Pokaż pełną wersje : Zemsta :)
Chciałbym abyście w tym temacie pisali o swoich zamstach za np. deada .
Jest mi to potrzebne bo planuje właśnie taką zemste na pewnego brazylijskiego pkowca (jestem sorcererem ) . Jeśli taki temat już był to przepraszam .
"I spytał Piotr: Panie, ile razy mam mu wybaczyć? Czy nawet siedem razy?
i odpowiedział mu Pan: Nawet Siedemdziesiąt siedem."
To tak z innej beczki.
Hmm...to zalezy...jesli ma red skull to spoko, jesli nie ma wogole skulla to gorzej, bo sam mozesz go zalapac i dostac deada. Do najlepszych zemst zaliczam reakcje Adrica na mojego deada (19 lvl killed by a Vulgar Dragon) (Adric 120+ ek), zemste kuzyna wyglądającą następująco:
-odszukanie pk team'u (~5 red skull ~35 lvl);
-ue (~350)
-dobijanie z sd
-kolejne ue po napelnieniu sie mana fluidami
Loot: 3 bp uh, 1,5 bp sd, 4 bp hmm, ihy i smieci w eq (p sety =/), ale za to skoczyl mu mag lvl ;d
"I spytał Piotr: Panie, ile razy mam mu wybaczyć? Czy nawet siedem razy?
i odpowiedział mu Pan: Nawet Siedemdziesiąt siedem."
"... i zobaczylem bestje, a na imie miala Sześćset Sześćdziesiat Sześć..."
"... i powiedzial Pan: "Kto 18 razy zabije pekera, ten dostapi zbawienia wiecznego i zasiadzie po mojej prawicy...""
Kopiraum
29-09-2004, 20:58
Ja raz chciałem zemsicć się na takim jednym pk ,ale miałem za niski poziom i nikt nie chciał mi pomuc.Gram na Elysi.
"I spytał Piotr: Panie, ile razy mam mu wybaczyć? Czy nawet siedem razy?
i odpowiedział mu Pan: Nawet Siedemdziesiąt siedem."
To tak z innej beczki.
Ale tam było:
Jeżeli bezie żałował...
A moja historia:
Wchodze do dziury a tam trap. myśle jakiś noob sia bawi, czekam żeby zniknął battle lock żeby lagouta dać a (rope place był więc niemogłem nic robić) a tu podchodzi z drógiej strony noobek 8lv "Pera Sempre" imie i wali z hmm, ofkoz poległem. sądząc po imieniu można wnioskować że br ale obczaiłem na tibia.com że polak więc ide tam z ekipą 3 gości zkasowali go odrazu. patrze a on za chwile online. kumpel dal exive bo ja niemiałem i okaza ło sie że dalej tam siedzi. poczliśmy z drógiej strony lkorytarza i gostek zlapal drógiego deda. potem kumpel wrócił klepać runy pod depo a ja niedaleko tego miejsca treniłem, potem wracam koleś dalej tam stoi to go ubiłem już solo :) i tak jescze 2 razy a za 4 razem powieeddział żebym przestał i odda mi p legsy które mi przedtem wypadły. mówi że ma w worku na ggórze to ide za nim (miał może 15hp bo go zjechałem moim nowym fsem) noi kolo wychodzi na góre ja za nim a on szybko w dół i trap :/ stanoł za skrzynkami i śmieje sie ze mnie a ja go wtedy z hmm które wyciągnołem podczas którejś jego śmierci :) koleś sie więcej nie logował.
uuu ale sie rzpisałem...
@re up ja też na elysi gram, powiedz o co chodzi to pomyslimy...
Barerujo
02-10-2004, 21:09
ja na twoim miejscu bym zrookowal n00ba... tak wogule to po co sie na niego z ekipom zuciles jesli gosciu mial 8 lvl (na poczatku) :]
Koleś był knightem i nie mógł nic kolesiowi zrobić skoro był ztrapowany skrzynkami, więc musiał wziąźć druida/sorca/palla żeby zabili tego kolesia na 8lv.
No właśnie ale potem ja dostałenm red skulla i przy deadzie wypadł mi stuff za 30k :/
robie sobie palka teraz
No bo w zemście trzeba uważać , żeby nie przekroczyć granicy ...
Jak za bardzo zaczniesz się mścić to złapiesz red skulla i ...
zaczynasz robić nową postać ...
Nie ma co przesadzać ...
ale wiadomo ... słodki smak zemsty jest bardzo kuszący ...
Lysolini
07-10-2004, 08:42
No to ja wam opowiem moja bajke. :) Szedlem wlasnie kupic sobie blanki jak podrodzze zauwarzylem 2 gosci jeden mial red skula. Pomyslalem pk i kumpel i minalem ich idac alej. w trakcie kupowania blankow zauwarzylme jak ten sam mijany gosc z red skulem ( Magixio ) zaklada trapa. Zeby bylo jasno mieszkam w thais. polegalo to na tym ze wszedl do srodka sklepu i postawil zapalonego parcela w drzwiach :( niemoglem sie wydostac. Zaczal mnie atakowac najgorsze bylo to ze zrobilem naglupsza rzecz w swiecie niewzialem zadnych run ze soba, wiec niemoglem sie bronic :(. wytrzymalem jakies 2 min. i najlepsze - przed sklepem stal drogi gosc 100% jego kumpel ( Peno ) i przygladal sie jak mnie ten 1 leje kiedy mialem 15 hp przestal mnie lac
pomyslalem ze mi darowal :P albo skonczyly mu sie runy ale nic z tego. Cwaniak wymyslil sobie tak. Peno dal loga a nagle pojawil sie ( Fyran ) ktury oddal 1 strzal z hmm i ded :( . I tak zabili mnie:) W kurza mnie to ze niedobili mnie odrazy tylko zawolali jakiegos cwieka ktory zrobil to zanich.
Gram na Tytani - 37 lvl 39 mlvl - sorcerer
Zemsta jest w temacie wiec powiem tak :) Fyran juz zginal a tych 2 pierwszych gosci niemoge znalesc jakos nieloguja sie od ostatniej pamietnej nocy X( . Zabujstwa dokonla tego moj brat chociaz sam moglem go skopac :)
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.