|
Notki |
O wszystkim i o niczym O tym wszystkim co nie pasuje gdziekolwiek indziej ;) |
Pokaż wyniki sondy: Czy wierzysz w Boga? | |||
Tak | 47 | 68.12% | |
Nie | 22 | 31.88% | |
Głosujących: 69. Nie możesz głosować w tej ankiecie |
|
Opcje tematu |
29-08-2004, 23:27 | #21 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 16 08 2004
Wiek: 37
Posty: 38
|
Małe sprostowanie
Cytuj:
( JEDYNIE KSIĘŻY NIE WYWIĄZUJĄCYCH SIĘ Z PRZYSIĘGI I LUDZI ŚLEPO WIERZĄCYCH W KOŚCIÓŁ ) CO DO CELÓW W ŻYCIU TO NIE MYŚL SOBIE, ŻE ICH NIE MAM ........MAM ICH MNÓSTWO.....UWAŻAM TAKŻE, ŻE ŻYCIE JEST CUDOWNYM DOŚWIADCZENIEM.......I TRZEBA Z NIEGO KORZYSTAC, ALE W KOŃCU SIĘ KOŃCZY I ZOSTAJE PUSTKA...( A ZRESZTA CHOLERA WIE CO ). JEST TO STRASZNE NIE WIEDZIEĆ CO DALEJ...........PRZERAŻA MNIE TA NIEŚWIADOMOŚĆ I BEZMIAR BEZSENSU. Wracając do wątku głównego Bóg nigdy nie będzie miał dla mnie znaczenia i swojego zdania nie zmienie chociażby nazwano mnie zdrajcą , satanistą i zamknięto w klatce pozostawiając na śmierć głodową. Jedyną istotą/rzeczą ( już nie wiem co mam pisać bo mnie o bluźnierstwo osądzą ), która może zmienić mój stosunek do Boga jest sam Bóg. Wiem.........wiem........paradox na paradoxsie....stek bzdur.......brednie, herezje ale ja tak właśnie uważam. |
|
|
29-08-2004, 23:51 | #22 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 09 2003
Lokacja: Szczecin
Posty: 1,059
Stan: Niegrający
|
Cytuj:
P.S. Nie do końca jest tak z tą moją wiarą. Mam coś w sobie. Nieraz - w bardzo trudnych sytuacjach wymawiam pewne słowa przez zły - "Boże pomóż mi, bo ja dalej sam nie mogę!". To mi chyba pomaga. Sam nie wiem, ale w tych chwilach żałuje za to, że nie wierze. Żałuje, bo myślę, że Bóg mi nie pomoże...
__________________
Zapraszam na forum Sony Ericsson. |
|
30-08-2004, 00:02 | #23 | |
eX Moderator
Data dołączenia: 31 07 2003
Lokacja: St-ce/Ck
Wiek: 38
Posty: 1,023
Stan: Niegrający
|
Cytuj:
__________________
|
|
30-08-2004, 00:15 | #24 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 23 07 2004
Lokacja: Boże....niewiem :D
Posty: 46
|
Wierze w Boga......niewierze w "Święty powrzechny apostolski Kościół" (czy jak to tam się zwie)
|
30-08-2004, 00:29 | #25 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 02 05 2004
Posty: 40
|
EEEEEE ?
Większość co mówią źle o kościele mam pytanie...... CZEMU WY WIERZYCIE TYM DURNYM GAZETKOM , DZIENNIKARZOM GONIĄCYCH ZA SENSACJĄ? , KŁAMIĄCYM MEDIOM , OSOBOM KTÓRZY SĄ IDOLAMI DLA TYCH DURNYCH KONFORMISTYCZNYCH DZIECIAKOM ZWANYCH COOL MŁODZIEŻ?! Przypadki złych księży się zdarzają ale to są odosobnione przypadki! Co wy myślicie że to co piszą o ks. Jankowskim to prawda? Przecież to mógł sobie jakiś dziennikarz wymyślić, albo ktoś próbuje go wrobić? Jak możecie oceniać kościół po tym co mówią uczestnicy Baru i innych programów dla odmóżdżonych warzyw? Póchodzcie do kościoła przez miesiąc a potem oceniajcie . Mam gdzieś osoby myślące "W radiu (nadali komunikat z centrali że pięć sekund zostało do końca < no z jakiej to piosenki > sry za offtopic ) podali że ksiądz to jest głupi smerf więc pewnie wszystkie kościoły są takie więc nie będe chodził , w końcu jestem mądry?" . Zawiodłem się na nie których osobach :/
__________________
Nie mam nicka Misiek-Coralgol w tibi!!! |
30-08-2004, 01:45 | #26 |
Nieobecny.
|
Tak. (i juz ).
|
30-08-2004, 08:37 | #27 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 19 08 2004
Lokacja: Wrocław
Wiek: 34
Posty: 664
|
NO coz wracajac do sprawy kosciola. To na moim osiedlu jest moze maly, niezbyt ladny kosciol, lecz ksieza sa w nim uczciwi i jaknajbardziej powaolani do wiary. JEzdza samochodami rocznik 80. Pomagaja najubozszym, dalej rozbudowuja ten kosciolek.
Naprawde nie wszyscy ksieza to pedofile! Jak ktos madry zawazyl (nie ksiadz przynajmniej w tym wypadku..zaznaczam odrazu) ze 95% pedofili to tkz. Wujkowie, czyli ludzie ktorym dzieci w jakims sposob ufaja, czy tez sami rodzice! Wiec to media sa po czesci winne takiemu stanowi w waszych pogladach, lecz po czesci maja racje. KSIADZ POWINIEN SWIECIC PRZYKLADAM. I jeszcze jedno, jak bylem kiedys w kosciele to jeden z księzy (ktry mial kazanie) powiedziel "Wiara to nietylko wierzyc w Boga, ale styl zycia rozniacy sie od innych" Ostatnio edytowany przez Nightwalker - 30-08-2004 o 11:17. |
30-08-2004, 08:56 | #28 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 04 10 2003
Wiek: 34
Posty: 522
|
Wierze, staram sie chodzic co tydzien do kosciola. Modle sie co wieczor. I tak juz bedzie przez cale zycie.
__________________
Leader of Oldschool's Maniacs. I Believe, I Can Fly... Oldschool's maniacs were, they are and will be 4ever! |
30-08-2004, 09:19 | #29 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 25 08 2004
Lokacja: A poco to wam? Liczba postów: kto by liczył.
Wiek: 33
Posty: 394
|
Ja osobiście więżę w Boga (chociaż nie tak do końca). Wkościele byłem ostatnio dwa lata temu. A u spowiedzi nie pamiętam.
W boga wieże coraz mniej. Babcia mi tam wkręca że jak sie nie będe modlił to przyjdzie do mnie i mie bedzie straszył w nocy(oczywiście wtedy miałem 6 lat) |
30-08-2004, 10:52 | #30 | |
Guest
Posty: n/a
|
Cytuj:
|
|
30-08-2004, 14:02 | #31 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 23 07 2004
Lokacja: Boże....niewiem :D
Posty: 46
|
Mnie wystarczy że u mnie proboszcz jeździ Mercedesem 140 s420 i korzysta z telefonu komórkowego marki n-gage (!!!)
|
30-08-2004, 14:28 | #32 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 25 08 2004
Lokacja: Phoneix Isle
Posty: 47
|
Cytuj:
Bóg nie siedzi w chmurkach i aniołki. Siedzi w królestwie niebieskim, którego smiertelna istota nei może zobaczyć. Bóg istnieje bo ggdyby nie istniał to żadnego spokoju na świecie by nie było. on sworzył świat, stworzył nas wszystkich i go kochamy. On czuwa nad nami. Po śmierci wzywa nas do królestwa bożego. Gdyby nie istnial to nie byłbyś szczęśliwy z życia . ja osobiscie wierzę w Boga ojca wszechmogącego, stworzyciela nieba i Ziemi i w jednego Pana Jezusa CHrystusa. SYna Bożego jednorozonego... To właśnie Jezus CHrustus ukazał się i pokazał, że Bóg istnieje bo jest jego synem Bożym. LUDZIE WIERZCIE W BOGA I JEGO SYNA CHRYSTUSA! To na tyle...
__________________
Bijerepu... Legend sorcerer on Danubia... |
|
30-08-2004, 15:15 | #33 | |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 28 07 2004
Lokacja: Gdzieś w Otchłani..
Wiek: 34
Posty: 92
Stan: Niegrający
|
Ja jestem wierzacym i praktykujacym.
Wpierw przeczytalem ten temat, poszelem poscielic i zastanawialem sie, co napisze w tej odpowiedzi... Wielu zraza i przestaja wierzyc w Boga np. nieodpowiednie zachowanie ksiezy. Nawet jesli ktorys jest pedofilem, czy kims tam to i tak on jest tylko przedstawicielem Boga, a nie Nim i nie mozna przestac wierzyc, bo jakis cymbal za przeproszeniem poszedl na ksiedza, bo myslal, ze duzo zarobi. Przestaja tez wierzyc, bo nigdy nie widzieli, nie slyszeli Boga, ani nie doswiadczyli zadnego cudu. Gdzies napisane jest: "Blogoslawiony, kto wierzy, a nie widzial, a nie ten, ktory widzial i dopiero uwierzyl".. Troche przekrecilem, bo nie pamietam dokladnie, ale zasade zachowalem. Nie chce tez, zeby ktos mi tu napisal, ze rzucam cytatami, tylko pisze to, co mi przychodzi do glowy i jakby uzasadnienie wiary, w ogole cos(kogos), co(kto) by to nie byl(o): nasz chrzescijanski Bog, czy Allach, czy jakis kamyk na ulicy... Tak samo gdzies napisane jest, ze diabel wzial sie z aniola, ktory sie zbuntowal i on stal sie diablem(to moze odnosic sie do ksiezy pedofili..). Jak scielilem spanie to myslalem sobie (jak juz wiele razy) skad sie ten swia wzial, przeciez kiedys nic nie bylo, nawet nie moge sobie wyobrazic jak to wygladalo, bo niby czarny kolor swiadczy "pustke" a to jest domysl ludzki.. W ogole to niby sa(a raczej napewno ) konkretne dowody na istnienie Boga, sa dowody na to, ze Jezus byl na ziemi itp.. Nasza wiara utrzymuje sie w niepewnosci, wlasnie o to w niej chodzi, ze sie nie wie do konca, czy Bog istnieje, czy jakis facet se Go wymyslil. Popatrzcie sobie na starozytna wiare Grekow. Oni jak nie potrafili czegos pojac to se wymyslili cos zastepczego, zeby tylko to rozumieli, nie chce mi sie podawac przykladow (pod koniec podstawowki chyba przerabia sie mitologie, przynajmniej ja tak mialem). I im bylo z tym dobrze. Ludzka ciekawosc nie zna granic.. Dla nas wydaje sie to nierelne, ze istnieje ktos niwidzialny, kto nami jakby "rzadzi" i w jego rekach sa nasze losy. Zreszta.. przypuscmy, ze nie ma Boga.. Samo modlenie sie do niego dodaje nam otuchy, ze cos sie nam uda, albo ktos z rodziny cudownie wyzdrowieje z wypadku albo jak my sami mamy cos zrobic. Tak samo sportowiec: gdyby on nie wierzyl w siebie, nie zdobywal by medali i pierwszych miejsc na swiecie, zreszta w obojetnie jakich zawodach. Jesli nie jest sie pewnym siebie, o wiele trudniej czegos dokonac Dobra starczy tego mojego pisania. I tak pisalem wszystko po kolei, co przychodzilo mi do glowy. Wiem, ze jest to troche pomieszane, ale tak to musialbym napisac to na kartce i przerobic i dopiero napisac, a to jest zbyt czasochlonne Nie chce nikogo do niczego przekonywac, ale wypowiedzialem sie, jak pozwala mi na to prawo Ktos napisal, ze wiara to nie tylko wierzenie w Boga, ale tez inny styl zycia. Zgadzam sie z tym na 100%. Mam nadzieje, ze ogolnie mnie zrozumiecie Nawet jak nie ma Boga (ale ja w niego wierze) to i tak jest on potrzebny...
__________________
Wkurzyłem? Pomogłem? Napisz to! http://forum.tibia.pl/usernote.php?do=newnote&u=6802 Cytuj:
Ostatnio edytowany przez Zygfryd - 31-08-2004 o 09:26. Powód: 1 zdanie napisalem niezrozumiale i poprawilem teraz |
|
30-08-2004, 15:30 | #34 | ||
Guest
Posty: n/a
|
Cytuj:
Cytuj:
|
||
30-08-2004, 15:45 | #35 |
Użytkownik forum
Data dołączenia: 30 08 2004
Posty: 16
|
Ja osobiście wierze w boga. Modle sie i czasami chodze do kościoła.
|
30-08-2004, 16:02 | #36 |
Michail Fradkow
Data dołączenia: 05 06 2004
Lokacja: Kawal drogi, nikomu nie radze isć piechotą.
Wiek: 32
Posty: 2,054
Stan: Na Emeryturze
Imię: Bysiu
Profesja: Elite Knight
Gildia: Death Assassins
|
Tez jestem wierzacym,chodze do kosciola,wierze w boga.Nie amm donikogo pretensji kto wieze w innego boga.Poniewaz kazdy ma swoje prawo.Kazdy moze wierzyc w co i wkogo mu sie podoba.To ze wieze to moj wybor, i nie smiej,nie ponizaj mnie lub kogos kto tez wierzy,kazdy ma prawo!To ze ty niewierzysz to twoja sprawa.
__________________
|
30-08-2004, 16:28 | #37 | ||
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 25 08 2004
Lokacja: Phoneix Isle
Posty: 47
|
Cytuj:
Cytuj:
__________________
Bijerepu... Legend sorcerer on Danubia... |
||
30-08-2004, 20:23 | #38 |
Guest
Posty: n/a
|
Kiedys wydawalo mi sie, ze wierze w Boga, obecnie pozbylem sie zludzen i wiem, ze nie wierze. Chce wierzyc w jakiegos boga, ale nie tego konkretnego. Zwyczajnie jego obraz jest dziurawy jak sito, i gdy sie mu lepiej przyjrzec, okazuje sie on jedna wielka mistyfikacja, z przyrosnietym do niej, rozbudowanym do granic mozliwosci 'kultem'. Zdecydowanie bardziej odpowiada mi moj wlasny, prywatny bog/opatrznosc/szczescie/....
|
30-08-2004, 22:52 | #39 |
eX Moderator
Data dołączenia: 10 09 2003
Lokacja: Fotel przed monitorem
Wiek: 36
Posty: 1,139
|
Wierzący, nadtopraktykujący
Należę do ruchu "Światło-Życie", wątpie żeby ktoś z was wiedział o co chodzi ale nieważne. Chodzę codziennie do kościoła. Jak się nie spóźnie to służę przy ołatarzu. W tym roku byłem na pielgrzymce. I nikt mi nie wciśnie że chrześcijaństwo to martwa wiara dla staruszków słuchających radia maryja. Wręcz przeciwnie, przekonałem się iż na prawdę mogę spotkać Boga, porozmawiać z nim, doświadczyć jego miłosierdzia. Ale co ja tam będe się rozpisywał ... jak to św. Paweł napisał, "Nie rzucajcie pereł między wieprze" (bez obrazy) Ps. Co do spaczonego kleru itp. jak ktoś zauważył media nagłaśniają takie sprawy ... ciekawe, czemu wszystko co można przeczytać o kościele katolickim to o księżach pedałach i ew. raz do roku o pielgrzymce. Czemu nigdy nie napisano o cudach, uzdrowieniach, sanktuariach. Pojedźcie sobie do jakiegoś sanktuarium Matki Boskiej. Popatrzcie na wota dziękczynne, to żywe świadectwo cudów dokonanych przez Boga. Ale co tam, tacy ludzie widocznie dzisiaj ... co wolą czytać tylko złe rzeczy o kościele żeby mieć pretekst ... i ogólnie czytając o okrucieństwach świata móc się poczuć dobrymi ludźmi |
31-08-2004, 00:00 | #40 |
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 17 07 2004
Posty: 343
Stan: Początkujący
Imię: Iomer Sworddancer
Profesja: Elite Knight
Gildia: Rampage
Świat: Selena
Poziom: +10
Skille: NAO!!
Poziom mag.: 8
|
Chrzescjanstwo zawsze niszczylo i niszczy, od dawien dawna księża podrozowali po swiecie wypleniajac z narodow ich wiare/tradycje, zeby wpoic im swoja, ktos napisal ze gdyby chrzescjanie nie wiezyli by byly same wojny, chlopie, uwazales na historii ?? patrz ile wojen wybuchlo, ile rzezi sie dokonalo (patrz noc Św. Bartłomieja) bo ktos wiezyl w co innego, BA! nawet nie ze wiezyl w co innego tylko mial inny poglad na ta wiare. We wspolczesnym swiecie rozne zeczy sie dizeja, np taki ksiadz pedofil, i czemu Bog jak jest nie da mu zadnej kary, bo niedosc ze wogule jest "nieprzywoite" to co on robi to jeszcze "obraza majestat Boga". Wiara jest tez czesto zrodlem niewiedzy, starszych, mocno wiezacych osob szczegolnie, mozna tego posluchac w radiach takich jak radio maryja czy radio jasna góra.
P.S. "Bóg" pislaem z duzej litery zeby jak ktos wiezy go nie urazic, mamy wolne prawo wyboru. A zna ktos rozmowe z chrzescjaninem?? - Czy Bóg potrafil by podniesc ten kamien?? - Tak. - A czy potrafil by stworzyc wiekszy i go podniesc?? - Tak. - A jeszcze wiekszy i tez go podniesc?? - Tak, Bóg jest wszechmogacy. - Wiec w takim razie czy moze stworzyc tkai kamien ktorego nei zdolalby podniesc?? |