|
Notki |
Sondy Tutaj znajdziecie wszelkie sondy przeprowadzane przez tibia.pl |
Pokaż wyniki sondy: Czy wyładowujesz złość z gry w prawdziwym życiu? | |||
Zawsze gdy umre w Tibii jestem zły w prawdziwym życiu, ale nie wyładowuje złości | 756 | 34.81% | |
Gdy mnie coś wkurzy w grze zaczynam uderzać w klawiature, robie sie agresywny, itp. | 142 | 6.54% | |
Gdy Tibia mnie wkurza, włączam inną gre i rozładowuje złośc | 229 | 10.54% | |
Gdy Tibia mnie wkurzy, wyłączam komputer i zajmuje się czymś innym | 407 | 18.74% | |
Nie przejmuję się tym co sie dzieje w grze i nigdy nie jestem zły w prawdziwym życiu z tego powodu. | 638 | 29.37% | |
Głosujących: 2172. Nie możesz głosować w tej ankiecie |
|
Opcje tematu |
03-05-2006, 15:00 | #61 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 14 03 2005
Lokacja: Płock
Posty: 298
Stan: Aktywny gracz
Profesja: Knight
Gildia: Fading Suns
Świat: Titania ;)
|
"Nie przejmuję się tym co sie dzieje w grze i nigdy nie jestem zły w prawdziwym życiu z tego powodu. "
Najtrafniejsze. Przeciez to tylko gra, niema co sie wkurzac.
__________________
"Miłość, która jest gotowa nawet oddać życie, nie zginie." |
|
03-05-2006, 15:24 | #62 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 30 10 2005
Lokacja: Kozienice
Wiek: 34
Posty: 29
Stan: Na Emeryturze
Imię: Sunver
Gildia: Moonblades
Świat: Refugia
|
Ja zaliczam sie do tej grupy, w której ludzie jak mają siłę to po dedzie idą po AoLa i blessy no i odrabiają straty. A jeśli jakiś noob, gm czy kolega mnie wkurzy, to po prostu wyłączam gre, odpalam WoWa albo TES4 Oblivion i wyładowuję się na Orkach/Trollach/Nieumarłych lub ide pozabijać strażników w miastach.
Czasem jak braknie sił do ślęczenia przed kompem to wychodze na browarka i złość odrazu mija. NIGDY jeszcze nikogo nie pobiłem/wybluchałem/nie odzywałem się za to, że coś mi w Tibii nie podpasiło. Polecam innym takie nastawienie. |
03-05-2006, 16:02 | #63 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 01 05 2006
Lokacja: Szczecin
Posty: 12
Stan: Aktywny gracz
Profesja: Elder Druid
Świat: Secura
Poziom: 34
Poziom mag.: 45
|
Ja kiedyś się wkurzałem, ale teraz tibia nie ma dla mnie znaczenia. Jak deadne to się nie przejmuje. Ide z kolegami sobie pogadać albo wychodze z psem pobiegać po lesie. Mi to "zwisa" czy będę coś odrabiał czy nie. Jeżeli do czegoś się doszło to można to powtórzyć. Spoko.
Jeżeli chodzi jak zachowuje się kiedy jestem w świecie tibi to zwykle jest ok, ale nie znoszę gdy ktoś mnie oszuka. Kiedyś miała miejsce sytuacja że kolega nie chciał mi oddać ~30k. Ojojoj wkurzyłem się jak cholera. Kiedy powiedział że odda odrazu przeszło. To tylko gra ale nienawidzę być oszukiwanym. Co do innych moich odskoków od normalności:Kiedyś straszyłem pewnego gościa że przyjdę do niego i mu przemodeluję buźkę. Teraz tego żałuję (mógł być wyrośnięty) . Mógł się przestraszyć i mieć nieprzespaną noc. Jeżeli ta osoba czyta ten post to ją bardzo przepraszam. Podsumowując: Każdemu zdarzają się chwile agresji i nie można się przed tym uchronić. Nigdy nie popchneliście kogoś podczas meczu piłki nożnej? Więc nie bijmy się krzesłami tylko starajmy się panować nad sobą, bo kiedyś możemy żałować. |
03-05-2006, 16:05 | #64 |
Użytkownik Forum
|
Jak zgine w Tibii to raczej zły nie jestem, ba czasem się nawet z tego śmieje. A jak się zdenerwuje to wyładowuje złośc na Oblivionie.
__________________
Ooh to be a Gooner. |
03-05-2006, 16:16 | #65 | |
Użytkownik Forum
|
Cytuj:
@topic Zawsze gdy umre w tibii, ide grać na gitarze, na dwor |
|
03-05-2006, 16:52 | #66 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 13 04 2006
Lokacja: Carlin
Wiek: 34
Posty: 7
Stan: Aktywny gracz
Imię: Brellor
Profesja: Paladin
Gildia: East Side Crew
Świat: Titania
Poziom: 23
Skille: 60/40
Poziom mag.: 10
|
Ja tam jestem zły ale na siebie a tak pozatym to wyładowywuje złość z dnia w tibia a nie z tibia w życiu
|
03-05-2006, 18:26 | #67 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 03 05 2006
Lokacja: sochaczew
Wiek: 36
Posty: 3
Stan: Rookstayer
Imię: Nie Wazne Kto
Profesja: Brak (Rookgaard)
Świat: morgana
Poziom: 18
Skille: 19\23
|
u mnie jest różnie.zależy w jaki sposób padnę.jeśli stworek to ok,byłem za słaby ale jeślii przez kicki lub jakiegoś durnego pk wtedy sie odrobinkę wnerwiam
pk wracać na rook make chocolate not war |
03-05-2006, 18:39 | #68 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 24 08 2004
Lokacja: SC
Wiek: 30
Posty: 40
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Jiraiya pustelnik
Profesja: Knight
Świat: Astera
Poziom: 48
Skille: 70/70
Poziom mag.: 5
|
hehe
Ja poprostu odrabiam straty po dedzie i troche wyprzedzam a jak mi sie znudzi to koncze
|
03-05-2006, 18:58 | #69 |
Guest
Posty: n/a
|
Jak padne w tibi to zalezy np. gdy ktos mnie zabije to pisze do kumpli i ma hunta , ale jak padlem na potworach to wyłączam Tibie i ide na dwór
|
03-05-2006, 19:01 | #70 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 07 2005
Lokacja: Stargard
Wiek: 31
Posty: 85
Stan: Na Emeryturze
Poziom: 187
|
heh
dobre pytanie jeżeli padne jestem wkur***, kiedyś było to odczuć ale nie trwało to długo, wkoncu to tylko gra, i jak padne teraz włańczam Total Overdose
rozpie** wszustko co się rusza i nie i za miesiac znwu zaczynam gre w tibi |
03-05-2006, 19:03 | #71 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 31 10 2005
Lokacja: Gliwice
Posty: 48
Stan: Na emeryturze
Imię: Szlachetny rookslayer
Profesja: Brak (Rookgaard)
Gildia: Rozpadła sie ;(
Świat: Iridia
Poziom: 20
Skille: 19/23
Poziom mag.: ^^
|
hehe
swojego czasu plakalem po nocach i myslalem jak to mozliwe co zrobilem zle
teraz jak padne (jesli wogole sie zaloguje) to hmm albo odrabiam lv albo przechodze na pkchara
__________________
GÓRNIK ZABRZE FAN |
03-05-2006, 19:10 | #72 |
Guest
Posty: n/a
|
Jak Dedne to nie denerwuje sie i gram dalej to tylko gra
|
03-05-2006, 19:18 | #73 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 03 05 2006
Lokacja: Kołaczyce
Posty: 4
Stan: Aktywny gracz
Imię: Konasiek De'Druid
Profesja: Druid
Świat: Selena
Poziom: 16
Skille: lol
Poziom mag.: 16
|
jak dedne to sie w.............. i tyle i gram dalej
Ostatnio edytowany przez Konasiek - 03-05-2006 o 19:21. |
03-05-2006, 19:19 | #74 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 08 05 2005
Lokacja: War Saw
Wiek: 36
Posty: 85
Stan: Niegrający
Imię: Geralt ze Spychowa
Profesja: Knight
Gildia: Guards of Doom (GoDs)
Świat: Calmera
Poziom: 49
Skille: 80/80
Poziom mag.: 6
|
agresywny moze nie. Ale jak raz zginalem przez afk (slimy) to (nawet nie pamietam tego) ponoc moj kumpel (tibijski laik) o cos z tibii sie mnie wypytywal a ja na niego mialem ryknac ZAMKNIJ RYJ to sie chlopak zdziwic musial
to moze to agresja? ale generalnie nigdy nie walilem matki czy kogokolwiek krzeslem przez tibie |
03-05-2006, 19:58 | #75 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 21 10 2005
Lokacja: Marki
Wiek: 33
Posty: 29
Stan: Aktywny gracz
Imię: Mort Azkan
Profesja: Druid
Gildia: FF
Świat: Vinera
Poziom: up
Skille: up
Poziom mag.: up
|
Nigdy nie uderzylem nikogo przez gre... Ale wkurzony jestem jak potwór to loguje sie ide z qumplami zabijam i zbieram swoje itemki jak kick to jeszcze bardziej sie wkurzam jak pk to juz po nim
|
03-05-2006, 20:10 | #76 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 29 01 2006
Posty: 137
Profesja: Elite Knight
Gildia: Titania
Świat: Titania
Poziom: 204
Poziom mag.: 9
|
Umnie w domu dzieje sie coś takiego ->http://video.google.com/videoplay?do...german&pl=true
|
03-05-2006, 20:41 | #77 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 13 08 2005
Lokacja: Wrocław
Wiek: 33
Posty: 203
Imię: ~Matiz
Profesja: Knight
Świat: Fortera
Poziom: 38
Skille: 76/75
Poziom mag.: -6
|
Raz moj brat przedziurawil stope mojej mamie mocno zatrzaskujac przed nia drzwi , w ktorych bylo duze wyciecie ze szklem (mozna sie domyslic co sie stalo). Moj brat nie jest chory psychicznie, on po prostu ma problemy z emocjami i nie umie sobie z nimi radzic. Potrzebny byl mu po prostu dobry psycholog, ktory go wyleczyl (chociaz ja tego nie odczuwam -.- nadal napieprza do mnie przeklenstwami jak cos mu niepodpasuje). Nie chodzi tu o Tibie, lecz jednak zaczelo sie odemnie, komputera i spalonego wiatraka. Po prostu matka zainterweniowala, a on wnerwial sie, ze sie wtraca.
To jest taki nasz problem rodzinny, poprzez ktory chcialem wam powiedziec, ze nie do konca chodzilo tu o Tibie. @Topic Nie podnioslbym nawet reki na moja matke nawet kiedy by mi komp wylaczyla, bo nie ma sensu sie wnerwiac o jakas gre. Mozna to wrzystko odrobic i dlatego zatrzymuje cala zlosc dla siebie. Pozdro ~Matiz
__________________
Nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy. Chcesz wiedziec jaki jestes? |
03-05-2006, 22:00 | #78 |
Użytkownik Forum
|
aa padłemrazrazrazraarzarazoneoneoneoenunounounouno.. ..aa nie mam czym rzucic aaa...ide po trepy...
bezsens, ot ide od kompa, jeśli wogóle padłem albo coś...
__________________
http://mroziak.blogspot.com/ Pierwszy uzytkownik ktory reportuje wlasne posty. <Tompior> ale najlepsze z kont evana <Tompior> Rothes_pompowacz_arbuzuw |
03-05-2006, 22:21 | #79 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 08 04 2006
Posty: 10
|
Ja to gralem calymi dniami i jak dednolem to bylem wkórzony sam na siebie ze jestem takim idiota i ze do tego doprowadzilem ;P
Wtedy biegne po lota szybko i wylanczam tibie Tyle ze juz niegram w tibie bo mi sie znudzila ta monotonia nieszkonczoności |
03-05-2006, 22:51 | #80 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 24 09 2005
Wiek: 33
Posty: 88
Stan: Aktywny gracz
Imię: Hui hqui qui ki
Profesja: Druid
Świat: Nebula
Poziom: 30
Skille: ;P
Poziom mag.: 35
|
:)
Ja nie mam nerwów do Tibii. Wszystko jest piękne, dopóki nie padnę. Nie żebym kogoś bił od razu albo walił czym popadnie, ale odechciewa mi się grać.
Miałem sytuację, że moim pierwszym charem wbiłem 20 lvl i szedłem na deserta, po drodze 3 huntery ktoś zlurował, nie zdążyłem się wyuhać i dead, spadłem na 19 lvl i tyle deserta widziałem. Dobiłem potem 22 lvl i se dałem spokój. Inna sytuacja to druid. Koszę bez opamiętania, po 1-2 nawet 3 lvle na dzień, i tak do 30 lvlu. Wbijam 30 lvl, robię devil helmet questa, idę expić i padam. Od tamtego czasu (koniec stycznia) dobiłem 30 lvl i przestałem grać. Jakoś mnie to nie kręci. Wolałbym poszaleć z dragami niż z redskullami. I nawet to, że mam protektora (ukłony dla mateusza) nie zmienia faktu, że przed pk muszę uciekać i żyć mi nie dadzą. Pozdro Loron |