Pokaż pełną wersje : uhahaha! HAKER :P
<już nic>..................
$corcerer
27-09-2004, 18:39
Myślę, że nie wiesz kim jest hacker i używasz tego słowa nie znając jego znaczenia.
wiem co to chaker :( ale chodziło mi oto że on chciał mnie haknąć :P
wiem co to chaker :( ale chodziło mi oto że on chciał mnie haknąć :P
Do tego jeszcze nie rozumiesz ciezkiej jak wojskowe buciory aluzji w wykonaniu $corcerera.
Namawianie frajera zeby podal ci haslo to nie hacking.
re UP: I tutaj się niestety bardzo mylisz, podana tutaj sytuacja to również jest próba hacku, poczytałbyś trochę literatury to byś się zorientował, że zawsze najsłabszym ogniwem zabezpieczenia systemów komputerowych jest człowiek i właśnie na nim hackerzy koncentrują swoje wysiłki.
@$corcerer ty też chyba nie wiesz tego.
Hehe, Matfiej, czyżbyś czytał "Sztukę podstępu"? Świetna książka przy okazji. Polecam maniakom komputerowym i wszelkiego rodzaju kłamcom i oszustom. :D
Gonzo von Krenzel
28-09-2004, 13:37
Sądzę, iż Matfiej ma trochę racji - to jest coś w rodzaju socjotechniki.
Gniew Mroku
28-09-2004, 13:46
re UP: I tutaj się niestety bardzo mylisz, podana tutaj sytuacja to również jest próba hacku, poczytałbyś trochę literatury to byś się zorientował, że zawsze najsłabszym ogniwem zabezpieczenia systemów komputerowych jest człowiek i właśnie na nim hackerzy koncentrują swoje wysiłki.
@$corcerer ty też chyba nie wiesz tego.Poczytałbyś dużo literatury to wiedziałbyś, że naprawde nawet 0.1% nie wie naprawde co to haker. Podany przykład można nazwać "n00b" lub "lamer".
wiem co to chaker :( ale chodziło mi oto że on chciał mnie haknąć :P
Zdecyduj się...
Poczytałbyś dużo literatury to wiedziałbyś, że naprawde nawet 0.1% nie wie naprawde co to haker. Podany przykład można nazwać "n00b" lub "lamer".
Większość hackerów można obdażyć takimi epitetami, bo większość korzysta już z przygotowanego oprogramowania, czasami nawet nie potrafiąc dostosować ich do swoich potrzeb. Ale jedno drugiego nie wyklucza :baby:
lol no niby to jest haker ale bardziel pasuje naciągacz a tak apropo to z tego co wiem to to jest też (nie wiem czemu) forma hakowania :P
$corcerer
28-09-2004, 19:43
Jeżeli choidzi o sztukę podstępu, to dostałem tą książkę na urodzinki, więc nie gadać mi tu :P
Mitnick w zasadzie nie był hackerem. Był wyśmienitym socjotechnikiem, który w dodatku znał się na komputerach. Real hacker sam pisze exploity, zarywa nocki wymieniając sugestie na temat oprogramoewania i szuka dziur. Sztuką hackerstwa jest włamanie samo w sobie, a nie zniszczenie danych/sprzętu (lub ich kradzież/wyłudzenie). Prawdziwy hacker (chociaż tacy są prawdziwą żadkością) wchodzi na serwer, po czym zostawia wpis po sobie, mówi przez co wszedł, czyści logi i wychodzi.
Cracker, czyli internetowy wandal, wchodzi, robi burdel, kradnie co trzeba, wyzywa admina od lADMINA, czyści logi i wychodzi.
Scr1pt k1dd1e próbuje wam wysłać jakiś syf, jakiegos rojana lub keylogga, a potem bawi się.
Luser sie nabiera na tricki wszyskich 3
User myślący ma gdzieś scr1pt k1ddiesów, umie przede wszystkim MYŚLEĆ LOGICZNIE
Admin stara się walczyć z Hackerami i crackerami.
a tak zwanego Phackera interesuje tylko jakby tu sobie zadzwonić za darmola (albo na nie swój koszt).
to jest słownik Internetowy (made by ja)
a słownik tibijski:
hacker to ten co próbuje ci ukraść konto (nie ważne jak)
reszta pojęć nie istnieje.
Prawda jest taka, że najbliżej do hackera było gościowi, który napisał tego trojana w TibiaBOT (miał sprytny pomysł i napisał go SAM)
Hehe, Matfiej, czyżbyś czytał "Sztukę podstępu"? Świetna książka przy okazji. Polecam maniakom komputerowym i wszelkiego rodzaju kłamcom i oszustom. :D
Dobra książka polecam, i się z nią zgadzam... jesli chodzi o hacking
kucharek89
15-08-2005, 14:23
$corcerer tak masz rację. Hacker to jest osoba, która coś tworzy, robi programy które ułatwiają włamania, celem hackera jest przełamanie zabezpieczeń, a nie zrobienie komuś na złość, główną umiejętnością hackera jest tworzenie programów, a nie umiejętność włamywania się, itp. Osoba, która prymitywnie próbuje włamać się na konto po to aby kogoś wkurzyć i zrobić krzywde to jest "CRACKER" a całem pojęcie nazywa się CRACKING, a nie HACKING. Cracker myśli, że jest hackerem i się tym podnieca. Zazwyczaj crackerzy szybko trafiają za kratki przez swoją głupotę i brak umiejętności, a przypadki włamań w tibii to czyste przykłady crackerstwa.
Retroniq
15-08-2005, 14:39
re up: właśnie to napisał $corcerer, więc dlaczego mówisz, że nikt się tu na tym nie zna???
Real hacker sam pisze exploity, zarywa nocki wymieniając sugestie na temat oprogramoewania i szuka dziur. Sztuką hackerstwa jest włamanie samo w sobie, a nie zniszczenie danych/sprzętu (lub ich kradzież/wyłudzenie). Prawdziwy hacker (chociaż tacy są prawdziwą żadkością) wchodzi na serwer, po czym zostawia wpis po sobie, mówi przez co wszedł, czyści logi i wychodzi.
Cracker, czyli internetowy wandal, wchodzi, robi burdel, kradnie co trzeba, wyzywa admina od lADMINA, czyści logi i wychodzi.
Sorka za lekki offtopic:) ale ludzi trzeba z błędów wyprowadzać:)
re UP: I tutaj się niestety bardzo mylisz, podana tutaj sytuacja to również jest próba hacku, poczytałbyś trochę literatury to byś się zorientował, że zawsze najsłabszym ogniwem zabezpieczenia systemów komputerowych jest człowiek i właśnie na nim hackerzy koncentrują swoje wysiłki.
@$corcerer ty też chyba nie wiesz tego.
Za duzo ksiazek sie naczytales o Kevinie Mitnicku -.-''
kucharek89
16-08-2005, 11:24
Sory, Retroniq. Niedoczytałem tego posta. No ale wszyscy chyba rozumią o co chodzi.
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.