Pokaż pełną wersje : Subkultury.
Milan ognia
11-08-2007, 16:28
W znaczeniu potocznym określa grupy młodzieży (zob. Subkultura młodzieżowa) kontestujące przyjęty system wartości, a słowo subkultura nabrało znaczenie jakiejś formy patologii społecznej. W takim przypadku lepszym określeniem jest jednak termin kontrkultura.
Subkultura młodzieżowa - nazwa grupy młodzieżowej, w której normy obyczajowe, zasady postępowania, ubiór, odbiegają od norm reszty społeczeństwa.
Przykładami grup subkulturowych są:
* skate - skejci
* reggae - rastaman
* hipis - hipisi
* rock - rockman
* metal - metalowcy
* punk - punki
* skinhead - skinheadzi
* techno
* rap - hiphopowcy
Kontrkultura (z łac. contra = 'przeciw' + kultura) – określa względnie spójną grupę społeczną, która wyraża sprzeciw wobec zastanej kultury, próbując jednocześnie stworzyć nową kulturę, mającą zastąpić zanegowaną rzeczywistość kulturową. W ten sposób może dojść do stworzenia nowej kultury – kultury alternatywnej.
Najbardziej znane subkultury
* Alterglobaliści
* Blokersi
* Depeszowcy
* Gotyk
* Hippisi
* Hip*hop
* Indianiści
* Mods
* Metalowcy
* Oi!
* EMO!
* Provosi
* Punk
* Rastaman
* Rave
* Rockersi
* Rudeboy
* Skate
* Skinhead
Tyle wstępu. Teraz o co chodzi mi w samym temacie:
Ciekawi mnie do jakiej subkultury Wy się zaliczacie. Z kim się utożsamiacie. Oraz co sądzicie o innych, jak ich pojmujecie. Nie chodzi mi o definicje z wiki (tak, jak ja to zrobiłem), tylko o Wasze zdanie. Nie chcę, aby ten temat zamienił się zaraz w coś w stylu wojny techno vs. metal czy rap vs. pop.
Pewne reguły:
Wypowiadamy się we własnym imieniu. Nie uogólniamy. Nie wydajemy sądów. Mówimy to, co MY sądzimy.
Nie wypowiadamy się w stylu: 'Metal - brudy', 'Tekno - młotozjeby', 'Hip hop - białasy w złocie elo elo hwdp'. Takie opinie zachowajcie dla siebie.
Nie zamieniamy tematu w flamewar (będzie ciężko, ale postarajcie się).
E... wiecie, nie przesadzajcie z wulgaryzmami. ;p
Imo tyle wstępu starczy. Temat pozostawiam Wam (i modkom). ^^
Ciekawe mnie do jakiej subkultury Wy się zaliczacie. Z kim się utożsamiacie. Oraz co sądzicie o innych, jak ich pojmujecie. Nie chodzi mi o definicje z wiki (tak, jak ja to zrobiłem), tylko o Wasze zdanie. Nie chcę, aby ten temat zamienił się zaraz w coś w stylu wojny techno vs. metal czy rap vs. pop.
A ja się na przyklad nie zaliczam do żadnej Subkultury, czy Kontrkultury?:P
O niektórych to nie mam nawet zielonego pojęcia, typu "Oi!".. ale ta Wiki jakaś przedawniona, gdzie tam EMO?! to jest takie trv ostatnio : P
W znaczeniu potocznym określa grupy młodzieży (zob. Subkultura młodzieżowa) kontestujące przyjęty system wartości, a słowo subkultura nabrało znaczenie jakiejś formy patologii społecznej. W takim przypadku lepszym określeniem jest jednak termin kontrkultura.
Widocznie nie należę do patologii (przynajmniej tego typu), a więc oni wszyscy sie mylili?!
Vanhelsen
11-08-2007, 16:56
Ja uważam, że należę do dość elytharnej kontrsubkultury jaką są Wieszokowcy ;]
Temat rzeka więc płyńmy ;]
Dyskryminacja emo! Jak mogłeś ich tam nie dodać? Wiesz, ile z nich się przez ciebie już pocięło?!
Nie chcę, aby ten temat zamienił się zaraz w coś w stylu wojny techno vs. metal czy rap vs. pop.
ROTFL, jesteś na tym forum dwa lata i dalej wierzysz w to, że to się nie stanie?
@down
Zapomniałeś o kindermetalach i kinderpunkach.
Milan ognia
11-08-2007, 17:00
Emo dodane. Hm... daj pomarzyć Hieyan, daj pomarzyć. :p
@up:
To są przykłady z wiki... do nich pretensje, nie do mnie. xD
Korektor
11-08-2007, 17:51
Jestem spod gatunku Emo. Rodzina - metale. Gromada - samobójcy. Rząd - ssaki. Nazwa łacińska mojego gatunku - "smutnix elegancios"
Ja nie należę do żadnej subkultury. Aczkolwiek, nie znaczy to, że niektórych nie popieram... :P
Milan ognia
11-08-2007, 18:02
@up:
Jakie i dlaczego? ;o Jeżeli nie należysz do żadnej, ale jakaś Cię 'kręci', to napisz dlaczego... >.< Blx?
Ja jestem tru świebodzinsk slavian metalowcem. To subkultura zrzeszająca fanów jak i członków zespołu Lair of Svarozyc.
A tak na poważnie, to jeżeli noszenie dżinsów, długie włosy, granie na gitarze i słuchanie m.in. rock'a, kwalifikują mnie do bycia 'Rockmanem', czy też 'Rockersem' to być może nim jestem :p.
Denerwujące jest to, że przynależność do jakiejś subkultury może być powodem zgrzytów z innymi ludźmi tylko ze względu na wygląd i ubiór. Więcej nie napiszę, gdyż musiałbym naruszyć "regulamin" zawarty w pierwszym poście :P.
No moge nad tym gdybac godzinami. ;]
Najbardziej przypominam hip hopowca, ktory nie jara zielska tonami. >.>
Ale nie bojcie sie bo zem jest niezaleny.
Co sadze o innych subkulturach? Moga byc jezeli nie przekraczaja granicy ludzkiej glupoty. Ogolem patrzac na nich (subkulturzystow) wydaja sie calkiem normalni jesli nie przesadzaja. (omg th to dopiero...)
P.S.
A gdyby czlowiek troche myslil samodzielnie to nie pozwolilby komus soba manipulowac.
Korektor
11-08-2007, 18:31
@up,
Wg mnie tru metale, hiphopowcy i tekno maniacy mogą istnieć, ale niech nie przekraczają granic swojej dzielnicy. Może teraz spełnię marzenia Milana o tym temacie ^^
Tovob Lard
11-08-2007, 18:32
Jestem AeSGiemanem ; o
Nelanther
11-08-2007, 18:36
Jestem spod gatunku Emo. Rodzina - metale. Gromada - samobójcy. Rząd - ssaki. Nazwa łacińska mojego gatunku - "smutnix elegancios"
ehh ty jestes poprostu zalosny : |, no ale to juz nie moj problem.
a co do tematu, zalezy jak spojrzec na to czy ktos nalezy do danej subkultury, mam sie wypowiadac ze wzgledu na przekonania, styl ubioru czy sluchanej muzyki?
na tym forum moze lepiej nie wypowiadac otwarcie ze slucha sie metalu czy muzyki pokrewnej, bo nasza metal militia jako pierwsza poszla na odstrzal, a w dodatku moje konto >De'sH< do tej pory jest zbanowane. Zycie.
no ale jesli juz wybierac to na tym forum moge byc antydromowcem, poniewaz wszystkie dromy to prety - .-.
a powaznie, podzial na subkultury moim zdaniem jest beznadziejny, ktos kto mowi ze slucha tylko i wylacznie jednego gatunku jest strasznie ograniczony, ja sam ostatnio natchnienie czerpie z roznych zrodel : P.
@up,
Wg mnie tru metale, hiphopowcy i tekno maniacy mogą istnieć, ale niech nie przekraczają granic swojej dzielnicy. Może teraz spełnię marzenia Milana o tym temacie ^^
czemu ty tu dalej jestes : |?
Tovob Lard
11-08-2007, 18:44
a powaznie, podzial na subkultury moim zdaniem jest beznadziejny, ktos kto mowi ze slucha tylko i wylacznie jednego gatunku jest strasznie ograniczony, ja sam ostatnio natchnienie czerpie z roznych zrodel ; p
Pięknie to ujołeś ;- )
/me = hippie killer
Subkultury są dla słabych, serio.
tru norwegian pagan def blek metal niggaz wieszacz
Widzę, że sami indywidualiści na tym forum = ) Aż dziwne, że nie odczułem tego patrząc na ulicę.
@down
Bo to choroba cywilizacyjna, z reguły nie mająca krzty wspólnego z wolną wolą = p
czemu nie uwgzledniono subkultury dzieci neostrady ?
Jestem spod gatunku Emo. Rodzina - metale. Gromada - samobójcy. Rząd - ssaki. Nazwa łacińska mojego gatunku - "smutnix elegancios"
Jakiś ty mądr po tym 3 sexybacku.
czemu nie uwgzledniono subkultury dzieci neostrady ?
Bo nie.
Najlepiej mieć własny styl, a nie ubierać się na różowo-czarno, mieć 10 kolczyków na całym ciele, nosić glany i słuchać Toki Hotel tak jak to robie Bartek , którego pozdrawiam. :)
Milan ognia
11-08-2007, 20:30
@up:
A ja myślałem, że nie do tego się sprowadzają subkultury. ;o
piotrek26111
11-08-2007, 23:15
Ja należę do subkultury boterów. Członkowie tej grupy są boteistami. Wierzymy w wiele botów które pozwolą nam zapanować nad światem tibijskim. Łączy nas jedna wspolna pasja - oszukiwanie innych graczy za pomocą botów w Tibii. Nie jesteśmy tolerancyjni: do swojej grupy przyjmujemy tylko tych ludzi ktorzy maja na swoim komputerze zainstalowanego conajmniej jednego bota a uczciwymi graczami pogardzamy i sie smiejemy ze nabijają levele wolniej od nas mimo wiekszej ilosci godzin spedzonych przed komputerem. Na ulicy można nas łatwo rozpoznać po ubiorze: nosimy zawsze szare koszulki z logo ulubionego bota. Jeśli chodzi o muzykę to słuchamy tylko jednej piosenki: "Podcast #001 - Teaser update 1 e 2" zespolu "TibiaBR.com" która jest naszym hymnem. Przed wstapieniem w szeregi naszej grupy musicie sie nauczyc jej slów na pamięć. A nie jest łatwo gdyż utwór ten jest połączeniem wszystkich istniejących gatunków muzycznych. Aha, i charakterystycznym elementem naszej subkultury sa pozdrowienia pisane w ostatnim zdaniu swojego posta skierowane tylko do boterów. Pozdrawiam bracia boterzy.
Do autora. Czemu pogrubiłeś słowo emo? Ta subkultura ma 25 lat i jest pokrewną punka.
Subkultury... człowiek się nimi bawi dopóki nie dojdzie do wniosku, że zjebał sobie tym połowę życia...
Aa... i Oi! nie jest subkulturą. Oi! to muzyka i poglądy... jest się albo punkiem albo skinem. Innej opcji nie ma.
Z wyglądu i muzyki? To chyba jednak punk =p
Do autora. Czemu pogrubiłeś słowo emo? Ta subkultura ma 25 lat i jest pokrewną punka.
Subkultury... człowiek się nimi bawi dopóki nie dojdzie do wniosku, że zjebał sobie tym połowę życia...
Aa... i Oi! nie jest subkulturą. Oi! to muzyka i poglądy... jest się albo punkiem albo skinem. Innej opcji nie ma.
Z wyglądu i muzyki? To chyba jednak punk =p
Bo tu na forum i chyba wogole jest moda na jechanie emo wiec chcialbyc cool xd
Chyba nie naleze do zadnej z wymienionych subkultur.
Rap - ale na pewno nie polski! (polski sux)
Także jakoś nie pasuje do żadnej, słucham różnej muzyki itd..
Jestem sobą ; )
@edit
To, że np. czasem słucham Habakuka nie sprowadza mnie do rasta,
Tak samo i z tym, że słucham Elda, Łony nie sprowadza mnie do rapu..
Emcess.
Z wyglądu do metal, a z muzyki to rockman i metal(oczywiście z jakimis ustępstwami).
Ancient900
12-08-2007, 14:01
Tekno - młotozjeby', 'Hip hop - białasy w złocie elo elo hwdp'.
Masz racje ;d
Nie należę do zadnej, ale najbliżej mi do punk / rasta :>
Tovob Lard
12-08-2007, 14:26
Masz racje ;d
Nie należę do zadnej, ale najbliżej mi do punk / rasta :>
Z czystej ciekawośći, mam prośbę, czy mógłbyś wymienić, to co według ciebie zbliża cię do kultury rastafarianów?
@Down
Tylko pytałem :-)
Ancient900
12-08-2007, 14:58
Z czystej ciekawośći, mam prośbę, czy mógłbyś wymienić, to co według ciebie zbliża cię do kultury rastafarianów?
Muzyka? Tyle.
Rap
Jedynie muzyka, nie noszę łańcuchów, nie siedzę przed blokiem pijąc piwo, czy coś tam...
Jednak bardziej chyba techno, słucham dużo tej muzyki, po prostu lubię ją :}
Hellraiser
12-08-2007, 16:21
Jeśli bym miał wybierać dziedzine, subkultury to techno, lecz przeważnie ubrany jestem normalnie, jak tzw, "społeczeństwo"
Jeśli kontrkultury to Rave, jeszcze moge dodać że jestem Rudeboyem, jeśli mam ważny egzamin, jakomś uroczystośc, lub ide na pasterke w Wigilię,..
jeszcze moge dodać że jestem Rudeboyem, jeśli mam ważny egzamin, jakomś uroczystośc, lub ide na pasterke w Wigilię,..
Czyli ma się rozumieć, że nosisz szelki i cockney'e? ;-)
Milan ognia
12-08-2007, 19:27
Do autora. Czemu pogrubiłeś słowo emo? Ta subkultura ma 25 lat i jest pokrewną punka.
Subkultury... człowiek się nimi bawi dopóki nie dojdzie do wniosku, że zjebał sobie tym połowę życia...
Aa... i Oi! nie jest subkulturą. Oi! to muzyka i poglądy... jest się albo punkiem albo skinem. Innej opcji nie ma.
Z wyglądu i muzyki? To chyba jednak punk =p
Czemu? Bo mnie 2 osoby upomniały, że ich nie ma. Więc im to wynagrodziłem. ;<
Hellraiser
12-08-2007, 19:44
Czyli ma się rozumieć, że nosisz szelki i cockney'e? ;-)
Aż musiałem się upewnić, ponieważ pamiętałem że Rudeboye nosili garniaki.
Subkultura, która ubiera się w garnitury
żrodło - wikipedia.pl
Pablofrs
12-08-2007, 22:51
Nie lubie nosić sztruksów (tak to się pisze ?), tylko jeansy, słucham HH + Rock, nie jaram, nie wieszam się na klamce, nie chodze nażelowany, nie mam kilogramów plastikowego srebra na szyji, moje zdania nie składają się z pięciu kurw zamist przecinków... Do jakiej subkultury należe? :(
@up
Nijakich leszczy bojących się potęgi młotha THORA!!!
Kup.Se.Musk
12-08-2007, 23:18
Nie palę, nie ćpam, czasami tylko wypiję, słucham różnej muzyki(od a do z). Noszę normalne ciuchy, czyli - jeansy, bokserki, skarpetki, koszulkę, buty, bluzę i czapkę jak jest zimno. Zachowuję się normalnie. Jestem zawsze sobą. Umiem powiedzieć "nie", gdy ktoś mnie do złego kusi. Myślę, że nie należę do żadnej subkultury.
Walekifa
12-08-2007, 23:40
Dla mnie słowo subkultura jest wogóle śmieszne,i wciska coś ludziom na siłę. Tak smieszne,jak pierdo***nie punków,że to są niby "buntownicy" że mają sprzeciw! I że jest zajebiście... A ja w życiu jakoś nigdy tego nie odczułem,i nie zauważyłem. Więc.. Coś im nie wychodzi.
Arrivald
12-08-2007, 23:41
Czyli ma się rozumieć, że nosisz szelki i cockney'e? ;-)
Co to sa, do chvja, cockneye?
Dark Sven
12-08-2007, 23:54
Co to sa, do chvja, cockneye?
To ma chyba związek z tym Cock'iem w twoim podpisie ; p.
Taki mieszaniec punko-rocko-metalu.
Aż musiałem się upewnić, ponieważ pamiętałem że Rudeboye nosili garniaki.
żrodło - wikipedia.pl
Ale to były garniaki stylizowane na włoskich mafiozów z lat 20 ;-) Potem, gdy wyjechali do pracy do UK przyjęli szelki oraz właśnie cokcney'e.
Co to sa, do chvja, cockneye?
Buty robotnicze podobne do glanów używane do dzisiaj. I nie szukać na wiki, bo Cockney to też określenie brytyjskiej klasy robotniczej =p
redfaction
13-08-2007, 10:35
Masz racje ;d
Nie należę do zadnej, ale najbliżej mi do punk / rasta :>
Czemu uważasz, że jesteś rastafari?
#topic:
generalnie rzecz biorąc to nie jestem za specjalnie w stanie nigdzie się sklasyfikować, z wyglądu bliżej mi do punka, z przekonań - do rastafari.
Jeśli o gusta muzyczne chodzi, to wypada jeszcze do punka, dub, reggae, ragga, ska, dorzucić rock, indie rock i metal.
I sklasyfikuj się tu gdzieś : <
@down:
oke Reguś, luzmeni!
redfaction dajesz tam gdzie ja! Do luzmenów!
@Mad-Sin
"Żaden Skinhead nie może być rasistą, bo musiałby zatuszować swoje czarne korzenie" - Roddy Moreno.
Apropo, rude boye nosili również harringtony i crombie : ).
@redfaction
Jesteś rasta pod względem poglądów? Wolność dla afryki, wszyscy chodźmy do Etiopii, rasa tak ważna jak kolor oczu? Rastafarianizm jest religią dla ludzi czarnych, nie dla białych.
@topic
Nie należę do żadnej.
@up:
Jakie i dlaczego? ;o Jeżeli nie należysz do żadnej, ale jakaś Cię 'kręci', to napisz dlaczego... >.< Blx?
'rasta'. Dlaczego? Bo głoszą pokój. ;)
yassek ale o co kaman? Gdzie ja coś o rasistach napisałem =p
'rasta'. Dlaczego? Bo głoszą pokój. ;)
Ładnie wygląda to na paierze, w rzeczywistości czarni rastafarianie biją białych, bo uważają, że to ich winą są restrykcje i prześladowania, które dotknęły zarówno ich, jak i rdzennych rasta.
//edit
pisząc "ich" miałem na myśli aktualnych, czarnych rastafari.
biali rasta to pozerzy !!! ja jako przedstawiciel czarnej rasy tak uwazam
piotrek26111
13-08-2007, 14:09
A jak ktoś slucha goregrindu to pod wzgledem muzycznym do jakiej nalezy subkultury? ;)
A jak ktoś slucha goregrindu to pod wzgledem muzycznym do jakiej nalezy subkultury? ;)
Jeżeli tylko goregrindu i pochodnych to do totalnego bezguścia i ignorancji muzycznej.
@piotrek26111
Ludzi lubiących się lansować.
Uważam muzykę metalową za najlepszą na świecie (wybrane typy) ale kompletnie nie jestem przekonany do noszenia ciuchów czy zachowań świadczących o przynależności do konkretnej sub/kontr kultury
Sozemego
13-08-2007, 16:58
Nie ma to jak szufladkowac ludzi.
redfaction
13-08-2007, 18:54
@redfaction
Jesteś rasta pod względem poglądów? Wolność dla afryki, wszyscy chodźmy do Etiopii, rasa tak ważna jak kolor oczu? Rastafarianizm jest religią dla ludzi czarnych, nie dla białych.
Cześć Dża.
;- ))
Troszeczkę się mylisz. Pamiętaj że w czasie wizyty J.C.M Haile Selassie JAHWE Ras Tafari bodaj na jamajce, rastafari przeszło na nieco bardziej pokojowe tory, można nawet rzec że 'w ogóle' rasizm został wykluczony, i tylko drzewne domy rastafari nadal chcą zemsty za krew czarnych przelanych w walce z białymi. Wielu białych rastafari można obecnie spotkać na jamajce, i żyją oni w zgodzie z czarnymi.
Po za tym, rastafari to nie religia, to droga życia.
Żyj i dać żyć innym. Nieś pokój, nieś dobro. Rastafari to jest miłość, pokój, dobro. Nie trzeba w to w tym momencie nawet wplatać elementów religijnych, całość całkiem dobrze funkcjonuje jako samodzielne przesłanie i droga życia.
Jak powiedział Luta, religia to coś, co robisz raz w tygodniu a potem masz to gdzieś - rastafari to rzeczywistość.
#woah, że zacytuje habakuka : >
Rasta znaczy być wolnym, śmiać się, bawić,
Kochać, szanować i ufać. Wiedzieć
Skąd i dokąd, od czego i dlaczego
Poszukiwać, odkrywać, wędrować.
A istnieje subkultura ktora biernie patrzy na swiat i ma wszystko w dupie?
Ew. grupa ktora przesiaduje z kumplami cale dnie gadajac o pierdolach?
Bo jakos tak nie mam gdzie sie zaklasyfikowac :<
Do subkultur to ja mam stosunek analny.
Nie moglem sie powstrzymac
Nie naleze do zadnej i sie bardzo z tego ciesze. Ten wyscig szczurow jest po prostu nuzacy.
Rockpunk czy cos. Emo wannabe.! Btw. Lubie kochac sie z emo (:
Korektor
14-08-2007, 12:57
@up,
Wsadzasz im w zakrwawionego naleśnika? Czy może w zmarszczki po makijażu? Ew w fikuśną fryzurę xP
Dla mnie subkultury są niepotrzebne, bo tak na prawdę nikt nie pasuje do nich w 100%. Niektórzy lubią barok i rococo, ale lubią też słuchać metalu. Inni lubią styl nowoczesny i Chopina czy Carmen... Taka jest prawda, ludzie to nie puzzle żeby dało się ich przyporządkować do określonego miejsca.
@korek
Ohohoho... ależ ty jesteś śmieszny...
#woah, że zacytuje habakuka : >
Rasta znaczy być wolnym, śmiać się, bawić,
Kochać, szanować i ufać. Wiedzieć
Skąd i dokąd, od czego i dlaczego
Poszukiwać, odkrywać, wędrować.
Habakuk pr0 <33
Emcess.
piotrek26111
14-08-2007, 23:38
@korek
Ohohoho... ależ ty jesteś śmieszny...
Nie zauwazylem aby ten post mial na celu rozbawienie czytelnika. Natomiast zgadzam sie z jego opinia. Caly ten cyrk z trv metalami, hiphopowcami i techno starami jest po prostu śmieszny. I na dodatek ta pogarda i nienawisc wobec innych gatunków: "w hh same przeklenstwa", "w metalu sam ryk" itp ktora do niczego nie prowadzi powoduje moja niechec do subkultur.
Nie zauwazylem aby ten post mial na celu rozbawienie czytelnika. Natomiast zgadzam sie z jego opinia. Caly ten cyrk z trv metalami, hiphopowcami i techno starami jest po prostu śmieszny. I na dodatek ta pogarda i nienawisc wobec innych gatunków: "w hh same przeklenstwa", "w metalu sam ryk" itp ktora do niczego nie prowadzi powoduje moja niechec do subkultur.
Pisze człowiek, który na każdym kroku lansuje się jaki to on goregrindowiec. Sorry, ale nie Ty jeden znasz ten gatunek muzyki ;;;
piotrek26111
14-08-2007, 23:55
Pisze człowiek, który na każdym kroku lansuje się jaki to on goregrindowiec. Sorry, ale nie Ty jeden znasz ten gatunek muzyki ;;;
Wypowiedzial sie trv metal. Rotfl.
Nie zauwazylem aby ten post mial na celu rozbawienie czytelnika. Natomiast zgadzam sie z jego opinia. Caly ten cyrk z trv metalami, hiphopowcami i techno starami jest po prostu śmieszny. I na dodatek ta pogarda i nienawisc wobec innych gatunków: "w hh same przeklenstwa", "w metalu sam ryk" itp ktora do niczego nie prowadzi powoduje moja niechec do subkultur.
A ukrytego tekstu to nie łaskaw przeczytać nie?
To nie wiem kto tu lansował jako znawca niszowej muzyki, który najeżdżał na mainstream...
piotrek26111
15-08-2007, 00:26
A ukrytego tekstu to nie łaskaw przeczytać nie?
To nie wiem kto tu lansował jako znawca niszowej muzyki, który najeżdżał na mainstream...
Najezdzajac na mainstream nie najezdzam jednoczesnie zadnego gatunku. W kazdym gatunku znajda sie dobre zespoly, ktore tworza muzyke z pasji.
Znawca muzyki nie jestem, w ogole bardzo rzadko slucham muzyki a grac sam to juz w ogole nie umiem...
To po co w ogóle o mainstream wspominałeś?
W dzisiejszych czasach nie ma kapeli niekomercyjnej...
najbliżej mi do kultury techno a najlepsze co w niej oprócz muzyki
"Skrajna tolerancja, czyli akceptowanie każdego bez względu na kolor skóry, wiek i wyznawane poglądy – ale pod jednym warunkiem – że ten ktoś chce uczestniczyć we wspólnej zabawie, lub chociaż w niej nie przeszkadza."
i tyle na temat. Chociaż w każdej muzyce można znaleźć coś dobrego
a subkultury z reguły tworzą człowieka zamkniętego w 1 gronie głuchego na argumenty opozycji imo
Milan ognia
16-08-2007, 16:08
Widzę, że na forum sami 'oryginalni' ludzie. xD Więc może tak:
Ponieważ jednak subkultury mają dużo wspólnego z muzyką, napiszcie czego słuchacie (rodzaj - nie zespół), czego może kiedyś słuchaliście. Za co lubicie ten a nie inny gatunek, a za czym w innych nie przepadacie.
Oczywiście wszyscy wiemy, że metal to darcie mordy, techno to klikanie młotów, a hh to elo joł hwdp k*rwa - nie musicie tego powtarzać.
@down:
Spamer! Reported! Ashuehua, lol, lmao. xDD
Czego słucham?
Heavy metal, rock, hard rock, blues, jazz, funky, klasyczna.
I nie identyfikuję się z żadną subkulturą. Może fragmenty niektórych ideologii do mnie przemawiają, ale żadna całość.
KKurwa
usuńcie to. Auaua!
//
Słucham metala
- Prodigy -
17-08-2007, 16:14
Widzę, że na forum sami 'oryginalni' ludzie. xD Więc może tak:
Ponieważ jednak subkultury mają dużo wspólnego z muzyką, napiszcie czego słuchacie (rodzaj - nie zespół), czego może kiedyś słuchaliście. Za co lubicie ten a nie inny gatunek, a za czym w innych nie przepadacie.
Za dużo gatunków musiałbym wymieniać, więc łatwiej będzie jak powiem czego nie słucham i nie lubię - muzyki elektronicznej rodzaju wszelakiego, bo nie. Subkultury też mi wiszą, o ile w żaden sposób nie próbują usilnie ingerować we mnie i moje otoczenie.
I nie identyfikuję się z żadną subkulturą. Może fragmenty niektórych ideologii do mnie przemawiają, ale żadna całość.
Tak jest i ze mną. Nie wiem jakie fragmenty, jakich ideologii, jakich subkultur do Ciebie przemawiają, ale u mnie działa to na podobnej zasadzie.
Raczej żadna.
Muzyki słucham każdej, ze swoim wyglądem sie nie wychylam.
Z muzyki to chyba Punk najbadziej.
/me wyłania się z mroku, wyciąga miecz i szybkim zamachnięciem odcina łeb pierwszemu hiphopowi jakiego wypatrzył. Bryzgająca na wszystkie strony krew brudzi jego długie ciemne włosy...Powoli podnosi głowę i rozgląda się po wszystkich
Co tak na mnie patrzycie? Tru mastah ivul metala nie widzieliście?
PS. Trzeba do listy dopisać "Pro mastasz anty-subkulturowych ziomuff", bo o ile "słucham różnej muzyki a ideologie przemawiają do mnie po części" to norma, to "Subkultury są do dupy, jestem sobą" już jest ciut zmutowanym przypadkiem.
@Down
Jest tu taka subtelna różnica, jak między np. Murzynem i "Czarnuchem".
Patrz na słowa, a nie tylko na ich znaczenie.
"słucham różnej muzyki a ideologie przemawiają do mnie po części" to norma, to "Subkultury są do dupy, jestem sobą" już jest ciut zmutowanym przypadkiem.
To się nie wyklucza kolego.
Bierzesz co chcesz, czyli jesteś sobą i nie należysz do subkultury w pełni prawda?
Hellraiser
17-08-2007, 22:59
"Słucham twardszych styli techno, rzecz biorąc dokładnie Happy Hardcore, i od czasu do czasu "Gabber", a nawet "Speedcore", czy "Terrorcore", lecz to naprawde ciekawość bierze góre by tego posłuchać z 1. minute."
Co ja w tym widze?
Lubie gdy "Dysk Jokey", wyciąga całą moc, z mikserów, crossoverów, i innego nagłośnienia, zapodając fajne cięższe nutki, niż oczywiście komercyjne techno. Coż taki już jestem, i się nie zmienie.
Czego nie słucham?
Przykro mi, nie słucham Rock'n'Rolla, Metalu, i innych takich nie sztucznych Hardcore'ów.
piotrek26111
17-08-2007, 23:47
Jestem trv metalem: slucham dimmu borgir, cradle of filth, slipknota, linkin parku, korna i system of a down.
Dark Sven
17-08-2007, 23:51
Jestem trv metalem: slucham dimmu borgir, cradle of filth, slipknota, linkin parku, korna i system of a down.
2 konto Milana ognia ; p?
A ja kindermetalem jestem \m/ \m/ zuo zuo szatan hejl \m///////////////
@down: no ja nosze dresy i koszulkę Slipknota a co?
A ja kindermetalem jestem \m/ \m/ zuo zuo szatan hejl \m///////////////
Poniekąd to mi to trochę dresa przypomina.
Milan ognia
03-02-2009, 20:16
Skinhead.
Wiadomo, głupi łysy naziol wyznający Giertycha i Hitlera, wołający "Wielka Polska Sieg Heil!", wysyłający Żydów do gazu a Czarnych tam, gdzie ich miejsce (asfalt na ulice \o). Czy aby na pewno?
Lata 60 XX wieku, Anglia. Obok siebie współistnieją modsi i rude boye. Ci pierwsi to dzieci klasy robotniczej. Bunt przeciwko nauce, rewolucja seksualna, pedantyczna dbałość o ubiór. Drudzy natomiast to dzieci jamajskich imigrantów. Ska, rocksteady, garnitury, crombie - jamajscy gangsterzy.
Z połączenia wychodzą skinheadzi.
Tradsi (Spirit of '69) - zarówno biali jak i czarni (odsetek rasistów jest niemalże zerowy), słuchający ska i powstającego reggae (notabene nazywanego skinhead reggae), krótko obcięte włosy, donkeye i eleganckie buty robotnicze (często Dr Martens).
Ruch po części zaczął zanikać. Dopiero w latach '70 wraz z pojawieniem się punków odradzają się skini. Odcięcie się od brudu i zgnilizny a po części i od korzeni. Zamiast ska słuchają street punka. "Oi! Oi! Oi! Punx and skins unite and win! Oi!". Szybko odnajdują się na stadionach. Tam wyłaniają się bootboysi - po części zafascynowani Mechaniczną Pomarańczą, po części żądni wrażeń. Najbardziej brutalny jak na tamte czasy odłam.
Szybko swą szansę wśród młodzieży odnajduje National Front, który zaczyna ją karmić swymi prawicowymi hasłami. Następuje główny rozłam wśród skinheadów (wśród których już wcześniej są widoczne różnice, ale nie stanowiło to większego problemu. Lewacy olewali Chadeków i vice versa). Dzielą się na Rashów, Sharpów, NS, NR a część pozostaje Oiami.
Red (and) Anarchist Skinheads - stawiają czoło propagandzie National Frontu. Tak naprawdę punki którym nie pasuje zgnilizna.
Skinheads Against Racial Prejudice - jak sama nazwa wskazuje - antyrasiści. Większość z nich można utożsamić z tradsami.
NS - Narodowi Socjaliści - tępe masy, które dały się omamić NF. O nich wiecie najwięcej więc darujmy ich sobie.
NR - narodowcy - http://pl.wikipedia.org/wiki/Nacjonalizm tak na dzień dobry.
Już pomijam takie bzdety jak znaczenie sznurówek, kto kogo bardziej lub mniej lubi itp.
Wiadomo - zarys. Tematu do końca nie wyczerpałem bo i po co. Dobrze będzie jak ktokolwiek to przeczyta i zrozumie.
Zalgadis
03-02-2009, 20:23
Dzisiejsze subkultury to w 75% tzw. pseudo.
Ubierają się tylko jak dana subkultura ale tak na prawdę dalej są normalni.
Bo nie mam irokeza, myje się to nie mogę być Punkiem? Gówno prawda. Punkiem czy inną subkulturą jest się w środku, wygląd zew. to tylko wyrażanie siebie (bądź szpan, jak kto chce).
Niestety z roku na rok każde pokolenie jest gorsze.
Przykro mi to stwierdzać i będzie to sprzeczne z moim avatarem lecz punk is dead.
Już nie ma takich punków jak w latach 70-80.
Zapraszam do dyskusji.
Gierubesoen
03-02-2009, 20:53
Dzisiejsze subkultury to w 75% tzw. pseudo.
Ubierają się tylko jak dana subkultura ale tak na prawdę dalej są normalni.
Racja, racja. Chłopaczek w dredach, jarający blanta uważa się za Rastafarianina, chłopaczek z irokezem i winem w ręku uważa się za nie wiadomo jak pie***lącego system punka, itp.
Bo nie mam irokeza nie mogę być Punkiem? Gówno prawda. Punkiem czy inną subkulturą jest się w środku, wygląd zew. to tylko wyrażanie siebie (bądź szpan, jak kto chce).
Dokładnie, punk czy jakakolwiek inna subkultura to sposób myślenia, postrzegania świata, a nie ćwieki na kurtce czy spodnie w kratkę.
Już nie ma takich punków jak w latach 70-80.
Są, ale mniej kolorowi i mniej widoczni. Większość ludzi po iluś tam latach olewania wszystkiego co się da i życia w biedzie, postanowi się ustatkować, założyć rodzinę. A w dzisiejszych czasach większość punków ma poniżej 20 lat, bo przecież fajnie mieć wszystko w dupie, będąc na utrzymaniu rodziców ;)
Tradsi (Spirit of '69) - zarówno biali jak i czarni (odsetek rasistów jest niemalże zerowy), słuchający ska i powstającego reggae (notabene nazywanego skinhead reggae), krótko obcięte włosy, donkeye i eleganckie buty robotnicze (często Dr Martens).
Większość pseudokinderskinów pewnie o tym nie wie, przynajmniej w naszym kraju. Pełno jest takich głąbów krzyczących "Sieg Hail! 88! Murzyni do gazu, Polska dla Polaków", nie wiedząc, że wśród skinów było sporo czarnoskórych, ale ich wtedy nawet jeszcze w planach nie było.
Na subkulturach dzisiaj można nieźle zarobić ;)
Kikuslav
03-02-2009, 21:06
A w dzisiejszych czasach większość punków ma poniżej 20 lat, bo przecież fajnie mieć wszystko w dupie, będąc na utrzymaniu rodziców ;)
Zajebiscie napisane :)
Zalgadis
03-02-2009, 21:08
Chłopaczek z irokezem i winem w ręku uważa się za nie wiadomo
Alkohol to nie grzech ! : D
Dokładnie, punk czy jakakolwiek inna subkultura to sposób myślenia, postrzegania świata, a nie ćwieki na kurtce czy spodnie w kratkę.
Zajebiasczo podnosisz mnie na duchu.
Są, ale mniej kolorowi i mniej widoczni. Większość ludzi po iluś tam latach olewania wszystkiego co się da i życia w biedzie, postanowi się ustatkować, założyć rodzinę. A w dzisiejszych czasach większość punków ma poniżej 20 lat, bo przecież fajnie mieć wszystko w dupie, będąc na utrzymaniu rodziców ;)
Wiadomo że jak będę sam musiał na siebie zarabiać (Już nie długo ; P) to nie będę olewał wszystkiego, bo wyląduję na ulicy. A teraz to mogę :P
A o skinach powiem tyle ze u mnie w mieście żadnych nie widzę.
MoonDurus
03-02-2009, 21:16
Jestem Skinheadem
o metalowcach powiem ze toleruje ich muzykę , niech słuchają czego chcą ale z satanizmem to przesada.
Hip-Hopowców tez toleruje normalnie , sam tez czasem Hip-Hopu słucham
techno muzyki nie lubię ale jak ktoś jej słucha to nie mam nic przeciwko
a co do punks , w sumie jak sie taki punk myje czasami to nie mam nic przeciwko , tylko nie lubię jak sie mądrzą i próbują na sile komuś tolerancje wmówić...
Zalgadis
03-02-2009, 21:18
Edit up@
Nie każdy metal to satanista. (Mądruje i mądruje, wiem xD)
Down@
"Mądrujesz i mądrujesz"
o metalowcach powiem ze toleruje ich muzykę , niech słuchają czego chcą ale z satanizmem to przesada.
Polecam się doedukować, mianowicie dowiedzieć się, co to satanizm (oświecony, nie sekciarski dla pozerskich dwunastolatków). I naprawdę mało który metal jest satanistą (nieco więcej myśli, że nim jest, ale to najczęściej właśnie ci dwunastoletni, co słuchają Slipknota).
Dr.Unknown
03-02-2009, 21:28
Jestem Skinheadem
o metalowcach powiem ze toleruje ich muzykę , niech słuchają czego chcą ale z satanizmem to przesada.
Hip-Hopowców tez toleruje normalnie , sam tez czasem Hip-Hopu słucham
techno muzyki nie lubię ale jak ktoś jej słucha to nie mam nic przeciwko
a co do punks , w sumie jak sie taki punk myje czasami to nie mam nic przeciwko , tylko nie lubię jak sie mądrzą i próbują na sile komuś tolerancje wmówić...
Nie lubię masła, ale jak margaryna się skończy, to wolę, niż w*******ać suchy chleb.
Człowieku, zdajesz sobie sprawę, że ten post ma zero treści?
A żeby nie było, odwołam się do tematu: chciałbym, żeby pojawiały się subkultury promujące fryzurę mullet - chciałbym takową za posiąść, ale póki co straszna wiocha. Ech, Krótko z przodu, długo z tyłu i wąsy na przedzie...
Gierubesoen
03-02-2009, 21:28
Alkohol to nie grzech ! : D
Wiem, wiem, do wyrobów winopodobnych nic nie mam, zdarza się i Mocną Wiśnie przechylić:D
Kiedy patrze na niektórych, odnoszę wrażenie, że dla nich picie wina to najważniejszy element ideologii punkowej a nie o to chyba chodzi :)
Jestem Skinheadem
A ja nie.
Zalgadis
03-02-2009, 21:29
Drunk@
To dawaj, jedziesz, stwórz nowy styl.
Trzeba się wyróżniać poglądami i wyglądem.
Edit@
Wdłg. mnie najważniejsze w ideologii punków to być wolnym i żyć bez tych zjebanych zasad. Oczywiście nie chodzi mi o JP itd. Picie to okazyjnie na koncertach. Nawet nie zawsze.
A to że "Punk" na Woodstocku leży we własnych rzygach to jego sprawa, ja tam nie lubię się lepić jak Landryn.
Gierubesoen
03-02-2009, 21:33
A żeby nie było, odwołam się do tematu: chciałbym, żeby pojawiały się subkultury promujące fryzurę mullet - chciałbym takową za posiąść, ale póki co straszna wiocha. Ech, Krótko z przodu, długo z tyłu i wąsy na przedzie...
Chodzi mniej więcej o to?
http://i516.photobucket.com/albums/u322/Tetrabromoetanol/rate_my_mulletashx.jpg
Odnoszę wrażenie, że to już było modne, kilkadziesiąt lat temu...
MoonDurus
03-02-2009, 21:36
EDIT: UP WCALE NIE MOWILEM ZE KAZDY METAL TO SZATANISTA !!! POWIEDZIALEM TYLKO ZE NIE AKCEPTUJE TYCH METALOWCOW CO NIMI SA
tak powiem.
mam 16 lat ;D
gdy miałem 13 lat wyjechałem do belgi gdzie mieszkałem przez 2 lata gdy patrzyłem na to co tam sie dzieje i również sam miałem nieprzyjemności zaczelem być rasista względem do arabów. Później przypadkowo natrafiłem na youtube na muzykę zespołu takiego jak "Honor" która bardzo mi sie spodobała z czasem wsłuchiwałem sie coraz bardziej w słowa i coraz bardziej sie do nich przekonałem.
w 3 klasie gimnazjum uczyłem już sie znowu w Polsce zaczelem myśleć nad tym co tam śpiewają. później podpatrzyłem gdzieś ze to wszystko to narodowy radykalizm itp itd. zaczelem o tym czytać i mi sie to spodobało ogoliłem głowę i kupiłem se szelki (oficerek jeszcze nie mam ale niedługo se kupie) oficialnie zaczelem przyznawać sie ze jestem skinheadem w środku 3 klasy gimnazjum odrazu zaczelem namawiać do tych poglądów wielu kolegów co w większości mi sie udało.Wieczorami chodziliśmy po ulicach i krzyczeliśmy rożne rzeczy takie jak Wielka Polska dla Polaków itp itd. no i z każda nowa piosenka i z każdymi nowymi przemyśleniami coraz bardziej nienawidzę coraz to rożnych rzeczy. Najpierw nie lubiłem arabów , później murzynów żydów gejów itd itp. Obecnie namawiam na te poglądy coraz więcej kolegów co idzie mi dość dobrze. Mialem już jedna sprawę w sadzie za rasizm ale sędziną sie uśmiechnęła i dala mi upomnienie. Ponad to przez kilka meczy prowadziłem doping na miejscowym klubie i w jednym meczu było 2 murzynów których przywitaliśmy okrzykiem małp.
to chyba tyle jak do tej pory z mojego życia jako skinhead
Ruchy typu Punk, Skin to 0,1 % ludzi, ktorzy wierzą w tą ideologie, a reszta to pozerzy, ktorym spodobalo sie towarzystwo badz nie ma co ze soba zrobic. Jestem pewien, ze na tym forum nie ma zadnego z tych 0,1 %.
Dr.Unknown
03-02-2009, 21:38
Chodzi mniej więcej o to?
<cut>
Odnoszę wrażenie, że to już było modne, kilkadziesiąt lat temu...
Może mniej wydatne, jak u McGyver'a. Mylisz się, to nie tak dawno (jeszcze na początku lat 90-tych były na porządku dziennym). Chodzi o to, że nic nie jest modne tylko raz - ja właśnie czekam na renesans "czeskiego piłkarza".
Zalgadis
03-02-2009, 21:42
I w jednym meczu było 2 murzynów których przywitaliśmy okrzykiem małp.
Nie rozumiem tego ale domyślam się że to coś głupiego.
Milan ognia
03-02-2009, 21:43
EDIT: UP WCALE NIE MOWILEM ZE KAZDY METAL TO SZATANISTA !!! POWIEDZIALEM TYLKO ZE NIE AKCEPTUJE TYCH METALOWCOW CO NIMI SA
tak powiem.
mam 16 lat ;D
gdy miałem 13 lat wyjechałem do belgi gdzie mieszkałem przez 2 lata gdy patrzyłem na to co tam sie dzieje i również sam miałem nieprzyjemności zaczelem być rasista względem do arabów. Później przypadkowo natrafiłem na youtube na muzykę zespołu takiego jak "Honor" która bardzo mi sie spodobała z czasem wsłuchiwałem sie coraz bardziej w słowa i coraz bardziej sie do nich przekonałem.
w 3 klasie gimnazjum uczyłem już sie znowu w Polsce zaczelem myśleć nad tym co tam śpiewają. później podpatrzyłem gdzieś ze to wszystko to narodowy radykalizm itp itd. zaczelem o tym czytać i mi sie to spodobało ogoliłem głowę i kupiłem se szelki (oficerek jeszcze nie mam ale niedługo se kupie) oficialnie zaczelem przyznawać sie ze jestem skinheadem w środku 3 klasy gimnazjum odrazu zaczelem namawiać do tych poglądów wielu kolegów co w większości mi sie udało.Wieczorami chodziliśmy po ulicach i krzyczeliśmy rożne rzeczy takie jak Wielka Polska dla Polaków itp itd. no i z każda nowa piosenka i z każdymi nowymi przemyśleniami coraz bardziej nienawidzę coraz to rożnych rzeczy. Najpierw nie lubiłem arabów , później murzynów żydów gejów itd itp. Obecnie namawiam na te poglądy coraz więcej kolegów co idzie mi dość dobrze. Mialem już jedna sprawę w sadzie za rasizm ale sędziną sie uśmiechnęła i dala mi upomnienie. Ponad to przez kilka meczy prowadziłem doping na miejscowym klubie i w jednym meczu było 2 murzynów których przywitaliśmy okrzykiem małp.
to chyba tyle jak do tej pory z mojego życia jako skinhead
To trochę śmieszny jesteś. Honor zaprzecza sam sobie. Śpiewa o Polsce a w innej piosence o krzyżach żelaznych i czarnych mundurach. Bycie rasistą w Polsce to tak jak być nurkiem na środku Sahary. Wiadomo, pojawia się w Polsce coraz więcej kolorowych, ale czy stanowią realne zagrożenie? Wątpię. Żydzi - większość 'wyznaje' syjonizm i naprawdę została tylko ze względu na sentyment/bo dobrze im tu. Tak, zawsze się trafi paru white rowerów ale nie przesadzajmy.
MoonDurus
03-02-2009, 21:48
To trochę śmieszny jesteś. Honor zaprzecza sam sobie. Śpiewa o Polsce a w innej piosence o krzyżach żelaznych i czarnych mundurach. Bycie rasistą w Polsce to tak jak być nurkiem na środku Sahary. Wiadomo, pojawia się w Polsce coraz więcej kolorowych, ale czy stanowią realne zagrożenie? Wątpię. Żydzi - większość 'wyznaje' syjonizm i naprawdę została tylko ze względu na sentyment/bo dobrze im tu. Tak, zawsze się trafi paru white rowerów ale nie przesadzajmy.
jak chcesz to możemy na ten temat porozmawiać na gg albo na pw , bo jak tu wyrażę głośno poglądy to zaraz sie trafia tacy jak xxx xxx i zaczną wstawiać głupie texty typu "ale jak tak można każdy musi być taki sam , geje na ulice ludzie siedzieć cicho , komuna rox i brud smród i gejostwo"
Gierubesoen
03-02-2009, 21:48
A to że "Punk" na Woodstocku leży we własnych rzygach to jego sprawa, ja tam nie lubię się lepić jak Landryn.
Niech leży, nikomu tym leżeniem krzywdy nie zrobi. Gorzej jeśli jest z tego dumny i uważa się za nie wiadomo jakiego punka bo przeleżał pół dnia w swoich rzygach...
Wieczorami chodziliśmy po ulicach i krzyczeliśmy rożne rzeczy takie jak Wielka Polska dla Polaków itp itd. no i z każda nowa piosenka i z każdymi nowymi przemyśleniami coraz bardziej nienawidzę coraz to rożnych rzeczy. Najpierw nie lubiłem arabów , później murzynów żydów gejów
Cwaniaczku, wygodnie jest nie tolerować Murzynów czy Arabów w kraju gdzie jest ich bardzo mało? Weź kumpli i zacznij zwalczać Arabów na ulicach Kairu albo Murzynów w Ugandzie, ciekawe czy bylibyście tacy bojowi ;)
Niech leży, nikomu tym leżeniem krzywdy nie zrobi. Gorzej jeśli jest z tego dumny i uważa się za nie wiadomo jakiego punka bo przeleżał pół dnia w swoich rzygach...
... tym też nikomu krzywdy nie zrobi. Jego sprawa.
MoonDurus
03-02-2009, 21:50
Cwaniaczku, wygodnie jest nie tolerować Murzynów czy Arabów w kraju gdzie jest ich bardzo mało? Weź kumpli i zacznij zwalczać Arabów na ulicach Kairu albo Murzynów w Ugandzie, ciekawe czy bylibyście tacy bojowi ;)
za xx lat tu będzie ich więcej niż w tych kairach czy ugandach
Zalgadis
03-02-2009, 21:52
Za xx lat tu będzie ich więcej niż w tych kairach czy ugandach
Ehe xD Dwa Kairy
ps. Tu zawsze tak jest, 10 minut nic do czytania a jak coś to od razu 4 msg na raz. : D
OnTopic@
Łasóh@
Może zrobić, pomyśli jaki to on anarchista i jeszcze kogoś pobije czy w/e.
OnTopic@
Łasóh@
Może zrobić, pomyśli jaki to on anarchista i jeszcze kogoś pobije czy w/e.
Po przeleżeniu połowy dnia w rzygach? Wątpię, czy taki zmarnowany i pijany do nieprzytomności człowiek byłby w stanie coś zrobić, choćby nawet chciał ; )
@down: poza tym, że głodny i skacowany : )
Po przeleżeniu połowy dnia w rzygach? Wątpię, czy taki zmarnowany i pijany do nieprzytomności człowiek byłby w stanie coś zrobić, choćby nawet chciał ; )
Przeciez jak pol dnia lezal to sie budzi niemalze trzezwy i wypoczety ; )
Renesans "czeskiego piłkarza"? Hellyeah, może nie taki jak na tym zdjęciu rednecka, ale sam takowy fryz zapuszczam (...i wąsy na przedzie).
Zalgadis
03-02-2009, 22:02
Ja powiem że dzięki temu że kolega zabrał mnie na koncert jestem inny niż byłem kiedyś.
Ba, nawet uczę się grać na gitarze. Hoi że pożyczyłem od niego ale gram i nawet nieźle mi idzie ^^
Tyle z mojego życia.
Btw. Kiedyś słuchałem 50 centa xD Teraz KSU i Ulicznego Opryszka hehe
Taki ps:
We Wrocku będzie PRL w lutym prawda? Może się zgadamy ludzie, tak chociaż na 5 min pogadać :D
MoonDurus
03-02-2009, 22:04
Ja powiem że dzięki temu że kolega zabrał mnie na koncert jestem inny niż byłem kiedyś.
Ba, nawet uczę się grać na gitarze. Hoi że pożyczyłem od niego ale gram i nawet nieźle mi idzie ^^
Tyle z mojego życia.
Btw. Kiedyś słuchałem 50 centa xD Teraz KSU i Ulicznego Opryszka hehe
Taki ps:
We Wrocku będzie PRL w lutym prawda? Może się zgadamy ludzie, tak chociaż na 5 min pogadać :D
jak to PRL!? co te rząd wymyślił chcą wprowadzić w lutym komunę?? zal! nie no koniec świata. To będzie tylko we Wrocławiu czy w całej Polsce?
Gierubesoen
03-02-2009, 22:09
jak to PRL!?
*Punky Reggae Live
Btw. Kiedyś słuchałem 50 centa xD Teraz KSU i Ulicznego Opryszka hehe
Ja kiedyś słuchałem KSU, teraz już prawie w ogóle, ale z sentymentu poszedłem na 30-lecie i tak jakoś wróciło, stara miłość nie rdzewieje ;>
We Wrocku będzie PRL w lutym prawda? Może się zgadamy ludzie, tak chociaż na 5 min pogadać :D
W marcu, właśnie się zastanawiam od kilku dni czy kupić bilet ;s
głodny
Wtedy może się stać agresywny ;)
ja w takim razie jestem jakimś dzikim wytworem natury... noszę jakieś dresy albo dżinsy + za długie bluzy (nie pytajcie dlaczego po prostu nie mogę wytrzymac w jakimś polo albo w szytym na miarę garniturze) golę się na łysą pałkę ale gram też na gitarze i słucham rocka, rock'n'rolla (ac/dc, led zeppelin, black sabbath te klimaciki) i absolutnie nie wiem do jakiej subkultury mam się zaliczac ? chyba zrobię sobie nową :p aa i swoją osobą chyba obalam mit, że osoba która gra na gitarce to ciotunia w długich włosach (a spotykałem się z takimi określeniami ;>)
Zalgadis
03-02-2009, 22:45
2up@
Też byłem, jak wyglądasz?
Kojarzysz małego typka w krótkich włosach blondo brązowych z koszulką punks not dead i Anarchia w agrafce? :D
up@
Black Sabbath - Iron Man ^^
Dyn dyn dyndyndyn tyryryryryryry dyn dyn dyn.
@PRL: nie wiem czy jadę na wrocławski, na opolskim raczej będę, jak coś pisać : P
@Zalgadis: a The Analogs?
Gierubesoen
03-02-2009, 23:00
Też byłem, jak wyglądasz?
Kojarzysz małego typka w krótkich włosach blondo brązowych z koszulką punks not dead i Anarchia w agrafce? :D
Coś mi świta ;d granatowa bluza, podwinięte rękawy, włosy krótkie, ciemne. przed wejściem chodziłem z kumplem i zbierałem na bilet, tłumacząc, że uciekłem z domu, może skojarzysz ;)
http://i516.photobucket.com/albums/u322/Tetrabromoetanol/c49fa06f21.jpg
to ja, głównie z tamtej strony urzędowałem ;x
ja w takim razie jestem jakimś dzikim wytworem natury...
Eee tam, też noszę luźne ciuchy jednocześnie z glanami, słucham zarówno rapu jak i metalu, punk rocka, reggae, w sumie wszystkiego oprócz popu. W zależności od pory roku noszę długie włosy albo golę się na ~8mm
Nie zaliczam się do żadnej subkultury i nie czuję takiej potrzeby, nie martw się takich mixów jest więcej :D
i również sam miałem nieprzyjemności zaczelem być rasista względem do arabów.
Skąd ja to znam...
@Ze'To
Teoretycznie należymy do rockmanów, jednak ja bym to ujął klasykowców rocka (pozdro, porządna muza).
Eee tam, też noszę luźne ciuchy jednocześnie z glanami, słucham zarówno rapu jak i metalu, punk rocka, reggae, w sumie wszystkiego oprócz popu. W zależności od pory roku noszę długie włosy albo golę się na ~8mm
Zazdroszczę niesamowitego tempa 'wzrostu' włosów w takim razie : > sam choduję pióra już od 2,5 roku i dalej nie mogę powiedzieć, żeby były jakieś BARDZO długie (w sensie chcę dłuższe). No chyba, że po prostu mamy zupełnie inne pojęcie, gdzie się zaczynają włosy 'długie' ; )
Zalgadis
03-02-2009, 23:25
@Zalgadis: a The Analogs?
Oi oi oi, horrorshow !
Ok, lecimy:
-Włochaty (na nim zaczynałem)
-Ksu
-Uliczny Opryszek
-Defekt Muzgó
-The Analogs
-Brudne dzieci sida (troche)
-Dezerter
-Black Sabbath
-Vader
-Kreator
-Trompka Pompka
-Zielone Żabki
-Farben Lehre
-Manowar
i kiedyś Zabili mi żółwia
Anything else? :P
Oi oi oi, horrorshow !
Ok, lecimy:
-Włochaty (na nim zaczynałem)
-Ksu
-Uliczny Opryszek
-Defekt Muzgó
-The Analogs
-Brudne dzieci sida (troche)
-Dezerter
-Black Sabbath
-Vader
-Kreator
-Trompka Pompka
-Zielone Żabki
-Farben Lehre
-Manowar
i kiedyś Zabili mi żółwia
Anything else? :P
Pogrubionych słucham (tbh większości od niedawna, ostatnio mnie na panka wzięło). Poza tym głównie metal + mniejsza ilość innych (= nie pankowych/nie metalowych) zespołów (aczkolwiek jestem dość otwarty).
@Hakuoh
dzięki dzięki :) a jeśli już przy tym jesteśmy to słuchałeś kiedyś Tenacious D albo oglądałeś ich film "Pick of Destiny" ? :D jeśli nie to naprawdę polecam, chociażby na youtube w 10 partach bo dla ludzi kochających rock naprawdę zajebisty film :d nawet Ci linka dam na youtube o !
http://www.youtube.com/watch?v=kHyOgVHxfGg&feature=PlayList&p=73E8E8DB1A42189B&index=0&playnext=1
oglądałem to jak narazie 4 razy i teraz mam powód, żeby obejrzec po raz 5 :p ogólnie wszystkim polecam (ten początek animowany może wydac się głupi ale reszta jest miodzio)
PanKracy
04-02-2009, 00:00
Oi oi oi, horrorshow !
Ok, lecimy:
-Włochaty (na nim zaczynałem)
-Ksu
-Uliczny Opryszek
-Defekt Muzgó
-The Analogs
-Brudne dzieci sida (troche)
-Dezerter
-Black Sabbath
-Vader
-Kreator
-Trompka Pompka
-Zielone Żabki
-Farben Lehre
-Manowar
i kiedyś Zabili mi żółwia
Anything else? :P
Blade loki <3, Bunkier
Dr.Unknown
04-02-2009, 00:11
Zazdroszczę niesamowitego tempa 'wzrostu' włosów w takim razie : > sam choduję pióra już od 2,5 roku i dalej nie mogę powiedzieć, żeby były jakieś BARDZO długie (w sensie chcę dłuższe). No chyba, że po prostu mamy zupełnie inne pojęcie, gdzie się zaczynają włosy 'długie' ; )
Zapuszczałem co najmniej 4 razy i obcinałem przed każdym lipcem. W tym roku możliwe, że sobie podhoduję do kity, ew. przemyślę tego mulleta.
A co do "The Pick of Destiny", to chyba każdy widział ;>.
@Ze'To
Tenacious D chyba kazdy zna ;D zajebisci sa ;D sam raczej slucham Black Metalu i ubieram sie jak ludzie sluchajacy BM ale nie gardze inna muzyka ;p no przynajmniej sie staram :) nawet dobre techno nie jest zle ;p
@Ze'To
Tenacious D chyba kazdy zna ;D zajebisci sa ;D sam raczej slucham Black Metalu i ubieram sie jak ludzie sluchajacy BM ale nie gardze inna muzyka ;p no przynajmniej sie staram :) nawet dobre techno nie jest zle ;p
A jak sie ubieraja ludzie sluchajacy black metalu? Tez mi sie czasem zdarza. Zawsze zastanawialo mnie, po co se ubierac pod muzyke. xd
A jak sie ubieraja ludzie sluchajacy black metalu? Tez mi sie czasem zdarza. Zawsze zastanawialo mnie, po co se ubierac pod muzyke. xd
Typowy blackowiec ma 2,5 metra wzrostu, waży 40 kg, jest blady, włosy do kolan i jedyną częścią garderoby powyżej pasa są karwasze ; )
A co do ubierania się pod muzyke - BECAUSE I CAN, DAMMIT.
@Łasy
owned xD
@Exodus
nie ubieram sie pod muzyke, tak wyszlo ;p od zawsze chodzilem na czarno, nawet przed sluchaniem czegokolwiek ;) no a teraz sie bardziej ukierunkowalem, ale bardziej z tego powodu ze dobrze sie czuje niz pod muzyke ;)
Serious Sam
04-02-2009, 01:52
@łasuh
40kg? Odfrunie, jak głośniej mu muzykę puścisz =P
@topic
No lubię rock, metal i jego odmiany, ale nie odróżniam się zbytnio od reszty społeczeństwa, no może mam dłuższe włosy, którym nie zamierzam ścinać ; ]
Spośród egzystujących subkultur, przyrównał bym siebie raczej do metala, o lekko punk rockowym zabarwieniu. Słucham Metalu (również Black), Bluesa, Rocka, a czasami nawet Reggae. Z uwagi na muzykę, której słucham, muszę być zły, mroczny i plugawy. Staram się dostosowywać ubiór w taki sposób, aby nikomu nie przeszła przez głowę myśl, jakobym słuchał techno. Było by to dla mnie upokorzenie. Przeważa kolor czarny. Czarna bluza, koszula, czarne dżinsy (Gdy stwierdzam, że są brudne i zaczynają śmierdzieć, to czarne/moro bojówki). Nie noszę glanów, ponieważ do tego wszystkiego, jestem fanatykiem Skateboardingu, więc inne buty niż "te do deski", raczej nie wchodzą w rachubę. Wyjątkiem są kapcie (oczywiście czarne), które noszę po domu. Włosów nie obcinam i póki co, nie wyobrażam siebie z jeżem. Każdy rośnie w innym kierunku, co tworzy nieraz abstrakcyjne i nieregularne kształty. Coś w stylu Einsteina. Dlaczego tyle o wyglądzie? Dlatego, że w większości przypadków, odzwierciedla on subkulturę, do której przynależy dana osoba. Na pewno z zewnątrz nie jestem typowym metalem (bardziej "rockowcem"), lecz w sferze mentalnej i psychicznej, jak najbardziej można mnie nim nazwać.
Moja opinia na temat innych subkultur.
* Skejci - Jeśli chodzi o Skaterów, to pamiętaj, że to nie synonimy. Generalnie, to mi nie przeszkadzają (nie mówię o Skaterach). Pojmuję ich jako zwykłych ludzi słuchających rapu. Niekiedy przesadzają z odległością dzielącą ich krok w spodniach, od podłoża.
* Rastamani - W porządku.
* Hipisi - Jak wyżej.
* Skinheadzi - Moim zdaniem, istnieją nikłe szanse na dostrzeżenie z spośród jej reprezentantów, osobników inteligentnych. Mam u nich znajomego, lecz przyznam, że jak na swoich kolegów po fachu, reprezentuje sobą bardzo wysoki poziom intelektualny.
* Techno - Nie lubię ich.
* Hip-Hopowcy - Lepsze to, niż panowie wyżej. Znam owych osobników dosyć sporą ilość i muszę powiedzieć, że egzystuje tam sporo inteligentnych osób. Raczej ich trawię, pod warunkiem, że nie kreują się na pseudo-gangsterów.
Snopeczek
04-02-2009, 02:31
Tenacious D znam nawet ja, generalnie obracając się w rapowych klimatach. Zresztą, rzadko, ale zdarza mi się słuchać SOADu, Disturbed czy innych. Słuchać powinno się w końcu muzyki, a nie rodzaju. I o to w tym chodzi.
Subkultura? Nie uważacie tego, za zbytnie szufladkowanie się? Takiej grupie ludzi nadaje się określone cechy. Czy każdy, kto do takiej grupy przynależy, musi cechować się tym samym?
Noszę luźne ciuchy, wielu ludzi po prostu patrząc na to uważa mnie za hiphopowca/skejta i dla większości z nich taki wizerunek = Pozer. Pustak itp.
Ubieracie się na czarno = Metale. Sataniści. Brudasy.
szufladkując się dajecie innym prawo do właśnie takiego oceniania was.
@Hakuoh
dzięki dzięki a jeśli już przy tym jesteśmy to słuchałeś kiedyś Tenacious D albo oglądałeś ich film "Pick of Destiny" ? jeśli nie to naprawdę polecam, chociażby na youtube w 10 partach bo dla ludzi kochających rock naprawdę zajebisty film
Moja muzyka opiera się na granicy 60-89, niestety TD nie przypada mi do gustu.
Wole się pławić przy Nazareth, Steppenwolf i ELO, bo historia z tych lat jest najciekawsza.
Bo wszyscy dresiarze to jedna rodzina! :D . Lubie nosic czarne dresy i szybkie auta.. coz wiecej potrzeba do wyjasnienia definicji dresiarz. Btw , Trance i Techno rox !
Spośród egzystujących subkultur, przyrównał bym siebie raczej do metala, o lekko punk rockowym zabarwieniu.
Ha, ja też.* Rastamani - W porządku.
* Hipisi - Jak wyżej.
Hipisi do piachu!
Dr.Unknown
04-02-2009, 12:25
* Techno - Nie lubię ich.
Zależy tylko, czy myślimy pod podobnym kątem - ja nie zaniżam wartości techno jako muzyki, ale jest to raczej gatunek do tańca/jazdy samochodem nocą, a nie słuchania. I takich właśnie ludzi nie rozumiem - siedzą przed komputerem w słuchawkach lub bujają po mieście z odtwarzaczem, a na liście same bity - musi to znaczyć, że albo są za głupi, żeby zrozumieć sens słuchania muzyki, albo nikt im nie pokazał, że istnieją prawdziwe zespoły.
semilunaris
04-02-2009, 12:33
Mam długie włosy, nie jestem imo, czy tam innym tró kulturo-ekshibicjonistą. Mam swoje spojrzenie na świat.
Nie należę do żadnej subkultury, żadna nie jest 'gud inaf'. Słucham muzyki klasycznej, black/doom/death metalu, d'n'b' i dosyć często j-rock. Lubię filmy niekomercyjne, książki popularno-naukowe, sc/fi, dramaty, i co by nie było W. Whartona w całości. Lubię zwierzęta, ale vege nie jestem, nie byłem, nie będę.
Dobra, wybrałem sobie subkulturę - 'puryści'.
`Nieważne, czego słuchasz i jak wyglądasz, ale jak powiesz "szłem, wzięłem, mówiełem" to jesteś zero. Kultura osobista i inteligencja również ma znaczenie, pokoleniu iks de oraz 'huehuehue' mówimy nie.` Może być?
#Inne subkultury:
Nie mogę powiedzieć, czy jakieś subkultury lubię, czy nie - wtedy miałoby miejsce tzw. generalizowanie. Aczkolwiek skinheadów wyznających zasadę 'white power' nie czaję, nie trawię.
Moja muzyka opiera się na granicy 60-89, niestety TD nie przypada mi do gustu.
Wole się pławić przy Nazareth, Steppenwolf i ELO, bo historia z tych lat jest najciekawsza.
Oczywiście, że tamte lata były najlepszymi (nie tylko pod względem muzycznym) ale myślałem po prostu, że czasami warto się pośmiac ;)
ps
ulubiona piosenka ac/dc ? ;p
MoonDurus
04-02-2009, 13:09
Zależy tylko, czy myślimy pod podobnym kątem - ja nie zaniżam wartości techno jako muzyki, ale jest to raczej gatunek do tańca/jazdy samochodem nocą, a nie słuchania. I takich właśnie ludzi nie rozumiem - siedzą przed komputerem w słuchawkach lub bujają po mieście z odtwarzaczem, a na liście same bity - musi to znaczyć, że albo są za głupi, żeby zrozumieć sens słuchania muzyki, albo nikt im nie pokazał, że istnieją prawdziwe zespoły.
tez tego nie rozumiem ;D dla mnie w muzyce liczą sie przede wszystkim słowa , jak są fajne to nawet melodia może być głupia , no i sposób śpiewania .+
no ale może niektozy lubią iść przez miasto i w słuchawkach im dudni ciągle to samo "umcia umcia umcia umcia" a na sam koniec piosenki ktoś powie "pękła gumcia" i następna 20 minutowa umcia umcia
no ale może niektozy lubią iść przez miasto i w słuchawkach im dudni ciągle to samo "umcia umcia umcia umcia" a na sam koniec piosenki ktoś powie "pękła gumcia" i następna 20 minutowa umcia umcia
Inna sprawa, że to nikomu nie przeszkadza. A jak paru takich łysych
Wieczorami chodziliśmy po ulicach i krzyczeliśmy rożne rzeczy takie jak Wielka Polska dla Polaków itp itd.
, to jak najbardziej przeszkadzać może. I to niezależnie od poglądów.
MoonDurus
04-02-2009, 13:23
Inna sprawa, że to nikomu nie przeszkadza. A jak paru takich łysych
, to jak najbardziej przeszkadzać może. I to niezależnie od poglądów.
nie mówiłem nic ze mi to przeszkadza
a krzyczeliśmy dużo rzeczy nawet wcześniej , śpiewaliśmy piosenki ze stadionu albo jakieś ordynarne typu "jebał cię pies" albo "stoję na ulicy z nią" wiec to w naszym przypadku i tak zagra ludziom na nerwach i tak. bo ja lubię se pośpiewać ;D na każdym meczu jestem i na kilku prowadziłem doping :D
a nawet jak te śpiewy komuś przeszkadzają to trudno , można im zaśpiewać tylko "przyjmij to takie są zasady , nic nam nie zrobicie bo nie dacie nam rady!"
zresztą mi to np nie przeszkadza jak idę spać a za oknem jakaś ekipa 15 osób krzyczy coś fajnego , czasem sam stanę na balkonie i śpiewam z nimi albo słucham se jak oni śpiewają.
Snopeczek
04-02-2009, 14:31
Zależy tylko, czy myślimy pod podobnym kątem - ja nie zaniżam wartości techno jako muzyki, ale jest to raczej gatunek do tańca/jazdy samochodem nocą, a nie słuchania. I takich właśnie ludzi nie rozumiem - siedzą przed komputerem w słuchawkach lub bujają po mieście z odtwarzaczem, a na liście same bity - musi to znaczyć, że albo są za głupi, żeby zrozumieć sens słuchania muzyki, albo nikt im nie pokazał, że istnieją prawdziwe zespoły.
To, co nazywasz prawdziwym, dla nich może być zwyczajnie rzępoleniem na gitarce.
Bez sensu. Po co śpiewać, skoro chodzi jedynie o dobry bit i mocne uderzenie stopy plus odpowiednio wgrany hihat i bas.
Bez sensu. Muzyka powinna mieć przekaz. Muzyka to instrumenty, a nie jakieś programy komputerowe i beatmakery.
Pogląd każdego człowieka na tą sprawę jest zupełnie inny przecież. 'Techno' nie słucham, bo tak określasz chyba generalnie całą muzykę elektroniczną. Ale są poszczególne tracki, nie koniecznie typowej 'techniawki', które mi bardzo odpowiadają, odprężają, pobudzają.
@Lasoooch
Mi bardziej przeszkadza jak banda długowłosych tru metali, którzy trzymają w ręce 'wino', którym bym nie napoił nawet największego wroga, biega po mieście w biały dzień, śpiewając honor, czy coś takiego..
Dark Sven
04-02-2009, 15:37
@Lasoooch
Mi bardziej przeszkadza jak banda długowłosych tru metali, którzy trzymają w ręce 'wino', którym bym nie napoił nawet największego wroga, biega po mieście w biały dzień, śpiewając honor, czy coś takiego..
Tso? .......
spider-bialystok
04-02-2009, 15:49
nie mówiłem nic ze mi to przeszkadza
a krzyczeliśmy dużo rzeczy nawet wcześniej , śpiewaliśmy piosenki ze stadionu albo jakieś ordynarne typu "jebał cię pies" albo "stoję na ulicy z nią" wiec to w naszym przypadku i tak zagra ludziom na nerwach i tak. bo ja lubię se pośpiewać ;D na każdym meczu jestem i na kilku prowadziłem doping :D
a nawet jak te śpiewy komuś przeszkadzają to trudno , można im zaśpiewać tylko "przyjmij to takie są zasady , nic nam nie zrobicie bo nie dacie nam rady!"
zresztą mi to np nie przeszkadza jak idę spać a za oknem jakaś ekipa 15 osób krzyczy coś fajnego , czasem sam stanę na balkonie i śpiewam z nimi albo słucham se jak oni śpiewają.
W wieku 16 lat to sie raczej imprezuje i podrywa dziewczyny, ale co kto lubi... ; )
Xr3
Nie widze różnicy między skejtami a ludzi z subkultury hip hopowej.
Xr3
Nie widze różnicy między skejtami a ludzi z subkultury hip hopowej.
Nie ty jeden.
co do twojego podpisu - boga nie ma, więc i błędów popełnić nie mógł.
MoonDurus
04-02-2009, 16:46
@Lasoooch
Mi bardziej przeszkadza jak banda długowłosych tru metali, którzy trzymają w ręce 'wino', którym bym nie napoił nawet największego wroga, biega po mieście w biały dzień, śpiewając honor, czy coś takiego..
Honor to zespól Skinheads.
spider-bialystok
04-02-2009, 17:00
Honor to zespól Skinheads.
Ale grali pagan metal (na pozniejszych plytach).
To, co nazywasz prawdziwym, dla nich może być zwyczajnie rzępoleniem na gitarce.
Bez sensu. Po co śpiewać, skoro chodzi jedynie o dobry bit i mocne uderzenie stopy plus odpowiednio wgrany hihat i bas.
Bez sensu. Muzyka powinna mieć przekaz. Muzyka to instrumenty, a nie jakieś programy komputerowe i beatmakery.
Pogląd każdego człowieka na tą sprawę jest zupełnie inny przecież. 'Techno' nie słucham, bo tak określasz chyba generalnie całą muzykę elektroniczną. Ale są poszczególne tracki, nie koniecznie typowej 'techniawki', które mi bardzo odpowiadają, odprężają, pobudzają.
Mam wrażenie, że Dr.Unknown specjalnie zaznaczył, że chodzi o gatunek techno, żeby nie odnosić jego wypowiedzi do całej muzyki elektronicznej. Ty tego lepiej nie zmieniaj, bo wydaje mi się, że za mało tej muzyki w życiu przesłuchałeś, żeby tak od razu oceniać.
@Topic
Generalnie żadna subkultura by mnie nie chciała przyjąć w swoje szeregi bo nie jestem ani modny ani stylizowany. Do innych subkultur nic nie mam, bo i tak by mnie pobili jakbym odważył się i coś powiedział. No może poza chłopkami krzyczącymi "Polska dla Polaków", ale to raczej związane z tym, że całego ogółu intelektualnego plebsu i płytkich pajaców nie trawię niż z uprzedzeniami co do cudzych poglądów. Nie chcę być zaatakowany przez nikogo, więc dodam, że nie odnosi się to do każdego. Krzyczenie po nocach "Polska dla Polaków" jest fajne i bardzo szanuję łysych dżentelmenów, którzy po czterech piwkach lubią szerzyć swoje poglądy w takiej konwencji. Pozdrawiam
Slucham metalu, rocka, muzyki klasycznej, hip hopu i 'techno'. Jesli nie sluchasz techno, choc do glupie slowo, bo rodzaji jest bardzo wiele i jak ktos nie jest laikiem widzi znaczacą roznice, to po co starasz sie wywyzszac inne style muzyczne mieszajac techno z blotem. Nierozumiesz klimatu, trudno. Ja potrafie identycznie sobie wkrecic piosenke techno jak i metalowa. To i to, jest dobre. Techno nie ma przeslania tu sie zgodze ale muzyka jest po to, zeby odprezac i sprawiac przyjemnosc.(miedzy innymi)
I takich właśnie ludzi nie rozumiem - siedzą przed komputerem w słuchawkach lub bujają po mieście z odtwarzaczem, a na liście same bity
Zastanawiające jest to jak można w dyskotece tańczyć w rytm techno.
Ach, gdyby tak wrócić do dyskotek między 70-81...
ps
ulubiona piosenka ac/dc ? ;p
Jailbreak
A co do subkultury metalowej. Czy większość takich uważa, że powinno się pić browara, najlepiej tanie wino? Bo ostatnio taki obraz jest bardzo często widziany.
Zastanawiające jest to jak można w dyskotece
A co do subkultury metalowej. Czy większość takich uważa, że powinno się pić browara, najlepiej tanie wino? Bo ostatnio taki obraz jest bardzo często widziany.
Upijanie się wódką, z perspektywy ekonomicznej, jest moim zdaniem absolutnie nie opłacalne. Nie mam zamiaru wydawać bajońskich sum (15zł) na flaszkę, ponieważ mogę uzyskać taki sam efekt, za dwukrotnie niższą kwotę.
@Lasoooch
Mi bardziej przeszkadza jak banda długowłosych tru metali, którzy trzymają w ręce 'wino', którym bym nie napoił nawet największego wroga, biega po mieście w biały dzień, śpiewając honor, czy coś takiego..
Nie spotkałem takich, lol. Ale współczuję, bo darcie mordy (niezależnie od przekazu i drącego się osobnika) na ulicy jest strasznie irytujące. To znaczy - sam winiacza piję i podrzeć mordę lubię, ale robię to na uboczu i w gronie znajomych, a nie w środku miasta (chociaż technicznie rzecz biorąc, moje ubocze jest gdzieś tam w środku miasta).
Dr.Unknown
04-02-2009, 18:22
Upijanie się wódką, z perspektywy ekonomicznej, jest moim zdaniem absolutnie nie opłacalne. Nie mam zamiaru wydawać bajońskich sum (15zł) na flaszkę, ponieważ mogę uzyskać taki sam efekt, za dwukrotnie niższą kwotę.
Upijasz się dwoma-trzema piwami? Inaczej nie jestem w stanie zinterpretować tych kalkulacji.
Upijasz się dwoma-trzema piwami? Inaczej nie jestem w stanie zinterpretować tych kalkulacji.
Jestem bardzo skromny, więc na ogół dwa, trzy jabole są w stanie mnie zadowolić.
Dr.Unknown
04-02-2009, 18:43
Skoro motorem napędzającym dyskusję ma być alkohol, to nie widzę przeszkód w takim offtopie.
W zasadzie chętnie spożyję wszystko co jest winem, pod warunkiem, że jest w butelce. Jednak rzadko trafia się okazja, zwykle po prostu pije się piwo (i jak wszyscy piją owy trunek, i jak wszyscy piją wódkę, bo ja jej nie tykam). Niestety, nie pracuję i ostatnio coraz mniej i czasu i środków mam na takie towarzyskie wypady, więc tylko pozazdrościć.
A możecie mi powiedzieć, co to za "typ skinów", który bije za ubiór, lub za włosy typu cornrowsy/dredy/afro ?
MoonDurus
04-02-2009, 19:13
Upijanie się wódką, z perspektywy ekonomicznej, jest moim zdaniem absolutnie nie opłacalne. Nie mam zamiaru wydawać bajońskich sum (15zł) na flaszkę, ponieważ mogę uzyskać taki sam efekt, za dwukrotnie niższą kwotę.
no i tu sie zgodze w polowie .
Najdrozszy rodzaj picia to chyba piwo pozneij jest flaszka a najlepiej jabola
policze wam (odrazu mowie ze mam slaba glowe i to nie jest powod do wstydu bo pije sie po to zeby sie nawalic)
zebym sie lekko podpil to trzeba
cwiarteczka wypita szybko 9-10 zl
4 piwa 12 zl +/-
1 wino 0,7 Amarena (biedronka) 3,95 zl
mocno sie upic :
0,7 na 2 (12-13 zl)
5-6 piw (15-18 zl)
2 wina 0,7 Amarena (biedronka) 7,90 zl
do zgona (leze zazygany itp):
0,5 solo : 13-15 zl (tansza)
7-8 piw (21 zl - 24 zl)
2 i 1/3 wina 0,7 Amarena (biedronka) okolo 9 zl
jak mowilem mam slaby lep ale spojzec nato w inny sposob
wodka = dosc smaczna ale doliczyc koszt zapojki
piwo = ochydne (przynaimniej dla mnie , nie lubie go)
amarena = smaczna
Zalgadis
04-02-2009, 19:16
Ja mam słabą głowę także, lubię Wino Piwo i Wódkę.
Ja 1 raz rzygałem miesiąc temu około po dawce 4 piw 0.1 żołądkowej drogiego wina 2-3 łyki duże i zerowaniu Komandosa (Shit as hell) XD
A tak to for fun 2 piwa i lekko szumi :P
semilunaris
04-02-2009, 21:02
Czy założenie tematu o nazwie "Kółko nieanonimowych alkoholików" wadzi regulaminowi?
@MoonDurus
W jakim przedziale czasowym pijesz taka dawke np..na mocne upicie sie? Ten zgon u Ciebie to faktyczna smierc jest przy takiej dawce alkoholu...
@Down
czytaj ze zrozumieniem "Ten zgon u Ciebie" a nie dawka mocne upicie sie. Zanim sie zaczniesz czepiac wszystkich i wszystkiego zastanow sie czy warto...zreszta czy on tu o wodce samej mowi? Nie, mamy tu do czynienia ze zjawiskiem laczenia alkoholi.
A to faktycznie ;p mozna bylo odebrac to dwuznacznie ^^
@UP
ee? Że niby, 0,7 na dwóch to śmierć? Chyba w przypadku przedszkolakow
Mój błąd ;p
@Edit
Ale jemu chodziło o to, że albo 0,5 'solo' albo 7-8 piw, albo jakieś tam wino, a nie, że wszystko naraz ;p
Serious Sam
04-02-2009, 21:42
Czasami lubię posłuchać, jak 15-16 latkowie chwalą się, jakie to wina żłopią i wódy chleją, a potem rzygają, i jacy są fajni...
Czasami lubię posłuchać, jak 15-16 latkowie chwalą się, jakie to wina żłopią i wódy chleją, a potem rzygają, i jacy są fajni...
+1 ;)
Wiadomość, którą wprowadziłeś, jest za krótka. Aby uniknąć bezsensownych komentarzy wprowadziliśmy ograniczenie minimalnej długości woadomości do 10 znaków. Jeśli nie masz nic ciekawego do napisania, to lepiej nie pisz nic.
semilunaris
04-02-2009, 22:15
▲ ▲ I dorośli.
+1
MoonDurus
04-02-2009, 22:59
@MoonDurus
W jakim przedziale czasowym pijesz taka dawke np..na mocne upicie sie? Ten zgon u Ciebie to faktyczna smierc jest przy takiej dawce alkoholu...
@Down
czytaj ze zrozumieniem "Ten zgon u Ciebie" a nie dawka mocne upicie sie. Zanim sie zaczniesz czepiac wszystkich i wszystkiego zastanow sie czy warto...zreszta czy on tu o wodce samej mowi? Nie, mamy tu do czynienia ze zjawiskiem laczenia alkoholi.
A to faktycznie ;p mozna bylo odebrac to dwuznacznie ^^
nie chodzilo mi wszytsko na raz tylko pojedynczo. a przedzial czasowy to zalezy od ilosci trunku i dnia. ale mysle ze jedno wino w srednio 20 minut.
3 razy udalo mi sie wziasc na raz ;D winko 0,7 na hita to jest cos albo 2 razy wzielem na raz cwiarteczke miodowki lubelskiej ;D ale pozniej gardlo palilo ;D
Czasami lubię posłuchać, jak 15-16 latkowie chwalą się, jakie to wina żłopią i wódy chleją, a potem rzygają, i jacy są fajni...
Ja też, bo najlepsze w tym wszystkim jest to, że wcale nie kłamią.
Dzisiejsza młodzież (czyli i ja) tak pije.
semilunaris
04-02-2009, 23:08
dokończę Twoje ostatnie zdanie:
czego skutkiem są wypadki śmiertelne, niechciane ciąże, etc.
MoonDurus
04-02-2009, 23:11
dokończę Twoje ostatnie zdanie:
czego skutkiem są wypadki śmiertelne, niechciane ciąże, etc.
ja tam piłem i piłem i w ciąże nie zaszlem ;D teraz terapia przeciwalkoholowa ;p
Jak ktoś jest dorosły to w ciąże nie zajdzie, aha.
A wypadki to predzej ktoś po 18, no chyba że chodzi o akcje typu 'ciekawe co sie stanie jak wbije ci nóż w brzuch'
Ametystowec
05-02-2009, 00:54
Przesluchajcie to i macie odpowiedz: http://dropdeaddude.wrzuta.pl/audio/wRD2lr7Xvi/ww10s_-_still_dres :D
A tak powaznie to; Z wygladu dresiarz, z radzaju muzyki, ktorej slucham to hip-hopowiec. Za to "duchem" to nie wiem z kim sie utozsamiac...poprostu jestem soba i nie widze zwiazku z zadna subkultura. Nie lubie "techniawców", bo w wiekszosci to pozerskie lamy. Do wszelkich rastamanow/metali/punkow nic nie mam. Nie wiem jak to wygladalo kiedys, ale teraz Emo to tez w wiekszosci pozerka.
Co do alkoholu do szczescia mi wiele nie trzeba:
0,5l + hortex pomaranczowy, ale i tak pije tylko okazyjnie.
Zależy tylko, czy myślimy pod podobnym kątem - ja nie zaniżam wartości techno jako muzyki, ale jest to raczej gatunek do tańca/jazdy samochodem nocą, a nie słuchania. I takich właśnie ludzi nie rozumiem - siedzą przed komputerem w słuchawkach lub bujają po mieście z odtwarzaczem, a na liście same bity - musi to znaczyć, że albo są za głupi, żeby zrozumieć sens słuchania muzyki, albo nikt im nie pokazał, że istnieją prawdziwe zespoły.
Skoro już wywołałeś temat, o którym nie lubię się wypowiadac...
Co masz na myśli pisząc Techno? Większośc elektronicznej muzyki typu:Trance,House,Dancecore,Electro,Electro-house etc. Czy może ten jeden wyszczególniony gatunek?
Jeśli to pierwsze to wiele z tych utworów ma słowa(nawet czasem b.fajne)Ale głównie w tej muzyce o to nie chodzi! Bo przy tej muzyce można się relaxowac, bawic czy nawet rozmyślac. Co kto lubi, tylko że oczywiście nie każdy potrafi i nie każdy lubi.
Sam tej muzyki słucham b.długo i irytuje mnie fakt, że jeden z drugim i trzecim piszą o niej takie dyrdymały.
Jeśli miałeś na myśli samo techno. Ja mam paru ulubionych wykonawców, nowoczesnych kawałków w tym typowym stylu nie mam zbyt wielu ale też może ona służyc do wszystkiego.
@@
Co do subkultur:Dla mnie łączenie pewnych charakterystycznych dla niektórych subkultur elementów ubioru wygląda komicznie. Np. Glany i spodnie z dupnym krokiem. Ale niech każdy robi co chce;).
Apropos muzyki to każdą muzykę można szybko zaszufladkowac i obrazic jej słuchaczy
Metal-darcie mordy
Hip Hop-układanie wierszyków śpiewanych o libacjach i akacjach
Regge- słuchanie nacpanych ktorzy "spiewaja"o cpaniu
Techno-(muzyka klubowa,elektroniczna)- muzyka dla blachar,dresów,debili zero roli człowieka w tworzeniu muzyki itp itd
Itp itd
Każde z nich można łatwo obalic ,ale łatwiej by było się w to nie bawic i o tym nie dyskutowac.
Widac, ze niektorzy wyciagaja wnioski z przebywania dosc dlugo na tym forum, a inni nie i dalej probuja pokazac, ze ich muzyka jest lepsza.
Dr.Unknown
05-02-2009, 13:13
Nie wiem jak to wygladalo kiedys, ale teraz Emo to tez w wiekszosci pozerka.
No tak! Zapomnieliśmy o emo, przecież to po nich się teraz tylko jeździ! Dalej, ujawniać się!
Serious Sam
05-02-2009, 17:20
No tak! Zapomnieliśmy o emo, przecież to po nich się teraz tylko jeździ! Dalej, ujawniać się!
Emo- to zwykła pozerka. Sam wiem, bo miałem koleżankę, która stała się owym emo... Pewnego dnia ubrała się na czarno, plastry na rękach, że niby się podcina - jak się okazało, to była prawda... Oczy, jak dwa węgle, kolczyk w wardze.
Dlatego mówię, że to wszystko tylko po to, żeby się popisać przed innymi, jaki to ja jestem biedny i nie kochany, pomimo tego, że nic mi w życiu nie brakuje, rodzice zap**rdalają w pracy, robią co mogą, żeby mi niczego nie brakowało. No ale cóż, młodzież jest podatna na takie bzdety. Nie chodzi nawet o subkultury, bo przykładowo znam wielu metali itp, z którymi można normalnie porozmawiać (czyt. własny rozum), a z ogromną większością (jak i nie wszystkimi...) emo jest inaczej - to co przeczytają w ''poradniku'' ''jak być emo'' wcielają bez namysłu w życie.
No tak! Zapomnieliśmy o emo, przecież to po nich się teraz tylko jeździ! Dalej, ujawniać się!
<hides>
Zostałem nazwany EMO GEJUSZKIEM przez dzieci z mojej wioski ;( <chlip>
I tak przyznaje, jestem je*anym emo pozerem, gdyż słucham techno i noszę pumki :D ... chociaż wcale nie uważam się za emo :p
http://henrykp53.pardon.pl/dyskusja/1662803/wiezienie_za_antysemityzm
tutaj chyba gadalismy o skinach, nie ?? ;p
Milan ognia
07-02-2009, 12:48
http://henrykp53.pardon.pl/dyskusja/1662803/wiezienie_za_antysemityzm
tutaj chyba gadalismy o skinach, nie ?? ;p
To są boneheadzi. =*
spider-bialystok
07-02-2009, 12:53
http://henrykp53.pardon.pl/dyskusja/1662803/wiezienie_za_antysemityzm
tutaj chyba gadalismy o skinach, nie ?? ;p
Patryk O. juz siedzi, za mocno chlopa poturbowal i koles sie przekrecil. Tego Patryka i Krzysztofa D. znam osobiscie, chociaz nie ma sie czym chwalic. Nie za ciekawi ludzie.
Maldoryz
12-10-2009, 15:32
Pozwolcie, ze odswieze temat, idiotyzmem byloby zakladanie nowego.
Otoz chodzi mi o to, co sadzicie o sposobie ubierania sie u mlodziezy? Mowiac to mam na mysli 13-15 lat, wiec jeszcze w sumie takie dzieci. Osobiscie irytuje mnie chociazby udawanie "emo", czy skejta wsrod rowiesnikow szkolnych. Takie wiecie, dosyc dawno modne stalo sie podcinanie sobie zyl (a raczej cyrklem lekko depilujac naskorek), co wg mnie jest debilizmem w naszym wieku. Rozumiem, jezeli ktos nie ma pieniedzy, rodzice nie zyja, ale taka zabawa z zyletkami raczej nie zawsze konczy sie dobrze.
Denerwuje mnie takze cos takiego, ze np. kiedy ide w glanach (chodze w glanach, poniewaz mi sie strasznie podobaja, sa wygodne i przede wszystkim nie zniszcza sie po paru miesiacach) ktos potrafi glosno krzyknac, ofc przy kolegach, ze co to ze mnie za pedal, bo chodze w glanach w jesien. Tak samo z trampkami, ktore uwielbiam. Wiekszosc ludzi uwaza, ze nosze je chociazby dlatego, ze nie stac mnie na lepsze buty, choc te kosztowaly tyle samo. Zamierzalem kupic sobie plecak-kostke i duzo naszywek, ale raczej tego nie zrobie, bo spotkam sie z dosc "ostra krytyka" kolegow i kolezanek.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
@down
nie chodzilo mi o to. Mialem na mysli to, ze denerwuje mnie ta ogolna moda na to emo i skejta, nie chcialem tutaj kogos obrazic, czy postawic nizej.
Czyli co, skejta sie udaje, a punkiem/metalem sie po prostu jest?
Snopeczek
12-10-2009, 15:44
pierdol system, graj hardkorowo.
pierdol system, graj hardkorowo.
bez spinek : D
e tam, udawanie skejta. chodze w czym chce, a to ze podobaja mi sie spodnie z 'krokiem w kolanach' lub szeroka bluza, nie znaczy ze jestem jakims pozerem. po prostu mi w tym wygodnie, a to ze interesuje sie kultura hip-hopowa to juz inna sprawa. ;
Seeleesee1992
12-10-2009, 17:12
Zamierzalem kupic sobie plecak-kostke i duzo naszywek, ale raczej tego nie zrobie, bo spotkam sie z dosc "ostra krytyka" kolegow i kolezanek.
Jeżeli „koledzy i koleżanki”, "ostro krytykują" Cię, za to jak wyglądasz, to chyba nie są Twoimi kolegami/koleżankami… Przynajmniej takie jest moje zdanie ;P
nie chodzilo mi o to. Mialem na mysli to, ze denerwuje mnie ta ogolna moda na to emo i skejta, nie chcialem tutaj kogos obrazic, czy postawic nizej.
Moda na skejta? Lol. Skoro jest moda na skejta, to jest też i moda na metala.
Albertus
12-10-2009, 18:00
ja tam się ubieram jak mi się podoba , często tez robię rożne śmieszne rzeczy z ubiorem żeby było śmiesznie np; 2 inne skarpety , 2 inne buty , krótkie spodenki gdy śnieg po pas czy koszulka nakładana tył na przód.
Tibijczyk222
12-10-2009, 18:37
Pozwolcie, ze odswieze temat, idiotyzmem byloby zakladanie nowego.
Otoz chodzi mi o to, co sadzicie o sposobie ubierania sie u mlodziezy? Mowiac to mam na mysli 13-15 lat, wiec jeszcze w sumie takie dzieci. Osobiscie irytuje mnie chociazby udawanie "emo", czy skejta wsrod rowiesnikow szkolnych. Takie wiecie, dosyc dawno modne stalo sie podcinanie sobie zyl (a raczej cyrklem lekko depilujac naskorek), co wg mnie jest debilizmem w naszym wieku. Rozumiem, jezeli ktos nie ma pieniedzy, rodzice nie zyja, ale taka zabawa z zyletkami raczej nie zawsze konczy sie dobrze.
Denerwuje mnie takze cos takiego, ze np. kiedy ide w glanach (chodze w glanach, poniewaz mi sie strasznie podobaja, sa wygodne i przede wszystkim nie zniszcza sie po paru miesiacach) ktos potrafi glosno krzyknac, ofc przy kolegach, ze co to ze mnie za pedal, bo chodze w glanach w jesien. Tak samo z trampkami, ktore uwielbiam. Wiekszosc ludzi uwaza, ze nosze je chociazby dlatego, ze nie stac mnie na lepsze buty, choc te kosztowaly tyle samo. Zamierzalem kupic sobie plecak-kostke i duzo naszywek, ale raczej tego nie zrobie, bo spotkam sie z dosc "ostra krytyka" kolegow i kolezanek.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
@down
nie chodzilo mi o to. Mialem na mysli to, ze denerwuje mnie ta ogolna moda na to emo i skejta, nie chcialem tutaj kogos obrazic, czy postawic nizej.
Jak im się podoba tak się ubierają , co w tym dziwnego? W sumie fakt ostatnio sporo takich no ale coż ubierają się jak chcą. A co do wyśmiewania się z wyglądu no niestety tacy ludzie są. Ostatnio widziałem w autobusie chłopaka , dłuższe rude włosy , czarny skórzany płaszcz i glany , większość osób niestety by go wyśmiało gdyby nie to ,że to było w autobusie. Tacy poprostu są ci "pro" ziomy.
spider-bialystok
12-10-2009, 21:09
Denerwuje mnie takze cos takiego, ze np. kiedy ide w glanach (chodze w glanach, poniewaz mi sie strasznie podobaja, sa wygodne i przede wszystkim nie zniszcza sie po paru miesiacach) ktos potrafi glosno krzyknac, ofc przy kolegach, ze co to ze mnie za pedal, bo chodze w glanach w jesien. Tak samo z trampkami, ktore uwielbiam. Wiekszosc ludzi uwaza, ze nosze je chociazby dlatego, ze nie stac mnie na lepsze buty, choc te kosztowaly tyle samo. Zamierzalem kupic sobie plecak-kostke i duzo naszywek, ale raczej tego nie zrobie, bo spotkam sie z dosc "ostra krytyka" kolegow i kolezanek.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Kolejny kindermetal?
Dlaczego nikt nie wysmiewa glosno skinheadow, chociaz nosza glany? Bo ta subkultura nie zostala jeszcze zepsuta przez pizdowate dzieciaki, ktore nie potrafia przywalic komus kto ich gnoi. 15-20 lat temu metal to byl twardy chlop - chlanie, panienki, motory i zadymy w knajpach. Teraz metal jest kojarzony z cherlawa, wrazliwa pizda, ktorej ulubiona rozrywka jest siedzenie przed komputerem.
Albertus
12-10-2009, 22:08
Up.
Wszystko ma swój czas , u nas kiedyś każdy lubił Disco Polo i Hip-Hop a metali i punkow mogłeś policzyć na palcach , teraz jak weszła moda na metale i punki to co drugi ma długie włosy.
a co do Skinheadow to takiej mody nigdy nie będzie dopóki panuje demokracja , gdyż te dzieciaki które zmieniają subkulturę z nadejściem nowej mody będą bały się rodziców/prawa które jest na nie korzyść Skinheadow.
Zazwyczaj Skinheadzi (tych których znam) to albo ludzie z przemyślanymi poglądami którzy kochają swój kraj i chcą coś dla niego zrobić albo tacy co szukają zadymy.
Ogólnie rzecz biorąc tez kiedyś miałem do metali większy szacunek bo to byli kolesie , ale teraz gdy co drugi dzieciak ma długie włosy i słucha szatanów to się rzygać chce , oczywiście nie mam nic do tych prawdziwych.
Kikuslav
12-10-2009, 22:26
@up
O, z tym się zgodzę. Teraz wydarzeniem jest w mojej miejscowości spotkanie jakiegoś skinhead'a, więcej jest za to emo gówien (chodź i to zanika)
Beh0lder
12-10-2009, 22:32
@up
O, z tym się zgodzę. Teraz wydarzeniem jest w mojej miejscowości spotkanie jakiegoś skinhead'a, więcej jest za to emo gówien (chodź i to zanika)
U mnie emo bylo przez miesiac i jakos tak wyparowalo ;'s
Za to duzo dresow jest ;d (tzw. bluza dresowa (w jakichś oczojebnych kolorach) , + pedalsko przekrzywiona czapka) prowadzajacych sie laskami wygladajcymi jak te z domow publicznych.
Maldoryz
13-10-2009, 12:41
Kolejny kindermetal?
Dlaczego nikt nie wysmiewa glosno skinheadow, chociaz nosza glany? Bo ta subkultura nie zostala jeszcze zepsuta przez pizdowate dzieciaki, ktore nie potrafia przywalic komus kto ich gnoi. 15-20 lat temu metal to byl twardy chlop - chlanie, panienki, motory i zadymy w knajpach. Teraz metal jest kojarzony z cherlawa, wrazliwa pizda, ktorej ulubiona rozrywka jest siedzenie przed komputerem.
Czemu twierdzisz, ze jestem jakims niby-metalem? Nie stwierdzilem, ze chce nim byc, powiedzialem tylko, ze denerwuje mnie takie zaczepianie, a do jakiejkolwiek subkultury mi jeszcze sporo brakuje.
U mnie w okolicy nie ma żadnych kindermetali, za to 13-16 letnich pro elo skejtów/drechów pełno, nic tylko fajki i nędzny hip hop udający muzykę puszczany z komórki.
A wracając do tego co mówił Maldoryz o kostce. To, że jacyś debile wyśmiewają kostkę, glany i trampki świadczy tylko o ich głupocie. Nie przejmuj się tylko noś to co Ci się podoba.
Tak poza tym to metale>reszta
U mnie emo bylo przez miesiac i jakos tak wyparowalo ;'s
Za to duzo dresow jest ;d (tzw. bluza dresowa (w jakichś oczojebnych kolorach) , + pedalsko przekrzywiona czapka) prowadzajacych sie laskami wygladajcymi jak te z domow publicznych.
To że ktoś woli ubierać się kolorowo niż na truuu czarny to coś złego?
Oczywiście, że nie. Ale zazwyczaj ci co noszą te "oczojebne" bluzy to niemyślący idioci którzy uważają że to czarny jest najgorszy. W innym wypadku nic nie mam do jaskrawozielonofioletowoczerwonorożowych bluz. Aczkolwiek preferuję czarny.
Beh0lder
13-10-2009, 14:15
To że ktoś woli ubierać się kolorowo niż na truuu czarny to coś złego?
to glupio wygladaja.. No dobra gdyby to był jakiś ciemnozółty albo purpurowy ale ci kolesie wygladaja jak teletubisie z tym ze teletubisie nie sa tak jaskrawe...
Rzyttofrajer
13-10-2009, 15:06
Ta bo jak ktos jest juz inny to na stos z nim
oczywiscie jaskrawa bluza tak przeszkadza ze nie da sie z tym normalnie zyc
Albertus
13-10-2009, 15:08
ja zazwyczaj nosze dresy a ubrany jestem w 90 % na czarno/granatowo , i co ma piernik do wiatraka...
Beh0lder
13-10-2009, 15:18
Ta bo jak ktos jest juz inny to na stos z nim
oczywiscie jaskrawa bluza tak przeszkadza ze nie da sie z tym normalnie zyc
Tego nie powiedziałem. Koleś wygląda conajwyżej smiesznie :P.
Rzyttofrajer
13-10-2009, 15:24
Tego nie powiedziałem. Koleś wygląda conajwyżej smiesznie :P.
dla ciebie smiesznie dla niego fajnie .moze dla niego ty wygladasz smiesznie i
powinienes zmienic ubior he?
Tego nie powiedziałem. Koleś wygląda conajwyżej smiesznie :P.
A ludzie całkowicie ubrani na czarno to niby wyglądają normalnie? Bo dla mnie niezbyt, zupełnie jakby wracali z pogrzebu, lub innego takiego spotkania.
Snopeczek
13-10-2009, 22:37
zaraz wam wszystkim wpierdole i powyrywam te kłaki z głowy
Serious Sam
13-10-2009, 22:46
A co sądzicie, o ludziach noszących podkoszulek z che guevara ? Ja widziałem dzisiaj jednego.
zaraz wam wszystkim wpierdole i powyrywam te kłaki z głowy
rotfl. dobrze! ; dd bez spinek snopek. ; p
Gordorczyk
13-10-2009, 23:05
A co sądzicie, o ludziach noszących podkoszulek z che guevara ? Ja widziałem dzisiaj jednego.
mysle ze to pojeby, bo kto normalny nosi koszulke z twarza mordercy?
Taki dowcip o subkulturach.
Ucieka 100 punków i goni ich skinhead.
Jakiś przechodzeń pyta się punka:
-Czemu przed nim uciekacie? Was jest 100 a on jeden.'
-Tak ale nie wiemy komu przypierdoli.
Kikuslav
13-10-2009, 23:20
@up
umarłem :D
@topic
fakt, bluzy z Che są słabe. nie mam nic do tych, którzy nie wiedzą, ze noszą coś "złego" ale do tych, ktorzy nosząc jego morde, będą mysleli, ze są trendi.
swoją drogą, zauwazylem, ze coraz mniej punków etc pije wina. o co chodzi? :X
tanieją, kurde wiec ja tez punk ??
Albertus
13-10-2009, 23:34
to głupota ze na koszulce można nosić komunistów a jak by ktoś wyszedł z Hitlerem to by zaraz powinęli...
widać kto rządzi w Polsce... Komunizm Won !
Serious Sam
13-10-2009, 23:37
Tylko wyszedłem i już kilka postów. Szybcy jesteście. Co do punków, to chyba stereotyp z tym winem.
Albertus
13-10-2009, 23:41
właśnie miałem o to zapytać... Przecież tanie wino pije każdy... Nie tylko punki
właśnie miałem o to zapytać... Przecież tanie wino pije każdy... Nie tylko punki
Gówniażeria, punki i metale piją je żeby sie najebać ;)
Jest różnica między piciem a degustacją :d
Beh0lder
14-10-2009, 00:00
swoją drogą, zauwazylem, ze coraz mniej punków etc pije wina. o co chodzi? :X
Przerzucili się na wina porzeczkowe ;].
widać kto rządzi w Polsce... Komunizm Won !
http://img185.imageshack.us/img185/7865/kaczork.jpg
Komuno wracaj!:balwanek:
Albertus
14-10-2009, 00:21
Gówniażeria, punki i metale piją je żeby sie najebać ;)
Jest różnica między piciem a degustacją :d
nie koniecznie , mam kolegów dresów , metalów czy skate i jakoś każdy pije/pil tanie wina. Tak jest i tak być musi. Ja osobiście tez przez dłuższy czas je piłem ale później zaczelem inwestować w drogie wina (takie z korkiem a nie z zakrętka) i kupowałem blanc de blanc czyli Chateuo'Jabol Które było droższe bo aż 7 zl;
a ja pije te tansze z racji braku kasy, przy checi najebania sie i jakos do zadnej subkultury specjalnie nie naleze(chociasz moze do battlowcow a to wtedy by pasowalo)
kochamcienzarufki
14-10-2009, 09:27
Lol, wino śmierdzi. Only wódka <33333
I powinno tak zostać przy każdej subkulturze. Niszczycie skarb narodowy. :(
Snopeczek
14-10-2009, 19:06
@up: taaak? to sprawdzian z historii - w którym roku wódka została nazwana wódką?
Arenthor
14-10-2009, 19:09
Ja jestem można, że tak powiedzieć metalem i wcale nie pije alkoholu;)
Albertus
14-10-2009, 20:49
akurat alkohol nie powinien być mieszany do subkultur , bo chyba każdy (no można prawie każdy) lubi se golnąć ;D I nie wazne czy to Punk , Metal czy Dres.
Beh0lder
14-10-2009, 21:24
Ja jestem można, że tak powiedzieć metalem i wcale nie pije alkoholu;)
Czyli nie jesteś metalem o/...8o
@up prawda ;o
Ja jestem punkiem i piję piwo, nie jakieś szczyny z Bezdomki tylko Lubelską Perłę. Jak gówniarze kupują Agrosa i mówią: "Ale my jesteśmy elo pance to mi się rzygać chce"!
Edit:
akurat alkohol nie powinien być mieszany do subkultur , bo chyba każdy (no można prawie każdy) lubi se golnąć ;D I nie ważne czy to Punk , Metal czy Dres.
Nie zgodzę się, bo dresy najczęściej chodzą z najtańszymi szczynami w puszce. A punk czy metal, piwo, wino, wódka, no czasami lubimy sobie z chłopakami coś rozrobić :P
Edit2:
Kolejny kindermetal?
Dlaczego nikt nie wysmiewa glosno skinheadow, chociaz nosza glany? Bo ta subkultura nie zostala jeszcze zepsuta przez pizdowate dzieciaki, ktore nie potrafia przywalic komus kto ich gnoi. 15-20 lat temu metal to byl twardy chlop - chlanie, panienki, motory i zadymy w knajpach. Teraz metal jest kojarzony z cherlawa, wrazliwa pizda, ktorej ulubiona rozrywka jest siedzenie przed komputerem.
Nie dramatyzuj, jakbyś zobaczył jaki pizdowaty skin chodzi do mojej szkoły to byś się zlał ze śmiechu. Na szkolnej wycieczce się rozpłakał i wybiegł z pokoju krzycząc, że idzie się powiesić.
A tam skąd pochodzę z metalami jest jest tak źle, całkiem nieźle się trzymają. A prawdziwą plagą są emo dzieci straszące, że się zaraz potną, jakby się chcieli zabić to by skoczyli na ryj z wieżowca, a nie gadali. Jak chcą na siebie zwrócić uwagę to niech zaczną robić coś kreatywnego. Ale takie już jest te nasz społeczeństwo.
Ja jestem Maciek z Guardia OTS
Muszkiet
14-10-2009, 23:35
Ja jestem Maciek z Guardia OTS
A co pijesz? :D
mysle ze to pojeby, bo kto normalny nosi koszulke z twarza mordercy?
Większość osób nawet nie wie kto to jest :<
A noszą, bo wydaje im się to fajne. "Mój kolega ma fajną gwiazdkę na koszulce, ja też muszę taką mieć". (Taki przykład :P)
SIE NIE SMIEJ JA MAM SOWIECKA GWAZDE NA KOSZULCE! Nie no serio mam, ale to dlatego ze moj klub battla z racji z polozony w białymstoku jest nazwany Front Wschodni i robimy sie na "Ruskie papakizi z najlepszu wudku!"
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.