Pokaż pełną wersje : PVP vs NON-PVP
Lukaszekbb
15-07-2008, 23:39
Zakładam ten temat głównie z powodu jednej Tao16 (pozdrawiam), ale jestem pewien że nie tylko z nim warto porozmawiać i podyskutować na ten temat.
Wprawdzie dyskusja zaczęła się zupełnie gdzie indziej ale żeby nie robić bałaganu na forum zacznę nowy temat.
Podejrzewam że ciężko tu będzie o rzeczową dyskusję na poziome, ale co tam spróbować zawsze warto.
Są na forum tacy którzy twierdzą że światy "Non-PVP" są wyłącznie dla noob'ów, nie warto na nich grać, a sam fakt że ktoś gra na Non-PVP świadczy źle o danym graczu.
Więc ja napisze coś zupełnie innego, że niestety prawda jest inna.
1) To na PVP grają osoby uzależnione od tibi w sposób maniakalny, Non-PvP wybierają często osoby grające sporadycznie co na PVP jest nie możliwe bo zostali by wywaleni z gildi, potracili by "kontakty" a bez nich na PvP ciężko grać.
2) Osoby które coś osiągnęły na Non-PvP muszą się wykazać, cierpliwością, odpornością na nerwy, sztuką negocjacji, w przeciwieństwie do światów PvP gdzie wystarczy zabić noob'a i po kłopocie, na Non-PvP ważna jest głowa a nie droga na skróty typu "zabije go a jak sam nie dam rady poproszę kumpli".
3) To prawda że wiele dzieciaków gra na Non-PvP tam się uczą gry i przeważnie z czasem przenoszą się na PvP, Ale głównie dla tego że gdy na Non-PvP dzieciak powie "pomóżcie on mi zabrał to", "ja nie umiem tego", to znajdzie się ktoś kto mu pomoże, wytłumaczy, nauczy go grać. Niestety często bywa tak że na PvP jedyna pomoc której ktoś udzieli to taka że wyśle młodego gracza z powrotem na Rook'a, bo żeby coś wytłumaczyć trzeba myśleć al spora grupa ludzi na PvP umie jedynie zabić.
Większość z was "znawców" sama zaczynała na "Non-PvP" i też pewnie jako dzieciaki takie jak one, no za wyjątkiem tych którzy nie mieli odwagi samemu stawiać pierwszych kroków i poszli na gotowe licząc na łaskę i pomoc kumpli.
4) Powiadacie że na Non-Pvp blokują, czy lurują potwory, a czy na PvP tego nie ma ?
5) Wbijanie się na Expa, to prawda a wynika to z tego że serwery Non-PvP są przeludnione, jest ich za mało, ale 10 razy prędzej na PvP spotkasz PK niż na Non-PvP na expowisku dla średnich lvl kogoś kto ci będzie wybijał potworki
To na razie tyle, mam nadzieje że długość posta trochę zniechęci osoby które nie mają nic ciekawego do powiedzenia i sobie odpuszczą idiotyczne komentarze.
A ci co mają coś do powiedzenia, i ochotę na dyskusję i wymianę argumentów zachęcam do dyskusji.
Alist'er
15-07-2008, 23:52
Powiem tak :
Secura:
Plusy
Nie ma PK.
Da sie kraść bez ograniczeń.
można spokojnie afkować.
Da sie robić Questy nie placić np. POI.
Tanie itemy.
Głupie Noobki i niektóre Newbie.
Minusy
Kradną loota.
Nie placą za Questy.
Dużo ludu nawet o 2godz.
Zabijanie potworków.
Dokuczanie innych.
Wkurzasz sie bo nie da sie PK.
Do PVP na Plus zabijasz idiotów noobów itp. i do minosów czasem padniesz !
Lukaszekbb
16-07-2008, 00:04
No i co z tego?
Jestem pod wielkim wrażeniem twojej wypowiedzi, ciesze się że mogę prowadzić tak wspaniałą i wyczerpującą dyskusję z osobą tak wyrafinowaną i umiejącą tak wspaniale formułować wypowiedzi.
PS: Dużo postów brakuje jeszcze do rekordu forum ?
Pierdolisz heh ;p Wiec tak:
1) Ja nie jedna Tao tylko jeden Tao bo chyba nawet mam na imie tak jak Ty ;]
2) Uwierz ze nie :) Real friend gra na Candii. Maniaczy po 10h.
08 Jul 2008 +2,082,579 100 148 52,102,002
09 Jul 2008 +563,126 99 148 52,665,128
10 Jul 2008 +1,380,351 98 150 54,045,479
To jedyny przypadek ktory znam bo tylko on gra na non ;p reszta nie maniaczy po tylko godzin.
3) Co do punktu 2. sie zgodze trzeba byc cierpliwym jak chuj zeby przez tyle miesiecy wytrzymac z niektorymi. (albo stac sie takim jak otoczenie bo z kim sie zadajesz takim sie stajesz)
4) Zaczynalem grac na Solerze a pozniej zaraz na Saphie ;p Wiec nie masz do mnie racji.
5) "bo żeby coś wytłumaczyć trzeba myśleć al spora grupa ludzi na PvP umie jedynie zabić" a Ty myslisz ze jak jest wojna to taki Nobz pisze sms do Boltera zeby sie zalogowal i wysyla mu privat msg "come to edron, we must kill some players" ? Stary tam jest zgranie jak nie wiem. Siedza w 20 na tym Ts czy Ventrilo jeden ma voica a reszta slucha i robi to co kaze.
6) Pvp nie polega na tym zae dasz atak i stoisz przy czym co jakis czas klikasz F12 z potionem.
7) Nie nie ma lurowania ani blokowania. Bo jak wpadnie mniejszy lvl i zacznie bic to go lejesz, jak wpadnie wikeszy to spieprzasz z respa piszesz do friend, wpada ekipa i posprzatane . .
8) Z playersami masz racje. Za duzo ich ;S
9) Jak jest wojna to sporadycznie spotkasz pk nie wiem czemu wsrod medium lvl.
Jestem pod wielkim wrażeniem twojej wypowiedzi, ciesze się że mogę prowadzić tak wspaniałą i wyczerpującą dyskusję z osobą tak wyrafinowaną i umiejącą tak wspaniale formułować wypowiedzi.
PS: Dużo postów brakuje jeszcze do rekordu forum ?
To klawo, ja też się ciesze.
eisscheriann
16-07-2008, 00:09
kiedyś non pvp było tylko dla noobów, ale odkąd pogrywam na harmonii, to się zmieniło ]:->
Lechista
16-07-2008, 00:13
Ohhh super, dziękuje, że to opisałeś!! Taką mam ochotę dyskutowac na temat który świat jest lepszy...
Lukaszekbb
16-07-2008, 00:29
Pierdolisz heh ;p Wiec tak:
Niestety chwilowo nie mam kogo :P
1) Ja nie jedna Tao tylko jeden Tao bo chyba nawet mam na imie tak jak Ty ;]
Sorki miało być jednej osoby, coś mi uciekło :)
2) Uwierz ze nie :) Real friend gra na Candii. Maniaczy po 10h.
08 Jul 2008 +2,082,579 100 148 52,102,002
09 Jul 2008 +563,126 99 148 52,665,128
10 Jul 2008 +1,380,351 98 150 54,045,479
To jedyny przypadek ktory znam bo tylko on gra na non ;p reszta nie maniaczy po tylko godzin.
Tak bywa, nie mówiłem że wszyscy, ale nie da się grać sporadycznie na PvP, a raczej trudno tak grać i mija się to z celem.
3) Co do punktu 2. sie zgodze trzeba byc cierpliwym jak chuj zeby przez tyle miesiecy wytrzymac z niektorymi. (albo stac sie takim jak otoczenie bo z kim sie zadajesz takim sie stajesz)
4) Zaczynalem grac na Solerze a pozniej zaraz na Saphie ;p Wiec nie masz do mnie racji.
Ale jestem wstanie się założyć że nie zaczynałeś w pełni sam, miałeś kumpla, przyjaciela, koleżankę kogo kolwiek kto cię wprowadził, wytłumaczył i tak dalej.
5) "bo żeby coś wytłumaczyć trzeba myśleć al spora grupa ludzi na PvP umie jedynie zabić" a Ty myslisz ze jak jest wojna to taki Nobz pisze sms do Boltera zeby sie zalogowal i wysyla mu privat msg "come to edron, we must kill some players" ? Stary tam jest zgranie jak nie wiem. Siedza w 20 na tym Ts czy Ventrilo jeden ma voica a reszta slucha i robi to co kaze.
Nie o to mi chodziło, raczej o to że jeśli ktoś czegoś nie wie, nie umie to jeśli zapyta kogoś o radę zwróci jedynie na siebie uwagę że jest nowy w grze i można go bezkarnie zabić.
Raczej na pomoc nie ma co liczyć.
6) Pvp nie polega na tym zae dasz atak i stoisz przy czym co jakis czas klikasz F12 z potionem.
7) Nie nie ma lurowania ani blokowania. Bo jak wpadnie mniejszy lvl i zacznie bic to go lejesz, jak wpadnie wikeszy to spieprzasz z respa piszesz do friend, wpada ekipa i posprzatane . .
Nie ma blokowania ?
no fakt tam jak nie radzisz sobie z potworkiem to zamiast cie zablokować to cię dobiją, choć często lepiej bloknąć żeby nie tracić limitu na ubicie kogoś :)
8) Z playersami masz racje. Za duzo ich ;S
9) Jak jest wojna to sporadycznie spotkasz pk nie wiem czemu wsrod medium lvl.
Jak jest wojna to może i sporadycznie, ale jak nie masz dobrej paczki za sobą, gildi to chętnie się z tobą rozprawią też dla zabawy.
To fakt nie grałem dużo na PvP ale jak grałem jako "samotnik" nigdy nie było mi dane dobić 25 lvl :)
Co nie zmienia faktu że też ma to swój urok.
Ohhh super, dziękuje, że to opisałeś!! Taką mam ochotę dyskutowac na temat który świat jest lepszy...
Stwierdzili że polska młodzież ma problemy z rozumieniem czytanego tekstu, a co dopiero mówić o zrozumieniu sensu dyskusji i jej celu.
Wedlug mnie sprawa jest oczywista non-pvp dla botterow pvp dla zwyklych graczy.
Ja nie jestem boterem a gram na non-pvp :p, proszę nie generalizować.
psyhopatka
16-07-2008, 07:02
Zakładam ten temat głównie z powodu jednej Tao16 (pozdrawiam), ale jestem pewien że nie tylko z nim warto porozmawiać i podyskutować na ten temat.
Wprawdzie dyskusja zaczęła się zupełnie gdzie indziej ale żeby nie robić bałaganu na forum zacznę nowy temat.
Podejrzewam że ciężko tu będzie o rzeczową dyskusję na poziome, ale co tam spróbować zawsze warto.
Są na forum tacy którzy twierdzą że światy "Non-PVP" są wyłącznie dla noob'ów, nie warto na nich grać, a sam fakt że ktoś gra na Non-PVP świadczy źle o danym graczu.
Więc ja napisze coś zupełnie innego, że niestety prawda jest inna.
1) To na PVP grają osoby uzależnione od tibi w sposób maniakalny, Non-PvP wybierają często osoby grające sporadycznie co na PVP jest nie możliwe bo zostali by wywaleni z gildi, potracili by "kontakty" a bez nich na PvP ciężko grać.
Really?
No to tak nie wbiłem expa od miesiąca i wywalili mnie z gildi?
Według mnie na no-pvp grają maniacy bo nie potrafią kompa wyłączyć by bot chodził "Bo pacc się marnuje"
Miałem też okres że rok nie grałem w Tibie . Potem wróciłem i jakoś wszyscy mnie pamiętali , nie utraciłem swoich kontaktów.
2) Osoby które coś osiągnęły na Non-PvP muszą się wykazać, cierpliwością, odpornością na nerwy, sztuką negocjacji, w przeciwieństwie do światów PvP gdzie wystarczy zabić noob'a i po kłopocie, na Non-PvP ważna jest głowa a nie droga na skróty typu "zabije go a jak sam nie dam rady poproszę kumpli".
Spadłem z krzesła.
Chodź zabij mnie...... nawet z kumplami.
O dobry jesitesi potrawisz wejsići na expowisko frost dragóf i zlurowaći ich duźo pżez co wykożystójesz sfojom głofę.
Najbardziej mnie rozwala że ludzie z no-pvp myślą że wystarczy tylko naciskać hotkey z sd i każdy pada ale to zostawię bez komentarza.
3) To prawda że wiele dzieciaków gra na Non-PvP tam się uczą gry i przeważnie z czasem przenoszą się na PvP, Ale głównie dla tego że gdy na Non-PvP dzieciak powie "pomóżcie on mi zabrał to", "ja nie umiem tego", to znajdzie się ktoś kto mu pomoże, wytłumaczy, nauczy go grać. Niestety często bywa tak że na PvP jedyna pomoc której ktoś udzieli to taka że wyśle młodego gracza z powrotem na Rook'a, bo żeby coś wytłumaczyć trzeba myśleć al spora grupa ludzi na PvP umie jedynie zabić.
Większość z was "znawców" sama zaczynała na "Non-PvP" i też pewnie jako dzieciaki takie jak one, no za wyjątkiem tych którzy nie mieli odwagi samemu stawiać pierwszych kroków i poszli na gotowe licząc na łaskę i pomoc kumpli.
Tak jak up. Na większości światów jak jakiś gracz pomoże to nie dość że mu się wytłumaczy to jeszcze czasami da free items.
Wiem bo mimo że obecnie gram na pvp-enfo gdzie mogę zabijać takich "obrońcuf prafdy" jak ty to udzielam się na helpie i daje free itemy.
4) Powiadacie że na Non-Pvp blokują, czy lurują potwory, a czy na PvP tego nie ma ?
Zdarzają się przypadki oczywiście , ale to się dzieje sporadycznie. Np. jak taki "Ziom" jak ty zrobi sobie chara na PVP i postępuje tak jak wcześniej na świecie no-pvp. Oczywiście tu gracz zostaje odpowiednio za to ukarany.
5) Wbijanie się na Expa, to prawda a wynika to z tego że serwery Non-PvP są przeludnione, jest ich za mało, ale 10 razy prędzej na PvP spotkasz PK niż na Non-PvP na expowisku dla średnich lvl kogoś kto ci będzie wybijał potworki
Grałem na elerze,obsidii,nawet dolerze(enforced) i paru jeszcze serverach i powiem Ci tyle grasz w porządku , nie kradniesz(nawyk na no-pvp) , nie bluzgasz to może pk team ci wpadnie na expowisko raz na miesiąc,dwa.
To na razie tyle, mam nadzieje że długość posta trochę zniechęci osoby które nie mają nic ciekawego do powiedzenia i sobie odpuszczą idiotyczne komentarze.
A ci co mają coś do powiedzenia, i ochotę na dyskusję i wymianę argumentów zachęcam do dyskusji.
Były już takie tematy i graj sobie dalej na tym swoim no-pvp mniej noobów na pvp lepsza gra.
A co do maniaków Wczoraj, 23:39. Wczoraj, 00:29
Nie patrz na moją godzinę posta bo ja do pracy wychodzę czego ty byś nie mógł zrobić bo pacc się marnuje.
Dokładnie, swojego czasu przeniosłem się z non-pvp na pvp, na eternie. i proszę autora tematu żeby nie mówił że na pvp nie ma ludzi co chcą pomagać, bo mi wiele razy ktoś pomógł. Właśnie na non-pvp NIGDY nie uzyskałem od nikogo pomocy!X(.
Na pvp ludzie są zgrani,a jak jakiś h-lvl wejdzie na expowisko to trzeba ładnie wyjść, kto lepszy ten dostaje więcej - tak jest we wszystkim.
Do tego nie mów że na pvp jest od masy pk, mnie na 8-20 lvl ciągle próbowali pk'ować 11-21 lvl "sorki z ruszczkom, bes manaskuw", może 1 raz sie zdażył taki knight ;(, ale to normalne. Nie wspomnę o tym że pvp uczy w pewnym stopniu banie się o życie, kiedy to trzeba przez thais przejść z red-hp dajmy na to do depo :).
1) To nie prawda ze nie ma ludzi co nie chca pomagac. Jak stoi se ktos w dp a nie wyjebiesz mu z tekstem "daj itemka" ale zaczniesz normalnie gadac to lajtowo Ci wytlumaczy.
2) Ty mowisz ze maniacza na pvp. Wlasnie nie zazwyczaj co widze to ludzie sa retired na pvp niz na non.
3)Tak jak zaczynałem to mialem pare osob bo cala klasa w to grała prawie. Tylko ze gadalismy wtedy jeszcze na Skype(zal) i grałem. Poza tym ze chcialem sie ropac przy drabince i padem od rata wlasnie przy tej drabince to spox.
4)Jak grasz w ciul dlugo a moze nie w ciul ale z kilka miechow jestes aktywny to nie ma chuja zeby nie miec ziomów.
5) Qcyan z Toba sie zgodze. Na pvp na bank nie bedziesz botował w przeciwienstwie do non gdzie 40 lvl wybotowałem w tydzien.
5) Qcyan z Toba sie zgodze. Na pvp na bank nie bedziesz botował w przeciwienstwie do non gdzie 40 lvl wybotowałem w tydzien.
Sam używał bota na non-pvp, a teraz pisze że na non-pvp grają same nooby-booty, gratulacje do podejścia do gry :baby:.
Bo grałem tam z miech na 2 lata? i uzywalem bota ale nie kradlem lota, lurowalem innych ciusltw ;]
na n-pvp fakt są nooby i botterzy z czego nie cierpie bardziej tych 2. tak na n-pvp uczą się grać i musisz być cierpliwy żeby coś osiągnąć
ale zalety takiego pvp - różnie zależy na jaki serwer trafisz - na jednym dedasz 2 razy dziennie a na innym..
ja mam 1 konto na pvp i ani razu mnie nie zaatakowali ludzie są spox niema botterów
ogólnie jeden i drugi typ serva ma swoje zalety
Ronan_Shade
16-07-2008, 10:36
1) Gówno prawda ;] gram na PVP i jakoś nie ma tam żadnych maniaków, którzy non toper przy kompie siedzą, bo nie mają życia...
2) Idź na pvp, wbij z 60 lvli spróbuj zabić takiego 50 nooba... Zobaczymy czy ci się uda ;] Nie mów, że na PVP wystarczy zabić, bo jak zabijesz masz skulla, a jak gość, którego zabiłeś miał ekipę, to leżysz...
3) Jak na PVP napiszesz na Help to ci prawię zawsze odpiszą i pomogą.
4) Na PVP tego nie ma :) Nie pamiętam nawet kiedy ostatnio ktoś by mi dotknął potwora, albo na mnie coś zlurował...
5) Haha, to już mnie rozjebało. PK Team do mnie tylko raz wpadł na razie, a to tylko temu, że jest wojna, a mój pro jest ich wrogiem. A zabić mnie nie zabili bo byłem na POHu przy temple. Nawet nie wiem czy po mnie przyszli, ale w każdym razie byli tam.
Alanus Lutinum
16-07-2008, 10:45
Niech autor tematu pogra trochę dłużej na pvp, a zmieni zdanie o tego typu światach.
Wbrew pozorom wszędzie można spotkać maniaków, na pvp i na non-pvp.
A na pvp nie trzeba się wykazać cierpliwością, sztuką negocjacji, mocnymi nerwami? Idź chociażby na taką obsidię, gildia rządząca tylko wypatruje twojego błędu.
Na non-pvp ci pomogą i na pvp też ci pomogą, ale to zależy z jakimi ludźmi masz styczność i jak zaczniesz rozmowę.
W mojej karierze grania na na pvp nie spotkałem się z lurowaniem, ale wydaje mi się to dlatego, że uczęszczałem w miejsca gdzie było to ekstremalnie trudne do zrobienia.
Na pvp wystarczy mieć znajomości z rządzącej gildii i nikt cie nie ruszy, na non-pvp nieważne kogo znasz czy nie znasz, jak masz pecha i trafisz na niemiłą osobę czy bottera to ci wejdzie na tego twojego "expa". Na pvp (jeżeli umiesz negocjować, lub masz dobrych kumpli) takie coś rzadko się zdarzy.
Ktoś tutaj poruszał kwestię botterów. Botterzy są wszędzie, na pvp i na non-pvp, tyle że na pvp mają lekkie utrudnienie bo można ich łatwo zabić.
Wydaje mi się, że autor tematu został sponiewierany przez światy pvp, dlatego ma o nich takie mniemanie. Tam wbrew pozorom nie jest aż tak źle.
Ghard Lage
16-07-2008, 11:08
Będę kontrargumentować w punktach:
1)To zależy od osoby nie od serwera. Lunara nie jest raczej maniakalnym światem patrz niskie top lvle 230~.
2)Wiesz jak ktoś umie grać to i poradzi sobie z noobami na no-pvp grałem na no-pvp i powiem ci, że jak jakiś noob zaatakował mi potworka na pohu to ropowałem tylko draga i on sikał w gacie i zwiewał. A co do zabijania ok ale ja mam 57lvl i nie czuję się w możliwości, że zajebię byle kogo i nie poniosę z tego konsekwencji. Ci co zabijają każdego kto zaatakował mu potworka w końcu są hunted albo płacą paymenta. Żeby zabić kogoś trzeba mieć powód i jakiś dowód żeby ten powód potwierdzić. Jak zabijesz kogoś bez powodu no to hunted...
3)Zaczynałem jako noob na Chimerze pvp USA bo myślałem, że te flagi to podział na języki. Potem się przeniosłem na Danubie, Saphire, Guardie (no-pvp) i w końcu trafiłem na Lunare mój rl miał tam dość spory lvl wtedy 80 ed a jego brat miał 150 ek. Takie znajomości oczywiście to za mało bo w miarę z wbitym lvl znajomych miałem coraz więcej i na coraz wyższych lvl.
4)Jest ale jak ktoś z wyższym lvl przyuważy to to lurer raczej się nie pozbiera...
5)Dla mnie serwer przeludniony to jest serwer martwy. Nie da się expić i chodzić na hunty dla mnie gra na takim serwie jest bez sensu. I to nie ważne czy to pvp czy no-pvp.
Lukaszekbb jak widzisz moja idea ma wiecej zwolennikow ;p Taka jest prawda ze non pvp to wylegarnia nobow, mysla ze non to wiesz robta co chceta a na pvp sie boja.
Alanus Lutinum: "Na pvp wystarczy mieć znajomości z rządzącej gildii i nikt cie nie ruszy," Z tym do konca sie nie zgodze, bo jest sytuacja.
Masz 50 lvl, najlepsi na servie maja gildie sa Twoimi ziomkami(200+). Jak rzadza na servie to robia PA. Jak robia Pa maja wrogow. I jak myslisz jak masz napisane " Protected by xxxx" to taki 120 co dostaje w dupe od tych 200+ zacznie sie dobierac predzej do nich czy do Ciebie?
Ale jak masz znojomosci to mozesz se ogolnie spokojnie grac.
Lukaszekbb
16-07-2008, 11:37
A co do maniaków Wczoraj, 23:39. Wczoraj, 00:29
Nie patrz na moją godzinę posta bo ja do pracy wychodzę czego ty byś nie mógł zrobić bo pacc się marnuje.
A niektórzy mają urlop albo chorobowe :P
A że pogoda nie fajna wrócili na parę dni do starej zapomnianej Tibi dla zabicia czasu :)
5) Qcyan z Toba sie zgodze. Na pvp na bank nie bedziesz botował w przeciwienstwie do non gdzie 40 lvl wybotowałem w tydzien.
Hehe czy to nie na światach PvP płakali po ostatnich banach że im się Gildie rozpadną jak boterów tak będą banowali ?
Botują wszędzie tyle że na PVP mogą tylko wybrańcy (Wysokie lvl i ci którzy mają plecy) a na Non-PvP mogą wszyscy. Osobiście uważam że jeśli Tibia ma przetrwać kolejne 2-3 lata to CipSoft musi ostro wziąć się za rozwiązanie tego problemu wszędzie w przeciwnym razie .....
3)Tak jak zaczynałem to mialem pare osob bo cala klasa w to grała prawie. Tylko ze gadalismy wtedy jeszcze na Skype(zal) i grałem. Poza tym ze chcialem sie ropac przy drabince i padem od rata wlasnie przy tej drabince to spox.
Czyli jednak wszechwiedzący nie jesteś, i dobrze bo oznacza to że jesteś człowiekiem.
Ale przypomnij to sobie zanim odpiszesz komuś na forum choćby na najgłupsze pytanie. Lepiej nie odpisać nic niż zwyzywać kogoś za to czego nie wie bo albo się zniechęci albo stwierdzi że tak w tibi trzeba, zmień tibie zaczynając od siebie ;)
Zszedłem z tematu sorki :)
Bo grałem tam z miech na 2 lata? i uzywalem bota ale nie kradlem lota, lurowalem innych ciusltw ;]
Nie żebym się ciebie czepiał (bo zaraz pomyślisz że się uwziąłem :) ) ale nie ma usprawiedliwienia, żałuje że w polsce jest tak popularna neo a Cip-Soft nie daje banów na IP powiedzmy przez pół roku za boty.
2) Idź na pvp, wbij z 60 lvli spróbuj zabić takiego 50 nooba... Zobaczymy czy ci się uda ;] Nie mów, że na PVP wystarczy zabić, bo jak zabijesz masz skulla, a jak gość, którego zabiłeś miał ekipę, to leżysz...
I do tego dążę, nie ważne kim jesteś na PvP, możesz być nawet Noob ale jak masz dobre plecy cie nie ruszą, możesz też być w porządku ale jak nie masz dobrych układów nie pograsz.
Ilu z was boi się przyznać że jest polakiem tylko dla tego że za chwilkę byście mieli po grze ?
Oczywiście w zależności od świata na którym gracie.
Wydaje mi się, że autor tematu został sponiewierany przez światy pvp, dlatego ma o nich takie mniemanie. Tam wbrew pozorom nie jest aż tak źle.
Nie, do napisania tego tematu skłoniło mnie podejście niektórych ludzi stawiające znak równości między graczem
Non-PvP a Noob'em.
To chyba wszystko ważniejsze :P
Każdy świat jest inny, każdy ma swój unikalny klimat,
każdy lubi co innego, a najgorsze co może być to segregacja ludzi według serwera na jakim grają.
Bawcie się dobrze na swoich serwerach, ja od czasu do czasu będę wpadał na swoją Candie, wy uszanujcie mnie a ja na pewno uszanuje was :)
I dodam tylko że jestem miło zaskoczony że na tym forum da się rozmawiać wymieniając argumenty nawet z osobami które na ostatnich parę postów nie napisały nic poza złośliwościami.
Jestem pewien że gdybyście się zmusili do takiego prowadzenia rozmów na forum to i sama tibia była by inna, choć odrobinę :)
Pozdrawiam wszystkich którzy mają do powiedzenia coś na temat :)
Nabijaczy postów nie pozdrawiam :P
TheaTron
16-07-2008, 11:50
nie czytalem wszystkich postow ale teraz ja dodam swoje 3gp...
wiec wg. mnie na pvp graja napewno ludzie ktorzy znaja BARDZO DOBRZE jezyk angielski,bo czasem w negocjacjach nie pomoze nam fakt ze mamy bande kolei 100+.
na non pvp jest wiecej botterow.
na pvp duzo random pk zwlaszcza w meijscach dostepnych dla facc.
na pvp a hunty za darmo/za narodowosc/za kolor outfitu/ lub za jakies inne bzdety.
jak juz przeczytalem i ktos to napisal,bez kolesi na pvp sa bardzo nikle szanse zeby sie wybic.
na non pvp ludzie wbijaja sie na resp.
na pvp nie mozna spokojnie poafkowac,chyba ze w pz...
to chyab na tyle,jak cos wpadnie mi do glowy to dopisze
Ja moją przygodę z Tibią zacząłem na światach PVP. Grałem łącznie na chyba 6 z nich. Obecnie zacząłem grać na Uniterze. Z jednej strony ma to takie minusy jak to, że nie mogę zabić kogoś kto faktycznie mi utrudnia życie i nie można wdawać się w walki z graczami, które często bywały interesujące. Jednakże, mam pewność, że jeśli nie zrobię jakiegoś strasznego błędu podczas polowania na potwory to nie stracę wszystkiego co mam, na świecie PVP wystarczą dwa złe słowa i już można być ściganym przez jakąś potężną gildię, co się równa praktycznie ze stratą postaci.
Odnosząc się do pierwszego posta w tym temacie powiem, że autor miał ze światami pvp do czynienia chyba tylko przy wyborze servera podczas zakładania postaci. Takich bzdur nie czytałem już dawno, a wydaję się, że pisałeś na serio.
Po tym co napisałeś odnoszę wrażenie, że twoja wizja servera pvp wygląda mniejwięcej tak:
Mam 30 lvl, na expa wbija 20, zabijam go, i expie dalej. (równie dobrze możesz zmienić lvle, i być tym 20, a twoim oprawcą będzie 30) To jest śmieszne człowieku. Myślisz, że na pvp grają jedynie nałogowe goryle, używające tylko siły jako argumentu? W większości przypadków nie potrzeba nawet kumpli, wystarczy głowa na karku i odrobina zimnej krwi. To co napisałeś o uzależnieniu przemilczę...
Zgodzić się z tobą mogę z tym, że na non-pvp wbić lvl, czy grać nie jest łatwiej. Ale mocno przesadziłeś, bo z pvp zrobiłeś grę na zasadzie: masz kumpli, grasz bez problemów, nie masz kumpli, nie pograsz.
Obecnie gram na Morganie (ger. pvp), i przyszedłem tu bez żadnego wsparcia(po prostu od nowa), a teraz mam ~60 ek, i na grę nie narzekam( a sytuacja servera nie jest taka różowa, bo wojna się skończyła, i gildia rządząca może pozwolić sobie na małe pa).
O botach wspomnę tylko tyle, że wystarczy wejśc na oficjalne polskie forum blackd, a pierwszą rzeczą, jaka rzuca się w oczy jest fakt, że 9/10 tamtejszych graczy gra na non-pvp.
Muahahah, <lol2> Ghard Lage to z tymi flagami było dobre ;D ;p
A to ze max lvl tam ~230 to nie znaczy ze nie robia pg ;p Tylko ze jest PA i nie ma konkurencji wiec expia sobie jak chca ;p Tak samo u nas max to Nobz 229 a wjebal 17kk expa. Jaki miales lvl i nick na Saphie?
Secura-Why? Może i dużo botterów ale popatrz na to z innej strony:
Gdy kupisz pacc na securze to jest extra super fast sie expi normalnie ,,pro eful! woww!!11111111!!!onooenone" ale na innych wszystkich światach jest tak samo.
Pograj pół roku na świecie n-pvp i na pvp to zobaczysz jakie sa wady i zalety tych obu światów.
Ja już grałem ponad 3 lata na świecie Morgana(pvp) miałem 145 Elite. Gralo sie fajnie ale pewnego dnia postanowiłem sie przenieść na świat n-pvp i teraz mi sie gra jeszcze lepiej.Szybciej expie niczego sie nie boje ani nic.
Więc stanowczo Ci doradzam Secure(n-pvp) :).
Gram na Securze od 2 lat i mi sie nadal podoba.
Pozdrawiam
Michukng
16-07-2008, 17:04
Napisze krótko. Na początku grałem na PvP, ponieważ grał tam mój kuzyn i jego kumple od 70 do 170. Powiem tak gdybym nie miał tego kuzyna tam i jego kumpli nie wbił bym nawet 12 lvlu bo odrazu od 9 chcieli mnie zacząć PKować i mówic ze jak im nie zapłace 10 k to se nie pogram. Otóż powiedzialem to kuzonowi, a on opowiedział kumplowi tą całą sytuacje i to nie ja mialem płacić kolesiowi tylko ten koleś miał mi placić. Nie zgodze się z wami, że na PvP nie ma botterów, otóż jak tam grałem to było ich sporo przeważnie na 20 - 40 lvlach. Nie zgodzę się też, że na PvP pomagają co prawda pomagają, ale chyba 1 gracz na 1000 graczy, pomagają też prześć rooka od nowa na tej samej postaci. Spytałem sie kiedyś gracza czy mi nie pomoże. Pomógł z awansem, ale nie 1 lvl w górę lecz 1 lvl w dół. 20 lvl powtarzałem bodajże z 5 razy, gdyż każdy mnie PKował. Nie zgodze się też, że nie lurują potworków na PvP, gdy sobie skillowałem moim pallkiem, patrze sobie na stronkę i tak sobie mówie : "Zobaczę czy czasem Rotworm już nie ma red hp", i nagle widze : "You are dead", a koło mnie guard zlurowany oczywiście ten kto zlurował guarda musiał mi zapłacić 5 k, bo powiedziałem to mojemu kumplowi. Obecnie gram na Guardii, widziałem tylko 2 botterów, jak ktoś mówi, że ma wyjść, bo on zajoł miejsce to zawsze wychodzą. Przeważnie każdy ci tam pomoże. Oczywiśće zdarzają się sytuacje, że ktoś ci bije, albo ukradnie lootbaga, ale nie zawsze na 15~ lootbagó zabrali ~3, więc nie ma tak dużo thiefów. To na tyle. Pozdro !
P.S. Nie zgodzę się, że na Non - PvP gra pełno noobów, więcej moim zdaniem gra więcej noobów na PvP, którzy gdy wbijają 50 lvl nie wiedzą jak zarobić i spotykają jakiegoś 30 lvl bez pleców to odrazu każą ci zapłacić, gdyż nie mają wystarczająco kasy na eq lub manasy, poty.
Mistyczny_Kamilek
16-07-2008, 17:06
Non Pvp Roxxx!!!1 Hail Astera!
Michukng
Jesli widziales tylko 2 botterow to albo wczoraj zaczoles grac albo nie potrafisz rozroznic bottera od zwyklego gracza.
Na pvp ludzie są zgrani,a jak jakiś h-lvl wejdzie na expowisko to trzeba ładnie wyjść, kto lepszy ten dostaje więcej - tak jest we wszystkim.
To się nazywa power abusing ^^
DzymekofFurora
16-07-2008, 17:27
Michukng, to odwiedź czasem facc area i zobacz EF, DC, Folda itp - przepełnione botterami.
A wracając do tematu, swoją grę zaczynałem na świecie PvP, zrobiłem 16 druta a potem 26 palla ( nie miałem nałogu tak jak teraz, huehueh ;] ). Moim zdaniem na pvp jest ten "strach", bo wbijasz lvl, cieszysz się z loota i wracasz do dp go odłożyć, i co? wpada 3 pk i akcja pej or daj. I wszystko idzie na marne -.- . Po tylu w*****...wkurzających sytuacjach zacząlem gre na Non-pvp (guardia, kekeke ;] ) Ok, roi się od botterów i graczach cwiczących mlvl na afku, ale gra jest spokojniejsza o wiele. Więc stawiam na non-pvp.
Nie zgodzę się też, że na PvP pomagają co prawda pomagają, ale chyba 1 gracz na 1000 graczy, pomagają też prześć rooka od nowa na tej samej postaci.
Chyba trafiłeś na złe osoby ; ). Dawno, dawno temu dla zabawy założyłam sobie postać na świecie pvp. W paręnaście minut znalazłam osobę, która... blokowała mi cyklopy. Za darmo. Do tego mnie leczył i dał parę itemków ; ).
Nie zgodze się też, że nie lurują potworków na PvP (...)[/quote]
Cóż, trzeba uważać. Ja tam nigdy się z tym nie spotkałam.
Obecnie gram na Guardii, widziałem tylko 2 botterów
Jakim cudem? Na pvp-enfo widziałam ich o wiele więcej...
Nie zgodzę się, że na Non - PvP gra pełno noobów, więcej moim zdaniem gra więcej noobów na PvP, którzy gdy wbijają 50 lvl nie wiedzą jak zarobić i spotykają jakiegoś 30 lvl bez pleców to odrazu każą ci zapłacić, gdyż nie mają wystarczająco kasy na eq lub manasy, poty.
To nie od świata zależą umiejętności graczy. Na non-pvp jest po prostu więcej graczy, dlatego też więcej jest noobów. Jednak procentowo jest ich tyle samo, co na zwykłym pvp.
Michukng
16-07-2008, 17:33
@ 2 x Up
Masz FACC, ja mam PACC i akurat na PACC sie spotkałem z 2 botterami.
@ Topic
Umiem odróżnić bota od gracza -.- A to, że mam PACCA to nie i nie widziałem, aż tylu botterów bo expiłem na Dwarfach, kupiłem PACC i tylko z tymi botterami się spotkałem, a na Dwarfach było mało ludu ( nie wiem czemu ). Więc nie zaczołem grać od wczoraj -.- Pozdro !
Z psyhopatką musze zgodzic sie w 100%.
Nie bede powtarzac wszystkiego po innych...
Moim pierwszym światem była Secura. Wiadomo dlaczego chcialem nauczyc sie grac bez ludzi psujących mi dobrą zabawe. Myślałem ze bedzie super :) Juz na wyjsciu z rooka zauwazylem ze jest gorzej niz na PVP a o mainie juz nie wspomne. Kiedys wyjscie z rooka bylo dla mnie czyms (trudnym). Na secura doszedlem do 73lvla. Juz gdy wyszedlem z rooka zaczelem zalowac ze gram na non-pvp. Z czasem postac poszla na allegro i wybralem światy pvp. Owszem, jedyną wadą na PvP dla nowych jest obawa przed PK'rami. To ja wam powiem , ludzie zaopatrzcie sie w potiony xD !
Muhaha wracajac do Secury, to se Angelek dostał bana :D Kupic chara za 3tys zyla i jeszcze dac sie zbanowac <zal>
Kurwa! Mendy coraz bardziej uswiadamiacie mnie zeby zaczac grac na non pvp ;p Chuj sApHiRa only kropka
vBulletin® v3.7.0, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.