PDA

Pokaż pełną wersje : Durny quest spolling .


Angel of Death
28-10-2004, 20:14
Według mnie to quest spolling jest głupi i to nawet bardzo. Podobno nie można rozmawiać o questach w samej Tibi !! Przecież to jest chore!! X(
Gdyby każdy tego przestrzegał to wykonanie choćby desert questa było by praktycznie niemożliwe , no bo niby jak, jak nikt by nie wiedział gdzie co i jak zrobić .

Dan the Automator
28-10-2004, 20:17
Straszne. Wizja odkrywania wszystkiego na własną ręke wydaje się wręcz chora!!! Przeciez po co się starać, lepiej użyć solucji...

Kiedyś zrozumiesz, jak bardzo się mylisz ;-)

Leo
28-10-2004, 20:24
Niestety, nie moge cię poprzeć. Quest spoiling to dobra rzecz. Ja popsułem sobie zabawę, wchodząc na pewną stronę [(NIE tibia.org.pl)zresztą teraz już tam questów nie ma] Zrobiłem wszystkie questy (nie te dla PACC) - ale co to za zabawa? Kiedyś, newbie zasuwał po rooku i obszukiwał wszystkie skrzynie, z nadzieją, że coś będzie. :) To był fun! (a jak carlina i wędkę znalazłem to imprezę urządziłem) :D Może cię przekonałem, może nie - TYLKO I WYŁĄCZNIE TWOJA DECYZJA CZY ŁAMIESZ QUESTSPOILING CZY NIE. Papa.

Angel of Death
28-10-2004, 20:29
Ale przecież odkrycie jak zrobić np. desert questa jest cholernie trudne , nie wiem jak to można zrobić wogóle nic nie wiedząc . Przecierz trzeba pojść w x miejsce w x osób wziąć x rzeczy i jeszcze z tymi rzeczami coś tam zrobic :p .
Eh nowedług mnie to nie do zrobienia :p Zresztą desert quest to jest łatwy. A np. taki Banshe quest to juz kompletnie nie wiem jak to można by było wykonać nic nie wiedząc B) ( heh troche to zagmatwałem )

Dan the Automator
28-10-2004, 20:31
Ale przecież odkrycie jak zrobić np. desert questa jest cholernie trudne , nie wiem jak to można zrobić wogóle nic nie wiedząc . Przecierz trzeba pojść w x miejsce w x osób wziąć x rzeczy i jeszcze z tymi rzeczami coś tam zrobic :p .
Eh nowedług mnie to nie do zrobienia :p Zresztą desert quest to jest łatwy. A np. taki Banshe quest to juz kompletnie nie wiem jak to można by było wykonać nic nie wiedząc B) ( heh troche to zagmatwałem )
No ale ktoś musiał być pierwszy right? Czyli się da ;-)
A radocha wtedy nieprzeciętna...

Angel of Death
28-10-2004, 20:32
Eh Leo może masz trochę racji ale mi chyba nie powiesz że byś sam (znaczy nie sam :p ) zrobił tego wspomnianego Banshe questa :p

No niby ktoś jako pierwszy zrobił te qesty albo i nie :p Może na początku Cip Soft na stronie albo gdzieś opisał jak je wykonać 8o

Dziki Joe
28-10-2004, 20:32
Straszne. Wizja odkrywania wszystkiego na własną ręke wydaje się wręcz chora!!! Przeciez po co się starać, lepiej użyć solucji...

Kiedyś zrozumiesz, jak bardzo się mylisz ;-)

Dobo nie masz racji. Ja popieram gościa w 100%, a Ty, Dobo, może sam wpadłeś "Jak wykonać Desert Qesta", co??

Walrock
28-10-2004, 20:33
Cóż mogę powiedzieć, czytaj książki w tibii, znajdziesz tam bardzo dużo cennych informacji.

Dan the Automator
28-10-2004, 20:38
Dobo nie masz racji. Ja popieram gościa w 100%, a Ty, Dobo, może sam wpadłeś "Jak wykonać Desert Qesta", co??
Poszedłem z grupką przyjaciół, "przywodca" usłyszał że trzeba wziąść takie itemy, jak na starego G-arm quest, potem zablłądziliśmy pod pustynią, szukając "charaterystycznego" pomieszczenia, następnie nie wiedzieliśmy co gdzie ustawić by zadziałało - było to niedługo po update'cie z questami. Zabawa była przednia :D WIęc mogę powiedzieć że zrobiłem ów quest sam, bo nie potrzebowałem żadnych solucji, poradników idiot-friendly itd :p

Angel of Death
28-10-2004, 20:41
"przywodca" usłyszał że trzeba wziąść takie itemy, jak na starego G-arm quest
Czyli jednak wiedzieliście już jedną z ważniejszych rzeczy no i wiedzieliście że trzeba isć na pustynię. :p

Dabek
28-10-2004, 20:44
No niby ktoś jako pierwszy zrobił te qesty albo i nie :p Może na początku Cip Soft na stronie albo gdzieś opisał jak je wykonać 8o
Czy naprawdę nie mieści Ci się w głowie, ze ktoś może być inteligentniejszy od Ciebie, i przy okazji mieć odrobinę zacięcia do zagadek? Desert quest to nie tylko pójście w x miejsce i zrobienie x rzeczy przy użyciu x przedmiotów (a przeważająca ilość graczy tylko tyle o nim wie). To zwiedzenie całego labiryntu Desert Dungeonu, wizyta w pustynnej bibliotece, poszukiwanie kluczy i NPCów, wreszcie odnalezenie w książkach właśnie tego co i jak należy zrobić aby dotrzeć do nagród. Owszem, jest to trudne (nawet trudniejsze od łamigłówek Banshee questa), ale czy nie zabawniejsze i ciekawsze...?

Dziki Joe
28-10-2004, 20:51
Czy naprawdę nie mieści Ci się w głowie, ze ktoś może być inteligentniejszy od Ciebie, i przy okazji mieć odrobinę zacięcia do zagadek? Desert quest to nie tylko pójście w x miejsce i zrobienie x rzeczy przy użyciu x przedmiotów (a przeważająca ilość graczy tylko tyle o nim wie). To zwiedzenie całego labiryntu Desert Dungeonu, wizyta w pustynnej bibliotece, poszukiwanie kluczy i NPCów, wreszcie odnalezenie w książkach właśnie tego co i jak należy zrobić aby dotrzeć do nagród. Owszem, jest to trudne (nawet trudniejsze od łamigłówek Banshee questa), ale czy nie zabawniejsze i ciekawsze...?

Nie Tobie rozstrzygać kto jest mądrzejszy :P A że Dobo jest moderatorkiem, nie znaczy, że ma rację mimo wszystko i że jest "Nadczłowiekiem", chociaż napewno należy mu się szacunek za dbanie o forum, które wymaga wysiłku :)
<No Vazellina>

Dan the Automator
28-10-2004, 21:15
Wiedział, bo odkrył to za czasów starego questa. Zresztą to co napisał Dabek w 100% wystarcza. Jedna z rzeczy która spowodowała śmierć RPG ("here lies RPG part of this game") to min. quest spoiling.

cFaniak
28-10-2004, 21:25
Hmm mnie lezy zabawa w wykonywanie questow bez pomocy tylko z orientacyjnymi wskazowkami.
"Czyli jednak wiedzieliście już jedną z ważniejszych rzeczy no i wiedzieliście że trzeba isć na pustynię." - ten tekst rozbawil mnie najbardziej. Chyba to jest Desert Quest, nie? Zreszta jednym z punktow orientacyjnych jest pustynia.

Khan
28-10-2004, 22:08
Trochę sie bawię w programowanie, więc wiem, że byłoby to trudne, a wręcz awykonalne, ale byloby wesolo, gdyby questy od czasu do czasu generowały się losowo.


Powiedzmy o 9:00 gdzies w jednym z 50 mozliwych resp-placow tworzylaby sie skrzyneczka z beho-shildem. Czasem by sie pojawiala na koncu tunelu w kopalniach w kazz, czasem w szafce w domku BK w Venore, a jeszcze kiedy indziej gdzies na pohu.
Podobnie z NPC. Co bylo wczoraj? Sroda? Zagadałem kowala w ab i powiedzial, ze jak znajde mu 8 broken swordow to da mi serpenta. Szkoda, ze dzis to juz nie dziala, bo wczoraj tylko 6 znalazłem.
Itp itd.
Byloby wesolo i nikt by nie narzekał, że nuda, bo juz wszystko skonczyl co sie da. A i quest spoiling by znikl raz na zawsze.

Vanhelsen
28-10-2004, 22:17
Ale przecież odkrycie jak zrobić np. desert questa jest cholernie trudne , nie wiem jak to można zrobić wogóle nic nie wiedząc . Przecierz trzeba pojść w x miejsce w x osób wziąć x rzeczy i jeszcze z tymi rzeczami coś tam zrobic :p .
Eh nowedług mnie to nie do zrobienia :p Zresztą desert quest to jest łatwy. A np. taki Banshe quest to juz kompletnie nie wiem jak to można by było wykonać nic nie wiedząc B) ( heh troche to zagmatwałem )
Teraz powiem ci coś co was wszystkich może zszokować:
Desert questa (Vocation quest) wykonało tak naprawde około 1% (słownie: jeden) graczy którzy go wogule zrobili. Dlaczego??, poniewarz każdy kto "wie" jak go wykonać wykonuje tylko drugą część questa gdzie zdobywamy nasze cud itemki (money). Istnieje część pierwsza, w ów części zdobywamy pare kamyczków, i innych mniej cennych itemków oraz pewną, ważną książke. To w tej książce pisze gdzie jest ten pokojik (nie dokładnie ofkors), co trzeba mieć i w ile osób trzeba iść, a nie, ktoś przypadkiem znalazł pokojik i przypadkiem mu to się udało wykonać.

tomexx
28-10-2004, 22:40
@up racja !!

zauwazcie wszyscy ze gdyby nikt nie gadal o qlestach (czlyi tak jak powinno byc) to wszyscy by mnieli więcej zabawe z szukaniem ich a nagrody by nie tylko bardziej cieszyły ale byly by duzo cenniejsze niektore przedmioty mozna wyciagnac tylko z qlestow a ze 99% by qlestow nie znalo to kazdy przedmiot ktory nie wypada z jakiegos stworka kosztowal by znacznie wiecej ;)
troche zamieszalem ale wszyscy wiedza chyba o czym mowie :D

Dan the Automator
28-10-2004, 22:44
Zasada ta bierze się też ze starej tibii, tzn wczesna 7.x, gdzie np demon quest można było wykonać raz na świat, więc rozpowiadanie w lewo i prawo co, gdzie, jak zmniejszało naszą szanse na nagrode. A nagrody nie byle jakie - np Horned Helmet na OC, G-arm pod pustynią itd.
Co więcej, własnie przez quest spoiling np taki paradox tower jest ciągle zmieniany

MatKus
28-10-2004, 23:13
Ci, co grali w prawdziwe RPG wiedzą, jaką przyjemność sprawia rozwiązywanie samodzielne zagadek. Gdy człowiek musi kombinować, myśleć, i wreszcie gdy wymyśli... Nagroda jest wówczas o wiele cenniejsza nawet, jeśli nie ma materialnej wartości.
Jeśli ktoś z was pisał programy komputerowe, to wie, że samodzielne napisanie czegoś daje o wiele większą satyswakcję, niż przepisanie go z ksiązki.
Wiesz, tym się różni RPG od innych gier, że można czasami pomyśleć, wcielić się w jakąś postać, próbować żyć jej życiem. Dlatego też np. Ultimowcy często patrzą z pewną pogardą na Tibijczyków, bo w Tibii element RPG już dawno zaginął. Wszyscy tylko patrzą na skille, expa, poziom magiczny...
Prawdę mówiąc, ja byłbym bardzo szczesliwy i pewnie wrócił bym do gry w Tibię, gdyby CIPowie stworzyli nowy świat, w którym gracze byli by jakoś smuszeni do RPGowania. Za każde lol, za każde hi, ham, yes itp. odrazu byłby ban z tegoż serwera... Ale to chyba tylko próżne mażenia :(

Matfiej
29-10-2004, 11:13
@Khan to ma jeszcze minusy z paru powodów. Niektórzy (na przykład ja) nie mają czasu, żeby siedzieć non-stop ileś godzin przy tibii, bo quest koniecznie trzeba dziś zrobić. Drugi minus, losowe generowanie miejsc jest kiepskim pomysłem, bo muszą być jakieś wskazówki kierujące do tych miejsc (za dużo trzeba by zmieniać).

Wstyd się przyznać, ale jednym charem zrobiłem desert quest tak jak Wieszok pisał (kasę na domek potrzebowałem), ale moimi pozostałymi charami jego nie zrobiłem, a mam jeszcze chyba ze 4 chary, które by to spoko mogły zrobić (ale nie mam czasu na łażenie i szukanie wskazówek).

szopenfeldziarz
29-10-2004, 16:01
@Matfiej
Błąd. Wszyscy (chyba) zrobili na rooku quest z combat knifem. Potrzeba do niego wskazówek? Nie. Po prostu generowane losowo trupy, skrzynie itd. z nagrodami (najlepiej w jakimś niewidocznym/trudno dostępnym miejscu). Ale masz rację z tym czasem. Wymagałoby to potężnych serwerów (chyba), ale jeśli ktoś dostał "zlecenie" na questa to powinien móc go zrobić zawsze.

Descartes
29-10-2004, 16:06
@Autor i Dobo
Przeczytajcie na głos to, co napisaliście.

Ja tam zgadzam się z autorem: Quest Spoiling jest DURNY. I dlatego jest zakazany...

Khan
29-10-2004, 16:07
Pewnie ze takie paskudy jak Desert, Anihil itp itd bylyby niezmienione. Ale minimisje dla NPC i trupy/skrzynki mogly byc losowo.

Dziki Joe
29-10-2004, 16:14
Ci, co grali w prawdziwe RPG wiedzą, jaką przyjemność sprawia rozwiązywanie samodzielne zagadek. Gdy człowiek musi kombinować, myśleć, i wreszcie gdy wymyśli... Nagroda jest wówczas o wiele cenniejsza nawet, jeśli nie ma materialnej wartości.
Jeśli ktoś z was pisał programy komputerowe, to wie, że samodzielne napisanie czegoś daje o wiele większą satyswakcję, niż przepisanie go z ksiązki.
Wiesz, tym się różni RPG od innych gier, że można czasami pomyśleć, wcielić się w jakąś postać, próbować żyć jej życiem. Dlatego też np. Ultimowcy często patrzą z pewną pogardą na Tibijczyków, bo w Tibii element RPG już dawno zaginął. Wszyscy tylko patrzą na skille, expa, poziom magiczny...
Prawdę mówiąc, ja byłbym bardzo szczesliwy i pewnie wrócił bym do gry w Tibię, gdyby CIPowie stworzyli nowy świat, w którym gracze byli by jakoś smuszeni do RPGowania. Za każde lol, za każde hi, ham, yes itp. odrazu byłby ban z tegoż serwera... Ale to chyba tylko próżne mażenia :(
Pewnie że próżne :) znaczy :( . Ja sam bym z chęcią zagrał w tibię, taką jaka naprawde powinna być:( Jednak co tu dużo mówić...tibijczykom już nie chodzi (o ile kiedyś chodziło) o dobrą zabawę, o rozwiązywanie sekretów, tylko o to by być lepszym od drugiego gracza. (Czyli zabawa zeszła na bok - zrobiła się niezła rywalizacja). Ja Tibii też już podziękowałem jakiś czas temu, bo wiem, że ludzie grający w tej grze mogą być naprawdę nieprzyjemni.
Teraz z łezką w oku i wielką nadzieją czekam na rozwój programu "Open Tibia Server", który mam nadzieję, będzie coraz lepszy :)
PS: MatKus, jaki miałeś lvl, skille, profesję i na jakim świecie grałeś? (Chyba to nie jest tajemnica ??)