04-04-2011, 22:30 | #1001 | ||||
Tibiaspy.com
Data dołączenia: 10 11 2003
Lokacja: Wrocław
Posty: 4,083
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
I dlatego powinno sie wprowadzic kare smierci - bo ci, ktorzy zdaja sobie sprawe z tego, lecz ich to nie interesuje - zaczeliby sie tym interesowac. A ci, ktorzy nie zdaja sobie z tego sprawy - wreszcie by sobie z niej zdawali. Podobny mechanizm, acz przedstawiony w sposob satyryczny, ukazano tutaj - http://www.youtube.com/watch?v=AW7cO01SpzI. A co do komentarza neurobiologa - doskonaly tytul! "Maly krok w dobrym kierunku" - o to cala sprawa sie rozbija. Jest jeden maly kroczek, bedzie kolejnych 10 malych kroczkow. A przy kazdym z nich ta sama dyskusja, to samo larum i te same argumenty. Nie lepiej zrobic jeden, ale porzadny krok i wprowadzic takie rozwiazania, jakie proponujemy wraz ze Spiderem?
__________________
Nieaktywny. |
||||
|
04-04-2011, 22:41 | #1002 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 10 2003
Lokacja: Spod Budki z Piwem
Wiek: 40
Posty: 566
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Bahzell
Gildia: The Twilight of Doom
Świat: Chromaggus
Poziom: 80
Skille: 400/400
|
Cytuj:
Tak jasne, bo w krajach w których za kradzież ucina się rękę nikt nie popełnia kradzieży. Więcej złego w dziedzinie kary śmierci robią takie oszołomy jak ty Ashlon, które nadal wierzą, że kara śmierci to ma być straszak (jakby którykolwiek przestępstwa przejmował się tym jaka kara jest dla niego wyznaczana przez kodeks). Kara śmierci musi zostać przywrócona ale z innych powodów niż dlatego że ma być straszakiem. 100% zatwardziałych przestępców, nieresocjalizowalnych degeneratów, ludzi którzy wychodzą na wolność po to tylko żeby popełnić kolejne wykroczenie wie jaka kara za co im grozi, a jednak nie powstrzymuje ich to i nie będzie powstrzymywać. Kara śmierci: TAK ale nie jako ostateczny straszak na obywateli.
__________________
Rogue 80 |
|
04-04-2011, 23:26 | #1003 | ||
Tibiaspy.com
Data dołączenia: 10 11 2003
Lokacja: Wrocław
Posty: 4,083
|
Przypisujesz mi slowa, ktorych nie powiedzialem. Czy wspomnialem gdzies o tym, ze srogie kary gwarantuja brak przestepstw? Nie.
Cytuj:
Nie rozumiem, dlaczego uwazasz, ze w moim mniemaniu straszak jest JEDYNA funkcja kary. Tak, twierdze, ze funkcja odstraszajaca jest bardzo wazna funkcja, lecz nie jedyna - inne sa rowniez wazne. I dalej: Cytuj:
Ja np. balbym sie wsiasc do samochodu po wypiciu dwoch piw - pomimo tego, ze czulbym sie na silach do jazdy. A boje sie miedzy innymi z tego powodu, ze szkoda byloby mi stracic prawo jazdy lub nie byloby mnie stac na grzywne/nie chcialbym siedziec w wiezieniu. A gdyby tak wprowadzic lzejsza kare, to moze bym pojechal? Czy wymiar kary nie jest wlasnie swojego rodzaju "straszakiem"? Oczywiscie powyzszy przyklad jest jedynie hipotetyczny - nawet gdyby nie bylo za to kary, to i tak bym nie wsiadl m.in. z powodow etycznych czy szacunku dla czyjegos zycia, ale przeciez moga istniec ludzie, ktorych takich oporow by nie mieli.
__________________
Nieaktywny. Ostatnio edytowany przez Ashlon - 04-04-2011 o 23:38. |
||
05-04-2011, 10:15 | #1004 | ||||
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 10 2003
Lokacja: Spod Budki z Piwem
Wiek: 40
Posty: 566
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Bahzell
Gildia: The Twilight of Doom
Świat: Chromaggus
Poziom: 80
Skille: 400/400
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
__________________
Rogue 80 |
||||
05-04-2011, 12:29 | #1005 | |
Moderator
Data dołączenia: 10 09 2005
Posty: 2,347
Stan: Na Emeryturze
|
Cytuj:
Według mnie kara ma spełniać dwie funkcje, a w zasadzie to jedną - prewencyjną - na dwa sposoby: 1. Zapobiegać popełnieniu dalszych przestępstw przez sprawcę (najlepiej przez resztę jego życia - a więc albo resocjalizacja, albo kara śmierci/dożywocie). 2. Odstraszać innych od dokonania tego samego. W pierwszym przypadku najskuteczniejsza jest oczywiście kara śmierci. Rzecz jasna, nie można jej stosować zawsze i wszędzie - kara musi być jeszcze w miarę adekwatna do wagi popełnionego przestępstwa ("sprawiedliwa"). Mam też pewne wątpliwości co do niej - na przykład konsekwencji mylnego wyroku. Dlatego najlepiej byłoby ją stosować tylko w ostateczności - gdy absolutnie nic nie wskazuje, że więzień będzie w stanie normalnie funkcjonować po odbyciu wyroku. Idealnym rozwiązaniem byłoby wszystkich resocjalizować, no ale wiadomo jak to w praktyce wygląda... W drugiej części natomiast liczy się przede wszystkim nieuchronność kary, a nie jej surowość. Tak chyba wykazują badania naukowe (nie chce mi się szukać źródeł ). |
|
05-04-2011, 23:07 | #1006 | |||||
Tibiaspy.com
Data dołączenia: 10 11 2003
Lokacja: Wrocław
Posty: 4,083
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
__________________
Nieaktywny. |
|||||
05-04-2011, 23:36 | #1007 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 10 2003
Lokacja: Spod Budki z Piwem
Wiek: 40
Posty: 566
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Bahzell
Gildia: The Twilight of Doom
Świat: Chromaggus
Poziom: 80
Skille: 400/400
|
@Duch Niespokojny
Taka jest litera polskiego prawa, jednorożców nie stwierdzono. I tak właśnie nieuchronność kary jest najważniejsza. Świadomość że choćby nie wiem co dostaniesz czapę, a w polsce zawodzi to na dwóch poziomach. Pierwszym jest wykrywalność a drugim sądownictwo. I właśnie chociażby z tych dwóch powodów w Polsce nie ma miejsca dla kary śmierci w tej chwili, zbyt duże ryzyko że skażemy niewinnego. @Ashlon (będe odpowiadał w podpunktach) 1) Semantyka. Możliwość jest równoznaczna z wykrywalnością, a jednocześnie z samym faktem kary a nie z jej wymiarem 2) Nie ma żadnych wiarygodnych danych na temat przestępczości w Iranie, prędzej sprawdziłbym Turcję, a jak tam sprawa wygląda to niech potwierdzą ci co tam byli (wide nagminne łapówki wręczane wszędzie wszystkim przy każdej okazji). 3) Każe za kradzież poprzez odcięcie ręki, a odniesieni było do kodeksu bodajże babilońskiego. Zresztą wystarczy poczytać Biblię i księgi prawa i powtórzonego prawa. Tam jest dopiero drakońsko, a jednak się nie przyjęło. 4) Komu? Po pierwsze wszystkim którzy dostali dożywocie. Wbrew pozorom dożywocie jest o wiele gorszą karą niż kara śmierci. Bo jaki jest sens trzymać człowieka na dożywociu? Tworzymy jednostkę defacto ponad prawem. Nie skażemy go przecież na potrójne dożywocie. Jeśli nie kwalifikuje się do kary śmierci (przestępstwa podatkowe na przykład) no to zamienić na 25 lat i jazda. Jeśli sam sąd poddaje się i stwierdza że jedyne co można zrobić z daną jednostką to izolować, czyli nie da rady zresocjalizować to po co trzymać? Jeszcze zabije takiego lekarza więziennego.
__________________
Rogue 80 |
06-04-2011, 00:30 | #1008 | |||
Satyryk
Data dołączenia: 22 08 2005
Lokacja: Tu i tam
Wiek: 35
Wpisy bloga: 2
Posty: 1,177
Stan: Na Emeryturze
|
Cytuj:
Cytuj:
Nie wiem po co napisales ten paragraf, skoro i tak sam go zestrzeliles tym kolejnym paragrafem. Cytuj:
__________________
Modzie! Wpisz się do księgi! Ostatnio edytowany przez Quezacoatl - 06-04-2011 o 00:33. |
|||
06-04-2011, 07:00 | #1009 | |||||
Tibiaspy.com
Data dołączenia: 10 11 2003
Lokacja: Wrocław
Posty: 4,083
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
__________________
Nieaktywny. |
|||||
06-04-2011, 10:37 | #1010 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 06 05 2004
Lokacja: Bialystok
Wiek: 34
Posty: 1,739
Stan: Niegrający
Gildia: Moonblades
Świat: Refugia
|
Ale ja chciałem uzyskac argumentację dlaczego tak uważasz, bo ja nie mogę pojąc dlaczego umyślne morderstwo pod wpływem ma byc cięższą zbrodnią niż morderstwo na trzeźwo.
__________________
|
06-04-2011, 12:48 | #1011 | |
Tibiaspy.com
Data dołączenia: 10 11 2003
Lokacja: Wrocław
Posty: 4,083
|
Cytuj:
Przykladowo - katalog otwarty takich okolicznosci wymieniony jest w art. 33 Kodeksu Wykroczen. W przypadku zabojstwa czlowieka takie okolicznosci wymienia art. 148 Kodeksu karnego. Dlaczego uwazam, ze bycie pod wplywem powinno byc okolicznoscia obciazajaca przy wymierzaniu kary? Korzystajac z narkotykow czlowiek oglupia swoj uklad nerwowy i myslowy. A skoro ktos swiadomie wprowadza sie w stan wiekszej lub mniejszej (zaleznie od narkotyku) niepoczytalnosci i nie potrafi nad soba zapanowac, to chyba cos jest tutaj nielogiczne, gdyby nie byla to okolicznosc obciazajaca?
__________________
Nieaktywny. |
|
06-04-2011, 13:43 | #1012 |
Satyryk
Data dołączenia: 22 08 2005
Lokacja: Tu i tam
Wiek: 35
Wpisy bloga: 2
Posty: 1,177
Stan: Na Emeryturze
|
Sprawa jest prosta, jesli czlowiek zginal przez to ze ktos inny sie napil lub nacpal, to jest to obciazajace. Bo biorac dana substancje swiadomie stwozyles zagrozenie dla innych, tak jak po pijaku siadajac za kolkiem.
__________________
Modzie! Wpisz się do księgi! |
06-04-2011, 18:21 | #1013 |
Tibiaspy.com
Data dołączenia: 10 11 2003
Lokacja: Wrocław
Posty: 4,083
|
Tak, dokladnie o to mi chodzi.
__________________
Nieaktywny. |
06-04-2011, 19:00 | #1014 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 08 2009
Posty: 1,417
|
Czyli uważasz, że nikt nie powinien pić bo może kogoś zabić i dobrze o tym wie ? Pod wpływem ludzie stają się nieobliczalni, nawet spokojny człowiek może kogoś zabić. Może od razu zlikwidujmy alkohol?
|
06-04-2011, 21:05 | #1015 | |
CS Tibia.pl Team
|
Jeśli zdajesz sobie sprawę, że po zażyciu czy to alkoholu czy narkotyków w pewnej ilości zaczynają wyzwalać ci się takie zachowania/jest możliwe doprowadzenie do takiej sytuacji to nie tego nie robisz.
A jeśli mimo to postanowisz pić/ćpać - no to sam sobie jesteś winien.
__________________
Cytuj:
eerion.blogspot.com - Jak to gaijin Japonię ogarniał, czyli relacja z kraju kwitnącej wiśni. |
|
06-04-2011, 21:12 | #1016 |
Moderator
Data dołączenia: 10 09 2005
Posty: 2,347
Stan: Na Emeryturze
|
Jest też druga strona medalu: Załóżmy, że ktoś nie jest zdolny do zabójstwa na trzeźwo, ale pod wpływem narkotyku już tak. Nie jest jednak tego świadom i bierze ów narkotyk i zabija kogoś. Czy to czyni zabójstwo poważniejszym? Z punktu widzenia ofiary oczywiście nie ma różnicy. Z punktu widzenia sprawcy jest natomiast dokładnie odwrotnie - fakt, że był pod wpływem jest okolicznością łagodzącą, jeśli tylko na trzeźwo zdaje sobie sprawę i żałuje tego, co zrobił. Wystarczy bowiem, że już więcej po narkotyk nie sięgnie i przestaje być niebezpieczny dla otoczenia.
Oczywiście trzeba by być bardzo ostrożnym w takim podejściu, bo każdy morderca mógłby sobie w takim razie dawać w żyłę, żeby zmniejszyć wyrok, tym niemniej nie jest to tak jednoznaczne. Z drugiej strony macie trochę racji - człowieka, który wie, że ma skłonności do agresji i np. po alkoholu może nie zapanować nad sobą, wyższa kara za przestępstwa pod wpływem mogłaby zniechęcić do nadmiernego picia. Tyle że to teoria i w praktyce wydaje się to niezbyt prawdopodobne. Ostatnio edytowany przez Duch Niespokojny - 06-04-2011 o 21:13. |
06-04-2011, 21:45 | #1017 | |
Satyryk
Data dołączenia: 22 08 2005
Lokacja: Tu i tam
Wiek: 35
Wpisy bloga: 2
Posty: 1,177
Stan: Na Emeryturze
|
Cytuj:
Ale co do twojej wypowiedzi, jak wypijesz w domu i bedziesz na tyle odpowiedzialny zeby nie przepic i nie stracic zdrowego rozsadku, lub aby miec kogos trzezwego obok kto powstrzyma cie jak spitemu zachce ci sie jazdy samochodem, to przeciez nikt cie za nic nie karze. Alternatywnie, jesli obawiasz sie ze po trawce zaczniesz mordowac ludzi (lol) to po prostu przywiaz sie do lozka zaraz po spaleniu. To twoje cialo i twoja uzywka, wiec jest to twoja odpowiedzialnosc aby twe czyny nie wyrzadzily krzywdy innym.
__________________
Modzie! Wpisz się do księgi! |
|
06-04-2011, 22:27 | #1018 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 08 02 2006
Posty: 3,852
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Inferna
Poziom: 5x
Skille: nvm/nvm
Poziom mag.: 4x
|
Wtrącę się, że marihuana jest mniej uzależniająca i nie ma po niej takiego crashu jak po alkoholu, co w sumie tylko wzmacnia twoją tezę.
__________________
If you come here... you'll find me. I promise.
|
06-04-2011, 23:19 | #1019 |
Użytkownik Forum
|
Wy tu pitu-pitu o używkach, a Komorowski podpisał ustawę o opłacie za drugi kierunek studiów czy jak to się tam ma. : d
__________________
I'm in league with satan. Obey his commands. With the goat of Mendes. Sitting at his left hand. I'm in league with satan. I love the dead. No one prayed for Sodom. As the people fled.
|
07-04-2011, 01:22 | #1020 | ||
Tibiaspy.com
Data dołączenia: 10 11 2003
Lokacja: Wrocław
Posty: 4,083
|
Cytuj:
Cytuj:
a) "rozwiazuje" problem polowicznie, czyli tak naprawde robi tylko burdel, a nie da pozytywnych skutkow b) wprowadza tak mega durne rozwiazania, ze sie to w glowie nie miesci, miedzy innymi - 75% srodkow przeznaczonych na stypendia bedzie musialo isc na stypendia socjalne (absurd, zamiast zachecac do nauki, promuje biede i nierobstwo), a studenci chcacy sie wybic poprzez uczeszczanie na zajecia dodatkowe, mozliwe, ze beda zmuszeni za nie placic... Jestem zwolennikiem "darmowej" edukacji, jednakze marnosc naszego systemu edukacji wyzszej powoli sklania mnie do opinii, ze system zachodni (tj. "darmowa" nauka do odpowiednika matury, wszystkie dalsze etapy - platne) jest skuteczny i sluszny...
__________________
Nieaktywny. |
||