Pokaż pełną wersje : Samobójcza śmierć 15-latka
W jednym z Włocławskich gimnazjów doszło do tragedii. Dręczony 15-latek popełnił samobójstwo. Trwa policyjne śledztwo w tej sprawie.
Prawdopodobną przyczyną tego dramatu było dręczenie nastolatka przez rówieśników ze szkoły.
Dziś właśne usłyszalem o tej sprawie i naprawde mie eee zdziwiła? Chłopak popełnił samobójstwo, ale wczesniej tez chcial popełnic. Szkoda poniewaz dręczyciele mieli "wajne rzarty" co doprowadziło do tej jakże beznadziejnej sytuacji.
Co wy o tym myślicie?
Czy dojdzie to do Giertycha i czy naprawde giertycha "pomysły" wejda w życie?
A może nic sie nie zmieni?
P.S.
Narazie sprawa nie jest głosna, ale doprowadziła do kolejnej śmierci...
Czarna_Mamba
30-11-2006, 17:48
Tak, a teraz wszyscy się naoglądamy telewizji i będziemy się wieszać, bo nas nie lubią.
Walekifa
30-11-2006, 17:48
Uczniowie też obudzili się dopiero teraz...mamy już 3 samobójstwa przez ile?miesiąc? a wcześniej nie było nic takiego słychać.
@ Sam topic
Teraz będziecie robić tematy o wszystkim,co zobaczycie we wiadomościach?
Zillek Edonek
30-11-2006, 17:51
@Czarna Mamba
Pff... Wina telewizji? To przez brak kontaktów z rodzicami! Taka osoba , która jest dręczona , a nie ma się komu wyżalić nie potrafi znaleść sensu w życiu... I czasami popełnia samobójstwo.
@ Sam topic
Teraz będziecie robić tematy o wszystkim,co zobaczycie we wiadomościach?
Kurwa, chłopak się powiesił, zdarza się to coraz częściej. Dorośli nie reagują, może jednak warto o tym podyskutować?
Czarna_Mamba
30-11-2006, 17:57
@Czarna Mamba
Pff... Wina telewizji?
Broń Boże, nie uważam, że to wyłączna wina telewizji, ale samobójstwo nie jest rozwiązaniem. Jak już wspomniałeś, tak to także brak kontaktu z rodzicami I JEST TO GŁÓWNY POWÓD, ale spójrz na nasilenie samobójstw nastolatków w ostatnim czasie. I kurna nikt mi nie powie, że nie ma tu ani źdźbła winy mediów.
tak no pewnie ale ta dyskusja nic nie da , bo sa idioci lubiący dręczyć innych jak wejdzie w życie ustawa o tym,że małolat będzie sądzony jak dorosły to takich przypadków będzie mniej
@walekifa
Ale tu nie chodzi o same wiadomosci tylko o to co sie bedzie z tym potem dzialo.
Moze Girtych zrobi reformacje? Czy bedziemy chodzili w mundurkach? itd itp
Powinno to nas chodzacych do szkoly obchodzic.
Mi sie zdaje, ze bedzie jeszcze z 10 takich samobojstw. Mysle, ze pan Giertych widzac juz 3 samobojstwo rozlozy nas na lopatki ;p.
Zaczal sie okres "wieszania" (;/) i kiedy sprawa nie uspokoi sie kolejni pokrzywdzeni uczniowe zaczna sie wieszac =/.
Ale najbardziej sie boje kiedy ... to zajdzie u mie w szkole. ;/
P.S.
Powiesil sie na skakance.
tak no pewnie ale ta dyskusja nic nie da , bo sa idioci lubiący dręczyć innych jak wejdzie w życie ustawa o tym,że małolat będzie sądzony jak dorosły to takich przypadków będzie mniej
Taa, to w takim razie będzie tego 2 razy więcej :p Dobra, koleś dręczy kogoś, ta osoba się wiesza. Tego koleś idzie siedzieć... Dostał wysoki wyrok... Teraz on prawdopodbnie będzie dręczony... I co? Powiesi się... :baby:
Niestety taka prawda, że samobójstwo to jedna z ucieczek od problemów i ich rozwiązywania. Cóż począć ja na jego miejscu zacząłbym rozmawiać o tym z bliskimi, aby np. przenieśli mnie do innej szkoły jeżeli tam w tej klasie nie czułbym się dobrze ...
pff... za niedługo pan minister wymyśli obowiązek kuratora dla każdego dziecka. 24/7 kontrola władzy.
spider-bialystok
30-11-2006, 18:28
Mi sie zdaje, ze bedzie jeszcze z 10 takich samobojstw. Mysle, ze pan Giertych widzac juz 3 samobojstwo rozlozy nas na lopatki ;p.
Zaczal sie okres "wieszania" (;/) i kiedy sprawa nie uspokoi sie kolejni pokrzywdzeni uczniowe zaczna sie wieszac =/.
Ale najbardziej sie boje kiedy ... to zajdzie u mie w szkole. ;/
P.S.
Powiesil sie na skakance.
Przeciez ludzie nie wieszaja sie od kilku tygodnii. To istnieje od zawsze, tyle ze ostatnio robi sie z takich przypadkow sensacje medialne. I wiecznie bedzie to niezwykle ciekawe dla takich ludzi jak ty.
Mogliby się przestać wieszać >.>
Swoją drogą to jest prostszy niż np. tworzenie wybitnych dzieł sposób na stanie się pośmiertnie sławnym.
Przez niego została odwolana dyskoteka w mojej szkole, a jestem z Kuj-Pom,
Jaki bezsens znow cale wojewodztwo ma cierpiec i to w andrzejki? Kurator odwolal wszystkie imprezy !! Tyg temu tez odwolano imprezy bo Górnicy ,
A chciałem potańczyc ostatni raz w tym roku =///
Widze ludzie, ze nie wiecie o co chodzi w mediach.
Zaczelo sie od tego skandalu z Ania, ktora zostala osmieszona w szkole i popelnila samobojstwo. Od tego czasu w gazetach pisza o kazdym samobojstwie kazdego ucznia i odrazu wymyslaja przyczyny.
SAMOBOJSTWA LUDZI MLODYCH BYLY ZAWSZE I CZESTO. TERAZ ZACZELI TO ROZGLASNIAC BY ZARABIAC KASE NA "SENSACJI". NIE MOWCIE ZE TERAZ SIE OBUDZILI DOPIERO BO TO ZAWSZE BYLO JEST I BEDZIE.
Co tu dużo mówić, z pokolenia na pokolenie społeczeństwo staje się coraz głupsze i słabsze. Jak nie debil to mało odporny na stresy. Coraz mniej normalnych ludzi. Aż strach pomyśleć co będzie za 20 lat, kiedy te wszystkie ochłapy społeczeństwa będą już dorosłe 0o
Anarchia ? Wojny atomowe ? Równoupr.. a nie to już było
Dr.Unknown
30-11-2006, 19:02
Niestety taka prawda, że samobójstwo to jedna z ucieczek od problemów i ich rozwiązywania.
Z problemami trzeba sobie radzić, a nie iść na łatwizne, jak ten 15-latek.
@topic: Chvj mnie to. Niech sie wieszaja, skoro chca...
Super, chcesz coś jeszcze dodać?
A ja proponuję, abyście sobie założyli grupę o "Arcyciekawych Wydarzeniach" i tam dyskutujcie po kolei o każdym z tematów, jakie widzicie w wiadomościach:) A może założę temat o największym zegarze z czekolady, bo takie coś też było w wiadomościach? Albo o "werbalnej interwencji" na złotym?
P.S. Sukces!!! W ciągu 30 minut od założenia tematu nikt nie zapostował ani jednej "świeczki":)
Z problemami trzeba sobie radzić, a nie iść na łatwizne, jak ten 15-latek.
No tak więc napisałem co ja bym zrobił na jego miejscu ... Przecież on źle postąpił...
A ja proponuję, abyście sobie założyli grupę o "Arcyciekawych Wydarzeniach" i tam dyskutujcie po kolei o każdym z tematów, jakie widzicie w wiadomościach:) A może założę temat o największym zegarze z czekolady, bo takie coś też było w wiadomościach? Albo o "werbalnej interwencji" na złotym?
P.S. Sukces!!! W ciągu 30 minut od założenia tematu nikt nie zapostował ani jednej "świeczki":)
To zaloz, podaj tylko takie argumenty Dromowi aby uznal, ze OWION to nie jest odpowiedni dzial do pisania o takich rzeczach. Jak sie nie podoba to nie wchodz. Porada banalna ale prawdziwa.
Rooker666
30-11-2006, 19:34
No tak więc napisałem co ja bym zrobił na jego miejscu ... Przecież on źle postąpił...
Niestęty gadanie nie przywróci go do życia.tak samo było w przypadku
ani z gdańska też nikt nie reagował ale jak się powiesiła to szum w mediach
i mówienie jakie gimnazja to są be.czy nie lepiej by było pomóc jakoś tym gimnazjalistom a nie gadać bezsensu może w taki sposób uchroniło by się młodzierz.i nie było by mówienia o gimnazjalistach którzy się powiesili.pozdrawiam
Nięstęty gadanie nie przywróci go do życia.
Zadaj sobie pytanie po co jest tu umieszczony ten temat ?
Jeśli odpowiedziałeś sobie, że po to aby wypowiedzieć się na ten temat,twoja uwaga jest kompletnie bezsensu, jeśli inaczej sobie pomyślałeś tzn. że sam też nie powinieneś pisać, bo to też mu "nie przywróci życia" ...
Po Ani nastał czas wieszania...Pan Giertych tego nie przepuści, wymyśli coś głupiego co w ogóle nie zaskutkuje :/
Chłopak był słaby psychicznie (grał w tibie :P ) i nie mógł tego znieść koniec kropka!...
PAMIĘTAJCIE DZIECI ŻE WIESZANIE SIĘ JEST BEEEE...
Wydaje mi sie, ze te czeste samobojstwa sa skutkiem zbytnim "naglosnieniem" sprawy tej dziewczyny z Gdanska. Polska tak sie tym "podjarala", ze teraz takie samobojstwa staly sie "modne". Nie wiem co siedzi w psychice tych dzieci, ale cos w tym jest. Rok temu we wszystkich szkolach bylo tak samo, 2-3 lata temu tez. Byly pojedyncze wypadki, ale nie byly tak naglasniane. Nalezy zrobic cos z tym, ale gdzies w dzialaniach minsitra Giertycha wystapil niezauwazony wczesniej blad. Zbytnie zaangazowanie mediow, brak wystarczajacego kontaktu rodzicow z dziecmi, w koncu - problemy osobiste, strach przed "zgloszeniem" takich spraw do pedagoga szkoly, strach przed "postawieniem sie". To wszystko czynniki wplywajace na ilosc tych samobojstw.
Jezeli juz Giertych chce rozwiazywac te problemy "u podstaw", to niech zwroci uwage na kontakt dzieci z rodzina. Teraz ludzie tlumacza sie tym, ze "nie maja wystarczajaco czasu", by spedzac go z rodzina. A potem zwala se na szkole, kolegow, itd. Tu winowajca jest kazdy. Rodzina, szkola, koledzy. Kazdy popelnia bledy i zwalanie winy na tylko jeden czynnik jest bez sensu.
(nie)normalna
30-11-2006, 20:09
Niestety, okres dojrzewania to najgorszy okres w życiu każdego (no, może prawie). Wtedy chce sie być akceptowanym przez kolegów, mieć to, co inni, to, co jest modne. Nieraz się tak nie da i trzeba się z tym pogodzić. W sumie wyśmiewanie się to jest oznaka niedojrzałości i nie należy zbytnio brać tego "na poważnie" (chyba, że powtarza się to ciągle, od iluś tam lat). Wszystko również zależy od psychiki danej osoby. Co prawda, jeśli jest się nieśmiałym, trudno jest zwrócić się do psychologa szkolnego/wychowawcy/ew. dyrektora szkoły. Niektórzy również nie chcą nic o tym mówić w obawie przed "zemstą".
Z drugiej strony uważam, że wszystkie zachowania agresywne nie biorą się tylko z tego, że się dorasta. Sądzę, że czasem są odbiciem tego, co dana osoba przeżywa w domu. Może być tak, że dzieci boją się rozmawiać na różne tematy z rodzicami, bo ci mogą od razu zacząć mówić: "Ja w twoim wieku nie robiłem/am takich rzeczy" itp. albo od razu będą chcieli iść z tą sprawą do dyrektora. Ale może wtedy nie dochodziłoby do wieszania się młodzieży.
Pozdrawiam
Quezacoatl
30-11-2006, 21:02
A więc, oto moja chora teoria:
W szkołach na całym świecie już od niepamiętnych czasów panuje podział na trzy frakcje.
Pierwszą frakcją w wydziale edukacji, jest zgrupowanie jednostek energetycznych, dzierżących jednakowoż w szkołach największą władzę. Jest to frakcja "dokuczających", lub zgodnie z przyjętą nazwą, frakcja "tych qul". Frakcja ta charakteryzuje się kilkoma cechami: po pierwsze, zawsze ma lidera, psa alfa. Po drugie spora jej część to tak zwany tłum, czyli ci co idą za wodzem. Trzecią cechą jest silny instynkt społeczny, który sprawia, że szybko i łatwo gromadzą się w grupy. Cowięcej większość z nich jest przeciwnikiem wszelkich praw czy zasad, poza tymi wyznaczonymi im przez liderów.
Druga frakcja nazywana "dokuczanymi", czy też czasem jednostkowo różnymi innymi nazwami (kujon, brud, matoł, debil, schizol itp). Ta frakcja jest bardziej podzielona i różnorodna. Można śmiało orzec, że jest zlepkiem wielu grup, o różnych cechach, mających dwie cechy wspólne. Cechy te to: szczera niechęć do frakcji "dokuczających", która najczęściej wybiera na cele swych zabaw członków tej właśnie frakcji oraz wiara w prawo i jego respektowanie. Frakcja ta czasem posiada lidera, lecz nie jest tak spójna (jedni uznani za zbyt mądrych, drudzy zbyt dziwnych, inni obleśnych itd).
Trzecia i ostatnia frakcja jest najmniej spójna, i prawie nigdy nie ma lidera. Jest to frakcja "wszystkoolewających", która nie przejmuje się zajadkami pomiędzy dwoma pozostałymi frakcjami, bardzo rzadko padając czyimkolwiek łupem. Trzymają się razem czasowo, głównie dla rozrywki oraz bezpieczeństwa. Zwykle cechuje ich pragnienie zachowania indywidualności i niechęć do niektórych praw, czy zasad.
Pewnego razu, ten porządek rzeczy został jednak zakłócony, przez charyzmatyczną postać na stanowisku ministra edukacji, ogłaszającą plany swoich nowych bardziej rygorystycznych praw. Jak można było się spodziewać, jego osoba wywoływała różne emocje w każdej z frakcji. Frakcja "dokuczających" szczerze go znienawidziła, za jego pomysły wprowadzenia porządku. Frakcja "dokuczanych" bardzo go natomiast polubiła, mając nadzieję, że jego prawa utrzymają ich oprawców w ryzach. Frakcja "wszystkoolewających" nie pałała jednak do niego taką miłością, ponieważ jego pomysły wprowadzenia nowych zasad naruszały ich indywidualność i poczucie godności, czy też wolności. Zatem Frakcja "tych qul" po części wspomagana przez frakcję "olewających" zaczęła się jawnie i otwarcie burzyć przeciwko takim pomysłom. Frakcja "dokuczanych" wyczuła, że opór dwóch pozostałych frakcji, może pokrzyżować plany ministra edukacji. Stąd pojawił się pomysł "poświęcenia", czyli "oficjalnej śmierci" jednego z członków tej frakcji, nagłośnianej przez media. Widząc oczywisty i niepodważalny sukces tej akcji, kolejni idą śladem "poświęcenia" ku wolności wszystkich "dokuczanych".
Ot i cała historia.
Mógłbym jeszcze dodać, że na moim etapie edukacji coraz mniej wyraźne stają się te podziały. Z moich obserwacji zachowania ludzi, wynika że przynależność do frakcji jest ustalana w szkole podstawowej. Same walki frakcji, przypadają na okres dwu ostatnich lat podstawówki i wszystkich lat gimnazjum. W liceum granice się zacierają, a tak uformowana w miarę jednorodna masa opuszcza mury szkół, by dołączyć do wspólnoty zwanej potem "społeczeństwem". (Doczytałeś do końca... Gratz!)
PS
Ten tekst ma jak najbardziej wydźwięk ironiczny, proszę więc powstrzymać się od głupich komentarzy. To co przedstawiłem jest jednak po części prawdą (traktując o wymienionej tam symbolice frakcji i walki), co zauważy każdy kto choćby skończył podstawówkę.
Uff... (nudziło mi się).
Vanhelsen
30-11-2006, 21:02
W jednym z Włocławskich gimnazjów doszło do tragedii. Dręczony 15-latek popełnił samobójstwo. Trwa policyjne śledztwo w tej sprawie.
Prawdopodobną przyczyną tego dramatu było dręczenie nastolatka przez rówieśników ze szkoły.
Dziś właśne usłyszalem o tej sprawie i naprawde mie eee zdziwiła? Chłopak popełnił samobójstwo, ale wczesniej tez chcial popełnic. Szkoda poniewaz dręczyciele mieli "wajne rzarty" co doprowadziło do tej jakże beznadziejnej sytuacji.
Co wy o tym myślicie?
Czy dojdzie to do Giertycha i czy naprawde giertycha "pomysły" wejda w życie?
A może nic sie nie zmieni?
P.S.
Narazie sprawa nie jest głosna, ale doprowadziła do kolejnej śmierci...1) Skąd wiesz, że przyczyną kolejnego samobójstwa była ta właśnie niegłośna sprawa?
2) Nie, nie dojdzie to do Konia... wiesz, wszyscy przed nim to zatają -.-'' A czy to cos zmieni?! Nie jestem pewny, Gietych ma kupę pomysłów co robić z oprawcami, ale nie jak im "zapobiegać"...
3) odnosząc się ogólnie do tej sprawy... dzieciaki są monotematyczne... Co się tutaj dzieje?! Naoglądali się jak rodzice wieszają bombki na choince to tesz zachciało im się wieszać?! Niech się niedoszli samobójcy i przyjść trzepną w łeb i zauważą, że prócz nich są inne osoby i takie wyjście jest szczytem egoizmu....P.S. Sukces!!! W ciągu 30 minut od założenia tematu nikt nie zapostował ani jednej "świeczki"
Dark Sven
30-11-2006, 21:23
Śmierć jednego to tragedia, a śmierć milionów to statystyka.
Nic więcej nie powiem bo to co miało zostać wypowiedziane to zostało(koledzy be, tv zle, internet zle romuś ZUE!1 etc)
Po wydaniu "Cierpień Młodego Wertera" w Europie samobójstwa także stały się popularne.
Co do smierci to wspolczucia
ale przeciez gdyby nie media to wiedzialo by o tym kilka osob ... Jak wiadomo media musza miec jakis material, wiec sie karmia wszystkim czym tylko moga niedlugo w gazetach bedziemy czytac pewien Damian D. pobil Krystiana Z. za to ze zabral mu scale armor w grze tibia, jak wiadomo scale armor to jest bardzo dobra zbroja warta kilkadziesiat tysiecy zlota "gp", a zeby zdobyc te pieniadze trzeba grac 1 miesiac ...
Darviniok
30-11-2006, 22:28
ta po prostu nauczyciele bosko pilnują uczniów i cierpią ci dręczeni a ci ktorzy dręczą są bezkarni przez luz na lekcjach ostatnio byla taka sytuacja. mialem zgryz z kolesiem chociaz na codzien sie lubilismy jednak wkurzylem sie na niego bo cos tam na mnie mowil to ja zaczalem tez na niego klnac w koncu sie skonczylo i on sie tak w*****l ze podczas gdy robilem RYSUNEK TECHNICZNY NA LEKCJI TECHNIK, NA KTOREJ BYłA NAUCZYCIELKA (!!!!!!!) i patrzyłem sie w strone kartki po prostu podszedł do mnie i dał my w morde na odlew nauczycielka tego nie zauwazyła i prawie połowa klasy tez dlatego mu oddałem i bylismy kwita.. w tej chwili w zasadzie moznabylo zrobic duzo gorsze rzeczy np. moglem ja albo on do mnie podejsc z nożem albo z pistoletem i mnie zastrzelic =D to jest po prosty szkolna dyscyplina i uwaga nauczyciela ktore zniknely i to tez jest jednym z powodów..
"Żyj i daj żyć innym"... Zajebiście =.=
U mnie w szkole sporo jest takich dręczących debili, ale jak narazie powiesiła się tylko 1 osoba i to nie z ich powodu ;/ naprawde patrząc na tych ludzi... Zero szacunku, jakiejkolwiek tolerancji dla innych. Są oni, i dupy przed którymi szpanują ;x ( Oczywiście do tego dochodzi solarka, przykrótkie spodnie żeby było widać markę butów itd. )
W Ameryce mają fajniej - jak się nad kimś znęcają to ofiara, nie wiesza sie na skakance. W takim wypadku dręczony ubiera sie w długi czarny płaszcz, pod którego chowa shotguna i idzie fragowac do szkoły ;)
Śmierć samobójcom!
Rav Othersider
30-11-2006, 22:52
I przepraszam bardzo, nie popieracie pewnego Pana Romka, który chce założyć szkoły o zaostrzonym rygorze? Bo ja akurat to popieram.
Może tacy dręczyciele tam trafią, i nie będzie więcej samobójstw.
Moim zdaniem, chłopak nie miał się komu wyżalić. Wiem, bo wiele razy w takich sytuacjach pomogli mi koledzy. Za co im jestem wdzięczny.
A co do osób, które uważają, że takich tematów nie powinno być, niech się zamkną. O tym trzeba mówić i rozmawiać. I piszę to z pełną powagą.
Ja może jeszcze dodam że ten nagły przypływ informacji w mediach o różnych tragediach i wieszaniach może być spowodowany sprytnym manipulowaniem ludźmi.
"Ej ludziska se myślą że ten i ten robią dobrze. Trza więcej złego w kraju pokazać to zaraz zmienią zdanie."
Radek 666
30-11-2006, 22:54
A wszystkiemu winne są gry komputerowe! Taaaak! Spalić, utopić, zniszczyć, zdewastować, unicestwić, roztrzaskać, zmiażdżyć, rozwalić, zgnieść, zrównać z ziemią. Totalna destrukcja!
Dziennie giną setki ludzi, więc jedna osoba w tą czy w tą jaka to różnica? Sprawy tych samobójstw są jak na mój gust zbyt nagłaśniane. Tak było, jest i będzie, my nic na to nie poradzimy. Wielce Szanowny Pan Minister Oświaty i Edukacji Romek zaraz znowu wymyśli coś, co ma wnieść wiele, a tak naprawdę nie wniesie NIC...
kamosblue
30-11-2006, 23:07
Tak będzie coraz czesciej i raczej temu spoleczenstwo nie zaradzi. Bywa.
Rethfing on Aldora
30-11-2006, 23:07
Dziennie giną setki ludzi, więc jedna osoba w tą czy w tą jaka to różnica? Sprawy tych samobójstw są jak na mój gust zbyt nagłaśniane. Tak było, jest i będzie, my nic na to nie poradzimy. Wielce Szanowny Pan Minister Oświaty i Edukacji Romek zaraz znowu wymyśli coś, co ma wnieść wiele, a tak naprawdę nie wniesie NIC...
Ale to samobójstwo 15-letniej osoby!!!! Właśnie powinno się o tym mówić żeby te wszystkie przygłupy zrozumiały co mogą narobić przez to znęcanie się.
Tak będzie coraz czesciej i raczej temu spoleczenstwo nie zaradzi. Bywa.
Czy ty czytasz czasem to, co piszesz? To nie jest normalne, że w przeciągu miesiąca, dwóch, 3 osoby popełniają samobójstwo, bo ktoś ich w szkole dręczył. Powinno sie z tym walczyc i jak widze Giertych próbuje chociaz troche złagodzic sytuacje.
Z tego co czytałem samobójstw nastolatków w Polsce jest jakieś 300 rocznie. Nagłaśniane są pewnie tylko te gdzie ofiara była maltretowana itp. by pokazać jaka to młodzież jest agresywna, MEN złe itd... :P Śmieszne. W szkołach (głównie gimnazjach) nie jest dobrze, ktoś konfliktowy, lub 'inny' łatwo może sobie narobić kłopotów. Ale jakieś groźniejsze przypadki są marginalne i imho to normalne że od czasu do czasu ktoś się powiesi :P.
@up
Omg normalne... :/ Jakie to spoleczenstwo dziwne... ;p
Ten chlopak nie musial sobie psuc zycia :( . Dobrze sie uczyl, byl spokojny i mogl troche potrenic streight'a ;p.
Tak, czesto sie zdarza, ze ludzie popelniaja samobojstwo, ale o to w tym chodzi!!!, ze bez zadnej winy chlopak zostal zalamany psychicznie... To nie jego wina, ze jego psychika sie zalamala(badz jest slaba) tylko tych "elo ziomkow" oraz jakze wspaniale, bez karne szkolnictwo, ktore przez nie ci "elo ziomki" czuli sie bezkarnie.
Charakter charaterem i jak ktos powie, ze to chlopaka wina to udusze karoryferem... Charakter sie nie zmienia i ot co. (nie smialosc pozostaje do konca zycia, lecz mozna ja zwalczyc ciezko)
^Streszczenie: To nie chlopaka wina tylko szkoly i tych bezkarnych "elo ziomkow"...
P.S.
Jestem juz na 80 % pewniaka, ze komuna nie byla takim zlym ustrojem ;p.
Jestem juz na 80 % pewniaka, ze komuna nie byla takim zlym ustrojem ;p.
Komunizm jest (a raczej - MOŻE być) bardzo dobry, ale jeszcze nikomu na świecie nie udało się go wprowadzić i utrzymać tak, by BYŁ dobry.
Vanhelsen
01-12-2006, 01:42
Czy ty czytasz czasem to, co piszesz? To nie jest normalne, że w przeciągu miesiąca, dwóch, 3 osoby popełniają samobójstwo, bo ktoś ich w szkole dręczył. Powinno sie z tym walczyc i jak widze Giertych próbuje chociaz troche złagodzic sytuacje.W ciągu 3 dni ginie 90 osób z tego samego powodu: nieuważna jazda autem... czy z tego powodu trobi się o tym 24/h, tworzy "jezdnie o zaostrzonym rygorze" itd?... A koniu niech łagodzi, ale i przy tym myśli...
Rethfing on Aldora
01-12-2006, 08:33
Wieszok sam napisałeś, giną przez nieuważną jazdę autem. A tutaj chłopak ginie bo go inni dręczyli. Pomyśl co oni mogli z nim robić skoro posunął się do samobójstwa. Zastraszanie, ciągłe okradanie, pobicia? Giertych bardzo dobrze robi i popieram jego pomysły (może nie wszystkie).
Rav Othersider
01-12-2006, 08:50
W ciągu 3 dni ginie 90 osób z tego samego powodu: nieuważna jazda autem... czy z tego powodu trobi się o tym 24/h, tworzy "jezdnie o zaostrzonym rygorze" itd?... A koniu niech łagodzi, ale i przy tym myśli...
Wieszok, ale zastanów się. Jaka powinna być szkoła? A no bezpieczna. Ale tak nie jest, czemu Minister Edukacji Narodowej chce zaradzić, tworząc szkoły o zaostrzonym rygorze. Ale to, że inne jego pomysły są dziwne i wręcz absurdalne, to to już inna sprawa... np. Amnestia maturalna.
Radek 666
01-12-2006, 09:29
Ale pomyślcie - kiedyś nie było słychać o samobójstwach wśród ucziów. Teraz od Anii już następna osoba się wiesza. A może minister edukacji zabroni produkcji skakanek? :d
Vanhelsen
01-12-2006, 10:59
Wieszok, ale zastanów się. Jaka powinna być szkoła? A no bezpieczna. Ale tak nie jest, czemu Minister Edukacji Narodowej chce zaradzić, tworząc szkoły o zaostrzonym rygorze. Ale to, że inne jego pomysły są dziwne i wręcz absurdalne, to to już inna sprawa... np. Amnestia maturalna.Ino na poziomie podstawówki całkowicie się z "bezbieczną" szkołą zgadzam... ale szkoła ma też uczyć życia ludzie... a co wy myślicie, że jak będzie ktoś chodził do "bezbiecznej" szkoły to nie będzie się niczego obawiał w dorosłym życiu?! Niby ta cała fala itp itd są złe, to prawda, ale w pewnym sensie hartują ludzi... co prawda są słabsze jednostki, które powinny chcieć same szukać pomocy a nie skakanka... l;ajf is brutal i nie będzie się ono z wami cackać...
Princessinka
01-12-2006, 11:40
Moje liceum jest połączone z gimnazjum i na codzień widze tych "młodych gniewnych" męczących tych spokojnych...niejednokrotnie na oczach nauczycieli i nic z Tym nie robią... no ewentualnie poślą dręczonego do psychologa... a to zwylke mało sutkuje....
Roman Giertych na szczęście zauważył problem...po szkołach chodzą specjalne komisje złożone z kuratora policji itp. aby kontrolowć rozlew agresji i temu zapobiegać... Owszem Giertych troche namieszał w głowach uczniów (matury mundyrki, amnestia itp.) ale jako jeden z niewielu zwrócił uwage na jeden z najważniejszych problemów w szkołach jakim jest agresja.
Samobójstwo nie jest rozwiązaniem problemów...samobójstwo jest ucieczką...
My uczniowie też mamy duzo do powiedzenia.Jak widzimy agresję lub maltretownie ucznów też mamy prawo do zareagowania i nie powinniśmy się tego bać...na takich agresorów niejednokrotnie wystarczy krzyknąć a sami będą uciekać...
REAGUJCIE NA PRZEJAWY AGRESJI SZKOLE A BYĆ MOŻE SKUTECZNIE POZBEDZIEMY SIĘ FALI SAMOBÓJSTW...
A i jeszcze jedno... Ci co stosująprzemoc w szkołach to bardzo często młodzierz z dużymi problemami czesto z rodzin patologicznych i im też jest pomoc potrzebna...
A zauważyliście, że teraz na topie jest bycie przeciw Romanowi? Fakt, że często jego pomysły są jak z kosmosu, ale te akcje przeciw agresji wg mnie są słuszne. Mundurki też ( prawie jak Manga Chicks ^_^ )
@up
Jego pomysły może i są "dobre", ale nie skuteczne i kosztowne. Zamiast wszystkich dręcicieli zamykać w jedyn ośrodku, trzeba ich rozdzielac - zmieniac klasy, szkoły - sami nie są tacy twardzi.
A zauważyliście, że teraz na topie jest bycie przeciw Romanowi? Fakt, że często jego pomysły są jak z kosmosu, ale te akcje przeciw agresji wg mnie są słuszne. Mundurki też ( prawie jak Manga Chicks ^_^ )
I pozbawianie twoich rodzicow prawa do decydowaniu co moze robic ich dziecko a czego nie moze zrobic? (vide zakaz przebywania nie letnich w miejscach publicznych po ktorejs tam godzinie).
Squaess'me
01-12-2006, 16:03
a co wg Ciebie powinni robic czternastolatkowie po 22:00 na dworze?
nikt nie bedzie przeciez sciagal prewencji jak ktos wyskoczy do sklepu ;)
#edit
quote="Wieszok"
Ino na poziomie podstawówki całkowicie się z "bezbieczną" szkołą zgadzam... ale szkoła ma też uczyć życia ludzie... a co wy myślicie, że jak będzie ktoś chodził do "bezbiecznej" szkoły to nie będzie się niczego obawiał w dorosłym życiu?! Niby ta cała fala itp itd są złe, to prawda, ale w pewnym sensie hartują ludzi... co prawda są słabsze jednostki, które powinny chcieć same szukać pomocy a nie skakanka... l;ajf is brutal i nie będzie się ono z wami cackać...
/quote
czlowieku! odpowiedzialnosci maja uczyc zadania edukacyjne. na poziomie pdst np: przygotowanie czegos na wystapienie, terminowe wykonanie czegos, ale chyba w zadnym wypadku nie dreczenie. bo za tym sie opowiadales, kiedy zdaje sie dwie osoby przed Toba byly odmiennego zdania.
jesli zle zinterpretowalem twoje posty to sorry, jesli nie, to jesli mialbym szanse (a miec juz jej nie bede z wiadomych powodow ;<) - chetnie hartowalbym samotnego Wieszoka2 i przygotowywal do zycia z bandą kolegów.
A dlaczego 17 latek nie moze pojsc sobie na dyskoteke? Albo na tymbarka do przydroznej pizzerni? Albo pograc sobie w bilarda ze starszymi kumplami? Albo pojechac na turniej pilkarzykow do sasiedniego miasta? Dlaczego 17 letnia para (w sensie - maja po 17 lat, nie sa 17 lat;))nie moze wyjsc na pacer w swietle ksiezyca?
Dark Sven
01-12-2006, 16:14
Dlaczego 17 letnia para (w sensie - maja po 17 lat, nie sa 17 lat;))nie moze wyjsc na pacer w swietle ksiezyca?
O 21:30 też jest księzyć :D
@top
Wy tak mówicie... samobójstwo to tylko ucieczka, ale jeśli wierzyć biblii to zostajemy odesłani do nieba- nie ma problemów, starzenia się, śmierci... Może jednak śmierć to nie takie złe wyjście?;) ( aj noł mi crejzi)
Gdzieś czytałem:
"Życie to tylko choroba przy której śmiertelność wynosi 100%"
Squaess'me
01-12-2006, 16:15
no tak, to w pewnym sensie ogranicza troche swobode, ale myslac racjonalnie policja nie bedzie pisac protokolow przeciw 17-latkom spacerujacym gdzies tam ;p (no tak mi sie wydaje - jesli nie, to rzeczywiscie przejbanae)
ten system ma raczej zapobiec samowolce mlodszym.
bo inaczej bedzie potraktowana banda nieletnich po 22:00, a inaczej spacerujaca para.
Rav Othersider
01-12-2006, 17:30
Ino na poziomie podstawówki całkowicie się z "bezbieczną" szkołą zgadzam... ale szkoła ma też uczyć życia ludzie... a co wy myślicie, że jak będzie ktoś chodził do "bezbiecznej" szkoły to nie będzie się niczego obawiał w dorosłym życiu?! Niby ta cała fala itp itd są złe, to prawda, ale w pewnym sensie hartują ludzi... co prawda są słabsze jednostki, które powinny chcieć same szukać pomocy a nie skakanka... l;ajf is brutal i nie będzie się ono z wami cackać...
Ale od tego nie jest szkoła! Od tego są rodzice! A to, że rodzice zbyt mało czasu poświęcają swoim dzieciom, to już inna sprawa.
I pozbawianie twoich rodzicow prawa do decydowaniu co moze robic ich dziecko a czego nie moze zrobic? (vide zakaz przebywania nie letnich w miejscach publicznych po ktorejs tam godzinie).
Skoro dochodzi do takich sytuacji rodzice jakoś nie potrafią sobie radzić z takimi debilami. Więc ktoś musi to zrobić za nich, a że robi to nieudolnie i bez pomyślunku to już inna sprawa ;/
(nie)normalna
01-12-2006, 18:47
Agresja była, jest i będzie i nic ani nikt tego nie zmieni. Nawet te szkoły o zaostrzonym rygorze. Jak np. jakiś nieletni trafia do poprawczaka, to nie oznacza, że po wyjściu będzie aniołkiem. Co prawda nie oznacza też, że nadal będzie recydywistą.
A bezpiecznej szkoły to wy nigdzie nie znajdziecie... w Polsce ;D W każdej szkole był najprawdopodobniej jakiś wypadek (niekoniecznie pobicia tudzież inne samobójstwa).
Pozdrawiam
W jednym z Włocławskich gimnazjów doszło do tragedii. Dręczony 15-latek popełnił samobójstwo. Trwa policyjne śledztwo w tej sprawie.
Prawdopodobną przyczyną tego dramatu było dręczenie nastolatka przez rówieśników ze szkoły.
Dziś właśne usłyszalem o tej sprawie i naprawde mie eee zdziwiła? Chłopak popełnił samobójstwo, ale wczesniej tez chcial popełnic. Szkoda poniewaz dręczyciele mieli "wajne rzarty" co doprowadziło do tej jakże beznadziejnej sytuacji.
Co wy o tym myślicie?
Czy dojdzie to do Giertycha i czy naprawde giertycha "pomysły" wejda w życie?
A może nic sie nie zmieni?
P.S.
Narazie sprawa nie jest głosna, ale doprowadziła do kolejnej śmierci...
Predzej Giertycha wywala z rzadu ;]
Vanhelsen
01-12-2006, 18:54
a co wg Ciebie powinni robic czternastolatkowie po 22:00 na dworze?
nikt nie bedzie przeciez sciagal prewencji jak ktos wyskoczy do sklepu ;)
czlowieku! odpowiedzialnosci maja uczyc zadania edukacyjne. na poziomie pdst np: przygotowanie czegos na wystapienie, terminowe wykonanie czegos, ale chyba w zadnym wypadku nie dreczenie. bo za tym sie opowiadales, kiedy zdaje sie dwie osoby przed Toba byly odmiennego zdania.
jesli zle zinterpretowalem twoje posty to sorry, jesli nie, to jesli mialbym szanse (a miec juz jej nie bede z wiadomych powodow ;<) - chetnie hartowalbym samotnego Wieszoka2 i przygotowywal do zycia z bandą kolegów.Ano właśnie, wyszedł byś sobie do sklepu po 22'iej, przypadkiem obok przejedzie suka i już cię łapią do środka... -.-''
A co do tamtego posta, Co ma do niego odpowiedzialność? Chodzi mi raczej o to ogólne takie halo itd, podrzucę ci taką wizualizację: jeżeli rodzice jakiegoś niemowlaka są pedantami i sprzątają 24/h w ogóle zero kurzu itp to dzieciak nabawi się alergii na wszystko w około bo za młodu organizm nie uodpornił się na odpowiednie czynniki... Jak takie dziecko co ma problemu w gimnazjum, bo się załamuje i trafi do woja gdzie jeszcze zmyje go fala to na 1oo% się powiesi... By nie było, nie uważam, że to jest dobre, broń borze, tylko chodzi mi o to, że w życiu nikt z wami nie będzie się cackał i niańczył! A już inną sprawą jest ślepota psychologów szkolnych i pedagogów... O 21:30 też jest księzyć http://images.tibia.pl/forum/images/smilies/biggrin.gif
@top
Wy tak mówicie... samobójstwo to tylko ucieczka, ale jeśli wierzyć biblii to zostajemy odesłani do nieba- nie ma problemów, starzenia się, śmierci... Może jednak śmierć to nie takie złe wyjście?http://images.tibia.pl/forum/images/smilies/wink.gif ( aj noł mi crejzi)-.-'' Księżyc to ja ostatnio oglądałem o 14:00 -.-''
Przeczytaj biblię jeszcze raz... za samobójstwo lecisz w dół...Skoro dochodzi do takich sytuacji rodzice jakoś nie potrafią sobie radzić z takimi debilami. Więc ktoś musi to zrobić za nich, a że robi to nieudolnie i bez pomyślunku to już inna sprawa ;/1 na milion... na przykładzie Tibijczyka... Czy mamy zabronić produkcji krzeseł?... wszak to niebezpieczne nażęcie i rodzice nie uczą dzieci jak ich używać...
A dlaczego 17 latek nie moze pojsc sobie na dyskoteke? Albo na tymbarka do przydroznej pizzerni? Albo pograc sobie w bilarda ze starszymi kumplami? Albo pojechac na turniej pilkarzykow do sasiedniego miasta? Dlaczego 17 letnia para (w sensie - maja po 17 lat, nie sa 17 lat;))nie moze wyjsc na pacer w swietle ksiezyca?
Jak to nie moze? Wystarczy, ze jego kolega bedzie pelnoletni i moze sobie robic co chce (no znaczy robic co chce, ale bez przesady). Wiec nie widze problemu. Jedynie ze spacerem moze byc jako taki problem.
Wieszok masz racje, że to jest w pewnym sensie hartowanie. Ale zahartować może nieszkodliwa fala, ciągłe dreczenie, bicie czy inne fiki miki to co innego. Hart hartem ;p ale takie coś jest raczej niedopuszczalne. Ktoś bardziej wrażliwy może się załamać, ale żeby odrazu wieszać... Jak jakiegoś pospolitego wieszaka ;p
@up all
chlopak sie powiesil bo napewno dreczono go kazdego dnia ( moze nie zawsze mu wpier....... ale napewno ktos go przezywał itd.) i moze na poczatku wytrzymywal to ale z czasem to juz sie robilo dla niego meczace ( hmmm... moze zlego slowa uzylem) no i jest tez duze prawdopodobienstwo ze to sie ciagnelo zanim czy to na dworze czy gdzie indziej.... i takie cos moze poprostu dobic ( sam wiem) i wtedy pojawiają sie mysli samobojcze i jedni poprostu nie maja odwagi do tego albo to wytrzymuja ale on tego nie wytrzymal ;/
i nalezy cos z tym zrobic bo takich przypadkow jest bardzo duzo i niektóre osoby z tych "lepszych" wciagaja taka slaba osobe do swojej bandy i karza mu krasc itd. ( no bo taki mysly ze gdy bedzie taki jak oni to bedzie kims ;/)
@walekifa
Ale tu nie chodzi o same wiadomosci tylko o to co sie bedzie z tym potem dzialo.
Moze Girtych zrobi reformacje? Czy bedziemy chodzili w mundurkach? itd itp
Powinno to nas chodzacych do szkoly obchodzic.
Reformacja to okres wielkich zmian w kościele zapoczątkowany przez Lutra w 1517 roku.
Na pewno chodzisz do szkoły?
@Topic
Miał gdzie uciec, teraz może mieć tych dręczycieli głęboko w dupie. Ot "pozytywny akcent"...
Ino na poziomie podstawówki całkowicie się z "bezbieczną" szkołą zgadzam... ale szkoła ma też uczyć życia ludzie... a co wy myślicie, że jak będzie ktoś chodził do "bezbiecznej" szkoły to nie będzie się niczego obawiał w dorosłym życiu?! Niby ta cała fala itp itd są złe, to prawda, ale w pewnym sensie hartują ludzi... co prawda są słabsze jednostki, które powinny chcieć same szukać pomocy a nie skakanka... l;ajf is brutal i nie będzie się ono z wami cackać...
Piszesz to jako zwykły Wieszok, który nie jest dręczony, nie ma kompleksów ani zawirowań psychicznych. Nie pieprz, bo żal mi się ciebie robi.
Pokaż post
Ino na poziomie podstawówki całkowicie się z "bezbieczną" szkołą zgadzam... ale szkoła ma też uczyć życia ludzie... a co wy myślicie, że jak będzie ktoś chodził do "bezbiecznej" szkoły to nie będzie się niczego obawiał w dorosłym życiu?! Niby ta cała fala itp itd są złe, to prawda, ale w pewnym sensie hartują ludzi... co prawda są słabsze jednostki, które powinny chcieć same szukać pomocy a nie skakanka... l;ajf is brutal i nie będzie się ono z wami cackać...
Piszesz to jako zwykły Wieszok, który nie jest dręczony, nie ma kompleksów ani zawirowań psychicznych. Nie pieprz, bo żal mi się ciebie robi.
Imho on ma rację. Jak ktoś sobie nie daje rady w szkole z dręczeniem to... ma pecha :P. W życiu nieraz zdarzą się przykre momenty i jak ktoś już na początku nie wyrabia to później będzie coraz gorzej i skończy się tak samo.
Ja naprawdę nie rozumiem fenonemu ostatnich miesięcy. Jak to się dzieje że nagle gimnazjaliści zaczeli się zabijać? A może tylko nagle zaczeło się o tym mówić?
Woda na młyn dla pajaców takich Giertych.
Vanhelsen
02-12-2006, 03:21
Jak to nie moze? Wystarczy, ze jego kolega bedzie pelnoletni i moze sobie robic co chce (no znaczy robic co chce, ale bez przesady). Wiec nie widze problemu. Jedynie ze spacerem moze byc jako taki problem.sweet... to już samemu, bez pełnoletniej osoby sobie nie pochodzę... -.-''
[...]Jak jakiegoś pospolitego wieszaka ;pwyczuwam lekką nutkę ironi ;]
Piszesz to jako zwykły Wieszok, który nie jest dręczony, nie ma kompleksów ani zawirowań psychicznych. Nie pieprz, bo żal mi się ciebie robi.Nah, piszę to jako 17'sto latek, który swoje już w życiu przebył i to takich rzeczy, których nie polecił bym nikomu...
Zwalczanie przemocy swoją drogą, ale druga sprawa to wpojenie tym niedoszłym dyndalcom, że po kiegoś kija psycholog szkolny istnieje... a jak on ciebie olewa, to robisz tak jak jakiś dzieciak niedawno, sam lecisz ze sprawą do dzielnicowego i tyle...
Vansider
02-12-2006, 09:36
Omg co w tej Polsce cie dzieje?Gimnazjaliści się wieszają,wczoraj w radiu usłyszałem że jacyś chłopcy zgwałcili dziewczyny i parę molestowali.Od czasów panowania Kaczyńskiego różne katastrofy się dzieją ;<
Moim zdaniem tych samobójstw było więcej tylko dopiero teraz TV się tym zajęła... Jak byłem w gimnazjum, to codziennie widziałem jak innych ludzi dręczyli jacyś debile. I tymi debilami zawsze byli dresiarze słuchający hip-hopu;p Choć mi nie dokuczano, to i tak źle się czułem jak np. moim kolegów bito. Myślicie, że nauczyciele reagowali? Często bójka mogła dziać się obok nauczycieli, a oni w tym czasie gadali jakie perfumy używają:p Bynajmniej ja znalazłem rozwiązanie by nigdy więcej nie spotykać tego niewychowanego marginesu społecznego:) Cały czas dobrze się uczyłem, a kiedy skończył się gim poszedłem do dobrego liceum:D Dresiarze z powodu swojej głupoty znaleźli się w najgorszych liceach i niech tam sobie żyją, a ja mam święty spokój i w liceum jeszcze ani razu nie widziałem by ktoś komuś dokuczał, bil, przezywał. Dlatego trzeba zrozumieć, że gim to najgorszy okres, bo w jednym budunku spotykają się różne charaktery. Tak naprawdę nie znajdziemy tam pomocy... Można jedynie to przetrwać i mieć nadzieje na jak najlepsze liceum;)
Omg co w tej Polsce cie dzieje?Gimnazjaliści się wieszają,wczoraj w radiu usłyszałem że jacyś chłopcy zgwałcili dziewczyny i parę molestowali.Od czasów panowania Kaczyńskiego różne katastrofy się dzieją ;<
Właśnie raczej za panowania Kaczyńskiego wszystkie afery, które do tej pory były pomijane wychodzą na jaw:) I chwała temu, że wreszcie się tym TV zajeło!
A ten kto wymyślil gimnazjum, to popełnił wielki błąd... I mam nadzieje, że już takich decyzji nie będzie podejmować
U nas taki jeden do szkoly nie zdazy wejsc i dostaje z 3 kopy ;p
I jakos zyje, choc go drecza 8o
Vanhelsen
02-12-2006, 13:26
[...]
@Wieszok
Niechce cie zalamywac, ale w doroslym zyciu jesli ktos mnie uderzy w pracy to nastepna rozmowa jaka bedziemy prowadzic bedzie przez szefa na temat dlaczego wlasnie zostales zwolniony i/lub naszych adwokatow na temat wysokosci odszkodowania jakie mi zaplaci. Wiec zadne tam przygotowywanie sie do przyjmowania przemocy w doroslym zyciu nie jest konieczne (w wojsku to sie dalej dzieci bawia tyle ze maja inny zakres zabawe... a jesli pojdziecie po studiach do armi to zaczynacie ze stopniem i podpora fali czyli starsi szeregowi moga wam nagwizdac).Aww... mi ogólnie nie chodzi o to, że bicie w gimnazjach jest spox, bo "hartuje" przed biciem w dorosłym życiu... chodzi mi o to, że jak takie dziecko nie jest w stanie czegoś zrobić, pogadać z wychowawcą, rodzicami, psychologiem, dzielnicowym tylko idzie na łatwiznę i szuka skakanki, to sobie nie poradzi w późniejszym życiu...
@up
Raczej logiczne że sobie nie poradzi skoro juz nie będzie żył.
To zjawisko już nie jest niczym dziwnym. Tylko ekstremalne przypadki są nagłaśniane przez media. W moim mieście w jednej ze szkół w tym roku szkolnym powiesiły się 2-3 osoby :(
@up
Raczej logiczne że sobie nie poradzi skoro juz nie będzie żył.
0.0
Przeczytaj post wieszoka jeszcze raz, i jeszcze, i jeszcze, i nie odpowiadaj jak dziecko człowieku! Wiesz przynajmniej o co chodziła dla wieszka? No własnie
Im wiecej tak siedzię i czytam, tym bardziej nabieram przekonania że tylko cudem przeżyłem te 17 lat...
0.0
Przeczytaj post wieszoka jeszcze raz, i jeszcze, i jeszcze, i nie odpowiadaj jak dziecko człowieku! Wiesz przynajmniej o co chodziła dla wieszka? No własnie
No więc ok.
Aww... mi ogólnie nie chodzi o to, że bicie w gimnazjach jest spox, bo "hartuje" przed biciem w dorosłym życiu... chodzi mi o to, że jak takie dziecko nie jest w stanie czegoś zrobić, pogadać z wychowawcą, rodzicami, psychologiem, dzielnicowym tylko idzie na łatwiznę i szuka skakanki, to sobie nie poradzi w późniejszym życiu...
No i przeczytałem i nie wiem o co ci chodzi. Może wytłumacz?
@down
Ja to odebrałem tak, że jeżeli ktoś nie ma sił radzić sobie z problemami, tylko idzie na łatwiznę i się zabija, to sobie w życiu nie poradzi. No bo "szuka skakanki" to mi się pomyślało, że do zabicia się.
Yoh Asakura
02-12-2006, 20:12
No i przeczytałem i nie wiem o co ci chodzi. Może wytłumacz?
Chodzi o to, że jeśli taka osoba ze słabym charakterem ma chęć do wieszania się o byle co, to w dalszym życiu i tak by sobie nie poradziła, więc prędzej czy później i tak by się powiesiła...przynajmniej moim zdaniem
Dan the Automator
02-12-2006, 21:01
Im wiecej tak siedzię i czytam, tym bardziej nabieram przekonania że tylko cudem przeżyłem te 17 lat...
No popatrz, mam dokładnie to samo ;-).
Aww... mi ogólnie nie chodzi o to, że bicie w gimnazjach jest spox, bo "hartuje" przed biciem w dorosłym życiu... chodzi mi o to, że jak takie dziecko nie jest w stanie czegoś zrobić, pogadać z wychowawcą, rodzicami, psychologiem, dzielnicowym tylko idzie na łatwiznę i szuka skakanki, to sobie nie poradzi w późniejszym życiu...
A mi się twoje słowa kojarzą z pełną złą ideologią...Czyli, co lepiej niech go biją, to się zabije, bo był słabszy??? Sorry będąc w gimnazjum widziałem jakiej pomocy można oczekiwać jak bili moich kolegów:p Wychowawca nie mógł nic zrobić zresztą sam był przezywany... Psycholog miał wszystko w d****. dzielnicowy? Chodzi chyba o takiego policjanta, co łazi po szkole??? Tak świetnie... Najwyżej spisywał dane, a tak to nic nie robił! Żadna z tych osób nie była w stanie pomóc normalnym ludziom... Więc nie mów o odwadze, bo jak widze takie komentarze, które najwyraźniej nie znają realia gimów albo chodzisz do jakiegoś super idealnego gimnazjum, to mi się źle robi...
FilthyVampire
03-12-2006, 10:39
Też miałem kiedyś takie problemy a czego?? BO MOJA MATKA UCZYŁA W TYM GIMIE CO JA UCZĘSZCZAŁEM! Klasa była zazdrosna... I na dodatek tępili mnie nauczyciele bo nielubieli mojej matki...
(uczyli mnie akurat ci którzy jej nie lubili)
Przynajmniej klasa dorosła i w drugiej klasie to się skończyło...
Vanhelsen
03-12-2006, 12:20
A mi się twoje słowa kojarzą z pełną złą ideologią...Czyli, co lepiej niech go biją, to się zabije, bo był słabszy??? Sorry będąc w gimnazjum widziałem jakiej pomocy można oczekiwać jak bili moich kolegów:p Wychowawca nie mógł nic zrobić zresztą sam był przezywany... Psycholog miał wszystko w d****. dzielnicowy? Chodzi chyba o takiego policjanta, co łazi po szkole??? Tak świetnie... Najwyżej spisywał dane, a tak to nic nie robił! Żadna z tych osób nie była w stanie pomóc normalnym ludziom... Więc nie mów o odwadze, bo jak widze takie komentarze, które najwyraźniej nie znają realia gimów albo chodzisz do jakiegoś super idealnego gimnazjum, to mi się źle robi...No i właśnie w ten sposób tworzą się wychowawcy co nic zrobić nie mogą bo oni sami są prześladowani... Tak trudno złapać gnoja za fraki, do dyrka z nim i rausem go z tego gim?! Co prawda z gimnazjum nie można wywalić, ale można przenieść do innego, a jak dzieciak będzie musiał jeździć codziennie przez pół miasta to może my coś tam zaświta... Psycholog ma w dupie? idziesz do dzielnicowego - takiego gostka co jest mastha na posterunku w twojej dzielnicy i wcina pączki, to nic nie daje, idź za przykładem w/w chłopaka i leć do komendanta wojewódzkiego or something like that....
@Wieszok
Co do twojego podejścia "dręczenie jest spox" napiszę tak, bo się chyba nie do końca zrozumieliśmy: Żaden z ciebie psycholog żeby snuć teorie "jest za słaby, i tak by się potem powiesił". Osobiście wydaję mi się, że jest to bullshit, ale kłócić się nie będę; też nie jestem psychologiem.
Tak trudno złapać gnoja za fraki, do dyrka z nim i rausem go z tego gim?! Co prawda z gimnazjum nie można wywalić, ale można przenieść do innego, a jak dzieciak będzie musiał jeździć codziennie przez pół miasta to może my coś tam zaświta...
To ja opowiem historie którą parę dni temu opowiedział nam (mojej klasie) nauczyciel od WoS'u. Więc do mojego gimnazjum chodził jakiś taki koleś co to generalnie że tak powiem taki bandyta był. I w ogóle on odwalał różne rzeczy i był zUy generalnie. Więc przenieśli go do CKU czy co to tam jest. I w tym CKU pewnego razu wziął jakąś kule metalową czy coś takiego i rzucił w nauczyciela tak że ten stracił przytomność. I co się stało z tym uczniem? A wrócili go z powrotem do mojego gimnazjum. Także...
Vanhelsen
03-12-2006, 19:37
@Wieszok
Co do twojego podejścia "dręczenie jest spox" napiszę tak, bo się chyba nie do końca zrozumieliśmy: Żaden z ciebie psycholog żeby snuć teorie "jest za słaby, i tak by się potem powiesił". Osobiście wydaję mi się, że jest to bullshit, ale kłócić się nie będę; też nie jestem psychologiem.Aww... mi ogólnie nie chodzi o to, że bicie w gimnazjach jest spox, bo "hartuje" przed biciem w dorosłym życiu... [...]zehn symbolen...
Re.Up
ale szkoła ma też uczyć życia ludzie... a co wy myślicie, że jak będzie ktoś chodził do "bezbiecznej" szkoły to nie będzie się niczego obawiał w dorosłym życiu?! Niby ta cała fala itp itd są złe, to prawda, ale w pewnym sensie hartują ludzi... co prawda są słabsze jednostki, które powinny chcieć same szukać pomocy a nie skakanka... l;ajf is brutal i nie będzie się ono z wami cackać...
Odniosłem wyraźne wrażenie, że dla ciebie "dręczenie jest spox" i nie przekonuje mnie twój obrany cel takiej wypowiedzi.
Edit:
Oops, niechcący napisałem nowego posta, miał być edit w poprzednim.
Weldox Cadeltia
07-12-2006, 17:56
I przepraszam bardzo, nie popieracie pewnego Pana Romka, który chce założyć szkoły o zaostrzonym rygorze? Bo ja akurat to popieram.
Może tacy dręczyciele tam trafią, i nie będzie więcej samobójstw.
Teraz to pomoże "dręczonym" ale gdy ci źli wyjdą po kilku latach będą jeszcze gorsi X( , a wtedy co? do więzienia ich dać? państwo ma za nich płacić?
pomysł Giertycha to sposób dobry tylko na krótką mete. Moim zdaniem trzeba dać do zrozumienia dręczycielom że nie są bezkarni. i wziąść się za problem porządnie :confused:
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.