Morrowind

[Raistlinek]

Co myslicie o tej grze?

[Ettercap]

wspaniała gra gram jak tibii nie ma ale tibia lepsza i tka

[ahaw]

zgadzam sie w calej rozciaglosci glowna zaletatej gry jest wspanialy swiat ogromne lokacje i bardzo duza ilosc questow. od banalnych np zaniesienie koszul do miasta() przez odeskortowanie kogos az do wymagajacych wyslilku np zabicie przywodcy gildi magow
a wady... dotyczacych samej gry nie stwierdza sie ale ma potworne wymagania sprzetowe (jak sie chce grac w wysokiej rozdzielczosci i max detalach.

[pikmistrz]

Ech to fakt te wyskokie wymagania. Ale Morro daje jako pierwsza (poprawcie mnie jeźli tak nie jest? gra crpg daje takie mozliwosci rozwijania swiata wg wlasnego uznania (constraction set) :Mody ktorych jest pelno i ktore daja najrozniejsze rzeczyrzedmiotow po wielkie nowe przygody, przenoszace cie w calkiem inny swiat! To jest zaiste zajeb...iste.

Ja gram naprzemian w Tibie i Morka.

[pikmistrz]

Ech to fakt te wyskokie wymagania. Ale Morro daje jako pierwsza (poprawcie mnie jeźli tak nie jest? gra crpg daje takie mozliwosci rozwijania swiata wg wlasnego uznania (constraction set) :Mody ktorych jest pelno i ktore daja najrozniejsze rzeczyrzedmiotow po wielkie nowe przygody, przenoszace cie w calkiem inny swiat! To jest zaiste zajeb...iste.

Ja gram naprzemian w Tibie i Morka.



Morrowind And Tibia RULEZ!!!!!!!!!!!!!!!!

Podwojny post??!!!!

[ahaw]

@ up
tak podwojny

morrowind nie jest gra typowo cRPG ze wzgledu na to ze nie zdobywa sie tutaj doswiadczenia a awans w levelach jest opart na skilach. ale to nie robi mi roznicy to i tak jest wspaniala gra! ! !

[ponczus]

up

Bullshit to jest typowy cRPGie. To że nie ma expa nie robi różnicy.

Świat owszem ogromny (przeszedłem go wzdłuż i wszerz, dwa dni kutwa straciłem ale przeszedłem). Jedno ale 90% questów to jest idź tam zabij to i tak dalej, nie lubię tego. No i maskaryczna ilość bugów.

[Ulrek]

Taaa, cała gra byłaby spoko, gdyby urozmaicić questy. W Morku jest to możliwe, a wie to każdy kto zajrzał chociaż do construction set + tutorial na stronie www.morrowind.now.pl
Fajny był quest z jaszczurką udawającą niewolnika po to by zabić wyzwoliciela niewolników. Chociaż questy w Morku nie są tak kompletną żenadą jak questy w daggerfallu (druga gra z serii The Elders Scrolls, Morrek był chyba piątą). W Daggerfallu wszystkie podziemia wyglądają niemal identycznie (odbywa się to na podobnej zasadzie jak generowanie lochów w Diablo), a każdy quest (przynajmniej w gildiach "od miecza") odbywa się na zasadzie "Udaj się do podziemi o bezsensownej nazwie, znajdź tam potowora, szukaj go, szukaj go, szukaj go, jak nie znajdziesz to dalej go szukaj, szukaj go, szukaj go, zabij go, wróć do miasta, odbierz kolejny quest, udaj się do podziemi o bezsensownej nazwie, znajdź tam potworka, szukaj go, szukaj go(...), awansuj na wyższą rangę w gildii(...)". Po za tym tworzenie tak ogromnego świata gry w którym połowa NPC jest całkowicie nieprzydatna mija się z celem. Gdyby morrowind był MMORPG albo przynajmniej posiadał opcję multiplayer, to można by było gadać inaczej.

Tak więc idź, prowadź swojego dzielnego herosa, jednym ciosem powal okrutnego demona z piekieł rodem, morduj i morduj i morduj, aż do odległego końca, do którego dojść tak bardzo się nie chce.

Morowindowa muzyczka jest ładna, więcej nawet, jest piękna i porywająca. NPC są wredni, wszyscy traktują cię jak śmiecia. Czy jak wyjdziesz na ulicę i przejdziesz obok faceta to on powie do ciebie "Spadaj śmieciu, bo nie mam czasu"?NIE! W Morowindzie jest to na porządku dziennym. Ludki się uspokajają dopiero jak urosną ci odpowiednie cechy lub jak dasz im łapówkę.

EDIT:

@down

Błąd, po Daggerfallu były jeszcze dwie gierki z serii TES (Redguard i jeszcze jakaś)

Skoro Daggerfall był wydany przed Diablo to wcale nie znaczy że musi mieć zrąbane lochy. Gry takie jak Eye of the Beholder 2, Dungeon Master, Chaos Strikes Back i Black Crypt były wydane przed Daggerfallem, a były fajne dlatego, że świat nie rozciągał się wzdłuż i wszerz ponad ludzkie pojęcie a podziemia i przygody były urozmaicone (przynajmniej w tym pierwszym i ostatnim tytule).

[ponczus]

up

Morrowind jest trzecią częścią Pierwszą była Arerna drugą Buggerfall oo przeprazam Dagerfall a teraz mamy Morrowinda. Co do tych lochów to wiesz Dagerfall był wydany już trochę czasu temu (przed Diablo chyba nawet) to co się dziwisz??

[sir abaddon]

Gierka Morrowind jest bardzo zajebista przeszedlem ja 3 razy za kazdym w inny sposob po tych trzech razach zanlazlem sporo bugow ale gierka i tak jest cool 8)

Morrowind ma jedna zasadnicza wade - jest za prosty. Bardzo szybko zostaje sie super herosem, praktycznie kazdy potwor to jednostrzalowiec. Do tego ogromna liczba bugow...
Ale swiat gry jest piekny, fabula nawet ciekawa, gra sie wysmienicie - czego chciec wiecej?

[Yogi]

ehh... morrowind... jeden z najlepszych RPG wg. mnie. Wielki swiat, duza swoboda, ciekawa fabula, no i TES... co prawda za szybko staje sie super-herosem ale od czego sa mody zwiekszajace sile potworkow... gra ma wielki potencjal... polecam wszystkim ktorzy jeszcze nie zagrali

[Solmyr]

Ja w morka gram od ponad roku i do tej pory mi się nie znudził można w to grać chociażby ze względu na piękną grafikę...

[pikmistrz]

latwo zostac twardzielem ale jezeli czujecie sie pakerami to wezcie poziom 100 trudnosci. Jezeli momi wszystko jest za latwo zacznijcie od poczatku z pewnymi zasadami:
- daedryk jest pochodzenia zlego i demonicznego, nie korzystamy z niego
- nie tweorzymy zaklec, mozna z latwoscia mozna zrobic przepakerzone czary
- nie zaklinamy, to samo co wyzej za pakerne przedmioty sie robi
- gramy elfem nie zakladamy orczych ciuchow i zbroj


jeszcze jest pare zasad ale jezeli sie do tych czterech przywyknie to powinno byc odpowiedznio trudno

Aha ja w ten sposob wlasnie gram, tyle ze wogole nie korzystam z magicznych broni (moze jedynie w wyjatakwych sytuacjach)

[Igi]

Noooo tak Moro jest the best.....
ale moim skromnym zdaniem kryje sie przy gothicu 2

[Aldaev]

Mam pytanie kto z was przeszedl morrowinda ??

Bo ja gralem w niego baaaaaaaaaardzo dlugo z kilka miesiecy

Bylem Guru w wielu gildiach, a mimo to nie przeszedlem gry nawet jak pokonalem bossa na górze ( nie pamietma jak sei nazywal, bo gralem w morro 2 lata temu )
Mialem 70+ punktów popularnosci
i nic

[Lord_Nerevar]

Bo tej gry się nie da przejść -.- , a co o niej sądzę to świadczy mój nick. Jest po prostu zaje...fajna.

[Zagan]

Hmmm, Morrowind... Świetna gra, ale po przejściu głównego wątku i dodatków gra staje się nużąca. Co za przyjemność chodzić postacia odporną na co tylko się da i rozwalająca wrogów 1-2 ciosami?