ketsok
01-10-2004, 18:41
Postanowiłem kontynuować poczynania mojego wspaniałego low lvl najta Foorie.
Tym razem chciałem się zabawić w ratkillera. Zauważyłem ludków treniących pod depo.
Jeden z nich miał rata, i nie dysponował zbyt ambitnym lvl.
http://img76.exs.cx/img76/5193/635.gif
Zapytałem się kulturalnie czy moge sobie poexpić na racie...Zaznaczyłem wam też pewnego polaka (celowo z małej litery),
o jakże pięknym nicku. Koło mnie krążyć zaczął jakis paladyn na dosc wysokim lvl Hunter of Cośtam.
http://img76.exs.cx/img76/6204/636.gif
Koleś zaprotestował... Hunter of Cośtam ruszył z miejsca... gdyby tibia pokazywała twarz
napewno byłby widać w jego oczach "****iki"
http://img76.exs.cx/img76/8149/637.gif
Chciałem expić! Przecież to nie jest zabronione! Zabiłem rata. Hunter of Cośtam biegał nerwowo...
http://img76.exs.cx/img76/3259/638.gif
Wywołało to ogólno tibiowe poruszenie. Nasz przyjaciel Hunter of Cośtam niedowierzał
http://img76.exs.cx/img76/8984/639.gif
Hunter uderzył. zabrał mi ok 40 hp, lecz byłem zbyt zszokowany aby to uchwycic na ssie. Pojawił się też sorc,
jeden z uczestników wczorajszej akcji
"super mega pk" . Okazało się też, iż właściciel rata był polakiem (znow celowo z małej litery).
Ponadto, człowiek ów nie potrafił nawet poprawnie zaklnąć.
http://img76.exs.cx/img76/5550/640.gif
Rozpętało się piekło. Sorc napisał mi na priv "You will die" a następnie widoczne już "jajajajaja". uciekłem do dp na red hp, trwało to chwila
kiedy pisałem "srry, me noob, no kill". W czasie tym Hunterowi zniknął skul. A ów polak ponownie popisał się piękną angielszczyzną...
"newb" to chyba połączenie noob z newbie... pomysłowe.
http://img76.exs.cx/img76/3483/641.gif
Wyszedłem z dp, aby ubić tego sorca... Ale niestety nie dobiegłem za daleko... Niespodziewanie zabiła mnie jakaś kobita...
http://img76.exs.cx/img76/3376/642.gif
Koniec!
Tym razem chciałem się zabawić w ratkillera. Zauważyłem ludków treniących pod depo.
Jeden z nich miał rata, i nie dysponował zbyt ambitnym lvl.
http://img76.exs.cx/img76/5193/635.gif
Zapytałem się kulturalnie czy moge sobie poexpić na racie...Zaznaczyłem wam też pewnego polaka (celowo z małej litery),
o jakże pięknym nicku. Koło mnie krążyć zaczął jakis paladyn na dosc wysokim lvl Hunter of Cośtam.
http://img76.exs.cx/img76/6204/636.gif
Koleś zaprotestował... Hunter of Cośtam ruszył z miejsca... gdyby tibia pokazywała twarz
napewno byłby widać w jego oczach "****iki"
http://img76.exs.cx/img76/8149/637.gif
Chciałem expić! Przecież to nie jest zabronione! Zabiłem rata. Hunter of Cośtam biegał nerwowo...
http://img76.exs.cx/img76/3259/638.gif
Wywołało to ogólno tibiowe poruszenie. Nasz przyjaciel Hunter of Cośtam niedowierzał
http://img76.exs.cx/img76/8984/639.gif
Hunter uderzył. zabrał mi ok 40 hp, lecz byłem zbyt zszokowany aby to uchwycic na ssie. Pojawił się też sorc,
jeden z uczestników wczorajszej akcji
"super mega pk" . Okazało się też, iż właściciel rata był polakiem (znow celowo z małej litery).
Ponadto, człowiek ów nie potrafił nawet poprawnie zaklnąć.
http://img76.exs.cx/img76/5550/640.gif
Rozpętało się piekło. Sorc napisał mi na priv "You will die" a następnie widoczne już "jajajajaja". uciekłem do dp na red hp, trwało to chwila
kiedy pisałem "srry, me noob, no kill". W czasie tym Hunterowi zniknął skul. A ów polak ponownie popisał się piękną angielszczyzną...
"newb" to chyba połączenie noob z newbie... pomysłowe.
http://img76.exs.cx/img76/3483/641.gif
Wyszedłem z dp, aby ubić tego sorca... Ale niestety nie dobiegłem za daleko... Niespodziewanie zabiła mnie jakaś kobita...
http://img76.exs.cx/img76/3376/642.gif
Koniec!