PDA

Pokaż pełną wersje : Fajerwerki, Rakiety, Petardy ...


Daj_Cos
11-12-2007, 14:45
Co Sądzicie o sprzedawcach którzy sprzedają petardy ( i to takie hardcorowe np. w pewnym sklepie jest taka petarda za 2.50 sztuka która słychać na 2+km.. ) jakimś 10-latkom,
u mnie w mieście byłem wczoraj polekcjach w sklepie i sprzedawali takim łebkom z 4 klasy wszystko co chcieli i jeszcze przed policją ostrzegają ;) ( Jak co złego to nie oni.. )
Mi i kolegom z klasy sprzedają na luzie ( 1 lic.)

I druga rzecz -
Ile kasy wydajecie na takie pierdziochy ?
ja przez ostatnie 2 dni wydałem na to 18zł.

@Down : ja tak samo, wole takie "kolorowe" taka petarda Uum Pierdolnie I już lepiej kupić rakiety,wyrzutnie a potem wieczorem z kimś pójść gdzieś na zadupie i wyszczelić.
Ja akurat mieszkam na końcu miasta i nie daleko mnie są pola tam sie fajnie odpala ;)
A rakiet, wyrzutni i takie tam to ojciec przywozi z niemiec ( pracuje tam na święta wraca ) przywiezie z 3 zestawy i jescze mi kasy dorzuci ;)

Gogar
11-12-2007, 14:54
W sumie takie hukowe petardki kręciły mnie jak byłem w 1 gimnazjum, teraz to mnie w ogóle nie rajcuje. Huknie, wybuchnie i nic więcej, jeśli mam już na to przeznaczać kasę, to na jakieś rakiety, czy inne pierdoły, które chociaż ładnie wyglądają ;0 Moja babka pracuje w hurtowni fajerwerków i co roku dostaję całe siaty tych korsarzyków itd, więc o*******am to młodszym kolegom, bo po co mi to?

..::QRAS::..
11-12-2007, 16:03
jak bylemmaly to mnie jaralo

Epikur
11-12-2007, 17:53
http://pl.youtube.com/watch?v=TygIaCGtvOA

To jest zabawa a nie kupić strzelić i zacieszać pałe

Times
11-12-2007, 18:00
Jak chodziłem do gimnazjum to się często takimi rzeczami bawiłem. Teraz już z tego wyrosłem. U mnie na osiedlu nie ma żadnego kłopotu z kupnem petard czy czegoś takiego. Trzeba znać tylko "dobre miejsca" i przyjść o "dobre porze". W prawie każdym sklepie sprzedazą fajerwerki nawet małym dzieciom, na tym kręci sie ich cały biznes. Myślicie że oni zarabiają na rodzicach którzy kupią 3 rakietki dzień przed sylwestrem ? Nie, oni zarabiają na małolatach. Nie mam nic przeciwko szczelaniu, ale trzeba uważać, jednemu kolesiowi z pracy mojej mamy odłamek petardy wpadł do oka i przez to prawie je stracił. A kasy ile wydałem ? Dziennie szły z dwie paczki tych małych..bo chyba je najbardziej opłaca się kupować. Kiedyś to ze mnie był piroman... czego to się z petard, zapałek i innych takich nie robiło....

Yoh Asakura
11-12-2007, 23:50
A po co wydawać na takie duperele kasę, jak mogę wyjść na balkon i popatrzeć jak inni je odpalają ? Takie coś jest bezpieczniejsze, bo wiem, że mi ręki nie urwie.
ale i tak wsadzenie petardy w kupę rox

Abbath
12-12-2007, 01:17
Kiedyś mnie to bawiło, teraz zwyczajnie szkoda mi czasu.
Co do tych najmniejszych petard za 5gr sztuka to zdradzieckie gówno z nich :PPP. Pamiętam taką anegdotkę z podstawówki. Miałem kolegę, który bez większych obaw "detonował" sobie takową nie wyrzucając z ręki i faktycznie nic mu nie było. Inny kolega postanowił zrobić wspaniały żart i wrzucił taką petardę innemu za koszule bo był pewny ze nic mu się nie stanie (no w końcu tamtemu w rękach wybuchła bez żadnych szkód ;p), no i niestety stało się chłopak wylądował na pogotowiu z całymi poharatanymi plecami :P.
Tak więc uważajcie drogie dzieciaczki i ładnie się bawcie :*.

Kajulec
12-12-2007, 01:35
Dawno temu bawilem sie z mieszankami typu saletra + cukier, na tym sie skonczylo, kolejne durne hobby, ktore zaniknelo po krotkim czasie. W sumie teraz przestalo mnie to zupelnie krecic, byc moze wyroslem. ; )
Lubie w Sylwestra jak wokol strzelaja petardy, przede wszystkim podoba mi sie ten 'lag', od efektu swietlnego do slyszalnego dzwieku mija troche czasu, dziwnie sie wtedy czuje. ;) Juz niedlugo!

Elvis95
12-12-2007, 14:57
Ja co roku przed sylwestrem wydaje na petardy jakies 100zl a w czasie sylwestra to z 300

Irons
12-12-2007, 15:33
@up

No cóż, jesli liczba w twoim nicku ma sie do rocznika, to sie tobie nie dziwie ;>.

@topic

Kiedyś (czyli jakies 2-3 lata temu) się tym jarałem, teraz to dla mnie strata czasu/pieniędzy.

Patton
12-12-2007, 15:42
A mnie sie to podoba (oczywiscie tylko w sylwestra) I chyba sobie w tym roku kupie mozdziez?

Arka_Sath_Wielki
12-12-2007, 15:45
kiedys kupowalem i mnie to bawilo :P a teraz ?? kasa :| szkoda szmalu bo pizgnie i tyle :| a co do ankiety :niech sobie sprzedaja, rodzice powinni uwazac co kupuja ich dzieci ;)

Johnny121
12-12-2007, 15:51
Skurwysyństwem jest właśnie sprzedawanie takim dzieciakom petard. Wiem, bo sam miałem kretyńskie pomysły z takowymi. A dzisiaj to co najwyżej na sylwka kupuje się rzymskie ognie, trochę rakiet, moździerz, no i oczywiście kilka Achtungów do porobienia dołków na podwórku ;>

Arfyd
12-12-2007, 16:06
Skurwysyństwem
Wiek: 14

?

@Topic

A niech robią co chcą...

KrEmAs KAc
12-12-2007, 16:15
dopóki nie mam syna to mogą nawet w dupy sobie wkładać te petardy:evul:
kiedyś jebałem tym po okolicy ale jak policzyłem ,że mogłem sobie kupić za to 3 pizzy i 5 dużych Coca-Cola to szlak mnie trafił.
Teraz na sylwestra za 20zł coś się kup :cup:
36mln polaków każdy kupi rakietki za 20zł to jest 72mln złotych na petardy. (liczba polaków w przybliżeniu bo pewnie jest ze 30mln po otwarciu granic)

Abbath
12-12-2007, 16:26
36mln polaków każdy kupi rakietki

lol.
_/ _/

Korektor
12-12-2007, 17:34
Lubię jak coś robi "bum" ^^. Fajnie się ogląda na miejskiej starówce co roku pokazy, ale samemu raczej się tym nie zajmuję. Oczywiście jakiś moździerz czy 3-4 race to normalka, ale nie należę do tych co chodzą z korsarzami już dobry miesiąc przed sylwkiem i nawalają wszędy gdzie popadnie.

Pamiętam, że jak byłem mały i petardy dopiero zaczęły się pojawiać, to moim marzeniem było zostawić sobie choć paczuszkę na lato i wtedy nawalać. Jak łatwo można się domyśleć - wszystko szło z dymem po tygodniu od schowania arsenału za łóżkiem. ;)

Żyłka
12-12-2007, 18:29
Nie ma niczego złego w sprzedawaniu petard dzieciom z czwartej klasy, bo już w piątej przemija cała radość z zabawy, więc niech korzystają póki mogą.

Rafayen
12-12-2007, 19:01
Mnie jaraaaa =D

Co roku jakaś "żaba" pojdzie zdymem =D



<Sloik kuled do pistoletu + 1suczka turbo = Armagedon> xDD

By$iu
12-12-2007, 19:04
W ramach dobrej zabawy, tylko i wylacznie w noc sylwestrowa- dlaczego, nie?

Arfyd
12-12-2007, 19:08
@Up

Pod warunkiem, że się będzie uważać. Sąsiadowi kiedyś pół dłoni rozpierdzieliło. :/

Theraphosidae
12-12-2007, 22:05
Co do "uwazania" indywidualna sprawa kazdego, jedni chca sie popisac, przed kolegami, raczej Ci malolaci, to wtedy sa fajerwerki, ale w szpitalu. Jezeli chodzi o bezpieczenstwo, nic nikomu sie nie stanie, jezeli prawidlowo się bedzie wszystkiego uzywac. Dorosly czlowiek, ale nie koniecznie, lepiej powiedzec ten co "mysli" w miare racjonalnie, nie bedzie robił głupot, typu trzymanie petardy w ręce etc.

Jezeli sie ktos lubi tym bawic, to czemu nie, większosc z tego wyrasta, a inni znowu wolą eksperymentować, jak na filmie wczesniej, a nie powiem, bo efekt calkiem przyjemny. Wszystko dla ludzi.

>>>Mazix<<<
12-12-2007, 22:25
http://pl.youtube.com/watch?v=TygIaCGtvOA

To jest zabawa a nie kupić strzelić i zacieszać pałe

http://ernesto7.wrzuta.pl/film/1UqQcABNQa/petarda < to jest jeszcze lepsze, enjoy.
@topik
Nie obchodzi mnie to

Dark Sven
12-12-2007, 23:01
A ja to sobie lubie wziąć paczuszkę 'pikolasów' i porobić bum. A w sylwestrową noc wystrzelić parę rakietek.

A co do sprzedawców... Mam to gdzieś. Ja petardy zawsze mam z legalnego źródła (od rodziców ^^).

Yoh Asakura
13-12-2007, 00:02
Czyżbym tylko ja z tego zacnego grona wpadł na genialny pomysł wsadzenia petardy w kupę...?

Davido16
13-12-2007, 08:25
@Yoh

Ja już to zrobiłem.. znaczy znalazłem kupę tylko, a kumpel wsadził xD

Ahhh.. jaki widok

~~

Po tym co petarda z gównem zrobiła, nie mam zamiaru się tym bawić, bo to samo z ręką zrobi.

raf420
13-12-2007, 12:54
Oczywiście nic nie mam do strzelania petard w sylwestra na ulicy. Lubie sobie popatrzeć jak coś robi bum, a najbardziej to coś lubię rzucać. Uwielbiam puszczać też coś ciężkiego... Tylko krew mnie zalewa gdy widzę imbecyli rzucających petardy przed sylwkiem... tydzień temu jakiś debil rzucił petarde w sklepiku w wyniku czego jeden z uczniów stracił słuch. :confused:

Było też drugie przykre doświadczenie (i to nie przez ze mnie), które obrzydziło mi zabawe przed sylwkiem. Dlatego jestem przeciw.

P.S.
Skurwysy*** sprzedającym dzieciom w sklepie petardy przed świętami należy wykastrować. -.-

Daj_Cos
15-12-2007, 10:16
Co roku jakaś "żaba" pojdzie zdymem =D


Ładnie to tak żaby zabijać ?
;)
Ps : piękna sygnatura ;)

MagicznyZabujca
16-12-2007, 15:35
Ja tam co roku wydaje ponad 30 zeta na ,,korsarzyki" i 20 dyszki na rakiedty...korsarzy mam na cały rok...uwielbiam sie bawić w bboom xD

joey
16-12-2007, 17:38
Ha, lubiłem petardy jak byłem młodszy. Teraz szkoda mi pieniędzy ^.^

Johnny121
17-12-2007, 01:02
?

@Topic

A niech robią co chcą...

Rozumiem, że to trochę dziwi, ale mój wiek nie ma tutaj nic do rzeczy ;) Co innego jest sobie postrzelać trochę w Sylwka, a nie dzięsięciolatkowie, którzy rzucają petardy pod nogi w Centrum :P

Qapek
19-12-2007, 21:02
@Yoh Asakura:
Nooo ja z kolegą przed domem tez tak wysadzalismy:D.
Ale jak kolege ochlapało to(oczywiście) skończyliśmy:o....

@topik:
ja tam lubie robić czasem kabum:D.

Derius
19-12-2007, 23:08
Ehh... mnie to nie obchodzi to sie lubię bawić ogniem:>Ja to se biorę jakiś tam kubek po deserku papierek na sam dol biorę jakiś lakier do włosów lub tam jakiś perfum np.AXE i pryskam tym do środka i szybko papier toaletowy tam na sama gurę i zakleić np taśmą , zrobić dziurę na samej gorze zapalić zapałkę i wrzucić do środka... Nic takiego fajnego ale lubię to jakoś robić xD

Pozdro

~Derius

<.<
19-12-2007, 23:14
Ja mam lepszy pomysł. Weź duży kubek, wlej trochę zmywaczu do paznokci, wrzuć zapałkę, a potem szybko zalej to wodą. Efekt zajebisty ; >

Batman666
19-12-2007, 23:29
@up
mozesz mi podac efekt :> ? nie chce wyniesc kuchni w powietrze : D

Qapek
20-12-2007, 15:19
@up:
nom, efek był taki że umywalka pękła:o.

Czarna_Mamba
20-12-2007, 16:43
A ja jestem mała i lubię petardki! Zwykle tylko z jednym wymiataczem i picolo po osiedlu biegam i wsadzam go tam gdzie nie wolno. A tak normalnie to korsarze idą w ruch.

Johnny121
21-12-2007, 10:33
Malina jest uzbrojona i niebezpieczna;)

Kotletoro
21-12-2007, 12:54
Heh sam pamietam jak za malolata to sie biegalo z petardami.
Dzieciaki i tak beda strzelac ale niech kupuja w dobrych sklepach z atestem bo na targach itp. mozesz odpalic petarde i po 0.5s wybuchnie ci w rece (moj kolega kupil sporego achtunga i jak podpalil wywalilo po 1.5 sek ledwo zdazyl zucic :/)... A i doradzam petardy na ląd. Bezpieczniejsze :)

Davido16
21-12-2007, 13:06
@up

chodzi Ci o lont? oO

Chocapic
21-12-2007, 19:45
Ja myśle, że dzieciakom nie powinno się sprzedawać.
Sam nie lubię petard, i co każdą zimę dostaje szału słysząc odgłosy wybuchów tzw. picolaców za oknem.
Lubiłem to parę lat temu. :)

V@dim
23-12-2007, 11:58
Jak bylem malo to mnie to krecilo, teraz juz z tego wyroslem, niewarto marnowac kasy w Sylwestra na to, lepiej na jakis melanzyk :]

By$iu
23-12-2007, 12:11
Jak bylem malo to mnie to krecilo, teraz juz z tego wyroslem, niewarto marnowac kasy w Sylwestra na to, lepiej na jakis melanzyk :]

Wkoncu co za roznica czy wyzygac, czy wysikac, czy tez wystrzelic w kosmos, nie ?:-).

Johnny121
24-12-2007, 16:03
@up

chodzi Ci o lont? oO

Jemu chodziło o rakiety ziemia-powietrze ;)