psajdak123
17-01-2008, 19:35
Witam
mam problem bowiem modem mi sie czasem samem wylacza (restartuje) dokladnie tak jakby ktos z tylu wyjad kabelek i wsadzil go spowrotem...
wiekszasc 'dedow' jest wlasnie tym spowodowana nie jakims lagiem czy freezem lecz tym ze modem sie wylacza i musze czekac az sie wlaczy...
potem moge zobaczyc sie w temple...
o model modemu niechodzi, zmienialem juz 2 razy lecz wciaz mam ten sam problem
ps:sprawdzalem kabelek z tylu jest podlaczony prawidlowo
ps2: modem sie nieprzegrzewa (jest dostosowany do dzialania 24/7) modem ktory mialem wczesniej przegrzewal sie [zgubilem stojaczek, zle stal i sie przegrzewal] oraz niemogl dzialac 24/7... byl strasznie goracy myslalem ze to przez to ale nie...
TAK WIEC! prosze o jakas rade co mam zrobic aby modem mi sie nierozlaczal (jakies ustawienia internetowe) niemam pojecia :)
mam problem bowiem modem mi sie czasem samem wylacza (restartuje) dokladnie tak jakby ktos z tylu wyjad kabelek i wsadzil go spowrotem...
wiekszasc 'dedow' jest wlasnie tym spowodowana nie jakims lagiem czy freezem lecz tym ze modem sie wylacza i musze czekac az sie wlaczy...
potem moge zobaczyc sie w temple...
o model modemu niechodzi, zmienialem juz 2 razy lecz wciaz mam ten sam problem
ps:sprawdzalem kabelek z tylu jest podlaczony prawidlowo
ps2: modem sie nieprzegrzewa (jest dostosowany do dzialania 24/7) modem ktory mialem wczesniej przegrzewal sie [zgubilem stojaczek, zle stal i sie przegrzewal] oraz niemogl dzialac 24/7... byl strasznie goracy myslalem ze to przez to ale nie...
TAK WIEC! prosze o jakas rade co mam zrobic aby modem mi sie nierozlaczal (jakies ustawienia internetowe) niemam pojecia :)