Pabak
13-11-2004, 20:46
Dziś grając z kumplem zatakował nas jakis wysokolevelowiec. Dokładnie nie nas tylko jego. Postanowiłem więc mu pomóc co chyba każdy by zrobił. Jako iż nie miałem szans zwolalem paru gostków z depo i zaczeli atakować naszego napastnika. Dzielnie sie bronił :) schodził przez caly czas na dół i do góry, tak jak reszta :) Ja stałem z boku i postanowiłem sie dołączyć do walki (mam sorca ze skilami 16/20 a nie miałem ze sobą żadnych runek :/ więc... ogólnie do du**). No więc jade myszką do okienka battle i klikam na napastnika. W tej samej chwili zjawia sie na ekranie inny gościu i ja zamiast trafiać w naszego napastnika trafiam w niewinnego 9 levelowca... No więc dostałem skula (bialego). Pomocnicy których zwołałem z depo zabili naszego napastnika... i wzieli sie za mnie ;( Desperacko uciekałem po okolicach miasta Carlin, wołając: no pk, missclick jeden uwierzyl i ochranial mnie. Niestety przyszedł inny, strzeli we mnie 2 HMM i zabił :/ Tak właśnie chciałem ostrzec wszystkich przed dziadowskim okienkiem BATTLE przez które zginąłem już 2 razy :/ Tak samo dziadowski jest system skuli, jednak ani na Dolerze ani na Infernie nie da sie spokojnie żyć... więc GDZIE TU CZŁOWIEKU GRAJ?? (pozostają serwy Non PvP gdzie wieje nudą...)