zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Inne Vavi- Od małego po grób


Vavi
28-05-2008, 22:44
Cze i czołem
W tym tamcie będę zamieszczał wszystkie zdjęcia jakie zgromadziłem z mojej 4-letniej kariery grania w tibię. Valoria, Inferna, Neptera, Aldora, Saphira, Candia, teraz Honera. Z początku chcę zaapelować do moderatorów forum- jeśli będą łamane jakieś punkty regulaminu, to poinformujcie mnie o tym i pogadajcie, zamiast z góry usuwać cały temat. Będę wstawiał tutaj parę zdjęć na 1 dzień, żeby temat jakotako się trzymał.


Piosenka tematu i dzisiejszego postu ze zdjęciami: Dżem- Wehikuł czasu.

Cóż, spotkania przed GH gildi Fighting-Dreamers na Valori. Wspominam je najmilej z mojej całej kariery tibijskiej. Ludzie byli jedyni i niepowtarzalni. Wiedziałeś, że mogłeś zaufać każdemu z tym dopiskiem przy nicku. Kiedyś Itachi Uchiha, lider FD miał hacka przez download jakiegoś filmiku bodajże~. Kilka osób sporo przez to straciło, bo złodziej spustoszył całe GH na Senji. Nikt jednak nie miał za złe tego Itachiemu. Rzeczy jest wiele i łatwo można je zdobyć, przyjaciół jest niewielu i trudno ich poznać...
http://img240.imageshack.us/img240/1109/blablasq1.jpg

Fibula...wyspa mlekiem i mio...tfu! Winem i rybami płynąca. Długie pogadanki, trenowanie magicznego, stawianie summonów dla rycerzy, expienie na 30-50lv na rotach pod wyspą. Kiedyś chciało się być fair wobec innych, wstyd było używać zwykłego LH. Nikomu nie pryszło na myśl łowienie ryb przez bota. Jiraiya był bodajże w swoim czasie 2 w fishingu na Valori, a ja uparcie próbowałem go w tym przegonić. 'KTO CHCE RYBY' krzyczęliśmy na zmianę. Chętnych nigdy nie brakowało, a dawanie sprawiało ogromną radość. Jagodex, Vejoloze, Bazylii, Dragon Ysera, Yahooxx, Conish, Molwana, Dath...Ludzie zaufani, z którymi kontakt po Valori zatraciłem. ;**
http://img177.imageshack.us/img177/9965/blablafy0.jpg


Pierwszy atak orków na ten serwer. Ogromne przeżycie. Pędziłęm akurat odnieść sd z fibuli do dp thais. Byłem jako jeden z pierwszych przy potworach.
Nie liczyła się kasa, tylko zabawa. Po napadzie nie została mi żadna runa. Kilka ray byłem blisko śmierci. A ta radość, kiedy od strony bramy nadciągały 60lv z ratunkiem. Wtedy by osiągnąć 50lv treba było naprawdę się wysilić. Nie była to oznaka PG, tylko doświadczenia i umiejętności. Wtedy nie wierzyłem, że 20lv można wbić w miesiąc. Teraz robię to sam w 2 dni...

http://img148.imageshack.us/img148/2116/blablapy9.jpg

Teraz ss z teraźniejszości. Stare ideały się nie liczą. Sam wpadłem w chory wyścig szczurów. Tibia przestała być miejscem relaksu. Szkoda tutaj gadać...
http://img507.imageshack.us/img507/4111/2magiclvlvoj4.jpg

Pan Yuzek
29-05-2008, 07:33
Faaaaaaajny temat ;pp Tych terazniejszych nie dawaj
Pozdrawiam.

Banasik_rzyt
29-05-2008, 07:46
Menz, cisniesz, jak kupisz bdp, moge Ci dać 50k/h na 50 lv.

Zrywna_Szkapa
29-05-2008, 08:23
Fajny temacik, ale stare fotki lepsze niż nowe :d

Nikaia
29-05-2008, 08:31
rzyt ma racje, kup blackd to tez ci dam skrypta na hidden scaraby - 44k/h!

i nie pokazuj tych fot co na ng wbiles lvl, bo bedziesz chujowy :/

kryjedus
29-05-2008, 08:34
@Yavi

Ja moge dojsc do tematu pod warunkiem, ze nie bedzie tak jak na starym :(

Itachi
29-05-2008, 11:43
vavi na moim PhotoB jest sporo fotek z Valorii jak by co ;)

Succo
29-05-2008, 13:57
Kogo moje piękne oczy widzą, vavi !!111

Powodzenia na nowym świecie.


Byś wpadł czasem na vent ;]


Pzdr from Dosmus and Succo.

Stanley6a
29-05-2008, 14:59
Ale jak będziesz dawał z Honery to obcinaj bota plx!!!

K0wal
29-05-2008, 15:16
super temat i dopiski masz 100% racji kiedyś było lepiej..nie dawaj ss z teraźniejszości

Vavi
29-05-2008, 15:57
Piosenka dzisiejszego postu:
Marek Grechuta- 'Dni, których jeszcze nie namy'


Pierwszy wypad na coś silniejszego od orków. Podniecenie, lęk i te ciarki na plecach...Z pierwszym dl'em był spokój. Od drugiego padli molwanna, grot i conish. Ze smoka wypadł energy ring. Ciało nieśliśmy do samego dp thais. Byliśmy bardzo dumni. Molwanna miał problemy z łączem, ciągle padał. Skończył grę i wystawił postać na allegro. Postać kupił Conish, oddał ją z powrotem- chciał, by jego kumpel dalej grał...
http://img123.imageshack.us/img123/2566/blablaeg3.jpg

GH na Senji. Dobry exp na minotaurach pod wyspą. Wiele godzin szukało się klucza, by tam dotrzeć. Było jednak warto. Porozdzielaliśmy się zaraz po wejściu. Na GC co sekundę widać było wiadomości z nowinami z tego miejsca.
Pamiętam, że gdy tylko mogłem robiłem godzinami plecaki z hmm i gfb. A gdy tylko chciałem, wychodziłem na exp i ładowałem w potwory z czego tylko miałem. Mieliśmy drobne nieprzyjemności z hglv, które urządzały sobie tutaj farmy druidów. MoC i KoC (Vanzi & Aiven) sami to robili. Sam zaciekawiony obliczaniami Vanziego "jeszcze trochę będziemy tak robić i będzie nas stać na MPA" zrobiłem sobie druida. Nie pamiętam co prawda, by robił on choć jedną runę UH. Druida mam chyba do dzisiaj. 6lv. Zwie się 'Refijete'. Wybrany został z suggest name. Nie umiałem wtedy zakładać sam nicku postaci. Prawdopodobnie nie zaczynałem z wielkiej litery...Jira ;***
http://img49.imageshack.us/img49/8917/blablafc1.jpg

Może teraz trochę o 'prawie początku Fighting-Dreamers'. Itachi najpierw invitował to gildi właściwie każdego. Liderem był Itachi. Vice to Magic of Century, Horutix i dwóch Szwedów. Gildia liczyła po tygodniu gry naprawdę ogromną ilość osób (jak na tamte czasy). Tworzyły się konflikty, zamiast współpracy. Jedni krzyczeli 'FUCK SWE', a drudzy 'FUCK PL'. Na GC trwały ciągle przekomarzanki słowne. Pewnego razu Itachi postanowił pożegnać się z dużą częścią gildi. Wylecieli (chyba) wszyscy Szwedzi i parenastu największych błaznów. Od tego czasu by dostać się do gildi, trzeba było spełnić kilka wymogów. Nikt też nie mógł być przeciw członkostwu danej osoby. Od tego momentu FD stało się wyłącznie polskie. Do czasu. Ec Werzus- jedyny obcokrajowiec, który był z nami w szeregach. Można powiedzieć, że 'dostał polskie obywatelstwo'. Chciał dołączyć, bo uwielbiał Naruto. Każdy mu pomagał. My go uczyliśmy polskiego, a on nas szwedzkiego. Do dziś pamiętam tylko 'tjena'.
http://img110.imageshack.us/img110/7541/blablapa8.jpg

I postać, którą gram dzisiaj...
http://img48.imageshack.us/img48/1619/25lvgq9.jpg



Kogo moje piękne oczy widzą, vavi !!111

Powodzenia na nowym świecie.


Byś wpadł czasem na vent ;]


Pzdr from Dosmus and Succo.

Obiecałem, że na sinterię w życiu nie wejdę. Nie widzę sensu więc bym wchodził na ventrilo. No chyba, że zaprosicie mnie na słynny, czeski ventrilo : ).


Ita@
Daj linka, bo nigdzie nie zapisałem =P

Wyciszony
29-05-2008, 16:21
Stare, dobre czasy... aż łezka w oku się kręci.

kryjedus
30-05-2008, 15:09
@vavi

Pisales, ze bedzie to otwarty temat. Jakos tego nie widze :(

Ultrazoo
30-05-2008, 15:28
Fajny temat :)

Dodam pare fotek jakie mam na kompie ze starej tibi :)

http://img112.imageshack.us/img112/8996/406viewhk4.jpg


http://img61.imageshack.us/img61/9318/408ol7.jpg


http://img134.imageshack.us/img134/1624/409viewmw5.jpg

http://img61.imageshack.us/img61/681/426eb7.jpg

Vavi
30-05-2008, 16:13
Piosenka postu:Metallica: Nothing else matters

W domku przypadł mi pokój na balkonie. Teraz stwierdzam, że było to chyba najlepsze pomieszczenie. Raz zapomniałem zamknąć drzwi do pokoju. Na drugi dzień rano balkon stał pusty. Miałem pokój z Molwanną i Conishem. Jak się później okazało- to musiał być ktoś z poza gildi. Kilka osób miało oprócz nas wstęp do GH.
http://img174.imageshack.us/img174/3936/blablaac8.jpg

Kolejna ciekawa historia. Stoję sobie, jak zwykle z resztą, pod świątynią w thais. Już któryś dzień z rzędu obok mnie stoi niejaki Jirayia the Senin. W międzyczasie przychodzą i rozmawiają z nim Horutix i Itachi Uchiha. Jira często opuszczał to miejsce i podróżował w kierunku północnym- nad rzekę. Po ryby rzecz jasna...Zdarzało się, że podsłuchiwałem ich rozmowy. Itachi powiedział, że potrzebuje na coś 10k. Wyglądał na porządnego. Po kilku minutach zaproponowałem mu pożyczkę. Zgodził sie i powiedział, e odda w ciągu paru najbliższych dni. Czułem, że mnie nie oszuka. Właściwie nie wiem do teraz, po co ja mu te 10k pożyczałem. Pewnie z głupoty ; ). Kasę oczywiście mi oddał. W postaci 2bp sd. Potem Ita podpowiedział mi, że mogę expić na rotach na Fibuli. Poszedłem i byłem zadowolony, bo nigdy wcześniej tak szybko nie expiłem.
http://img220.imageshack.us/img220/2263/blablaxe1.jpg

Vavi na rooku. To dopiero śmieszna sprawa była. Nie wiem jakim cudem z moim
lenistwem wbiłem tam aż 16lv! Nie wiem też, po co zacząłem tam grać. W każdym razie było fajnie. Chciałem to pomagałem, chciałem to zabijałem, chciałem to zwiedzałem. I tak dalej. Nauczyłem się przechodzić rooka w 2h bez eq na początku. Za 1 razem przechodziłem go bardzo długo. Miesiąc, może więcej. Mało pamiętam, bo dla mnie tibia wtedy była jedną wielką tajemnicą. Kumpel opowiadał mi, że mainland to takie miasto, na które napadają szkielety. Wyobraziłem sobie domki, takie jak te z westernów, na które napadają przeróżne bestie.
http://img230.imageshack.us/img230/2765/blablaje6.jpg

Pewnie zadajecie sobie pytanie, po co wklejam tutaj to zdjęcie. Jest to zdjęcie z mojego drugiego noobchara. Pierwszy palladin. Gra zupełnia inna, dużo trudniejsza. Całe szczęście, że wtedy speary nie znikały. Doszedłem nim bodajże do 11lv. Potem pallkami grałem jeszcze dwukrotnie (30lv- Neptera, 54lv- Aldora). Skończyłem nim grać po tym, jak padłem od krasnoludów i rotwormów w kopalniach. Nie mogłem ich wypchnąć, a uderzały mnie okrutnie.
Opowiem może na krótko jeszcze moje początki na mainlandzie. Wybrałem maga. Sorcerer- dumnie brzmiało. Nie wiedziałem wtedy, że jest to mag. Wybrałem Venore- też nie wiedziałem, co to jest. Pierwsze co zrobiłem, to zacząłem zwiedzać. Szedłem, gdzie tylko mogłem. Prosto przed siebie. Biłem węże i wilki. Przeszedłem most, a tam jakiś minotaur mnie zaczął bić. Dziś zgaduję, że był to summon, bo nigdy więcej nie widziałem w tamtej okolicy mino. Padłem. Wyrusyłem znów, tą samą drogą. Tym razem zabił mnie jaiś wielki pająk. Znów się zalogowałem i znów zacząłem iść, tam gdzie wtedy. Przeszedłem jeden most, przeszedłem drugi. W końcu dotarłem do jakiegoś miasta. Chodziłem wokół niego, zwiedzałem. Do 13lv nie miałem kupionego żadnego czaru, nie wiedziałem co to jest. Do 20lv cały czas jak padałem (a padałem często), wracałem z Venore właśnie do Thais. Byłem przekonany, że jak mój kolega był w Carlin, to ja go już nigdy nie spotkam. Ktoś mi raz powiedział, że mogę tam dopłynąc statkiem. Wyruszyłem w stronę tibianica na Greenshore. Klikałem na wszystko, co się dało. Nic jednak nie zawiozło mnie do Carlin...
http://img520.imageshack.us/img520/9004/blablaka9.jpg

Na tym zdjęciu widać stary legion helmet : ). Skończę może jeszcze pisać o moich początkach. Jaką bronią wtedy walczyłem? Generalnie to tym, co miało więcej ataku. Najpierw hatchet, potem mace. Następnie longsword i orcish axe (swojego czasu miałem 3 plecaki tych toporów, myślałem że jest to ważne). byłem szczęśliwy, kiedy wylootowałem(znalazłem?) double axe. Uderzałem z tego mocno. Równie mocno obrywałem. Raz kolega opowiedział mi, że wylootował jakiegoś War Hammera. Pokazał mi, ile to ma ataku i także chciałem takiego mieć. Następnego dnia, po walkach z wild warriorami, wreszcie udało mi się to zdobyć. Byłem szczęśliwy, zwłaszcza gdy ludzie dziwili się, że mag może uderzać po 70 w Valkirię. Może teraz o mojej przygodzie z pk...To był najczęstszy powód mojej śmierci. Padałem przez własną niewiedzę. Chcąc sprawdzić, jaki ktoś ma lv często zdarzały mi się 'missclicki' Nagle pojawiała mi się czaszka, a ludzie nie wiadomo czemu zaczynali mnie bić. Wtedy nie było jeszcze tego śmiesznego przycisku obok EQ. Raz poszedłem na oci jakimś Hiszpanem. Kliknąłem na niego i pojawiła się czaszka. Ktoś mnie zaczął bić. Ów Hiszpan krzyczał 'no pk'. Ja wtedy, nie wiedząc co to znaczy, również krzyczałem z nim 'no pk'. Nikt jednak nie słuchał...
http://img124.imageshack.us/img124/2245/blablazv7.jpg

I Honera:
http://img89.imageshack.us/img89/9756/30lvoe1.jpg





--------------------------------------------------------

@vavi

Pisales, ze bedzie to otwarty temat. Jakos tego nie widze :(
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,9999838,wiadomosc.html
Nie mogłem się powstrzymać...

Bakuo
30-05-2008, 16:24
Vavi i Succo, co za zbieg okoliczności. Jak ja was dawno nie widziałem : o

Pozdrawiam,
Bakuo.

-WodzionkA-
30-05-2008, 17:03
wzruszyla mnie twoja historia... idz dalej bocic, bo tylko to ci 'jakos' wychodzi ;]

bemo
30-05-2008, 17:29
Wadzionka nie wiem, czemu jesteś dla niego tak niemiły. Temat super dużo zdjęć i opowiadania, żadko na taki się natrafia, na prawde super !
pozdrawiam i życze udanego tematu i oczywiście sto stron !

FighterKamil
30-05-2008, 18:16
Super sprawa 8o 8o 8o 8o
Dawno nie było takiego tematu :)
Życzę 1000 stron :cup: Powodzenia

-WodzionkA-
30-05-2008, 19:10
Wadzionka nie wiem, czemu jesteś dla niego tak niemiły. Temat super dużo zdjęć i opowiadania, żadko na taki się natrafia, na prawde super !
pozdrawiam i życze udanego tematu i oczywiście sto stron !

bo w jego nowa postac wklada tylko tyle wysilku - kupowanie potionow, ustawianie bota... chlopak boci 20h na dobe i jeszcze ssy wstawia... zalosne

KrEmAs KAc
30-05-2008, 19:19
Temat bardzo oryginalny B)
rzadkość w czasach po komunialnych :D

Inferius
30-05-2008, 19:25
No proooste. Całe można by rzec, że całe życie czekałem na taki temat. :> Życzę wielu stron, i oby tak dalej.

Palladyn von hellgate
30-05-2008, 19:38
Ladne zdiecia w szczegulnosci te z valo pametam jak kolega Grotniczanin mowil ze ma super gildi i chialem se tam dostac :].

Btw: tez byles z nimi na nepterze w Edoc'sil ?? Pamietam jak ita mi powiedzilze ida na balere czy tam berylle to sie tam przenioslem z valo i nikt od niech nie grla dopiero grotek mi powiedizlze graj na nepterze i sobie pogralm troche.

Twoje zdiecia z Valo rox :] juz cie kofam.

Swiety
30-05-2008, 19:50
Temat zajebisty fajnie sie go oglada licze, że stworzysz jeszcze wiekszy temat. Szczerze mówiąc to zapowiada się jeden z najlepszych tematow. Nie ma advansów tylko ciekawa tematyka ;)) Tak trzymaj

Stanley6a
30-05-2008, 20:00
Vavi nie jest fajny =/

K0wal
30-05-2008, 20:02
Super temat masz fajną historie z tą grą.Kiedyś to sie miało kumpli...Niektórzy byli lepsi niż ci z reala.Pisz dalej.

Jak dla mnie najlepszy temat na forum czekam na kolejny post od ciebie.życzę powodzenia.

Wampireq
30-05-2008, 20:34
Temat jest wręcz Zajedwabisty!
Daj więcej starych zdjęć <3333.!
Prooosze :* ^^

Itachi
30-05-2008, 21:45
hehe.. no proszę ;) nie spodziewałem sie za taki sławny jestem ;P
Vavi dajesz dalej :) mój pb poszedł na priva.

kawal_elementu
31-05-2008, 03:01
Kiedy to bylo...
pozdro dla ekipy z FD :)
Molwanna.

Vavi
31-05-2008, 09:59
Piosenka postu: Hetman: Czarny chleb i czarna kawa

Zdjęcie legenda. Narysowane przez wojtka dreczyciela- wujek cięta gęba :). nonstop facet klnął. Reszta to szefostwo FD, nie mam pojęcia kto ich wybrał, ale tak zostało. Ita-lider, Oro-duplomacja. Jira zazwyczaj rządził GC. Kiedyś tam może ITA opowie i da zdjęcia ze zlotu w Wejherowie. Mnie tam nie było, mądrował się nie będę ; )
http://img88.imageshack.us/img88/8697/blablafl2.jpg


Spotkanie przed GH. Było ich setki. Gadało się o WSZYSTKIM i o NICZYM. Częsciej o tym drugim...
Na zdjęciu pierwszym jedno z takich spotkań. Jirayia stoi.
Na zdjęciu drugim czwórka stoi przy stole i wciągają jakieś ścierwo...Jira stoi z nimi.
Na zdjęciu trzecim Jira stoi.
Na zdjęciu czwartym Jira stoi. Tym razem w innym miejscu.
http://img75.imageshack.us/img75/8575/blablacg1.jpg


Kolejne eleganckie zdjęcie. Moc, Koc, Horu i Ita przechwalają się EQ. Wtedy mieli czym. Ciekawe, czemu nikt nie wyłóżył bohów? KoC i MoC- Flip i Flap z Wrocławia. Jeden wykorzystywał drugiego. Częściej starszy młodszego ; ). Z pierwszym się ścigałem z lv, mniej więcej do 30 wygrywałem :>. Drugi to mózg drużyny. Zawsze wykonywał czarną robotę. Historia znajomości strasznie długa do opowiedzenia. Od Valorii i Neptery, przez Sinterię i Ogame by skończyć znów na Sinteri.
http://img90.imageshack.us/img90/8266/blablaek7.jpg

Shaggie Armados: człowiek-legenda Valorii. Swojego czasu najwyższy mglv na serwerze i sorcerer z najwyższym shieldingiem tibii. Jeden z najporządniejszych graczy, którego spotkałem. Lider znanej Mystic Circle. Po prostu 'swój gość'.
http://img77.imageshack.us/img77/5215/blablaif9.jpg

Raz Ita oznajmił nam na forum, że odchodzi do innej gildi, ponieważ chce zacząć chodzić na hunty (najebany był?). Szybko wybiliśmy mu to z głowy. O ile dobrze się orientuje, to to zdjęcie jest z podróży do jakiegoś tam questu dalekooooo na północy tibii.
http://img98.imageshack.us/img98/7442/blablaof7.jpg

Kupując domek na Fibuli, nie wiedzieliśmy, że naszymi sąsiadami będzie Elysium. Dziś druga najstarsza gildia na Valori. Została założona 2004-05-26. Stworzona przez tibijczyków, można powiedzieć, idealnych. Nie dostawał się tam byle kto. Jedna wielka gildia RPG, grająca 4fun. Okazało się, że dobrze nam się obok siebie mieszkało : ). Strona tej gildi: guild-elysium.info
http://img68.imageshack.us/img68/8039/blablaqj9.jpg

K0wal
31-05-2008, 10:16
już nie mogłem sie doczekać na nowe ss i dopiski jak zwykle mnie nie zawiodłeś.

Miód malina.

Vavi
31-05-2008, 21:29
I zdjęcia z chara, którym gram dzisiaj:
http://img229.imageshack.us/img229/8530/30lvuq2.jpg
http://img229.imageshack.us/img229/2143/31lvpz9.jpg
http://img135.imageshack.us/img135/3671/32lvhq3.jpg
http://img65.imageshack.us/img65/7563/33lvzb7.jpg
http://img154.imageshack.us/img154/9348/34lvbq0.jpg

Slythia
31-05-2008, 21:34
A gdzie opowiadania? ; (

Vavi
31-05-2008, 21:58
Tu nie mam nic ciekawego do powiedzenia =P

Slythia
31-05-2008, 22:02
Tu nie mam nic ciekawego do powiedzenia =P
Poprosze zatem specjalna serie ss, z dedykacją dla mnie, z ladnymi opowiadaniami!

K0wal
31-05-2008, 22:02
ss słabe 0 akcji lepsze były opowiadania z przeszłości

ale dobrze że coś dałeś chociaż temat "żyje".

Vavi
31-05-2008, 22:39
A masz. Z dedykacją dla Slythi. Bez dłuższych dopisków, bo zdjęcia będą mówiły same za siebie.
Po 3 latach te zdjęcia wreszcie ujrzą światło dzienne i obiegną świat. Najwyżej wykastrują mnie za to, bo Kami, Dred i Zosebud znają adres, więc mogą ich podpytać.
CONVENT GILDI FIGHTING DREAMERS Z VALORI Z ROKU 2005.
Spotkanie to odbyło się, o ile dobrze pamiętam- w domu Jiraiya : ).Kurde, nie chcę ryzykować kłamstwem, ale mieli podobno zabronione palić w środku. Brało w nim udział 8(9?) osób. Ekipa z Iławy, z Gdańska i z Wejherowa. Ja w nim udziału nie brałem, byłem jeszcze szczylem z mlekiem pod nosem. Zapewne wtedy oglądałem Cartoon Network. Z tego co mi Itachi opowiadał, to zaczęli pkować, gdy każdy z nich miał juz troszkę we łbie. Ita popisywał się umiejętnościami PvP zabijając swoim 50 magiem rycerzy na 20lv =P. I tak zazdroszczę, fajna sprawa musiała być:>. Kochani, wybaczcie mi. Nie mogłem się powstrzymać przed wstawieniem tego ;**.

Oldwin i Satununa.
http://img405.imageshack.us/img405/7354/blablaqr2.jpg

Wyrabiacze po lewej. Itachi i Jira.
http://img110.imageshack.us/img110/2655/blablayq0.jpg

http://img71.imageshack.us/img71/5508/blablazm5.jpg

Przystojniaki;*
http://img256.imageshack.us/img256/3589/blablafu7.jpg

Jira w pełnej okazałości ;*
http://img103.imageshack.us/img103/8827/blablaej6.jpg

Dwuznaczna scenka.
http://img409.imageshack.us/img409/6813/blablaty7.jpg

Tu już koledzy troszkę zmęczeni...
http://img112.imageshack.us/img112/8981/blablazh2.jpg



A Itachi obiecał, że wszystko opowie jak było :)

Slythia
31-05-2008, 22:53
Pozostaje mi powiedziec... Dziekuje ; ). Ale i tak krotkie opowiadania :D.

Itachi
01-06-2008, 19:06
kiedy Ita obiecał ze cosa powie? ;> Tobie idzie świetnie.
Impreza była świetna nic dodać nic ująć ;) Niestety z chłopakami z Iławy straciliśmy kontakt ;S

Dragones5
01-06-2008, 19:41
Powiem Ci tak, temat ejst zaj*bisty i dawaj wiecej takich opowiadan+ starych fotek bo to byla Tibia a nie to co teraz jest :(
Z aktualnego chara to dawaj malo albo w ogole nie dawaj bo psuje klimat tego tematu i wiesz jak ten lvl byl bity... Czekam na wiecej fotek i opowiesci z twojego dawnego zycia w Tibi xD

Zarandiel
01-06-2008, 19:44
Odpal sobie w bocie taką funkcję auto grupowanie czy jakoś tak, bo ci źle kasę zbiera.

Dragones5
01-06-2008, 19:51
Odpal sobie w bocie taką funkcję auto grupowanie czy jakoś tak, bo ci źle kasę zbiera.

Dobra wypowiedziales sie a teraz wy*******aj :d Tylko nie trzaskaj drzwiami8o

Itachi
01-06-2008, 20:54
ehh.. kiedyś jedyny bot którego sie używało to by sie zalogować jak było za dużo ludzi online... Max 800~osób na serw.. serwów jakieś 15~ Brak kolejek.. a Ty musisz klikać non stop w okej wpisując acc i pass ;)

Ascaron
01-06-2008, 21:25
Bardzo podoba mi się ten temat nawiązuje do starych dobrych czasów gdzie najważniejsze było wspólne spędzanie czasu :)

Vavi
01-06-2008, 22:09
ehh.. kiedyś jedyny bot którego sie używało to by sie zalogować jak było za dużo ludzi online... Max 800~osób na serw.. serwów jakieś 15~ Brak kolejek.. a Ty musisz klikać non stop w okej wpisując acc i pass ;)

tibi.ia.p.oxy. Ludzik w niebieskim outficie jako ikonka. Bez niego codziennie się klikało paredziesiąt, pareset razy te same passy...A dopowiem, że dużo czasu minęło, dopóki go znalazłem.

Historia mojej najdłuższej przygody ; ). Szybciutko, bo za***any dzisiaj jestem.
Wstałem jakoś rano. Zrobiłem to co musiałem i zalogowałem się do tibii. Online był tylko grotniczanin. I bardzo dobrze- byłem z nim umówiony i nikt więcej nam przeskadzał nie będzie. Mieliśmy porobić kilka questów. Owotrzyłem mapę Mainlandu na jednej ze stron i po nabyciu drogą kupna wszystkich potrzebnych towarów wyszliśmy północnej bramy Thais. Nie mam zdjęć z tej wyprawy, więc dałem to poniżej, z Draconii. Dopóki nie doszliśmy do mostu, nie wiedzieliśmy gdzie idziemy. Postanowiliśmy, że pójdziemy do amazon camp.
Jako doskonały krajoznawca stwierdziłem, że najszybciej będzie od południa. Myliłem się. Na początku musieliśmy pójść do Venore, bo maczety nie mieliśmy. Po powrocie dalej nie mogliśmy znależć poprawnej drogi. Wróciliśmy do Venore i zadecydowałem udać się właśnie od bramy tego miasta pójść na zachód i tam poszukać Amazon Camp. Moja orientacja w terenie znów zawiodła...Dopiero wtedy zacząłem zgłębiać tajniki Tibii i języka angielskiego, więc lipa była jeszcze większa. Tym razem musiało się udać...Chciałem zdobyć Amazon Camp od północy. Wyszliśmy z Venore, dostaliśmy się na most i przeszliśmy przez wąwóz Kazordoon. Poszliśmy na północ i dalej na wschód. Minęliśmy jakiś mostek. Na ekranie pojawiało się coraz więcej orków. Pierwszy problem pojawił się z zerkami i shamany. O ile, jako mag, potrafiłem zblokować tych pierwszych, to shamani sprawiali już mi duże kłopoty(o dziwo). Runy szybko schodziły, więc olaliśmy to. Cofnęliśmy się, I JEST!. Wreszcie dwa pedalskie pale z dwoma głupimy czaszkami u góry. Na miejscu okazało się, że byo tam więcej ludzi niż amazonek. Spotkałem jakąś górke i czym prędzej wlazłem na górę. Po kilku sekundach miałem już żółte HP. Zatanawialiśmy się czy wejść tam jeszcze raz. Wiedziałem, że po 2h szukania tego obozu musieliśmy to zrobić. Weszliśmy na górę. Lwy i Valkirie szybko padły. Pozostała
wiedźma. Zginęła. Jak się okazało, nie było się czego brać. Byliśmy pewni, że zostaniemy sowicie nagrodzeni. Byliśmy w błędzie. Ze skrzyni wyleciały jakieś śmieci. Podobnie było z questem w podziemiach. Cdn...
http://img232.imageshack.us/img232/1424/blablazx8.jpg


...Wyszliśmy tą samą drogą. Robiło się coraz ciepliej, więc chyba dochodziło południe. Poszliśmy do Carlin, a dalej statkiem na Foldę. Tym razem nie było żadnych problemów z podróżą, narazie nie było problemów. Na początku spotkaliśmy pare wilków i troli. Żaden problem. Wyczytaliśmy na forum, że w podziemiach foldy znajduje się Fire Elemental. Chcieliśmy go znależć i właśnie tu zaczęły się schody. Szliśmy razem. Nasze poszukiwania trwały ok. 3-4 GODZIN. Znależliśmy się gdzieś głęboko w podziemiach. Nic jednak nie spotkaliśmy. Zawróciliśmy, znowu nic. Czekaliśmy 10minut i znów raz w jedną, raz w drugą stronę. Nic. Olaliśmy to, i w 20minut byliśmy na powierzchni. Potem poszliśmy jeszcze na Ghostland, ale nie pamiętam, co tam robiliśmy. Było strasznie gorąco, wewnątrz mnie się gotowało, oczy i plecy bolały. Drugi raz tak długo przed komputerem siedziałęm (Wcześniej bodajże tylko przed Dungeon Keeper 2). Strasznie mi się chciało pić i nie mogłem usiedzieć na tyłku. Całe szczęście, że dostałem teleporta z Varlin do Thais, bo bym chyba nie wytrzymał...
http://img240.imageshack.us/img240/545/blablaiv0.jpg

Koniec na dziś, jestem zmączony. Od jutra zaczną się zdjęcia z PvP.

Episode666
01-06-2008, 22:33
Screeny naprawdę ładne. Wspólne hunty, questy, kiedyś były opłacalne teraz każdej profce opłaca sie tylko solo ^.^ No jedynie kinowni nie zawsze.. :<

Please back 7~

L.Sniper
01-06-2008, 22:39
No nieźle , dajcie więcej fotek ;)

K0wal
01-06-2008, 22:41
kolejne ciekawe posty od ciebie oby tak dalej w tym temacie jest zawarte wszystko co najlepsze w grach MMORPG co to jest to chyba nie muszę pisać.Każdy wie.Czekam na ss z pk.

Wypada mi tylko podziękować Tobie za umilanie czasu przy pc tym tematem.

YoYo^Smyku^Zabojca
01-06-2008, 22:58
avi jest z j e b a n y

K0wal
02-06-2008, 11:18
avi jest z j e b a n y

ty jesteś zajebiście zjebany

nawet nie umiesz napisać porządnie Vavi

Adob_xP
02-06-2008, 16:12
Takiego tematu mi na tym forum brakowało:P Mam nadzieje, że masz jeszcze dużo pomysłów, ssów :d
Będe tu zaglądał z pewnością :P
Pozdrawiam

Vavi
02-06-2008, 16:22
Jakże trafne zdjęcię Vanziego:
http://img504.imageshack.us/img504/1379/blablann2.jpg


Początek końca kariery FD na Valori. Kilku ludziom z gildi Images nie spodobaliśmy się. Cfaniaków było tylu co nas, a mieli średnio po 30-40lv więcej. Zabili 2 naszych. Większość naszych opowiedziała się za walką. Paru naszych wykorzystało znajomości u góry. Zebraliśmy się w dp Kazordoon. Było nas kilkunastu. Kazdy w czarno-brązowych strojach. Same lowlv. Nie mieliśmy run, nic nie wiedzieliśmy o walce. Naszym jedynym plusem było to, że byliśmy jacy byliśmy. Z 7 członków Images przyszło po nas. Padła 3 osoba. Po kilkunatu minutach dotarła pomoc.. Wyszliśmy...a tam nikogo już nie było. Usilnie próbowaliśmy ich znaleźć. Dotarliśmy do Thais, pogoniliśmy ich trochę. Nie dało rady nic więcej zdziałać. Na drugi dzień był pokój. Paru osobom postawionym jeszcze wyżej nie spodobało się to, że otrzymaliśmy pomoc od kilku ludzi. Groziło to zmianą składów w wojnie.
http://img106.imageshack.us/img106/8773/blablamw6.jpg

Powyzsze zdjęcie przestawiało nasz 'taniec wojenny' wokół ogniska przy trollach na wschód od Thais. Nie mogliśmy się zorganizować. Czas mieliśmy tylko ja i Oldwin, więc postanowiliśmy iść zabijać we dwóch. Pierwsza ofiarą była niejaka Salia'Knight- 30lv, profesję sami odgadnijcie. Zsummonowaliśmy to i owo. I teraz najlepsze. Ustawiliśmy co 3 kratki po 20 gp, tak by odejść kawałek od głównej drogi. Salia wpadła w pułapkę...prawie, bo wylogowała się.
Stwierdziliśmy, że poczekamy. 5 minut, 10 minut. Nic. 15 minut, nic. Wreszcie, jest! Zaznaczyliśmy ją czym prędzej. Pierwsza runda ognia. Sdki. Potwory dobijają. Loot słąby, same śmieci. Nawet run nie było. Wstyd.
http://img105.imageshack.us/img105/6004/blablaim4.jpg

Nie ma to jak próbować nauczyć się walczyć, hiehie.

Nie mieliśmy już obaj czas, więc dosliśmy do wniosku, że pójdziemy gdzieś stracić P. Jako, że nie byliśmy zbyt doświadczeni, wybraliśmy budynek poczty.
Nawet 5 minut nie czekaliśmy, a dołem szedł jakiś pajac. Na priv szybkie pytanie "lejemy?" i jeszcze szybsza odpowiedź "ta". Dół. Od razu atak summonami. Całe szczęście, że zainteresowały go te potwory na dole i podszedł. Raz łubudub, dwa łubudub. Uha się cfaniak. Raz łubudub, dwa łubudub. Po kłopocie. Podchodzimy...BoH. Hura~~. Parcel, skrzynka. Oldwin miał 2 minuty czasu, ja za chwilę też musiałem wyjść. Oldwin schował się gdzieś od desertem wśród pająków i dał exit. Ja dostałem fraga na 15 minut, to udałem się w inne miejsce, też na pustyni. Jeśli już nas dopadną, to nie obu. Też dałem exit. Potem się okazało, że nikt po nas nawet nie wpadł.
http://img230.imageshack.us/img230/1750/blablaat9.jpg
http://img136.imageshack.us/img136/4052/blablamv5.jpg

Itachi
02-06-2008, 17:33
Jak masz kontakt w grot'em to zagadaj o jego PB ..pamietam mial fajne ssy z wojen.

Valisha
02-06-2008, 18:37
bardzo ciekawe opowiadania i ss'y... aż chce się wracać do tamtej Tibii ;)
masz może filmy z tamtych czasow? bo na pasku na niektórych screenach widać TibiCam ;)

Stax
02-06-2008, 19:02
Pragnę tylko pogratulować tematu ;) Jako Noob_z_Carlin, miałem podobne przygody w świecie tej kilkumegabajtowej aplikacji. Grałem dokładnie w tych samych czasach i podobnych okolicznościach, tylko na innym świecie. Temat doskonale spisuje się jako przypomnienie najróżniejszych akcji i przyjemności z tego, że gra się z przyjaciółmi (no ja akurat z 1). Twoje opisy do zdjęć są świetne. Aż trudno uwierzyć, że ludzie mimo wszystko widzieli w tej gierce RPG, ale Twoje zdjęcia doskonale to oddają. Jestem pod przeogromnym wrażeniem.

Śmiało można powiedzieć "najlepszy temat na forum". Gdyby każdy temat na tym forum był podobny do tego..

Pozdrawiam, mając jednocześnie nadzieję, że pojawią się kolejne screeny w podobnej odsłonie jak poprzednie.

Stax

K0wal
02-06-2008, 19:54
@up

zgadzam się z tobą w 100% ładnie to napisałeś


ss z pk świetne jak i opis

czekam na kolejne

Stanley6a
02-06-2008, 20:04
Gdyby kazdy bottowal na tombacg 24/7 tez byłoby ciekwie ;<

K0wal
02-06-2008, 20:07
bo w jego nowa postac wklada tylko tyle wysilku - kupowanie potionow, ustawianie bota... chlopak boci 20h na dobe i jeszcze ssy wstawia... zalosne

oh prze typa ja też kiedyś nie znosiłem botów ale przestałem w to wnikać bo to nie ma sensu żebym grał w tej grze tylko dla cyferki przy postaci to bym porzucił tą gre i o niej dawno zapomniał.(wszyscy bocą all! trzeba sie z tym pogodzić nie ma rady taka jest ta dzisiejsza tibia, vavi pokazuje nam stare dobre czasy i to co sie liczyło kiedyś już nigdy tak nie będzie więc sie do niego nie przy*******aj bo jestem pewien że ty też tego shitu używasz nawet jeśli zaprzeczysz i tak wiem swoje i ty również więc nie dygaj tak bo ta gra bez ludzi była by niczym.Wystarczy popatrzeć na nowe roty w thais ,forsty,banauta.żółwie,all dwarfy,chakao ... .moge tak wymienaic bez konca wszyscy bocą całe servery i koniec taka jest zjebana ta dzisiejsza tibia ale nie o to w niej chodzi.Cliposoft bez problemu mógłby walczyć z Ng i innymi producenatmi botów ale nie zawraca sobie nimi głowy bo dzięki nim więcej ludzi gra po dedzie i mniej dzieci skacze z okien.Ile to wytoczyć proces o wtrącanie sie od ich programu i jego używanie bez zgody spokojnie by wygrali ale im to odpowiada)

Vavi
02-06-2008, 20:24
Film Vanziego z naszych poczyniań na Nepterze:
http://pl.youtube.com/watch?v=XtNrbK9k5AA

Ita@
Chcesz usłyszeć nasze seksowne głosiki na ventrilo ?: )

Stanley6a
02-06-2008, 20:33
Ja nie mam nic do Twoich screenow, bo są naprawde ciekawe, ani do Ciebie... Tylko do Twojego bota xd

Dragones5
02-06-2008, 20:42
Przyznam filmik bardzo ciekawy ale wole twoje opowiadania + ss ;D
No coz czekam na kolejne ss i mysle, ze beda tak samo fajne jak wczesniejsze ^.^

@Stanley6a
Odpusc juz sobie. Ja tez boce i mam to w dupie co inni o tym sadza. BlackD rox -.-

K0wal
02-06-2008, 20:58
Przyznam filmik bardzo ciekawy ale wole twoje opowiadania + ss ;D
No coz czekam na kolejne ss i mysle, ze beda tak samo fajne jak wczesniejsze ^.^

@Stanley6a
Odpusc juz sobie. Ja tez boce i mam to w dupie co inni o tym sadza. BlackD rox -.-

proponuje zorganizować spotkania dla anonimowych botterów :p

albo kącki wyznań

DabeQQ
02-06-2008, 21:48
Niecodzienny pomysł na temat/ssy/opisy = Super temat.

Vavi
03-06-2008, 21:53
Cze i czołem.

Zdjęcie z paru miesięcy po skończeniu kariery na Valori. Napisałem do pierwszej lepszej osoby dostępnej na tibijskim gg. Ktoś się odezwał, nie pamiętam kto.
(I tutaj edit z dnia 8.01.09. Napisał do mnie Tabi, odkrywając mój numer na jego komputerze, wszystko się wyjaśniło)
Ja2 20:50:37
bo mi sie cholernie wydaje ze to jestes ty
Ja2 20:50:46
ale wolalem nie pisac, nie majac pewnosci
tabi 20:52:17
pamietam stary
tabi 20:52:20
mój drut
tabi 20:52:26
kochany drut
tabi 20:52:36
co zabijał 40-50 sorców drutów


W każdy razie ten Tomas na zdjęciu to był jego noobchar. Zacząłem na Tibia.com wyszkukiwać jakiegoś celu. Było kilka wymagań: 30-35lv, sorc lub druid, gdzieś blisko Thais. Znalazł się. Far to the south. Szukamy. Najpierw myśleliśmy, że to Fibula. Myliliśmy się. Okazało się, że gość łowi sobie rybki. Kazałem więc (Nie wiem, możliwe że był to Tabi aka Chodzio Bodzio..) iść przodem i wypatrywać, gdzie ten pajac konkretnie stoi. Zauważył mnie. Z czaszką. No to jebud mu z czarnej kulki. Tomaszek to samo. Jebud znów. I znów. Koleżanka miała niestety uhy. Wiem, że miałem wtedy naprawdę duże lagi. To nie żadna wymówka. Po prostu się przeliczyłem i byłem pewny, że pójdzie na dwie tury i lagi nie przeszkodzą mi w niczym. Porażka.
Straciliśmy PZ i udaliśmy się do dp. Położyłem 10k na skrzynce, po czym nihuhu nie mogłem się ruszyć. Nie pamiętam, czy je odzyskałem.
http://img377.imageshack.us/img377/8220/blablaou7.jpg


Wyruszyliśmy grupką osób w kierunku cyklopów. Może nawet wiedzieliśmy, po kogo idziemy. Nie jestem w stanie sobie tego przypomnieć. W każdym razie przekroczyliśmy linię ognia. Mobov- jego znaleźliśmy na piętrze. 37lv rycerz. Wie, że chcemy go zabić, zaczyna uciekać. KoC założył time ringa i dogonił, baaa przegonił brzydala. Mobov został trapnięty na mostku. Męczyliśmy się z nim niemiłosiernie. Próbowaliśmy combować, sprawić by gość zapłacił i znów combować. Tracił sporo UH. Padł wreszcie. Loot to resztki uhów, śmieci i...DSM. Pierwszy raz wypadło nam coś naprawdę wartościowego. Na pierwszym zdjęciu ice rapier+sd...
http://img247.imageshack.us/img247/8055/blablaxy1.jpg
http://img148.imageshack.us/img148/8282/blablaei6.jpg
http://img380.imageshack.us/img380/2292/blablaxj7.jpg
http://img247.imageshack.us/img247/986/blablazd3.jpg

K0wal
03-06-2008, 22:28
brawo kolejne piękne opowiadanie z pk

super nic dodać nic ująć

czekam jak zwykle na następne

Vavi
04-06-2008, 18:34
Akcja parę minut przed zabiciem Mobova. Chłopak był w złym miejscu o złym czasie. Nie pamiętam lv, wiem tylko, że był palladinem ;).

http://img99.imageshack.us/img99/5215/blablaif9.jpg
http://img398.imageshack.us/img398/5747/blabladu9.jpg
http://img293.imageshack.us/img293/5994/blablatf4.jpg



Pierwszy wypad gromadą na PK : ).
KoC i sir Vopith- dwóch braci z Wrocławia
Wyrabiacz Uhow i Jose Arkadio Buendia- współlokatorzy z Gdańska.
Satununa i Oldwin- panowie z Iławy ;)
Kami- kolega z Wejherowa.
Ec Werzus- kolega ze Szwecji. Tjena!
I ja.
Wsystko szło zgodnie z planem. Wyszliśmy z północnej bramy Thais. Już tam zaczęliśmy straszyć okolicznych mieszkańców. Druga sprawa, że połowa tych ganianych miszkańców to moi rl. Po początkowej zabawie dotarliśmy do celu. Poszukiwania nie trwały długo. 35+ knight(a może to i mag był...) i 55+ palladin. Poty, f bale i te sprawy. 3 pogoniło za rycerzem(magiem?), padł po chwili. Reszta trapnęła ów pallka. Próbowaliśmy comba. Za którymś razem się udało. Nie wierzyliśmy, że zna Apitova z rl.
http://img100.imageshack.us/img100/5341/blablabu7.jpg
http://img119.imageshack.us/img119/8118/blablapn4.jpg
http://img254.imageshack.us/img254/1371/blablaze8.jpg
http://img119.imageshack.us/img119/326/blablaxo8.jpg

Falcon Wings
04-06-2008, 18:58
Az mi sie plakac chce, kiedy mysle o tym co bylo kiedys a tym co jest teraz w Tibii. Jak to mozliwe ze zachowanie ludzi zmienilo sie tak szybko ? To wrecz nieprawdopodobne. Ludzie graja w Tibie, tak jak kiedys zbierali kapsle Pokemon. Nie liczy sie jakie kto ma, ale ile. Tak samo teraz w Tibii: nie liczy sie jaki ktos jest, tylko jaki ma lvl. Ktos tam powiedzial ze Cipsoft moglby z boterami walczyc.
Hah, widzisz, oczywiscie ze by mogli. I nawet walcza. Ale w inny sposob. Zamiast tepic te boty, wrzucaja do klienta swoje. Zastanawiam sie co bedzie za nastepne dwa lata. Ludzie, chyba warto poszukwac innej, normalnej gry.
Co do zdjec, to swietne. Opowiadania tez.
pzdr.

Vavi
05-06-2008, 19:08
Koniec kariery na Valori. Swoją droga, to myślałem, że posiadam więcej fotek PvP z tego świata. Cóż, jednak foramty i te sprawy. Prenieśliśmy się na Nepterę.
Mało ktoś nas już lubił na poprzednim serwerze. Żeby nikt nas nie ganiał po całej tibii, powiedzieliśmy że udajemy się na Berylię. Ten, który się dowiedział o tym, zrobił nam reklamę, nie wiedząc o kłamstwie. Świat wybraliśmy wspólnie. Miał być tylko nowy, amerykański i pvp. Postaram się teraz jako tako wypisać tu wszystkie osoby, które przeszły z nami na nowy serwer:
Vaviec [32] - Vavi Edoc'Sil
Itachi Uchiha [59] - Manji Edoc'Sil
Jirayia The Sennin [30+?] - Jira Edoc'Sil
Orochimaru The Sennin [48?] - Oro Edoc'SilSatununa [40] - Kakashi Edoc'Sil
Samuel [40?] - Shikamaru Edoc'Sil
Oldwin [35+] - Kimimaro Edoc'Sil
Knight of Century [45+?] - Aiven Edoc'Sil
Magic of Century [40?]/ Sir Vopith [40] - Vanzi Edoc'Sil
Horutix [35] - Kajio Edoc'Sil
Yahooxx [50?] - Qonik Edoc'Sil
Dred Peli [50?] - Peli Edoc'Sil
Zose [40] - Zose Edoc'Sil
Elwyn [70+] - Elwyn Edoc'Sil
Palladyn of Kielce [25] - Voldanio
Grotniczanin [25] - Grot Edoc'Sil
Chodzio Bodzio [25+?] - Tabi Edoc'Sil
Molwanna i Conish bodajże chyba nawet nie wyszli z rooka.

Pominąłem kogoś?

http://img338.imageshack.us/img338/4228/blablaww8.jpg

Pierwsze dni na rooku...Byłem pewny, że przejdę go szybko. Zalogowałem się jako pierwszy FACC na serwerze i jako człowiek z pierwszym darmowym kontem zdobyłem pierwsze questy. Całe szczęście, że nie musiałem stać w kolejkach po nagrody. Szybciutko wbiłem lv 1-5. I tu zaczął się problem. Niedługo po tym wybrałem się na plażę. Po powrocie wyglądało to już zupełnie inaczej. Więcej ludzi, niż potworów. Spotykałem jednego wilka na 10-15 minut. Chodziłem wszędzie, gdzie tylko się dało. Już wcześniej paru nasych wyszło na
http://img122.imageshack.us/img122/1861/blablavm9.jpg

Mainland. Preścigaliśmy się w zdobywaniu ekwipunku i doświadczenia. Każdy expił w innym miejscu, każdy na swój sposób. Każdy osobno, a jednocześnie wspólnie. Jedni w ancient temple, troll cave, Fibuli, Trolach pod AB. Inni w kopalniach, na bagnach czy cyklopach. Aiven z Vanzim wspólnie trenowali na Greenshore. Buraki parę dni później pojechali nad morze i wrócili po 2 tygodniach. Ja męczyłem wszystko, co się dało pod ancient temple.
http://img129.imageshack.us/img129/8859/blablapg4.jpg

Do 20lv nosiłem legion helmet, studded legs, scale armor, dark shield. Blisko byłem śmierci, przy spotkaniu ze scorpionem na scale armor quest.
http://img377.imageshack.us/img377/6066/blablafl8.jpg

Madib
05-06-2008, 19:36
Więcej ;) Super są te stare ss'ki.

Itachi
05-06-2008, 22:43
terazz dopiero sie zacznie ;)

Dragones5
05-06-2008, 22:55
terazz dopiero sie zacznie ;)

Co masz na mysli ^.^

@topic
Jak zawsze ssy ciekawe i spoko opowiadania. Widze ciekawa twoje historia w tibi byla i nigdy sie chyba nie nudziles :p

Derilt
05-06-2008, 23:51
Super byle wiecej takich tematow jak twoj tez pamietam te stare czasy jak z kumplami w kawiarence chodzilo sie na hunty wspolne i nigdy nie zapomne pierwszego draga ..
moja przygoda z tibia zaczela sie
Created: Mar 18 2004, 15:03:24 CET
Secura 45 druid

Itachi
10-06-2008, 10:52
mala przerwa? ;) Wakacje? ;P dajesz dalej! ^^

K0wal
10-06-2008, 11:10
spoko daj więcej nie przestawaj ;]

tak sobie swoje story z tibi przypominam to też wszystkie sie wspólnie z kumplami z rl zaczęły a teraz moze z nich tylko jeden gra i to na innym świecie ,reszta odeszła.Ja też powoli odchodze od tej gry ale sie zastanwiam momentami czy za dużo życia przy niej nie zmarnowałem?

K0wal
17-06-2008, 13:56
co jest vavi? czemu temat leży?Rozumiem że nasza reprezentacja nas zawiodła ale ty tego nie rób! Pisz dalej i dawaj ss plix a miało być tak pięknie....

Vavi
17-06-2008, 14:41
Nie mam czasu, nie chce mi się.

Zdjęcie. 'Lag po lagu, kick po kicku, mogę zrobić tylko siku'. Na Nepterze padałem średnio 3 razy dziennie. Nie mam pojęcia, skąd ja brałem siły, żeby to wszystko odrabiać. Wbijałem lv, padałem, odrabiałem. I tak w kółko. A to śmierc poniesiona z rąk szkieleta, a to od rotworma, a to skorpion mnie zatruł. Czasem ghoul czy beholder. Na kilkanaście razu może razem padłem z własnej winy. Właściwie z głupoty, podczas odwiedzin u beholdera nie mając vity pod właściwym hotkeyem. Reszta była spowodowana wyrzuceniem mnie z gry. Raz zalogowałem się w temple, po czym krótko skomentowałem sytuację na gc: 'kurwa'. Chwilę potem ktoś mi skopiował rozmowę z gc chwilę po mojej glebie i parę minut przed powtórnym zalogowaniem. Wyglądało to mniej więcej tak:
xxx: oo, jakieś ciało znalazłem
yyy: to pewnie vavi
xxx: lol, to vavi
No cóż...tak to jest jak się wybiera amerykański serwer.

http://img161.imageshack.us/img161/995/blablayl9.jpg


Expiłem na cyklopach na południe od Thais. Dostałem informację, że jakiś pajac atakuje naszego nieopodal. Rozmowa z atakowanym. Dowiedziałem się, że napastnik nie ma boltów tylko strzały. Przeanalizowałem sytuację i stwierdziłem, że jeśli szybko inni nie przybędą to nasze szanse będą mierne, zwłaszcza gdy miałem jedynie kilka run. Napastnik miał outfit pacc i ładował nie tylko melee. Poza tym miał wyższy lv i zapewne lepsze skille. Nie zastanawiając się jednak długo ruszyłem w stronę zachodniej bramy. Pomyślałem, że jeśli krzyknę, to Sir'Kyro (bo tak nazywał się agresor) może ucieknie. Faktycznie, facet musiał się wystraszyć dwóch dopisków Edoc'Sil, ponieważ powędrował w stronę wybrzeży. Zniknął mu pz i dał loga. Nawet gdybym wtedy posiadał wystarczająco dużo odwagi by ruszyć w jego kierunku, to i tak bym go nie znalazł, bom był głupi i nie było mnie stać na exiva. Potem odbyła się z nim krótka pogawędka (nie pamiętam, kto wtedy z nim rozmawiał) i doszłodo zawieszenia broni.
http://img504.imageshack.us/img504/3756/blablasn2.jpg

Dzień, chyba weekend. Informacja, że dzisiaj jest update dociera do mnie. Uradowany wyczytuję, co ciekawego piszą. Ta, za kilka godzin. 'kurwa'.
Załatwiałem swoje sprawy próbując się co jakiś czas zalogować. Wieczorem ściągnąłem nową wersję Tibii i wpisałem pass. Zalogowałem się i ruszyłem poznawać miasto,a potem okoliczne tereny. 'KURWA' Padł internet. Potem przyjechała siostra i już tego dnia do komputera nie doszedłem. Ale ja byłem wtedy malutki : ))).
http://img165.imageshack.us/img165/267/blablahs9.jpg



Pewnego dnia, krótko po update, wyruszyłem podbijać DC. Ominąłem OC, przeszedłem przez paredziesiąt drzew i byłem już prawie na miejscu. Za mną pojawili się Donkere Vader i Sir'Kyro. Rycerz i łucznik. 'Nosz kurwa'- myślę sobie. Skręciłem trochę w prawo, ryzykując spotkanie z GS'em. Poszli za mną. Hmm, przecież wszystko było ugadane. Napisali po jednej linijce po niderlandzku (taki język w Holandi?). Oczywiście reszta już była dla mnie bardziej zrozumiała.
Sir'Kyro: atk?
"kurwa mac!" Przez ułamek sekundy zastanawiałem się, co mam robić. Zrobiło mi się ciepło na myśl, że znów mam odrabiać. Krzyknąłem 'TABI, MANJI, VANZI WHERE ARE YOU?'.Nie mogłem nic innego wymyśleć, a to było jedyne sensowne rozwiązanie. Zatrzymali się i zawrócili. Tym razem mi się udało.
http://img128.imageshack.us/img128/5486/blablaie8.jpg

Nikaia
17-06-2008, 15:18
bo w jego nowa postac wklada tylko tyle wysilku - kupowanie potionow, ustawianie bota... chlopak boci 20h na dobe i jeszcze ssy wstawia... zalosne


Prawda, znalazl sie kozak, niech wstawi swoje zajebiste screeny z NG na wierzchu, a nie pokazuje screeny sprzed kilku lat kiedy byl noobem i nie wiedzial co to PACC.

btw.
a tak serio to rajcuja mnie te stare screeny i te historie, trza Ci przyznac ze niezly jestes i nadrabiasz to, co straciles w naszych oczach uzywajac bota.



.

Nikaia
17-06-2008, 15:21
Nie mam czasu, nie chce mi się.


A moze jeszcze sponsora na bota nie znalazles ktorego tak szukales na forum honery?



sry za double

K0wal
17-06-2008, 20:03
up

już odpuść sobie,założę sie że tez bocisz albo bociłeś.Mi to zwisa że boci zostaw go bo tylko nie potrzebny spam robisz.

Vavi ten post jest jednym z lepszych, wynagrodził w 100% sporą przerwę.Nie musisz tak czesto pisać wystarczy raz na jakiś czas.Myślę że każdy rozumie że to spory wysiłek.

Co tu więcej mówić kocham ten temat :]

Vavi
17-06-2008, 20:16
btw.
a tak serio to rajcuja mnie te stare screeny i te historie, trza Ci przyznac ze niezly jestes i nadrabiasz to, co straciles w naszych oczach uzywajac bota.

.
Bez urazy, ale nie obchodzą mnie twoje oczy : )

kryjedus
19-06-2008, 14:17
Co za pojebany temat mial sie razwijac. USUNĄĆ.

Uoo
19-06-2008, 14:27
up

już odpuść sobie,założę sie że tez bocisz albo bociłeś.Mi to zwisa że boci zostaw go bo tylko nie potrzebny spam robisz.

Vavi ten post jest jednym z lepszych, wynagrodził w 100% sporą przerwę.Nie musisz tak czesto pisać wystarczy raz na jakiś czas.Myślę że każdy rozumie że to spory wysiłek.

Co tu więcej mówić kocham ten temat :]

O kurwa, ale ty pierdolisz głupoty. Na cele theard jak widziałeś, że ktoś gra na bocie to odrazu "moi kumple będą wysyłać na ciebie raport", a teraz gadasz, że Cię to nie obchodzi, że chłopak boci. Own3d:D

K0wal
20-06-2008, 09:36
O kurwa, ale ty pierdolisz głupoty. Na cele theard jak widziałeś, że ktoś gra na bocie to odrazu "moi kumple będą wysyłać na ciebie raport", a teraz gadasz, że Cię to nie obchodzi, że chłopak boci. Own3d:D

eh w tym temacie chodzi o stare ss.Reszta mnie jebie ;]

Co za pojebany temat mial sie razwijac. USUNĄĆ.

sam jesteś pojebany jak lato z radiem

K0wal
21-06-2008, 20:12
ss plx :p :(

K0wal
25-06-2008, 22:00
ale żal ten temat spada na psy jak inne a tak sie zapowiadało vavi to przez ciebie

Terararam
25-06-2008, 23:01
Super temat, fajnie wszystko opisane :P
Jak sie wspomina tamte czasy, to az sie lezka w oku kreci ;p

Ascaron
29-06-2008, 18:46
Jak sie wspomina tamte czasy, to az sie lezka w oku kreci ;p

Zgadzam się XD

HeppiChinol
06-07-2008, 18:08
Co sie teraz z ta tibia dzieje ;/
Zazdroszcze ci wiernej i oddanej, a przedewszystkim 4fun gildi ;]
Na poczatku mnie za przeproszeniem w*****ales jak wklejales w "only honera" ss z bota, lecz teraz mam do ciebie szacunek.
ss please xD

Mickio
06-07-2008, 21:21
świetny temat!!! oryginalność wymiata. bardzo mi sie podoba.

K0wal
14-07-2008, 11:12
a tak kochał ten temat :( ;(;(

Vavi
28-11-2008, 18:55
http://img141.imageshack.us/img141/4944/kkkny3.jpg
Cholerny sentyment do tego zdjęcia. Bodajże gdzieś w listopadzie zeszłego roku.
wiadomość na gg od kumpla:
mierek
ej grzmot podaj emaila ci wysle screena padniesz z beki

mierek
tylko juz mowie na staracie to nie OTS NIEEEEEEEEEE

mierek
pajak wracal sprzedac lota na fibulki

mierek
patrzy jaro waleczne serce 114 lvl wysyla parcela

mierek
a to byl noob i zle wpisal imie

mierek
pajak otwiera parcel i bierze bp

mierek
patrzy a tam to i od razu log.


No cóż. Niecodziennie zdarza się znaleźć MPA i G Legi w parcelu. Kumpel od zawsze miał kupę szczęścia. Ja tylko raz miałem MPA na sobie. Był to jeden z zimowych testów serwera; wygrałem wtedy konkurs RPG na odnalezienie GM.
Wracając do historii kumpla. Wystawił te rzeczy na allegro, ale nie udało się mu ich sprzedać. Ten Jaro Waleczne Serce chciał wziąć go na litość- że ma żonę, dziecko i ta gra wiele dla niego znaczy. Niestety, pająk wychował się na Chyloni i oddać nie oddał. Co się stało z tymi rzeczami? Kumpel dał je Czipsu, a ten w zamian miał mu kupić PACC. Oczywiście, że nie kupił. Na pytanie, czemu mu to oddał pająk odpowiedział:
'I ***. Łatwo przyszło, nic nie straciłem."
A mówiłem, żeby sprzedał byle komu z miasta, za byle jaką sumę. Byłoby na co wydać.

Vavi
29-11-2008, 11:27
http://img389.imageshack.us/img389/8966/neptera1hw7.jpg
Z wykonania bloodherb questu na Valori pamiętam, że byłem na nim wraz z 3 innymi osobami. Jeden z nich miał nick podobny do grzyba. Mam prawo zapomnieć, bo było to z 3 lata temu. No i zapadł mi w pamięć dialog:
xxx: Ile ty Vavi masz właściwie lat?
Vavi: 14
yyy: hah, to masz jeszcze białe włosy na jajach?
Vavi: ...

Bloodherb na Nepterze wyglądał ciut inaczej. Poszło nas tam 6 osób. Wszystko poszło elegancko. Blokował Tabi lub Shikamaru. Kajio raz wylądował na czarnych hp, ale przeżył. Po wyprawie oczywiście wspólne zdjęcie. Vavi, oczywiście pierwszy, z outfitem, którego nigdy nie zmieniałem. Potem Tabi- moja dupa. Vanzi w stroju bojowym którejś ze słynnych gildii z innego serwera. Kajio z kołczanem na plecach, nie wiedzieć czemu zawsze mi się podobały dobrane przez niego kolory. Potem Aiven- najbardziej ciulowe ubranie i na końcu Shikamaru w kalesonach. Po zdjęciu zakosiłem wszystkie bloodherby i uciekałem w stronę miasta. Koledzy dowcipu nie zrozumieli...Miałem wrażenie, że Tabi zaraz wyskoczy z monitora wprost na moją twarz. Strasznie nerwowy chłopak. Niestety, musiałem oddać, bo by mnie wykastrowali.





Geomancer Quest. Widzimy dwóch xandów. Nie mam zielonego pojęcia kim oni byli. Niemiłosiernie się męczyliśmy z tym Geomancerem. Po prostu nie mogliśmy go pokonać. Nie dość, że się leczyło, to było to odporne na część rzeczy, mocno karało i w dodatku uciekało. Jakoś w końcu się udało i mogliśmy cieszyć się z nagród(...). Straciliśmy kupę czasu i run, a zysk niewielki. Czego jednak nie robi się dla przyjemności? Opis dojścia do celu znajdował się na konkurencyjnej stronie. Szefował oczywiście Vanzi.

http://img355.imageshack.us/img355/8351/neptera1qy7.jpg

Succo
29-11-2008, 12:18
Nareszcie jakiś post w stylu Vaviego.

Małe pytanko: TwarzMan pisał na forum o powrocie Sinterii, w związku z tym
chcę wiedzieć czy zobaczę jeszcze twój komin.

Pzdr from Succo.

Vavi
29-11-2008, 12:28
Nie za szybko :)

TheMoon
29-11-2008, 12:35
Wróciły wspomnienia.Kiedyś Tibia była jedną wielką niezbadaną tajemnica,którą stopniowo odkrywało się z przyjaciółmi.Wspólne wyprawy,hunty radość i łzy..Kiedyś ta gra miała KLIMAT, owiana była aurą tajemniczości. A teraz?
Sami odpowiedzcie sobie na to pytanie.
Pozdro.

Vavi
08-01-2009, 21:34
Kolejna piękna przygoda. Tabi uradowany zarobkiem chwali się na gc, że kupił runy i !!!dragon shielda!!!. Poszukał dwóch idiotów i wyruszył pomordować smoki. Wśród wybrańców byłem ja i Jiraiya. Vavi, jak na doświadczonego paladyna przystało(...) wziął bełty. Kumpel zabrał strzały. Tabi, jak to Tabi- bloker, któremu ufałem. Powodem mojego zaufania były liczne wyjścia z nim na smoki jeszcze na Valori na północ od Thais. Wszystko więc zapowiadało się pozytywnie i nadzwyczaj spokojnie...do czasu. Idziemy, idziemy, idziemy. Pamiętam jak dziś, że za oknem zaczynało się ściemniać. Idziemy idziemy idziemy, dochodzimy! Jest i ta zielona pokraka. Nasz rycerz wyrywa się przed nas i próbuje ujarzmić bestię. My dzielnie atakujemy z dystansu. Nagle puff, Tabi zniknął, od razu zorientowałem się, że to był kick. Ja w dół, Jiraiya w górę. Smok poszedł za mną. Jira biegł tuż za nim, by mi pomóc. Dragon miał może połowę życia. Poszły 2 uhy i 2 manaluidy na vitę. Zielony padł w ostatniej chwili...uff, ulga. Wracamy do ciała i bierzemy najcenniejsze rzeczy, resztę plecaka tachamy i chowamy za krzaczkiem w oczekiwaniu na kumpla. 5, 10, 15 minut- nic. Czekamy...czekamy...po kilkudziesięciu minutach Tabi się loguje. Nie logował się, bo płakał w poduszkę ; (. Gadamy, próbujemy faceta pocieszyć i zanosimy mu wszystko, co spadło.
I tutaj chciałbym pozdrowić zespół 'Będzie Dobrze' za najbardziej pozytywną nazwę kapeli w Polsce.

http://img134.imageshack.us/img134/7774/6ca58605qi3.jpg

Itachi
09-01-2009, 17:16
witam z powrotem vavi :)

AroCrystal
09-01-2009, 21:21
Ahh jak patrze na te ss'y to aż mi się łza w oku kręci. Stare dobre czasy które mam nadzieję do końca życia będą mi się kojarzyły z tą grą, tzn. bardzo bym chciał zapamiętać tibię z czasów 7.6. 7.8 i te okolice,a nie tą grę z czasów teraźniejszych, gdzie co chwile przedmioty zmieniają wygląd i jest pełne itemów pododawanych, to nie jest fajne!. Powiem szczerzę że lepiej grało mi się za czasów tibi 7.6 10lvl knightem, kiedy to cieszyłem się że dostałem od kumpla longsworda, niż teraz, gdzie gra coraz bardziej przypomina mi stare ots'y!

Ahhh, może teraz coś odnośnie tematu?...świetne zdjęcia, fajnie że ktoś jeszcze takie posiada:)

pozdrawiam

Igim
10-01-2009, 10:39
super temat :D Ja gralem na valori , mam teraz 18lvl Wiec mozemy zrobic taka rodzinke jak zechcesz... Uzbiera sie ludu i bedzie fajnie :>
Mam profesje sorcerer bez pacc ;s
Mialem 19lvl i zabilem jakiegos 20 kine i wypadlo 500gp i syfy ale mial brata z 70 palkiem to mnie zabil ;p
Walil mnie 10 min gdzies tak uciekalem i sie leczylem :D
4 bp mp poszlo a reszte kaski i bp do wody wyjebalem i padlem ;/
Cala kasa mi na te mp poszla :/

Vavi
10-01-2009, 13:27
Exp z Tabim na guardach. Jedno z takich polowań o mało nie zakończyło się tragicznie. Wieśniak z Dębicy jak zwykle miał kicka. Dobiłem jednego brodacza, a kumpel stał na połowie hp. Pójdę w jedną stronę-źle, pójdę w drugą- jeszcze gorzej. Czekam aż Tabiego wyloguje- mówi się trudno, najwyżej ja padnę. Mogłem go pchać do wyjścia a potem przenieść piętro wyżej, ale to nie miało sensu, bo pewnie coś by się zrespiło i obaj mielibyśmy lipę (w gruncie rzeczy, to ja bym miał bo a) padłbym i b) musiałbym się tłumaczyć koledze, dlaczego on zginął). Tabiego wylogowało, więc ja mogłem spokojnie (spokojnie nie martwić się o niego, ze mną było gorzej) iść w stronę wyjścia. Już biegłem w stronę światła, gdy piękny zielony napis pojawił się na liście Vip. Zacząłem się szybciutko wycofywać, atakując jednocześnie goniące mnie krasnoludy. Tabi wreszcie pojawił się na ekranie i sam bił jeszcze jednego. Szybko zmieniłem cel- pierwszy padł. No to hop- w głębie kopalni, by tamte się przerzuciły na blokera. Udało się! No...prawie się udało, bo znowu pojawił się brodacz. Wracam i atakuje tamte dwa, podczas gdy jeden mnie łoił. Jakoś wyszliśmy z tego cało, zemściliśmy się na jeszcze kilku krasnoludach i wyszliśmy cali na zewnątrz przy wzniesieniach Kazordoon. Tabi już więcej ze mną nie poszedł, bo był stratny. W końcu mieliśmy kilku palladinów z wyższym skillem w dystance :<

http://img244.imageshack.us/img244/6185/a23zg2.jpg

Xin
10-01-2009, 15:03
super ; ) możecie mi powiedzieć jaka tibia była w 2004 r w listopadzie ? , bo wtedy założyłem pierwsze konto ; )

Aiven
13-01-2009, 19:48
No to czekamy na opowieści z Neptery i screeny z wojen =)

Ascaron
28-01-2009, 20:00
Wreszcie się kolejnych postów doczekałem. Wtedy to były magiczne czasy. oczywiście czekam na więcej.

Vavi
21-04-2009, 21:14
Tak czytam ten temat. Kiedyś go znów będę prowadził, zdjęcia czekają, Neptera, Saphira, Candia, Honera. I zapewne dalsza część, ale to już nie na tym forum(z powodu regulaminu)

Saatis
21-04-2009, 23:01
dlaczego ???? ;(
a temat najlepszy na całym forum tak czytam te opowiadania i czytam i pod coraz większym jestem zachwytem . Sam pamiętam jak grałem od 8 albo 8.1 i kolega do ab prowadził i padałem tam na poacher . . . to były czasy może nie tak dawno temu ale jednak
a teraz ? wchodze wczoraj na konto i czysto ;/
tyle czasu spędziłem a tu zwinął ktoś ;/


na jakim forum będą fotki ??? bo chce to oglądać dalej ;)

Itachi
22-04-2009, 00:26
dajesz Rafał dajesz dalej ;)

Vavi
19-06-2009, 22:12
Nasi coraz to częściej padali łupem kolegów z Ameryki Południowej. Ludzie starali się wbijać wyższe lvle, ale wiadomo jak to jest gdy większość nie ma premium. Ja ze względu na swój internet byłem zmuszony zaprzestać grać, jedynie stałem jak zawsze tuż obok poczty w depot Thais i rozmawiałem na GC. Muszę tutaj zaznaczyć, że w tamte lato była wyjątkowo śliczna pogoda. Któregoś dnia postanowiliśmy zrobić mały event. W kościółku głównego miasta odbył się ślub. Mianowicie połączyć się wiecznym szczęściem (ekhm) mieli Lady Haruno Sakura oraz Kimimaro Edoc'Sil, którzy w świecie realnym również byli parą. Był ksiądz, mieliśmy wszystkie potrzebne ozdoby, obrączki. Po części formalnej była część mniej formalna, lecz równie ważna! Wesele w GH koło Mount Sternum. Znów cały potrzebny ekwipunek leżał na miejscu. Takie chwile pamięta się długi czas ;)

Jutro, tj. 20 czerwca Jira się żeni. Masz piękny początek wakacji, powodzenia stary ; )

"Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy, hej hej la la la la hej hej hej"
http://img213.imageshack.us/img213/9471/a23c4e6d.jpg (http://img213.imageshack.us/i/a23c4e6d.jpg/)

Vavi
16-03-2010, 20:12
Człowiek na przestrzeni lat niesamowicie dojrzewa. W tym momencie zastanawiam się jakim to chłopaczkiem było, że gra mnie wciągnęła. Odchodzi się od komputera i nagle widzi się, że masz real life. Trudno jednocześnie odpowiedzieć na wiele pytań, które chce się samemu zadać po takim czasie. Mózg wyrzuca niepotrzebne informacje. Bądźmy dobrej myśli, może coś uda mi się przypomnieć.
Kopalnie Kazordoon były wielką tajemnicą. "Która to? Która? Wejście, gdzie jest ta cholerna dziura?"- pytano. Niekończące się korytarze są zapewne do dziś nieodkryte przez masę. Wyobraźcie sobie kilkoro ziomków, idących do kopalni kogoś złapać, cel już mają. Ventrilo brak. Exiva i jazda. Każdy do innej dziury. W pewnym momencie jedna z nich znajduje ofiarę i woła resztę. Wszystko w miarę w porządku racja? Nie, bo mało kto wie jak się do nich dostać. Totalna amatorka, ale świetnie było. Na zdjęciu Wrocław, Wejherowo, Gdynia i Holender, bez podziałów:).
Dlaczego rodzina Edoc'Sil wmieszała się w wojnę, której nie można było wygrać? Nikt z nas raczej nie dbał o to czy zginie czy też nie. Skakali, więc nie można było się dać. Zbyt duże nasi mieli jaja, by dawać się wyganiać z każdego respa. Zmieniając tekst Pana Woźniaka: "A kiedy wreszcie przyjdzie po mniezegarmistrz światła purpurowy* [...] ja będę zwarty i gotowy"
Nie chcieliśmy tej wojny, chcieliśmy grać razem, zabijać wolny czas, tyle.

*Tutaj proszę wstawić różne brzydkie, rasistowskie teksty, używając słowa "brudas", naturalnie.

To był jakiś 60 lv, jak mniemam:
http://img690.imageshack.us/img690/5586/lubieplacki.jpg (http://img690.imageshack.us/i/lubieplacki.jpg/)