zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Postacie czy maszyny?


b_elegol
05-01-2007, 16:09
Na wstępie chciałbym powitać wszystkich serdecznie, i tych starych i tych nowych, gdyż wracam po dość długiej przerwie :) Ok przejdźmy do tematu:

Bardzo często przygoda trwająca miesiąc nie zawiera w sobie tak prozaicznych rzeczy jak sikanie czy dłuższe posiedzenie. Bohaterowie nawet zda się nie jedzą przez ten czas...
Jest to w miarę zrozumiałe , stosuje się skróty i przyspieszanie akcji z pominięciem banałów. Lecz niestety coraz częściej w przygodach które toczą się w czasie mniej więcej realnym, można zaobserwować brak uwagi kładzionej na szczegóły.
Zrobiłem małe rozpoznanie wśród kolegów i żadna postać podczas takowej sesji nie poszła na stronę ani nie dłubała w nosie.
Pojawia się jednak problem czy to mistrz gry określa kiedy postaci chce się siku,jeść,dłubać w nosie,smarkać,posiedzieć na tronie, czy może jednak wypływa to z inicjatywy gracza?
Wychodzi na to ,że nasze postacie stworzone są bez defektów ewolucyjnych, mogą żyć bez srania i sikania(jedynie u krasnali zauważyłem częste oddawanie moczu, chyba manifestacja kulturowa). Nasze postacie są maszynami od myślenia i walki.

Jeszcze tak na koniec małe pytanie: jak srali rycerze gdy bitwa trwała trzy dni bez przerwy? :baby:

Zupka_Chinska
05-01-2007, 16:25
Ups... spora wpadka :p. Myślałem, że rozmowa tyczy się jedynie Tibii, a nie ogólnie o MMORPGach. Nie było posta xP.

Twelv
05-01-2007, 16:54
@up
LOL!:D
@Topic
Jestem MP w Dnd i jakoś nie zważam na to czy postać sra, sika, ale zwracam uwage na takie sprawy jak jedzenie. Na początku z ekipą bawiliśmy się w super realne rzeczy, ale później to jakoś wyszło i chyba u mnie nie wróci. Można mówic, że 'to i to obudziło wasz żołądek i musicie zrobić co trzeba'. Ale to chyba jest nie istotne czy gracze srają. No masz rację, że to maszynki do zabijania.
PS. Rycerze srali w pantalony:D!

Kulikos
05-01-2007, 17:35
Szczerze? Oddaje mocz na każdego pokonanego przeciwnika... I zapominam o zapominaniu rozporka ;x później ludzie nabijają się ze mnie a ja nie wiem o co chodzi... Wieszali mnie z interesem na wierzchu ^^
A tak na poważnie to staram się o tym pamiętać, ale jeszcze ani razu nie byłem w kibelku na dłużej ;p
Zupka_Chinska brawo xD

Withord
05-01-2007, 17:36
Tibia to nie Sims`y. Mało kto zwraca uwagę na takie rzeczy. Dla mnie to jest imho nie potrzebne.
xDDD Widać pan w temacie ;P

@Topic: Generalnie u mnie na sesjach pomija się te szczegóły, ewentualnie któryś z graczy sam mówi, że idzie do sracza. Czasami jesli to ma związek z przygodą (xD) MG wysyła nas do kibla (bo na przykład ktoś tam ma nas zaatakować :P ).

Jeszcze tak na koniec małe pytanie: jak srali rycerze gdy bitwa trwała trzy dni bez przerwy?

Heh żadna bitwa nie trwa 3 dni bez przerwy, ja sam po pół godziny mam kompletnie dośc (fajne hobby, co? :P ). W historii są nawet takie przypadki, że przy dłuższych starciach robi się przerwy, wraca się do obozu, robi co trzeba i za jakiś czas następne starcie :P.

Rodghar
05-01-2007, 19:41
@Withord
"Generalnie u mnie na sesjach pomija się te szczegóły, ewentualnie któryś z graczy sam mówi, że idzie do sracza. Czasami jesli to ma związek z przygodą (xD) MG wysyła nas do kibla (bo na przykład ktoś tam ma nas zaatakować"

Jak ja gram z kolegami to oni boją się czasem wchodzić do jakichkolwiek budynków... Powód-> "Wchodzisz do karczmy/latryny/gospody/pokoju/zamku/kościoła:D/chatki.... biją się!" XD

Kiedyś kolega dostał na wstępie kolejno: krzesłem, krzesłem, stołem i młodym prosięciem :)

@Topic:
Ja osobiście rzadko co idę moją postacią na stronkę gdyż jest to szczegół, ale spróbuje zwracać na to uwagę to może coś ciekawego się wydarzy(kolega się zleje, bo zignoruje a MG zauważy).

Avi.
09-01-2007, 18:12
Na wstępie chciałbym powitać wszystkich serdecznie, i tych starych i tych nowych, gdyż wracam po dość długiej przerwie :) Ok przejdźmy do tematu:

Bardzo często przygoda trwająca miesiąc nie zawiera w sobie tak prozaicznych rzeczy jak sikanie czy dłuższe posiedzenie. Bohaterowie nawet zda się nie jedzą przez ten czas...
Jest to w miarę zrozumiałe , stosuje się skróty i przyspieszanie akcji z pominięciem banałów. Lecz niestety coraz częściej w przygodach które toczą się w czasie mniej więcej realnym, można zaobserwować brak uwagi kładzionej na szczegóły.
Zrobiłem małe rozpoznanie wśród kolegów i żadna postać podczas takowej sesji nie poszła na stronę ani nie dłubała w nosie.
Pojawia się jednak problem czy to mistrz gry określa kiedy postaci chce się siku,jeść,dłubać w nosie,smarkać,posiedzieć na tronie, czy może jednak wypływa to z inicjatywy gracza?
Wychodzi na to ,że nasze postacie stworzone są bez defektów ewolucyjnych, mogą żyć bez srania i sikania(jedynie u krasnali zauważyłem częste oddawanie moczu, chyba manifestacja kulturowa). Nasze postacie są maszynami od myślenia i walki.

Jeszcze tak na koniec małe pytanie: jak srali rycerze gdy bitwa trwała trzy dni bez przerwy? :baby:

W UO jest rozbudowany system jedzenia. Jeżeli nic nie jesz to twoja postać zadaje małe hity itp. ale jeśli jesz ale nie dbasz o dietę to jest to samo ;)

Withord
10-01-2007, 07:25
@Avi.
Ehh kolejny pan nie w temacie :P . My tu rozmawiamy o RPGach a nie cRPGach a już tym bardziej MMORPGach.

mah2002
10-01-2007, 13:58
Także nie wymagam tego, jeśli już to wychodzi to od graczy :)

Jednak takie wyjście na stronę można wykorzystać w odpowiedni sposób jako przyśpieszenie akcji :) A jak:)

Co do bitew, teraz jest zupełnie inny styl walki niż przed wiekami.
Przedtem nie walczono zbyt długo, robiono przerwy, coś jak dzisiejszy sport;P

Lillius
10-01-2007, 16:51
Po 1. To 50% tibijczyków nie ma czasu na jakieś wysranie się na realu w trakcie gry w tibie, a ty gadasz o sraniu w tibii? Po 2. Tibia jest w ten sposób oryginalna.

Ezual
10-01-2007, 16:57
Pan Lillius nie w temacie... nie umiesz czytac ze Zrozumieniem ? on mowi o grach RPG a nie cRPG/MMORPG ... czy to takie trudne ?
Topic:
Ja jak gram z kolegami (a raczej gralem ;/) to tez wlasnie nikt nigdy nie chodzil sie wysikac ani nie dlubal w nosi to cos jest.. nie potrzebne ? i tak nikt tego chyba niezauwaza.. przynajmniej ja sam tez niezauwazylem ;d

Gaertan
10-01-2007, 17:01
U mnie w sesjach te czynności nie są pomijane ;)


Jeszcze tak na koniec małe pytanie: jak srali rycerze gdy bitwa trwała trzy dni bez przerwy? :baby:

Większość zbroi płytowych miała z tyłu takie klapki... :]

Withord
10-01-2007, 17:28
Większość zbroi płytowych miała z tyłu takie klapki... :]

Hmm.. masz moze na to jakiś dowód? :P

Astat
17-01-2007, 17:01
@Up
Np encyklopedie... :P Ale to prawda :)

@Topic
Jako MG w Młotku często się nad tym z graczami zastanawiałem, ale uznaliśmy że to kwestia gustu... Jakoś nie chce mi się zastanawiać czy akurat mojemu graczowi chce się kupę (coś Cię swędzi w zadzie, -20 do WW [joke]). Z początku nie chcieliśmy nawet zasad obciążenia, ale już nam pasują, jedzenie też, ale do srania i sz...ykania się nie przyzwyczaimy :)

Khan
17-01-2007, 17:14
Ja grałem dwa razy, raz w DD jako postać, i raz w bezimienną sesję RPG jako Mistrz. I ZAWSZE były to skrajnie zwałowe sesje, ponieważ graliśmy po paru mocniejszych. I mimo to, nie było niczego z fizjologią.. (chociaż jeden kolo dostał biegunkę o ile dobrze pamiętam, a inny co chwile zaspokajał głód płci przeciwnej [nawet podczas walki, co oznaczało dwóch wojowników mniej])

Niestety, to co mówisz, jest prawdą. Proza życia nie ma swojego odzwierciedlenia w grach o zabijaniu.. no chyba, że są to simsy.


//hmm.. a gdyby tak dodać potrzebę srania np. w CSie?//

Astat
17-01-2007, 17:25
Po prawdzie fizjologię można wykorzystać jako "odstresawiacz" w czasie sesjii... ale jakoś tego nie używam. A mały offtop: jak u was z zabijaniem? Czy gdy wasi gracze (albo wy sami) kogoś zabiją, traktują to jak codzienność czy martwią się tym? Ja kiedyś moim graczom zgotowałem takie życie po morderstwie, że teraz 5 razy się zastanawiają zanim podniosą na kogoś miecz... No, niektórzy ;)