić bałaganu na forum zacznę nowy temat. Podejrzewam że ciężko tu będzie o rzeczową dyskusję na poziome, ale co tam spróbować zawsze warto. Są na forum tacy którzy twierdzą że światy "Non-PVP" są wyłącznie dla noob'ów, nie warto na nich grać, a sam fakt że ktoś gra na Non-PVP świadczy źle o danym graczu. Więc ja napisze coś zupełnie innego, że niestety prawda jest inna. 1) To na PVP grają osoby uzależnione od tibi w sposób maniakalny, Non-PvP wybierają często osoby grające sporadycznie co na PVP jest nie możliwe bo zostali by wywaleni z gildi, potracili by "kontakty" a bez nich na PvP ciężko grać. 2) Osoby które coś osiągnęły na Non-PvP muszą się wykazać, cierpliwością, odpornością na nerwy, sztuką negocjacji, w przeciwieństwie do światów PvP gdzie wystarczy zabić noob'a i po kłopocie, na Non-PvP ważna jest głowa a nie droga na skróty typu "zabije go a jak sam nie dam rady poproszę kumpli". 3) To prawda że wiele dzieciaków gra na Non-PvP tam się uczą gry i przeważnie z czasem przenoszą się na PvP, Ale głównie dla tego że gdy na Non-PvP dzieciak powie "pomóżcie on mi zabrał to", "ja nie umiem tego", to znajdzie się ktoś kto mu pomoże, wytłumaczy, nauczy go grać. Niestety często bywa tak że na PvP jedyna pomoc której ktoś udzieli to taka że wyśle młodego gracza z powrotem na Rook'a, bo żeby coś wytłumaczyć trzeba myśleć al spora grupa ludzi na PvP umie jedynie zabić. Większość z was "znawców" sama zaczynała na "Non-PvP" i też pewnie jako dzieciaki takie jak one, no za wyjątkiem tych którzy nie mieli odwagi samemu stawiać pierwszych kroków i poszli na gotowe licząc na łaskę i pomoc kumpli. 4) Powiadacie że na Non-Pvp blokują, czy lurują potwory, a czy na PvP tego nie ma ? 5) Wbijanie się na Expa, to prawda a wynika to z tego że serwery Non-PvP są przeludnione, jest ich za mało, ale 10 razy prędzej na PvP spotkasz PK niż na Non-PvP na expowisku dla średnich lvl kogoś kto ci będzie wybijał potworki To na razie tyle, mam nadzieje że długość posta trochę zniechęci osoby które nie mają nic ciekawego do powiedzenia i sobie odpuszczą idiotyczne komentarze. A ci co mają coś do powiedzenia, i ochotę na dyskusję i wymianę argumentów zachęcam do dyskusji. |
|
15-07-2008, 23:52 | #2 |
Guest
Posty: n/a
|
Powiem tak :
Secura: Plusy Nie ma PK. Da sie kraść bez ograniczeń. można spokojnie afkować. Da sie robić Questy nie placić np. POI. Tanie itemy. Głupie Noobki i niektóre Newbie. Minusy Kradną loota. Nie placą za Questy. Dużo ludu nawet o 2godz. Zabijanie potworków. Dokuczanie innych. Wkurzasz sie bo nie da sie PK. Do PVP na Plus zabijasz idiotów noobów itp. i do minosów czasem padniesz ! |
16-07-2008, 00:04 | #3 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 14 07 2008
Posty: 21
|
|
16-07-2008, 00:07 | #4 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 13 08 2007
Lokacja: Chorzów
Wiek: 33
Posty: 361
Profesja: Knight
Świat: Saphira
|
Pierdolisz heh ;p Wiec tak:
1) Ja nie jedna Tao tylko jeden Tao bo chyba nawet mam na imie tak jak Ty ;] 2) Uwierz ze nie Real friend gra na Candii. Maniaczy po 10h. 08 Jul 2008 +2,082,579 100 148 52,102,002 09 Jul 2008 +563,126 99 148 52,665,128 10 Jul 2008 +1,380,351 98 150 54,045,479 To jedyny przypadek ktory znam bo tylko on gra na non ;p reszta nie maniaczy po tylko godzin. 3) Co do punktu 2. sie zgodze trzeba byc cierpliwym jak chuj zeby przez tyle miesiecy wytrzymac z niektorymi. (albo stac sie takim jak otoczenie bo z kim sie zadajesz takim sie stajesz) 4) Zaczynalem grac na Solerze a pozniej zaraz na Saphie ;p Wiec nie masz do mnie racji. 5) "bo żeby coś wytłumaczyć trzeba myśleć al spora grupa ludzi na PvP umie jedynie zabić" a Ty myslisz ze jak jest wojna to taki Nobz pisze sms do Boltera zeby sie zalogowal i wysyla mu privat msg "come to edron, we must kill some players" ? Stary tam jest zgranie jak nie wiem. Siedza w 20 na tym Ts czy Ventrilo jeden ma voica a reszta slucha i robi to co kaze. 6) Pvp nie polega na tym zae dasz atak i stoisz przy czym co jakis czas klikasz F12 z potionem. 7) Nie nie ma lurowania ani blokowania. Bo jak wpadnie mniejszy lvl i zacznie bic to go lejesz, jak wpadnie wikeszy to spieprzasz z respa piszesz do friend, wpada ekipa i posprzatane . . 8) Z playersami masz racje. Za duzo ich ;S 9) Jak jest wojna to sporadycznie spotkasz pk nie wiem czemu wsrod medium lvl.
__________________
Yap. Ostatnio edytowany przez Tao16 - 16-07-2008 o 00:08. |
16-07-2008, 00:09 | #5 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 21 07 2007
Posty: 306
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Sorcerer
Świat: Secura
Poziom: 90
|
To klawo, ja też się ciesze.
|
16-07-2008, 00:09 | #6 |
Zbanowany
Data dołączenia: 01 03 2008
Lokacja: Wrocław
Wpisy bloga: 6
Posty: 500
Stan: Początkujący
Imię: ancient~ / skug~
Świat: harmonia,nebula
|
kiedyś non pvp było tylko dla noobów, ale odkąd pogrywam na harmonii, to się zmieniło ]:->
|
16-07-2008, 00:13 | #7 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 11 11 2007
Lokacja: Gdańsk
Posty: 1,348
Stan: Na Emeryturze
Poziom: Wi
Skille: Ndsurfi
Poziom mag.: ng
|
Ohhh super, dziękuje, że to opisałeś!! Taką mam ochotę dyskutowac na temat który świat jest lepszy...
__________________
Ukryty tekst:
Korzystaj z opcji Szukaj!!! Wkurzyłem cię, a może mnie kochasz? ?Jeśli tak to wstaw mi notkę xD |
16-07-2008, 00:29 | #8 | |||||||
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 14 07 2008
Posty: 21
|
Niestety chwilowo nie mam kogo
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Raczej na pomoc nie ma co liczyć. Cytuj:
no fakt tam jak nie radzisz sobie z potworkiem to zamiast cie zablokować to cię dobiją, choć często lepiej bloknąć żeby nie tracić limitu na ubicie kogoś Cytuj:
To fakt nie grałem dużo na PvP ale jak grałem jako "samotnik" nigdy nie było mi dane dobić 25 lvl Co nie zmienia faktu że też ma to swój urok. Cytuj:
Ostatnio edytowany przez Lukaszekbb - 16-07-2008 o 00:33. |
|||||||
16-07-2008, 01:12 | #9 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 14 08 2007
Lokacja: Debica
Posty: 66
Stan: Aktywny Gracz
Profesja: Elder Druid
Świat: Celesta
Poziom: 118
|
Wedlug mnie sprawa jest oczywista non-pvp dla botterow pvp dla zwyklych graczy.
|
16-07-2008, 06:42 | #10 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 21 05 2008
Wiek: 38
Posty: 9
Stan: Aktywny Gracz
Profesja: Knight
Świat: Candia
|
Ja nie jestem boterem a gram na non-pvp , proszę nie generalizować.
|
16-07-2008, 07:02 | #11 | |
Użytkownik Forum
|
Cytuj:
A co do maniaków Wczoraj, 23:39. Wczoraj, 00:29 Nie patrz na moją godzinę posta bo ja do pracy wychodzę czego ty byś nie mógł zrobić bo pacc się marnuje. Ostatnio edytowany przez psyhopatka - 16-07-2008 o 07:08. |
|
16-07-2008, 07:35 | #12 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 07 02 2008
Posty: 9
Stan: Początkujący
Imię: Grosan
Gildia: Hunter, Gildi Brak o.o
Świat: Avalon
Poziom: 1
|
Dokładnie, swojego czasu przeniosłem się z non-pvp na pvp, na eternie. i proszę autora tematu żeby nie mówił że na pvp nie ma ludzi co chcą pomagać, bo mi wiele razy ktoś pomógł. Właśnie na non-pvp NIGDY nie uzyskałem od nikogo pomocy!.
Na pvp ludzie są zgrani,a jak jakiś h-lvl wejdzie na expowisko to trzeba ładnie wyjść, kto lepszy ten dostaje więcej - tak jest we wszystkim. Do tego nie mów że na pvp jest od masy pk, mnie na 8-20 lvl ciągle próbowali pk'ować 11-21 lvl "sorki z ruszczkom, bes manaskuw", może 1 raz sie zdażył taki knight , ale to normalne. Nie wspomnę o tym że pvp uczy w pewnym stopniu banie się o życie, kiedy to trzeba przez thais przejść z red-hp dajmy na to do depo . |
16-07-2008, 09:12 | #13 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 13 08 2007
Lokacja: Chorzów
Wiek: 33
Posty: 361
Profesja: Knight
Świat: Saphira
|
1) To nie prawda ze nie ma ludzi co nie chca pomagac. Jak stoi se ktos w dp a nie wyjebiesz mu z tekstem "daj itemka" ale zaczniesz normalnie gadac to lajtowo Ci wytlumaczy.
2) Ty mowisz ze maniacza na pvp. Wlasnie nie zazwyczaj co widze to ludzie sa retired na pvp niz na non. 3)Tak jak zaczynałem to mialem pare osob bo cala klasa w to grała prawie. Tylko ze gadalismy wtedy jeszcze na Skype(zal) i grałem. Poza tym ze chcialem sie ropac przy drabince i padem od rata wlasnie przy tej drabince to spox. 4)Jak grasz w ciul dlugo a moze nie w ciul ale z kilka miechow jestes aktywny to nie ma chuja zeby nie miec ziomów. 5) Qcyan z Toba sie zgodze. Na pvp na bank nie bedziesz botował w przeciwienstwie do non gdzie 40 lvl wybotowałem w tydzien.
__________________
Yap. |
16-07-2008, 09:56 | #14 | |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 21 05 2008
Wiek: 38
Posty: 9
Stan: Aktywny Gracz
Profesja: Knight
Świat: Candia
|
Cytuj:
|
|
16-07-2008, 10:00 | #15 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 13 08 2007
Lokacja: Chorzów
Wiek: 33
Posty: 361
Profesja: Knight
Świat: Saphira
|
Bo grałem tam z miech na 2 lata? i uzywalem bota ale nie kradlem lota, lurowalem innych ciusltw ;]
__________________
Yap. |
16-07-2008, 10:29 | #16 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 27 11 2007
Posty: 271
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Leviathan Palladyn
Profesja: Paladin
Świat: Refugia
|
na n-pvp fakt są nooby i botterzy z czego nie cierpie bardziej tych 2. tak na n-pvp uczą się grać i musisz być cierpliwy żeby coś osiągnąć
ale zalety takiego pvp - różnie zależy na jaki serwer trafisz - na jednym dedasz 2 razy dziennie a na innym.. ja mam 1 konto na pvp i ani razu mnie nie zaatakowali ludzie są spox niema botterów ogólnie jeden i drugi typ serva ma swoje zalety |
16-07-2008, 10:36 | #17 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 23 06 2008
Posty: 19
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Ronan Shade
Profesja: Paladin
Świat: Zanera
|
1) Gówno prawda ;] gram na PVP i jakoś nie ma tam żadnych maniaków, którzy non toper przy kompie siedzą, bo nie mają życia...
2) Idź na pvp, wbij z 60 lvli spróbuj zabić takiego 50 nooba... Zobaczymy czy ci się uda ;] Nie mów, że na PVP wystarczy zabić, bo jak zabijesz masz skulla, a jak gość, którego zabiłeś miał ekipę, to leżysz... 3) Jak na PVP napiszesz na Help to ci prawię zawsze odpiszą i pomogą. 4) Na PVP tego nie ma Nie pamiętam nawet kiedy ostatnio ktoś by mi dotknął potwora, albo na mnie coś zlurował... 5) Haha, to już mnie rozjebało. PK Team do mnie tylko raz wpadł na razie, a to tylko temu, że jest wojna, a mój pro jest ich wrogiem. A zabić mnie nie zabili bo byłem na POHu przy temple. Nawet nie wiem czy po mnie przyszli, ale w każdym razie byli tam. |
16-07-2008, 10:45 | #18 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 28 07 2005
Wpisy bloga: 1
Posty: 735
Stan: Niegrający
Profesja: Elite Knight
Świat: Obsidia
|
Niech autor tematu pogra trochę dłużej na pvp, a zmieni zdanie o tego typu światach.
Wbrew pozorom wszędzie można spotkać maniaków, na pvp i na non-pvp. A na pvp nie trzeba się wykazać cierpliwością, sztuką negocjacji, mocnymi nerwami? Idź chociażby na taką obsidię, gildia rządząca tylko wypatruje twojego błędu. Na non-pvp ci pomogą i na pvp też ci pomogą, ale to zależy z jakimi ludźmi masz styczność i jak zaczniesz rozmowę. W mojej karierze grania na na pvp nie spotkałem się z lurowaniem, ale wydaje mi się to dlatego, że uczęszczałem w miejsca gdzie było to ekstremalnie trudne do zrobienia. Na pvp wystarczy mieć znajomości z rządzącej gildii i nikt cie nie ruszy, na non-pvp nieważne kogo znasz czy nie znasz, jak masz pecha i trafisz na niemiłą osobę czy bottera to ci wejdzie na tego twojego "expa". Na pvp (jeżeli umiesz negocjować, lub masz dobrych kumpli) takie coś rzadko się zdarzy. Ktoś tutaj poruszał kwestię botterów. Botterzy są wszędzie, na pvp i na non-pvp, tyle że na pvp mają lekkie utrudnienie bo można ich łatwo zabić. Wydaje mi się, że autor tematu został sponiewierany przez światy pvp, dlatego ma o nich takie mniemanie. Tam wbrew pozorom nie jest aż tak źle. |
16-07-2008, 11:08 | #19 |
Guest
Posty: n/a
|
Będę kontrargumentować w punktach:
1)To zależy od osoby nie od serwera. Lunara nie jest raczej maniakalnym światem patrz niskie top lvle 230~. 2)Wiesz jak ktoś umie grać to i poradzi sobie z noobami na no-pvp grałem na no-pvp i powiem ci, że jak jakiś noob zaatakował mi potworka na pohu to ropowałem tylko draga i on sikał w gacie i zwiewał. A co do zabijania ok ale ja mam 57lvl i nie czuję się w możliwości, że zajebię byle kogo i nie poniosę z tego konsekwencji. Ci co zabijają każdego kto zaatakował mu potworka w końcu są hunted albo płacą paymenta. Żeby zabić kogoś trzeba mieć powód i jakiś dowód żeby ten powód potwierdzić. Jak zabijesz kogoś bez powodu no to hunted... 3)Zaczynałem jako noob na Chimerze pvp USA bo myślałem, że te flagi to podział na języki. Potem się przeniosłem na Danubie, Saphire, Guardie (no-pvp) i w końcu trafiłem na Lunare mój rl miał tam dość spory lvl wtedy 80 ed a jego brat miał 150 ek. Takie znajomości oczywiście to za mało bo w miarę z wbitym lvl znajomych miałem coraz więcej i na coraz wyższych lvl. 4)Jest ale jak ktoś z wyższym lvl przyuważy to to lurer raczej się nie pozbiera... 5)Dla mnie serwer przeludniony to jest serwer martwy. Nie da się expić i chodzić na hunty dla mnie gra na takim serwie jest bez sensu. I to nie ważne czy to pvp czy no-pvp. Ostatnio edytowany przez Ghard Lage - 16-07-2008 o 11:09. |
16-07-2008, 11:08 | #20 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 13 08 2007
Lokacja: Chorzów
Wiek: 33
Posty: 361
Profesja: Knight
Świat: Saphira
|
Lukaszekbb jak widzisz moja idea ma wiecej zwolennikow ;p Taka jest prawda ze non pvp to wylegarnia nobow, mysla ze non to wiesz robta co chceta a na pvp sie boja.
Alanus Lutinum: "Na pvp wystarczy mieć znajomości z rządzącej gildii i nikt cie nie ruszy," Z tym do konca sie nie zgodze, bo jest sytuacja. Masz 50 lvl, najlepsi na servie maja gildie sa Twoimi ziomkami(200+). Jak rzadza na servie to robia PA. Jak robia Pa maja wrogow. I jak myslisz jak masz napisane " Protected by xxxx" to taki 120 co dostaje w dupe od tych 200+ zacznie sie dobierac predzej do nich czy do Ciebie? Ale jak masz znojomosci to mozesz se ogolnie spokojnie grac.
__________________
Yap. |