Pokaż pełną wersje : Błędy w książkach
Jak w temacie. Piszemy jakie znamy błędy w książkach. Chodzi o to by pokazać jakąś sprzeczność między jednym tomem a drugim tej samej serii.
Pierwsza Sprzeczność:
Książki z seri HP xd a mianowicie w 4 części Alastor Szalonoki Moody mógł widzieć przez pelerynę niewidkę Harry'ego a w 7 części Xeno~ Lovegood powiedział, że ta osoba która używa takiej pelerynki co ma Harry (nie będę spoilował) nie może być zauważony w żaden sposób oraz że nie działają na nią żadne czary.
Druga Sprzeczność:
LotR a Hobbit... W Hobbicie... drużyna była zaatakowana prze goblinów a nie przez orków.
@down
Nie widzisz różnicy między goblinem a orkiem :>?
Marcin24
10-05-2008, 22:50
Druga Sprzeczność:
LotR a Hobbit... W Hobbicie... drużyna była zaatakowana prze goblinów a nie przez orków.
Jaka tu sprzeczność?
.Matrik.
10-05-2008, 23:16
Temat trochę bez sensu, ale...
Terry Pratchett - Blask Fantastyczny
Po przybyciu do Ankh - Morpork powiedziane jest, że Dwukwiat nie ma zmysłu powonienia, więc nie czuje smrodu, lecz potem wyraźnie wyczuwa robinoy przez druida bekon.
Wiedźmin
11-05-2008, 22:39
@down
Nie widzisz różnicy między goblinem a orkiem :>?
Akurat u Tolkiena jest to tak skonstruowane, że to to samo. ;)
Nie widzisz różnicy między goblinem a orkiem :>?
U Tolkiena goblin czy hobgoblin a ork to jedno i to samo, w innych swiatach fantasy ork jest istota potezniejsza, inteligentniejsza, ale tez bardziej honorowa niz goblin.
Temat trochę bez sensu, ale...
Terry Pratchett - Blask Fantastyczny
Po przybyciu do Ankh - Morpork powiedziane jest, że Dwukwiat nie ma zmysłu powonienia, więc nie czuje smrodu, lecz potem wyraźnie wyczuwa robinoy przez druida bekon.
Moze po transformacji swiata znowu odzysklal wech, nie przewidziales tego :p. Pozatym nawet jesli, to sa to 2 osobne ksiazki i mogl o tym zapomniec ;o.
Oko Szalonookiego było po prostu unikatem, Lovegood mógł o niej nim wiedzieć, bo zajmował się równie niepowtarzalną peleryną, a nie Moody'im. ;] Tak ja to interpretuje.
Możliwe, ale skoro inne zaklęcia nie działały to to trochę dziwne, bo by zrobić taką gałę trzeba walnąć jakiś zaklęcie na nie??
Oj, nikt nie zna przecież wszystkich zaklęć, formuł, eliksirów. Powiedzmy że peleryna była uodporniona na wszystkie techniki wykrywania, jakie istniały w momencie jej wytworzenia. Tylko na te. To nie czary, żeby dało się zrobić coś idealnego. :P
.Matrik.
12-05-2008, 20:31
Pozatym nawet jesli, to sa to 2 osobne ksiazki i mogl o tym zapomniec ;o.
Nie, to w jednej książce. Tym niemniej, szukamy błędów także między książkami, więc...
W HP jest napisane, że Dumbledore pokonał Grindelwalda,
a nie mógł tego zrobić, gdyż ten miał Czarną Różdżkę
(ten, który ją miał nie mógł być pokonany w walce).
Marsseel
12-05-2008, 22:46
Największym błędem książek o Harrym Potterze jest to, że powstały.
W HP jest napisane, że Dumbledore pokonał Grindelwalda,
a nie mógł tego zrobić, gdyż ten miał Czarną Różdżkę
(ten, który ją miał nie mógł być pokonany w walce).
Było też napisane, że Avada~ zabija każdego i NIE ma na nią żadnego przeciw zaklęcia ani tarczy ani nic ^^
Yoh Asakura
12-05-2008, 23:31
Największym błędem książek o Harrym Potterze jest to, że powstały.
Nie staniesz się fajny od psioczenia na Pottera ;x
Marsseel
12-05-2008, 23:46
Nie staniesz się fajny od psioczenia na Pottera ;x
Nie chcę być fajny, mówię to co myślę.
@down
Idę spać zaraz, jutro Ci napiszę co mi nie pasi w HP.
Yoh Asakura
12-05-2008, 23:58
Nie chcę być fajny, mówię to co myślę.
To może chociaż powiesz, dlaczego Potter jest be ? Ja rozumiem, że możesz nie gustować w takich książkach, ale rzucanie pustych sloganów jest głupie.
@Marsseel
A jak mnie sie nie podoba Wiedźmin albo LotR, to też mam sie ciepać że nie powinny powstawać? Popieram Yoha, zbyt jedziesz hasłami xd.
Marsseel
15-05-2008, 16:14
Oj chłopaki to była taka mała prowokacja, liczyłem że odpowie na nią jakiś sfrustrowany 12 letni fan HP :P
Nie lubię HP (żeby nie było, czytałem pierwsze 3 części i fragmenty pozostałych)
bo jest strasznie schematyczny. Harry i/lub jego koledzy wpadają w tarapaty i już prawie giną/przegrywają/zostają złapani, ale zawsze w ostatniej chwili się ratują i tak kilka razy w każdej części. Pierwsza część była nawet ok, ale później to już stało się nudne. Styl pisania JK Rowling mi niezbyt wchodzi, taki jakiś zbyt cukierkowaty, może gdybym przeczytał pierwszą i kolejne części wtedy kiedy wyszły, mając odpowiednio 11-13 lat to bardziej by to do mnie trafiło. Pewnie gdyby HP byl pierwszą książką fantasy jaką przeczytałem to również inaczej bym na niego spojrzał. Ale Harrego Pottera zacząłem czytać w momencie kiedy byłem zafascynowany LoTR'em i Harry wypadł po prostu dość blado na jego tle, więc między innymi stąd ta niechęć.
ps sorry że dopiero teraz, tak przeglądałem forum i myślałem sobie że gdzieś się miałem wypowiedzieć, ale zapomniałem gdzie ;p
Arka_Sath_Wielki
15-05-2008, 17:41
W 5 części harry widzi po raz pierwszy testrala po czym luna mowi ze widzi go tylko ten kto zobaczyl czyjas smierc. Oczywistym jest ze harry kiedy był mały widział śmierć swoich rodziców, do czego z reszta Rowling wraca w kazdej ksiazce. Dlaczego wiec harry nie widzial ich od 1 czesci ? ;)
sphinx123
15-05-2008, 19:07
Eragon to taki jeden wielki błąd i nieporozumienie.
@2up:
Możliwe że był za mały i tego nie pamiętał, a widział śmierć Cedrika i dlatego zaczął je widzieć.
W 5 części harry widzi po raz pierwszy testrala po czym luna mowi ze widzi go tylko ten kto zobaczyl czyjas smierc. Oczywistym jest ze harry kiedy był mały widział śmierć swoich rodziców, do czego z reszta Rowling wraca w kazdej ksiazce. Dlaczego wiec harry nie widzial ich od 1 czesci ? ;)
Niekoniecznie musiał widzieć, przecież był w kołysce lub gdziś schowany (nie pamiętam, ale był w 7 części chyba fragment wspomnień Voldy'iego
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.