League of Legends

[ruszek]

Oryginalnie napisane przez Alanus Lutinum

Nie jestem jakims pro graczem, rozegralem kilka gier i udalo mi sie za pierwszym zamachem (na samych +50 elo na poczatku sezonu) wbic 1400. Dodam, ze gram na US i moj przecietny ping wynosi 250 ze skokami wzwyz (radiowka na wsi + siostra ktora z umilowaniem sciaga filmy i przeglada kwejka).

Zeby nie bylo gram glownie xinem pod jungle (flash + smite)/bruisera(flash + ignite)lub ide na solo mid albo top. Wystarczy jeden kill w early a juz zdominuje jungle albo swoja linie. Zaczynam od doran's ringa a potem jak najszybciej w brutalizera, reszta to zalezy.

Gry na 1200 wspominam paradoksalnie calkiem milo, bo przeciwnik byl glupi i rzadko kupowal wardy, mial niezbalansowany team, czesto pushowal linie wiec moglem smialo gankowac i robic dragony. Oczywiscie czasami zdarza sie perelki w stylu 4v5 albo banda idiotow ktorej nie da sie scarrowac, wtedy robie wszystko byleby nie pasc i nie psuc sobie statow .

Cos takiego jak elo hell dla mnie nie istnieje. Duzo zalezy od umiejetnosci graczy, watpie zeby ktos kto naprawde jest dobry po rozegraniu conajmniej 100 gier na rankedzie mial dalej elo 1200. Szanse na dostanie zlych teammatow sa takie same po obydwu stronach, ale jak juz mowilem czasami mozna dostac team ktory przegra gre chociazbys robil 1v5 sam, albo taki ktory wygra gre bez ciebie. Takie jest moje zdanie po 300 grach na ranku .

Na samych +50 elo wbić 1400 nie sztuka. Jak patrze na staty w/l mnie i moich znajomych, to teoretycznie powinienem być na 1400-1500 elo conajmniej.



Edit:

Od kliku dni nawet oglądam sobie replaye moich meczy. Analizuje swoje błędy i staram się je poprawiać, ale to co momentami widze na innych liniach.. O Jezu Chryste...

[Pepeszka.]

Też lubie junglowac xinem z doran ringiem.

XD!

[Alanus Lutinum]

Zapomniałem dodać, że tak gram w linii. Pod xina do jungli mam troche inny sposob gry .

--- Alanus Lutinum dodał 6 minut i 47 sekund później ---

Oryginalnie napisane przez ruszek

Na samych +50 elo wbić 1400 nie sztuka.

Wiec czemu się kisisz na 1200? Każdy dostał na początku taką samą szansę.

I btw. jak czesto masz takie dobre staty i jak czesto 'twoi znajomi z 1400-1500' elo maja gorsze staty?

[Koszyk]

Oryginalnie napisane przez Alanus Lutinum

Wiec czemu się kisisz na 1200? Każdy dostał na początku taką samą szansę.

I btw. jak czesto masz takie dobre staty i jak czesto 'twoi znajomi z 1400-1500' elo maja gorsze staty?

Rotfl, typie. Jak widać nie każdy ma takie szczęście, że trafia na dobre teamy i wygrywa. Ja miewałem czasami takie fajne gry, że na 5 gier w 3 graliśmy 4vs5. Wyobraź sobie, że nie łatwo wygrać takie gry. Albo np. 5v5 bot pushuje tak lane, że Twój jungler nie może gankować, z kolei ich robi to non stop. Próbujesz pomóc i Twoja linia jest pushowana przez przeciwnika. Rzadko zdarzają się gracze z IQ większym od gaśnicy pianowej. Wygrasz grę tylko dlatego, bo trafiłeś 3 takich graczy, a przeciwny team trafił czterech z mniejszym IQ od wspomnianej gaśnicy.

a propo: http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...jpg?1321372081

[Rothes]

Wjeżdżacie na niego, a taka jest prawda, że nie ma żadnego elo hellu. Można przegrać raz, dwa, czy trzy razy pod rząd z powodu słabej drużyny, ale na pewno nie zdarza się to na tyle często, aby cały czas stać w miejscu.

Utknęliście na 1200? Najwidoczniej, wbrew temu, co podpowiada Wasze ego, to jest Wasz poziom.

[robek]

Oryginalnie napisane przez Rothes

Wjeżdżacie na niego, a taka jest prawda, że nie ma żadnego elo hellu. Można przegrać raz, dwa, czy trzy razy pod rząd z powodu słabej drużyny, ale na pewno nie zdarza się to na tyle często, aby cały czas stać w miejscu.

Utknęliście na 1200? Najwidoczniej, wbrew temu, co podpowiada Wasze ego, to jest Wasz poziom.

dokladnie, elo hell nie istnieje, zawsze sie mozna wybic, wystarczy regularna gra i nie zalamywanie sie "KURDE STRACILEM ELO Z 1240 NA 1170 ALE GLUPIA GRA NIE GRAM JUZ RANKEDOW", na normalach zdarza sie to samo, wystarczy wyluzowac, pomyslec, ze to tylko gra - pomaga, naprawde, nie wychodzi? potrenuj na normalach, graj swoimi najlepszymi pickami, poprawiaj swoja gre... pomimo ze kazdy twierdzi ze zasluguje na 1500+ tak najwyzej nie jest , jesli po 100-200 rankedach nie bezdiesz na tym poziomie to po prostu na niego nie zaslugujesz, proste :>

nawet jesli masz te 100 farmy w 15 minucie na bocie a mid ma 0/2 to nic sie nie przyczyniasz do wygranej, rusz dupe z lejna, nie patrz na schematy i meta game na 1200 elo tylko staraj sie wycarrowac nawet z teamem gp rene nasus fizz i brand, wiekszosc jak widzi taki team - "kurde nie ma suporta nie mamy ad caryr nie ma po co grac"

wg mnie sytuacja tak wyglada, moze niektorzy sie z nia nie zgadzaja, ale mi to zwisa i powiewa

[Erverse]

Dlaczego kupujesz doran ringa na xinie?

[janek@]

A czy to czasem nie bywa tak, że to junglerami carruję się najczęściej gry na elo 1200~?
Dużo błędów przeciwnika można wykorzystać, totalną głupotę i bezmyślne pushowanie, aż się prosi o gank na linię bez wardów (jak zwykle). Gram mid casterami, ale teraz chyba zacznę junglę i to poppy - cóż za przepiekny widok, gdy lecisz na ulti w środek wrogiego teamu, a banda kretynów próbuję cie rozwalić haha.

[Alanus Lutinum]

Oryginalnie napisane przez Erverse

Dlaczego kupujesz doran ringa na xinie?

Kiedys kupowalem buty+ 3hp potki, ale stwierdzilem ze doran ring daje lepsza obecnosc na linii i survi (+8 armora to jednak cos, hp regen tez slodki). Doran's blade tez sie niebardzo sprawdza bo nie mam problemow z lasthitowaniem (xin ma chyba 58 bazowego ad na 1lvlu, z masteriesami itd. bije miniony po 70, w zupelnosci styka, na dodatek mam fajny pasyw do attack speeda z W co jeszcze bardziej ulatwia early game lasthitting), a i tak sie nie wylecze.

Wiec, twoim zdaniem co powinienem na nim kupowac?

[CytrynowySorbet]

Oryginalnie napisane przez Alanus Lutinum

Kiedys kupowalem buty+ 3hp potki, ale stwierdzilem ze doran ring daje lepsza obecnosc na linii i survi (+8 armora to jednak cos, hp regen tez slodki). Doran's blade tez sie niebardzo sprawdza bo nie mam problemow z lasthitowaniem (xin ma chyba 58 bazowego ad na 1lvlu, z masteriesami itd. bije miniony po 70, w zupelnosci styka, na dodatek mam fajny pasyw do attack speeda z W co jeszcze bardziej ulatwia early game lasthitting), a i tak sie nie wylecze.

Wiec, twoim zdaniem co powinienem na nim kupowac?

A nie chodzi ci czasem o dorans SHIELDA?

[ruszek]

Doran Ring xinem na 1400 elo. GG. Chyba że chodzi ci o doran blade/shield.


Chce ktoś replaye z dwoma rankedami przegranymi pod rząd jako caitlyn? 1:10 około 10 minuty w obu meczach. Csów miałem więcej niż drugi AD. Mimo iż nie udało mi się zgarnąć killa, to drugi AD miał kilka razy low hp. Ja nie padłem ani razu przed walką z nasusami/gpami z 3-4/0/0. No nic, próbujemy dalej, z tym że spadłem już z 1240 na 1100 :| Antydebilna op postać plax?


BTW.

Mam do dyspozycji znajomego, ale nie gramy już AD+Support, bo inne linie feedują w ch*j przy takim układzie! Jakieś fajne propozycje na solo top+mid, solo top+jungler, mid+jungler? Ale takie, że win 100 % mimo feeda innych?

[Alanus Lutinum]

Oryginalnie napisane przez ruszek

Doran Ring xinem na 1400 elo. GG. Chyba że chodzi ci o doran blade/shield.

Znowu kurwa sie pomylilem. -.-' tak chodzi o shielda.

[robek]

Oryginalnie napisane przez ruszek

Chce ktoś replaye z dwoma rankedami przegranymi pod rząd jako caitlyn? 1:10 około 10 minuty w obu meczach. Csów miałem więcej niż drugi AD. Mimo iż nie udało mi się zgarnąć killa, to drugi AD miał kilka razy low hp. Ja nie padłem ani razu przed walką z nasusami/gpami z 3-4/0/0. No nic, próbujemy dalej, z tym że spadłem już z 1240 na 1100 :| Antydebilna op postać plax?


BTW.

Mam do dyspozycji znajomego, ale nie gramy już AD+Support, bo inne linie feedują w ch*j przy takim układzie! Jakieś fajne propozycje na solo top+mid, solo top+jungler, mid+jungler? Ale takie, że win 100 % mimo feeda innych?

Przede wszystkim, przeczytaj co napisalem na gorze.

Keep complaining, najwyzej sam nie grasz wspaniale, na tym elo nie scarrowac gry bedac tak MOCNYM jak piszesz to juz w ogole cud. Wiadomo, ze wykonujac swoja prace na bocie bez nadstawiania karku z supportem mozna robic na wysokim elo bez jakiegos ryzyka, dlatego sie nie gra na bocie, gdyz szansa na easy win jest duzo mneijsza, niz grajac solo topem/junglerem/midem. W ogole pogodz sie, ze przeciwny team jest jednak lepszy, gra sie z KIMS, a nie samemu. Placzac, ze inni lamia a ja jestem zajebisty jest bez sensu.

Bierzecie z kumplem dwa rozne picki, dwa, ktore moga scarrowac. Ja nawet grajac na solo janna jakis czas temu (nie gram rankow ogolnie) na 3 gry wygralem 3, wiec to nie jest jakas duza filozofia - jestes supportem - supportuj dobrze, staraj sie zrobic wszystko, aby cie nie zgankowali, cie nie zabili (mowie tez o teamie), a nie troszczysz sie o swojego lejna i "OMG NOOB TOP". Cos nie idzie? Zamien sie, wiadomo, skrajne przypadki sie zdarzaja co jakis czas, ale to jest nieuniknione. Przytul do wiezy, w razie co spushuj bezpiecznie. Flame przegrywa gry, zobaczysz twitcha w druzynie - jedziesz po nim, co taki czlowiek musi pomyslec? Daje 20:80 szansy na to, ze go zmotywujesz albo sie w***** i to po prostu oleje. Buduj pozytywne nastawienie.

Zamiast pomyslec, co zrobiles zle w tej grze lepiej napisac "omg noob team", proste, ale jakie to dobre rozwiazanie, eh.. Opanowanie to klucz do zwyciestwa wg mnie, oczywiscie w polaczeniu ze skillem, tobie brakuje albo jednego, albo dwoch.

I prosze, skoncz juz z tym plakaniem, gdyz tym do niczego nie dojdziesz w tej grze, elo.

@@ picki? kontra, kontra i jeszcze raz kontra

[Luker's]

Nie raz zdarzają się gry z warzywami... które jedynie co można powiedzieć to [cenzura]. Ale chłopaki w poczyści mają racie. W sezonie 1 spadłem na 899 elo a udało mi się skoczyć na 1350... grami po 15-20 elo+ .

Wiem zdarzają się AFK , Dzieci , Yoh , feederzy... Ale kolega ładnie to opisał...
Never Give UP!

Jak tak płaczecie to pograjcie full team drafty... I jak tam osiągniecie cuś to może wtedy będzie można przyznać wam racie... Może!

[ruszek]

Nigdy nie flejmuje podczas champion selecta, a podczas gry tylko w skrajnych przypadkach (np. Trynda 1/3 wyzywa wszystkich od noobów, wpada solo w 5 i płacze że mu nie pomogliśmy, itp. itd.) Jak mam wycarrować gre jeśli ich ania ma 4/0, nasus 3/0 i gp 5/0? Dolicz do tego w ch*j farmy. Ostatnia gra Orianną znowu nie wyszła, fb na midzie vs annie był mój, ale olaf na prośby o gank mid reagował tekstami typu "fu" "Stfu" itp. Już mam wrażenie, że faktycznie utknąłem :|

[CytrynowySorbet]

Narzekacie na te rankedy i elo helle jakby ktoś wam kazał te rankedy grać. Nie wpadliście na to, żeby zrobić sobie małą przerwę od rankedów, elo i try hardów? Z tego co ja tu czytam, ta gra wyrządza wam ogromną krzywdę, a chyba nie o to chodzi? Ja gram sobie tylko normale i jest mi dobrze. Kogo obchodzą jakieś punkciki w e-sportowej (hahahahhaa) grze wyznającej zasadę "bring the champion, not the player"? Trolli i no skilli jest wszędzie po równo, z tym, że wy wpadacie w szał za każdym razem, gdy takiego spotkacie, a ja gram sobie dalej z myślą, że następna gra będzie lepsza i przecież i tak nic nie tracę.

Albo zróbcie sobie przerwę od rankedów, albo przestańcie w ogóle je grać, albo skończcie to tak przeżywać, bo robi się to powoli żenujące. Taka mała ciekawostka, która powinna dać niektórym do myślenia: wszystkie te fail gry coś łączy - twoja obecność. Łechtanie swojego wirtualnego ego tekstami "ja nie wycarruje", "ja miałem fb", "miałem super farmę" nie zamaskują tego, że w każdej grze byłeś ty. Przemyśl to (nie mówię do nikogo konkretnego, tylko do ogółu (aka oQQółu).

[ruszek]

Chodzi tutaj o gówniany sposób przydzielania elo. Stąd też na 1200-1400 biorą się debile którzy powinni być co najwyżej na 900 (nie, nie mam pomysłu jak to zrobić inaczej)



BTW:

Takiego argumentu jak ty podałeś, tj. "nikt wam/Ci nie karze" można użyć w każdej dyskusji na każdy temat, co czyni tenże argument gównianym.

[Yoh Asakura]

Jakikolwiek dorans item na start (na solo linii) to wielkie nieporozumienie. Na 1400 ludzie tego nie rozumieją i milion razy widzę, jak jakiś gość failuje na midzie, bo kupił dorans ringa, a jego przeciwnik miał buty + 3 poty i nie miał żadnych problemów z tym, żeby go zdominować.

Xin w jungli jest taki sobie, znaczy patrząc na niego tylko pod kątem czyszczenia neutrali jest ok, ale on potrzebuje buffa, bo odstaje od reszty.

Generalnie wasze domniemane "elo hell" to kiepska wymówka na to, że jesteście za słabi na to, żeby się wybić. Skoro ja mogłem 2 razy (w s1 i preS) wybić się na 1500+ (w 1 na 1600+, teraz mam znacznie mniej czasu na grę) i jakoś żaden noob team mnie zatrzymał, to czemu wy nie możecie? Jak tylko był początek pre seasonu i był niesamowity wysyp kretynów i słabych graczy, dałem radę wyjść na 1400 w krótkim czasie - musząc się użerać z kompletnymi debilami po obu stronach barykady.

Zawsze się trafi jakiś debil, ale jeżeli spadacie tak nisko (bo 1100 to już jest jakieś nieporozumienie i żeby tam spaść trzeba kompletnie nie ogarniać gry), to świadczy o tym, że wam brak umiejętności. Bo jakoś nigdy nie słyszę "ja ZDOMINOWAŁEM swoją linię, ROZWALIŁEM gościa przeciwko któremu grałem" tylko "noob team sfeedował linię". Skoro jesteście tacy dobrze - czemu nie dominujecie na swojej linii? Ja, grając Cait, przegrałem linię raz, mając upośledzonego supporta, który zginął 2 razy i grając vs Taric + Ezreal, gdzie Ez złożył latarnię i z W tarica miał ponad 100 armora, a ja sam nie mogłem dać im rady, bo trzymać ich z dala od wierzy mogłem dopóty dopóki miałem manę.

Radę mam taką - jeżeli spadacie poniżej 1200, to l2p. Nic więcej.

[Pepeszka.]

Oryginalnie napisane przez ruszek

Nigdy nie flejmuje podczas champion selecta, a podczas gry tylko w skrajnych przypadkach (np. Trynda 1/3 wyzywa wszystkich od noobów, wpada solo w 5 i płacze że mu nie pomogliśmy, itp. itd.)

Przypomniała mi się pewna katarina =]

Obecnie opłaca się wychodzić fizzem według mnie na wyższe elo dopóki nie dostanie nerfa bo jest ostro op i da się wycarrować gre. na dodatek op jungla.

[Koszyk]

Fizz too op, musi dostac nerfa.