zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Iterowany dylemat więźnia


Dragon-Fly
10-04-2008, 17:18
Witam!
Zapewne część użytkowników interesujących się matematyką słyszała o czymś takim jak iterowany dylemat więźnia. Posiadam obecnie sporo chęci żeby rozegrać takowego "duela". Losowa liczba tur ofc. Tylko nie posiadam żadnej idei jak to może wyglądać... odpowiedzi od graczy będą szły do osoby trzeciej, a ta osoba będzie dawała werdykty? Jakieś propozycje jak to zorganizować? ;]

Ditto
10-04-2008, 17:48
Witam!
Zapewne część użytkowników interesujących się matematyką słyszała o czymś takim jak iterowany dylemat więźnia. Posiadam obecnie sporo chęci żeby rozegrać takowego "duela". Losowa liczba tur ofc. Tylko nie posiadam żadnej idei jak to może wyglądać... odpowiedzi od graczy będą szły do osoby trzeciej, a ta osoba będzie dawała werdykty? Jakieś propozycje jak to zorganizować? ;]

Wytłumaczyłbyś zasady?...

Dragon-Fly
10-04-2008, 17:49
Niestety, nie jestem w stanie wytłumaczyć tych zasad...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylemat_wi%C4%99%C5%BAnia
Być może to Ci pomoże, przewiń w dół.

@DOWN: Czuję chwilową wyższość nad Rybą...

Rybzor
10-04-2008, 17:49
Wytłumaczyłbyś zasady?...

http://wapedia.mobi/pl/Dylemat_wi%C4%99%C5%BAnia

@up
wow gz ;f

Nagiler
10-04-2008, 18:28
Hmm dobry pomysł, jak chcesz to zorganizować ?? B)

Dragon-Fly
10-04-2008, 18:39
Moja pierwsza koncepcja (jakże prymitywna i dziwna :P):
Wszystko może się odbyć za pomocą chociażby irca.
Mamy 2 graczy: jeden nazywa się "x" drugi "y". Dochodzi jeszcze trzecia osoba, nazwijmy ją GM.
GM za pomocą kości lub prostym programem losuje liczbę tur, tj. potyczek więźniów. Więźniowie nie wiedzą, ile jest tur.
Rozpoczyna się pierwsza tura.
Więźniowie zastanawiają się nad swoim ruchem.
Więzień "x" dochodzi do wniosku, iż dobrze wyjdzie dla wszystkich stron, jeżeli i on, i gracz "y" będą zeznawać. Postanawia zeznawać.
Gracz "y" także sądzi, że jest to dobre rozwiązanie. Ale po chwili zauważa, iż gracz "x" może go oszukać i zacząć zeznawać, w tym wypadku trafi do więzienia na długie lata. Postanawia zeznawać na niekorzyść gracza "x".
"GM" dostaje odpowiedzi. Mówi, kto jaką odpowiedź podał, mówi kto wygrał turę. Wygrał ją gracz "y".
Kolejna tura. "x" wściekły na gracza "y" postanawia bez względu na wszystko, zeznawać przeciwko "y". "y" postanawia, że załagodzi konflikt.
Gracz "x" zeznaje przeciwko "y".
"GM" znów ogłasza werdykt, kto co odpowiedział... Aż do końca wszystkich tur.

Tak jak już wspomniałem dosyć prymitywne. Nie mam żadnej innej idei.

@EDIT: Zastanawiam się także nad sposobem punktacji.

Serious Sam
10-04-2008, 19:13
Dobry pomysł, mogę się zgłosić do takiego duelka.
@down
Może być i nic nie zmieniać.

Dragon-Fly
10-04-2008, 19:14
No to musimy opracować jeszcze punktację... xD. Jak na razie staram się ją wykonać... takie małe a dosyć skomplikowane.

Serious Sam: zmieniona została punktacja, znalazłem profesjonalną Axelroda.
PUNKTACJA:
Obaj więźniowie zeznają przeciwko sobie: 2 pkt.
Obaj więźniowie współpracują: 3 pkt.
Więzień "x" współpracuje, więzień "y" zeznaje: "x" 1 pkt., "y" 4 pkt'y.

Proszę o komentowanie ;].

Arcan
10-04-2008, 20:49
Ciekawy pomysł, szczerze powiem pierwszy raz się stykam z tą grą. Jak narazie nie mam wiele czasu na takiego "duela", ale może niedługo spróbuje swych sił ;)

Dragon-Fly
10-04-2008, 20:51
Zapraszam! xD
Ma ktoś inną propozycję niż korzystanie z usług "GM'a"?

Rybzor
10-04-2008, 20:55
Jakbyście chcieli jakiś prosty program który miałby za zadanie wylosowanie ilość "dni" z określonego zakresu to mogę Wam napisać, ino PW.

Vasudanin
11-04-2008, 12:40
ja tez sie chetnie zglaszam po wnikliwej lekturze (czytanie co drugiego postu) doszlem do wniosku ze to moze byc fajne ;)

Tompior
11-04-2008, 13:38
A jaki jest w tym sens? Jezeli za kazdym razem bede zeznawal to nie moge przegrac.
(chyba, ze cos zle zrozumialem)

Bambuko
11-04-2008, 14:01
jak oboje zeznacie, to osiągniesz mniej, niż jakbyście oboje nie zeznawali.

Dragon-Fly
11-04-2008, 14:07
Chodzi, żeby osiągnąć jak najlepszy wynik. Nie chodzi tu o wygranie na chama "Będę zeznawał! Będę zeznawał!", bo tak przeciwnik też może. Chodzi o to, żeby zdobyć jak najwięcej punktów.
W sobotę chcemy zrobić próbę, jak to ma wyglądać.
EDIT: No oczywiście zapomniałem o najważniejszym -.-'.
Ta gra ma ukazać ten matematyczny problem. Dylemat więźnia nawiązuje do życia chociażby. Jak to rozegrać, żeby było jak najlepiej.

Bambuko
11-04-2008, 14:26
Ale punktacja jest zła, bo rzeczywiście nie można przegrać.

Jeżeli zawsze będę zeznawać, to albo będę miał 4 punkty, albo 2, a przeciwnik albo 1, albo 2. Jeśli też zawsze będzie zeznawać, to będzie remis. Oczywiście w tym przypadku remis jest również przegraną, ale to zwiększa szanse.

Dragon-Fly
11-04-2008, 14:31
I z tym ma problem... Właśnie myślę, jak to rozwiązać... Może dać 0 punktów, gdy więźniowie zeznają przeciwko sobie?
Nieee.. to też nie teges... trzeba pomyśleć...

Zamor1
11-04-2008, 14:33
A ja jakos nie do konca wiem o co chodzi. Skoro maja zeznawac to musi byc chyba jakas historia bo jak maja zeznawac skoro 1 powie o innym zdarzeniu a drugi tez o innym ;o Nie wiem, wedlug mnie to troche pogmatwane ;p

Dragon-Fly
11-04-2008, 14:37
Dwóch przestępców złapano na drobnym przewinieniu. Prokurator jest PEWNY, że są oni winni innego, bardzo poważnego przestępstwa. Niestety, wie, że dowody i ślady zostały bardzo starannie zatarte. Postanowił zamknąć ich w osobnej celi bez możliwości komunikacji.]

Jeśli:

* będą współpracować ze sobą, odsiedzą niewielką karę za małe przewinienie (określenie współpraca dotyczy współpracy między przestępcami, nie współpracy z policją i oznacza, że obaj nie będą zeznawać),
* jeden zerwie współpracę i będzie zeznawał, a drugi nie, pierwszy zostanie uwolniony, drugi natomiast pójdzie siedzieć za poważne przestępstwo,
* obaj będą zeznawać, obaj pójdą siedzieć, przy czym wyrok będzie z tego względu nieco złagodzony.

Tompior
11-04-2008, 14:44
Jak dla mnie to celem takie gry jest zwyciestwo. Jezeli jest taka punktacja, ze nie moge przegrac ciagle odpowiadajac tak samo, to tak bym tez robil. Na zdrowy rozsadek, po co mam ryzykowac, jezeli nie musze?

Dragon-Fly
11-04-2008, 14:48
Aby nie popaść w konflikt i zdobyć więcej punktów łącznie. Na razie pracujemy nad punktacją żeby to miało większy sens.

Zamor1
11-04-2008, 14:51
Dobra ale jakiego przestepstwa sie dopuscili. Przeciez to tez wazne zeby wiedziec o czym mowic/zeznawac.

Dragon-Fly
11-04-2008, 14:56
Dobra, kończymy ten temat. Żeby w to zagrać trzeba przerobić dylemat więźnia. Aczkolwiek zapraszam wszystkich do poczytania o tym dylemacie. Jeden z problemów teorii gier.