zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Horn - Sesja


.Matrik.
16-11-2007, 22:17
No to ok, zaczynamy. Na początek cztery osoby, a mianowicie Ptakuba, Misza, Kulikos i Karl0ss. Na dole tego postu wpiszę cztery niki tych panów, tam będą też ich postacie do wglądu i w tym pierwszym poście dam też wszystkie tabelki etc., które mogą się przydać.

Dużo tego, ale po kolei. Najpierw zasady sesji.

Jeśli chcesz powiedzieć coś poza sesją - powstrzymaj się, albo daj to w znaczniku . Jeśli chcesz pokazać, że twoja postać coś mówi, oznacz to, poprzedzając tekst myślnikiem. Jeśli chcesz dać innym do zrozumienia, że Twój bohater coś tam sobie myśli w głowie - dawaj to poprzedzone tyldą. Emoty w stylu ":)" zabronione, te w rodzaju "Uśmiecha się" - mile widziane. Może to i test, ale starajmy się utrzymywać klimat.

Do innych - Jeśli ktoś, kto nie gra, napisze w tym temacie COKOLWIEK - prawdopodobnie (wg zapewnień [O.Ż.W.] Dwimenora) zostanie ukarany. Jeśli chcecie już coś napisać, załóżcie sobie oddzielny temat do komentarzy. Mimo tego ocenianie tematu mile widziane - <pokazuje język>.

Dalej, bohaterowie. Kto kim będzie grał? Rasy dostępne są trzy podstawowe: Ludzie, Krasnoludy i Elfy. Minotaury póki co sobie daruję, bo to chyba rasa zbyt potężna i na razie może być dość ciężko to ogarnąć. Więc na razie każdy niech da tu rasę jaką chce grać, a potem przejdziemy do statystyk i reszty.

Charakterystyka ras:

Ludzie
[Hide]Opis:

Ludzie, choć w wielu sprawach niedoświadczeni, szybko się uczą i robią wszystko co mogą, by utrzymać swą dominację nad Światem. Kolebką tej rasy było Pierwsze Miasto, które było pierwszym wolnym ludzkim osiedlem, nie rządzonym przez minotaury bezpośrednio. Ludzie są dość pokojową rasą, co nie zmienia faktu, iż rasa ta wydała już na świat wielu wybitnych wojowników i dowódców. Nie inaczej sprawy się mają z magią – choć mało który obywatel Inresli wie, czym nazywa się czary, to właśnie ludzie zbudowali Wieżę Magii w Anerionie.

Historia:

Odkąd w kronikach pojawiły się zapiski dotyczące członków tej rasy, byli oni niewolnikami minotaurów. Dopiero w wyniku kilku dziwnych zdarzeń, ludzie uzyskali wolność i zbudowali Inresli, wolne państwo. Minotaury nie dawały im jednak spokoju, wielokrotnie próbując odzyskać władzę nad ludźmi, jednak ich starania wywołały tylko ucieczkę ludzi na północ, gdzie mieszkają do dziś.

O ludziach:

Zdaję sobie sprawę z wielu mych wad, ale żadna mi nie przeszkadza.
Selena, prostytutka.

Jako sojusznicy - lojalni. Jako wojownicy - znośni. Ale piwa warzyć żaden nie umie.
Haglan Sitzmanner, władca Ghar'Zun.

Chlubią się opanowaniem magii i zbudowaniem Anerionu... Może i mają rację, ale my, w przeciwieństwie do nich, umiemy swe moce kontrolować.
Faslan Estis, elfi mistrz przywołań.

Niewielu z tych tchórzliwych psów jest godzien walki z nami, ale wszyscy próbują.
Gratz Bas'Th, minotaurzy inżynier.

Krasnoludy
Opis:

Krasnoludy są rasą posiadającą liczne tradycje i niechętnie nastawioną na gwałtowne zmiany. O ile nie mają nic przeciwko rozwojowi techniki, mało który z tych niskich brodaczy zamieszkałby na stałe w ludzkim mieście, poza górami. Ojczystą fortecą lwiej części krasnoludów jest forteca Ghar’Zun, ostatnie miasto w pełni kontrolowane przez tę rasę. Mało który minotaur samotnie zapuściłby się pobliże tego miejsca, gdyż jest ono niezwykle dobrze chronione, a tereny wokół niego są nieustannie patrolowane przez krasnoludy. Ghar’Zun jest z pewnością ostatnim miejscem, które ulegnie minotaurom.

Historia:

Krasnoludy to rasa, która nigdy nie ugięła się przed minotaurami. O ile po wielokroć tylko krok dzielił ją od zagłady, zawsze sama decydowała o swoim losie. Historia tej rasy jest naznaczona wieloma zbrojnymi konfliktami, w których najczęstszymi wrogami byli zielonoskórzy i minotaury, które nieustannie próbują zniszczyć Ghar’Zun, a sojusznikami ludzie. Niegdyś rasa krasnoludów była niezwykle potężna i posiadała wiele fortec w górach okalających Martwe Ziemie, lecz teraz posiada ona tylko jedną fortecę, a kolejną próbuje odbić z zielonych łap orków.

O krasnoludach:

Ło, jakby nie łoni, toby nas łorkowie już dawno zalali!
Borfast, chłop.

No, łby to mają mocne, nie ma co. Łapy też dość twarde, ciągle muszę krzesła wymieniać...
Hansor, właściciel gospody ‘’Mały Róg’’

Są silni, często udaje im się zdobyć jakiś z naszych posterunków... Szanuję ich.
Gratz Bas'Th, minotaurzy inżynier.

Nie lubią nas, ale dopóki nigdy nas nie skrzywdzili, nie będziemy odpowiadać wzajemną niechęcią.
Fortlusi Gel’Shaz, elfi bard.

Elfy
Opis:

Elfy to wyjątkowo tajemnicza rasa, o której życiu i obyczajach niewiele wiadomo. Od zarania dziejów elfy są neutralne w stosunku do ludzi, nie włączając się aktywnie do konfliktu między ludźmi a minotaurami, więc nikogo nie dziwi fakt, że rasa ta podzieliła się na dwie grupy: jedną, która w swych leśnych miastach strzeże swoich sekretów, oraz drugą, która wspomaga ludzi w ich działaniach wojennych. Z tego względu, mimo, że pomoc przyjaznych ludziom elfów jest nieoceniona, mało kto w Inresli pała przyjaźnią do tych długouchych osobników.

Historia:

Ponieważ mało który elf jest gotowy na zdradzenie sekretów swej rasy, w zasadzie nic nie wiadomo o jej historii. Wiadomo tylko, że prawdopodobnie nigdy nie zaznała żadnych poważnych konfliktów z minotaurami, z którymi chyba nigdy nie miała poważniejszych problemów.

O elfach:

Pierdolone gnoje, jakbym dostał tych tchórzy w swoje ręce... Siedzą se w tych swoich lasach i tyle, zamiast stanąć twarzą w pysk z rogatymi...
Sertos, Czarny Strzelec

Co za tchórze... Nigdy chyba tak naprawdę nie zasmakowali ognia bitwy...
Gord Zagnat, krasnoludzki Strażnik Run

Ci wszyscy, którzy uważają elfy za nieudolnych tchórzy, dają najlepszy dowód na to, że sami są idiotami. Ci, którzy pomagają nam w wojnie, są wyjątkowo zdolnymi osobnikami, którzy nie zasługują na nienawiść... Jak jeszcze raz usłyszę, że tak o nich mówisz, to...
Hornus Hetz II, Inresli


Niech każdy pisze, kim będzie grał, a ja stopniowo będę wrzucał mechanikę.

A jak ktoś nie zna Świata, to -> opowiadanie, albo pisać, streszczę.

Jak czegoś brakuje, piszcie, uzupełnię, bo na pewno o czymś zapomniałem.

Atrybuty

Tworzenie postaci po kolei, na początek atrybuty, jutro reszta. Więc tak:

http://img253.imageshack.us/img253/2235/skir2.png

Atrybuty bojowe

WW – Walka Wręcz
WD – Walka Dystansowa

Pozostałe atrybuty

S – Siła
Zr – Zręczność
Int – Inteligencja
Odp – Odporność
Um – Umagicznienie
Cha – Charyzma

Aby ustalić wartości statystyk bohatera, należy zapisać początkowe atrybuty rasowe (znajdują się w Tabeli 1) na karcie postaci, następnie wykonać rzut k20, jego wynik podzielić przez dwa (zaokrąglane w górę), a pozostałe punkty rozdzielić między atrybuty.

Uwaga! Na żaden z atrybutów nie można przeznaczyć więcej niż 3 punkty!


Umiejętności



Więc każda rasa dostaje umiejętności, a potem przy wyborze zawodu znowu dodamy. Podstawowe:

Ludzie

- Język (Powszechny)
- Wspinaczka / Pływanie
- 1 Pw/Zw
- Przekonywanie
- Łganie

Krasnoludy

- Język (Ghar)
- Język (Powszechny)
- Orientacja / Tropienie
- 1 Rzm/Zw
- Picie

Elfy

- Język (Powszechny)
- Język (Shelios) / Czytanie i pisanie
- 1 Nk/Zw
- Wykrywanie magii
- Sztuka przetrwania

Wyjaśnienie:

Rzm, Nk, Pw etc. - rodzaje umiejętności.
S, Int etc. - atrybut podstawowy.
Pd/Zw - podstawowa/zaawansowana.

Rzm - Rzemiosło
Nk - Nauka
Pw - Powszechna
Wk - Wojskowa
Mg - Magiczna

Rasa dostaje umiejętności powyższe, plus jedną (też podaną powyżej, np. 1 Pw/Zw - 1 podstawowa zaawansowana) z tej tabeli:

http://img229.imageshack.us/img229/6715/umgw4.png

Gracze:


Karloss

Karloss Phor'Es, elfi łotrzyk. +4 ATR, +1 BIE, +1 CE

Atrybuty:

WW 9 WD 8 S 6 Zr 10 Int 8 Odp 7 Cha 7 Um 4

Umiejętności:

- Język (Powszechny)
- Czytanie i pisanie
- Nauka - Anatomia
- Wykrywanie magii
- Sztuka przetrwania
- Nieczysta walka
- Skradanie się
- Ukrywanie się

Biegłości:

- Sztylety i noże

Cele:

1. Nie zdradzę nikomu szczegółów o sobie chyba, że będzie to konieczne.
2. Nie zostanę biedakiem.
3. Chce wzbudzić szacunek do mojej osoby.

Cechy:

Oburęczność
Wyczucie pogody

Broń:

Sztylet (-7|Sztylety i noże)

Pancerz:

Skórznia (Korpus|4PP|20%[1-4])


Misza

Mishival, elfi poszukiwacz. +3 ATR, +2 BIE, +1CE

Atrybuty:

WW 6 WD 9 S 6 Zr 9 Int 8 Odp 6 Cha 7 Um 4

Umiejętności:

- Język (Powszechny)
- Czytanie i pisanie
- Język starożytny (minotaurzy)
- Wykrywanie magii
- Sztuka przetrwania
- Tropienie
- Skradanie się
- Uniki

Biegłości:

- Miecze

Cele:

1. Dowiem się, czemu minotaury znikają.

Cechy:

Łgarz
Poczucie czasu

Broń:

Miecz (-4|Miecze)

Pancerz:

Skórznia (Korpus|4PP|20%[1-4])

Ptakuba

Saeros, ludzki grabieżca. +4 ATR, +1 BIE

Atrybuty:

WW 8 WD 8 S 8 Zr 8 Int 7 Odp 7 Cha 7 Um 3

Umiejętności:

- Język (Powszechny)
- Wspinaczka
- Tropienie
- Przekonywanie
- Łganie
- Zauważanie
- Otwieranie zamków
- Łowiectwo
- Opieka nad zwierzętami

Biegłości:

- Broń obuchowa

Cele:

1. Chcę pojednać zwaśnione stronnictwa elfów.

Cechy:

Silny
Oburęczny

Broń:

Buzdygan (-3|Broń obuchowa)

Ekwipunek:

Wytrychy


Kulikos

Kulikos, ludzki kanciarz. +4ATR, +1BIE, +1CE

Atrybuty:

WW 8 WD 7 S 8 Zr 10 Int 7 Odp 7 Cha 10 Um 3

Umiejętności:

- Język (Powszechny)
- Pływanie
- Ukrywanie się
- Przekonywanie
- Łganie
- Przekonywanie
- Udawanie
- Zdobywanie informacji

Biegłości:

- Sztylety i noże

Cele:

1. Wzbogacić się kosztem innych.
2. Jeśli czegoś chce, zrobię wszystko by to zdobyć.
3. Zyskać przyjaciół nie rezygnując z obranej drogi

Cechy:

Oczy nocy
Poczucie czasu

Broń:

Sztylet (-7|Sztylety i noże)

Ekwipunek:

15 sztuk srebra

Karl0ss
16-11-2007, 22:35
Jako że gram to "poprosze": Karloss Phor'es elfi łotrzyk/zabójca (coś w tym typie). 1,89 Cm (czemu nie ma w opisach rasy, ile ma przeciętny elf w twoim świecie?), ciemne blond włosy. Oczy koloru zielonego. JAkby coś jeszczer trzeba było to napisze.

Pozdrawiam
@Atrybuty
WW 6 + 3 = 9
WD 8 + 0 = 8
S 6 + 0 = 6
Zr 8 + 2 = 10
Int 8 + 0 = 8
Odp 6 + 1 = 7
Cha 7 + 0 = 7
Um 4 + 0 = 4
@Umiejętności
- Język (Powszechny)
- Czytanie i pisanie
- Nauka - Anatomia (tak co by wiedzieć, gdzie przeciwnik ma głowe a gdzie nie)
- Wykrywanie magii
- Sztuka przetrwania

Misza
16-11-2007, 23:10
Mishival, elfi tropiciel. Statsy albo weź mi takie jak zawsze, albo sam wylosuj, bo nie chcę kurwa znowu tracić dwóch godzin na robienie postaci, jeśli pogramy godzinkę lub nie pogramy w ogóle.

Kulikos
17-11-2007, 20:55
Kulikos: ciemne, prawie czarne włosy, brązowe oczy, dość blada cera.
@Atrybuty
WW 7 + 1 = 8
WD 7 + 0 = 7
S 7 + 1 = 8
Zr 7 + 3 = 10
Int 7 + 0 = 7
Odp 7 + 0 = 7
Cha 7 + 3 = 10
Um 3 + 0 = 3

@Umiejętności
- Język (Powszechny)
- Pływanie
- Ukrywanie się
- Przekonywanie
- Łganie

Ptakuba
17-11-2007, 21:01
@Up: Jak mogłeś wylosować 8 (liczona jest średnia dwóch kostek, czyli max 6)?
Poza tym GM losuje.

Karl0ss
17-11-2007, 21:09
Sądze, że mu GM wylosowalale napisał tylko na GG, czekamy cy Matrik potwierdzi. Max. to jest 10 (20:2=10 ^^), 8 może być gdy "trafi się" 15 lub 16 (przypominam o zaokrąglaniu "w góre").
Moja psotać już gotowa do gry ^^.

Pozdrawiam
@Down
Kostką 20 ścienną (K20), co ty nie wiesz :O?
@2Xdown
NIe, żeby u mnie :P Ja już rozdzielilem sobie atryuty zanim Matrik w temacie napiasł ile mam punktów (bo napisal mi na GG)

Ptakuba
17-11-2007, 23:24
Hę? Nie czaję.
To czym on losuje?

Kulikos
18-11-2007, 00:07
.Matrik. losował, wszystko się zgadza. Skąd ta nieufność?

.Matrik.
18-11-2007, 13:42
Plax eweryłan, Matrik bez kropek. Tak, wypadło 16.

.Matrik.
19-11-2007, 20:17
Let's Start!

Tak więc Wasza drużyna przybywa do państwa zwanego Magnar, na północ od Inresli - jest on usytuowany na cyplu, który oddzielony od lądu górami jest właściwie nie do zdobycia - prowadzą doń tylko dwie przełęcze, a od morza broni go potężna flotylla statków bojowych. Jest to bogate państwo, którego potencjał jest odzwierciedlany przez liczne kompanie najemnicze, które utrzymuje, oraz prężny system handlowy. Stolicą jest miasto o takiej samej nazwie - Magnar. Oprócz tego liczą się jeszcze trzy inne osady - port Fitz, miasto Glotz oraz twierdza Brasdur. Kraj powstał niegdyś z Piątej Prowincji Inresli.

W samym Magnarze zagrożenie ze strony minotaurów jest dość nikłe, gdyż choć ich fortec na terenie państwa jest wciąż dużo, to mało które z nich są wciąż zamieszkane. Z tego względu mało poszukiwaczy znajduje się w okolicy, w czym Wasza drużyna upatruje okazję dla siebie. Jesteście zgraną grupą, która, choć nie tak duża jak regularne ekspedycje grabieżce, wykształciła u siebie dobry sposób na oczyszczanie fortec - likwidacja nadzorcy ekspedycji w pobliskim mieście, odnalezienie i sprawdzenie fortecy, wypędzenie ewentualnych grup grabieżczych, oraz zebranie fantów.

Gra zaczyna się w momencie, gdy kareta wynajęta przez Was za pieniądze z poprzednich grabieży (które to fundusze już się skończyły), dojeżdża w pobliże miasta Glotz, niedaleko Białych Bagien. Wiecie, że w okolicy odkryto kilka fortec, które mogą zawierać cenne przedmioty...

Start.

Czujecie, że powóz się zatrzymuje. Zanim zdążyliście się zastanowić, co się dzieje, woźnica podchodzi do drzwiczek i otwiera je zamaszystym ruchem. Spogląda na was, po czym mówi:
- Dotarliśmy do Glotz. Nie wjadę do miasta, bo nie stać mnie na opłatę za przejazd, ale to tylko kilkanaście metrów, dojdziecie.
Mężczyzna jest ubrany w znoszoną kolczugę, a u pasa zwieszony ma pistolet oraz miecz. Widać po nim, że niejedno już przeszedł.
Niechętnie wychodzicie z karety i rozciągacie się, ale zanim zdążycie cokolwiek zauważyć, woźnica zawraca wóz i odjeżdża. Chyba nie podobało mu się wożenie bandy uzbrojonych typków.
Droga na wprost prowadzi do bramy miasta, które jest otoczone grubym, kamiennym murem. Przed wejściem stoi trzech strażników, z czego dwu jest uzbrojonych we flambergi, a trzeci wygląda na oficera. Patrzy na Was z niechęcią, bo najwyraźniej proceder, dzięki któremu woźnicy unikają opłat jest stosowany dość często.

Co robicie?

Ptakuba
19-11-2007, 21:22
- No, to jesteśmy w mieście <przeciąga się>, co robimy? Osobiście chętnie poszukałbym kowala, *i okradł, hihihi* chciałbym się nauczyć władać mieczem, buzdygan to trochę zbyt barbarzyńska bron jak na towarzysza elfów. Poza tym wy też możecie coś tam załatwić. A właściwie to mamy jakieś pieniądze? Kto przechowuje?

Misza
19-11-2007, 21:29
- Najpierw to proponuję przejść przez bramę, w samym mieście się rozejrzymy.
*Idę w stronę bramy.*

.Matrik.
19-11-2007, 21:36
Mishival, gdy mijasz strażników, oficer mruczy pod nosem:
- Biedne elfy, nawet na opłatę za przejazd nie mają... Ha!
Poza tym, nie rusza się z miejsca. Widać, że jest mocny tylko w gębie - chociaż jego strażnicy wprost przeciwnie.
W mieście jest gwarno, choć samo w sobie jest obrazem nędzy i rozpaczy. Odrapane budynki wyglądają jakby zaraz miały się rozpaść, chociaż w porównaniu z Inresli, nie jest tak źle. Na ulicach nie ma tak dużo biedaków jak w owym państwie, ale wynika to prawdopodobnie z bogactwa Magnaru. Po ulicach poruszają się dwuosobowe patrole, a sam plac wejściowy jest pokryty tandetnymi kramikami, w których handlarze sprzedają towar prawdopodobnie tak bezwartościowy jak oni sami. W powietrzu roznosi się wszechobecny smród.

Kulikos
19-11-2007, 21:40
*Krzywie się, przeszukując zawartość sakiewki*
- Poczekaj na mnie Mishivalu!
Podbiegam do elfa i spoglądam w kierunku strażników, uśmiechając się do nich przymilnie.
Durne pachoły...

.Matrik.
19-11-2007, 21:44
Kulikos - jeden ze strażników widząc twój uśmiech ukazuje swoje nieumyte zęby. Chyba doskwiera mu brak kobiety.

Ptakuba
19-11-2007, 21:48
Zapatrzony na widok okna jednej z wież z witrażem wysadzanym chyba rubinami, podbiegam do reszty.
-Szkoda że ci strażnicy tak uzbrojeni... Chyba mają dużo kasy <chytry uśmieszek>. No dobra, skąd weźmiemy pieniądze? *a raczej kogo okradniemy?*


chyba niewymagane jest takie dokładne opisywanie jak narzucił Misza? Trochę to dziwne...
Raczej często teraz nie będę siedział przy komputerze, ale mimo wszystko postaram się grać (mam szlaban ;P)

.Matrik.
19-11-2007, 21:51
UWAGA!


Zapatrzony na widok okna jednej z wież z witrażem wysadzanym chyba rubinami, podbiegam do reszty.

Co to, do cholery, ma być? Sam sobie świat opisujesz? To jest może bogate państwo, ale no sorry... DARK FANTASY! LOW HEROIC! LOW MAGIC!

Dobiegasz do reszty. Tylko Phor'es został z tyłu.

Karl0ss
19-11-2007, 21:52
Dobiegam do Kulikosa i ide za nim.
Gdy przechodze obok strażnika i gdy widze jego zęby zaczynam lekko chichotać (tak to odmienić?).

Pozdrawiam

.Matrik.
19-11-2007, 21:53
Wszyscy jesteście za bramami miasta, a strażnicy przestali się wami interesować. Kulikos przesuwa się do Mishivala i szepcze do niego:
- Masz miecz, pójdę z tobą. To chyba rozsądne.

Co robicie?

Kulikos
19-11-2007, 21:55
- Dużo kasy? Wątpie, żeby zarabiali rocznie tyle, ile my na jednej akcji. Popatrz na ich twarze - czy ktoś tak paskudny może dużo zarabiać?
*Śmieje się*
- No więc chłopaki, gdzie teraz?
Będę trzymał się Mishivala. Wcześniej udawało mi się przeżyć, więc liczę, że będzie tak i tym razem.

Dobra chłopaki, idę w kimę, może znajdźmy jakąś godzinę kiedy wszystkim będzie pasowało, bo za dużo to ja dzisiaj sobie nie pograłem ;p idę za Miszą, nie będę przeszkadzać ;p cu!

Karl0ss
19-11-2007, 21:59
- A co do tych twarzy, ten strażnik miał okropne zęby.
- Hmm... gdzie iść pytasz? Sam nie wiem.

Pozdrawiam

Misza
19-11-2007, 22:03
*Przeciągam się.*
Miasto. Pośrednie źródło dochodów, bezpośrednie piwa, kobiet i ekwipunku. Wypadałoby wypytać kogoś o ruiny tutaj. Żeby tylko kretyni nie zaczęli znowu kraść na potęgę, wystarczy mi już tych podejrzliwym spojrzeń.
- Ja przejdę się po straganach, później załatwię nocleg w karczmie... - *rozgląda się* [/i]- Ech, żadnych karczm? Tutaj? Dobra, spotkamy się tutaj jakieś pół godziny przed zmrokiem. Idziesz, Kulikos?[/i]

TAK się gra, a nie jakieś jednozdaniowe popierdółki. ;s
Się znaczy Matrik mówi, że macie ze mnie brać przykład. I to było i tak krótkie.

Karl0ss
19-11-2007, 22:10
- To ja pójde na rozeznanie sie po mieście.
*odchodzi pewnym krokiem*

można troszke więcej o mieście oraz co się w nim znajduje (karczmy itp.)?
@up
Czekaj musze się rozkręcić.

Kulikos
20-11-2007, 09:17
- Mishivalu, ja załatwię nocleg. Przy okazji popytam o ruiny...
A i wypić nie zaszkodzi... Na odwagę oczywiście!
Rozglądam się za przechodniem od którego dowiem się gdzie jest karczma.

Ptakuba
20-11-2007, 16:58
-A pieniądze? Co z tym fantem zrobić?
*kogo okraść, kogo okraść?!*

.Matrik.
20-11-2007, 17:42
Mishival i Kulikos oddalają się w losowo wybranym kierunku... Po chwili spaceru znajdujecie dość obskurną gospodę, jednak wszystko wskazuje na to, że i tak trafiliście nieźle. Budynek jest dość niski, jednopiętrowy, a przez duże, szerokie wejście widzicie, że wewnątrz jest dość gwarno. Masa ludzi przewala się tam tak po stołach, jak i podłodze. Za kontuarem uwija się dwu ludzi, którzy wyraźnie nie nadążają z realizacją zamówień. Jednak znaleźliście gospodę bez pomocy przechodniów.

Karloss, przechadzasz się chwilę po mieście, poznajesz główny rozkład ulic oraz zapamiętujesz rozmieszczenie sklepów. Wiesz, gdzie znaleźć zarządcę Glotz, oraz potrafisz szybko odnaleźć wyjście z miasta, a po chwili spaceru odnajdujesz Mishivala i Kulikosa przed wejściem do jednej z karczm.

Grabieżca samotnie zostaje na placu, a strażnicy zaczynają przyglądać mu się coraz bardziej podejrzliwie.

Karl0ss
20-11-2007, 18:42
*podchodze do towarzyszy*
-Ooo witajcie. Rozumiem, że tutaj załatwiliście nocleg?

Kulikos
20-11-2007, 19:10
- Wejście tu nie sprwaiło Ci problemów, ale dopchanie się do właściciela nie będzie takie łatwe... Cierpliwości Karlossie.
Przepycham się do baru i mówię do karczmarza:
- Przepraszam, czy jest możliwość wynajęcia pokoju dla czterech osób? Ile będzie nas to kosztować? I nie wiadomo panu nic o tutejszych ruinach?

.Matrik.
20-11-2007, 19:16
- Za pokój... No, to teraz tylko w sali ogólnej są miejsca, to po trzy sztuki srebra za łóżko... A o ruinach nic nie wiem, mimo, że tu masa ludu się zbiera ostatnio... Nie, oni nic nie wyjawią bez zapłaty.

Karl0ss
20-11-2007, 19:26
*Ide za Kulikosem, przeciskając sie przez tłumy*
- A tak wogóle ile mamy pieniędzy?

Kulikos
20-11-2007, 19:34
- Hmm... Zaraz wracam.
Wracam do towarzyszy, mówie im co i jak:
- Spanie w głównej sali, cztery sztuki srebra od osoby. Zostało mi już tylko piętnaście...
Mi!
- Więc jak? Braknie jednej monety, może ją nam odpuści, jak wciągniemy brzuchy to policzy nas jako trzech i pół. Czy idziemy szukać innego miejsca na nocleg? Decyzja należy do was.
*Spoglądam na każdego z kwaśną miną*

Karl0ss
20-11-2007, 19:44
-Główna sala? Niezbyt mi się to podoba. A co myślą inni?

Ptakuba
20-11-2007, 20:18
-Ja mogę spać i pod gołym niebem, ale nie sam! Nie będę spał z robakami wiedząc, że wy wylegujecie się w wygodnym wyrku.
Ale chwilę, on chyba mówił że trzy sztuki od osoby. Stać nas. A jeszcze jutro może będziemy mieć na śniadanie <uśmiecha się>

Kulikos
20-11-2007, 20:39
*Myśli*
- Fakt. Trzy sztuki srebra, zatem stać nas. Co ty na to Mishivalu? Zastanówcie się, bo czas nagli, a ja popytam gości o te ruiny.
Rozglądam się za lekko upitym panem, na tyle by nie zastanawiało go to pytanie, ale na tyle bym mógł go zrozumieć.

Kulikos
20-11-2007, 20:48
Double post.

Misza
20-11-2007, 21:16
- Dobra, bierzemy, tak. Ale ja chcę jeszcze dzisiaj obskoczyć te stragany, a mamy jakieś 2 godziny do zmroku.

Karl0ss
20-11-2007, 23:28
- Stragany? Aaa kojarze już, może zaprowadzić? *uśmiecha się*
- Nie powiem, z chęcią bym zobaczył co tam sprzedają, poprzednio, prawie wogóle nie patrzyłem.
@Down Taaa, chociaż nadal jest na placu to z nami rozmawia i zna cene za nocleg...

.Matrik.
21-11-2007, 17:19
-> Pomijam fakt, że Ptakuba został na głównym placu, a mimo to z wami rozmawia. raz odpuszczę. <-

Kulikos natknął się na lekko zapijaczonego mężczyznę, który z rozanielonym uśmiechem opiera się o ścianę gospody. W jednej ręce trzyma butelkę jakiegoś trunku, a drugą kurczowo podtrzymuje się aby nie upaść.

- Szzzzzooo?

Kulikos
21-11-2007, 22:02
- Eee... Chcesz zarobić na kolejne piwo? Jeśli tak, to opowiedz mi co wiesz o tutejszych ruinach.
*Potrząsam sakiewką i staram się sprawiać wrażenie, że mnie na nie stać*
- Więc? Skusisz się?

.Matrik.
21-11-2007, 22:11
Na twarzy pijaka rozlewa się szeroki uśmiech.
- Aoooeee... Nooo... Pieniądze... Noo... To ja wiem, że się kręcili najemnicy przy północnej bramie, potem tam poszli i tyle. Chyba na ruiny, bo mieli łopaty i takie różne... A co z moim piwem?

Kulikos
21-11-2007, 22:53
- Tak, tak, tam na zewnątrz czeka na ciebie mały karzełek, ma wielką niebieską czapkę. Musisz skręcić dwa razy w lew i wejść w pierwszą uliczkę po prawej. Otrzymasz swoją zapłatę, obiecuję!
Hmm, najemnicy...
- A ja żegnam szanownego pana, karzełek czeka!
Wracam do drużyny i opowiadam co zasłyszałem:
- Ruiny znajdują się na północ z tąd, z tego co słyszałem znajdziemy je bez trudu, lecz ktoś nas chyba uprzedził. Najemnicy...
*Krzywie się*

Karl0ss
21-11-2007, 23:02
- Najemnicy powiadasz? Hmm... a która to godzina bo się nie orientuje?

.Matrik.
21-11-2007, 23:04
Pijaczek powoli odpełza we wskazanym przez Kulikosa kierunku, a słońce powoli zachodzi za mury miejskie.

Ptakuba
22-11-2007, 18:44
To trzeba opisywać każdy krok? To nie moja wina że na mnine nie czekają aż odpowiem, nie mówię żę powinni, ale w takich przypadkach dość oczywiste, że zrobię to co oni
-Ja, jak mówiłem rozglądnę się może za kowalem. A jutro trochę, ekhm, popracuję.

Misza
23-11-2007, 18:22
A JA SIĘ KURWA PRZEJDĘ PO STRAGANACH.
Trzeci raz to piszę.