Pokaż pełną wersje : Tibia to narkotyk
Hej ludzie tibia jest narkotykiem, trzeba się leczyć!!!!!! Ja w tibie ni gram bo to nudna gra w dodatku bez końca!! MUSICIE IŚĆ NA ODWYK
no cóż gdyby ta gra miała koniec to i tak by nikt jej nie chciał przejść:P a leczyć musisz się ty
kotomaniak
04-11-2003, 17:27
a) już był taki temat
b) skoro nie lubisz tibii to poco tu piszesz Krowy doić!
c) jak by się tibia kończyła to by ją w sklepie na płytach sprzedawali
Na odwyk idź se sam
lamko nie jest narkotykiem
1.dlatego niema konca bo by byl nieograniczona ilosc playerow np war3 itp
2.ty się lecz
3.tibia nie uzaleznia jest nudna tylko na poczatku!!
i teraz pewnie kazdy kto wejdzie na ten temat bedzie bluzgal tego kolesia :)
pozatym to nie jest narkotyk bo narkotyk co cos co sie bierze i po tym masz odlot :P
i zazwyczaj jest to cos co jest pochodzenia chemicznego lub naturalnego :))
LoL, ja se gram od miesiąca i się oduzależnięłm :D na poczatku noodna gra a potem 24h na dobre komp ON :D:D:D:D Ale teraz spokojnie 2-3 godzinki dizennie i po sprawie :D Ale serio nie wolno się uzależniać trzeba się opanować
Popieram. Tibia jest narkotykiem, ale nie sądzę aby ktokolwiek chciał iść na odwyk:)
ale co wy gadacie przeciez to w 100% nie jest narkotykiem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tibai jest i nie jest narkotykiem...jeśli chcesz sprawdzić czy jesteś uzależniony....wyjmij kabel interentowy na tydzien jak wytrzymasz jesteś w :)) porzo
no ale czemu odrazu od calego internetu ? 8o
Powiem jedno tibia jest wolno działającym narkotykiem:
Pierwszy raz gdy zagrałem nie spodobała mi się pomyślałem że jest to gra taka sobie.
Gdy się nudziłem to zagrałem jeszcze raz, potem mogłem jeszcze wytrzymać.
Później gra zaczeła mi sprawiać wielką przyjemność
Teraz gram:
Poniedziałek-Piątek:
5:00-6:00 rano
między 15-20 popołudniu
Sobota-Niedziela:
5-10 rano 15-22 wierczorem
O zapomniałem powiedzieć że mam troje rodzeństwa.
Tibia strasznie pochałania
no tak ale nie jest narkotykiem
Ale czy narkotykiem to bym się kłucił
no wlasnie to nie jest narkotyk bo sie go przeciez nie bierze dozylnie czy wciaga nosem
tibia jest poprostu siodkiem uzalezniajacym a nie narkotykiem
Ma poprosty dobrą grywalność
no wlasnie i nie mowcie ze to jest narkotyk !!!
ja to sobie codziennie jak siedzie w budzie mysle jak to wroce do domu :/, wlacze kompa :), i odpale tibie :D
no nie tylko ty tak myslisz :))
merchior
05-11-2003, 17:57
gówno prawda , tibia niejest narkotykem ja gram nie bo musze tylko bo chce :D
NO ALE TO NIE JEST NARKOTYK
to jest tylko uzaleznienie od niego
zdaje mi sie ze wy wogole nie wiecie co to jest wogole narkotyk
WIEC POWTARZAM ZE NARKOTYK JEST POCHODZENIA NATURALNEGO LUB CHEMICZNEGO I TRZEBA GO WPROWADZIC W JAKIES SPOSOB DO CIALA SWOJEGO NP PRZEZ WACHANIE LUB DOZYLNIE !!!!
Looc Rainmaker
05-11-2003, 18:06
hehe , niektorych tibia uzaleznia, moj kolega to caly czas teraz o tibi gada od kiedy mu pokazalem, a jego brat jak on gra nie mzoe wytrzymac juz :)
no ja co prawda tez caly czas teraz mogl bym gadac o tibi i uwazam nie tylko ja ze jestem uzalezniony od niej bo nic innego teraz nie robie prucz grania w nia
ale znowu nie uwazam jej za narkotyk
Ale te osoby mogą być ogulnie uzależnione od kuputera
Nikisquad
06-11-2003, 16:26
Ja bez tibi nie moge przezyć trzech dni. Jak ide na osiedle z kumplami gadamy tylko o Tibi a jak był taki okres ze były shakowane serwery to juz komplatnie mi padało na mózg :D
Eustachy
06-11-2003, 16:57
byl juz taki temat ?(
tibia nie jest narkotykiem.... ale w niektórych przypadkach działa jak narkotyk ... znam typka ktory przez tibie przestał odrabiać lekcje :D
narkotyk (fr. narkotique z gr. narkotikós oszałamiający od gr. nárke odrętwienie, brak czucia ) 1. biochem., chem., farm. środek odurzający pochodzenia naturalnego (rośliny, grzyby) lub syntetycznego, o depresyjnym działaniu na ośrodkowy układ nerwowy, powodującym gł. stan odurzenia, euforii, uśmierzenia bólu, uspokojenia lub senności; wywołuje po krótkim lub dłuższym zażywaniu uzależnienie psychiczne i fizyczne. 2. farm., med. n. chirurgiczne środki stosowane w medycynie do wywołania stanu anestezji, narkozy lub celowego zniesienia wrażliwości bólowej, np. halotan, etery, ewipan i inne barbiturany.
Czyli narkotykiem nie jest, ale uzależnić potrafi, jak wiele innych rzeczy.
DarkBraver
07-11-2003, 22:31
KOles dobry jestes, kochasz sie z chomikami i probujesz wmowic nam swoje racje zaslyszane od kumpli ;-) Ale fakt faktem, jak sie wgrasz, trudno sie oderwac... jeszcze 1 potwor, jeszcze 1 runa ;-)
Nie no bez przesady. Nie jest narkotykiem. Ale czasami kazdemu sie przyda żeby odlozyl tibie na jakis czas. na 3 dni. Bo naprawde mozna sie uzależnić.
Ja mysle ze Tibia moze uzalezniac ale tylko psychcznie.
Ja w sobote rano tylko otworze oczy wlaczam kompa i loguje sie straszna qrwica mnie bierze gdy zgine albo kicknie mnie w waznym momencie. Tibia jest nudna dla tyych ktorzy sa tepi i nie potrafa jej zrozumiec a gra wciagga jak odkurzacz. !! POLCEAM :D
Hmm tibia niejest narkotykiem tylko dobra gra:) taksamo jak wiele innych :) a jak ci przeszkadzaja ualeznienia to niew;aczaj kompa wogole bo to tez jest narkatyk wedlog twojego rozumowania.......
Tibia jest po prostu fajna a nie jak narkotyk.
TIBIA nie jest narktytkiem... od tego się tylko można uzależnić... a na dłuższą metę raczej chyba się nie uzależnimy :) ... dej boże... przypuszczam, że ten gośc (co wydumał ten tamet) zagrał w tibie, a nawet grał - złoili mu dupe i teraz sie wydziera chłopak... narkotyk... to coś po czym jest jazda (jak mówili poprzednicy) no i człowiek się "niszczy", a w tibii się wyłaczamy od świata ... psujemy oczy :D no i niestety zanidbujemy nasze obowiązki :)
Zadajcie sobie pytania-
- czy wytrzymasz tydzień bez tibii??
- czy jak nie możesz grać w tibie to trzęsą ci się ręce, żyć nie możesz i żeby się uspokoić niszczysz coś??? (mebel, ściane,kota...)
Jeśli odpowiedziałeś 1. tak
2. nie to tibia działa dla ciebie JAK narkotyk, bo ciągle myślisz o niej (kiedy znowu zagram!!!!). Jeśli nie to jest z tobą jeszcze dobrze. Więc uważajcie, i dla tibii nie zawalcie se życia. Ta gra ma sprawiać przyjemność a nie powodować cierpienia (sprawdzian w szkole, braz zad. domowego, itp.)
Oryginalnie dodany przez Gorcik
Hej ludzie tibia jest narkotykiem, trzeba się leczyć!!!!!! Ja w tibie ni gram bo to nudna gra w dodatku bez końca!! MUSICIE IŚĆ NA ODWYK
lol :evil: a życie ma koniec ? :D
Bloody_Izual
29-01-2004, 18:08
Powiem jedno krótka przerwa w Tibi tak ok.Tydzień raz na pół roku pomoże mi akurat pomogła...dzięki temu miałem więcej czasu aby np.Wybrać się na ryby itp.Pomoże zapewniam wcale nie trzeba kończyć z Tibią.
Omg, nie zakładajcie więcej takich nazw tematów.
Tibia nie jest narkotykiem, mimo, że kiedyś tak uważałem ale teraz już nie. Poprostu się znudziła...
Hegemmon
29-01-2004, 18:14
Gorcik.. sądząc po twoim wyglądzie z avatara sam potrzebujesz odwyku :D .... jeśli nie widzisz sensu grania w tibię to dlaczego sobie nie odpuścisz i nie pograsz w gierki tylku tetris. snake??? Postanowiłeś być jakimś mesjaszem któr zbawi nas od złęgo??
O Migfty!! Save as!
nie dziękuję .... krzyż na drogę :P
Sephiroth
29-01-2004, 18:35
@Raynold
Poprawna definicja narkotyku, jednakże wkraczamy w nową epokę, kiedy układano definicję przez Ciebie przytoczoną nie było jeszcze komputerów.
Może spójrzmy jak działa narkotyk? Zależnie od rodzaju albo sam oddziałuje na organizm albo powoduje wydzielanie enzymów oddziałujących na organizm.
Gry komputerowe powodują wydzielanie adrenaliny, w skrajnych przypadkach (u osób silnie uzależnionych) nawet endorfiny, szczególnie intensywnie działają tu gry online ze względu na dodatkowy element rywalizacji. Sądzę że nowa definicja narkotyku, która w dobie VR musi powstać, będzie obejmowała również gry komputerowe, przynajmniej w pewnwj mierze.
W skrócie: tak, zgadzam się że Tibia to narkotyk, choć słąbiej uzależniający od środków farmakologicznych.
Skoro tak uważam również że powinien być cenzus wiekowy dotyczący grających (nie powiem jaki bym ustalił bo połowa forumowiczów go nie spełnia).
Hegemmon
29-01-2004, 18:42
Sephiroth masz rację ale pamiętaj że teoretycznie wszysko może uzależnić .. zależy to od człowieka i jego postrzegania na dane "coś" jak i od jego psychiki :P
Olga Sorc
29-01-2004, 18:46
Heh widze że wypowiedz jedego pana Bardzo poruszyła forum....a teraz dla przypmnienia Pewnie sa wśrud nas tacy jak ja którzy pamiętają co działo sie na forum gdy tibia padla na pare dni (pamietacie) I co się działo :D:D// Wszyscy zrozumieli jaka tibia jest uzałezniajaca że bez niej nie mamy co robic..ja miałam wtedy nick kortex i z nudow nabiłam sobie chyba z 100 postow tak jak wiekszość....wszyscy Wiedzieli ŻE TIBIA JEST UZALEŻNIAJĄCA....zreszta napewno to pamiętacie bo nie było to tak dawno wiec przypomnijcie sobie jak wtedy sie czuliście
Bloody_Izual
29-01-2004, 19:04
Taaak...bardzo dobry przykład pamiętam że gdy padła Tibia padło coś we mnie,wtedy nudziłem się jak cholera ale dzisiaj bym wytrzymał;)
Sephiroth
29-01-2004, 19:42
Hegemmon
Sephiroth masz rację ale pamiętaj że teoretycznie wszysko może uzależnić .. zależy to od człowieka i jego postrzegania na dane "coś" jak i od jego psychiki :P
Uzależnieć może wszystko, ale mimo tego co można sądzić na pierwszy rzut oka gry kompyterowe mogą uzależniać nie tylko psychicznie, ale również fizycznie.
Hegemmon
29-01-2004, 20:14
Oryginalnie dodany przez Olga Sorc
Heh widze że wypowiedz jedego pana Bardzo poruszyła forum....a teraz dla przypmnienia Pewnie sa wśrud nas tacy jak ja którzy pamiętają co działo sie na forum gdy tibia padla na pare dni (pamietacie) I co się działo :D:D// Wszyscy zrozumieli jaka tibia jest uzałezniajaca że bez niej nie mamy co robic..ja miałam wtedy nick kortex i z nudow nabiłam sobie chyba z 100 postow tak jak wiekszość....wszyscy Wiedzieli ŻE TIBIA JEST UZALEŻNIAJĄCA....zreszta napewno to pamiętacie bo nie było to tak dawno wiec przypomnijcie sobie jak wtedy sie czuliście
Byłem ofcors niepocieszony, że nie ma Tibii ale nie przejmowałem się tym zbytnio.. to zajrzałem tu, to tam.. ja jak nie moge grać z jakiegoś powodu w Tibię to nie przejmuję siębo mogę robić wiele rzeczy :P
Oryginalnie dodany przez Sephirot
Uzależnieć może wszystko, ale mimo tego co można sądzić na pierwszy rzut oka gry kompyterowe mogą uzależniać nie tylko psychicznie, ale również fizycznie.
Hmm trudno tu się doszukać uzależnienia fizycznego... przecież tibia nie wprowadza do naszych organizmów żadnych związków chemicznych... co prawda stymuluje organizm do wydizelania adrenaliny co może faktycznie w niektórych przypadkaach uzależnić ale adrenaline możemy sobie dostarczać w efektowniejsze sposoby. np skok na spadochronie ( lub bez spadochronu co dostarcza jeszcze większą adrenalinę ale kończy sięśmiercią :P)
no i jeszcze jedno
Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.
Tibia
Wiesz może to jednak wciąga tak bardzo i najlepsze jest to że nie ma końca gry!!!!!!!!!
Ciongle jestes coraz lepszy [lub gorszy (chyba, że się cabiją)]
Nie wiem co daję ciągłą chęc grania ? Ale dobrze że nie przechodą mi te chęci. Przeciarz zanim zacząłem w to grać to mówiłem "Co to za gówno jaka grafa hahahaha"
a teraz brechatm tych co tak mówią i powtarzam im, że jak zagrają to nie bedzie lepszego rodzaju na relaks niż tibia (bez lagów oczywiscie).
Pozdro all
Kowalski
29-01-2004, 20:39
OMG!!!Troche sie rozpisaliscie :D Napewno nie jest narkotykiem :) A co do tego ze nie da jej sie przejsc to dobrze bo zwala jak gra sie konczy i musisz szukac swojej nowej milosci :D Ja gram tylko w nocy i nie sadze zeby to byl nalog :P
piotrek1000
29-01-2004, 21:42
pozatym to nie jest narkotyk bo narkotyk co cos co sie bierze i po tym masz odlot
Po tibi tez jest odlot jak umrzesz i twoja dusza musi poleciec do swiatyni :P.
Tibia jest switena jestem chory i gram przez 7 godzin dzienie(byloby dluzej gdyby nie rodzice) to mi sie podoba
i mozna powiedziec ze prawie sie uzaleznilem no ale niestety nic nie trwa wiecznie wyzdrowieje i znow do szkoly :( no i wtedy moje uzaleanienie sie skonczy:(
Oftopic: Chyba nie bylo jeszcze tematu ktory by w tak krotkim czasie tak bardzo sie rozwinol :) To swiadczy o tym jak dla wielu Tibijczykow wazna jest ich wirtualna ojczyzna :]
Sephiroth
29-01-2004, 22:12
Hegemmon
przecież tibia nie wprowadza do naszych organizmów żadnych związków chemicznych... co prawda stymuluje organizm do wydizelania adrenaliny co może faktycznie w niektórych przypadkaach uzależnić
Co tylko ułatwia znalezienie substytutu, a nie zmienia charakteru uzależnienia.
Hegemmon
adrenaline możemy sobie dostarczać w efektowniejsze sposoby. np skok na spadochronie ( lub bez spadochronu co dostarcza jeszcze większą adrenalinę ale kończy sięśmiercią )
Porównaj koszt takiego hobby... za kurs+kilka skoków miałbyś pacc do końca życia. (nawet jeśli nie zapomniałbyś spadochronu :D)
A jak chodzi o kończenie się śmiercią to teoretycznie można przeżyć skok bez spadochronu, pod warunkiem że nie zabraknie nam tlenu po drodze, ani nie rozsadzi skoczka ciśnienie jeśli wyskoczy zbyt wysoko :P. Opór aerodynamiczny ludzkiego ciała nie pozwoli skoczkowi przekroczyć prędkości 192 mph (około 350 km/h) i zdarzały się przypadki (chyba 2 w historii aeronautyki) odnalezienia żywej osoby która na jakiejś wysokości wypadła z samolotu (np z powodu przełamania kadłuba) bez wspomnianego spadochronu. Oczywiście te osoby spadły na jakieś rośliny, więc nie sprawdzajcie tego w środku miasta :P.
Glock termbest
30-01-2004, 21:49
CZŁOWIEKU JEZELI TY MASZ JAKIS PROBLEM Z SOBA TO NIE MYSL ZE WSZYSCY TAK MAJA JA GRAM W TIBIE DLA PRZYJEMNOSCI I MOGE SIE ODNIEJ ODERWAC JEZELI WPADLES W NAUK NIE MOJA WINA.... X(
Czkowron
01-02-2004, 19:55
Tibia to na 999999999999999999999999999999999% nie narkotyk . Ja już NA DOBRE SKOŃCZYŁEM !!!
A dlaczego ? tyle o wieeeeeeeeeeeele lepszyche gierek mi przeleciało koło nosa i teraz żałuje.
BTW.jak myślićie że tibia jest narkotykiem to sie mylicie.
To nic w porównianiu z diablo 2 . Kiedys ałem artyulże kolo podobno non-stop na BN , a i udalo mu sie osiągnąć 99 lvl !!!! :O
A tak na serio : Każdy moze przestać , trza se tylko uświadomić : "i co ja takiego widze w tych kwadracikach ??"
Olga Sorc
02-02-2004, 11:34
Tak wam powiem że miałam pewną przerwę w tibi (około 1,5 miecha) i grałam w wiele gier (Never Winter nights + dodatki,hellbreath,diablo 2:lod,Morrowind itp.) I powiem Wam jedno (już ktoś to kiedys powiedział) ]
Im Lepsza gRafika Tym Mniejsza Grywalność...i ja sie pod tym podpisuje.Newer Winter Nights-Zajebista niby grafa,peło przedmiotow ale liniowa w 3 akcie mi sie znudziła, ile można grac na singiel pleyer,multi pleyer do dupy.Hellbreath (dla niewtajemniczonych powiązanie diablo z mulitpleyerem (tylko gorsza grafika))-Niby Fajnie polski server szybko level rośnie itp. ale thiefu i hamstwo strasze nie mozna zabijac wiec czuja sie bezkarni,niby wielka woja miedzy 2 miastami ale kurde wali sa tak malo widowiskowe ze tylko ktos ma blizza zabija wszystkich (blizzard-najlepszy czar(zdobywa sie go srednio szybko)),Zero loota a jak cos wypednie to raz na 500 godzin,w jeden dzień robisz 70 lv a ogranicznik lv wynosi 185.diablo 2:lod-Wajnie tylko taz ile można tepic potwora,masakrczna rzeż sie wkońcu nudzi (nie mam orginalnego cd-keya wiec nie wiem jak jest z battle.netem).Morrowind-w ta gra trzeba grac chba z rok by ja zrozumiec :)
Wiec podsumowujac tibia nie ma dobraj grafiki ale jest gra zaj**ą i może i uzależna bo wkoncu wruciłam i gram ale mówie wam nie warto jej żucać bo " tyle o wieeeeeeeeeeeele lepszyche gierek mi przeleciało koło nosa i teraz żałuje".
ps.jesli sie nie zgadzacie napiszcie jakieś swoje gry (rpg.mmorpg itp.) przedstawcie zalety wady itp.
Czkowron
02-02-2004, 20:14
Re@Up :
Chciałaś/eś żeby napisackies RPG - cRPG to prosze :
1.Diablo 1 :) !!! (Battle.NET rulez)
2.Morrowind (trzeba pograć z kilka dni żeby zrozumieć :P
3.Disciples 2 : Powrót Galleana
Tyle :P
Tibia rulez. W diablo,baldury gralem i mi sie nudzily tym bardziej im wiekszy numerek przy nich stal.Baldura 2 juz nie zmeczylem do konca bo mi sie znudzil.Morrowind fajny przeszedlem w miecha chyba i co ? Koniec nic nie ma daley i to jest bol bo w tych wszystkich pudelkowych grach robi sie jedno: pakuje bohatera na maxa i pozniej rozpierducha,na koncu troche trudniejszy boss i intro koncowe.Nie ma to jak tibia...grasz grasz i ciagle masz nowe cele przed soba.
Gorcik idz sie lepiej sam lecz ... Masz racie ta gra nie ma końca , ale cały czas coś zdobyasz przechodzisz ze świata do miasta , zdobywasz levele i skile, robisz runy itp ... I tak jest lepiej ... Gdyby ta gra miała koniec to już połowa graczy by w to nie grała :D
1. Tibia nie jest narkotykiem
2. Da się z niej zrezegnować
3. W tibii odechciewa ci się grać po którymś tam zgonie, w realnym życiu odechciewa ci się brać już po pierwszym :D 8) :D
a ja znalazlem sposoby na oduzaleźnienie się od tibi
1-przeczytaj fają książke
2-zamij się dzielami plastycznymi, rysunkiem, rzeźbą
3-zrób ctrone www o tibii ;p
Co o tym sądzicie? ;)
:king: -król mikolajus III nowy władca tibi
Bigvirus
07-05-2004, 19:34
Tibia Narkotyk??He moze i tak ale nie tak bardzo szkodliwy:D
A ja powiem że nie mam nałogów :D
"nie pale, nie pije, nie przeklinam...
o kur... papieros wpadł mi do kieliszka" (c)
she_devil
07-05-2004, 19:56
Oryginalnie dodany przez MaRs.Pl
tibia nie jest narkotykiem.... ale w niektórych przypadkach działa jak narkotyk ... znam typka ktory przez tibie przestał odrabiać lekcje :D
To chyba o mnie. Wypracowania pisze na przerwach.
Taki sobie Sebek
07-05-2004, 20:01
Skoro jestes uzalezniony od tibii - no cóż ... wspolczuje :D
Spadaj na odwyk jeśli ci sie tibia nie podoba nie musisz w nią grac a w dodatku nie buduj innych !!! :) :) :)
ja nawet nie wytrzymam 5 minut bez tibii :/ nawet w szkole zamiast sluchac babki lub goscia to obgryzam paznokcie bo niemoge sie doczekac kiedy bede gral
Oryginalnie dodany przez kotomaniak
a) już był taki temat
b) skoro nie lubisz tibii to poco tu piszesz Krowy doić!
c) jak by się tibia kończyła to by ją w sklepie na płytach sprzedawali
Na odwyk idź se sam
Dokładnie..KROWY DOIĆ!Jak ci się nie podoba tibia to po co tu pisujesz?Nikt nie każe ci w nią grać ;/
Evil Maul
09-10-2005, 11:12
Gdyby byl jakis zakład odwykowy od tibi z checia bym poszedl :D . Dlaczego ? a no dlatego ze na poczatku grało sie ekstra , super , nawet kiedy obrywalem deda nie martwilem sie jechalem dalej , dalej , dalej az do pewnej nocy kiedy mi sie snilo ze mnie hakneli i mialem keylogera w kompie od razu wstalem ( a byla to 3 rano ) jak by sie paliło kompa właczam od razu skanuje kompa , wlaczam tibie.com moj last login i chwila zastanowienia hmm....... co ja wogle robie przeciez ta gra zerzerla mi mózg faktycznie tibia odzwierciedla to co w życiu ale w sposob taki ,, magiczny " ale to tylko gra wiemy zeby zbudowac dobra postac trzeba nieźle sie namęczyc ;) teraz kontroluje granie ale niewiem co dalej ...
Wielu ludzi jest UZALEZNIONYCH OD TIBII nie zdajac se z tego sprawy
kazdy narkoman powie ci ze przestanie cpac kiedy tylko zechce,a nie bezdie potrafil tego zrobic...
@Edit
Mój kumpel spierał się ze mną ze siedzi 2-3 h dziennie,a gdy przestał grac zastanawiał sie czemu cale wakacje siedzial w domu i gral po 10h w tibie :/
Mi bardzo pomogly dwutygodniowe kolonie i dead : D
Gufat III
09-10-2005, 11:26
Tibia działa jak narkotyk. Ile ja tych dzieci znam co siedzą 12/24 h przed kompem a reszte czasu w szkole lub śpią. Żałosne.
Nie mniej jednak, dzięki Tibii poznałem mase za***istych ludzi i nie żałuję że zacząłem grać.,
Shein Silvershadow
09-10-2005, 11:32
Tibia działa jak narkotyk. Ile ja tych dzieci znam co siedzą 12/24 h przed kompem a reszte czasu w szkole lub śpią. Żałosne.
Nie mniej jednak, dzięki Tibii poznałem mase za***istych ludzi i nie żałuję że zacząłem grać.,
W wakacje ile to razy się zdarzało siedzieć 12 godzin pod rząd;d ale wcale nie tak często, teraz to mam długo lekcje i nie mogę tyle siedzieć, teraz max siedzę 6-7 godzin, ale to baaardzo rzadko:) zazwyczaj około 5;) Mówię o siedzeniu przy komputerze, bo jest taki mały problem - nie gram w Tibię od dość dawna;d Teraz to najczęściej wymyślam jakieś skrypty i je piszę, a potem okazuje się, że do niczego mi się nie przydają:P, albo sobie przeglądam strony i fora;p
Gufat III
09-10-2005, 11:46
Współczuję. Znaczy że prze***ałaś/prze***ałeś sobie wakacje, świat jest taki piękny, że szkoda czasu na siedzenie przed kompem 12h na 24 ;-)))
Luiz Fernandez Don Juan
09-10-2005, 11:56
To prawda można się od niej uzależnić :p
Shein Silvershadow
09-10-2005, 12:01
Współczuję. Znaczy że prze***ałaś/prze***ałeś sobie wakacje, świat jest taki piękny, że szkoda czasu na siedzenie przed kompem 12h na 24 ;-)))
A czy ja powiedziałem, że siedziałem codziennie przed komputerem? Wyjeżdżałem w międzyczasie to tu, to tam, na obóz językowy, na działkę;p itp. A że zdarzały się takie dni... To trudno:d
ja nawet nie wytrzymam 5 minut bez tibii :/ nawet w szkole zamiast sluchac babki lub goscia to obgryzam paznokcie bo niemoge sie doczekac kiedy bede gral
Typowy przyklad uzaleznienia :|
Jak ktos juz powiedzial tibia dziala jak narkotyk,ale praktycznie nim nie jest.
Moze uzaleznic,ale zyc bez niej sie da
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.