PDA

Pokaż pełną wersje : Wyniki testu po podstawówce.


RozP
28-05-2007, 21:09
Jeśli jest temat o testach po gimnazjum... To czemu nie ma być i takiego?

Ja zdobyłem 38 pkt. Jestem z siebie raczej zadowolony (szczególnie dlatego, że do mojej szkoły chodzą raczej tumany i nikt nie miał więcej pkt ;s). Podzielcie się waszymi wynikami.

PS. Ja praktycznie byłem pewny tej ilości punktów xD

;[ Och, ach!
|\_;[ Spyerdalay?
)) \\

@Edit

Ee... Ja mam dobre oceny, a nigdy się nie uczę. Wystarczy chociaż troszkę uważać na lekcjach, żeby zczaić o co kaman xD

.Matrik.
28-05-2007, 21:10
Nie żebym się chwalił, ale parę lat temu dostałem 40... Inna rzecz, że całość składał jakiś... dziwny człowiek, i było to na poziomie 2 podstawówki ;P

Nie żeby mnie to smuciło :)

Czarna_Mamba
28-05-2007, 21:12
Nie pisałam, z powodu konkursu matematycznego.

predalien
28-05-2007, 21:27
Ja pamiętam że zabrakło mi 3 punktów do max.

Honasolo
28-05-2007, 21:47
Ha
Ja was rozwale.
Mialem 25 pkt bez uczenia, uwazania na lekcjach. xD (najmniejszy to byl chyba 4 pkt omg)

Po co sie uczyc w podstawowce jezeli czastka nauki zaczyna sie dopiero w gim???
Nie ma sie tu czym chwalic. ;[

@edit to down.
Nom porzucmy all nauke niech idzie sie jarac...
Zeby nie nauczyc sie czytac to trzeba byc naprawde jakims leniem patentowanym. ;p (chodzilo mi o 3-6 klase)

Wg mnie trzeba mieć potwierdzoną chorobę psychiczną, albo być totalnym debilem, żeby na teście w podstawówce nie wyciągnąć 30 punktów.

Dziex nawzajem :* Wiecej gnoju?

Heidar
28-05-2007, 21:47
Podstawówka ? Czyli rok temu - dostałem 37 punktów, no i byłem jakby nie patrzeć dumny, bo drugi wynik w klasie (pierwszy to 39 ;d).

@Up
Żeby nie być debilem i nie być popychadłem

Zillek Edonek
28-05-2007, 21:50
Po co sie uczyc w podstawowce jezeli czastka nauki zaczyna sie dopiero w gim???
Nie ma sie tu czym chwalic. ;[
Faktycznie,nie warto się uczyć w podstawówce i przedszkolu, po co mam umieć pisać i czytac, przecież nauczą mnie tego w gimnazjum!

MKenjiSxD
28-05-2007, 21:51
Ehh, słabo mi poszło ;p


Ja miałem 31 pkt.
Ale się sie uczyłem ^^.
U nas najmniej w szkole bylo 7 pkt.

;D

Bastash
28-05-2007, 21:56
Ha
Ja was rozwale.
Mialem 25 pkt bez uczenia, uwazania na lekcjach. xD (najmniejszy to byl chyba 4 pkt omg)

Wg mnie trzeba mieć potwierdzoną chorobę psychiczną, albo być totalnym debilem, żeby na teście w podstawówce nie wyciągnąć 30 punktów.


Po co sie uczyc w podstawowce jezeli czastka nauki zaczyna sie dopiero w gim???
Nie ma sie tu czym chwalic. ;[

Bez podstawówki nie wiedziałbyś jak się pisemnie dodaje, mnoży, dzieli, odejmuje etc. Jeśli to Twój szczyt marzeń to szczere gratulacje.

.Matrik.
28-05-2007, 22:00
Znam gościa, który dostał 14 i z płaczem wybiegł z sali...

ripper
28-05-2007, 22:01
Dajcie spokój z podstawówką. Ten test jest prosty jak pytania w audiotele. 39/40.

Zamor1
28-05-2007, 22:02
pfff 4 lata temu mialem 34/40 no z matmy dobry nie bylem, teraz juz lepiej.
Najmniej w klase, a zarazem w szkole miala moja inteligentna kolezanka z klasy - 8 pkt...

Dark Sven
28-05-2007, 22:04
Dajcie spokój z podstawówką. Ten test jest prosty jak pytania w audiotele. 39/40.
Pytania w Audiotele są proste? 0o

Nigdy, nie znałem odpowiedzi na pytania o em jak miłość w audiotele, więc takie proste nie jest.

30/40

Najlepszy z klasy- 4/40

Rosi
28-05-2007, 22:29
Ja na próbnych miałem 20+
A teraz niestety słabo.. .ale nic się nie uczyłem.
17 punktów :D
Dobrze jak na moją szkołę.
:P
Mój przyjaciel 6 dostał.. Drugi najgorszy ze szkoły, a na próbnych dostał więcej odemnie.

O_o
Albo wszyscy kłamią albo Ja na prawdę słabo wypadłem :D

DRoN
28-05-2007, 22:47
Według mnie nikt nie kłamie.
Ja napisałem 37/40 i się wstydzę takiego słabego wyniku. Ponadto uważam, że jeśli ktoś napisze na mniej niż 75%, to albo ma super pecha i trafiło akurat to, czego nie wiedział, albo ma już zadatki na debila.
Ps. Tak jak zdecydowana większość ludzi "zdolnych" (przeciętnie inteligentnych postrzeganych jako kujonów w podstawówkach i gimnazjach) praktycznie się nie uczyłem, tylko z lekcji pamiętałem.
Głupi jest system nauczania w ogóle. Przedszkole, podstawówka i gimnazjum, to można by zrealizować max 7 lat, a jak ktoś sobie nie daje rady, to niech uczy się tak, jak jest dotychczas (czyli gówniany poziom w podstawówce przez 6 lat i wcale nie dużo wyższy w gimnazjum przez 3 lata oraz oczywiście traktowanie dzieci w wieku 3-6 lat jak umysłowo chorych).

Lasooch
28-05-2007, 23:01
Wg mnie trzeba mieć potwierdzoną chorobę psychiczną, albo być totalnym debilem, żeby na teście w podstawówce nie wyciągnąć 30 punktów.

Dobrze prawi, herbaty mu dajcie!

Ja? Próbny - 40, prawdziwy - 39. 3 lata temu (teraz pisałem ten po gimnazjum, wyniki - się zobaczy).

@down: tato ;<

Bastash
28-05-2007, 23:02
A co tam, nie będę gorszy:
próbny - 39/40
właściwy - 40/40

Pisane 3 lata temu. Do obu się nie uczyłem, a orłem wcale nie byłem (średnia w klasach 4-6 ~4.5). Wystarczy umieć myśleć.

>up
o_O mama?

Czarna_Mamba
28-05-2007, 23:43
Wg mnie trzeba mieć potwierdzoną chorobę psychiczną, albo być totalnym debilem, żeby na teście w podstawówce nie wyciągnąć 30 punktów.

Ha, moja teoria o ponad połowie klasy - debili się jednak potwierdza.

Tompior
28-05-2007, 23:48
Nie znam czlowieka, ktory by sie uczyl do testu po podstawowce :D
Ja mialem cos kolo 38/40

Raul
29-05-2007, 00:10
Patrząc na wyniki niektórych osób można się jedynie załamać.

Articuno
29-05-2007, 00:13
Patrząc na wyniki niektórych osób można się jedynie załamać.
No właśnie, ten test jest serio na poziomie 3-4 podstawówki. Ja miałem rok temu 37 pkt. max z wypracowania:baby:. A propos jaki był temat wypracowania ??

Slythia
29-05-2007, 00:14
Patrząc na wyniki niektórych osób można się jedynie załamać.

Na przyklad??

Mialam chyba 38... Eksperymentalny rocznik ^^ i walneli jakiegos dziwnego chronionego kwiatka, ktorego nie znalam. Wiecej nie pamietam.

Raul
29-05-2007, 00:22
Nie chcę wymieniać konkretnych osób, ale zdobyć z takiego testu mniej niż 30 punktów, to naprawdę trzeba być "zdolnym".

Kele
29-05-2007, 08:56
Z próbnego i właściwego po 39 punktów.

Exolius
29-05-2007, 09:41
35pkt :/ cienko

Xantro
29-05-2007, 09:46
Też 35;p Test był banalny, a ja popełniłem jeszcze banalniejsze błędy :/
Próbny - 37? 38? Nie pamiętam...
Na właściwym byłem 4 w klasie... Takie teraz pokolenie, udają supah mastah skatów i sie kończy poniżej 30... Najgorzej w klasie to 20 (klasa integracyjna) chodź u niego choroby psychicznej nie ma to ma jakieś tam opóźnione procesy myślenia czy coś takiego. Ale 20... O ludzie o narody!! :/

Exolius
29-05-2007, 09:58
Dokładnie :P Pytania były łatwe, jak potem sprawdzałem to wszystko umiałem na loozie a na teście się nie zastanawiałem i mało pkt :(

Sobiera
29-05-2007, 10:23
Ja miałem 38 pkt, najmniejsza ilośc w szkole to 4 pkt. Pytania są bardzo łatwe jednak stres i natrafienie na nieznane tematy może zabrać kilka punktów.

Onori
29-05-2007, 10:34
Nie chcę wymieniać konkretnych osób, ale zdobyć z takiego testu mniej niż 30 punktów, to naprawdę trzeba być "zdolnym".
Jesteś na tyle inteligentnym aby oceniać czyjś IQ na podstawie punktów z testu który pisali w podstawówce?. Serdecznie Ci gratuluje.
Znam osoby, które napisały na +25-30 i potrafią włożyć kółko w kółko a kwadracik w kwadracik - ba! moge powiedzieć, że pewne osoby są inteligentniejsze ode mnie w pewnych sprawach (a ja przecież napisałem na +30 pkt) i wcale nie zdiwił bym się jak by również Ciebie zagieli na paru dla nich "prostych" zadaniach, czy też nawet regułkach lub innych bajerkach (tu podkreślam ich wiek! trudno dawać osobie z gimnazium-liceum/technikum - zadanie na poziomie studiów). Chodź moża zostawmy redułki i zadania z tyłu, powiedz mi dlaczego osoba która napisała na mniej niż 30 osób chodzi do najlepszego liceum czy też technikum w mieście? Przecież jest głupi!
No coż, ale widze - że my mamy tu bardzo inteligentne osoby które potrafią określić już pewnie na poziomie przedszkola (czy wykonuje dokładną kopie "ślaczków"), inteligencje owej osoby i przewidziej jej przyszłość.

eerion
29-05-2007, 10:42
(tu podkreślam ich wiek! trudno dawać osobie z gimnazium-liceum/technikum - zadanie na poziomie studiów).Taa.
Ja znam sporo osób, też byłem w tej grupie, która w 3 klasie przerabiała materiał, normalnie będący na studiach dopiero.
I normalnie z tym lecieliśmy

powiedz mi dlaczego osoba która napisała na mniej niż 30 osób chodzi do najlepszego liceum czy też technikum w mieście? Przecież jest głupi!Powiem ci coś - nawet najlepsze liceum ci nic nie da jak się sam nie będziesz uczyć. Te dobre cię będą tak męczyć, że jeśli zaliczysz rok, to zdasz maturę, ale może to być na granicy.
Nic poza tym.
Bez wkładu nie ma efektu


Nie chcę wymieniać konkretnych osób, ale zdobyć z takiego testu mniej niż 30 punktów, to naprawdę trzeba być "zdolnym".Też się pod tym podpisuje.

A ile miałem pkt?
Nie pisałem. Nie ten rocznik

Onori
29-05-2007, 12:02
Ja znam sporo osób, też byłem w tej grupie, która w 4 klasie przerabiała materiał, normalnie będący na studiach dopiero.
I normalnie z tym lecieliśmy
Nie widzisz różnicy między moimi słowami a Twoimi? podkreślam słowo "przerabiała".

Powiem ci coś - nawet najlepsze liceum ci nic nie da jak się sam nie będziesz uczyć. Te dobre cię będą tak męczyć, że jeśli zaliczysz rok, to zdasz maturę, ale może to być na granicy.
Nic poza tym.
Bez wkładu nie ma efektu
Co nie zmienia sensu mojego pytania - jak taka "tępa" istota mogła się tam dosteć?

Slythia
29-05-2007, 12:39
Taa.
Powiem ci coś - nawet najlepsze liceum ci nic nie da jak się sam nie będziesz uczyć. Te dobre cię będą tak męczyć, że jeśli zaliczysz rok, to zdasz maturę, ale może to być na granicy.
Nic poza tym.
Bez wkładu nie ma efektu

Hm.. Wlasnie obaliles caly sens mojej nauki. Jakos od 1 podstawowki sie obijalam (nic nie robilam), w 6 klasie otrzymalam dzieki temu bardzo dobra srednia, dostalam sie do jednej z najlepszych szkol... Zdalam mature i nie czuje, ze ja jakos zawalilam przez kompletny brak nauki. Po protu wybralam przedmioty, z ktorych nigdy nie musialam sie uczyc (no prawie). Wiec nie podzielam twego zdania.

Lasooch
29-05-2007, 17:06
Taa.
Ja znam sporo osób, też byłem w tej grupie, która w 4 klasie przerabiała materiał, normalnie będący na studiach dopiero.
I normalnie z tym lecieliśmy

Coś w ten deseń, książkę z matmy dla 3 gim skończyliśmy dawno temu, teraz lecimy z materiałem z 2 klasy liceum (a przynajmniej w podręczniku dla 1 klasy liceum, który wpadł w łapki nauczyciela, tych tematów nie ma - prawa Viete'a, funkcja kwadratowa z parametrem i cośtam jeszcze - chociaż ten podręcznik nie jest dla klas z rozszerzoną matmą, może w tym coś jest).

@down (ad. skasowanego): wielkie dzięki ;*
nie ma za co :D - Wald~

Str4t0s
29-05-2007, 17:11
Kiedys napisalem na 33/40.:faceoff:

Shanhaevel
29-05-2007, 17:18
Bez kłamania:
próbny: ok. 38/40
właściwy: 40/40.

Wald_Kerius
29-05-2007, 17:25
A może mi ktoś przedstawić w jaki sposób przebiega ten egzamin? Co w nim trzeba wykonać, jakie są polecenia? Wyczytałem z waszych postów, że trzeb było napisać jakieś wypracowanie. Jaki był temat w tym roku? Ja szczerze mówiąc kończąc podstawówkę czegoś takiego nie miałem i jestem ciekaw jak to teraz wygląda.

Meryba
29-05-2007, 17:45
Wald Kerius tu są wysztkie pytania i odpowiedzi
http://www.oke.poznan.pl/pliki/arkusze_testow/co_sprawdz_072.pdf

matiiii
29-05-2007, 18:01
Rok temu:
z próbnych: 27-31/40
z normalnego: 35/40 (4 wynik w szkole :P)

Dark Sven
29-05-2007, 18:32
O qwa!

Tibia jest boska. Większośc graczy jest po prostu niesamowita. Każdy zna minimum 4 języki, jest mistrzem świata w 3 dziedzinach, ma kumpli mistrzów, średnią powyżej 4,5; i po 200 lvl w tibii (każdy gra godzinę dziennie, nie maniaczy, nie przeżywa strat). Nie wspominając, że każdy ma 40+/40 z testu na koniec podstawówki.

Czuje się taki beznadziejny ;'(

Exodus
29-05-2007, 18:52
@matii
jakas marna szkoła

@up
nie zalamuj sie dla takich jak ty tez sa szkoly =D

Ja pamietam jak pisalem kilka lat temu to mialem 40/40 jeszcze jedna osoba tez miala max(w klasie).W sumie ten egzamin jest prosty , prostszy niz probny...

matiiii
29-05-2007, 19:19
Może nie marna, ale są niedorozwoje, a zresztą ta szkoła liczy ok 400 uczniow (zarowka, podstawowka, gimazjum).

Raul
29-05-2007, 19:30
Chodź moża zostawmy redułki i zadania z tyłu, powiedz mi dlaczego osoba która napisała na mniej niż 30 osób chodzi do najlepszego liceum czy też technikum w mieście? Przecież jest głupi!
Nigdzie nie idę i nie obchodzi mnie gdzie dana osoba chodzi teraz do liceum. Znasz takie coś jak zakuwanie? Nawet największy debil może się dostać do najlepszego liceum jeśli wyryje wszystko na pamięć. Test na koniec podstawówki jest taki banalny, że nawet jak ktoś się w ogóle nie uczył, to na te 30 punktów spokojnie napisze - wystarczy użyć mózgu.

Raymort
29-05-2007, 19:39
Ja miałem 39 pkt jakieś 2-3 lata temu (hmn, lekka faza, nie pamiętam kiedy dokładnie, ale pamiętam temat- WODA ^.-)

Onori
29-05-2007, 19:42
Choć* wybacz literówke. (Tak, to literówka. Zresza poważny błąd jeden pies)

Co i tak nie zmienia faktu, że nie masz ani prawa ani umiejętności do określania kogoś mianem idioty - z w/w powodów.

Raul
29-05-2007, 19:44
Wybacz, ale nikogo tu nie nazwałem idiotą.

Lasooch
29-05-2007, 19:47
Choć* wybacz literówke. (Tak, to literówka. Zresza poważny błąd jeden pies)

Co i tak nie zmienia faktu, że nie masz ani prawa ani umiejętności do określania kogoś mianem idioty - z w/w powodów.

Wiesz, nie trzeba żadnych umiejętności, żeby nazwać kogoś idiotą (obojętnie, czy Raul to zrobił). A prawda jest taka, że mniej niż 30 punktów (a kusi mnie, by stwierdzić 'mniej niż 35' xD) może mieć tylko kompletny kretyn (ja bez przygotowania - KOMPLETNIE BEZ, mając na koniec 5 klasy podstawówki średnią w granicach 3,9 z powodu nieuczenia się!!!, w 6 klasie na semestr 4,5 co prawda, żeby potem jako-tako do gimnazjum się załapać - miałem na próbnym 40, na właściwym 39. O czymś to chyba świadczy, po średniej można by mnie nazwać kretynem - 3,9 w 5 klasie podstawówki? - a nawet taki kretyn napisał ten test na max punktów).

@down: inni się wstydzili przyznać =P

Erhion
29-05-2007, 19:50
Miałem 29/40. Jestem debilem :D:D. Rozbawiliście mnie tym stwierdzeniem, że poniżej 30 to tuman-debil. Idę się powiesić, bo tak napisali na forum. :D

Jestem raczej typem zakuwacza niż kogoś kto robi na inteligencje i rozumienie. ;) Nic nie poradze. :p Dla mnie to jest tak - naucz się, powiedz i spierd****. A oceny mam dobre i bardzo dobre. Po prostu nie umiem pisać testów. :P

Ps: Coś mi się nie chce wierzyć, że każdy z was miał prawie 40 punktów. Chyba tylko najmądrzejsi tu pisali. ;)

Ciekawe ile będę miał z tego gimnazjalnego. xD Już niedługo się dowiem.

Luka$ek
29-05-2007, 20:17
Miałem 28 pkt. wogule sie nie uczyłem raczej jestem z siebie zadowolony a kilka tumanów dostalo po 8 pkt A rekord jednego debila to 3 ^^

DRoN
29-05-2007, 20:23
Coś mi się nie chce wierzyć, że każdy z was miał prawie 40 punktów. Chyba tylko najmądrzejsi tu pisali.

Niekoniecznie najmądrzejsi, bo jeden test Einstein'em nie czyni (są ludzie z 30+ punktami, których mógłbym nazwać debilami), a nie widzisz wielu wyników 30-, bo taki wynik nie jest powodem do dumy (szczególnie z czegoś tak banalnego). Żeby podejść do tego testu trzeba tylko umieć czytać i rozumieć to, co się przeczyta (a z tym to jest już bardzo ciężko wśród większości - ale brak jednej zdolności nie robi z nich automatycznie debili).

Miałem 29/40. Jestem debilem . Rozbawiliście mnie tym stwierdzeniem, że poniżej 30 to tuman-debil. Idę się powiesić, bo tak napisali na forum.

Idź na jakieś emo-forum i usłyszysz, że jak masz więcej niż 20, to jesteś kujon.

@ Lasooch
"Głupie" jest porównywanie ludzi. Nie ma uniwersalnych testów iq. Poza tym intelekt, to nie wszystko (oczywiście mięśnie, to wcale nie "reszta"). Równie dobrze mogę zaryzykować stwierdzenie, że też jesteś kretynem, bo ja bez uczenia miałem średnią w granicach 4,8-5,0 (5,07 w III gimnazjum).

RaHak
29-05-2007, 20:24
@:autor

To fajnych ziomof masz w szkole...

A tak wogóle to roczek temu to pisałem ;p.

Erhion
29-05-2007, 20:26
Idź na jakieś emo-forum i usłyszysz, że jak masz więcej niż 20, to jesteś kujon.

Co dowodzi, że nie ważne ile masz punktów. Ja mam tyle ile mam i mi zwisa czy ktoś uważa tak a ktoś tak. Każdy ma prawo do własnego zdania.

Lasooch
29-05-2007, 20:40
Miałem 28 pkt (...) raczej jestem z siebie zadowolony

;O

Niekoniecznie najmądrzejsi, bo jeden test Einstein'em nie czyni (są ludzie z 30+ punktami, których mógłbym nazwać debilami), a nie widzisz wielu wyników 30-, bo taki wynik nie jest powodem do dumy (szczególnie z czegoś tak banalnego). Żeby podejść do tego testu trzeba tylko umieć czytać i rozumieć to, co się przeczyta (a z tym to jest już bardzo ciężko wśród większości - ale brak jednej zdolności nie robi z nich automatycznie debili).

Imho jak ktoś nie potrafi wykonywać czynności, którą ja opanowałem około pierwszej/drugiej klasy podstawówki (czytanie ze zrozumieniem mam na myśli), mając lat o 4-5 więcej, to coś z nim jest nie tak. Albo ja jestem genialny - a jak wiadomo nie jestem.

"Głupie" jest porównywanie ludzi. Nie ma uniwersalnych testów iq. Poza tym intelekt, to nie wszystko (oczywiście mięśnie, to wcale nie "reszta"). Równie dobrze mogę zaryzykować stwierdzenie, że też jesteś kretynem, bo ja bez uczenia miałem średnią w granicach 4,8-5,0 (5,07 w III gimnazjum).

Tu pod pewnym względem przyznam Ci rację. Ale zauważ, że chodzisz do innej szkoły. Mam znajomego, który będzie miał średnią powyżej 5.0 (3 klasa gimnazjum). Przy czym ma 2 szóstki za to, że nauczyciel go lubi. Średnia nie jest _żadnym_ wymiernikiem umiejętności/wiedzy ucznia. Ja tymczasem w zależności od wahających się ocen będę miał średnią 3,9-4,3 (chodzę do innej szkoły niż on, w mojej klasie na pewno nie miałby powyżej 5,0, chociaż powyżej 4,5 - niewykluczone). Przy czym i tak z przedmiotów liczących się do klasy liceum, do której idę, będę miał 6 (angielski), 5 (polski), 5 (informatyka) i 4 (matematyka) (ewentualnie 4 z fizyki zamiast 5 z informatyki, zależy, czy się dostanę do szkoły I wyboru).

Z kolei punkty w testach kompetencji są wymiernikiem dobrym (o ile jest to ten sam egzemplarz testu). W końcu każdy pisze to samo, nikogo nie oceni ktoś o 10 pkt. wyżej, bo go lubi, wszyscy startują z równego poziomu - i tu wychodzi, kto jest lepszy, a kto gorszy.

Taki mały 'statement' - nie chodzi mi o wywyższanie się, tylko dlatego, że miałem te 10 punktów więcej. Chodzi mi o wyśmianie ludzi, którzy cieszą się z wyniku b. słabego, bo 'inni mieli gorzej'. U mnie w podstawówce (wśród moich rówieśników) najgorszy wynik wyniósł 8 pkt. Ale równać powinniśmy do góry.

Caer
29-05-2007, 20:46
4 lata temu miałem na tym egzaminie 40 pkt.
IMHO był prosty.
Niestety, na egzaminie gimnazjalnym już nie było tak kolorowo ;)

Skurka
29-05-2007, 21:09
E tam się nie znacie, ja nie miałem żadnego testu na koniec podstawówki i żyję ^^

ripper
29-05-2007, 23:17
Co dowodzi, że nie ważne ile masz punktów. Ja mam tyle ile mam i mi zwisa czy ktoś uważa tak a ktoś tak. Każdy ma prawo do własnego zdania.
W skrajnych przypadkach ilość punktów nie świadczy o osobie. Z reguły jednak można wyciągnąć bardzo trafne wnioski na podstawie ich analizy.

DRoN
29-05-2007, 23:26
Imho jak ktoś nie potrafi wykonywać czynności, którą ja opanowałem około pierwszej/drugiej klasy podstawówki (czytanie ze zrozumieniem mam na myśli), mając lat o 4-5 więcej, to coś z nim jest nie tak. Albo ja jestem genialny - a jak wiadomo nie jestem.
Anegdotka:
Żyję sobie w polis Sparta, wszyscy śmieją się ze mnie, bo taka ze mnie ciota (nie mam zadatków na atletę). Jestem bardziej skoxany niż "teraz", ale na jakimś teście sprawności fizycznej zdobyłem 20%, podczas gdy reszta po 50%+. I też rzucają tekstami "Tyle co on, to ja robiłem 5 lat temu. Jakiś cofnięty w rozwoju." itp.

Tu pod pewnym względem przyznam Ci rację. Ale zauważ, że chodzisz do innej szkoły.
True.

Średnia nie jest _żadnym_ wymiernikiem umiejętności/wiedzy ucznia.
Ironia losu, że ludzie się nią tak bardzo sugerują. Koleś z mojej klasy gimnazjalnej ma średnią niewiele mniejszą (0,1-0,2) ode mnie, podczas gdy w gimnazjum miałem od niego 0,8 więcej. Teraz jesteśmy w różnych klasach (on humanistyczny, ja mata-fiza), ale bardzo się tym sugeruje (dowartościowywuje :P) i mówi że taki byłem dobry, a teraz jestem na jego poziomie.

6 (angielski), 5 (polski), 5 (informatyka) i 4 (matematyka) (ewentualnie 4 z fizyki zamiast 5 z informatyki, zależy, czy się dostanę do szkoły I wyboru).
Też zaszpanuje ocenami :P
6 (mata), 6 (fiza), 5 (rosyjski), 4 (polski),

Z kolei punkty w testach kompetencji są wymiernikiem dobrym (o ile jest to ten sam egzemplarz testu). W końcu każdy pisze to samo, nikogo nie oceni ktoś o 10 pkt. wyżej, bo go lubi, wszyscy startują z równego poziomu - i tu wychodzi, kto jest lepszy, a kto gorszy.
Zawsze można trafić w pytania, które nam odpowiadają i/lub mamy większą wiedzę na dany temat. Np. z bioli miałem ledwo 3 na semestr, a teraz dostałem z 2 klasówek 4 i 5, bo mi pytania przypasiły.

Taki mały 'statement' - nie chodzi mi o wywyższanie się, tylko dlatego, że miałem te 10 punktów więcej. Chodzi mi o wyśmianie ludzi, którzy cieszą się z wyniku b. słabego, bo 'inni mieli gorzej'. U mnie w podstawówce (wśród moich rówieśników) najgorszy wynik wyniósł 8 pkt. Ale równać powinniśmy do góry.
Tu masz rację.
Ja np. żałuję, że na czymś straciłem te 3 punkty w podstawówkowym teście. Na gimnazjalnym też coś spieprzyłem (chociaż wyniku wiele osób by się nie powstydziło - 87 pkt= 48 mata + 39 human).
A jeśli ktoś dostaje 25 pkt i chwali niebiosa, to może faktycznie coś z nim jest nie tak. Może się noga podwinąć (kilka razy), ale nie uważam za wielki wysiłek napisanie na te 30 pkt.

Kiedyś nie szanowałem kujonów (takich realnych), który wyuczy się i dostanie 5, a przyjdzie test, koleś uczy się 3h/dobę testów, a potem okazuje się, że nie wykuł takich, a takich wiadomości/zadań i mając średnią 5,0+ dostaje 20-30 pkt z testu.
Teraz wiem, że wcale nie jestem lepszy, bo mógłbym się uczyć. Najgorsze zaś jest, gdy ktoś jest aż tak niezdolny, że kuje na 2. Szkoda mi takich ludzi (takich, którzy by coś chcieli osiągnąć, a nie ze zjaranym-elo mózgiem), chociaż nie wiem jak to jest, uczyć się i nie umieć.

@ down
W podstawówce mialem 5,0 (w szóstej chyba 4,9).
W I gim 4,5.
W II gim 4,6.
W III gim 5,1 - na koniec roku się trochę do nauki przyłożyłem.
Dziwię się, że tak bardzo spadłeś, chociaż może ma to związek też z gim. U mnie sielanka była w 1 gim. Oceny dużo nie spadły, ale szok był, jak się wszystko zmieniło. Poziom niedużo urósł, ale nie mogłem się na początku przyzwyczaić.

Powiem, że liceum to sielanka. Oceny mi z 5,1 do 3,9 spadły. Teraz zacząłem czytać notatki (nie tylko przed lekcją, jak w gim) i będe miał 4,1 :D

Don^Mokate
29-05-2007, 23:35
teraz maj tern lityl padawans
mialem 38/40 pkt.pierwszy wynik w szkole, zero nauki<hail> ale sielanka udzielila mi sie w gimnazjum i mowie wam wszystkim ze tam dlugo nie pociagniecie na samym uwazaniu na lekcjach;] przy sredniej 5.3 w 6 podst. w 2. gim mialem juz tylko 4.0

Mazur199
30-05-2007, 00:10
36pkt,3 years ago

noneoeooeoeo!!!!!111

Slythia
30-05-2007, 02:11
teraz maj tern lityl padawans
mialem 38/40 pkt.pierwszy wynik w szkole, zero nauki<hail> ale sielanka udzielila mi sie w gimnazjum i mowie wam wszystkim ze tam dlugo nie pociagniecie na samym uwazaniu na lekcjach;] przy sredniej 5.3 w 6 podst. w 2. gim mialem juz tylko 4.0

Nie strasz tak ludzi... Nie jest tak zle jak mowisz. W 6 klasie mialam srednia 5.89 (bo nie chcialo mi sie pisac wypracowania z gery). Udalo mi sie dostac tam gdzie chcialam (nie powiem co to za szkola bo kujonem zostane, jak zwykle) i obijajac sie doszlam do 5 klasy, zdalam mature i ani razu nie mialam sredniej ponizej 4.0. A nie powiem, bym cokolwiek robila. Nawet na lekcjach nie uwazalam.

Kulikos
30-05-2007, 07:37
38. A czemu nie 40? "Nieczytelne pismo". Nauczyciele to jednak debile są ;p
Btw u mnie w klasie były same ponad 30, no może jeden czy dwóch uczniów miało poniżej... To naprawde było banalne, pamiętam, że część pisemna była "Jakie były skutki rozwoju żeglarstwa" czy cuś takiego ;p

Slay
30-05-2007, 08:30
Poza tym intelekt, to nie wszystko (oczywiście mięśnie, to wcale nie "reszta").
A co jeszcze?

Onori
30-05-2007, 09:15
Powiem, że liceum to sielanka. Oceny mi z 5,1 do 3,9 spadły. Teraz zacząłem czytać notatki (nie tylko przed lekcją, jak w gim) i będe miał 4,1
Nie odczuwam tego. Szczerze mówiąc? mam większą średnią tu niż w gimnazium - owszem, czasami jednak musiałem otworzyć zeszyt, aczkolwiek był to najczęściej zeszyt do przedmiotów zawodowych, bo przecież większość 1 klasy w technikum czy zapewe w liceum to zwykle powtórka i raczej nic nowego, a przedmiotów zawodowych to ja raczej w gim nie miałem ;).

ripper
30-05-2007, 09:55
38. A czemu nie 40? "Nieczytelne pismo". Nauczyciele to jednak debile są ;p

Jeśli faktycznie pisałeś niewyraźnie, toś durny i już. Myślisz, że jeśli egzaminator ma XX prac do sprawdzenia, to chce mu się poświęcać czas i energię osobie o kodzie identyfikacyjnym C4? Piszesz krzywo - twój problem. A zakładam, że pisałeś, bo w niczyim interesie nie leży udupienie ucznia, więc 'wymyślanie' odpada.

Oerciak
30-05-2007, 10:16
Miałem 2 lata temu.36/40 najsłabszy w szkole to 28 pkt.
(i wy się 25 chwalicie?!)

Wg mnie trzeba mieć potwierdzoną chorobę psychiczną, albo być totalnym debilem, żeby na teście w podstawówce nie wyciągnąć 30 punktów.

Podpisuje się pod tym!

Maggic
30-05-2007, 12:30
ehhh podstawówka kiedy to było ; )) Ja miałem 35/40

Kulikos
30-05-2007, 14:21
ripper taaa, bo ja w 6 klasie się zastanawiałem czy piszę wyraźnie czy nie, pisałem jak pisałem, nie wiedziałem czy to jest niewyraźne, ja siebie rozczytywałem ;p
Zresztą nieważne, mam tą świadomość, że za wiedze miałem fula, tylko oprawa graficzna leżała więc się nie liczy ^^

RozP
30-05-2007, 15:50
ripper taaa, bo ja w 6 klasie się zastanawiałem czy piszę wyraźnie czy nie, pisałem jak pisałem, nie wiedziałem czy to jest niewyraźne, ja siebie rozczytywałem ;p
Zresztą nieważne, mam tą świadomość, że za wiedze miałem fula, tylko oprawa graficzna leżała więc się nie liczy ^^

U mnie, to zwoływali nauczycieli, żeby rozczytać co nabazgrałem (z tego co się dowiedziałem na j. polskim). Na szczęście z zamkniętymi nie ma problemów nigdy :P

;[ Och, ach!
|\_;[ Spyerdalay?
)) \\

MasteR Driv3r
30-05-2007, 16:15
miałem 38 punktów ;d.

Co do pisma, ja jestem teraz w 3 gimnazjum a nadal bazgrze tak, ze czasem sam siebie nie rozczytuje ;)|

Honasolo
30-05-2007, 17:41
Miałem 2 lata temu.36/40 najsłabszy w szkole to 28 pkt.
(i wy się 25 chwalicie?!)


Nom hfale siem!
Punktami z testu to mozna sie pochwalic (w)... ;p

W podstawowce bylem leniem patentowanym jakich malo. ;D
W szkole wogole nie uwazalem na lekcjach, a test napisalem na tyle ile pamietalem. (czyli 25 pkt) ;] I wedlug tego macie prawo nazwac mnie mr. 0 IQ??

Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze wy zdajecie na 5 w gim.
Byc moze wy chorujecie na "hipermnezje" czyli nadpobudliwosc pamieci. ;/

@up
Dysgrafia? Tez to mam. ;/

ripper
30-05-2007, 17:50
W szkole wogole nie uwazalem na lekcjach, a test napisalem na tyle ile pamietalem. (czyli 25 pkt) ;] I wedlug tego macie prawo nazwac mnie mr. 0 IQ??
A czemu nie? Ten test praktycznie nie sprawdza wiedzy, tylko nasze _podstawowe_ umiejętności (głównie czytanie ze zrozumieniem), a napisanie go na 25 pkt świadczy o tym, że myślenie ciężko ci przychodzi.

.Matrik.
30-05-2007, 19:29
@Kulikos
Yoł. Też pisałem o żeglarstwie.

@Reszta
Myślę, że jak ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem to łatwo mu w życiu nie będzie, więc wbrew pozorom takie testy mają (jakiś) sens...

dartra111
30-05-2007, 19:59
Ja mam 22 pkt. wiem wiem żal.ovh.org... ale nauczyłem się podczas testu że musze posprawdzać błędy, i korzystać z brudnopisów :baby:.

Myśle że dostałem lepszą nauczke niż jakiś koleś co ma 38 pkt. bo wkuwał a tera nic nie pamięta, ja sie uczyłem i do tera pamiętam te wszystkie rzeczy ;)

Olorion.
30-05-2007, 20:15
Ja mam 22 pkt. wiem wiem żal.ovh.org... ale nauczyłem się podczas testu że musze posprawdzać błędy, i korzystać z brudnopisów :baby:.

Myśle że dostałem lepszą nauczke niż jakiś koleś co ma 38 pkt. bo wkuwał a tera nic nie pamięta, ja sie uczyłem i do tera pamiętam te wszystkie rzeczy ;)

Rotfl... a co jest do nauki w podstawowce?

matiiii
30-05-2007, 20:33
Rotfl... a co jest do nauki w podstawowce?

Cała podstawa późniejszej nauki.

Dark Sven
30-05-2007, 20:40
Swoją drogą. Dzięki próbnym testom wiem, zeby nie pisać byzdur na testach (opowiadanie jak mnie policja gonila- nie wiedzieć czemu, niezaliczone Xx)

Fjaszbyn
30-05-2007, 21:31
Pisałem ten test 4 lata temu, miałem bodajże 35 albo 36 pkt i byłem zawiedziony. Do dziś pamiętam błąd w "głównym" zadaniu matematycznym, 88+22 wyszło mi 100. Bywa ;p

Bastash
31-05-2007, 00:08
Cała podstawa późniejszej nauki.

No tak, a później, w 2 klasie gimnazjum, pisząc 2 do kwadratu rysuje się na tablicy dwójeczkę i kwadracik obok, jak to zrobił zią z klasy.

88+22 wyszło mi 100

Barco kcem zwyć Ci w twarz.
MF nie podkreśliła "barco" !!11

rezydent
31-05-2007, 00:18
ja miałem 33 albo 34 pkt. <cry>

Mojżesz
01-06-2007, 00:54
32 pkt.Wynik beznadziejny,ale wtedy robiłem co chwilę błędy ort. i dupa;p.Co do ocen i w ogóle,to myślę,że dobra pamięć,koncentracja na lekcji i duża frekwencja wystarczy do uzyskania dobrych ocen - bez uczenia się w domu of kors.To tyle:P.

Psychotata
01-06-2007, 14:36
Ja mialem 22 pkt. i nie wiem dlaczego ludzie mowicie ze ludzie majacy ponizej 30 pkt. to debile. W liceum licza sie testy gimnazjalne i pkt. zbierane w te 3 lata. Podstawowka to przygotowanie to wazniejszej czesci nauki. Przez cale gimnazjum pisze sie testy i zbiera punkty, aby dostac sie do dobrego liceum, a podstawowka sie juz w liceum nie liczy.

Tomciu
01-06-2007, 15:20
@up wystarczy słuchać w pdst na lekcjach i miałem 36 pkt -.-(i tak miałem załamkę po tym :<)

Virusmaxi
01-06-2007, 16:54
Ja Miałem 35 pkt =P

Micheal
01-06-2007, 16:56
Widze ze wiekszosc z was jest madra ja mialem 30 pkt...

Kicper
01-06-2007, 17:20
ja jestem zdolny więc miałem 39pkt.

Slay
01-06-2007, 17:22
Widze ze wiekszosc z was jest madra
Sadzac po przechwalkach w tym i podobnych mu tematach, przecietny Tibijczyk ma 2 albo 3 fakultety, wyciska po 150kg i przerznal co najmniej pol rocznika zenskiej szkoly.
A ontopicznie, mnie te testy jeszcze nie dotyczyly. Ale pytania byly tendencyjne.

Korektor
01-06-2007, 17:39
40pkt. zrobić na tego typu testach to nie problem. Wystarczy mieć inteligencję. Od niej na prawdę sporo zależało; jakieś 95%. Przed chwilą rozwiązywałem jeden taki sprzed 4 lat i powiem, że były chyba tylko 2 zadania (zamknięte), w których cokolwiek trzeba by coś policzyć. I tak proste obliczenia by starczyły (procenty i wyciąganie średniej z 6 liczb), zrobiłem je w głowie, no ale jestem trochę starszy od przeciętnego zdającego, więc nie uważam tego za wyczyn =p

@up,
Dodaj, że każdy rzuca palantówką na min. 60m, szczególnie dobrze idzie tym, co jeszcze w gimnazjum nie są. Po prostu w Tibię grają sami pro.

Lever
01-06-2007, 18:24
jA jst,m glóbi i małem 31 punktuw

Saints
01-06-2007, 20:14
ja miałem 38 ptk.

Zamor1
01-06-2007, 22:08
@up,
Dodaj, że każdy rzuca palantówką na min. 60m, szczególnie dobrze idzie tym, co jeszcze w gimnazjum nie są. Po prostu w Tibię grają sami pro.

60 nie ale 50 juz predzej, sam rzucilem w 6 klasie 50m palantowka. Jesli nikt nie rzuca powyzej 30 to zal.
Co do testow. Teraz mowicie latwe, w podstawowce wcale nie byl taki lajt, no ale przepraszam sami naukowcy beda w przyszlosci. Sam 4 lata temu mialem 34 i jestem zadowolony z tego.

@down
nie uwazam sie za wielkiego sportowca, przylozylem sie ot co.
Ale to ze ktos rzuca 30m czy 20 nie znaczy, ze nikt nie rzuci wiecej i sie nie nasmiewam z takich osob

DRoN
01-06-2007, 23:10
@ Zamor1
A ja rzuciłem 24m (nie wstydzę się, chociaż uważam, że lamerski wynik). Ale jestem ciota. Ponadto uważam, że jeśli ktoś ma mniej niż 100 pkt z konkursu matematycznego "Kangur", to jest tępym półgłówkiem.
Ps. Tja sami naukowcy. To, że komuś przypasują pytania/jest przeciętnie inteligentny, nie czyni z niego geniusza.
Ps2. Zaraz się zacznie, kto to po 50+m rzuca, kto wyciska 100kg w przedszkolu. To, że raz Ci się coś udało (a może nawet nie raz) nie czyni z Ciebie wielkiego sportowca.

Poza tym, jeśli mowa o podstawówce, to pierwsza i druga klasa, to jest kpina, a nie nauka. Kolejne 4 lata można w 3 zrealizować tak, że mało kto odczuje zmianę, jeśli odsiać totalnie niezdolnych i zostawić przeciętnych oraz zdolnych.
@ Slay
Sry, pomyliłem się. Jednak przyznasz, że "intelekt" rozumie się najczęściej jako wyłącznie inteligencje i wiedzę, a pomija się coś takiego, jak emocjonalność czy duchowość.

Slay
02-06-2007, 08:33
@ Slay
Sry, pomyliłem się. Jednak przyznasz, że "intelekt" rozumie się najczęściej jako wyłącznie inteligencje i wiedzę, a pomija się coś takiego, jak emocjonalność czy duchowość.
intelekt «całokształt wiedzy i zdolności umysłowych człowieka»
I tego sie nalezy trzymac.

Andrealfus
02-06-2007, 08:42
jak pisalem swoj to mialem 36pkt. nie jest to ciezkie, wystarczy ze zrozumieniem przeczytac i odpowiedziec, co za problem. To sa zadania na myslenie logiczne wiec troche sie skupic i bez problemu :)

janek@
02-06-2007, 10:39
Ze wzgledu na dyslekcje (nieladne pismo "tesh") i wiekszosci zadan otwartych mialem jedynie 28 pkt... Biednemu zawsze wiatr w oczy.

Dziwie sie ludziom, ktorzy graja w tibie i chwala sie swoimi 40 pkt z testu z podst. Doliczajac do tego, ze wszyscy rzucaja palantowka na min 60 m, przebiegna 1km w 3 minuty i kazdy posiadajac 11 promili we krwi pilotowal busa420. ;p

P.S.
Teraz ten test to pikus, ale ciekawe co mowiliscie przed.

@down
Za to w mojej klasie az sie srali zeby nie miec mniej niz 40pkt. ;p

@down 2
Tysh prawda.

ripper
02-06-2007, 10:42
P.S.
Teraz ten test to pikus, ale ciekawe mowiliscie przed.
Mój rocznik i rocznik brata jakoś niezbyt przeżywali = P

Korektor
02-06-2007, 11:23
@2up,
Bus420 jest spoko :<

@topic,
A niech się chwalą 40 pkt. z tego testu. Przecież to nie jest w ogóle osiągnięcie.
Wyczynem jest wygranie Kangura / Alfika, a nie umiejętność powiedzenia, że całość to 100%.

Thebill
02-06-2007, 11:47
Ja mialem 39 pkt ale kiedy to bylo ;p

RozP
02-06-2007, 11:56
@2up,
Bus420 jest spoko :<

@topic,
A niech się chwalą 40 pkt. z tego testu. Przecież to nie jest w ogóle osiągnięcie.
Wyczynem jest wygranie Kangura / Alfika, a nie umiejętność powiedzenia, że całość to 100%.

Kangur, Alfik... Widzę, że matematycznie myślisz xD Ja co roku startuję w obu tych konkursach. Na razie mam trzy książki za osiągnięcia w tym pierwszym - jedna zielona, druga żółta, trzecia czerwona. Alfik jest nieco trudniejszy według mnie (jednak nieznacznie, po prostu są tam typy zadań, których nie lubię).

;[ Och, ach!
|\_;[ Spyerdalay?
)) \\

Czarna_Mamba
02-06-2007, 12:16
RozP, ha, z Kangura dostalam tylko książeczkę zieloną i niebieską, dokładniej tom 15 i 12. Ale i tak wolę Mata i Alfika.

DRoN
02-06-2007, 13:39
@ Kangur
Jak się chwalim, to się chwalim :P
Po 1. to nie można "wygrać Kangura", tylko być laureatem. Nie klasyfikuje się laureatów od najlepszych do najgorszych. Byłem raz (143,75 pkt) laureatem i pojechałem na Słowację. Reszta wyników, to tak w zakresie 100-125.
Ps. W tym roku w kategorii Junior były hardcorowe pytania, mam mniej punktów niż rok temu (a teraz jestem I liceum a byłem III gimnazjum) :D.

@ Alfik
Pierwszy raz o tym słyszę :P
Może w takich wsiach, jak moje miasteczko tego się nie organizuje.

@ Oxford
W tym brałem udział dwa razy (jesień i wiosna w liceum), ale myślę, że jest dużo prostsze od kangura.

1gu5
02-06-2007, 22:29
ja mialem 32 bez uczenie i sie do dobrej klasy w gim dostalem

Bastash
02-06-2007, 22:43
ja mialem 32 bez uczenie i sie do dobrej klasy w gim dostalem

Rotfl, może urażę tym Twoje ambicje ale przy wyborze gimnazjum mają w dupie ile punktów dostałeś z testu, chyba że idziesz do szkoły spoza swojego rejonu. A nawet jeśli to i tak nie ma klas gorszych i lepszych, nikt nie ustala, że tu będą się uczyć ci z przedziału 35-40 a tam 5-20.

Misza
04-06-2007, 00:39
Ja jak podchodziłem do testu dwa lata temu to zgarnąłem 40pkt. 'Uczyłem się' z kumplem - cały dzień graliśmy w Diablo 2.

Nosferatu
04-06-2007, 21:12
@ Oxford
W tym brałem udział dwa razy (jesień i wiosna w liceum), ale myślę, że jest dużo prostsze od kangura.

ten konkur to generalnie rotfl jest, dwa razy mialem z tego maxa i dwa razy dostalem karton kursu abc inglisz, lol
inne osoby z klasy co mialy maxa tez po kartonie dostaly xD

Czarna_Mamba
04-06-2007, 22:09
Ja za Oxford dostałam pudło z takimi dwoma niebieskimi segregatorami Easy English i po kij mi to.

@down

Niestety nie, wuef zwalił sprawę ;< A po ostatniej jeździe u dyrektora to i nie wiem, czy mi wzorowe postawią.

MATI9630
04-06-2007, 22:41
Pisane rok temu, 35/40 z próbnego, 39/40 z właściwego. Proste to było... Pieprzycie, ja piszę cholernie brzydko(istnieje szansa, ze mam dysgrafię, ale jakos mi sie nie chce sprawdzac.), a jakos mi za to nie ujęli. I zawsze się siebie doczytuję tak apropos.
Mamba nje bendzje miec szesczero 8))))))

dartra111
04-06-2007, 22:55
I tak te testy nic nie dają, więc nie radze sie wynikami zbytnio przejmować, no chyba że ktoś miał z 30-40 to gratz ;)

Lasooch
05-06-2007, 01:25
Pisane rok temu, 35/40 z próbnego, 39/40 z właściwego. Proste to było... Pieprzycie, ja piszę cholernie brzydko(istnieje szansa, ze mam dysgrafię, ale jakos mi sie nie chce sprawdzac.), a jakos mi za to nie ujęli. I zawsze się siebie doczytuję tak apropos.
Mamba nje bendzje miec szesczero 8))))))

Ja też piszę brzydko, ale pi*przę dysmózgi i nie idę się badać.

@down: jakbym musiał, to bym poszedł, ale mam głęboko gdzieś ulgi typu 2x czas na egzamin, kodowanie wykonane przez nauczyciela itp. Na egzaminie gimnazjalnym w obu częściach czekałem 45-60 minut na zakończenie testu mając zadania wykonane, nie chciałbym siedziec 2x dłużej.

Kulikos
05-06-2007, 08:21
Ciekawe czy jakby cię na siłe zabrali na badania, to czy zmieniłbyś zdanie i używał sobie powera świstka. Z takim papierkiem wymiatasz, jakby wszystkie dys do kupy zebrać to masz takie ulgi, że hoho ;x
MATI9630 mówie ci poważnie - za pismo.

Davido16
05-06-2007, 18:10
40 pkt. :) Oczywiście kułem cały dzień... ... przed kompem xD

Meryba
05-06-2007, 18:31
Pamiętam, że z podstawówki miałem 31 punktów najgorszy wynik to 0 ponoć koleś przyszedł tam wyjął komórkę i wyleciał.

Czarna_Mamba
05-06-2007, 18:56
Mój kolega oberwał 9 punktów. Może mnie ktoś oświecić, co się dzieje gdy jest się poniżej progu 11 punktów? Bo ostatnio nauczyciele jacyś małomówni.

Nadrill
05-06-2007, 18:56
Rok temu pisałem. Z próbnego 32, na normalnym 37 pkt bez kiwnięcia palcem.
@matinubuasuchtesz
Też brzydko piszę, nawet bardzo, jednak nie lecę po świstek o moim piśmie. Nie ma się czym chwalić, ale jeśli wszyscy się żalą to ja też.
@mambamamija
A Mamba będzie miała 6.0! Huhuhuehehehuehuhuhu uhuhuhu! huhu! uhuhuhu!
Nie trzeba było jeść tyle czekolady.

Imnium
05-06-2007, 19:19
28 pkt :) Moja koleżanka miała 8 pkt ;d

A próbny miałem 20 ;d

Ppa
09-06-2007, 14:51
Mój rocznik i rocznik brata jakoś niezbyt przeżywali = P

ogół nie ale niektóre jednostki mało się nie posrały jak nie miał kto wyników podać ;>

rafalk-92
10-06-2007, 00:18
40 pkt. <szpan> :d

Virusmaxi
10-06-2007, 09:25
U nas najgorszy wynik to było 20. Doprawdy, nie wiem jak można było napisać tak słabo. Przecież to było takie proste! No, może było łatwe bo strasznie kułem... a kułem przecież moje umiejętności grania na komputerze!

Valisha
10-06-2007, 14:27
3 lata temu - 36 pkt bez uczenia, na próbnym 37 xD
a najgorszy w szkole to podobno 18 pkt :p
ale tamto to nic w porównaniu z gimnazjalnym, a wyniki już za 4 dni :o

Gravell
10-06-2007, 16:26
3 lata temu - 36 pkt bez uczenia, na próbnym 37 xD
a najgorszy w szkole to podobno 18 pkt :p
ale tamto to nic w porównaniu z gimnazjalnym, a wyniki już za 4 dni :o

No nie przesadzaj, aż taki trudny nie był... :P W sumie to sprawdzał tylko zdolność logicznego myślenia i niejako inteligencję :)

Żeby off topa nie robić to z tego po podstawówce miałem 34 pkt chybam albo 36, nie pamiętam, w sumie to do dziś nie wiem gdzie zrobiłem błędy :D

Patton
01-11-2007, 22:43
Ja 3 lata temu mialem 17 pkt ten test byl na rozumienie czytanego tekstu a nie na wiedze zdobyta w szkole!!!!

Michoss
01-11-2007, 22:48
Ja 38.
Ale znam takiego jednego, co miał zero, bo po 2gim zadaniu postanowił że to bez sensu, i go to gó**o obchodzi, podarł test i wymaszerował. Siedzi sobie teraz czasem pod moim blokiem, pijąc piwko i popalając...

Marcin24
01-11-2007, 22:51
Ja 35 pkt., mi wystarczy.
Ale znam takiego jednego, co miał zero, bo po 2gim zadaniu postanowił że to bez sensu, i go to gó**o obchodzi, podarł test i wymaszerował. Siedzi sobie teraz czasem pod moim blokiem, pijąc piwko i popalając...
A czasami wchodzi na forum i spamuje glutem.

Calen Futh
01-11-2007, 23:06
Z tego co pamiętam to miałem około 36 pkt. IMO wynik niezły ;)

Yoh

Davido16
01-11-2007, 23:15
Myślałem, że pisałem już w tym temacie oO

40 pktów.

Test był nawet prosty ale mnie zgięło, kiedy dowiedziałem się, że jestem jedyną osobą w szkole, która miała 40 pktów...

magik32
01-11-2007, 23:19
Mi tam nie za dużo, nie za mało, ogólnie jestem zadowolony ze swojego wyniku ... 36PKT

Martka
01-11-2007, 23:51
Ja zdobyłem 38 pkt. Jestem z siebie raczej zadowolony (szczególnie dlatego, że do mojej szkoły chodzą raczej tumany i nikt nie miał więcej pkt ;s).

Cieszysz się, że w szkole do której chodzą 'raczej' tumany, miałeś największą ilość punktów? Gratuluje -.-

Koszyk
02-11-2007, 00:00
36 ptk mialem, kompletnie sie nie ucząc i wykladajac generalnie na nauke... ale mysle ze teraz to nie przejdzie na testach gimnazjalnych... trzeba bedzie sie wziasc za siebie...

Ksabi
02-11-2007, 00:06
Sami geniusze w Tibie grają 8o Ludzie, marnujecie się ! :D

Exodus
02-11-2007, 00:20
jacy geniusze?sami alkoholicy?? xD

Np. w moim roczniku(89) 40/40 bylo latwo zdobyc, przynajmniej dla mnie, Wogole testy po podstawowce to jest lajcik.Na probnym mi odjeli kilka pkt za "estetyke"(mazanie kreslenie itd) na normalnym to samop robilem i nic nie odjeli..

Abbath
02-11-2007, 00:36
Ja 38.
Ale znam takiego jednego, co miał zero, bo po 2gim zadaniu postanowił że to bez sensu, i go to gó**o obchodzi, podarł test i wymaszerował. Siedzi sobie teraz czasem pod moim blokiem, pijąc piwko i popalając...

I bardzo fajnie, co złego w piciu piwa ? Skoro ma pieniążki na browar i fajki, to tak źle mu się nie powodzi ;d.

@topic
Miałem 32, i wtedy był to dla mnie koszmar i załamka przez długie tygodnie ;p.

thebassa
02-11-2007, 00:39
27

w gimnazjalnym było lepiej.... :P

exeros
02-11-2007, 00:43
34 czy tam 35...
ciekawe ile bedzie na gim.

PZdro

raf420
02-11-2007, 05:08
23pkt... miałem, mam i będę miał go głęboko gdzieś.

P.S.
Olewacki styl życia w podstawówce był piękny.

Arka_Sath_Wielki
02-11-2007, 11:14
ja mialem 35 a najmniej w mojej klasie to bylo 3 i sie wogole nie przejmowal ;) wogole powinien nie przejsc do gim ale go przepuscili bo nie chccieli juz sie z nim tutaj użerać :) a teraz w gim taki troche zimny kubel wody na banie poszedl bo zupelnie inne wymagania :/

Waliklembek
02-11-2007, 11:34
Ja miałem 35

29/30 z tekstowych i 6/10 z wypracowania

botmaster19
02-11-2007, 12:10
Ja mialem 41 punktow. Pewnie zaraz sie mnie zapytacie jak to mozliwe skoro za sam test mozna bylo maksymalnie zdobyc 40 punktow? To proste: wystarczy ze pod swoim imieniem i nazwiskiem napisalem "Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus".

LolnY
02-11-2007, 14:18
A czasami wchodzi na forum i spamuje glutem.

Muszę Cię zaskoczyć, ale to nie o mnie mowa (co do mnie to patrz pierwszy post).

Marecki666
03-11-2007, 11:18
Bez uczenia sie mialem 35 B)
A do tej pory, moja srednia najlepsza - 3.7 czy 3.8 (6 kl. podstawówki x])
@down
Czy ja wiem... sa tacy co sie sraja o stopnie, mi to wisi - zycie jest za krótkie na nauke, byle by zdawac :)

Davido16
03-11-2007, 12:44
@up

To ktoś się w ogóle do tego uczył ? oO

Czarny ork
03-11-2007, 13:50
36 pkt. boże co za temat, to jest banalnie proste, nie wiem jak z tego można było wycisnąć poniżej 30, choć byli tacy i będą... bardziej mnie interesuję test po gimnazjum, który piszę w tym roku.

KrEmAs KAc
03-11-2007, 13:54
Miałem chyba 30+ :D ciekawe ile będę miał z maturki :)

Irondew
03-11-2007, 17:57
Ja 27 :( nie uczyłem się...
Ale za to na koniec roku 5,11:cup:

Fredrius
03-11-2007, 18:01
Ehh to bylo juz 3 lata temu... Mialem tylko 39 :p Liczylem na maxa szczerze mowiac.

kuva5
03-11-2007, 18:33
ja się uczyłem z 30 minut i miałęm na maxa :P

Griendly
04-11-2007, 11:19
Ja w 6 klasie olewałem nauke, dzień w dzień grałem w gałe a jak przyszedł czas na test to napisałem na maxa, tj. 40 pknt. :PPPP

U nas takiego rekordu nie było, 11 pkt najmniej (szczerze mowiac chodzilem do klasy z [no comment] wiec sadzilem ze bedzie gorzej ;D)

Rotherdamie
10-11-2007, 03:56
Ja miałem 32/40.
Nie uczyłem się:(

Articuno
10-11-2007, 12:02
LOL. Hmm też się nie uczyłem, a jakoś z palcem w dupie zrobiłem 37 pkt(2-3 lata temu). ZAL mi was, moglibyście się chociaż tak nie usprawiedliwiać.

Tovob Lard
10-11-2007, 12:09
up. nie ma sie czym chwalic ze sie nie uczyles, umyles rece? :confused:
mialem 35pkt i sie uczylem po 5 godzin dziennie od 4pdst (wtedy wlasnie wprowadzili te testy.]

Articuno
10-11-2007, 12:20
Nie chwalę się, ten test jest prostszy od badań internetowych(mała ironia). Właściwie jedynymi trudniejszymi pytaniami na teście są wypracowanie i podchwytliwe pytania. Jednak ten test, raczej nikomu na życie nie wpłynie...

Lasooch
10-11-2007, 12:23
podchwytliwe pytania

Że co?

Korektor
10-11-2007, 12:24
Wg mnie, to ten test jest na inteligencję. Jest mało zagadnień jeśli chodzi o konkretną wiedzę. Wszystko opiera się na Twojej zdolności do dobrego, szybkiego i samodzielnego myślenia. Przejrzałem sporo takich testów i wszędzie sprawdzała się ta zasada.

Adizo
10-11-2007, 12:25
36/40

Jak ktoś tam wspominał najtrudniejszym zadaniem na tym teście było wypracowanie.
Zgadzam się ;)

Descartes
10-11-2007, 13:09
38/40. Pamiętam że na próbnym dostałem tylko 26, bo podczas wypracowania powypisywały mi się obydwa długopisy :D

raf420
10-11-2007, 13:36
LOL. Hmm też się nie uczyłem, a jakoś z palcem w dupie zrobiłem 37 pkt(2-3 lata temu). ZAL mi was, moglibyście się chociaż tak nie usprawiedliwiać.

A skąd wiesz czy on nie miał testu sprawdzającego wiedzę gramatyczna? tzn. większość opierała się na gramatyce, a nie na logicznym myśleniu.
Przynajmniej ja miałem taki...

Abbath
10-11-2007, 13:38
Moje "uczenie się" do tego testu polegało na tym, że kilka dni przed nim rozwiązywałem sobie różnego typu "testy przykładowe", albo "testy z poprzednich lat".

Nakahev
10-11-2007, 15:27
Ja w podstawówce odrabiałem tylko zadania, średnia 4.75 w szóstej klasie (bez paska ;P), w gimnazjum jestem teraz pierwszej i albo nie przeszliśmy do czegoś trudniejszego, ale uczę się 15 minut dziennie (włącznie z zadaniami) i mam tylko 5 pał (zupełnie przypadkowych) ;P. Na teście miałem 26 punktów..., jakiś przytłumany byłem. Na sprawdzianach też szybko się stresuje i gdy jestem nauczony często dostaje 3, największe problemy mam z opowiadaniem na polskim (z polskiego jestem najgorszy, to koleś najostrzejszy + jego stresujące spojrzenie).

Aha!, bym był zapomniał. W tibie zaczołem grać w piątej klasie.Od kąd zaczołem w to grać, oceny mam o wiele.., wiele słabsze.

mwlodi
10-11-2007, 15:33
Ja w podstawówce odrabiałem tylko zadania, średnia 4.75 w szóstej klasie (bez paska ;P), w gimnazjum jestem teraz pierwszej i albo nie przeszliśmy do czegoś trudniejszego, ale uczę się 15 minut dziennie (włącznie z zadaniami) i mam tylko 5 pał (zupełnie przypadkowych) ;P. Na teście miałem 26 punktów..., jakiś przytłumany byłem. Na sprawdzianach też szybko się stresuje i gdy jestem nauczony często dostaje 3, największe problemy mam z opowiadaniem na polskim (z polskiego jestem najgorszy, to koleś najostrzejszy + jego stresujące spojrzenie).

Aha!, bym był zapomniał. W tibie zaczołem grać w piątej klasie.Od kąd zaczołem w to grać, oceny mam o wiele.., wiele słabsze.



Zamiast siedzieć tyle przed tym blaszanym pudłem, zacznij się uczyć/czytaj książki i próbuj się odstresować, np. uprawiając jakiś sport itp.

Ancient900
10-11-2007, 16:34
Olałem totalnie ten teścik, nie myślałem o nim ani chwili przed jego napisaniem, 37-38 jakoś miałem ;s
Wypracowanie? banalne było xd

@down
pff takie testy są banalne;p

Ptakuba
10-11-2007, 16:36
A ja zaszpanuję, że miałem 39
A wcale się nie uczyłem! Ma się ten dar, co?

botmaster19
10-11-2007, 19:57
Zamiast siedzieć tyle przed tym blaszanym pudłem, zacznij się uczyć/czytaj książki i próbuj się odstresować, np. uprawiając jakiś sport itp.
W podstawowce nie ma po co sie uczyc, chyba ze ktos juz na tym etapie wie kim bedzie w przyszlosci.

Wojtek.93
10-11-2007, 20:59
Test pisalem juz chyba 2 lata temu :).Dostalem rowno 40 pk (z probnego 33) to wszystko zasluga moich rodzicow no wiec
DZIĘKUJE......Mamo i Tato

sebasw22
10-11-2007, 21:39
Trudniejsze są sprawdziany na lekcjach, niż ten test 100x. Miałem zaledwie 37pkt ... Mogło być więcej.. Ale cóż głupie błędy :(

Kimo36
10-11-2007, 21:46
Na próbnym 36 pkt a na prawdziwym 33 :o

LolnY
11-11-2007, 14:01
@Ashlon

Wróc nam posty ;[

@Down

Kintaro z HL'a?

Kakinator07
11-11-2007, 22:46
A ja miałam 38, ale to dawno było. ;)
Dokładnie to prawie trzy lata temu ^^. Teraz mnie czeka egzamin gimnazjalny ;)

Marmic
12-11-2007, 17:04
ja o ile dobrze pamietam to 34 u nas w szkole koles mial 1 pkt :]

Azylos
12-11-2007, 21:41
Ja mialem 39, bo zapomnialem akapitu. Testu już prawie nie pamiętam, bo dużo czasu już minęło. Teraz się męczę w LO ;/

Mailuss
12-11-2007, 21:57
HeHe, Podstawówka kiedy to było hmmm....
Jak ja chodziłem do podstawówki to nie było żadnych testów :p
Nie żebym był jakimś starym zgredem ale tak było :D

Te testy o ile mi dobrze wiadomo to są tylko po to żeby nauczyciele wiedzieli na jakie grupy was porozdzielać w gimnazjum ale mogę się mylić.

Alendil
12-11-2007, 22:27
a ja go nie zdalam ;//

raf420
12-11-2007, 22:49
lol A przepuścili cię do gim?

@to mailuss

Dokładnie, ale te testy są jakieś "krzywe", bo w pełni nie wykorzystują umiejętności uczniów. ;/

Davido16
13-11-2007, 08:41
@up

Przepuszczą Cię nawet jakbyś miał 0 punktów...

To jest test sprawdzający wiadomości.

kamsz
13-11-2007, 18:17
ja mialem 9;//////// peszek

Xiao_Miao
13-11-2007, 20:48
Hehe, jak można miec poniżej 30 pkt. ? :P
UPNo coments.
Ja miałem na próbnym 28 <wstyd> ale był trudniejszy niż właściwy X(
Właściwy poszedł nawet, nawet :) 37pkt.

Zamor1
13-11-2007, 21:39
z komentarzy wynika ze wszyscy w podstawowce mieli mozgi licealistow, gratulacje !

Wojtek.93
13-11-2007, 21:54
taaa wszyscy mieli mozgi licealistow....tylko co sie teraz dzieje????ja mialem w 6 klasie srednia ok 5.5 a teraz w 2 gim. wyrabiam sie ledwo na srednia 4.75 :p
a jak ktos nie wierzy ze mialem 40 pk ze sprawdzianu to powiem co bylo na tym tescie.
tekst o bitwie o grunwaldzie
zadanie z plastrem miodu
wypracowanie na temat jakiegos pozytecznego zawodu(napisalem o policjantach dzis juz troche zaluje :D)
i pare innych XD

BlueMaster
13-11-2007, 22:06
przy maturce można by się postarać dopiero
@topić
Próbny słabo bo 33 pkt. prawdziwy 36 pkt.

sledz
15-11-2007, 00:00
ja mialem 13, i tak byl to jeden z najlepszych wynikow

LolnY
15-11-2007, 15:25
ja mialem 13, i tak byl to jeden z najlepszych wynikow

To już u mnie w SP 7 były pewnie lepsze wyniki...

Guzbi
15-11-2007, 15:56
ja miałem 38 pkt, teraz w 1 gim miałem średnią 4.55 ;p

MetiuII
21-11-2007, 23:06
27, pozdrawiam.

RozP
22-11-2007, 15:27
He he, widzę, że dużo osób się tu wypowiedziało ^^ Mój genialny temat... Może przykleić, skoro nadal na pierwszej stronie?

.Matrik.
22-11-2007, 15:45
To już u mnie w SP 7 były pewnie lepsze wyniki...

To wszędzie SP 7 = szkoła specjalna, czy ty w okolicach Katowic mieszkasz?

RozP
22-11-2007, 15:54
To wszędzie SP 7 = szkoła specjalna, czy ty w okolicach Katowic mieszkasz?

Do Katowic daleko raczej, ale u mnie też jest tak :D