zaloguj się

Pokaż pełną wersje : Trudne pytania trudne odpowiedzi ...


Puzonik
22-07-2008, 00:04
Nie wiem czy taki temat już był czy nie.
Co myślicie o karze śmierci ? Wiele osób ma bardzo rózne zdania a ja bym chciał poznać wasze. Mi się wydaje, że nie powinno się zabijać ludzi innych ... Niby tak, on zabił to czemu by go nie zbić i dlaczego my ludzie normalni mamy go utrzymywać z naszych podatków by siedział w więzieniu do końca życia ... Co o tym myślicie ? Proszę o wyczerpujące odpowiedzi... :kat:

Vasudanin
22-07-2008, 00:07
Życie za życie, mógł pomyśleć dwa razy zanim pociągnął za spust/wbił nóż/przejechał itp.

ripper
22-07-2008, 00:09
Niemoralne, nieopłacalne, niewygodne.

Lepiej zagonić ich do jakiejś pracy pożytecznej, choć to na dłuższą metę mogłoby stworzyć więcej kłopotów niż profitów.

Puzonik
22-07-2008, 00:11
A co jeśli jest chory psychicznie, albo był pod wpływem silnych emocji. Np. ktos potrącił jego córke a on poszedł go za to zabić ... Wiem, że nic nie tłumaczy zabójstwa, ale człowiek to człowiek i jak wyżej czasami nie każdy sie opanuje

domin3x
22-07-2008, 00:11
Życie jest darem, a człowiek nie jest od tego, aby osądzać, kto na nie zasługuje, a kto nie.

Vasudanin
22-07-2008, 00:13
Teraz tak mówisz ale nie daj bóg jakiś psychopata zabije np. twoją matkę (NIE DAJ BÓG!) to myślisz inaczej.

Puzonik
22-07-2008, 00:17
Nic, naprawde nic na swiecie nie tłumaczy zabójstwa. A co z chorymi psychicznie ?

alienXX
22-07-2008, 00:17
Kiedys bylem za, ale uswiadomilem sobie, ze dozywocie jest kara gorsza. Ponadto jakas tam statystyka (zrodla niestety nie jestem w stanie wskazac) pokazala, ze w krajach w ktorych kara smierci zostala wprowadzona nie wplynelo to w zaden sposob na zmniejszenie przestepczosci, czyli tak naprawde bandyci, ci najgorsi, nie licza sie z kara, czy bedzie to dozywocie, czy kara smierci. Takze wartosc prewencyjna takiego wymiaru sprawiedliwosci nie jest w zadnym stopniu wieksza od dozywocia, czy wieloletniego wiezienia.

domin3x
22-07-2008, 00:26
Teraz tak mówisz ale nie daj bóg jakiś psychopata zabije np. twoją matkę (NIE DAJ BÓG!) to myślisz inaczej.

No wiadomo, że wtedy działają emocje i myśli się inaczej, bo strata bliskiej osoby jest bardzo duża... Ja generalizuje...
To tak samo ja mogę Ci powiedzieć, że jakby mi ktoś matkę potrącił i była by sparaliżowana, to ja bym też prawdopodobnie chciał (pod wpływem emocji ofkorz), żeby tą osobę sparaliżować. Ale czy ma to sens?

Puzonik
22-07-2008, 00:33
Wiadomo, że to wielka strata jeśli coś się komuś stanie w rodzinie itp. (oby wam, i nikomu innemu sie to nie przydarzyło) każdy chciał by się ,,odpłacić".

A co do dożywocia, (nie jestem za karą śmierci) czemu my mielibyśmy kogoś takiego za nasze ciezkozarobione pieniądze utrzymywać przy życiu? Bo ktoś musi bo ugotować, kupić produkty, dać pić, wyprać pościel chociażby. Jest cośtakiego jak praca skazańców. Ale jaki to ma sens jak to nie więzienie otrzymuje za to pieniądze tylko on ... Więźniowi trzeba zapłaćić miesiącznie (teraz według prawa) połowę najniższej krajowej która (jak się nie mylę) wynosi teraz 1200+ zł brutto. Czyli trzeba mu dać 600zł które on wyda na papierosy i ,,śłodycze" w więziennym sklepiku...

Mr.Pszczola
22-07-2008, 00:36
Ja jestem za zapędzeniem więźniów do prac społecznych, zresztą ktoś już o tym wspomniał.
Jeśli chodzi o psychopatów wobec prawa:
Wielu prawników, broniąc swoich klientów w sądzie, stosuje linię obrony wykazującą, że przestępstwo nie zostało wykonane w pełni świadomie i wynika jedynie z zaburzenia psychicznego. Taki sposób rozumienia antyspołecznego zaburzenia osobowości może prowadzić do poważnych nadużyć: uniknięcia odpowiedzialności przestępców za swoje czyny, co dodatkowo może wzmocnić ich zachowania aspołeczne.

Puzonik
22-07-2008, 00:42
No niby jeśli zostaje uznany za niepoczytalnego(chorego psychicznie lub pod wpływem bardzo silnych emocji) i tak do końca życia idzie do psychiatryka ...

Capality
22-07-2008, 00:45
Jak najbardziej za, gdzieś przeczytałem, że ludzie grający w różne strzelanki i w ogóle gry z przemocą podchodzą łagodniej do kary śmierci;) tak się składa, że gram w CSa xD

Puzonik
22-07-2008, 00:48
Poprostu żal mi takich ludzi ... Gra w Cs'a (ja też grywam) i mówi,że łagodniej podchodzi do tego. POPROSTU nie wiem co powiedzieć. Nie myślałem, ze ktoś może mysleć w taki sposób i usprawiedliwiać się grą

Emok
22-07-2008, 00:53
Jestem za, ale tylko w ekstremalnych sytuacjach (np. koleś wysadził szkołę, w której zginęło 800 uczniów - przykro mi, ale panu już dziękujemy).

domin3x
22-07-2008, 00:56
Poprostu żal mi takich ludzi ... Gra w Cs'a (ja też grywam) i mówi,że łagodniej podchodzi do tego. POPROSTU nie wiem co powiedzieć. Nie myślałem, ze ktoś może mysleć w taki sposób i usprawiedliwiać się grą

Ey rozumiesz w ogóle o co mu chodzi?xddd
On pisze o tym, że jak grasz w csa, albo tego typu gry to łagodniej podchodzisz do KARY ŚMIERCI, a nie że łatwiej jest ZABIJAĆ innych ludzi irl.

Kumasz? ; d

Duke Dran
22-07-2008, 00:57
Życie jest darem, a człowiek nie jest od tego, aby osądzać, kto na nie zasługuje, a kto nie.
Ale niestety tak jest na tym świecie. Było, jest i będzie.

Wielu żyjących zasługuje na śmierć, ale niektórzy z tych co umarli zasługiwało na życie
J.R.R. Tolkien

Puzonik
22-07-2008, 00:58
Nie chodzi mi o to, że usprawiedliwia zabijanie. Tlko, że np. jeśli przyjdzie do głosowania (a przyjdzie na to czas prędzej czy później) to w tak głupi sposób usprawiedliwia decyzje ..

Gonzo
22-07-2008, 01:01
Życie za życie, mógł pomyśleć dwa razy zanim pociągnął za spust/wbił nóż/przejechał itp.

Przepraszamy, lecz niestety w tym sezonie kodeks Hammurabiego jest niemodny. ;)

Teraz tak mówisz ale nie daj bóg jakiś psychopata zabije np. twoją matkę (NIE DAJ BÓG!) to myślisz inaczej.

Największą karą będzie dla niego dożywocie. W normalnych krajach nie jest to problem, utrzymywanie więzień i więźniów (look up Sweden, Germany, Norway - wysokie podatki, ale zarobki BARDZO wysokie, co daje życie na poziomie każdemu).

Jestem za, ale tylko w ekstremalnych sytuacjach (np. koleś wysadził szkołę, w której zginęło 800 uczniów - przykro mi, ale panu już dziękujemy).

Ale kara śmierci nie jest rozwiązaniem. Śmierć i co, nic człowiek później nie czuje. I tu pojawia się problem... Co zrobić, aby mieć z takich degeneratów pożytek?

Ogólnie, jestem przeciwko karze śmierci.

domin3x
22-07-2008, 01:01
Nie chodzi mi o to, że usprawiedliwia zabijanie. Tlko, że np. jeśli przyjdzie do głosowania (a przyjdzie na to czas prędzej czy później) to w tak głupi sposób usprawiedliwia decyzje ..

Szczerze? Wątpię, żeby było takie głosowanie ; d

Emok
22-07-2008, 01:03
Ale kara śmierci nie jest rozwiązaniem. Śmierć i co, nic człowiek później nie czuje. I tu pojawia się problem... Co zrobić, aby mieć z takich degeneratów pożytek?

A jak spierdzieli i wysadzi kolejne dwie szkoły? :)

Puzonik
22-07-2008, 01:05
Jestem za, ale tylko w ekstremalnych sytuacjach (np. koleś wysadził szkołę, w której zginęło 800 uczniów - przykro mi, ale panu już dziękujemy).

Ale kto by decydował czy dać mu dożywocie czy zabić ? CO, ustalili by, że powyżej 10 osób to karaśmierci, a poniżej 15 lat liczone podwójnie ? To by było bardzo trudne by decydować o życiu lub nie

Emok
22-07-2008, 01:07
Ale kto by decydował czy dać mu dożywocie czy zabić ? CO, ustalili by, że powyżej 10 osób to karaśmierci, a poniżej 15 lat liczone podwójnie ? To by było bardzo trudne by decydować o życiu lub nie

Ok, to lepiej zaryzykować powiększenie liczby ofiar z 800 do 2k.

@down
Właśnie. Ogólnie jest to temat, w którym każdy ma swoje zdanie, które i tak niczego nie zmieni.

ripper
22-07-2008, 01:08
A jak spierdzieli i wysadzi kolejne dwie szkoły? :)
Czyli zabijemy go za nieudolność systemu więziennictwa, a nie za wysadzenie szkoły.

Zresztą myślenie w stylu 'a co jeśli?' zawsze prowadzi nas do debilnych wniosków.

Puzonik
22-07-2008, 01:11
Ok, to lepiej zaryzykować powiększenie liczby ofiar z 800 do 2k.

A co jeśli zabije 799 osób ?? To go zabiją ? ? a jeśli 798 to tylko 1 mniej i też zabiją ? <bez sensu?>


I jeszcze jedno Emok. Prosze podejdz poważnie do tematu ... :baby:

Emok
22-07-2008, 01:15
I jeszcze jedno Emok. Prosze podejdz poważnie do tematu ... :baby:

Patrząc na Twoje posty mógłbym to samo powiedzieć Tobie. Poza tym nie przyszedłem się tu kłócić. Każdy ma swoje zdanie. Uszanuj to.

ripper
22-07-2008, 01:18
Patrząc na Twoje posty mógłbym to samo powiedzieć Tobie. Poza tym nie przyszedłem się tu kłócić. Każdy ma swoje zdanie. Uszanuj to.
W sporach dogmatycznych nie ma to znaczenia.

Vasudanin
22-07-2008, 01:21
W sumie to nie więzienie jest nieudolne, tylko więzień sprytny, a to dwie inne rzeczy.

Dragon-Fly
22-07-2008, 01:21
Jestem za karą śmierci. Zgadzam się z Panem Januszem (http://youtube.com/watch?v=vOQ577r4XV8).

Gonzo
22-07-2008, 01:26
A jak spierdzieli i wysadzi kolejne dwie szkoły? :)

Spierdzieli z więzienia? No to już wina strażników... Chociaż... nie pomyślałem nad tym, może i masz rację.

.Matrik.
22-07-2008, 01:36
Poprostu żal mi takich ludzi ... Gra w Cs'a (ja też grywam) i mówi,że łagodniej podchodzi do tego. POPROSTU nie wiem co powiedzieć. Nie myślałem, ze ktoś może mysleć w taki sposób i usprawiedliwiać się grą

Jak patrzę na twoje posty tutaj, to mi się wydaje, że chcesz powiedzieć coś inteligentnego/wyjść na mądrego w dyskusji, ale jakoś tak ci to nie wychodzi...

No offence ; p

Capality
22-07-2008, 01:49
Poprostu żal mi takich ludzi ... Gra w Cs'a (ja też grywam) i mówi,że łagodniej podchodzi do tego. POPROSTU nie wiem co powiedzieć. Nie myślałem, ze ktoś może mysleć w taki sposób i usprawiedliwiać się grą


OMG! Chodziło mi oto, że jakiś profesorek powiedział, że przeprowadzono badania i wyniki powiedziały, że ludzie grający w rożne krwawe gry etc łagodniej podchodzą do śmierci, kary śmierci ... a nie, że ja gram w csa! ZABIJE PARU PRZECHODNIÓW!!

Emok
22-07-2008, 01:56
a nie, że ja gram w csa! ZABIJE PARU PRZECHODNIÓW!!

...i będę celował w heada, bo ładniej frag wygląda. :cup:

Hovvner
22-07-2008, 02:16
Kara śmierci byłaby słuszna tylko w naprawdę ekstremalnych sytuacjach.

No ale żeby też nie było tak, jak podczas egzekucji pewnego irackiego dyktatora. Kara - słuszna, ale czemu ludzie którzy egzekwowali wyrok robili zdjęcia telefonami? Chore i nieludzkie, śmierć miała być karą a okazała się być niezłym showem.

Pozrawiam :)

Duke Dran
22-07-2008, 02:19
Kara śmierci byłaby słuszna tylko w naprawdę ekstremalnych sytuacjach.

No ale żeby też nie było tak, jak podczas egzekucji pewnego irackiego dyktatora. Kara - słuszna, ale czemu ludzie którzy egzekwowali wyrok robili zdjęcia telefonami? Chore i nieludzkie, śmierć miała być karą a okazała się być niezłym showem.

Pozrawiam :)
Nadal wolimy patrzeć jak ktoś umiera, a sami śmierci nie chcemy. Nic się nie zmieniło.

Pokromca_dragonuw
22-07-2008, 02:23
A pomyśleliście, że jeśliby wprowadzono karę śmierci to część przyszłych morderców i innych może sobie odpuści zabijanie i robienie innych złych rzeczy?

Jeśli typ wejdzie do szkoły i wybije masę niewinnych dzieci/osób to czemu nie... Mam ciekawy pomysł aby było sprawiedliwie to trzeba wsadzić takiego społeczniaka do klatki w której będzie musiał rozwiązać zagadkę, jeśli mu się nie uda w określonym czasie to uruchomi się urządzenia dostarczające gaz : ) Jeśli się uda rozwiązać to tylko dożywocie :-)

Emok
22-07-2008, 02:30
Mam ciekawy pomysł aby było sprawiedliwie to trzeba wsadzić takiego społeczniaka do klatki w której będzie musiał rozwiązać zagadkę, jeśli mu się nie uda w określonym czasie to uruchomi się urządzenia dostarczające gaz : ) Jeśli się uda rozwiązać to tylko dożywocie :-)

"Jeszcze do kina go kurna weźcie i popcorn mu kupcie..."

alienXX
22-07-2008, 07:17
A pomyśleliście, że jeśliby wprowadzono karę śmierci to część przyszłych morderców i innych może sobie odpuści zabijanie i robienie innych złych rzeczy?
Juz o tym wspominalem. Wg statystyk kara smierci ma taka sama wartosc prewencyjna jak dozywocie czy wieloletnie wiezienie. Dokladnie w takim samym stopniu nie robi na przestepcach wrazenia.

Taki artykul znalazlem w googlach na przyklad: http://query.nytimes.com/gst/fullpage.html?res=9D0CE6D81738F937A35753C1A9679582 60

Virusmaxi
22-07-2008, 07:33
Jestem przeciw karze śmierci, jak dostanie dożywocie w więzieniu o bardzo ostrym rygorze to się nauczy...

domin3x
22-07-2008, 08:21
Jestem przeciw karze śmierci, jak dostanie dożywocie w więzieniu o bardzo ostrym rygorze to się nauczy...

Skoro dożywocie, to już nie będzie miał się po co uczyć xP

Serious Sam
22-07-2008, 08:27
Ktoś napisał, że to jest nieopłacalne, lecz to jest b. opłacalne, bo przecież utrzymanie takiego więźnia jest kosztowne.

qq2
22-07-2008, 09:21
Z jednej strony, w krajach gdzie kara śmierci "istnieje" coraz więcej osób "dopuszcza" się tzw. "strzelania do byle kogo". A powodów są tysiące, tak więc nie patrzmy tylko na to ze względów osobistych, ale i też psychologicznych, bo taki człowiek jest świadomy, że zabiją go na miejscu lub też złapią i krzesełko elektryczne (tutaj głównie Zachód) lub też rostrzelanie/powieszenie.

Kozunek
22-07-2008, 09:30
Kara śmierci - nie.
Więzienie o bardzo zaostrzonym rygorze - tak.
Podobno za komuny jak się szło do więzienia(tata mi opowiadał nie wiem ile w tym prawdy) skazaniec tracił wszystkie prawa tzn. można było go bić bez powodu itd. Wtedy problem zaciągnięcia więźnia na roboty przymusowe znikał. Taka resocjalizacja to by się co niektórym mordercą przydała.

Kenixia
22-07-2008, 10:13
Jak będzie chciał zabić to zabije i nie powstrzyma go przed tym żadna kara śmierci.


Poza tym takiemu psychopacie to już wszystko jedno i może nawet sobie umrzeć, a tak, niespodzianka! Pracuje za darmo do końca życia za darmo, od rana do nocy. Ciekawe co go bardziej zaboli? Taka praca czy szybka śmierć? Myśle że jednak praca.

pemek33
22-07-2008, 10:24
Życie za życie.
Jestem za karą śmierci. Dziękuję.

Wylansowany
22-07-2008, 10:26
Jestem za, ale trzeba się zastanowić czy to naprawdę skutkuje, bo:
-Prace społeczne; OK. Ale kto będzie pilnował więźniów, szukał prac dla nich, bo wiadomo, że do takich prac jak sprzedawanie odzieży w sklepie się nie nadają.(mimo, że osoby na to stanowisko są b. poszukiwane)
-Więzienie o zaostrzonym rygorze - najpierw trzeba wybudować takie coś, zatrudnić ludzi do takiego miejsca (ilość chętnych min.) itd.

W końcu kara śmierci...niby dobra, ale też nie rozwiązuje problemu, bo są szaleńcy, którzy wolą zginąć i zabić tą i tą osobę...

Czyli dobrego rozwiązania brak...

Dragon-Fly
22-07-2008, 10:30
W końcu kara śmierci...niby dobra, ale też nie rozwiązuje problemu, bo są szaleńcy, którzy wolą zginąć i zabić tą i tą osobę...

Teraz wybieraj - wsadzisz go do nowoczesnego, kosztownego więzienia na długie, długie lata (jakieś te wasze niby prace społeczne, niesamowite zyski), czy kulka w łeb i koniec z resocjalizacją?

Vasudanin
22-07-2008, 10:32
Teraz wybieraj - wsadzisz go do nowoczesnego, kosztownego więzienia na długie, długie lata (jakieś te wasze niby prace społeczne, niesamowite zyski), czy kulka w łeb i koniec z resocjalizacją?
Z logicznegu punktu widzenia, amunicja też kosztuje.
@down
Ty widzę oswojony O_O

Dragon-Fly
22-07-2008, 10:34
Z logicznegu punktu widzenia, amunicja też kosztuje.
Na siłę można załatwić rosyjską, stalową, pokrywaną farbą 9mm za 50 groszy sztuka. Troszkę duża różnica.

Grocix
22-07-2008, 10:47
Ja jestem przeciwko karze śmierci. Niestety, nie zawsze są niepodważalne dowody, które zresztą można podrobić. Poza tym jestem za wykorzystaniem takich więźniów do czegoś pożytecznego.

@Do wszystkich mówiących o 'mszczeniu się'
Tak się składa, że rok temu mój tata zginął w wypadku nie spowodowanym z jego winy. Nawet mi przez myśl nie przyszło, że osoba, która spowodowała ten wypadek zasługuje na karę śmierci.

Uran of Aurea
22-07-2008, 11:03
Dłaczego mówicie tutaj o psychopatach którzy zabili 800 osób ? Ile było takich przypadków w Polsce ? 1 albo i 0
Kara śmierci w Polsce definitywnie nie ! Polski wydział śledczy przeważnie nie ma 100% pewności, że dana osoba popełniła zbrodnie, ba nawet 70% nie ma a wokół osoby która została skazana na dożywocie nadal może być prowadzone śledztwo. W Polsce większość opiera się na zeznaniach świadków, a nie każdy mówi prawdę. Wystarczy obejrzeć marne W11 i CSI, widać różnice. ( oczywiście nie można się opierać na telewizji bo te seriale są reżyserowane, ale napewno jest duża różnica między USA a Polską.)

Kara śmierci w dobrze rozwiniętych krajach - TAK !
Kara śmierci w średnio i nisko rozwiniętych krajach - NIE !

Shanhaevel
22-07-2008, 11:08
Jestem za karą śmierci. Dragon-Fly+1
Czekam na komentarz Vila. : <
Jestem przeciw karze śmierci, jak dostanie dożywocie w więzieniu o bardzo ostrym rygorze to się nauczy...

Zabije paru więźniów już w więzieniu i dostanie drugie dożywocie. Taaaak, to mu pokaże.

zoliax
22-07-2008, 11:10
Wiele do tematu nie wniosę, ale osobiście jestem przeciw karze śmierci, roboty przymusowe byłyby lepszym rozwiązaniem. Może niska byłaby to wydajność w takim typowym kamieniołomie(porównując do pracujących dziś maszyn), ale lepiej żeby sami pracowali na swoje wyżywienie, niż żeby pasożytowali na podatkach m.in. tych, których skrzywdzili. Ciężka sprawa z tym, dla kogo mieliby pracować i kto by takich najgorszych zatrudnił, wiedząc o mniejszej wydajności(choć nie ma problemu pensji, bo chyba takie jest założenie). Dziś nie ma raczej problemu z dobrowolną pracą, więc jakby zmusić jeszcze tych zatwardziałych przestępców do przymusowej roboty to więzienie świeciłyby pustkami. :P
Zamiast mordować za morderstwo lepiej zapomnieć o prawach ludzi, którzy zapomnieli o prawie do, np. życia innych ludzi i zmusić ich do roboty, w której pensją będzie wyżywienie, nocleg, woda i mydło.

Thero
22-07-2008, 11:17
@Shanhaevel
Co ty z tymi plus jedynkami. Masz jakiś ranking? ;)

@Topic
Największym problemem więziennictwa nie jest jałowa dyskusja o karze śmierci, tylko problem "co zrobić z więźniami". No tak, jak się nie ma pomysłu, co zrobić z człowiekiem, kóry poszedł krok za daleko to najlepiej zabić. Nie będziemy dawać im pracy, bo to za dużo wysiłku, pieniędzy i czasu by nas kosztowało. Ja akurat widzę w tym świetny interes, ale w naszych realiach póki co nie widzę możliwości, żeby któryś z polityków odważył się w ogóle zaproponować takie rozwiązanie. To już problem polityki.

Shanhaevel
22-07-2008, 11:58
@up
Idź na 4chana to zrozumiesz. ; ) Chociaż tam częściej piszą 'WIN', 'DO WANT' i 'I WOULD HIT HER'. : D

O, chwila, taki sposób oceniania jest chyba popularny na deviantarcie, o. A to jest bardziej kewl niż pisanie 'Zgadzam się z Dragon-Fly'. : P

Voon
22-07-2008, 12:42
Prawo Hammurabiego. I tyle.

Dragon-Fly
22-07-2008, 12:46
Prawo Hammurabiego. I tyle.
Ja się opieram na fragmencie z Biblii, nie na prawie szanownego Hammurabiego.

Puzonik
22-07-2008, 12:59
Widze, że tamat się rozkręcił... A co do wypowiedzi jednego z kolegów nie chodzi mi o to żeby wyjśc na mądrego X(

.Matrik.
22-07-2008, 13:09
Jeden z kolegów tak to odebrał, bo wygląda na to, że nie wiesz co piszesz/on pisze.

A co do tematu, jestem za (chociaż temat o karze śmierci już był, bodaj rozbudowany), olewam wszelkie "każdy ma prawo do życia" i "nie daje to skutków". Mordował skur*iel, to niech zobaczy jak to jest fajnie dostać kulkę w łeb.

Mapa_Europy
22-07-2008, 13:36
Gorszą karą od kary śmierci, byłoby dożywocie. Ale pod jednym warunkiem. Dozywocie w samotnosci.

Dragon-Fly
22-07-2008, 13:38
Gorszą karą od kary śmierci, byłoby dożywocie. Ale pod jednym warunkiem. Dozywocie w samotnosci.
Dobra, teraz go utrzymuj. Nie daj Bóg, żeby uciekł.

Argen
22-07-2008, 14:00
Pewnie, że za. Na ludzi działa tylko bat. Dla mnie wogóle idiotyczna jest ilość praw przysługująca mordercom (ogólnie bantydom). Krótka piłka, zabiłeś - zabiją cię. Wiedziałeś o tym co cię może spotkać, ale zrobiłeś co zrobiłeś, i za to odpowiesz. A nie wysyłanie tego marginesu społecznego do prac społecznych etc.

Btw. Dla mnie zbrodnia w afekcie nie jest żadnym powodem, aby kara była mniejsza. Takie 'osobniki', mające problemy psychiczne tak zaawansowane, że dopuszcząją się morderstwa, powinny być (przepraszam za słowo) eliminowane.
Tak samo wkurza mnie ta cała dyslekcja dysortografia itd. Jeszcze 50 lat temu taki 'miszczu', dostawał by linijką po łapach, aż by się pisać nauczył. A teraz? Co drugi ma papiery na dysmuskofie... Co, jakaś epidemia?

@4down - Emok

Haha, pwnd. ; p

Wylansowany
22-07-2008, 14:08
Po przeczytaniu kilku postów (szczególnie Waszki (kotfa co to ma być?!)) zauważyłem, że jest źle w naszym kraju, że (znowu te "że"...) więkoszść osób podchodzi do kary śmierci pod względem finansowym niż psychicznym czy humanitarnym.
Jak ktoś wspomniał; karę śmierci powinno "wyznawać" się tylko w dobrze rozwiniętych krajach...patrząc jednak na pieniądze, powinno być odwrotnie, dlatego nie ździwiłbym się gdyby niedługo u nas takie coś się pojawi...

Dragon-Fly
22-07-2008, 14:14
Zobacz mój pierwszy post w temacie i kliknij w link. Naprawdę, polecam. Jest tam dużo o aspekcie psychiczno-moralnym.

Capality
22-07-2008, 14:22
Ktoś rzucił pomysł o kamieniołomach- myślisz, że jak dałbyś im kilof to by się zachowywali jak potulne baranki? Tym bardziej by ich używali żeby się "rozerwać"

Emok
22-07-2008, 14:25
Tym bardziej by ich używali żeby się "rozerwać"

Albo kogoś.

Vasudanin
22-07-2008, 14:26
@Wylansowany
Aspekt humanitarny? Nie bądź smieszny, on zabił i czy myślał cokolwiek o tym? Śmiem wątpić.
@edit
Ktoś rzucił pomysł o kamieniołomach- myślisz, że jak dałbyś im kilof to by się zachowywali jak potulne baranki? Tym bardziej by ich używali żeby się "rozerwać"
Albo kogoś.
Albo kogoś a później siebie ale w takim wypadku trzeba by mu dać kilof z zestawu "Bob budowniczy".

Wylansowany
22-07-2008, 14:39
@Wylansowany
Aspekt humanitarny? Nie bądź smieszny, on zabił i czy myślał cokolwiek o tym? Śmiem wątpić.

Chodzi mi o ludzi, którzy chcą zabić zabójcę (masło maślane...), wtedy na przeszkodzie będzie aspekt humanitarny...

Emok
22-07-2008, 14:40
Albo kogoś a później siebie (...)

Jak później siebie? Przecież już ma najwyższą karę (dożywocie w kamieniołomach), to po co ma się zabijać? Nic mu już nie mogą zrobić. A gdyby była kara śmierci...

Vasudanin
22-07-2008, 14:44
Dożywocie, więc skróci sobie je do tej chwili. Innymi słowy, jak nie my go zabijemy, sam to zrobi, więc po co mu robić fatygę więzieniem? Taka przepustka w jedną stronę.

Glamri
22-07-2008, 14:54
Metallica - Ride the Lightning
Who made you God to say: I'll take your life from you!
No właśnie...

Imho powinno się ich wysyłać do dożywotniego zaiwaniania przy jakiejś budowie autostrad, cokolwiek (aby mu ciężko było ; ). Niech od rana do nocy i do usranej śmierci macha łopatą za darmo to będzie miał nauczkę. ; ) Tutaj taka mała dygresja. Niejednym opłaca się coś przeskrobać i pójść siedzieć bo nieraz nie mają gdzie mieszkać, co jeść itd. A tak to nie dość, że ma ciepło, wikt i opierunek to jeszcze bezpiecznie i wygodnie ; ) Ale to się tyczy raczej złodziejaszków drobniejszych itp.

Nari
22-07-2008, 15:01
Haha- kara śmierci? Śmieszne. Dlaczego życie jakiejś chorej psychicznie osoby ma być tyle warte, ile życie mojego przyjaciela/krewnego, czy kogokolwiek innego? Dlaczego życie jakiegoś idioty, który zabił kilku ludzi ma być warte tym osobom? Niezależne jaką śmiercią delikwent by umarł i tak kara nie będzie zadowalająca. Niech pójdzie pracować do jakiegoś gnojowiska przez 30 lat. Niech pracuje narzędziem proporcjonalnym do swojej siły (czyt. silny dostanie niemalże plastikową zabawkę, a słabszy 5kilowy młot, którym nie da rady pracować), a wyżywienie nie będzie stosowne do czasu przeznaczonego na pracę, lecz do ilości wykonanej roboty. Po 30-40 latach może nawet wyjść z tego więzienia. Choć jak na moje to i tak nie odpracowałby życia bliskiej mi osoby.

Dragon-Fly
22-07-2008, 15:07
Who made you God to say: I'll take your life from you!

"A gdyby ktoś bliźniego swego,
Umyślnie, zadziwszy się, podstępem zabił,
I od ołtarza mego weźmiesz,
I go zabijesz."
Tak mówił Bóg do Mojżesza.
To co, fail?

Vasudanin
22-07-2008, 15:15
Nari, to co niech popracuje i na szubienicę?

Argen
22-07-2008, 15:15
Who made you God to say: I'll take your life from you!

Powiedz to mordercom. Jeśli oni odrzucili nawet prawo Boskie, to dlaczego mamy ich za darmo żywić itd.

P.S.: Wasze pomysły na dożywotnie kary są conajmniej śmieszne. Wydatki na odpowiednie pilnowanie skazańców, wyżywienie, stroje ochronne (w przypadku prac siłowych), narzędzia i kupa innych gówien byłyby większe niż zarobki z takiej marnej pracy.

Granteon
22-07-2008, 15:19
Najbardziej mnie w*****a to prawo, że jeżeli ktoś zabił kogoś np. siekierą to (według kodeksu) może dostać mniejszy wyrok niż jak by zabił z użyciem np. pistoletu - to jest dla mnie śmieszne... Po za tym jak by tacy ludzie mieli iść później pracować na kamieniołomy to by zaczeli coś kombinować, takich ludzi nie dotyczy etyka moralna, oni są w stanie zrobić wszystko... W więzieniu jest to samo, inni skazańcy (nie koniecznie mordercy) są dużo narażeni - mało ludzi to ludzi zostało zamordowanych w więzieniach? I co z tego jak taki morderca dostaje jeszcze raz taki sam najgorszy wyrok, czyli dożywocie i on se w więzieniu może robić wszystko bo i tak mu nic nie zrobią...

Dragon-Fly
22-07-2008, 15:20
Najbardziej mnie w*****a to prawo, że jeżeli ktoś zabił kogoś np. siekierą to (według kodeksu) może dostać mniejszy wyrok niż jak by zabił z użyciem np. pistoletu...
Czyli jeżeli uduszę Cię struną od fortepianu to będę miał jeden z niższych wyroków?
Polskie prawo <3.

Granteon
22-07-2008, 15:30
Czyli jeżeli uduszę Cię struną od fortepianu to będę miał jeden z niższych wyroków?
Polskie prawo <3.

Dokładnie tak. Ja se tego nie wymysliłem, takie coś jest naprawde w naszym kodeksie...

Shanhaevel
22-07-2008, 15:36
Dokładnie tak. Ja se tego nie wymysliłem, takie coś jest naprawde w naszym kodeksie...

Może dokładają za nielegalne posiadanie broni? : D

Pokromca_dragonuw
22-07-2008, 15:47
Według mnie to praca nadaje się dla tych którzy popełnili mniejsze wykroczenia, jesli ktoś zabił kilka osób to jest niebezpieczny i będzie drogie utrzymanie takiej osoby bo skoro pójdzie robić te autostrady to chyba nie będzie zakuty w kajdany i kulą do nóg, a jak wiadomo ma dostęp do narzędzi którymi może zrobić komuś (zwłaszcza strażnikom którzy go pilnują) krzywdę, popatrzcie na jedno, że aby takiego upilnować może nie wystarczyć dwóch strażników, strażnicy mają nie lekką pracę powiedzmy, że zarobią po 2000 czyli nawet już dwójka to 4000 no i utrzymanie samego siebie to przecież wiadome jest, że taki więzień nigdzie tyle nie zarobi, a dwóch strażników to naprawdę zamało - jeśli będzie pracował 8 godzin to oni będą stać i patrzeć, więzien porobi kilka miesięcy i będzie uznawany za spokojnego, gdy wyrobi sobie reputację to wtedy weźmie kamień albo inne narzędzie i szybko rozwali strażników jeśli będą blisko siebie, może nawet się nie zorientują... Z drugiej strony pomyślcie jak działa dożywocie, dostaje taką karę bez możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie (czasem są takie, że po 20 kilku latach można się starać o opuszczenie pudła) no i są jak wiadomo też skazani za mniejsze przewinienia którzy z takimi zabójcami muszą przebywać, jak wiadomo w więzieniu powstają gangi itp. I teraz co taki człowiek który dostał kilka lat za jakieś rzeczy nie związane z zabijaniem, a musi przebywać z takimi osobami? Czy czasem powiedzmy po 4 latach nie będzie miał zjechanej psychiki i czy będzie normalnie uczciwie żył?

Powinno być dożywocie, ale izolacja od skazanych za inne "mniejsze" przewinienia.

Vasudanin
22-07-2008, 15:58
Może dokładają za nielegalne posiadanie broni? : D
Prędzej za napad z użyciem broni palnej.
@up
Ale pokoje bez klamek swoje kosztują :<

Radix
22-07-2008, 16:22
Tak, drogie dzieci. Dostanie 25 lat - wyjdzie po 8, dostanie dożywocie - wyjdzie po 25 i tak to się kręci. W niektórych więzieniach mają lepiej jak niektórzy biedniejsi w domach. Jeden koleś potrafił oskarżyć więzienie o złe warunki (!). Bo ciasno mu było... I wygrał sprawę. Jeden zamordował córkę pewnego małżeństwa. I co?! Wysyła im prawie non-stop listy z apelacją i z wiadomością, że został pomówiony. Ma do tego prawo O_o Rodzina przeżyła tragedię i jeszcze musi męczyć się z mordercą własnej córki. Co do pitolenia tam kogoś o tym, że nie liczy się jak zabił, ale że zabił. Taki jesteś pewny? Powiedz to ludności w tej wiosce, co koleś z maczetą latał i groził innym. Policja była wzywana - nic. Znowu wzywana - nic. To co? Mieli czekać, aż ich tam wytnie w pień? Poza tym - jeden chciał zabić żonę. Nie udało mu się, sprawę przegrał i poszedł siedzieć. Co się stało? Wyszedł i zabił żonę. Poszedł siedzieć niby na 25 lat, wyszedł po 8 i zaczął dręczyć córkę. Pokazywali nawet w telewizji ślady po kulach w drzwiach. Córka cudem uniknęła postrzału. Także, drogie dzieci, najlepiej na krzesło rasowych i zimnokrwistych morderców, a resztę do kicia i niech przykuci łańcuchem do kuli i łopaty robią tam do końca życia. Niech tam jedzą, szczają, srają itd.

Thufir
22-07-2008, 17:09
Przeciw.
1. Da się w inny sposób odizolować od społeczeństwa.
2. Nie odstrasza.
3. Janusz.
A jeżeli o to chodzi, że na utrzymanie idzie z podatków obywateli, to niech pracuje na swoje utrzymanie (ale tylko tyle, wszak to człowiek i wyzyskiwanie go jest złe). Imho.

Nari
22-07-2008, 17:49
Nari, to co niech popracuje i na szubienicę?
Niech pracuje ok. 40 lat i niech wyjdzie z emeryturą/rentą 500 zł.
Najbardziej mnie w*****a to prawo, że jeżeli ktoś zabił kogoś np. siekierą to (według kodeksu) może dostać mniejszy wyrok niż jak by zabił z użyciem np. pistoletu - to jest dla mnie śmieszne... Po za tym jak by tacy ludzie mieli iść później pracować na kamieniołomy to by zaczeli coś kombinować, takich ludzi nie dotyczy etyka moralna, oni są w stanie zrobić wszystko... W więzieniu jest to samo, inni skazańcy (nie koniecznie mordercy) są dużo narażeni - mało ludzi to ludzi zostało zamordowanych w więzieniach? I co z tego jak taki morderca dostaje jeszcze raz taki sam najgorszy wyrok, czyli dożywocie i on se w więzieniu może robić wszystko bo i tak mu nic nie zrobią...
Dlatego jestem każdym dożywociem za zabójstwo. Z ewentualnym wyjściem po 30 latach. Czyli generalnie rzecz biorąc to 18-letni zabójca wyszedłby w wieku 48 lat. Opieka państwa na nim wynosiłaby ok. 500 zł/miesięcznie. Leczenie na poziomie minimalnym.

Przeciw.
1. Da się w inny sposób odizolować od społeczeństwa.
2. Nie odstrasza.
3. Janusz.
A jeżeli o to chodzi, że na utrzymanie idzie z podatków obywateli, to niech pracuje na swoje utrzymanie (ale tylko tyle, wszak to człowiek i wyzyskiwanie go jest złe). Imho.
Dlatego mówiłem o pracy za utrzymanie w więzieniu. Albo raczej w obozie pracy. Jeśli doszłoby do bójki między więźniami to strażnicy z niskiej wieżyczki/ rusztowanka (? :P) mogą strzelać. Najlepiej w nogę/rękę.



Jeśli chodzi o sposób karania to chyba największa przeszkoda jest w tym, że nie możemy po prostu ocenić, czy osoba, która zostałaby niewinnie skazana (na pewno tak się zdarzy) jest warta osobom, które powinny mieć wyższy wyrok. Wyroki są ewentualnie tak niskie z powodu braku możliwości utrzymania delikwentów i z uwagi na tych, co mogli zostać skazani bez win. Pytanie czy te osoby są warte, aby te 95-99%~ skazanych z winą mogły wyjść prędzej? Bo prawo wszakże musi być równe wobec wszystkich. Pozostaje wycena życia ewentualnego niewinnego. Jak na razie jest wysoka- życia tego procentu/kilku procentów równają się reszcie ewentualnie niskich wyroków. Po części.

Fushion
22-07-2008, 18:17
Tak, drogie dzieci. Dostanie 25 lat - wyjdzie po 8, dostanie dożywocie - wyjdzie po 25 i tak to się kręci. W niektórych więzieniach mają lepiej jak niektórzy biedniejsi w domach. Jeden koleś potrafił oskarżyć więzienie o złe warunki (!). Bo ciasno mu było... I wygrał sprawę. Jeden zamordował córkę pewnego małżeństwa. I co?! Wysyła im prawie non-stop listy z apelacją i z wiadomością, że został pomówiony. Ma do tego prawo O_o Rodzina przeżyła tragedię i jeszcze musi męczyć się z mordercą własnej córki. Co do pitolenia tam kogoś o tym, że nie liczy się jak zabił, ale że zabił. Taki jesteś pewny? Powiedz to ludności w tej wiosce, co koleś z maczetą latał i groził innym. Policja była wzywana - nic. Znowu wzywana - nic. To co? Mieli czekać, aż ich tam wytnie w pień? Poza tym - jeden chciał zabić żonę. Nie udało mu się, sprawę przegrał i poszedł siedzieć. Co się stało? Wyszedł i zabił żonę. Poszedł siedzieć niby na 25 lat, wyszedł po 8 i zaczął dręczyć córkę. Pokazywali nawet w telewizji ślady po kulach w drzwiach. Córka cudem uniknęła postrzału. Także, drogie dzieci, najlepiej na krzesło rasowych i zimnokrwistych morderców, a resztę do kicia i niech przykuci łańcuchem do kuli i łopaty robią tam do końca życia. Niech tam jedzą, szczają, srają itd.

Dokladnie, zgadzam sie(szczegolnie z ostatnimi zdaniami)
oddalem glos na tak ;>

Vasudanin
22-07-2008, 18:37
(...)Jeśli doszłoby do bójki między więźniami to strażnicy z niskiej wieżyczki/ rusztowanka (? :P) mogą strzelać. Najlepiej w nogę/rękę.(...)

Wytrenowanie takich dobrych sniperów trochę kosztuje, nie mówiąc już o karabinach, poza tym wieżyczka sama się nie wybuduje. A patrząc na to, ze w całej polsce tak by musiało być pomysł nie wypali.
@down
To druga strona medalu.
Odbija mi? Czy ja zgadzam się z Waszakiem?

Dragon-Fly
22-07-2008, 18:49
Wytrenowanie takich dobrych sniperów trochę kosztuje, nie mówiąc już o karabinach, poza tym wieżyczka sama się nie wybuduje. A patrząc na to, ze w całej polsce tak by musiało być pomysł nie wypali.
A poza tym nie ma II Wojny Światowej i nie bawimy się w Hitlera...

Killuminati
22-07-2008, 18:57
Radix, nic dodać nic ująć. Tyle na ten temat. Kara śmierci jak najbardziej powinna być, tyle. I nie pierdzielcie mi, że Bóg nadaje i Bóg odbiera, to jest co najmniej śmieszne.

Emok
22-07-2008, 19:00
Wytrenowanie takich dobrych sniperów trochę kosztuje, nie mówiąc już o karabinach, poza tym wieżyczka sama się nie wybuduje. A patrząc na to, ze w całej polsce tak by musiało być pomysł nie wypali.

No i kto zapłaci za leczenie tych postrzelonych? Zabraknie kasy, to snajperzy pójdą na ich miejsce ._.

Thufir
22-07-2008, 19:06
Wytrenowanie takich dobrych sniperów trochę kosztuje, nie mówiąc już o karabinach, poza tym wieżyczka sama się nie wybuduje. A patrząc na to, ze w całej polsce tak by musiało być pomysł nie wypali.
Ale to co, chcesz wszystkich więźniów pozabijać? Strażnicy nie są potrzebni tylko dla tych najgorszych przecież.
A tak w ogóle to ile kosztuje wytrenowanie takich dobrych snajperów?

Nari
22-07-2008, 19:06
Wytrenowanie takich dobrych sniperów trochę kosztuje, nie mówiąc już o karabinach, poza tym wieżyczka sama się nie wybuduje. A patrząc na to, ze w całej polsce tak by musiało być pomysł nie wypali.
@down
To druga strona medalu.
Odbija mi? Czy ja zgadzam się z Waszakiem?
Chodziło mi o ewentualne uwzględnienie.

No i kto zapłaci za leczenie tych postrzelonych? Zabraknie kasy, to snajperzy pójdą na ich miejsce ._.
Opłaty minimalne- bandaże, woda utleniona, gaziki jakieś. Przecież mówimy tu o dorosłych, silnych mężczyznach, nie?

Killuminati
22-07-2008, 19:10
@up

Poroniony pomysł, ot co.

ripper
22-07-2008, 19:16
Fajnie wygląda dyskusja prowadzona przez bandę ignorantów, bez krzty pojęcia o realiach więziennictwa, aspekcie psychologicznym zabójstw, społecznych konsekwencjach kary śmierci i etyce

No ale carry on, może do czegoś dojdziecie.

Thufir
22-07-2008, 19:41
A Ty masz ripper pojęcie? To podziel się wiedzą, plx.

ripper
22-07-2008, 19:49
Nie udowadniam swoich racji, więc nie muszę wykazywać się wiedzą na ten temat, choć prawdopodobnie jest ona większa niż w przypadku sporej części dyskutujących. To tylko taki mały komentarz, który miał zmusić do refleksji. Jak już mówiłem - carry on.

Shanhaevel
22-07-2008, 20:04
Opieka państwa na nim wynosiłaby ok. 500 zł/miesięcznie. Leczenie na poziomie minimalnym.

Emerytur państwowych nie powinno być w ogóle, więc o czym my gadamy...

Opłaty minimalne- bandaże, woda utleniona, gaziki jakieś. Przecież mówimy tu o dorosłych, silnych mężczyznach, nie?

W00t, bo jak wiadomo postrzał jest jak rozdarcie skóry na kolanie, a każdy dorosły, silny mężczyzna ma nadnaturalną zdolność do samoistnego leczenia krwotoków wewnętrznych i uzupełniania strat krwi w rekordowym czasie. A kule palcami wyjmą bez znieczulenia. Pewnie długo to wymyślałeś.

Thufir
22-07-2008, 20:15
Nie udowadniam swoich racji, więc nie muszę wykazywać się wiedzą na ten temat, choć prawdopodobnie jest ona większa niż w przypadku sporej części dyskutujących. To tylko taki mały komentarz, który miał zmusić do refleksji. Jak już mówiłem - carry on.
Chodziło mi o to, że nazwanie dyskutantów bandą ignorantów wypada czymś poprzeć. Inaczej to jest zwykłe wyzwisko.

zoliax
22-07-2008, 20:32
Nie udowadniam swoich racji, więc nie muszę wykazywać się wiedzą na ten temat, choć prawdopodobnie jest ona większa niż w przypadku sporej części dyskutujących. To tylko taki mały komentarz, który miał zmusić do refleksji.
A ja latam Błękitnym24 w czwartki i soboty. Jak mogę to potwierdzić? po co? Po co komu argumenty?
Raczej taki komentarz zostanie zignorowany niż skłoni do refleksji... My staramy się jak możemy, a jakie jest twoje zdanie na ten temat?

Armix
22-07-2008, 20:37
Osobiście jestem za karą śmierci. Uważam, że powinno się tępić śmieci którzy za nic mają życie ludzkie. Śmierć za śmierć i tak powinno być. Nie mówię tu o wszystkich przypadkach, bo wiadomo, że zdarzają się sytuacje w których np. (nie wiem czy jest to dobre stwierdzenie) ktoś zabił kogoś przez przypadek, albo był nie poczytalny, ale większość morderców odsiedzi parę lat w więzieniu, wyjdzie za dobre sprawowanie, a potem morduje dalej. Jakby tego było mało to jeszcze siedzi w więzieniu utrzymywany za pieniądze podatników, w warunkach lepszych niż nie jedna porządna rodzina nie mająca pieniędzy na rachunki. A taki gnój wyjdzie z więzienia i będzie dalej zabijał, bo pracy z taką kartoteką nie dostanie szybko..

Wiatr
22-07-2008, 20:53
no i są jak wiadomo też skazani za mniejsze przewinienia którzy z takimi zabójcami muszą przebywać, jak wiadomo w więzieniu powstają gangi itp. I teraz co taki człowiek który dostał kilka lat za jakieś rzeczy nie związane z zabijaniem, a musi przebywać z takimi osobami? Czy czasem powiedzmy po 4 latach nie będzie miał zjechanej psychiki i czy będzie normalnie uczciwie żył?

Powinno być dożywocie, ale izolacja od skazanych za inne "mniejsze" przewinienia.


Eee... tylko że typowi złodziejaszkowie czy hooligani co lubią czasem tylko komuś przylać nie wtrafią do więzienia o takim samym rygorze co typowy seryjny morderca czy gwałciciel małych dzieci no nie ???

Wylansowany
22-07-2008, 20:56
Radix, nic dodać nic ująć. Tyle na ten temat. Kara śmierci jak najbardziej powinna być, tyle. I nie pierdzielcie mi, że Bóg nadaje i Bóg odbiera, to jest co najmniej śmieszne.

Hehe, komentarz wyjaśniający całą sprawę.
Tylko ja się boję o skutki uboczne kary śmierci np. o aukcje na allegro, w których można bybyło wynająć podłamanego życiem faceta, który chce popełnić samobójstwo do jakieś b. brudenj roboty...morderstwa, napady, zastraszenia, groźby itp. itd.

Dragon-Fly
22-07-2008, 21:04
Hehe, komentarz wyjaśniający całą sprawę.
Tylko ja się boję o skutki uboczne kary śmierci np. o aukcje na allegro, w których można bybyło wynająć podłamanego życiem faceta, który chce popełnić samobójstwo do jakieś b. brudenj roboty...morderstwa, napady, zastraszenia, groźby itp. itd.
Masz rację. Na pewno będzie taki aukcja i pracownicy Allegro nie zainteresują się nią.

ripper
22-07-2008, 21:13
A ja latam Błękitnym24 w czwartki i soboty. Jak mogę to potwierdzić? po co? Po co komu argumenty?
Raczej taki komentarz zostanie zignorowany niż skłoni do refleksji... My staramy się jak możemy, a jakie jest twoje zdanie na ten temat?
Moje zdanie jest takie, że kara śmierci jest nieopłacalna (bo lepiej zagonić więźniów do roboty), niemoralna (bo zabijanie ludzi ZAWSZE jest 'złe) i niewygodna (bo odsetek ludzi niepopierających kary śmierci jest spory). Ale dla mnie każdy może myśleć jak chce, po prostu przekonywanie kogoś do jakiejkolwiek racji w tym temacie, szczególnie na forum o takim poziomie, to strata czasu i energii.

Thufir
22-07-2008, 21:19
No i ja mam mniej więcej taki sam stosunek do kś jak ripper. A co do tego przekonywanie to wiadomo, że tu nie chodzi o przekonywanie. Zdanie swe wszak w większości opieramy na stosunku moralnym do sprawy, a ten jak wiadomo jest nieracjonalny.

Vasudanin
22-07-2008, 21:29
A pod jakim względem mamy go opierać? Pod względem wiary? Przecież kościół uważa za złe wszystko, co nie w sobie nic z kościoła. Pod względem ludu? Zawsze znajdzie się ktoś, który powie "A co mi tam, nie zgadzam się". Nieprawdaż?

Killuminati
22-07-2008, 21:29
Moja racja jest racja najmojsza!

Nari
22-07-2008, 21:36
Fajnie wygląda dyskusja prowadzona przez bandę ignorantów, bez krzty pojęcia o realiach więziennictwa, aspekcie psychologicznym zabójstw, społecznych konsekwencjach kary śmierci i etyce

No ale carry on, może do czegoś dojdziecie.
Srry man, ale my tu gadamy o karze śmierci. Sam piszesz o aspekcie psychologicznym zabójst, więc nie wiem co mam powiedzieć. Że chcesz nam wmówić, że jest jeden takowy, czy jeden znasz? Może zwyczajna pomyłka. Społeczne konsekwencje? Finansowe? Podatki? Politykom obniżyć. Etyka? Przecież ktoś ją wymyślił. Człowiek. Ludzie. Czemu mamy akceptować coś co ma już zamknięte granicę edycji, oraz poprawy. Przepraszam. Zamknięte dla ogółu. Realia więziennictwa? Sprawa osób za to odpowiedzialnych. Ogół nie przebiera w szczegółach. Ogół żąda.

Emerytur państwowych nie powinno być w ogóle, więc o czym my gadamy...



W00t, bo jak wiadomo postrzał jest jak rozdarcie skóry na kolanie, a każdy dorosły, silny mężczyzna ma nadnaturalną zdolność do samoistnego leczenia krwotoków wewnętrznych i uzupełniania strat krwi w rekordowym czasie. A kule palcami wyjmą bez znieczulenia. Pewnie długo to wymyślałeś.
Przywykłem do nie wymieniania oczywistych oczywistości.
Też jestem tego zdania jeśli chodzi o emerytury dla w/w. Jednak przed chwilą była mowa o etyce- a ludzie ją prezentujący też mają swoje zdanie. Poza tym decyzja o braku takowych emerytur mogłaby mieć też wpływ polityczny. O ile zostałaby nagłośniona.




Kara śmierci? Przecież pisałem o tym. Zbyt niska cena jak za życie bliskiej mi osoby. Stan psychiczny? Stan tymczasowy. Mający wpływ na stan psychiczny w przyszłości. A ja nie lubię jeśli ktoś zarzuca mi czyjś wpływ. Sądzę, że większość też. I nie akceptuję ogólnej prawdy. Wymyślonej zresztą przez innych ludzi. Szczerze mówiąc nauczyłem się tego podczas "dyskusji" na w temacie Crucified Skinhead. Co nie oznacza, że zmieniłem inne poglądy.

Lunki
22-07-2008, 21:40
Oko za oko, ząb za ząb i wszystko jasne.

Hieyan
22-07-2008, 21:43
(...) odsetek ludzi niepopierających kary śmierci jest spory

Według badan CBOSu sprzed czterech lat - 19%. Czy ja wiem, czy sporo?

Arrivald
22-07-2008, 21:49
Jestem przeciwko karze śmierci. Przeczytajcie sobie Zbrodnie i Kare, ogladnijcie Zielona Mile, te rzeczy daja wiele do myslenia. Sa oczywiscie argumenty za kara smierci, ktore ciezko podwazyc, ale czlowiek jest jednak istota zbyt slaba, zeby mogl decydowac o czyims zyciu.

ripper
22-07-2008, 21:52
Według badan CBOSu sprzed czterech lat - 19%. Czy ja wiem, czy sporo?
Co piąty. Wystarczy do obywatelskiego veto, bo zdaje się 500 tys. potrzeba. Dolicz też, że wpływowi politycy/księża/biznesmeni mogą mieć coś do powiedzenia.
Srry man, ale my tu gadamy o karze śmierci. Sam piszesz o aspekcie psychologicznym zabójst, więc nie wiem co mam powiedzieć. Że chcesz nam wmówić, że jest jeden takowy, czy jeden znasz? Może zwyczajna pomyłka. Społeczne konsekwencje? Finansowe? Podatki? Politykom obniżyć. Etyka? Przecież ktoś ją wymyślił. Człowiek. Ludzie. Czemu mamy akceptować coś co ma już zamknięte granicę edycji, oraz poprawy. Przepraszam. Zamknięte dla ogółu. Realia więziennictwa? Sprawa osób za to odpowiedzialnych. Ogół nie przebiera w szczegółach. Ogół żąda.
Moralność, nie etyka. Etyka to zdanie autorytetu, który może być nieracjonalny. Zasadniczo każdy człowiek ma pewne pojęcie o moralności wrodzone (przynajmniej czytałem w "Charakterach", z tego co pamiętam, o badaniach, które to potwierdzają), więc zabójstwo w imię sprawiedliwości nie jest moralne. A ogół może być ogółem idiotów, więc nie rozumiem argumentu.

Wylansowany
22-07-2008, 21:56
Moje zdanie jest takie, że kara śmierci jest nieopłacalna (bo lepiej zagonić więźniów do roboty)

Przeczytaj parę stron wcześniej. Utrzymywanie więźniów, pilnowanie ich przy pracy jest bardziej kosztowne niż zarobki z ich pracy...

@Waszka
To istnieje takie coś jak "pracownicy Allegro"?! 8o

Thufir
22-07-2008, 21:56
A pod jakim względem mamy go opierać? Pod względem wiary? Przecież kościół uważa za złe wszystko, co nie w sobie nic z kościoła. Pod względem ludu? Zawsze znajdzie się ktoś, który powie "A co mi tam, nie zgadzam się". Nieprawdaż?
Nie rozumiem tego pytanie. Nie mówiłem, że to źle.

Dragon-Fly
22-07-2008, 22:00
@Waszka
To istnieje takie coś jak "pracownicy Allegro"?! 8o
Tak, poza tym przeczytaj sobie jeszcze raz tą swoją wypowiedź. Zero logiki.

Nari
22-07-2008, 22:09
Moralność, nie etyka. Etyka to zdanie autorytetu, który może być nieracjonalny. Zasadniczo każdy człowiek ma pewne pojęcie o moralności wrodzone (przynajmniej czytałem w "Charakterach", z tego co pamiętam, o badaniach, które to potwierdzają), więc zabójstwo w imię sprawiedliwości nie jest moralne. A ogół może być ogółem idiotów, więc nie rozumiem argumentu.
Też tak kiedyś myślałem. Jednak myślałem, że ogół to banda idiotów. Co jest w swoim sensie prawdą- chyba rozumiesz to co mam na myśli. Ludzie często nie radzą sobie z trudniejszymi sprawami. Są wredni, kłamliwi, od dawna bez honoru. Jednak czasami dochodzi do tego momentu w którym nie widzimy ogółu- bandy idiotów, lecz ludzi przez których przemawiają pozytywne emocję. I to jest jak na moje cena tego wszystkiego. Tak jakby 2-tygodniowy urlop to całym roku za*******anki. 2 miesiące wakacji po 10 miesiącach nauki (wersja dla młodzieży).
Etyka to zdanie autorytetu? Jednak ciągle pozostaję etyką. Tego nie zmienisz. Gdyby jakiś autorytet powiedziałby coś wspaniałego w działce dobrego zachowania byłoby to ciągle podpięte pod działkę dobrego zachowania. Czyli etyka pozostanie zawsze etyką.
Moralność? Stan psychiczny. Pisałem o tym. Stan psychiczny- tymczasowy. Dynamiczny. Zmienny. Dziś uważam, że białe jest fajne bo białe, a jutro, że białe jest głupie, bo poznałem czarne. Wpływ otoczenia, oraz przysposobień. To jest to o czym mowa. Nie miałeś tak? Że w jednej chwili aż ci żyłka pulsuje ze względu na zbrodnie tych iwul zbrodniarzy? A nazajutrz myślisz o tym jako o odruchu psychicznym. A popojutrze jako o sprawie niewartej świeczki. Czytaj: wyrok śmierci, wyrok dożywocia, mam to w dupie. Sens obu zdań metaforyczny. I w tym cała moralność. A to, że ktoś pozbierał te wszystkie odczucia i wymyślił z tego to co nazywamy prawem to inna sprawa. To jest moralność narzucona. Jednak nie zawsze słusznie. Przykładowo w 3%. I dla tych 3% wyroki są zmniejszone. Tak jak w FMA: równoważna wymiana.

Juzefek
22-07-2008, 22:11
Wielu spośród żyjących
zasługuje na śmierć. A niejeden
z tych, którzy umierają zasługują
na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć?
Nie bądź więc tak pochopny w ferowaniu
wyroków śmierci. Nawet bowiem
najmądrzejszy z Mędrców wszystko wie.
John Ronald Reuel Tolkien


To moje zdanie na ten temat.

Duke Dran
22-07-2008, 22:47
Wielu spośród żyjących
zasługuje na śmierć. A niejeden
z tych, którzy umierają zasługują
na życie.
Czy to nie słowa J.R.R. Tolkiena ? : P

ripper
22-07-2008, 23:06
Też tak kiedyś myślałem. Jednak myślałem, że ogół to banda idiotów. Co jest w swoim sensie prawdą- chyba rozumiesz to co mam na myśli. Ludzie często nie radzą sobie z trudniejszymi sprawami. Są wredni, kłamliwi, od dawna bez honoru. Jednak czasami dochodzi do tego momentu w którym nie widzimy ogółu- bandy idiotów, lecz ludzi przez których przemawiają pozytywne emocję. I to jest jak na moje cena tego wszystkiego. Tak jakby 2-tygodniowy urlop to całym roku za*******anki. 2 miesiące wakacji po 10 miesiącach nauki (wersja dla młodzieży).
Etyka to zdanie autorytetu? Jednak ciągle pozostaję etyką. Tego nie zmienisz. Gdyby jakiś autorytet powiedziałby coś wspaniałego w działce dobrego zachowania byłoby to ciągle podpięte pod działkę dobrego zachowania. Czyli etyka pozostanie zawsze etyką.
Moralność? Stan psychiczny. Pisałem o tym. Stan psychiczny- tymczasowy. Dynamiczny. Zmienny. Dziś uważam, że białe jest fajne bo białe, a jutro, że białe jest głupie, bo poznałem czarne. Wpływ otoczenia, oraz przysposobień. To jest to o czym mowa. Nie miałeś tak? Że w jednej chwili aż ci żyłka pulsuje ze względu na zbrodnie tych iwul zbrodniarzy? A nazajutrz myślisz o tym jako o odruchu psychicznym. A popojutrze jako o sprawie niewartej świeczki. Czytaj: wyrok śmierci, wyrok dożywocia, mam to w dupie. Sens obu zdań metaforyczny. I w tym cała moralność. A to, że ktoś pozbierał te wszystkie odczucia i wymyślił z tego to co nazywamy prawem to inna sprawa. To jest moralność narzucona. Jednak nie zawsze słusznie. Przykładowo w 3%. I dla tych 3% wyroki są zmniejszone. Tak jak w FMA: równoważna wymiana.
Czytaj swoje posty ze dwa razy przed wysłaniem, bo chaosem trącą.

Moralności nie nazywałbym chwilową emocją. Emocje mogą co najwyżej tymczasowo zmieniać nasze poglądy, silne emocje mogą nawet zmieniać je trwale, ale poglądy w dalszym ciągu nie mają znaczenia, jeśli mówimy o moralności, nie etyce. Osobiście nie mam takich wahań nastroju, by w jednej chwili zbrodniarzy wieszać, w drugiej wypuszczać - moje poglądy ewoluowały długo i spokojnie. I brońcie bogowie - nie twierdzę, że kara śmierci jest gorsza niż jej brak. Niech lud decyduje. Byle nie nazywał dobrym czegoś, co dobre nie jest z definicji. Jeśli karę śmierci usprawiedliwimy, to i część zabójstw też powinniśmy.

Co do moralności i etyki - polecam Fromma.

Killuminati
23-07-2008, 00:20
Czy to nie słowa J.R.R. Tolkiena ? : P

Tak, to jego słowa :-P Bodajże z "Drużyny Pierścienia"

Juzefek
23-07-2008, 00:24
Czy to nie słowa J.R.R. Tolkiena ? : P
A nie skopiowałem z podpisu? Jak nie to zaraz poprawiam :P

Tak, to jego słowa :-P Bodajże z "Drużyny Pierścienia"
W "Dwóch Wieżach" też występują :P

Duke Dran
23-07-2008, 00:26
A nie skopiowałem z podpisu? Jak nie to zaraz poprawiam :P
Nawet nie zauważyłem, że masz to w podpisie : ). Po prostu pamiętałem.

Nari
23-07-2008, 00:32
Czytaj swoje posty ze dwa razy przed wysłaniem, bo chaosem trącą.

Moralności nie nazywałbym chwilową emocją. Emocje mogą co najwyżej tymczasowo zmieniać nasze poglądy, silne emocje mogą nawet zmieniać je trwale, ale poglądy w dalszym ciągu nie mają znaczenia, jeśli mówimy o moralności, nie etyce. Osobiście nie mam takich wahań nastroju, by w jednej chwili zbrodniarzy wieszać, w drugiej wypuszczać - moje poglądy ewoluowały długo i spokojnie. I brońcie bogowie - nie twierdzę, że kara śmierci jest gorsza niż jej brak. Niech lud decyduje. Byle nie nazywał dobrym czegoś, co dobre nie jest z definicji. Jeśli karę śmierci usprawiedliwimy, to i część zabójstw też powinniśmy.

Co do moralności i etyki - polecam Fromma.
Pierwsze zdanie zostawię na koniec.
Nie nazwałem tego emocją. Nazwałem to stanem psychicznym, lub raczej stanem emocjonalnym.
Nie popieram kary śmierci z dwóch powodów. Oba po części są w/w. Jeden w całości, drugi zaś rozwinę:
Zawsze spośród tych skazańców znajdzie się ktoś nie winny. I uważam, że jego życie, oraz jego podobnym, jest równe wartością wszystkich pozostałych skazanych. I uważam, że ze względu na tą możliwość złego wyboru kary nie powinny być tak ostre.
Moje posty często trącą chaosem. Mądry człowiek kiedyś powiedział:
Debil rozumie to co ma na myśli.
Dlatego też czasami nazywam siebie debilem.

Rafayen
23-07-2008, 10:11
Życie za życie, mógł pomyśleć dwa razy zanim pociągnął za spust/wbił nóż/przejechał itp.

Dokładnie ja bym wszystkich pozabijał

Esko
24-07-2008, 02:17
Jestem za... ale mimo wszystko, że to niehumanitarne, to kara śmierci powinna być pełna bólu i cierpień... Dlaczego? Cóż, dostać zastrzyk z trucizną to nic, w sumie 0 bólu... dlatego kara śmierci nie zmniejsza przestępczości... jeśli byłaby wykonywana w możliwie brutalny i powodujący cierpienie sposób, to na 100% przestępczość by spadła... chociaż o trochę...

Pokromca_dragonuw
24-07-2008, 16:07
Jestem za... ale mimo wszystko, że to niehumanitarne, to kara śmierci powinna być pełna bólu i cierpień... Dlaczego? Cóż, dostać zastrzyk z trucizną to nic, w sumie 0 bólu... dlatego kara śmierci nie zmniejsza przestępczości... jeśli byłaby wykonywana w możliwie brutalny i powodujący cierpienie sposób, to na 100% przestępczość by spadła... chociaż o trochę...

zastrzyk 0 bólu? Był kiedyś program o tym w telewizji podobno po takim zastrzyku odczuwasz mocne pieczenie tak jakbyś się palił od środka... Ale sam nie wiem jak to sprawdzali.

rafv
24-07-2008, 19:59
Cóż, dostać zastrzyk z trucizną to nic, w sumie 0 bólu
Ta, w sumie tylko sie umiera.

Jesli kara smierci w USA nie zmniejsza przestepczosci, to czy jej bardziej brutalne wykonanie cos da?