PDA

Pokaż pełną wersje : abp. Wielgus i inni księża współpracujący z SB


Korektor
06-01-2007, 09:05
Witam,
Ostatnio dużo się mówi o współpracy duchownych z wywiadem i z komunistycznymi organami ścigania. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Wg. mnie kościół wiedział o współpracy Wielgusa z SB. Isakowicz-Zaleski już dawno chciał opublikować listę księży współpracowników, ale hierarchowie kościoła zabraniali mu tego. Wg. mnie dawno już było wiadome to, że Wielgus zostanie prymasem i żeby nim został musieli utajnić jego przeszłość. Nie wierzę żeby Papież BXVI, który powołał go na prymasa nie wiedział, że współpracował z SB. Teraz żeby nie mieszać w to papieża, Wielgus wysłał do niego list z przeprosinami i z wyznaniem, że pracował dla wywiadu PRL i dla służby bezpieczeństwa.

Ja chodziłem do katolika ale wyrzucono mnie i 5 kolegów za to, że na murze ktoś napisał kredą "ks. dyrektor śmierdzi". Ostatecznie nie dotarli kto to zrobił, więc wywalili całą szóstkę podejżanych. Za jedno głupie kłamstwo kogoś kto to zrobił (do dzisiaj nie wiem kto) tyle osób dostało wilczy bilet, a tutaj w żywe oczy po przedstawieniu niepodważalnych dowodów prymas Polski nadal kłamał w tak poważnej sprawie...

..::QRAS::..
06-01-2007, 09:08
wg. mnie kosciol to jedna wielka organizacja ...

Elvarus
06-01-2007, 09:09
Po prostu smutne co się kiedyś działo i teraz zresztą też.... :( :(

Korektor
06-01-2007, 09:11
Wg. mnie jakby Nasz Papież żył, nie dopuściłby do takich jubli za przeproszeniem, które się teraz wyczynia.

kamosblue
06-01-2007, 11:10
wg. mnie kosciol to jedna wielka organizacja ...

Tak, i Kosciol tez.

Marixon
06-01-2007, 11:20
Ja chodziłem do katolika ale wyrzucono mnie i 5 kolegów za to, że na murze ktoś napisał kredą "ks. dyrektor śmierdzi". Ostatecznie nie dotarli kto to zrobił, więc wywalili całą szóstkę podejżanych. Za jedno głupie kłamstwo kogoś kto to zrobił (do dzisiaj nie wiem kto) tyle osób dostało wilczy bilet (...)

Jak to was wyrzucono :o ?...

Poprostu Pitbul
06-01-2007, 11:23
Ale Wielgus powiedział, że zmuszono Go do podpisania kontraktu z SB.

Badzo
06-01-2007, 11:24
Pf, ksieza, którym zalezalo na zyciu i do których zapukali ludzie z SB z 'ofertą' współpracy musieli współpracować, jeżeli chcieli zyc. Historia ks. Popiełuszki e.g.

Ale dlaczego nie przyznal sie od razu?

Glamri
06-01-2007, 11:25
Bo Kościół jest organizacją poza rządową niestety i w sprawy polityczne chce się mieszać mimo iż to nie jego działka. W ogóle jestem za opodatkowaniem go. Co do tego, że był Współpracownikiem SB, cóż - musieli mu zaproponować coś co go skusiło albo odpowiednio zastraszyć, że nim został. I ksiądz świętym nie jest...

Ghost Nieudany
06-01-2007, 11:27
@Poprostu Pitbul
Problem w tym, że kapował. Jednemu z księży - teraz już nie spomnę nazwiska - udowodniono podpisanie lojalki pod przymusem. Owszem, chodził na spotkania - tyle, że na papierach w IPN nie było donosów, a relacje z wycieczek.

Poza tym - Wielgus trzy razy oficjalnie skłamał, mówiąc, że NIE PODPISAŁ lojalki. Srałbym na to, gdyby on i reszta kleru miała chociaż TROCHĘ odwagi by powiedzieć otwarcie, że Wielgus był świadomym współpracownikiem SB. Jednego dnia mówili, że przeszłość ma czystą absolutnie, a drugiego, że wiedzieli o skazach w jego CV. Żenujące.

Dodatkowo, całą sprawę potęguje nieustająca nagonka na Zaleskiego (za którym nie przepadam, ale tutaj chłop ma rację) ze strony przerażonego lustracją episkopatu.

Dr.Unknown
06-01-2007, 11:39
No proszę, duchowny, prymas, a się nawet przyznać nie chciał.

VeLvet
06-01-2007, 14:15
Affff to całe duchowienstwo to jedno wielkie łajno!

Ot co!!

Badzo
06-01-2007, 14:17
Affff to całe duchowienstwo to jedno wielkie łajno!

Ot co!!

dzieciaczku, nie obrażaj dorosłych.

Dan the Automator
06-01-2007, 16:19
Katolikom gratulujemy nowego arcybiskupa.

Kłamca, tchórz i człowiek bez honoru. Idealny :-).

gavreonien
06-01-2007, 16:23
Heh dokładnie no ale to jest Kraj kłamstwa i to sie spotyka nacodzien. Moim zdaniem abk Wielgus nie jest tyle winny co Ci co go do tego zmusili. Dzisiaj znalezli jakiegos tam agenta i tylko sie wkyrecal ze jeszcze obejmuje go tajemnica zawodowa...

Khan
06-01-2007, 16:24
Lustracja sux.

To były inne czasy, gdzie "Wola" czy "Chęć" albo "Możnosć" były tematami dla bajek na dobranoc, dla dzieci z ubogich rodzin. Wg mnie nie powinno sie oceniać ludzi na podstawie tego jacy byli kiedyś, tylko jacy sa obecnie.
Chrześcijańscyk kapłani powtarzają przecież tak często o wybaczaniu i dawani kolejnej szansy
..Nie 7 a aż 77 razy.

Jeśli nowy arcy-ktośtam ma wylecieć - to niech wylatuje za OBECNĄ MORALNOŚĆ a nie DAWNE UCZYNKI.

Bastash
06-01-2007, 16:33
Temat byłby ciekawszy, gdyby było o tych księdzach (księżach?), którzy nie byli związani z SB ;] Byłoby ich mniej i dlatego możnaby było mówić o ich przyzwoitości i honorze..

Co do samego tematu to człowiekowi aż się smutno robi, gdy myśli o takich perfidnych ludziach :/

VeLvet
06-01-2007, 18:00
dzieciaczku, nie obrażaj dorosłych.

Ależ panie dorosły ja ich nie obrażam, lecz wyrażam swą opinię o nich!

Vil
06-01-2007, 18:15
Komercyjna firma zbudowana na obludzie i zaklamaniu.

Gdyby Wielgus mial choc odrobine przyzwoitosci po ostatnich wydarzeniach zakonczylby kariere.

Matek
06-01-2007, 18:47
Przykra sprawa.

Najbardziej boli to, ze wszystko wyjasnilo sie tak pozno...

Badzo
06-01-2007, 19:37
Ależ panie dorosły ja ich nie obrażam, lecz wyrażam swą opinię o nich!

Jest różnica pomiedzy wyrazaniem normalnej opinii, a porównywaniem do 'łajna'

Chessterr
06-01-2007, 19:40
Ja mam troszkę inną opinię na ten temat.

Za PRL, był (jak wiadomo) ustrój socjalistyczny, prorosyjski, antyzachodni. Naszym Wielkim Sojusznikiem był ZSRR. W Polsce rządziły osoby, które były stanowczymi zwolennikami Rosji. Nie raz, byli to sami Rosjanie. Mieliśmy się do nich upodabniać, i chodzi tu również o wiarę. Na pewno znacie wydarzenia z Nowej Huty, katolicy byli na swój sposób "szykanowani". I przez to, PZPR i cały aparat rządzący chciał mieć kościół po swojej stronie, bo mógłby być przeciwnikiem socjalizmu, komuniści się tego bali, i "przekabacali" księży katolickich na swoją stronę. I często była to współpraca z SB, i nie rzadko wymuszana siłą, możliwe, że abp Wielgus nie wytrzymał psychicznie i zgodził się na współpracę, jednak nie wiadomo, czy na arp Wielgusie wymuszano podpis w tym dokumencie oraz stałą współpracę.

Pozdrawiam Chessterr

Quezacoatl
06-01-2007, 23:23
Katolikom gratulujemy nowego arcybiskupa.

Kłamca, tchórz i człowiek bez honoru. Idealny :-).
I dobrze, nie będzie nic odstawał od większości...

Jeśli nowy arcy-ktośtam ma wylecieć - to niech wylatuje za OBECNĄ MORALNOŚĆ a nie DAWNE UCZYNKI.
I wyleci za obecną moralność... Publicznie i z premedytacją kłamał, bezczelnie tuszował prawdę a reszta mu w tym pomagała. Wybacz, ale w mojej ocenie przekroczył granice złego zachowania jak na duchownego. Mógłby za to z niego być dobry polityk... tyle czasu kłamał przed kamerą i nawet się nie spocił...

Smetana
07-01-2007, 00:51
Wg. mnie jakby Nasz Papież żył, nie dopuściłby do takich jubli za przeproszeniem, które się teraz wyczynia.
Papież wiedział o jego przeszłości i nic nie zrobił :P. Czemu miałby teraz działać? Nikt nie jest doskonały i niektórzy zarzucają naszemu Papieżowi właśnie hamowanie lustracji polskiego kościoła.

Derbhorgil
07-01-2007, 01:42
I wyleci za obecną moralność...

Wielgus pewnie nie wyleci. W obecnym Kościele jest bardzo mała szansa, że wyleci. Dadzą mu po uszach i każą siedzieć cicho, aż szum w mediach nie ucichnie. Nie chcę nikogo obrażać, ale, moim zdaniem, Kościół to instytucja wymyślona do zarabiania pieniędzy. Oczywiście jest jakiś procent księży uczciwych, wierzących w to co robią, pomagających potrzebującym, ale nie jest to raczej więcej niż 70%. Jeżeli kogoś obraziłem, to przepraszam.:(

Irons
07-01-2007, 10:34
Papież przyjął rezygnację złożoną przez abp. Wielgusa...

@edit

ofc z urzędu Metropolity Warszawskiego

Dwik
07-01-2007, 22:35
Ja mam troszkę inną opinię na ten temat.

Za PRL, był (jak wiadomo) ustrój socjalistyczny, prorosyjski, antyzachodni. Naszym Wielkim Sojusznikiem był ZSRR. W Polsce rządziły osoby, które były stanowczymi zwolennikami Rosji. Nie raz, byli to sami Rosjanie. Mieliśmy się do nich upodabniać, i chodzi tu również o wiarę. Na pewno znacie wydarzenia z Nowej Huty, katolicy byli na swój sposób "szykanowani". I przez to, PZPR i cały aparat rządzący chciał mieć kościół po swojej stronie, bo mógłby być przeciwnikiem socjalizmu, komuniści się tego bali, i "przekabacali" księży katolickich na swoją stronę. I często była to współpraca z SB, i nie rzadko wymuszana siłą, możliwe, że abp Wielgus nie wytrzymał psychicznie i zgodził się na współpracę, jednak nie wiadomo, czy na arp Wielgusie wymuszano podpis w tym dokumencie oraz stałą współpracę.

Pozdrawiam Chessterr
Widzisz moj drogi, nikt ksiezy nie zmuszal do podpisywania lojalek, nikt nie przystawial im broni do glowy i dawal propozycji nie do odrzucenia. Zawsze byl wybor - mozliwosc niepodpisania i nieotrzymania paszportu, ale zycie zgodnie z tym co glosil Kosciol, albo uleglosc i podpisanie wspolpracy. Ks. Wilelgus zdecydowal sie na to pierwsze rozwiazanie. Oczywiscie to rzecz haniebna ale wybaczalna, ze wzgledu na owczesne czasy. Jednak obecnie zaklamanie przekracza wszelkie granice. Pokora i przyznanie sie to bylaby wlasciwa droga, do ekspiacji. Zwykly czlowiek ktory zostal chociazby posadzony o wpolprace z SB (np. Zyta Gilowska)i to na podstawie poszlak, zostaje automatycznie wylaczona z zycia publicznego. Ogolnie jak to napisalismy na religii "kosciol (katolicki) to najwieksza mafia, zaklamana i nastawiona na zebranie pieniedzy"

Mac-Graw
07-01-2007, 23:40
Ale dlaczego nie przyznal sie od razu?

Chyba wielu z nas wierzy, mniej lub bardziej, że przed przeszłością da się uciec... Swoją drogą, jest duchownym, więc powinien wyjawić prawdę. A może obawiał się kogoś? Tego się nigdy nie dowiemy zapewne.

Chessterr
08-01-2007, 15:57
@dwik
Ale nie sądzisz, że był trochę do tego nakłaniany? Tylko wielu księży, było takich, co zupełnie nie zgadzało się na taką współpracę, między innymi kard Wyszyński.

Korektor
08-01-2007, 16:09
Trzeba powiedzieć o Wojtyle (JPII) o Popiełuszce... Oni byli wspaniałymi ludźmi. Nie można uogólniać pojęcia katolicyzmu, księży, biskupów i papieży. Każdy z nich dąży do odrębnego, zaplanowanego celu. Łączy ich miłosierdzie wobec innych. Zdarzają się jednak wyjątki, niektórzy z racji swego człowieczeństwa postępują po prostu źle, po ludzku. Człowiek z natury jest zły, bo łatwiej mu popełnić grzech niż zrobić dobry uczynek. Chwała tym, którzy swą pracą zło wyrzucają z siebie. Szala może się jednak przechylić, zło może zapanować nad istotą ludzką i przeciągnąć ją na swą stronę. Właśnie tak było z Wielgusem. Dla niego najbardziej liczył się własny interes, nie obchodziło go, że ludzie przez niego płaczą, cierpią i umierają. Wybaczamy ale nie zapominamy - to podstawa.

Vil
08-01-2007, 20:21
Zdarzają się jednak wyjątki, niektórzy z racji swego człowieczeństwa postępują po prostu źle, po ludzku.

Prezentujesz bardzo naiwne, wyniesione z katechezy podejscie do sprawy. Obiektywnie patrzac, agenci ktorzy wyplyneli sa przypadkami wspolpracy kleru z SB, nie nielicznymi ani wyjatkowymi, po prostu ujawnionymi przypadkami. Agentow mogloby tam byc dajmy na to 20%, ale nikt nie pozwoli zeby prawda ujrzala swiatlo dzienne, wszystko w imie szeroko pojetego " dobra Kosciola i Polski", a tak naprawde w celu utrzymania za wszelka cene zaufania glupiego narodu do instytucji KrK. Zaufanie w jej czystosc jest wiec mocno na wyrost.

_______________
post nr 2000

/V